Autor Wątek: O działaniu i nie działaniu galerii  (Przeczytany 16232 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mplonski

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Maj 2010, 00:05:49 »
Yyyy... Ja tam nie widzę różnicy... Jak uruchamiał mi się system 40 sekund na początku, tak teraz też... Dopiero później zwalnia trochę, ale to daltego, że mam sporo rzeczy w autostarcie. :P

Widocznie mój XP był jakiś dziwny, bo miał jakieś bajery jak rejestr i inne, które stale trzeba było czyścić ;-)

A co do samych gier - imo to takie same porównanie jak to, że na windowsie nie odpali się masy programów, która jest dostępna tylko na Linuksa. W tym niektórych gier. A jeśli nie próbowałeś odpalić przez Wine'a i inne ciekawe rozwiązania danych gier to nie pisz proszę, że na pewno nie pójdą. Z CS'em też były problemy początkowo, ale jest proste rozwiązanie, by spokojnie i dobrze działał. Bo przynajmniej tak odbieram Twoją ostatnią wiadomość, że skoro CS odpalił to gry, w które grasz, na pewno nie zostaną poprawnie obsłużone. A jak też Maćkofff napisał, wiele gier ma też wersje na Linuksa. Twoją teorię można też podciągnąć, że skoro na konsoli do gier mogę odpalić wiele fajnych klasyk, a na Windowsie nie, to Windows jest fe.

Poza tym, nie uważam, że Windows jest BE i należy palić jego użytkowników na stosach. Po prostu na bazie mojego doświadczenia i osób, które "nawróciłem", jest on dla tej grupy lepszy - zaczyna się ona na osobach, które sprawdzają pocztę i czasem w coś zagrają, a kończy na tych, którzy wykorzystują ten system do pracy (i nie są to tylko ludzie z branży IT).
« Ostatnia zmiana: 13 Maj 2010, 00:07:17 wysłana przez m.p »

Drex

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #31 dnia: 13 Maj 2010, 00:13:09 »
Pograjmy mojej konsoli podłączonej do dużego telewizora siedząc wygodnie na kanapie w pokoju. Nie dość, że gra wyciąga full detal bo jest na konsolę to jeszcze wygoda grania niż siedzenia przy kompie i klawiaturze. Co nie znaczy, że mam taki zestaw ale grałem u kolegi.

Granie w strzelanki na konsoli... I jeszcze może padem? Porażka... :D Grałem na dość zaawansowanym poziomie swego czasu i pad nigdy nie zastąpi dobrej klawy i myszki.

Lepiej zamknij to okno bo jeszcze ktoś niepowołany wejdzie, bo do nas prawie nikt

Złudne poczucie bezpieczeństwa. :) U mnie nikt nie wejdzie bez pozwolenia. Ruter z NAT + antywir i nie łażenie po "lewych" stronach. Wystarczy.

Gratulacje, ale to nie jest reinstalacja, tylko wgranie obrazu partycji na nowo

W wyniku jednej jak i drugiej czynności efekt w stu procentach taki sam. Jeśli nie widać różnicy o po co przepłacać?

Dolicz do tego cenę monitora full HD i matrycą IPS (monitor z mikrofonem, kamerą, głośnikami 2.1) klawiatury i myszy na bluetooth a następnie zmieść cały hardware za monitorem. Potem porozmawiajmy o cenie ok?

A może byś jeszcze zapytał czy mi to potrzebne? :D Wolę mieć większe pudełko za biurkiem i możliwość dowolnej konfiguracji ot tak i to w niskiej cenie. :P A jeśli mi się pudełko nie podoba? Widziałeś jakie fajne obudowy są w sklepach? :) Komp nie musi być słitaśny, tylko działać.

Ostatnio wyszły Settlers 7, Sims 3, bardzo niszowe, eh... a no i Steam dziś wyszedł czyli kolejny zbiór "niszowych gier".

Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"

Ale najpierw w nowy komputer z dwurdzeniowym procesorem i conajmniej 4GB ramu, więcej nie trzeba jeśli się kupi 32bitową wersję Windowsa. Bardzo proste prawda?

