Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Savil w 10 Maj 2010, 12:24:31

Tytuł: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 10 Maj 2010, 12:24:31
Chwała Ci za to, bo na stronie Maćkofffa jest jakiś dziki system wyświetlania, każde zdjęcie długo się ładuje i ma humory ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: trawers w 10 Maj 2010, 12:28:43
Maćkofff jest makowym chłopczykiem (makova panenka...) i pracuje chyba na MACu,więc może coś się kitwasi na łączach z PCtami...  :(
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 10 Maj 2010, 12:38:24
więc może coś się kitwasi na łączach z PCtami...
(http://img691.imageshack.us/img691/8/billsteve.jpg)

:D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 10 Maj 2010, 15:05:26
Chwała Ci za to, bo na stronie Maćkofffa jest jakiś dziki system wyświetlania, każde zdjęcie długo się ładuje i ma humory
Serwery są w Irlandii, a foty w rozdzielczości 1024x768, ważą średnio 200kb i ładują mi się świetnie i bezproblemowo na Maku jak i na dwóch pecetach które jeszcze w domu posiadam.

Maćkofff jest makowym chłopczykiem (makova panenka...) i pracuje chyba na MACu,więc może coś się kitwasi na łączach z PCtami...
Zgranie zdjęć z aparatu i wysłanie na serwer to kwestia 5 kliknięć, dlatego wybrałem co wybrałem ;) A kitwasić się nie może bo galeria jest częścią usługi które Apple oferuje użytkownikom systemów Mac i Windows.

@Savil: W dodatku dziękuję za jakikolwiek sygnał o tym, że coś nie działa, dopiero po tym jak Travers wrzucił fotki...
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 10 Maj 2010, 23:16:43
Nie mówiłam o tym, bo coś źle działającego na moim komputerze [tzn każdym, którego w danej chwili używam] to norma. Daję znać dopiero jeśli problem wydaje się być globalny albo nie tylko u mnie. Mnie zawsze coś jakoś nie działa ;) A Twoje zdjęcia się po prostu długo ładowały i czasami nie pojawiały na tej głównej stronie. [tzn zdjęcie, zdjęcie, nic, zdjęcie]. Poza tym ogólnie nie lubię nie móc każdego zdjęcia, które chcę, otworzyć w nowej karcie przeglądarki. Optymalna jest dla mnie picassa - można oglądać wszystkie miniaturki, albo jedno na raz next next, albo pojedynczo otwierać w nowej karcie. Strona Traversa też jest niezła, ale domyślnie ma pokaz slajdów, nie lubię musieć pauzować każdego zdjęcia. Wolę nacisnąć next kiedy będę chciała.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: trawers w 10 Maj 2010, 23:23:09
W Arlesie nie musisz pauzować każdego zdjęcia. Pierwszy przycisk z lewej zatrzymuje/uruchamia pokaz slajdów. Po zatrzymaniu albo przełączasz zdjęcia strzałkami albo klikasz na zdjęcie i wskakuje nastepne.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 10 Maj 2010, 23:56:17
Poza tym ogólnie nie lubię nie móc każdego zdjęcia, które chcę, otworzyć w nowej karcie przeglądarki. Optymalna jest dla mnie picassa - można oglądać wszystkie miniaturki, albo jedno na raz next next, albo pojedynczo otwierać w nowej karcie.

Klikasz na miniaturkę, pojawia się zdjęcie. Podoba Ci się? Pobierasz. Spowrotem klikasz na zdjęcie, wraca do miniaturki którą kliknęłaś. No raczej prościej być już nie mogło.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Maj 2010, 12:12:39
Traversie - pauzuję slajdy, przełączam strzałką na następne zdjęcie i automatycznie pokaz slajdów się włącza. Ale możliwe, że to tylko u mnie, mówiłam, że psuję.

Maćkoffie - u Ciebie mi się po prostu długo ładuje każde zdjęcie. Klik, czekam, czekam, jest, następne, czekam, czekam... A niektóre się w ogóle nie pojawiają, jest tylko dziura po miniaturce.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Maj 2010, 14:53:05
Maćkoffie - u Ciebie mi się po prostu długo ładuje każde zdjęcie. Klik, czekam, czekam, jest, następne, czekam, czekam... A niektóre się w ogóle nie pojawiają, jest tylko dziura po miniaturce.

Napisz jeszcze jakie masz łącze, w jaki sposób łączysz się z Internetem. To powinno rzucić nieco światła na sprawę.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Maj 2010, 18:34:56
Stałe łącze, neo, 1Mb - o to chodziło?
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Maj 2010, 22:23:23
Stałe łącze, neo, 1Mb - o to chodziło?

O to, o to. Stałe łącze wdzwaniane Neostrada 1024k/256k. Raczej nie powinno się ciąć, o ile tylko łącze trzyma parametry (łatwo to sprawdzić, są mierniki online), a Ty nie ściągałaś w tle filmu, czy nie robiłaś czegoś, co by obciążało mocno twoje łącze.

Jeszcze pytanie pozostaje na czym stoi serwer, na którym są te zdjęcia. Bo jak jest podłączony do netu jakimś łączem marnym, na którym ktoś jeszcze odpalił torrenta, to niezależnie na jakim skrypcie będzie chodzić galeria, ale i tak będzie mulić i otwierać się kilka minut.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 11 Maj 2010, 23:51:56
To są serwery Apple'a w Kalifornii w USA. Czy ktoś słyszał o czymś takim co się PING nazywa? Moje pięciomegowe łącze wyciąga o wiele mniej łącząc się z USA.
(http://dl.dropbox.com/u/433790/Obrazki/net.png)

Edit: Przy 10-megowym łączu jest jeszcze gorzej xd
Oczywiście zaraz posypią się komentarze typu "złe Apple", ale jakoś to przeboleję
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 00:45:16
A nie możesz znaleźć serwera w Polsce? :D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 12 Maj 2010, 02:15:09
Darmowy (bo pracuję w Apple) 20gigowy serwer z pełnym wsparciem i wysyłaniem zdjęć jednym kliknięciem? Dziękuję, wystarczy mi ;)

Prędzej wolałbym aby oferowano normalne łącza w Polsce. Od 4mbit w górę, a poniżej tylko komórkowe. Za czasów kiedy zmuszony byłem do TePsy 1 megowej, wiele razy nie uzyskiwałem maxa (128KB/s) i nie ważne czy to na ich modemie USB czy na moim D-Linku z modemem.

Chociaż dla mnie problem Savil to problem także z przeglądarką/syfem_w_systemie_plików, bo dlaczego pojawia się tylko część miniaturek a nie wszystkie tylko wolniej?

Tutaj film jak to u mnie działa. Są spowolnienia ale nie takie opcje, że coś się nie wyświetla:
Mobile Me Gallery (http://www.youtube.com/watch?v=X3Az5swnWkc#)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Maj 2010, 12:20:49
Czy ktoś słyszał o czymś takim co się PING nazywa?

Słyszał. To jest takie to, że komputer coś gdzieś wysyła, i to gdzieś mu odpowiada i w ten sposób się coś mierzy. Czy jakoś tak ^.^ [powyższa wypowiedź mniej więcej obrazuje moją wiedzę w temacie technicznych parametrów komputera ;)]

Co mam w przeglądarce - Firefox + dodatki. Co mam w systemie plików... em... yyy... ^^'
Ale jak już mówiłam, u mnie to normalne. Także to, że system mam po angielsku, mimo że wszystkie ustawienia są na Polskę i w tray'u jest granatowy kwadrat z PL. [po najechaniu myszką pojawia się "Polish"] A z kolei jeden hotfix [bo servicepack też mi robił wbrew] upiera się, że system mam angielski. I jeszcze parę innych usterek. Zatem niedziałanie u mnie najczęściej nie świadczy źle o stronie ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 12:50:15
Widzę, że ktoś musi Ci ten komputer naprostować... :P Moje Windowsy zawsze robiły to, o co je prosiłem... A jak nie chciały, to się z nimi inaczej gadało. :D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 12 Maj 2010, 12:58:51
Działaj Drexie! ;) Savil jeśli masz angielską wersję XP, Visty lub 7 to język jest jeden (zmienić można tylko przy wersjach Ultimate Visty i 7), a Ty zmieniasz ustawienia regionalne, które są wszystkie zainstalowane.

