Autor Wątek: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?  (Przeczytany 10821 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

storm

  • Gość
Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« dnia: 10 Paź 2011, 13:28:00 »
Mamy 10 października 2011 roku. Dzisiaj rano na termometrze widziałem 4^C (słownie: cztery).
Chciałbym wiedzieć, co na to osoby z Greenpeace'u, i nie tylko - które tak nas straszyli globalnym ociepleniem. Chcę usłyszeć konkretne wyjaśnienie tego, ze w lecie czułem się jakbym mieszkał gdzieś na północnym wybrzeżu Norwegii, a w maju zdaje się, że widziałem śnieg...(?) A dzisiaj czuję się, jakby to był LISTOPAD. A mamy początek października.....


Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Paź 2011, 13:32:27 »
.. nic nie mów o Greenpeace, Olaf się obrazi. A poza tym nie wiesz człowieku, że globalne ocieplenie powoduje globalne ochłodzenie?! Przecież to logiczne jest!  :D


Ej, jak coś, zapraszam na 21:00 na piwko. Nieduża 5a/2.
I na 17:00, pętla autobusów 188, terminal, zapraszam na zwiedzanie tunelu pod okęciem, ja oczywiście jadę rowerem.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Paź 2011, 14:07:16 »
Z tego co czytałam, to owo ocieplenie z jednej strony powoduje topnienie lodowców [no są mniejsze], a z drugiej strony większe ekstrema pogodowe - tornada, tsunami czy inne tego typu atrakcje. Obecnie jest ich znacznie więcej niż kiedyś.
Ale szczegóły musiałby podać ktoś, kto się na tym zna.

Drex

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Paź 2011, 14:39:43 »
To te szczegoly niech poda jakis naukowiec a nie ktos z Greenpeace.

BTW: czesto do Maka w Arkadii przychodza wieloryby- da sie je jakos do morza wypchnac? xD

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Paź 2011, 14:41:59 »
Rzuć kurczakburgera do wody.




Nie wiem co więcej napisać, więc wrzucę zdjęcie humbaka.



humbaki jedzą ciastka i uwielbiają mnie. Znam jednego humbaka górskiego. Jest zajebiaszczy.


Stań przed lustrem. I powiedz słowo - hummmmbaaaaaak. Hummmbaaaaak. I tak kilkanaście razy. Rzycie staną się piękniejsze..
« Ostatnia zmiana: 10 Paź 2011, 14:47:55 wysłana przez Infero »

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Paź 2011, 14:47:14 »
Z tego co czytałam, to owo ocieplenie z jednej strony powoduje topnienie lodowców

Pamiętaj że woda zamarzając ZWIĘKSZA objętość.

Globalne ocieplenie znajdziecie na pewno w rynku pozwoleń na emisję CO2 wartym dobre miliony jak nie miliardy. Chcesz zarobić - stwórz nowy rynek i miej monopol. ;]

Drex

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Paź 2011, 14:53:08 »
Infero, co paliles? Ja tez chce! :D

dwapedalymam

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Paź 2011, 15:00:46 »
To te szczegoly niech poda jakis naukowiec a nie ktos z Greenpeace.

BTW: czesto do Maka w Arkadii przychodza wieloryby- da sie je jakos do morza wypchnac? xD


Sądzę, że tak ale do tego potrzeba by było prawdziwej platformy bo na masowej rykszy raczej by nie ujechały  ;D :P ;D

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Paź 2011, 15:11:34 »
Pogoda jest do rziyci!!! I do tego się przeziębiłam, skandal!
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Paź 2011, 15:53:40 »
Nie chce tego ocieplenia, jest za zimno!