Laptop z jednordzeniowym i 2 GB całkowicie wystarczy.

Gratuluję farta Drexie, nie wszyscy mieli tak fajnie. A właśnie... co to są sterowniki?

Yyyy... Z tego co pamiętam z XP to oprogramowanie sterujące podzespołami... Ale w Win 7 jeszcze nie spotkałem ich na swojej drodze.

No, czyli nie ważne ile trwa instalacja i tak drogi użytkowniku dalej bujaj się sam...

Nie... Po prostu nikt nie narzuca mi czego chcę używać.


Znów usiłujesz mnie i innych przekonać, że Maki są takie fajne i bezpieczne, cud miód i do rany przyłóż, a sam nie widzisz, że zachowujesz się jak fanatyk, ośmieszasz system który Ci nie pasuje mimo, że wiele osób chwali sobie Windę bo potrafią jej używać.

@M.P: Gry typu BF BC2 nie pójdą na systemach nie obsługującyh DX, bo emulatory sobie nie radzą. Z tego co pamiętam to CS chyba ma DX7- staroć. Od DX 10 już nie ma tak łatwo.

A teraz idę spać. :P Może przyśni mi się superkomputer na którym stoi DOS. :P Wtedy Okna, Jabłka i Pingwiny będą mogły cmoknąć tego kompa w... uziemienie. :P

mplonski

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #32 dnia: 13 Maj 2010, 00:27:27 »
Cytuj
Ostatnio wyszły Settlers 7, Sims 3, bardzo niszowe, eh... a no i Steam dziś wyszedł czyli kolejny zbiór "niszowych gier".
Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"

No tak, skoro oceniasz gry po tym kto w nie grał, powodzenia. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ważniejszym czynnikiem są np. statystyki. Bo ja widziałem jak 9-latek grał w Call of Duty World At War... co to za gra, jakaś dla dzieciarni.

Dla mnie to EOT, bo się robi flamewar.

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #33 dnia: 13 Maj 2010, 00:33:25 »
Granie w strzelanki na konsoli...
Poziom Twojej wiedzy mnie przeraża...

Złudne poczucie bezpieczeństwa.
Udowodnij! Bo z antywirusów, które znam na maka to są takie, które filtrują tylko wirusy windowsowe.

U mnie nikt nie wejdzie bez pozwolenia. Ruter z NAT + antywir i nie łażenie po "lewych" stronach. Wystarczy.
O patrz, a mi wystarczy system operacyjny, a ruter jako rozdzielacz internetu.

A może byś jeszcze zapytał czy mi to potrzebne?
Rozumiem, że jesteś fanem kabli. OK. Ja nie!

niskiej cenie
Niska_cena != wysoka_jakość

Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"
O Steam'ie jak widzę nie słyszałeś...

Laptop z jednordzeniowym i 2 GB całkowicie wystarczy.
Do działania czy do sprawnego działania z resztą programów? Bo to jest różnica.

Ale w Win 7 jeszcze nie spotkałem ich na swojej drodze.
Powodzenia. Dedykowany sterownik zawsze jest lepszy.

Nie... Po prostu nikt nie narzuca mi czego chcę używać.
Masz rację. Zawsze możesz zagrać w Pasjansa.

Znów usiłujesz mnie i innych przekonać, że Maki są takie fajne i bezpieczne, cud miód i do rany przyłóż, a sam nie widzisz, że zachowujesz się jak fanatyk, ośmieszasz system który Ci nie pasuje mimo, że wiele osób chwali sobie Windę bo potrafią jej używać.
Maki to są komputery i masz racje, są fajne, bezpieczne i warte swojej ceny. Linux to system który też jest fajny i bezpieczny a Ubuntu od wersji 10.04 naprawdę przyjazny każdemu. Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie ;)

