Autor Wątek: Dla kogo jest to miasto?  (Przeczytany 14686 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Mar 2012, 08:43:49 »
@Raffi - widziałem te propozycje i jedna z nich pasowała idealnie - Pl.Bankowy.

Ja się z Tobą zgadzam. Ludzie i tak mówią, że przesiadają się "na Bankowym", jadą "na Bankowy", albo wysiadają "na Bankowym". Jakiekolwiek inne nazwy dla tego miejsca są robione na siłę, tylko dlatego, że Brat Mniejszy, a później jeszcze jakiś kretyn z rady miasta musieli zaznaczyć terytorium (jak pieski) i pokazać co to nie oni.

Zresztą dokładnie to samo jest teraz z mostami - po śmierci Kaczora PO boi się, że PiS dorwie się do władzy którąś trasę nazwie jego imieniem. Boją się tego tak panicznie, że sami wpadli przez to w spiralę debilizmu. No i mamy most Skłodowskiej zamiast Północnego. Siekierkowska też już nie jest Siekierkowską (kto wie jak się od niedawna nazywa? ;) ). Trwają intensywne poszukiwania patronów dla trasy S8 i kolejnych rond (nawet gdy są wielkości szpilki). Prostuje się zaszłości historyczne z dokumentów. Wszystko tylko i wyłącznie po to, by PiS nie mógł zaproponować Kaczora dla jakiejkolwiek większej ulicy w mieście, gdy zacznie rządzić miastem. Mogę nie lubić Mikrobiego i nie chcieć jeździć mostem Kaczyńskiego, ale to co robi PO wcale nie jest lepsze. Północny to Północny, a Siekierkowska to Siekierkowska. I tak powinno zostać.


Poza tym most Północny, gdyby nazwać imieniem Lecha Kaczyńskiego to byłby niezły dowcip i ironia losu. Mikrobi spieprzył dosłownie wszystko co się dało przy jego przygotowywaniu tej inwestycji. Zawalił do tego stopnia, że w niecałe 4 lata rządzenia miastem opóźnił budowę mostu o 6 lat.
To byłaby taka nazwa z jajem - jak nazwanie tunelu Wisłostrady "Przekręt" (kiedyś media proponowały), węzła Marsa-Płowiecka "rondem kometa" (tak nazywał się ten komis, co 3 lata opóźniał budowę), albo przemianowanie końcowego odcinka Powstańców Śląskich na ulicę "Gmurków". Coś jak ta ulica:


Tak poza tematem, to ten serwis dość wolno działa.

Bo jakiś kretyn ukochał sobie flesza do tego stopnia, że każda reklama i połowa elementów strony z tego korzystają. Zanim to się odpali... A na starszych kompach w ogóle potrafi się wywalić i połowa strony jest biała. Technicznie ta strona to informatyczny koszmar. Że też ktoś za to w ogóle wziął pieniądze!
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Publius

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 179
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Mar 2012, 10:33:35 »
Siekierkowska też już nie jest Siekierkowską (kto wie jak się od niedawna nazywa? ;) ).

Aleja Józefa Becka? :D

Trwają intensywne poszukiwania patronów dla trasy S8

Aleja Obrońców Grodna 1939? :D (Już jest albo lada moment będzie, aż tak dokładnie nie wiem)

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Mar 2012, 10:35:19 »
Cytat: Raffi
Siekierkowska też już nie jest Siekierkowską (kto wie jak się od niedawna nazywa?)
Lewobrzeżny odcinek Trasy Siekierkowskiej nazywa się aleją Józefa Becka, dla upamiętnienia 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.

http://tiny.pl/hpmbh
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Mar 2012, 11:33:38 »
Dobrym miejscem na swobodę artystyczną są place, skwery, ronda i inne miejsca, przy których nikt i nic nie mieszka. Używa się tego wyłącznie orientacyjnie i nie przeszkadza długa nazwa. Ale nie znam nikogo, kto by mówił, że "szłam Bitwy Warszawskiej 1920 roku" ~.~
Sama nie chciałabym mieszkać przy ul. Niewinnych Ofiar Bestialsko Pomordowanych Przed Odcięcie Głowy.
Zbudujcie sobie rondo albo plac i wtedy nazywajcie jak chcecie, od obecnych wara. Howgh.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Mar 2012, 14:06:21 »
Dobrym miejscem na swobodę artystyczną są place, skwery, ronda i inne miejsca, przy których nikt i nic nie mieszka.

