Nocznickiego z Marymoncką. A pro-po tych zgłoszeń, myślałem że to szybciej działa. Zgłosiłem w piątek zawaloną gałąź na ścieżce na przeciwko ul Ogólnej, jak do tej pory nikt się nią nie zajął.
Zgłaszane problemy pojawią się na mapce poniżej oraz na mapce na stronie Urzędu Dzielnicy Bielany
Zgłosiłem w piątek zawaloną gałąź na ścieżce na przeciwko ul Ogólnej, jak do tej pory nikt się nią nie zajął.
Kto przybędzie z Was na te spotkania?
wildzi - i to właśnie im powiedz, tzn publicznie zapytaj jak się raport czuje. Bo przecież sporo pieniędzy na niego poszło, więc na pewno coś z nim zrobili, prawda? ;)
Hi hi hi ha ha ha, Oczywiście że zapytam, ale nie ździwię się usłyszywszy odpowiedź, że nic nie wiedzą, lub (jeśli wiedzą) że uwagi z raportu są w trakcie
Może warto byłoby aby osoby które miały bliższy kontakt z poprzednim raportem dowiedziały się jakie były jego losy, żeby na to nadchodzące wydarzenie iść z pewnym przygotowaniem. Co oczywiście nie przeszkodzi w zadawaniu trudnych pytań ;)
(wybaczcie podejście "weźta i zróbta")- wybaczymy jeśli tylko się pojawisz na którymkolwiek ze spotkań ;)
Autor zgłaszający problem, nie mówi o DDR, tylko o szlaku, a doły wg. mnie tego nie wykluczają.
Mnie śmieszy to:między ul. Nocznickiego a Marymoncką
brak połączenia, polna droga - można uprzątnąć teren i wyznaczyć szlak rowerowy
Heh uprzątnąć, przecież tam zaraz po jakimś deszczu i tak samochody zaczną przejeżdżać i tak i tak będą doły.
jakieś inne komentarze?
[/l]
Autor zgłaszający problem, nie mówi o DDR, tylko o szlaku, a doły wg. mnie tego nie wykluczają.
Mnie śmieszy to:między ul. Nocznickiego a Marymoncką
brak połączenia, polna droga - można uprzątnąć teren i wyznaczyć szlak rowerowy
Heh uprzątnąć, przecież tam zaraz po jakimś deszczu i tak samochody zaczną przejeżdżać i tak i tak będą doły.
jakieś inne komentarze?
[/l][/l]
Nie znam tego miejsca, więc powiedz
Jakie doły?
Takie Wilcze czy wertepy?
Czy może leży tam sterta gruzu, śmieci i to ją trzeba uprzątnąć.
Bo nie bardzo wiem, jak można uprzątnąć doły.
Rozwiń proszę bardziej temat. Bo "śmieszy mnie to"
bez bardziej wnikliwego opisu, nie bardzo pozwala mi wysnuć jakieś wioski.
Może wtedy i ja i inni, którzy tamtędy nie jeździli, będą mogli się pośmiać.
Jeżeli nie znasz tego miejsca to nie musisz się na jego temat wypowiadać. Tu są bielańscy rowerzyści którzy powinni znać bielańskie drogi rowerowe.
:] Właśnie widziałem materiał na Tvn Warszawa hehe , faktycznie ciekawe może jakaś urzędniczka i tańczy po godzinach na tej rurze haha, dobra wypowiedź ;)
Kampania wyborcza p.prezydent rozpoczęta.
Moja wizja tej akcji: Naobiecuje te poprawki a potem powie zagłosujcie na mnie a wam to zrobię.
Prowadzone są konsultacje społeczne kropka
Na temat koloru ławek na skwerze, czy w parku ustawić kosze na psie gówna, czy ładniejszy jest projekt a, czy projekt b.
Gminy dostały dofinansowanie w ramach Norweskiego Mechanizmu Finansowania i trzeba kasę wykorzystać, bo będzie trzeba oddać.
Ważne żeby konsultować, a co, to już sprawa drugorzędna.
Na Bielanach trafiło akurat na problemy rowerowe.
dowiedzieli się, jak prowadzić konsultacje społeczne oraz, że takie konsultacje prowadzić warto.Nie rozumiem - czy urzędnicy są z innej planety, że trzeba ich szkoleniem przekonywać do tego, że konsultacje są potrzebne? Czy może nie są mieszkańcami dzielnic, odnośnie których decyzje podejmują i wybierają rozwiązania przypadkowe albo złośliwe?