A jak nie chciały, to się z nimi inaczej gadało.
Po n-tym razie gadania inaczej zmieniłem dostawcę systemu operacyjnego ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 13:15:01
Po n-tym razie gadania inaczej zmieniłem dostawcę systemu operacyjnego
Wierz mi, że jak się odpowiednio eksploatuje system, to takich momentów nie ma wiele (pamiętam ze 4 czy 5 odkąd posiadam kompa składanego przez siebie-2003 rok).

Działaj Drexie!
Jeśli Savil wyrazi chęć, to czemu nie? ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Maj 2010, 20:16:13
Windows 2000 ;) Mój FF robi to co mu każę, winamp też. Windows tylko stawia opór.

Jasne, że Savil wyrazi chęć, Ciebie jeszcze nie załamywałam swoim spersonalizowanym komputerem :D Tylko przygotuj się psychicznie na takie atrakcje jak włączanie się muzyki przy naciśnięciu F1 i inne [bo i tak tych klawiszy nie używam, to niech się przydadzą].
No i ja naprawdę psuję komputery na dziwne sposoby. Standardowa rozmowa z uczelnianym informatykiem:
- Proszę pana, bo ja zepsułam coś tam [uruchamianie komputera, pulpit, robienie pełnego ekranu...].
- Tego się nie da zep... a, to pani, zaraz przyjdę...
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 20:18:39
Standardowa rozmowa z uczelnianym informatykiem:- Proszę pana, bo ja zepsułam coś tam [uruchamianie komputera, pulpit, robienie pełnego ekranu...].- Tego się nie da zep... a, to pani, zaraz przyjdę...
Yyyy... To może ja już się będę bał? xD

Swoją drogą... JAK ZEPSUĆ PEŁNY EKRAN??? :D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: pimpf w 12 Maj 2010, 21:44:38
Kobiety potrafią popsuć nie tylko pełny ekran (jak widać) ale sporo jeszcze...
wczoraj mi z wzoru E=mc^2 pewna młoda kobieta wyprowadziła 2=E/mc :D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Maj 2010, 22:26:59
Wierz mi, że jak się odpowiednio eksploatuje system, to takich momentów nie ma wiele (pamiętam ze 4 czy 5 odkąd posiadam kompa składanego przez siebie-2003 rok).

Tak, Windows można zmusić by bez reinstalacji wytrzymał kilka lat. Z czasem będzie mulić nieco, ale da radę. I tak jak piszesz, można o 2003r reinstalować 4-5 razy tylko.


Tylko wciąż to bez porównania np z Linuxem. Linuxa na jednym z moich kompów to ja 5x nawet nie restartowałem od 2003 r. O reinstalacji nie wspominam, bo nie było żadnej od początku sieci w 2000r - tylko kolejne aktualki.

Na kompie, którego używam na co dzień, mam Ubuntu 8.04, czyli dystrybucję z kwietnia 2008r. Ale to nie znaczy, że wcześniej było coś reinstalowane. Z 7.04 przesiadałem się poprzez automatyczny update. Gdy się system upgradeował, ja oglądałem sobie w międzyczasie film, na właśnie podmienianym systemie. Spróbuj to zrobić w Windows. Spróbuj przesiadając się z Visty na Win7 oglądać film w trakcie upgrade :-P

I to jest właśnie różnica. W Windows pewne rzeczy są możliwe, gdy się bardzo mocno postarasz i zaprzesz nogami, a inne są niemożliwe. Na innych systemach te same rzeczy są codziennością ;-)

BTW, W wolnej chwili przenieść to do Hydeparku, bo nam się niezły OT zrobił. Ja już dziś nie mam na to siły ;-)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Maj 2010, 22:45:10
Swoją drogą... JAK ZEPSUĆ PEŁNY EKRAN??? :D

Na przykład tak, że po kliknięciu prawym i "maksymalizuj" komputer się restartuje. Za każdym razem. Bo tak.
Albo komputer się włącza, dochodzi do tego takiego tła pod tapetą i nic więcej się nie dzieje. Alt+ctrl+del nie działa, nic nie działa, reset, to samo.
Albo excel cały czas wyświetla w rogu, że jest o kilka komórek niżej i bardziej w prawo niż zaznaczone.
Albo przy uruchomieniu komputer coś wyświetla przewijając szybko, a potem się okazuje, że nie ma wszystkich nagranych ostatniego dnia plików.
Albo...
:D

Raffi - dla mnie popularny Windows jest już wystarczająco trudny w obsłudze [biorąc pod uwagę, co mu robię niechcący]. A nowy Linux, na którym znajomi mogą się nie znać [czyli nie naprawią tego co zepsułam XD] i który jest inaczej/mniej obsługiwany - ratunku! ^^' Ja nawet instalować Windę nauczyłam się dopiero za dziesiątym razem. ;)

Tak, reinstalowałam w ciągu ostatniego pół roku jakieś kilkanaście razy, wszystkie reinstalki wymuszone. Czas pomiędzy nimi - od 3h do 3 miesięcy. Też nie wiadomo czemu. Żeby nie było, reinstalki odbywają się pod okiem fachowszym* niż moje ;) Teraz już z pamięci podaję wszystkie IP do ustawień lokalnych internetu, fragmenty systemowego klucza licencyjnego też...

*tak, wiem że tego słowa nie ma. Ale mi się podoba ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: trawers w 12 Maj 2010, 23:14:01
Savil...
Uważam, że z taką pokaźną praktyką należy Ci się tytuł Pół-Administratorki...
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 12 Maj 2010, 23:16:23
Wszelkie opinie, że Linux jest trudny są dziwne. Pomijając fakt, że linux to tylko kernel, wiele dystrybucji jest banalnych w obsłudze. Tak prawdę mówiąc to przesiadka z Windowsa na Linuksa nie powinna sprawiać problemów (jeśli ktoś nie będzie pracować w konsoli). Wszelkie takie opinie o trudności w obsłudze dystrybucji Linuksa to bajki, stereotypy. Zarówno w przypadku Gnome jak i KDE (imo są najlepsze dla początkujących) obsługa jest łatwa i podobna do tej znanej z Windowsa.

Nie miałem też nigdy problemów związanych z uruchamianiem jakichś programów znanych z Windowsa albo szukaniem lepszych odpowiedników. Jak ktoś chce to znajdzie dużo fajnych alternatyw ;-) Jak już nie ma wyjścia można odpalić program z Windowsa pod Linuksem, ale nie jest to zbytnio wydajne - dużo lepiej skorzystać z darmowych, linuksowych alternatyw.

A sama wytrzymałość systemu bez reinstalacji też jest zauważalna. Od momentu gdy zainstalowałem linuksa nie miałem żadnej reinstalacji spowodowanej winą systemu. Jedyne co były to ponowne instalacje z okazji np nowego dysku czy chęci skonfigurowania dokładnie pod swoje potrzeby (zamiast instalacji normalnej zainstalowałem tylko konsolę, reszta do instalacji z konsoli, najlepsze rozwiązanie jak ktoś chce mieć system idealnie dostosowany pod siebie). Z wydajnością też nigdy nie miałem problemów, chociaż mam dosyć słaby sprzęt (Pentium M 1.3MHz, 512Mb RAMu).