Koniec imprezy! EOT
« Ostatnia zmiana: 13 Maj 2010, 00:36:03 wysłana przez Maćkofff »
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Maj 2010, 01:29:51 »
Ratunku. Manager plików? Ja tylko wiem, gdzie mam manager zadań. Jaka konsola, ja chcę komputer... Niby wiem, że konsola to jest jakieś coś w komputerze, nawet brat straszył znajomych, że jak będą niegrzeczni, to mi za kare będą tłumaczyć co to jest konsola ;)
Generalnie zgubiłam się w waszych wypowiedziach parę razy i pojęcia nie mam o czym mówicie ^.^

Windows 7 to taka Vista, o tym się nie wspomina w dobrym towarzystwie ;) Jeśli da się zrobić tak, żeby wyglądał i zachowywał się jak win2k/xp, to pomyślę. Ale dopóki ma jakieś dzikie ustawienia, to nie chcę.

Co do Linuxa. Ja go popsuję. To nawet nie ma nad czym się zastanawiać, jest pewne. Problem w tym, że jak nie mam blisko nikogo znającego się na tym, to mi nie naprawi i będę siedziała patrząc na niego smutnym wzrokiem ;)

Drex

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Maj 2010, 06:01:03 »
Maki to są komputery i masz racje, są fajne, bezpieczne i warte swojej ceny. Linux to system który też jest fajny i bezpieczny a Ubuntu od wersji 10.04 naprawdę przyjazny każdemu.
No i widzę typowe zdanie fanboya. Jest dobry bo jest dobry.

Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie
No właśnie- znam się. I dlatego nie mam z nim żadnych problemów. Ale cóż. Wychodzi na to, że jak ktoś nie za się na windzie, to niech wydaje grubą kasę alo kombinuje z Linuxem. :) Mi to tam rybka.

A na dodatek- zapoznaj się z definicją słowa "flamewar". Już cytuję za Wikipedią:

Cytuj
Kłótnia internetowa (ang. flame war, flaming) zwana czasem "wojną na obelgi" to seria wiadomości celowo wrogich lub obraźliwych wysyłanych na grupę, listę dyskusyjną czy forum dyskusyjne. Jest to jedno z największych pogwałceń netykiety.

Jak na razie to ja widzę, że Ty wysyłasz "celowo wrogie" wiadomości w kierunku moim i Windowsa. Usiłujesz przekonać innych, że Tylko Ty masz rację a ja, mając odmienne zdanie- nie. Pewnie dlatego że Jobs nie jest moim guru i nie wieszam psów na Microsofcie. :) Cóż... Jeśli tak uważasz- nie mój problem.

Windows 7 to taka Vista
Nie "Taka Vista", tylko połączenie szybkości i stabilności działania Win XP SP 2/3 i wygody rozwiązań znanych z Visty plus jeszcze trochę innych ulepszeń. Jest wygodny, ładny, nie obciąża komputera tak jak Vista (w porównaniu z XP potrzebuje niewiele więcej zasobów). Jeśli ma się któryś z poprzednich systemów- warto się przesiąść na "7". Wymaga to chwili przyzwyczajenia, ale w efekcie daje pozytywne wyniki.
Jeśli da się zrobić tak, żeby wyglądał i zachowywał się jak win2k/xp
No to się nie da, bo trzeba by było popsuć... Chociaż z tego co piszesz, to mogłabyś być do tego zdolna... ;D
Co do Linuxa. Ja go popsuję. To nawet nie ma nad czym się zastanawiać, jest pewne. Problem w tym, że jak nie mam blisko nikogo znającego się na tym, to mi nie naprawi i będę siedziała patrząc na niego smutnym wzrokiem
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D
« Ostatnia zmiana: 13 Maj 2010, 06:02:45 wysłana przez Drex »

mplonski

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #36 dnia: 13 Maj 2010, 07:34:53 »
Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie
No właśnie- znam się. I dlatego nie mam z nim żadnych problemów. Ale cóż. Wychodzi na to, że jak ktoś nie za się na windzie, to niech wydaje grubą kasę alo kombinuje z Linuxem. :) Mi to tam rybka.

słowo klucz: tylko. bez znajomości przez Ciebie innych systemów ta dyskusja nie ma sensu, szczególnie, że wyciągasz sporo dziwnych argumentów, której w pewnej części są "nie do końca prawdziwe" (cytując MZA). od razu widać, że najwyraźniej nie używałeś innych systemów oprócz windowsa.