Inne elementy projektu to stworzenie platformy internetowej do konsultacji społecznychCiekaw jestem ile ta "platforma internetowa" kosztowała, jak bardzo przetarg był pisany pod wiadome z góry rozwiązanie, jak długo będzie działać (czyt.: kiedy kolejny przetarg, chociażby na "konserwację"), w jakim stopniu będzie wykorzystywana, czy jest to "platforma" jednej tylko dzielnicy i wkrótce każda zrobi własną (osobny przetarg, osobne wydatki, serwery, pracownicy itp)?
Dzielnica Bielany chce, aby komunikacja rowerowa była jak najbardziej przyjazna - wytyczne wypracowane w trakcie konsultacji i na spotkaniu kończącycym dzielnica będzie sukcesywanieNie mam zbyt dużego doświadczenia, ale komunikacja rowerowa jest przyjazna. Nieprzyjazna za to bywa infrastruktura miejska i plany urbanistyczne.
Ciekaw jestem ile ta "platforma internetowa" kosztowała, jak bardzo przetarg był pisany pod wiadome z góry rozwiązanie, jak długo będzie działać (czyt.: kiedy kolejny przetarg, chociażby na "konserwację"), w jakim stopniu będzie wykorzystywana, czy jest to "platforma" jednej tylko dzielnicy i wkrótce każda zrobi własną (osobny przetarg, osobne wydatki, serwery, pracownicy itp)?
Ja mam natomiast ciut inne pytanie, skoro już urząd dzielnicy Bielany pojawił się u nas na forum przed wyboramiTo Centrum Komunikacji Społecznej prowadzi te konsultacje wraz z Urzędem Dzielnicy Bielany i jak już pisałam, zbieżność konsultacji modelowych z wyborami jest pechowym przypadkiem - projekt trwa już prawie od dwóch lat.
Co urząd zamierza zrobić z problemami poruszonymi przez Pana Marka Słonia (http://www.zm.org.pl/?a=bielany_konsultacje-109-mslon)? Mamy zasłoniętą od dekady sygnalizację, zakazy na trasie rowerowej, mamy ślepe zakończenie drogi rowerowej przy Broniewskiego, mamy wreszcie szkoły, które powinny mieć parkingi rowerowe. Wszystkie problemy wielokrotnie zgłaszane. I co?Zapraszamy na spotkanie kończące konsultacje 19 października (wtorek) o 17.30 w Urzędzie Dzielnicy - tam osoby odpowiedzialne za bielańską komunikację rowerową odpowiedzą na tego typu pytania. Będzie to okazja do podyskutowania bezpośrednio z koordynatorami o takich własnie wielokrotnie zgłaszanych problemach.
Ja mam natomiast ciut inne pytanie, skoro już urząd dzielnicy Bielany pojawił się u nas na forum przed wyboramijak już pisałam, zbieżność konsultacji modelowych z wyborami jest pechowym przypadkiem
Co urząd zamierza zrobić z problemami poruszonymi przez Pana Marka Słonia (http://www.zm.org.pl/?a=bielany_konsultacje-109-mslon)? Mamy zasłoniętą od dekady sygnalizację, zakazy na trasie rowerowej, mamy ślepe zakończenie drogi rowerowej przy Broniewskiego, mamy wreszcie szkoły, które powinny mieć parkingi rowerowe. Wszystkie problemy wielokrotnie zgłaszane. I co?Zapraszamy na spotkanie
Nie każdemu warszawskiemu rowerzyście, z każdej dzielnicy, chce się jechać na Bielany, by usłyszeć (lub nie) odpowiedź.Niektórzy, tak jak na przykład ja, nie mogą. Chyba, że będziecie robić spotkania przez 3 dni pod rząd i to około 18-19, bo wtedy będzie szansa, że każdy będzie mógł dotrzeć na takie spotkanie. ;) Mi by pasowało. Jeden z tych 3 dni na pewno będę miał wolny wieczorem. :-)
Kolejny efekt dodatni tych konsultacji.
(http://img827.imageshack.us/img827/4039/pa190774.jpg)
Po 6 miesiącach od zgłoszenia na patrolu Straży Miejskiej wreszcie to poprawiono. Wykonawcę pogonił dopiero urząd dzielnicy. Brawo ::)
A dla niewtajemniczonych - co w tym miejscu było nie tak?
A co do tego ma Niemiecka Republika Demokratyczna (DDR)?