Warszawska Masa Krytyczna

Inne sprawy rowerowe => O rowerach w mediach => Wątek zaczęty przez: em c w 28 Maj 2013, 15:03:43

Tytuł: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 28 Maj 2013, 15:03:43
Temat na rzeczy które usłyszeliśmy w mediach ale szkoda im poświęcać osobnego wątku

Oba przykłady dzisiejsze, z Tok Fm:

1) pan Adamczewski (od przepisów kulinarnych) narzekał na rowerzystów strasznie, powiedział że owszem, on też jeździ rowerem, ale po wsi, i jako przykład negatywnego zachowania rowerzystów wymienił... przejeżdżanie przed maską jego samochodu kiedy on skręca w prawo. Wysłałem do Tok Fm (bezpośredniego adresu nie znalazłem) maila ze stosownym fragmentem prawa drogowego, może przekażą.

2) prawdziwy hit, i chyba można go będzie jeszcze usłyszeć, bo został wyemitowany jako jeden z kandydatów na listę przebojów: któryś z gości (kto dokładnie - nie wiem) utyskiwał na rowerzystkę która ośmieliła jechać się Jana Pawła rowerem z koszem na kierownicy, sukience i klapkach. Na dodatek środkiem pasa, o zgrozo.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Maj 2013, 15:15:50
To tylko pokazuje na jakim mentalnym zadupiu Europy jesteśmy. Wyobraźcie sobie podobne problemy w radio w Niemczech, czy Francji, że o Holandii czy Danii nie wspomnę ;)

Przed nami lata ciężkiej pracy by uświadamiać ludziom, że rower na jezdni to dobrze. I że w ogóle rower to dobrze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 28 Maj 2013, 15:25:04
Dokładnie. Na szczęście jeden z gości próbował wytłumaczyć przeciwnikowi sukienek na rowerze, że rowerzystów obowiązują przepisy, a nie jego widzi mi się, ale ciężko było wychwycić dokładną reakcję, bo w studio zrobił się straszny harmider (gości było kilku).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 28 Maj 2013, 15:55:05
Czyli ciągle mamy królów polskich szos. a nie zwykłych użytkowników dróg.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 03 Cze 2013, 16:10:23
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,97796,14012764,Co_moze__a_co_musi_rowerzysta__16_pytan_do_policjanta.html?as=1


Cytuj
co ma zrobić [rowerzysta], jeśli ścieżka jest tylko po jednej stronie ulicy?

- Zwykle jeśli taka jest, to umożliwia jazdę w dwóch kierunkach, jeśli nie, to ma obowiązek jazdy po ulicy. Niestety, nie wszystkie ścieżki rowerowe są dwukierunkowe. To niedoskonałość infrastruktury, która jednak nie zwalnia z obowiązku przestrzegania prawa.

Czy zawsze należy jechać po ścieżce rowerowej?

- Jeśli została wyznaczona, to tak.


Cytuj
Co ma zrobić rowerzysta w sytuacji, gdy ścieżkę wyznaczono tylko po jednej stronie ulicy, a cel jego podróży jest po drugiej stronie?

- Musi się tam dostać zgodnie z przepisami. Przeprowadzić rower, jeśli jest tylko przejście dla pieszych, przejechać, jeśli jest przejazd dla rowerów, i dalej pojechać jezdnią.




Nie można by tych policjantów, którzy wypowiadają się na temat prawa drogowego nie znając go jakoś pociągnąć do odpowiedzialności, albo przynajmniej podetknąć im przed kamerą ich wypowiedzi i stosowne fragmenty prawa drogowego i patrzeć, jak kręcą? (oraz wrzucić na youtube). Oprócz oczywistego siania nieprawdy, jaśnie oświecony podkomendant Leszek Pyrsz prezentuję klasyczną mentalność samochodową: wg niego jeśli ścieżka jest po drugiej stronie, to nie możemy do niej dojechać ulicą na zasadach ogólnych, trzeba przeprowadzić rower przejściem Nóz się w kieszeni otwiera. Oraz właściwie standardowa nieznajomość przepisów w sprawie obowiązku jazdy ścieżką.



Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 05 Cze 2013, 16:37:12
http://www.przekroj.pl/artykul/938608,1012946-Rowolta--Rowerowa-rewolucja.html?p=1

Cytuj
Problemem są nie tylko przepisy, ale także przygotowanie sprzętu. ? Z bólem muszę przyznać, że większość moich znajomych jeździ bez świateł. Nie mówiąc już o kaskach, które traktowane są jako wyraz ekstrawagancji ? mówi Karol. Choć kaski nie są w Polsce wymagane, w niektórych sytuacjach byłyby wskazane. Wprawdzie badania pokazują, że kierowcy, kiedy widzą rowerzystę w kasku, zachowują się mniej ostrożnie, ale i tak warto byłoby taką modę wprowadzić. Prawo niestety w tej kwestii milczy, ma za to wiele do powiedzenia na temat innych rowerowych spraw.