Problem tylko taki, że żyjemy w mieście ;) Tu generalnie mieszkają i żyją ludzie ;)


Zbudujcie sobie rondo albo plac i wtedy nazywajcie jak chcecie, od obecnych wara. Howgh.

Żałuję, że nie można nadawać imion osób żyjących. Gromanik miałby własne rondo, ja pewnie jakąś ścieżkę rowerową lub skrzyżowanie też bym sobie znalazł ;)

Ale przede wszystkim byśmy upamiętnili Tomasza Rolińskiego. A tak trzeba czekać z propozycją jeszcze 2-3 lata.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Mar 2012, 14:19:19 »
Cytat: Savil
Sama nie chciałabym mieszkać przy ul. Niewinnych Ofiar Bestialsko Pomordowanych Przed Odcięcie Głowy

Znajomy mieszka przy ulicy Dwudziestego Pierwszego Pułku Piechoty Dzieci Warszawy. Samo skracanie tego bywa zabawne, bo oczywiście w rubryki adres pełna nazwa bardzo rzadko się mieści :)
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

storm

  • Gość
Oooooochhhhhhh teeaatr...
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Mar 2012, 14:25:38 »
@Sebeq - ale chwila, to był pułk piechoty w skład którego wchodziły Dzieci Warszawy? ??? ?
I tak - niektóre nazwy częsci tej Warszawy są bezsensowne.

Ale są lepsze: na przykłach "och teatr".
Kto wie co to za miejsce i co tam się znajdowało przed laty? Czy jest tu osoba, której ta nazwa cokolwiek mówi? Bo nawet jeśli mówi to jak dla mnie nazwa jest debilna. Przystanek tramwajowy czy autobusowy powinien się odnościć albo do miejsca stałego znanego z okolicy, albo historycznego. Ale absolutnie nie do jakiegoś przedsiewizięcia jakiegoś OMC artysty. Poza tym tak się dziwnie składa, że w języku polskim najpierw stawia się podmiot, a potem orzeczenie. Nie mówimy więc och teatr tylko teatr och. A jak se jakiś artysta koniecznie chce coś pozmieniać, to niech najpierw zostanie polonistą, dostanie tytuł profesorski, a potem się bawi w zmienianie czegokolwiek w naszym, ojczystym języku.
Pomijam już fakt, że to miejsce zostało zbeszczeszczone przez ekran z jakimiś niebieskimi ledami, które kompletnie nie pasują do elewacji tego budynku.


Offline Trupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 731
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Mar 2012, 14:59:10 »
Storm w ramach wyjaśnienia.
1.Och Teatr - nazwa istniejącego teatru Jandy czy też jej córki, w budynku dawnego kina Ochota. "Och" -  odnosi się do Ochoty.
2.Owszem nazwa ta mówi mi wiele. Znam też liczne grono, któremu również nie jest obca.
3. Twoje rozważania gramatyczne są w tym wypadku nie na miejscu, następnym razem zastanów się jak wytykasz komuś ignorancje, bo może się to obrócić przeciwko Tobie.
4. Inna rzecz czy ZTM powinien promować czyjąś prywatną działalność.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Oooooochhhhhhh teeaatr...
« Odpowiedź #23 dnia: 09 Mar 2012, 16:07:06 »
A jak se jakiś artysta koniecznie chce coś pozmieniać, to niech najpierw zostanie polonistą, dostanie tytuł profesorski, a potem się bawi w zmienianie czegokolwiek w naszym, ojczystym języku.