Cytuj
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D

to pozostawię bez komentarza. "bo na windowsie nie odpalisz gedit". przy takim poziomie "dyskusji" nie ma ona sensu, tj my piszemy merytoryczne argumenty, a Ty w sporej części wyssane z palca bzdury albo ciekawostki na skalę cytatów ze strony WMK, po których większość użytkowników alternatywnych systemów uznałaby to za jakiś żart dopóki by nie zobaczyli tego na forum...

jak będziesz w stanie sensownie poprowadzić tę dyskusję to daj proszę znać, bo na razie, tak jak określiłeś Maćkofffa, zachowujesz się jak fanboy Windowsa.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #37 dnia: 13 Maj 2010, 07:46:57 »
Ubuntu bardzo łatwo można sobie przetestować. Wystarczy wypalić płytkę

Nom. Z resztą możliwość noszenia Linuxa na płytce i odpalania jako LiveCD, czy spod Windowsa, czy nawet z pendrive'a to bardzo przydatne dla informatyka rzeczy - jak przychodzi naprawiać kompy po domach to taki LiveCD to pardzo pożyteczne narzędzie, bo jest czym porobić partycje, jest czym naprawić błędy na dysku (oczywiście nie fizyczne) i czym zrobić wiele innych rzeczy.

LiveCD to z resztą kolejna rzecz, której z Windowsem nie zrobisz. Choć podobno już są manuale jak je stawiać na pen-ach.

Masz rację. Zawsze możesz zagrać w Pasjansa.

Odczep się od pasjansa. Na wykładach nieraz ratował mnie od zaśnięcia, gdy już przerzuciłem wszystkie fora i ulubione strony www, albo gdy WiFi na wydziale padło :-P

i twierdzić że Okna są BE, mimo że ja twierdzę inaczej. :P

Ja tam nie twierdze, że okna są be. Wciąż mam XP na jednym kompie - tym TYLKO do grania. Bo czasem lubię pograć w starsze gierki, które słabo chodzą pod emulatorem dosa w Linuchu.

Ale głównie na co dzień to grywam w OpenTTD (jest wersja i na Lin i na Win) - klasyka, tematyka transportowa, fajna ekonomia, setki dodatków i map i zabawa na dłuuuuugie noce z piątku na niedziele. Jedna z tych gier, które pomimo ponad 15 lat na rynku, wciąż mają rzeszę użytkowników i jest rozwijana. BTW, po tym się poznaję dobrą grę - po 15 czy 20 latach, ludzie wciąż w nią grają, bo nie ma lepszej!

Ja po prostu wywaliłem Win z obu kompów służących do pracy. W trakcie pisania dyplomówki windows zastrajkował, a ja nie mogłem sobie pozwolić na fochy kompa, bo terminy goniły. W Windzie to zawsze jest kwestia "kiedy", a nie "czy", więc na szybko zainstalowałem pierwszego Linucha jaki wpadł w ręce. I tak już zostało do dziś.

A reinstalacja? Co to jest? Ja pierwszy raz zainstalowałem system, zrobiłem obraz partycji i teraz "reinstalacja" trwa 10 minut. Akurat, żeby iść zrobić herbatę, bo jak wrócę mam w pełni skonfigurowany system. Jak na 7 lat, to 30 minut instalacji + 5x 10 minut reinstalacji to chyba niezły wynik? :P

Jak na Windowsa to wynik rewelacyjny. Używanie image do zawsze jest dobry pomysł. Choć mnie się jeszcze nie przydał na Linuchu nigdy. Ale to kwestia czasu - system nie padnie, ale HDD w serwerze wcześniej czy później zaliczy pad. Wtedy image się przyda ;-)

I obydwaj musicie przyznać mi rację- jeśli ktoś się nie zna, to nie ważne jaki system będzie miał- i tak będzie to "zły system".