W zastosowaniach serwerowych też Linux sprawował mi się doskonale. Obsługiwałem miesięcznie ruch rzędu 1,5mln odsłon miesięcznie (tj w dużej mierze odwołania także do bazy danych, jednak sporo siedziało w cache'u) (+ odwołania do plików graficznych, pewnie kolejne 1,5-2mln) na małym serwerze z 256Mb RAMu i zwykle nie wykraczałem ponad 180 Mb zużycia RAMu ;-) Oczywiście zastosowane rozwiązania były dedykowane do uruchomionych na serwerze usług/serwisów.

Ale może ja po prostu jakiś dziwny jestem, sam najchętniej korzystam z konsoli i gardzę wszelkimi graficznymi zbędnymi programami (jak menadżer pakietów). I od lat korzystam tylko z Debiana Lenny. Nigdy się na nim nie zawiodłem. ;-)

Ciekawostka - kiedyś robiono badania i pokazano ludziom laptopa z odpalonym Ubuntu z KDE i powiedziano, że to nowa wersja Windows 7. Większość twierdziła, że jest dużo łatwiejsza w obsłudze od poprzedniej (Windows Viśta) i bardziej przyjazna użytkownikowi. Kobiety zazwyczaj zwracały uwagę na dużo lepszy wygląd. Dopiero potem się dowiadywali, że tak naprawdę było to Ubuntu ;-)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 12 Maj 2010, 23:17:33
BTW, W wolnej chwili przenieść to do Hydeparku, bo nam się niezły OT zrobił. Ja już dziś nie mam na to siły ;-)
Przeniosłem to dziś rano ;)

Ubuntu bardzo łatwo można sobie przetestować. Wystarczy wypalić płytkę i uruchomić program Wubi, który nam zainstaluje Ubuntu niby jako aplikację Windowsową (którą można odinstalować) ale tak, że przy włączaniu komputera mamy możliwość wyboru systemu: Windows czy Ubuntu.

Ja tak zrobiłem na starym "grzejniku" i działa szybciej niż dopieszczony n-tym Service Packiem Windows XP.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 23:26:54
W Windows pewne rzeczy są możliwe, gdy się bardzo mocno postarasz i zaprzesz nogami, a inne są niemożliwe. Na innych systemach te same rzeczy są codziennością ;-)
Raffi, Maćku... a zagramy w Call of Duty World At War po lanie? :P Albo w Battlefield Bad Company 2? :P

Teraz jedno Jabłuszko z drugim Pingwinem mi będą w Okna zaglądać ;) i twierdzić że Okna są BE, mimo że ja twierdzę inaczej. :P A reinstalacja? Co to jest? Ja pierwszy raz zainstalowałem system, zrobiłem obraz partycji i teraz "reinstalacja" trwa 10 minut. Akurat, żeby iść zrobić herbatę, bo jak wrócę mam w pełni skonfigurowany system. Jak na 7 lat, to 30 minut instalacji + 5x 10 minut reinstalacji to chyba niezły wynik? :P

I obydwaj musicie przyznać mi rację- jeśli ktoś się nie zna, to nie ważne jaki system będzie miał- i tak będzie to "zły system".

Nie mówię, że Mac OSx czy jakiś Linux to złe systemy- mają swoje zalety i wady tak jak wszystko. Dla mnie Winda jest lepsza od Linuxa a Macami się nie zajmowałem- wolę wydać parę tysięcy na coś innego, gdy dobrego kompa sam sobie złożę za około 1200- 1500 pln. I będę mógł na nim grać w dobre tytuły a nie w niszowe gry które na Macu i Linuxie pójdą... (tak Raffi, nie interesuje mnie Wine ani inne tego typu wynalazki, bo nie działają ze wszystkim...)

Cytat: m.p
Jedyne co były to ponowne instalacje z okazji np nowego dysku czy chęci skonfigurowania dokładnie pod swoje potrzeby
O, dziwne, to tak jak ja miałem z Windą. :P

Cytat: m.p
Ciekawostka - kiedyś robiono badania i pokazano ludziom laptopa z odpalonym Ubuntu z KDE i powiedziano, że to nowa wersja Windows 7. Większość twierdziła, że jest dużo łatwiejsza w obsłudze od poprzedniej (Windows Viśta) i bardziej przyjazna użytkownikowi. Kobiety zazwyczaj zwracały uwagę na dużo lepszy wygląd. Dopiero potem się dowiadywali, że tak naprawdę było to Ubunt

Ciemny lud wszystko kupi. :P jakieś 2 tygodnie przed wydaniem wersji RC Win 7 Ultimate znajomy powiedział mi, że ma już Win 7... Zachwalał system i w ogóle bla bla bla super jaki on fajny... Kazałem mu się stuknąć w czoło i pokazać kompa z "7". W ciągu 30 sekund pokazałem mu, że tak naprawdę ma Windowsa XP PRO SP2 z zainstalowanymi różnymi udogodnieniami jakie są w Win 7 teraz i całkowicie od nowa (nawet całkiem nieźle) opracowaną skórką imitującą wygląd Win 7, który to wygląd był zaczerpnięty ze screenów w gazetach...

@Savil: Tak do mnie dotarło... WINDOWS 2000? LOL! :P To już się nie dziwię, że nic nie działa jak należy. :P Już wolałbym Win 98 SE. :D Stanowczo polecam zainwestować w Win 7. System jest świetny- używam go od dnia opublikowania wersji RC- wtedy się w nim zakochałem :) Powiem Ci, że nawet instalacja nie będzie straszna- wkładasz płytę do napędu, podajesz podstawowe dane idziesz pojeździć rowerem / na kawę/ zdrzemnąć się, a po pół godzinie możesz wrócić i masz w pełni sprawny system z automatycznie zainstalowanymi sterownikami do wszystkich podzespołów... Pozostaje tylko wrzucić programy i śmiga.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 12 Maj 2010, 23:39:38
W gry nie gram, ale znam co najmniej kilkanaście osób, które spokojnie grają po sieci w CS'a właśnie pod Linuxem... Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale większość publicznych serwerów CS'a jest właśnie postawiona na Linuksie. Z wine'm też nie miałem problemów jakoś, jeśli już to z powodu niewystarczającego sprzętu.

Ja tam pod Windowsem nie dokonywałem reinstalacji, po prostu przyjmowałem do świadomości, że z każdym dniem system będzie działać wolniej. Przykład - pierwsze uruchomienie po instalacji trwa chwilkę, te moje ostatnie były dłuuuższe. Spokojnie starczały do zaparzenia kawy. Pod Linuksem dużej różnicy nie zauważyłem, nawet nie mam jak rano kawy zaparzyć, aby zdążyć przez ekranem logowania ;-)

A swoją drogą, wiele osób zachwycających się Windowsem i jego efektami graficznymi nie wie, że były one od dawna dostępne w wielu dystrybucjach Linuksa. Nie chce mi się dalej "kłócić", bo się flamewar powoli robi.

A co do Windowsa 2000 - system pokazujący, że w koszu jest 1,5Gb danych oraz co chwilę zmieniający info o pojemności dysku to jest dopiero frajda ;-) Mi osobiście najbardziej podobał się Windows 3.1.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Maj 2010, 23:45:28
ale znam co najmniej kilkanaście osób, które spokojnie grają po sieci w CS'a właśnie pod Linuxem...
Nie porównuj CSa do Battlefielda BC2 :D CS to siara. :D Nie ta klasa gier. Poza tym pliki serwerowe dla linuxa są pisane specjalnie dla tego systemu. Nie wiem dokładnie jak jest w CS ale bawiłem się tym z Call of Duty United Offensive.