Wiem, że marudzę... ale kto jak kto, ale Ty nie powinieneś na to narzekać z tymi swoimi "kieroFcami", "fachoFcami" i innymi ironicznymi zwrotami z celowo wprowadzanymi błędami. Robisz przecież dokładnie to samo ;)


Co do nazwy teatru - mnie nic nie mówi, ale ja w kwestiach kultury i sztuki ogólnie jestem chyba trochę upośledzony :D W dodatku mieszkam w zupełnie innej części miasta. Ludziom z Ochoty też pewnie niewiele powie nazwa kina "Świt" i też z pamięci nie podadzą miejsca, w którym owa sala się mieści. To po prostu chyba są bardziej lokalne miejsca. Albo ja jestem ignorantem, co w sumie też jest prawdopodobne ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #24 dnia: 09 Mar 2012, 19:16:21 »
Dobrym miejscem na swobodę artystyczną są place, skwery, ronda i inne miejsca, przy których nikt i nic nie mieszka.

Problem tylko taki, że żyjemy w mieście ;) Tu generalnie mieszkają i żyją ludzie ;)

A teraz jeszcze raz przeczytaj moją wypowiedź ;) Jest pełno miejsc niezamieszkałych. Kto mieszka przy Rondzie Tybetu, Dudajewa, czy innych skrzyżowaniach? No nikt, bo to tylko skrzyżowania. Adresy są od ulic, więc nazwa ronda może być dowolnie wydumana.

Storm - mieszkam na przeciwko owego teatru, więc nazwa skądinąd wiele mi mówi. ^.^ Niebieskiego neonu zamierzam bronić, bo wyświetla temperaturę, taki mój publiczny termometr, wyglądam za okno i mam :) To raz, a dwa - jak kto nazwie swój własny teatr, tak będzie. Inna sprawa, że ja na ten przystanek wciąż mówię "kino Ochota". Przez chwilę nazywał się Częstochowska, ale to tym bardziej myliło, bo owa mała uliczka nawet nie dochodzi do Grójeckiej, kończy się ślepo chodnikiem.

Raffi - czy Kino Świt łączy się z domem kultury Świt? Jeśli tak, to wielu mangowców starej szkoły go zna, bo tam bywały [i pewnie wciąż bywają] konwenty. :) [co wiele mówi o moim podejściu do kultury wyższej...]

Woydzio

  • Gość
Odp: Oooooochhhhhhh teeaatr...
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Mar 2012, 19:33:13 »
Ale są lepsze: na przykłach "och teatr".
Kto wie co to za miejsce i co tam się znajdowało przed laty? Czy jest tu osoba, której ta nazwa cokolwiek mówi? Bo nawet jeśli mówi to jak dla mnie nazwa jest debilna.
Może cię to zaskoczy, ale są na tym forum osoby zamieszkałe w Warszawie od lat i nieco znające jej historię. Wiem co to za miejsce, wiem co tam było wcześniej, wiem czemu teraz tak się nazywa.
Dla mnie na ten przykład debilną nazwą jest Ożarów. Ile razy ją słyszę tyle razy wyobrażam sobie jakiegoś żłoba z głębokiej prowincji, który przyjechał do swojego kuzyna zamieszkującego w zelektryfikowanym już Ożarowie, i chciał w wielkim zdziwieniu wykrzyknąć "O! Żarówki!" tylko nie zdążył bo został przejechany przez ciężarówkę przed wypowiedzeniem "-ki".
Woydzio

storm

  • Gość
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Mar 2012, 23:21:51 »
@Trupek.
1. Serio? Bo mnie kojarzy się z pierwszym nagraniem w tramwajach "ochhhhhh, teaaatrR." I tak to wtedy brzmiało co było i szczytem ironizmu i szczytem dobrego wykonania zapowiedzi tego miejsca.
2. Nazwa mi nic nie mówi i brzmi jak nazw aprywatna jakiegoś teatrzyku, który na siłę musi sie wybić nie wiadomo czym.
3. Następnym razem Trupku, zanim zaczniesz uświadamiać kogokolwiek co to jest ten och teatr - zastanów się dlaczego o tym miejscu pisze. Bo być moze mija je codziennie 2 razy :PPPPPP (i mu się rzygać chce jak słyszy zapowiedź i jak widzi to obleśne coś)
4. Otóż to. ZTM ani żadna instytucja miejsca, sponsorowana przez podatników, nie powinna działać na rzecz jakichkolwiek firm prywatnych. A skoro juz działa to może warto spytać ZTM ile kasy dostaje miesięcznie za nazwę przystanku i wprowadzone zapowiedzi do tramwajów?