To prawda. Na pewno każdy system da się zepsuć. Nie na darmo informatycy mówią o userach per Użyszkodnik ;-) Różnica jest wyłącznie w tym, że jeden psuje się łatwiej niż inny.

I będę mógł na nim grać w dobre tytuły a nie w niszowe gry które na Macu i Linuxie pójdą... (tak Raffi, nie interesuje mnie Wine ani inne tego typu wynalazki, bo nie działają ze wszystkim...)

Te gry, co mam na Linuchu chodzą. A jak nie to mam stare dobre XP, by sobie odpalić gierki dosowe (jak symulator stacji Poznań główny, czy Settlers 1), bo DOSBOX ma niestety swoje wady i nie wszystko w nim chodzi tak jak powinno. W nowe gry nie gram - z reguły poza ładną grafiką, niewiele w nich ciekawego.

@Savil: Tak do mnie dotarło... WINDOWS 2000? LOL! :P To już się nie dziwię, że nic nie działa jak należy. :P Już wolałbym Win 98 SE. :D

To prawda, 2000 to porażka. XP jest znacznie lepsze. Podobnie jak 2000 unikałbym też Visty. Z resztą z tego samego powodu - 2000 było niedopracowanym XP, a Vista jest niedopracowanym 7. A już zupełnie na dystans trzymałbym się od Me - chyba najgorszy Windows w historii M$. Choć teraz to już pewnie mało kto go pamięta ;-)

Stanowczo polecam zainwestować w Win 7. System jest świetny- używam go od dnia opublikowania wersji RC- wtedy się w nim zakochałem :)

Jeszcze z nim nie miałem szerzej do czynienia. Na razie w praktyce widziałem tylko 3 wady:

1) Ustawienia sieci ZNOWU są w innym miejscu. Zmieniają te ustawienia od czasu XP w każdej kolejnej wersji systemu. Działa mi to na nerwy, bo często tłumaczę przez telefon ludziom jak sieć skonfigurować. Kiedyś to było łatwe, bo wszędzie było tak samo, czy to Win 95, 95 OSR2, 98. Później były dwa sposoby - drugi do Win 2000, XP i Me. Jeszcze szło zapamiętać. Teraz jak mam w sieci przekrój kompów od Win98 po Win7, a w każdym jest inaczej i co wersja, to bardziej chowają te ustawienia protokołu IP - szlag człowieka trafia, jak trzeba to wytłumaczyć telefonicznie, a user, jak to user, nie wie który Win ma..

2) Działa wolniej niż XP, mimo, że XP mam 32 bit, więc nie wykorzystuje 100% możliwości kompa. Choć dla uczciwości dodam, że dobrze skonfigurowany 7 (z wywalonymi wodotryskami) działa nieco lepiej niż nawet idealnie skonfigurowana Vista. Przynajmniej na tych kompach, które miałem okazję sprawdzać pod tym kątem.

3) Wkurza komunikatami w stylu "Czy to Ty odpalasz ten program, czy odpala go Twój wirus? To niebezpieczne. Czy na pewno wiesz co robisz?". Generalnie systemowy firewall i te dodatki bezpieczeństwa to powinno się wyłączać w usługach od razu  - służą tylko zjadaniu zasobów, a bezpieczeństwa nie dają absolutnie żadnego.

Poza tym, to faktycznie może być całkiem fajny system.

Pozostaje tylko wrzucić programy i śmiga.

A teraz zachowam się jak prawdziwy radykał linuxowy: A wiesz, że dzięki repozytoriom mogę w Linuxie zainstalować dowolną ilość programów (np 25 naraz) z jednego okienka, bez ani jednego restartu i bez wkładania jakiejkolwiek płyty do CD? Dodatkowo jak program wymaga czegoś innego do pracy (jakiś dodatkowych bibliotek na przykład) to przy okazji ściągną się same.