Ja tam pod Windowsem nie dokonywałem reinstalacji, po prostu przyjmowałem do świadomości, że z każdym dniem system będzie działać wolniej
Yyyy... Ja tam nie widzę różnicy... Jak uruchamiał mi się system 40 sekund na początku (jakiś rok temu, może trochę więcej, tak teraz też... Dopiero później zwalnia trochę, ale to dlatego, że mam sporo rzeczy w autostarcie. :P
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 12 Maj 2010, 23:47:56
Albo w Battlefield Bad Company 2?
Pograjmy mojej konsoli podłączonej do dużego telewizora siedząc wygodnie na kanapie w pokoju. Nie dość, że gra wyciąga full detal bo jest na konsolę to jeszcze wygoda grania niż siedzenia przy kompie i klawiaturze. Co nie znaczy, że mam taki zestaw ale grałem u kolegi.

BTW: Dziś wyszedł Steam na Maka a wkrótce wyjdzie na Linuksa też, także dużo gier się nowych posypie ;)

Teraz jedno Jabłuszko z drugim Pingwinem mi będą w Okna zaglądać
Lepiej zamknij to okno bo jeszcze ktoś niepowołany wejdzie, bo do nas prawie nikt ;)

Ja pierwszy raz zainstalowałem system, zrobiłem obraz partycji i teraz "reinstalacja" trwa 10 minut.
Gratulacje, ale to nie jest reinstalacja, tylko wgranie obrazu partycji na nowo :P

jeśli ktoś się nie zna
to wybiera to co jest dla niego najbardziej przyjazne

dobrego kompa sam sobie złożę za około 1200- 1500 pln
Dolicz do tego cenę monitora full HD i matrycą IPS (monitor z mikrofonem, kamerą, głośnikami 2.1) klawiatury i myszy na bluetooth a następnie zmieść cały hardware za monitorem. Potem porozmawiajmy o cenie ok?

a nie w niszowe gry które na Macu i Linuxie pójdą...
Ostatnio wyszły Settlers 7, Sims 3, bardzo niszowe, eh... a no i Steam dziś wyszedł czyli kolejny zbiór "niszowych gier".

Stanowczo polecam zainwestować w Win 7.
Ale najpierw w nowy komputer z dwurdzeniowym procesorem i conajmniej 4GB ramu, więcej nie trzeba jeśli się kupi 32bitową wersję Windowsa. Bardzo proste prawda? :D

w pełni sprawny system z automatycznie zainstalowanymi sterownikami do wszystkich podzespołów...
Gratuluję farta Drexie, nie wszyscy mieli tak fajnie. A właśnie... co to są sterowniki? :D

Pozostaje tylko wrzucić programy i śmiga.
No, czyli nie ważne ile trwa instalacja i tak drogi użytkowniku dalej bujaj się sam...
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 13 Maj 2010, 00:05:49
Yyyy... Ja tam nie widzę różnicy... Jak uruchamiał mi się system 40 sekund na początku, tak teraz też... Dopiero później zwalnia trochę, ale to daltego, że mam sporo rzeczy w autostarcie. :P

Widocznie mój XP był jakiś dziwny, bo miał jakieś bajery jak rejestr i inne, które stale trzeba było czyścić ;-)

A co do samych gier - imo to takie same porównanie jak to, że na windowsie nie odpali się masy programów, która jest dostępna tylko na Linuksa. W tym niektórych gier. A jeśli nie próbowałeś odpalić przez Wine'a i inne ciekawe rozwiązania danych gier to nie pisz proszę, że na pewno nie pójdą. Z CS'em też były problemy początkowo, ale jest proste rozwiązanie, by spokojnie i dobrze działał. Bo przynajmniej tak odbieram Twoją ostatnią wiadomość, że skoro CS odpalił to gry, w które grasz, na pewno nie zostaną poprawnie obsłużone. A jak też Maćkofff napisał, wiele gier ma też wersje na Linuksa. Twoją teorię można też podciągnąć, że skoro na konsoli do gier mogę odpalić wiele fajnych klasyk, a na Windowsie nie, to Windows jest fe.

Poza tym, nie uważam, że Windows jest BE i należy palić jego użytkowników na stosach. Po prostu na bazie mojego doświadczenia i osób, które "nawróciłem", jest on dla tej grupy lepszy - zaczyna się ona na osobach, które sprawdzają pocztę i czasem w coś zagrają, a kończy na tych, którzy wykorzystują ten system do pracy (i nie są to tylko ludzie z branży IT).
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 00:13:09
Pograjmy mojej konsoli podłączonej do dużego telewizora siedząc wygodnie na kanapie w pokoju. Nie dość, że gra wyciąga full detal bo jest na konsolę to jeszcze wygoda grania niż siedzenia przy kompie i klawiaturze. Co nie znaczy, że mam taki zestaw ale grałem u kolegi.

Granie w strzelanki na konsoli... I jeszcze może padem? Porażka... :D Grałem na dość zaawansowanym poziomie swego czasu i pad nigdy nie zastąpi dobrej klawy i myszki.

Lepiej zamknij to okno bo jeszcze ktoś niepowołany wejdzie, bo do nas prawie nikt

Złudne poczucie bezpieczeństwa. :) U mnie nikt nie wejdzie bez pozwolenia. Ruter z NAT + antywir i nie łażenie po "lewych" stronach. Wystarczy.

Gratulacje, ale to nie jest reinstalacja, tylko wgranie obrazu partycji na nowo

W wyniku jednej jak i drugiej czynności efekt w stu procentach taki sam. Jeśli nie widać różnicy o po co przepłacać?

Dolicz do tego cenę monitora full HD i matrycą IPS (monitor z mikrofonem, kamerą, głośnikami 2.1) klawiatury i myszy na bluetooth a następnie zmieść cały hardware za monitorem. Potem porozmawiajmy o cenie ok?

A może byś jeszcze zapytał czy mi to potrzebne? :D Wolę mieć większe pudełko za biurkiem i możliwość dowolnej konfiguracji ot tak i to w niskiej cenie. :P A jeśli mi się pudełko nie podoba? Widziałeś jakie fajne obudowy są w sklepach? :) Komp nie musi być słitaśny, tylko działać.

Ostatnio wyszły Settlers 7, Sims 3, bardzo niszowe, eh... a no i Steam dziś wyszedł czyli kolejny zbiór "niszowych gier".

Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"

Ale najpierw w nowy komputer z dwurdzeniowym procesorem i conajmniej 4GB ramu, więcej nie trzeba jeśli się kupi 32bitową wersję Windowsa. Bardzo proste prawda?

Laptop z jednordzeniowym i 2 GB całkowicie wystarczy.

Gratuluję farta Drexie, nie wszyscy mieli tak fajnie. A właśnie... co to są sterowniki?

Yyyy... Z tego co pamiętam z XP to oprogramowanie sterujące podzespołami... Ale w Win 7 jeszcze nie spotkałem ich na swojej drodze.

No, czyli nie ważne ile trwa instalacja i tak drogi użytkowniku dalej bujaj się sam...

Nie... Po prostu nikt nie narzuca mi czego chcę używać.


Znów usiłujesz mnie i innych przekonać, że Maki są takie fajne i bezpieczne, cud miód i do rany przyłóż, a sam nie widzisz, że zachowujesz się jak fanatyk, ośmieszasz system który Ci nie pasuje mimo, że wiele osób chwali sobie Windę bo potrafią jej używać.

@M.P: Gry typu BF BC2 nie pójdą na systemach nie obsługującyh DX, bo emulatory sobie nie radzą. Z tego co pamiętam to CS chyba ma DX7- staroć. Od DX 10 już nie ma tak łatwo.