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Paź 2011, 18:51:25 »
Mamy 10 października 2011 roku. Dzisiaj rano na termometrze widziałem 4^C (słownie: cztery).
Chciałbym wiedzieć, co na to osoby z Greenpeace'u, i nie tylko - które tak nas straszyli globalnym ociepleniem. Chcę usłyszeć konkretne wyjaśnienie tego

Służę. Musisz nauczyć się odróżniać dwie rzeczy - temperaturę chwilową od średniej. Naukowcy (nie tylko z Greenpeace) są raczej zgodni, że na świecie wzrasta GLOBALNA, ŚREDNIA temperatura. W niczym to nie przeszkadza by LOKALNIE gdzieś (np w Ożarowie) temperatura spadała. Albo by gdzieś indziej temperatura CHWILOWA była makabrycznie niska, nawet rekordowo niska.
To jak z prędkością na rowerze. Możesz twierdzić, że rośnie Ci forma, bo dziś przez 3 sekundy jechałeś z szybkością 60km/h, a wczoraj tylko 40km/h. Ale prawdziwie, realne wyniki da Ci tylko analiza prędkości ŚREDNICH. I to z długiego okresu czasu, by wyeliminować fluktuacje związane z trasą, tym, że któregoś razu nie podpasowały Ci światła, miałeś męczący dzień, albo jechałeś z kimś wolniejszym. Liczba pomiarów musi być duża, by zmniejszyć błąd statystyczny. Serio, nie miałeś żadnych podstaw statystyki na studiach? ;)


Jak chcesz się bawić w analizę klimatu, a nie chcesz się ośmieszyć, to mój prof od klimatologii (fajny gość, nie straszył ani potopami, ani zamarzaniem) radził by zebrać najpierw sporo danych. Najlepiej z pomiarów codziennych w tym samym miejscu i warunkach przez jakieś 60 lat. No i niech przez ten czas Ożarów się za bardzo nie zabuduje wokoło Twojego domu, bo to zmieni warunki pomiarów i je zafałszuje.
Generalnie w badaniu ocieplenia, chodzi o to, by wyeliminować rzeczy, których wpływ na wahania temperatury na świecie jest naukowo udowodniony i mógłby zafałszować wyniki - np 11-letnie cykle słoneczne mają wpływ na temperaturę na świecie, a nie mają nic wspólnego z globalnym ociepleniem.
W każdym razie za jednorazowe wyjście na balkon z termometrem, by stwierdzić, że dziś jest zimno, na doktorat klimatologii ani nagrodę Nobla liczyć nie możesz :P


Inna kwestia w jakim procencie człowiek jest odpowiedzialny za to ocieplenie. Tutaj wyliczenia są różne, teorie też. Jedni naukowcy twierdzą, że głównie sami wpływamy na ocieplenie emitując metan, COdwa i inne gazy cieplarniane. Inni naukowcy mają dowody i wyliczenia, że to głównie emisja z wulkanów i ogólnie z przyrody, a my jesteśmy niewiele znaczącym dodatkiem do emisji naturalnej. Jedno co wiadomo na pewno - naszą emisją odmotoryzacyjną i odprzemysłową na pewno klimatowi nie pomagamy.

I dlatego niektórzy ludzie biją na alarm. Nikt nie wie czy odpowiadamy za 1% emisji gazów cieplarnianych, czy za np 61%. Nikt nie wie czy ten nasz 1% (lub 61) nie przechyli szali i nie wyprowadzi klimatu z delikatnej równowagi. Nikt nawet nie wie co nasz klimat w równowadze utrzymuje. W historii ziemi bywały i okresy zimniejsze i cieplejsze. Są pewne teorie dlaczego raz było zimno, a raz gorąco, ale pewności nikt nie ma. Nikt też nie wie dlaczego teraz jest taki klimat, a nie np zlodowacenie. Nikt nie wie co trzeba zrobić by wywołać zlodowacenie, albo ocieplenie. Nikt generalnie nic nie wie.
Greenpeace (i nie tylko) bije na alarm, bo uważają, że w czymś o czym nie mamy pojęcia, grzebać nie należy, bo można coś zepsuć. A na pewno obecnie grzebiemy w klimacie. Porównując to do Twojej pracy, to tak jakbyś do firmowej serwerowni wpuścił małpę z młotkiem w ręku. Może nic się nie stanie, a może małpa będzie na koniec dnia o wiele szczęśliwsza niż Ty na nadgodzinach ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Paź 2011, 10:12:09 »
pamiętam, że na cmentarz bródnowski w dniu Wszystkich Świętych w wieku pacholęcym nieraz przedzierałem się przez zaspy śniegu, w ubiegłym roku byłem w krótkim rękawku. w ogóle od jakiegoś czasu listopad bywa "pogodowo" całkiem sympatyczny.