@Raffi.
1. Mam ci wypomnieć SztynorD? :P
2. Co jak co, ale między Bogiem a prawdą - w ciagu roku piszę więcej tekstów niż ty napiszesz przez całe życie. I coś o stosowaniu gramatyki wiem. O ortografii nie wspominając. A jak stosuję jakieś "fcuff" to robię to celowo i tylko osoby niezaznajomione z tym Forum, mogą mieć jakieś wątpliwości - o ile nie zauważą 2x ff na końcu odpowiednich określeń. Zresztą mój nawyk został przechwycony przez inne osoby, w tym i przez Drexa.
Co do nazwy teatru - miała to być reklama - a jak dla mnie wyszła ANTYreklama. Czyli jak zwykle, bez zmian - po polsku. Spieprzone.


@Savil - nie powiesz mi chyba jednak, że wygląd tego neonu pasuje do budynku??? No chyba masz troszkę gustu jeszcze i widzisz, że to jest szkaradztwo? ;]


@Woydzio - zanim zaczniesz próbować coś pisac o początkach wsi Ożarów Mazowiecki - poczytaj choćby wikipedię, w szczegóności o........ uwaga... wsi Pożarowy. TAK! Nazwa Ożarów wcale nie pochodzi od huty szkła i żarówek :P
Pomijam już fakt całkowitego braku logiki w tym co napisałeś: jak nazwa Ożarów mogła powstać przez kogoś kto przyjechał do zelektryfikowanego już Ożarowa? Coś ci się czasy poplątały... ;P Woydzio - zastanów się dobrze, bo teraz to walnąłeś jak łysy grzywką... ;P

Woydzio

  • Gość
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #27 dnia: 10 Mar 2012, 00:17:42 »
@Woydzio - zanim zaczniesz próbować coś pisac o początkach wsi Ożarów Mazowiecki - poczytaj choćby wikipedię, w szczegóności o........ uwaga... wsi Pożarowy. TAK! Nazwa Ożarów wcale nie pochodzi od huty szkła i żarówek :P
Pomijam już fakt całkowitego braku logiki w tym co napisałeś: jak nazwa Ożarów mogła powstać przez kogoś kto przyjechał do zelektryfikowanego już Ożarowa? Coś ci się czasy poplątały... ;P Woydzio - zastanów się dobrze, bo teraz to walnąłeś jak łysy grzywką... ;P
A gdzie napisałem cokolwiek o początkach Ożarowa? Wskaż mi to w moim poście jeśli możesz. Napisałem tylko, że nazwę Ożarów uważam za debilną i dlaczego tak uważam. O historii Ożarowa nie napisałem ani jednego słowa i pisać na ten temat nie zamierzam. To raczej ty się zastanów co piszesz i czytaj ze zrozumieniem - to naprawdę ułatwia życie.
Woydzio

storm

  • Gość
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #28 dnia: 10 Mar 2012, 00:54:08 »
@Woydzio, zastanów sie raz jeszcze - przeczytaj swojego posta i wczytaj się w niego. Zwłaszcza ten bzdurny i wręcz idiotyczny fragment o żarówkach ;P

A skoro już się czepiamy Ożarowa i innych nazw, określen i skrótów - skąd ten Morfeusz u ciebie w avatarze? Czy ty w ogóle znasz Morfiego? Czytałeś Jego blog?

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Dla kogo jest to miasto?
« Odpowiedź #29 dnia: 10 Mar 2012, 00:55:32 »
Storm:
Gustu nie posiadam, to pisałam już wcześniej. :) A funkcjonalność jest dla mnie ważniejsza niż wygląd. Kino/teatr jest obłym pudełkiem bez żadnych dodatków czy upiększeń, więc dodanie neonu nie zaszkodziło mu na urodzie, bo nie miało na czym. Moim prywatnym zdaniem, oczywiście.

A Morfeusz [bóg snu, a nie bloger] jest osobistym nawiązaniem :)

A na marginesie przypominam, że dyskutujemy o mieście, a nie kłócimy się ze sobą. Z uśmiechem i życzliwością, drodzy państwo :)