A teraz idę spać. :P Może przyśni mi się superkomputer na którym stoi DOS. :P Wtedy Okna, Jabłka i Pingwiny będą mogły cmoknąć tego kompa w... uziemienie. :P
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 13 Maj 2010, 00:27:27
Cytuj
Ostatnio wyszły Settlers 7, Sims 3, bardzo niszowe, eh... a no i Steam dziś wyszedł czyli kolejny zbiór "niszowych gier".
Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"

No tak, skoro oceniasz gry po tym kto w nie grał, powodzenia. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie ważniejszym czynnikiem są np. statystyki. Bo ja widziałem jak 9-latek grał w Call of Duty World At War... co to za gra, jakaś dla dzieciarni.

Dla mnie to EOT, bo się robi flamewar.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 13 Maj 2010, 00:33:25
Granie w strzelanki na konsoli...
Poziom Twojej wiedzy mnie przeraża...

Złudne poczucie bezpieczeństwa.
Udowodnij! Bo z antywirusów, które znam na maka to są takie, które filtrują tylko wirusy windowsowe.

U mnie nikt nie wejdzie bez pozwolenia. Ruter z NAT + antywir i nie łażenie po "lewych" stronach. Wystarczy.
O patrz, a mi wystarczy system operacyjny, a ruter jako rozdzielacz internetu.

A może byś jeszcze zapytał czy mi to potrzebne?
Rozumiem, że jesteś fanem kabli. OK. Ja nie!

niskiej cenie
Niska_cena != wysoka_jakość

Och... Strategia i "Simsy"... Moja siostra w to grała... jak miał "naście lat"
O Steam'ie jak widzę nie słyszałeś...

Laptop z jednordzeniowym i 2 GB całkowicie wystarczy.
Do działania czy do sprawnego działania z resztą programów? Bo to jest różnica.

Ale w Win 7 jeszcze nie spotkałem ich na swojej drodze.
Powodzenia. Dedykowany sterownik zawsze jest lepszy.

Nie... Po prostu nikt nie narzuca mi czego chcę używać.
Masz rację. Zawsze możesz zagrać w Pasjansa.

Znów usiłujesz mnie i innych przekonać, że Maki są takie fajne i bezpieczne, cud miód i do rany przyłóż, a sam nie widzisz, że zachowujesz się jak fanatyk, ośmieszasz system który Ci nie pasuje mimo, że wiele osób chwali sobie Windę bo potrafią jej używać.
Maki to są komputery i masz racje, są fajne, bezpieczne i warte swojej ceny. Linux to system który też jest fajny i bezpieczny a Ubuntu od wersji 10.04 naprawdę przyjazny każdemu. Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie ;)

Koniec imprezy! EOT
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Maj 2010, 01:29:51
Ratunku. Manager plików? Ja tylko wiem, gdzie mam manager zadań. Jaka konsola, ja chcę komputer... Niby wiem, że konsola to jest jakieś coś w komputerze, nawet brat straszył znajomych, że jak będą niegrzeczni, to mi za kare będą tłumaczyć co to jest konsola ;)
Generalnie zgubiłam się w waszych wypowiedziach parę razy i pojęcia nie mam o czym mówicie ^.^

Windows 7 to taka Vista, o tym się nie wspomina w dobrym towarzystwie ;) Jeśli da się zrobić tak, żeby wyglądał i zachowywał się jak win2k/xp, to pomyślę. Ale dopóki ma jakieś dzikie ustawienia, to nie chcę.

Co do Linuxa. Ja go popsuję. To nawet nie ma nad czym się zastanawiać, jest pewne. Problem w tym, że jak nie mam blisko nikogo znającego się na tym, to mi nie naprawi i będę siedziała patrząc na niego smutnym wzrokiem ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 06:01:03
Maki to są komputery i masz racje, są fajne, bezpieczne i warte swojej ceny. Linux to system który też jest fajny i bezpieczny a Ubuntu od wersji 10.04 naprawdę przyjazny każdemu.
No i widzę typowe zdanie fanboya. Jest dobry bo jest dobry.

Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie
No właśnie- znam się. I dlatego nie mam z nim żadnych problemów. Ale cóż. Wychodzi na to, że jak ktoś nie za się na windzie, to niech wydaje grubą kasę alo kombinuje z Linuxem. :) Mi to tam rybka.

A na dodatek- zapoznaj się z definicją słowa "flamewar". Już cytuję za Wikipedią:

Cytuj
Kłótnia internetowa (ang. flame war, flaming) zwana czasem "wojną na obelgi" to seria wiadomości celowo wrogich lub obraźliwych wysyłanych na grupę, listę dyskusyjną czy forum dyskusyjne. Jest to jedno z największych pogwałceń netykiety.

Jak na razie to ja widzę, że Ty wysyłasz "celowo wrogie" wiadomości w kierunku moim i Windowsa. Usiłujesz przekonać innych, że Tylko Ty masz rację a ja, mając odmienne zdanie- nie. Pewnie dlatego że Jobs nie jest moim guru i nie wieszam psów na Microsofcie. :) Cóż... Jeśli tak uważasz- nie mój problem.

Windows 7 to taka Vista
Nie "Taka Vista", tylko połączenie szybkości i stabilności działania Win XP SP 2/3 i wygody rozwiązań znanych z Visty plus jeszcze trochę innych ulepszeń. Jest wygodny, ładny, nie obciąża komputera tak jak Vista (w porównaniu z XP potrzebuje niewiele więcej zasobów). Jeśli ma się któryś z poprzednich systemów- warto się przesiąść na "7". Wymaga to chwili przyzwyczajenia, ale w efekcie daje pozytywne wyniki.
Jeśli da się zrobić tak, żeby wyglądał i zachowywał się jak win2k/xp
No to się nie da, bo trzeba by było popsuć... Chociaż z tego co piszesz, to mogłabyś być do tego zdolna... ;D
Co do Linuxa. Ja go popsuję. To nawet nie ma nad czym się zastanawiać, jest pewne. Problem w tym, że jak nie mam blisko nikogo znającego się na tym, to mi nie naprawi i będę siedziała patrząc na niego smutnym wzrokiem
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 13 Maj 2010, 07:34:53
Po raz kolejny robisz flamewar, z tą różnicą, że TY znasz się tylko na Windowsie
No właśnie- znam się. I dlatego nie mam z nim żadnych problemów. Ale cóż. Wychodzi na to, że jak ktoś nie za się na windzie, to niech wydaje grubą kasę alo kombinuje z Linuxem. :) Mi to tam rybka.

słowo klucz: tylko. bez znajomości przez Ciebie innych systemów ta dyskusja nie ma sensu, szczególnie, że wyciągasz sporo dziwnych argumentów, której w pewnej części są "nie do końca prawdziwe" (cytując MZA). od razu widać, że najwyraźniej nie używałeś innych systemów oprócz windowsa.

Cytuj
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D

to pozostawię bez komentarza. "bo na windowsie nie odpalisz gedit". przy takim poziomie "dyskusji" nie ma ona sensu, tj my piszemy merytoryczne argumenty, a Ty w sporej części wyssane z palca bzdury albo ciekawostki na skalę cytatów ze strony WMK, po których większość użytkowników alternatywnych systemów uznałaby to za jakiś żart dopóki by nie zobaczyli tego na forum...

jak będziesz w stanie sensownie poprowadzić tę dyskusję to daj proszę znać, bo na razie, tak jak określiłeś Maćkofffa, zachowujesz się jak fanboy Windowsa.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Maj 2010, 07:46:57
Ubuntu bardzo łatwo można sobie przetestować. Wystarczy wypalić płytkę

Nom. Z resztą możliwość noszenia Linuxa na płytce i odpalania jako LiveCD, czy spod Windowsa, czy nawet z pendrive'a to bardzo przydatne dla informatyka rzeczy - jak przychodzi naprawiać kompy po domach to taki LiveCD to pardzo pożyteczne narzędzie, bo jest czym porobić partycje, jest czym naprawić błędy na dysku (oczywiście nie fizyczne) i czym zrobić wiele innych rzeczy.