sama jesień od paru lat jest dużo cieplejsza niż te, które pamiętam z dzieciństwa; także zimy są obecnie leciutkie. owszem, zdarzają się mroźne dni, ale nie trwają długo. pamiętam (nie chcę zabrzmieć jak starzec ;) ) kiedy zimami lat osiemdziesiątych w szkole podstawowej, do której uczęszczałem regularnie pękały rury i dzieci były tłoczone na świetlicy. temperatury poniżej -20 potrafiły trzymać cały styczeń.

tak jak pisał Raffi globalne ocieplenie dotyczy średniej temperatury w sensie ogólnoświatowym. mało tego - skutek ocieplenia, czyli topnienie lodowców powoduje silne zmiany w prądach morskich (masy zimnej wody), które jak wiemy odpowiedzialne są za klimat (vide pustynia atacama) i miejscami powoduje pogorszenie pogody (także obniżenie temperatury). czyli jak to napisał ktoś wyżej, ocieplenie kilmatu (w sensie globalnym) może powodować pogorszenie pogody (w sensie lokalnym).

to co się zauważa na naszym podwórku to pewne przesunięcie i zanikanie pór roku. właściwie z sandałków wskakujemy prosto w kozaki i na odwrót. jesień i wiosna ograniczają się czasem do paru dni. śnieg i mrozy potrafią przyjść dopiero w połowie grudnia, w kwietniu równie dobrze możemy mykać na letniaka a następnego dnia w kurtałce. popieprzyło się równo.

a z innej beczki, od kiedy 4 stopnie to zimno? ;)
« Ostatnia zmiana: 12 Paź 2011, 10:13:19 wysłana przez kultowy »
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #12 dnia: 12 Paź 2011, 11:39:02 »
a z innej beczki, od kiedy 4 stopnie to zimno? ;)

Zależy czy mowa o 4 stopniach Celsjusza, Kelwina, czy Fahrenheita ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Paź 2011, 11:45:49 »
te pękające rury to akurat efekt ustroju który w tenczas panował i sprzyjał podpierdalaniu węgla i oszczędzaniu na grzaniu i ocieplaniu. Ale fakt faktem, nawet jak węgla nie podpierdolili i szkoła była grzana, to temp. -20 była w zimę standardem, a przy -30, już były odwoływane lekcje żeby dzieciaki nie pozamarzały. Po za tym nauczyciele nie mieli jak dojechać, bo pojazdy silnikowe z lat 80 nie działały już często przy -10. A jednej zimy pamiętam -45, co starzy mówili że ostatnio 5 lat temu taka była, dziadkowie że 5 , 15, i w 45, w każdym razie cyklicznie się to zdarzało. Od jakichś lat 90 to nie pamiętam żeby było -45, a -30 to przez kilka dni się zdarzyło, nie mówiąc o tym ile lat zimy nie było. Albo 3 lata z rzędu od 10 stycznia do ok. 15 wiosna, +20.
To już nie jest ocieplenie, to się coś poprzesuwało poprostu.