I tym pięknym akcentem zakończę rozmowę na temat systemów. Każdy i tak będzie pracował na tym co lubi. Windows nie jest systemem złym, zwłaszcza jak ktoś lubi dużo grać. Niektórzy (jak ja) trzymają też Win z uwagi na CAD-a, którego uczą na studiach (QCad w Lin jest fajny i darmowy i zaprojektowałem w nim kilka poziomów, ale jednak do pewnych zastosowań jest za mało rozbudowany). IMO do pozostałych zastosowań (do grania nie koniecznie) są natomiast systemy lepsze niż Winda.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Drex

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #38 dnia: 13 Maj 2010, 08:53:23 »
Pomijając fakt, że ostatni raz z Linuxem Live CD miałem do czynienia jak popsułem komputer (hardware padł- znaczy się dysk, nie system) w ubiegłym roku i to się faktycznie przydaje, to nie pasuje mi ten system, właśnie ze względu na obsługę niewielu gier w które gram.

Poza tym z programami freeware nie ma najmniejszego problemu i mam taki wybór, że bez problemu porównam go z tym na Linuxa.

Ja po prostu wywaliłem Win z obu kompów służących do pracy. W trakcie pisania dyplomówki windows zastrajkował, a ja nie mogłem sobie pozwolić na fochy kompa,
Ja się nie boję o strajk wndy- ardziej prawdopodobna jest awaria sprzętu w moim przypadku.
słowo klucz: tylko. bez znajomości przez Ciebie innych systemów ta dyskusja nie ma sensu,
No... mówiłem... nie znam tylko systemów Apple...
to pozostawię bez komentarza. "bo na windowsie nie odpalisz gedit". przy takim poziomie "dyskusji"
Chodzi mi głównie o programy rozrywkowe typu gry. Wiem, że są odpowiedniki windowsowych programow dla Linuxa, z tym nie ma dyskusji. Ale mieć 2 kompy- jeden do grania a drugi do reszty? Po co? Jak resztę można zrobić na tym samym co się gra?
1) Ustawienia sieci ZNOWU są w innym miejscu. Zmieniają te ustawienia od czasu XP w każdej kolejnej wersji systemu. Działa mi to na nerwy, bo często tłumaczę przez telefon ludziom jak sieć skonfigurować.
To nie wiem jak oni konfigurują... Ja podałem tylko nazwę sieci i klucz szyfrowania, kliknąłem 2 razy i po problemie. :D Zmiana ustawień też nie była w "7" problemem.
2) Działa wolniej niż XP, mimo, że XP mam 32 bit, więc nie wykorzystuje 100% możliwości kompa.
Mi działa porównywalnie- 64bit Win7 vs 32 bit XP.
3) Wkurza komunikatami w stylu "Czy to Ty odpalasz ten program, czy odpala go Twój wirus? To niebezpieczne. Czy na pewno wiesz co robisz?". Generalnie systemowy firewall i te dodatki bezpieczeństwa to powinno się wyłączać w usługach od razu  - służą tylko zjadaniu zasobów, a bezpieczeństwa nie dają absolutnie żadnego.
Dlatego widziałem je tylko jeden raz. W momencie wyłączania. ;)
A teraz zachowam się jak prawdziwy radykał linuxowy: A wiesz, że dzięki repozytoriom mogę w Linuxie zainstalować dowolną ilość programów (np 25 naraz) z jednego okienka, bez ani jednego restartu i bez wkładania jakiejkolwiek płyty do CD? Dodatkowo jak program wymaga czegoś innego do pracy (jakiś dodatkowych bibliotek na przykład) to przy okazji ściągną się same.
Nie zaprzeczę. Ale to jest po części spowodowane sposobem tworzenia systemu. A przydałoby się i w Windzie- teraz tak działa tylko baza sterowników sprzętu- całkowicie automatycznie.

Windows na prawdę jest "fajnym" systemem, grunt, to nie nastawić się do niego na "anty" od początku... A w całej dyskusji z Maćkofffem to jest to- On od razu jest "anty".