LiveCD to z resztą kolejna rzecz, której z Windowsem nie zrobisz. Choć podobno już są manuale jak je stawiać na pen-ach.

Masz rację. Zawsze możesz zagrać w Pasjansa.

Odczep się od pasjansa. Na wykładach nieraz ratował mnie od zaśnięcia, gdy już przerzuciłem wszystkie fora i ulubione strony www, albo gdy WiFi na wydziale padło :-P

i twierdzić że Okna są BE, mimo że ja twierdzę inaczej. :P

Ja tam nie twierdze, że okna są be. Wciąż mam XP na jednym kompie - tym TYLKO do grania. Bo czasem lubię pograć w starsze gierki, które słabo chodzą pod emulatorem dosa w Linuchu.

Ale głównie na co dzień to grywam w OpenTTD (jest wersja i na Lin i na Win) - klasyka, tematyka transportowa, fajna ekonomia, setki dodatków i map i zabawa na dłuuuuugie noce z piątku na niedziele. Jedna z tych gier, które pomimo ponad 15 lat na rynku, wciąż mają rzeszę użytkowników i jest rozwijana. BTW, po tym się poznaję dobrą grę - po 15 czy 20 latach, ludzie wciąż w nią grają, bo nie ma lepszej!

Ja po prostu wywaliłem Win z obu kompów służących do pracy. W trakcie pisania dyplomówki windows zastrajkował, a ja nie mogłem sobie pozwolić na fochy kompa, bo terminy goniły. W Windzie to zawsze jest kwestia "kiedy", a nie "czy", więc na szybko zainstalowałem pierwszego Linucha jaki wpadł w ręce. I tak już zostało do dziś.

A reinstalacja? Co to jest? Ja pierwszy raz zainstalowałem system, zrobiłem obraz partycji i teraz "reinstalacja" trwa 10 minut. Akurat, żeby iść zrobić herbatę, bo jak wrócę mam w pełni skonfigurowany system. Jak na 7 lat, to 30 minut instalacji + 5x 10 minut reinstalacji to chyba niezły wynik? :P

Jak na Windowsa to wynik rewelacyjny. Używanie image do zawsze jest dobry pomysł. Choć mnie się jeszcze nie przydał na Linuchu nigdy. Ale to kwestia czasu - system nie padnie, ale HDD w serwerze wcześniej czy później zaliczy pad. Wtedy image się przyda ;-)

I obydwaj musicie przyznać mi rację- jeśli ktoś się nie zna, to nie ważne jaki system będzie miał- i tak będzie to "zły system".

To prawda. Na pewno każdy system da się zepsuć. Nie na darmo informatycy mówią o userach per Użyszkodnik ;-) Różnica jest wyłącznie w tym, że jeden psuje się łatwiej niż inny.

I będę mógł na nim grać w dobre tytuły a nie w niszowe gry które na Macu i Linuxie pójdą... (tak Raffi, nie interesuje mnie Wine ani inne tego typu wynalazki, bo nie działają ze wszystkim...)

Te gry, co mam na Linuchu chodzą. A jak nie to mam stare dobre XP, by sobie odpalić gierki dosowe (jak symulator stacji Poznań główny, czy Settlers 1), bo DOSBOX ma niestety swoje wady i nie wszystko w nim chodzi tak jak powinno. W nowe gry nie gram - z reguły poza ładną grafiką, niewiele w nich ciekawego.

@Savil: Tak do mnie dotarło... WINDOWS 2000? LOL! :P To już się nie dziwię, że nic nie działa jak należy. :P Już wolałbym Win 98 SE. :D

To prawda, 2000 to porażka. XP jest znacznie lepsze. Podobnie jak 2000 unikałbym też Visty. Z resztą z tego samego powodu - 2000 było niedopracowanym XP, a Vista jest niedopracowanym 7. A już zupełnie na dystans trzymałbym się od Me - chyba najgorszy Windows w historii M$. Choć teraz to już pewnie mało kto go pamięta ;-)

Stanowczo polecam zainwestować w Win 7. System jest świetny- używam go od dnia opublikowania wersji RC- wtedy się w nim zakochałem :)

Jeszcze z nim nie miałem szerzej do czynienia. Na razie w praktyce widziałem tylko 3 wady:

1) Ustawienia sieci ZNOWU są w innym miejscu. Zmieniają te ustawienia od czasu XP w każdej kolejnej wersji systemu. Działa mi to na nerwy, bo często tłumaczę przez telefon ludziom jak sieć skonfigurować. Kiedyś to było łatwe, bo wszędzie było tak samo, czy to Win 95, 95 OSR2, 98. Później były dwa sposoby - drugi do Win 2000, XP i Me. Jeszcze szło zapamiętać. Teraz jak mam w sieci przekrój kompów od Win98 po Win7, a w każdym jest inaczej i co wersja, to bardziej chowają te ustawienia protokołu IP - szlag człowieka trafia, jak trzeba to wytłumaczyć telefonicznie, a user, jak to user, nie wie który Win ma..

2) Działa wolniej niż XP, mimo, że XP mam 32 bit, więc nie wykorzystuje 100% możliwości kompa. Choć dla uczciwości dodam, że dobrze skonfigurowany 7 (z wywalonymi wodotryskami) działa nieco lepiej niż nawet idealnie skonfigurowana Vista. Przynajmniej na tych kompach, które miałem okazję sprawdzać pod tym kątem.

3) Wkurza komunikatami w stylu "Czy to Ty odpalasz ten program, czy odpala go Twój wirus? To niebezpieczne. Czy na pewno wiesz co robisz?". Generalnie systemowy firewall i te dodatki bezpieczeństwa to powinno się wyłączać w usługach od razu  - służą tylko zjadaniu zasobów, a bezpieczeństwa nie dają absolutnie żadnego.

Poza tym, to faktycznie może być całkiem fajny system.

Pozostaje tylko wrzucić programy i śmiga.

A teraz zachowam się jak prawdziwy radykał linuxowy: A wiesz, że dzięki repozytoriom mogę w Linuxie zainstalować dowolną ilość programów (np 25 naraz) z jednego okienka, bez ani jednego restartu i bez wkładania jakiejkolwiek płyty do CD? Dodatkowo jak program wymaga czegoś innego do pracy (jakiś dodatkowych bibliotek na przykład) to przy okazji ściągną się same.


I tym pięknym akcentem zakończę rozmowę na temat systemów. Każdy i tak będzie pracował na tym co lubi. Windows nie jest systemem złym, zwłaszcza jak ktoś lubi dużo grać. Niektórzy (jak ja) trzymają też Win z uwagi na CAD-a, którego uczą na studiach (QCad w Lin jest fajny i darmowy i zaprojektowałem w nim kilka poziomów, ale jednak do pewnych zastosowań jest za mało rozbudowany). IMO do pozostałych zastosowań (do grania nie koniecznie) są natomiast systemy lepsze niż Winda.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 08:53:23
Pomijając fakt, że ostatni raz z Linuxem Live CD miałem do czynienia jak popsułem komputer (hardware padł- znaczy się dysk, nie system) w ubiegłym roku i to się faktycznie przydaje, to nie pasuje mi ten system, właśnie ze względu na obsługę niewielu gier w które gram.

Poza tym z programami freeware nie ma najmniejszego problemu i mam taki wybór, że bez problemu porównam go z tym na Linuxa.