Drex

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #14 dnia: 12 Paź 2011, 12:18:47 »
Ja na ocieplenie nie narzekam. Im cieplej tym lepiej. :-)

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Paź 2011, 12:29:02 »
a z innej beczki, od kiedy 4 stopnie to zimno? ;)

Zależy czy mowa o 4 stopniach Celsjusza, Kelwina, czy Fahrenheita ;)

no Celsjusza chyba ;)
w każdym razie 4 stopnie Fahrenheita to już dosyć zimno
4 stopnie Kelwina zaś to już naprawdę ku**wsko zimno ;)
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Paź 2011, 12:46:00 »
Nie ma czegoś takiego jak stopnie kelwina. Jest po prostu kelwin. 4 kelwiny to raczej przerypane, trzeba by się naprawdę ciepło ubrać i w dodatku koła by się wolno kręciły  ;D

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #17 dnia: 08 Gru 2011, 09:02:27 »
mamy 8 grudnia i temperaturę 4 stopni w skali Celsjusza. ogólnie listopad a i pierwsza część grudnia mijają w letniej atmosferze :-)  i to jest właśnie globalne ocieplenie, a nie jeden marny październikowy poranek ze szronem na trawie ;-)
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Rano1

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #18 dnia: 08 Gru 2011, 10:04:53 »
Klimat zawsze się zmieniał.
Za czasów ekspansji szwedzkich można było przejechać z Gdańska do Sztokholmu saniami po lodzie Morza Bałtyckiego. Natomiast w pierwszych stuleciach panowania Piastów klimat u nas był bliższy śródziemnomorskiemu, rosły morele itd.  :)
W necie sporo można wyszukać danych, jak np.:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aredniowieczne_optimum_klimatyczne

Dla mnie na równinach zima mogłaby być krótsza, żeby więcej można było jeździć na rowerze. Śnieg najlepszy w górach.
 

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #19 dnia: 08 Gru 2011, 10:44:44 »
te pękające rury to akurat efekt ustroju który wtenczas panował i sprzyjał podpierdalaniu węgla i oszczędzaniu na grzaniu i ocieplaniu.

Nie sądzę, by problem był ze słabym grzaniem. Mieszkałem tuż przy EC Żerań i zawsze miałem wrzątek tak w kranie jak i kaloryferze. Gdyby było inaczej, do ci z Tarchomina mieliby kostki lodu w rurach, a nie wodę :P

Raczej to problem z izolacją rur. Rury u mnie koło bloku pękały co roku, choć lał się z nich konkretny wrzątek. Co zrobili? Za którymś razem, już w latach 90-tych, porządnie je zaizolowali. I problem zniknął, jak ręką odjął.


Po za tym nauczyciele nie mieli jak dojechać, bo pojazdy silnikowe z lat 80 nie działały już często przy -10.

Bzdura. Po prostu o pojazd (jakikolwiek, ale silnikowy zwłaszcza) by działał trzeba dbać. Jak się nie dba o akumulator, żwiece żarowe (w dieslu) i układ zapłonu (benzyna), to nie odpali o przy "plusie". Jak się nie zadba o odwodnienie układu pneumatycznego, to autobus utknie na zajezdni bez powietrza w zawieszeniu, albo hamulcach. I tak dalej.

Jeździłem w latach 80-tych starymi pojazdami. Zaporożcem, Wartburgiem, Polonezem. Wszystkie w gaźniku, wszystkie technicznie zabytkowe. Każdy spokojnie dawał radę nawet przy -30, co wtedy na Suwalszczyźnie było dość typową temperaturą. Tak samo jak stare Jelcze (PR110U i M11) suwalskiego ZKM, paliły i woziły ludzi. Tylko trzeba było o pojazd dbać, a w latach kryzysu, niedoboru części i galopady cenowej, mało kto dbał o samochód. Zwłaszcza służbowy.

To już nie jest ocieplenie, to się coś poprzesuwało poprostu.

Generalnie ocieplenie to IMO zła nazwa. Po prostu jest zmiana klimatu. Nie wszędzie i nie zawsze na cieplejszy.
« Ostatnia zmiana: 08 Gru 2011, 10:47:35 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Gru 2011, 04:01:26 »
A nie mówiłem, tu opisano anatomię zjawiska
 
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=806.0
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

storm

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Gru 2011, 13:55:27 »
Czyli co? Zimy nie będzie? SUPER :D
Bardzo mnie to cieszy tylko poproszę jeszcze o +20^C w cieniu i lody do tego... ;)


P.S. http://bzaborow.org/bart/met/
Jednak aż tak dobrze to nie będzie, Wigilia będzie przynajmniej z przymrozkami... :(


@Rano1 - morele? Mam 2 sztuki (drzewka) w ogrodzie. Nic specjalnego... Średnio co 2 lata są owoce. O ile nie zmrozi/zamrozi na wiosnę :]


Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #22 dnia: 25 Gru 2011, 03:27:41 »


Generalnie ocieplenie to IMO zła nazwa. Po prostu jest zmiana klimatu. Nie wszędzie i nie zawsze na cieplejszy.