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #39 dnia: 13 Maj 2010, 10:42:15 »
A na dodatek- zapoznaj się z definicją słowa "flamewar".
I vice versa -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Reinstalacja

No i widzę typowe zdanie fanboya. Jest dobry bo jest dobry.
W takim razie zapraszam do mojego fanbojskiego mieszkania.

Usiłujesz przekonać innych
Usiłuję przekonać Ciebie, że nie znając tematu, nie powinieneś go podejmować.

Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie.
... Typowe. Na Windowsa jest więcej programów. I co z tego? Zainstalujesz sobie wszystkie?

No... mówiłem... nie znam tylko systemów Apple...
To jak masz czelność nazywać mnie fanbojem skoro nie wiesz nawet co robię?

Ale mieć 2 kompy- jeden do grania a drugi do reszty?
Myślałem... źle myślałem. Tak, żeby mieć 2 systemy operacyjne wystarczy 1 (jeden) komputer.

To nie wiem jak oni konfigurują... Ja podałem tylko nazwę sieci i klucz szyfrowania, kliknąłem 2 razy i po problemie.
No czyli kliknąłeś ikonkę w trayu aby połączyć się z internetem, a my mówimy o ustawieniach sieci.

A w całej dyskusji z Maćkofffem to jest to- On od razu jest "anty".
Tak, mówię Wam ja, wielki fanboj firmy z Cuppertino. Żal troszeczkę się już robi...
Jestem anty bo miałem swoje historie z Windowsem i żadna "dobra eksploatacja" tu nie pomogła. A jeśli już o eksploatacji mowa, to czemu w metrze co chwila padają te ekrany City Info? Niby XP i niby tylko jeden program. Można by powiedzieć, że eksploatowane idealnie, a nie ma dnia bez błędu ;>
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Drex

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #40 dnia: 13 Maj 2010, 12:01:01 »
Jestem anty bo miałem swoje historie z Windowsem i żadna "dobra eksploatacja" tu nie pomogła. A jeśli już o eksploatacji mowa, to czemu w metrze co chwila padają te ekrany City Info? Niby XP i niby tylko jeden program. Można by powiedzieć, że eksploatowane idealnie, a nie ma dnia bez błędu ;>

I uważasz, że to źle świadczy o systemie? Ja bym powiedział, że o ludziach obsługujących go. I na podstawie tylko swojego doświadczenia jesteś tak pewien, że inni muszą mieć tak samo? Luźny cytat z Raffiego o wymianie łańcuchów: "nie gwarantuję że u wszystkich zadziała, ba nawet nie zagwarantuję że zadziała u kogokolwiek". Mniej więcej tak leciało. Tak jest ze wszystkim. Ja mówię że u mnie działa- Ty twierdzisz, że nie powinno, bo MacOSx lepszy... A jednak działa. A że mam kilka kabli i "brzydsze" pudełko?

W takim razie zapraszam do mojego fanbojskiego mieszkania.

Wierzę. Jeśli Twoje rozwiązania pasują Tobie, to nie będę twierdził że są złe. Nie masz kabli? Miłe, ale nie niezbędne. Ja mam kable i bardzo je lubię. :)

No czyli kliknąłeś ikonkę w trayu aby połączyć się z internetem, a my mówimy o ustawieniach sieci.

Popatrz niżej:
Usiłuję przekonać Ciebie, że nie znając tematu, nie powinieneś go podejmować.

Chyba wyraźnie pisałem: "konfiguracja sieci" a nie połączenie z internetem "żeby był". Ba, Przy instalacji Win 7 potrzebny był tylko klucz szyfrowania połączenia- bo na nazwę sieci kliknąłem na wyświetlonej automatycznie liście- inne parametry "skonfigurowały się same"  Trzeba bylo tylko kliknąć na info czy to sieć publiczna (niebezpieczna), czy prywatna, gdzie automatycznie włącza się udostępnianie plików. Tak wyglądać powinna konfuguracja sieci w domu, przez zwykłego zjadacza chleba. Nie chce mi się tłumaczyć dokładnie, ale podłączenie do takiej sieci kolejnych 15 komputerów z Win 7 zajęłoby może 3-5 minut... Zależy jak szybko potrafisz napisać haslo sieci...