Ja po prostu wywaliłem Win z obu kompów służących do pracy. W trakcie pisania dyplomówki windows zastrajkował, a ja nie mogłem sobie pozwolić na fochy kompa,
Ja się nie boję o strajk wndy- ardziej prawdopodobna jest awaria sprzętu w moim przypadku.
słowo klucz: tylko. bez znajomości przez Ciebie innych systemów ta dyskusja nie ma sensu,
No... mówiłem... nie znam tylko systemów Apple...
to pozostawię bez komentarza. "bo na windowsie nie odpalisz gedit". przy takim poziomie "dyskusji"
Chodzi mi głównie o programy rozrywkowe typu gry. Wiem, że są odpowiedniki windowsowych programow dla Linuxa, z tym nie ma dyskusji. Ale mieć 2 kompy- jeden do grania a drugi do reszty? Po co? Jak resztę można zrobić na tym samym co się gra?
1) Ustawienia sieci ZNOWU są w innym miejscu. Zmieniają te ustawienia od czasu XP w każdej kolejnej wersji systemu. Działa mi to na nerwy, bo często tłumaczę przez telefon ludziom jak sieć skonfigurować.
To nie wiem jak oni konfigurują... Ja podałem tylko nazwę sieci i klucz szyfrowania, kliknąłem 2 razy i po problemie. :D Zmiana ustawień też nie była w "7" problemem.
2) Działa wolniej niż XP, mimo, że XP mam 32 bit, więc nie wykorzystuje 100% możliwości kompa.
Mi działa porównywalnie- 64bit Win7 vs 32 bit XP.
3) Wkurza komunikatami w stylu "Czy to Ty odpalasz ten program, czy odpala go Twój wirus? To niebezpieczne. Czy na pewno wiesz co robisz?". Generalnie systemowy firewall i te dodatki bezpieczeństwa to powinno się wyłączać w usługach od razu  - służą tylko zjadaniu zasobów, a bezpieczeństwa nie dają absolutnie żadnego.
Dlatego widziałem je tylko jeden raz. W momencie wyłączania. ;)
A teraz zachowam się jak prawdziwy radykał linuxowy: A wiesz, że dzięki repozytoriom mogę w Linuxie zainstalować dowolną ilość programów (np 25 naraz) z jednego okienka, bez ani jednego restartu i bez wkładania jakiejkolwiek płyty do CD? Dodatkowo jak program wymaga czegoś innego do pracy (jakiś dodatkowych bibliotek na przykład) to przy okazji ściągną się same.
Nie zaprzeczę. Ale to jest po części spowodowane sposobem tworzenia systemu. A przydałoby się i w Windzie- teraz tak działa tylko baza sterowników sprzętu- całkowicie automatycznie.

Windows na prawdę jest "fajnym" systemem, grunt, to nie nastawić się do niego na "anty" od początku... A w całej dyskusji z Maćkofffem to jest to- On od razu jest "anty".
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 13 Maj 2010, 10:42:15
A na dodatek- zapoznaj się z definicją słowa "flamewar".
I vice versa -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Reinstalacja (http://pl.wikipedia.org/wiki/Reinstalacja)

No i widzę typowe zdanie fanboya. Jest dobry bo jest dobry.
W takim razie zapraszam do mojego fanbojskiego mieszkania.

Usiłujesz przekonać innych
Usiłuję przekonać Ciebie, że nie znając tematu, nie powinieneś go podejmować.

Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie.
... Typowe. Na Windowsa jest więcej programów. I co z tego? Zainstalujesz sobie wszystkie?

No... mówiłem... nie znam tylko systemów Apple...
To jak masz czelność nazywać mnie fanbojem skoro nie wiesz nawet co robię?

Ale mieć 2 kompy- jeden do grania a drugi do reszty?
Myślałem... źle myślałem. Tak, żeby mieć 2 systemy operacyjne wystarczy 1 (jeden) komputer.

To nie wiem jak oni konfigurują... Ja podałem tylko nazwę sieci i klucz szyfrowania, kliknąłem 2 razy i po problemie.
No czyli kliknąłeś ikonkę w trayu aby połączyć się z internetem, a my mówimy o ustawieniach sieci.

A w całej dyskusji z Maćkofffem to jest to- On od razu jest "anty".
Tak, mówię Wam ja, wielki fanboj firmy z Cuppertino. Żal troszeczkę się już robi...
Jestem anty bo miałem swoje historie z Windowsem i żadna "dobra eksploatacja" tu nie pomogła. A jeśli już o eksploatacji mowa, to czemu w metrze co chwila padają te ekrany City Info? Niby XP i niby tylko jeden program. Można by powiedzieć, że eksploatowane idealnie, a nie ma dnia bez błędu ;>
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 12:01:01
Jestem anty bo miałem swoje historie z Windowsem i żadna "dobra eksploatacja" tu nie pomogła. A jeśli już o eksploatacji mowa, to czemu w metrze co chwila padają te ekrany City Info? Niby XP i niby tylko jeden program. Można by powiedzieć, że eksploatowane idealnie, a nie ma dnia bez błędu ;>

I uważasz, że to źle świadczy o systemie? Ja bym powiedział, że o ludziach obsługujących go. I na podstawie tylko swojego doświadczenia jesteś tak pewien, że inni muszą mieć tak samo? Luźny cytat z Raffiego o wymianie łańcuchów: "nie gwarantuję że u wszystkich zadziała, ba nawet nie zagwarantuję że zadziała u kogokolwiek". Mniej więcej tak leciało. Tak jest ze wszystkim. Ja mówię że u mnie działa- Ty twierdzisz, że nie powinno, bo MacOSx lepszy... A jednak działa. A że mam kilka kabli i "brzydsze" pudełko?

W takim razie zapraszam do mojego fanbojskiego mieszkania.

Wierzę. Jeśli Twoje rozwiązania pasują Tobie, to nie będę twierdził że są złe. Nie masz kabli? Miłe, ale nie niezbędne. Ja mam kable i bardzo je lubię. :)

No czyli kliknąłeś ikonkę w trayu aby połączyć się z internetem, a my mówimy o ustawieniach sieci.

Popatrz niżej:
Usiłuję przekonać Ciebie, że nie znając tematu, nie powinieneś go podejmować.

Chyba wyraźnie pisałem: "konfiguracja sieci" a nie połączenie z internetem "żeby był". Ba, Przy instalacji Win 7 potrzebny był tylko klucz szyfrowania połączenia- bo na nazwę sieci kliknąłem na wyświetlonej automatycznie liście- inne parametry "skonfigurowały się same"  Trzeba bylo tylko kliknąć na info czy to sieć publiczna (niebezpieczna), czy prywatna, gdzie automatycznie włącza się udostępnianie plików. Tak wyglądać powinna konfuguracja sieci w domu, przez zwykłego zjadacza chleba. Nie chce mi się tłumaczyć dokładnie, ale podłączenie do takiej sieci kolejnych 15 komputerów z Win 7 zajęłoby może 3-5 minut... Zależy jak szybko potrafisz napisać haslo sieci...

A z resztą... Wiem swoje, u mnie działa. Siebie nie muszę przekonywać do dobrych rozwiązań.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Maj 2010, 12:37:35
Cytat: Drex
Tego też podobno nie da się popsuć. :P Chociaż używać na nim wielu popularnych programów też nie. :D
Nie takie rzeczy psułam, niestety. ;)

Gry mnie niespecjalnie obchodzą, wszelkie match 3, hidden objects i inne bardziej flashowe będą chodziły [chyba?] wszędzie, jeśli chodzi o system.
Ze mną jest raczej problem z "to zainstaluj sobie jakiś program albo znajdź inny podobny". Dopóki mam program a instalacja polega na "next, next, I agree, next, nie chcę skrótu na pulpicie, finish" - ok, poradzę sobie. Ale znaleźć inny? A czy będzie dobry, jak, gdzie, czy to na pewno ten, zadziała u mnie, czemu nie działa, jakiego hotfix mu brakuje, co to jest hotfix? [to z najnowszych osiągnięć ;)]

Win2k używam głównie dlatego, że mam. Przesiadłabym się nawet na XP, ale niestety nie posiadam.