TRÓ. Ale klimat zmienia się ZAWSZE  :D tak więc żadna nowość ;]

storm

  • Gość
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #23 dnia: 01 Sty 2012, 22:01:00 »
http://wyborcza.pl/1,75400,10894396,Gdzie_przepadla_zima.html
Cytuj
Gdzie przepadła zima
Takiej jesieni jak w 2011 roku nie pamiętają najstarsi górale. No i kto to widział, żeby w Boże Narodzenie słupek rtęci skoczył do dziewięciu stopni na plusie?

[...]

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #24 dnia: 02 Sty 2012, 15:26:21 »
http://wyborcza.pl/1,75400,10894396,Gdzie_przepadla_zima.html
Cytuj
Gdzie przepadła zima
Takiej jesieni jak w 2011 roku nie pamiętają najstarsi górale. No i kto to widział, żeby w Boże Narodzenie słupek rtęci skoczył do dziewięciu stopni na plusie?

[...]

No i wciąż poszukując globalnego ocieplenia na próżno szukać jednoznacznego dowodu na jego antropogeniczną przyczynę. A rynek zezwoleń/limitów na emisję CO2 dobrze prosperuje.  :D
 Jak zwykle nie wiadomo o co chodzi - chodzi o $$$$

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #25 dnia: 02 Sty 2012, 18:22:24 »
rynek zezwoleń/limitów na emisję CO2 dobrze prosperuje.  :D
Jak zwykle nie wiadomo o co chodzi - chodzi o $$$$

Jasne, ze chodzi o kasę. Chodzi głównie o to, by za emisję ponosił koszty ten, kto emituje, a nie wszyscy.

W tej chwili to np za skutki emisji, np choroby związane z zanieczyszczeniem powietrza i koszty z nimi związane (leczenie, pogrzeby, zwolnienia, utracone wpływy z podatków), płacimy wszyscy, tak ci co emitują, jak i ci co z emisją daną nie mają nic wspólnego. To nieuczciwe, jak każdy koszt zewnętrzny. Logiczne jest by za koszty wyprodukowania np telewizora (w tym i koszty związane z emisją związaną z jego produkcją), płacił ten, kto go będzie używał, a nie wszyscy. Tak samo logiczne jest by za spaliny z auta płacił kierowca, który nim jeździ (plus ewentualni pasażerowie), a nie każdy obywatel. Opłaty za emisję mają właśnie to spowodować - by płacili ci, którzy emisję powodują. Bo wiadomo, że docelowo to nie płaci fabryka, czy elektrownia - oni ten koszt przerzucają od razu na klienta.

I przy okazji zmniejszyć konsumpcję dóbr niepotrzebnych - np poprzez podniesienie cen tych telewizorów część ludzi nie wywali na śmietnik swojego perfekcyjnie sprawnego telewizora sprzed 3 lat tylko dlatego, że wyszedł nowszy model. A także zmniejszyć konsumpcję dóbr nieodnawialnych - np droga energia elektryczna doskonale daje do zastanowienia, czy na pewno powinno się zostawiać załączone światło wychodząc z danego pomieszczenia.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kula

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 82
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Poszukiwanie "globalnego ocieplenia"?
« Odpowiedź #26 dnia: 02 Sty 2012, 18:41:44 »
Zdecydowanie lepiej jeździ się na rowerze przy takim globalnym ociepleniu.
« Ostatnia zmiana: 02 Sty 2012, 18:43:00 wysłana przez kula »