A z resztą... Wiem swoje, u mnie działa. Siebie nie muszę przekonywać do dobrych rozwiązań.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #41 dnia: 13 Maj 2010, 12:37:35 »
Cytat: Drex
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D
Nie takie rzeczy psułam, niestety. ;)

Gry mnie niespecjalnie obchodzą, wszelkie match 3, hidden objects i inne bardziej flashowe będą chodziły [chyba?] wszędzie, jeśli chodzi o system.
Ze mną jest raczej problem z "to zainstaluj sobie jakiś program albo znajdź inny podobny". Dopóki mam program a instalacja polega na "next, next, I agree, next, nie chcę skrótu na pulpicie, finish" - ok, poradzę sobie. Ale znaleźć inny? A czy będzie dobry, jak, gdzie, czy to na pewno ten, zadziała u mnie, czemu nie działa, jakiego hotfix mu brakuje, co to jest hotfix? [to z najnowszych osiągnięć ;)]

Win2k używam głównie dlatego, że mam. Przesiadłabym się nawet na XP, ale niestety nie posiadam.

Poza tym dla użytkowników windy jest mnóstwo pomocy w sieci i traktuje się ich jak ignorantów często [kliknij to takie małe, czerwone i kwadratowe], to bardzo przydatne ;) Oczywiście mówię o jakimś pomniejszym problemie, który zechcę [odważę się] rozwiązać. Bo skoro działa mi i BIOS, i system, i dysk i jeszcze internet, to problem jest pomniejszy ;)

Łatwiej mi idą prostsze rzeczy: podłączyć pralkę, obsłużyć krajzegę, położyć boazerię, wylać podłogę w kuchni, naprawić lampę... ;)

Drex

  • Gość
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #42 dnia: 13 Maj 2010, 15:16:16 »
Ok, to jak będziesz miała trochę czasu, to daj znać- pomyslimy co się da z tym komputerem zrobić. ;)

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #43 dnia: 13 Maj 2010, 17:05:11 »
Ja bym powiedział, że o ludziach obsługujących go.
Jestem debilem... wiedziałem, że się wyda.

hyba wyraźnie pisałem: "konfiguracja sieci" a nie połączenie z internetem "żeby był".
No czyli połączenie z internetem, nie wszędzie ta "kofiguracja sieci" polega na połączeniu się i wpisaniu hasła. Istenieje coś takiego jak statyczne IP, DNS i Raffiemu chodziło o to, że co Windows, to zawsze jest gdzie indziej.

Ty twierdzisz, że nie powinno, bo MacOSx lepszy
Napisałem, że mając Linuksa lub Maka mogę to to i to. Chyba proste do zrozumienia prawda?

A z resztą... Wiem swoje, u mnie działa.
Cieszymy się, daj znać jak przestanie.

Poza tym dla użytkowników windy jest mnóstwo pomocy w sieci i traktuje się ich jak ignorantów
Prawda, smutna prawda. To jest m.in. kolejny powód przesiadki na inny system. Prośba o pomoc w wielu sprawach kończy się na Google lub "szukaj" na forach.

@Savil: Jeśli chcesz, ogarniemy co to za komputer, Windows XP teraz już grosze kosztuje i się zrobi w jeden dzień :)
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
« Odpowiedź #44 dnia: 13 Maj 2010, 17:21:27 »
Za oferty pomocy dziękuję i jestem zainteresowana, dam jeszcze znać co i jak. [ile dokładnie to są te grosze?]

A wam proponuję przed każdą odpowiedzią na posta wielbiciela wrażego systemu przeczytać owego posta, po czym pójść do kuchni zaparzyć sobie melisę i dopiero popijając odpowiadać. Może wyjdzie choć trochę sympatyczniej i mniej fanatycznie ;)