Poza tym dla użytkowników windy jest mnóstwo pomocy w sieci i traktuje się ich jak ignorantów często [kliknij to takie małe, czerwone i kwadratowe], to bardzo przydatne ;) Oczywiście mówię o jakimś pomniejszym problemie, który zechcę [odważę się] rozwiązać. Bo skoro działa mi i BIOS, i system, i dysk i jeszcze internet, to problem jest pomniejszy ;)

Łatwiej mi idą prostsze rzeczy: podłączyć pralkę, obsłużyć krajzegę, położyć boazerię, wylać podłogę w kuchni, naprawić lampę... ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 15:16:16
Ok, to jak będziesz miała trochę czasu, to daj znać- pomyslimy co się da z tym komputerem zrobić. ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 13 Maj 2010, 17:05:11
Ja bym powiedział, że o ludziach obsługujących go.
Jestem debilem... wiedziałem, że się wyda.

hyba wyraźnie pisałem: "konfiguracja sieci" a nie połączenie z internetem "żeby był".
No czyli połączenie z internetem, nie wszędzie ta "kofiguracja sieci" polega na połączeniu się i wpisaniu hasła. Istenieje coś takiego jak statyczne IP, DNS i Raffiemu chodziło o to, że co Windows, to zawsze jest gdzie indziej.

Ty twierdzisz, że nie powinno, bo MacOSx lepszy
Napisałem, że mając Linuksa lub Maka mogę to to i to. Chyba proste do zrozumienia prawda?

A z resztą... Wiem swoje, u mnie działa.
Cieszymy się, daj znać jak przestanie.

Poza tym dla użytkowników windy jest mnóstwo pomocy w sieci i traktuje się ich jak ignorantów
Prawda, smutna prawda. To jest m.in. kolejny powód przesiadki na inny system. Prośba o pomoc w wielu sprawach kończy się na Google lub "szukaj" na forach.

@Savil: Jeśli chcesz, ogarniemy co to za komputer, Windows XP teraz już grosze kosztuje i się zrobi w jeden dzień :)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Maj 2010, 17:21:27
Za oferty pomocy dziękuję i jestem zainteresowana, dam jeszcze znać co i jak. [ile dokładnie to są te grosze?]

A wam proponuję przed każdą odpowiedzią na posta wielbiciela wrażego systemu przeczytać owego posta, po czym pójść do kuchni zaparzyć sobie melisę i dopiero popijając odpowiadać. Może wyjdzie choć trochę sympatyczniej i mniej fanatycznie ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Xun Vixx w 13 Maj 2010, 21:23:34
Za oferty pomocy dziękuję i jestem zainteresowana, dam jeszcze znać co i jak. [ile dokładnie to są te grosze?]

w Vobis Win XP Home OEM tylko 34900 groszy :)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Maj 2010, 22:45:19
Pozwolę sobie już ignorować posty Maćkofffa w temacie systemów operacyjnych. Nie zamierzam odpowiadać na jabłkowe prowokacje. Nie po to tu jestem.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 13 Maj 2010, 23:10:34
350 zł to nie takie grosze, zwłaszcza jako alternatywa dla darmowego [bo już posiadanego] systemu ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 13 Maj 2010, 23:17:02
W Carrefourku przesiadka z XP/Visty na Windows? 7 HOME PREMIUM tylko za 199,00zł
http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/produkty-agd-rtv/produkty/windowsr-7-home-premium/ (http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/produkty-agd-rtv/produkty/windowsr-7-home-premium/)

Do tego fajny monitorek z tunerem za 3799,-
http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/produkty-agd-rtv/produkty/telewizor-lg-42-sl90009500/ (http://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/produkty-agd-rtv/produkty/telewizor-lg-42-sl90009500/)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Savil w 14 Maj 2010, 02:22:17
Po pierwsze, jak już zostało powiedziane, obśmiane i przerażone - używam 2000 a 7 nie chcę. Jeśli już, to XP.
Po drugie - a ten monitor to tam po co? o.0 Ani ja nie potrzebuję, bo mam porządny, ani nikt zapotrzebowania nie zgłaszał... odczułeś niedobór spamowania w organizmie? ;)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 14 Maj 2010, 07:55:58
Cytat: Savil
odczułeś niedobór spamowania w organizmie
mowa :D
a na dodatek fajny filmik znalazłem:
http://laxina.net/imagevue.php#/content/animation/1t600.flv/ (http://laxina.net/imagevue.php#/content/animation/1t600.flv/)
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Maj 2010, 08:16:10
Chyba wyraźnie pisałem: "konfiguracja sieci" a nie połączenie z internetem "żeby był". Ba, Przy instalacji Win 7 potrzebny był tylko klucz szyfrowania połączenia- bo na nazwę sieci kliknąłem na wyświetlonej automatycznie liście- inne parametry "skonfigurowały się same"  Trzeba bylo tylko kliknąć na info czy to sieć publiczna (niebezpieczna), czy prywatna, gdzie automatycznie włącza się udostępnianie plików. Tak wyglądać powinna konfuguracja sieci w domu, przez zwykłego zjadacza chleba.

Zanim się pozabijacie, może doprecyzuje. Sieć przewodowa, statyczne IP + czasem doinstalowanie jeszcze IPX by można było grać także w starsze gry LANowe.

I tak: jestem staroświecki i leniwy. DHCP nadającego numer "z automatu" nie akceptuje, bo to oznacza totalny brak kontroli nad siecią. Z kolei DHCP nadawane konkretnym MAC-adresom rozgrzałoby userów do czerwoności, bo większość nie ma bladego pojęcia co to jest MAC-adres i nie umiałoby go podać, a kompy zmieniają często, albo zapraszają kogoś do siebie z kompem... a tak jak już skonfigurujesz pierwszy komp, to możesz się na tym wzorować. O ile w tym drugim robi się to tak samo, albo chociaż podobnie.
Tytuł: Odp: O działaniu i nie działaniu galerii
Wiadomość wysłana przez: Drex w 14 Maj 2010, 12:57:04
...bo większość nie ma bladego pojęcia co to jest MAC-adres
I to właśnie jest to o czym mówię- brak znajomości pewnych zagadnień powoduje określenie czegoś"nieprzyjaznym" lub "złym". Porównując to na przykład z komunikacją? Ktoś mógłby powiedzieć, że jeździmy rowerami, bo nie wiemy jak zmieniać biegi w samochodzie, dlatego samochód jest "zły". Albo lepiej- ktoś ma samochód z automatyczną skrzynią biegów- czy jeździ nim dlatego, że nie umie wcisnąć w odpowiednim momencie sprzęgła? Chyba nie. Ja opanowałem Windows, poznałem trochę Linuxa- i uważam, że Windows jest dla mnie lepszy, nie kwestionując tego, że inny system pasuje komuś innemu, co do niektórych dotrzeć nie chce i moje zdanie na temat systemu traktują jak "atak" osobisty na swoją osobę. A polecenie jakichś rozwiązań innym, to już herezja...

@Savil: radziłbym się jednak zastanowić nad "7". ;) Ja do XP wprowadziłem kilka zmian, które pod względem działania upodabniają go do najnowszego systemu Microsoftu. Kwestia poznania i przyzwyczajenia się do nieco zmienionej obsługi a korzyści codzienne są odczuwalne. :) Ale XP to też nie jest zły wybór- na pewno lepszy niż 2000. :D

W Carrefourku przesiadka z XP/Visty na Windows? 7 HOME PREMIUM tylko za 199,00złhttp://www.carrefour.pl/page/pl/tanie-promocje/produkty-agd-rtv/produkty/windowsr-7-home-premium/
Widziałem i płaczę.... bo nie mam 200 pln a wywaliłbym z drugiego kompa XPka... :D