Ktoś chętny na kaskową ekstrawagancje?  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 05 Cze 2013, 17:58:05
Ten akapit jest durny ale reszta artykułu całkiem fajna. Nie było nic o kamizelkach i obowiązkowym OC ;) tylko konkrety o problemach rowerzystów w Warszawie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 05 Cze 2013, 18:56:53
Nikogo nie walnęło po oczach zaraz DRUGIE słowo w artykule?

to my niby jeżdzimy na rowerach, których nazwa pochodzi od http://pl.wikipedia.org/wiki/Kola%C5%BC czy do cholery od kolarza - sportowca uprawiającego sporty rowerowe....

pomijam, że im sie rowery pomyliły bo hipsterskie to ostatnio były holendry i OK, a nie BMXy :P

Pżekruj.... rzal... i bul....
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 05 Cze 2013, 19:38:13
"Jeszcze kilka lat temu rowerzyści pozdrawiali się na drodze, bo było ich w Warszawie tak niewielu"


Ominęło mnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Cze 2013, 19:46:29
"Jeszcze kilka lat temu rowerzyści pozdrawiali się na drodze, bo było ich w Warszawie tak niewielu"
Ominęło mnie.

Jeszcze masz szansę, zimą wciąż się zdarza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 06 Cze 2013, 10:32:46

Ktoś chętny na kaskową ekstrawagancje?  ;)

Nigdy nie goniłem za modą więc nadal będę jeździł z wiatrem we włosach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 01 Lip 2013, 09:04:57
Nigdy nie goniłem za modą więc nadal będę jeździł z wiatrem we włosach.

Mam nadzieję, że zdążysz zmienić zdanie, zanim się poważnie wyłożysz na twardej nawierzchni.
Już pomijam, że w upalne dni w kasku jest naprawdę chłodniej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 01 Lip 2013, 12:21:51
Artykuł z rp z maja dopiero teraz zauważyłem:

Cytuj
- Do dużej liczby wypadków przyczyniają się także: nietrzeźwość kierowców, niezapinanie pasów, brak widoczności pieszych i rowerzystów, nieużywanie kasków przez rowerzystów- powiedziała Grażyna Puchalska w wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

http://www.rp.pl/artykul/1006012.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 01 Lip 2013, 13:05:05
Co ma brak kasku u rowerzysty do przyczyn wypadku??
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Lip 2013, 15:51:22
Co ma brak kasku u rowerzysty do przyczyn wypadku??

Nic, ale Komenda Główna od zawsze pieprzy bzdury w temacie rowerów i prezentuje wiedzę ujemną. Nie tak dawno temu zalecali cyklistom zatrzymywanie się na zielonym świetle, tak na wszelki wypadek.

Wydać wyraźnie, że nie mają bladego pojęcia co zrobić z tym, że na drodze pojawiają się cykliści i piesi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 01 Lip 2013, 22:21:59
Raffi: to ja wiem, że KGP gada głupoty... faktycznie zapomniałem dorzucić [ironia=ON] i [ironia=OFF] przy mojej wypowiedzi.

baj de łej: byłem na 2 imprezach dla dzieci, na których wystawiali się panowie z wydziału ruchu ze swoim miasteczkiem rowerowym (vel tor sprawnościowy) i najważniejszym elementem wyposażenia rowerzysty zawsze była kamizelka odblaskowa i (najczęściej źle nałożony) kask. Za to rowerki nie miały kompletnego oświetlenia (prawdą też jest, że w dzień nie muszą).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 02 Lip 2013, 12:36:15
Co ma brak kasku u rowerzysty do przyczyn wypadku??

Nie od dzisiaj wiadomo, ze kaski rowerowe mają magiczną właściwość odpychania samochodów oraz włączają u rowerzysty tryb god-mode i dają extra 99 żyć.

Po burzy, jaką kilka tygodniu temu wywołał artykuł w gazecie prawnej o obowiązkowym OC dla rowerzystów, wczoraj ta sama gazeta popełniła kolejny artykuł o rowerach. Linku nie zamieszczę albowiem znajduje się on w płatnych zasobach (niestety nie mogę też wkleić tekstu bo sam nie mam dostępu). Po przeczytaniu muszę powiedzieć że nie jest aż tak źle (chociaż i tak dużo więcej napisano o obowiązkach), ale jedna rzecz mnie zdziwiła. Otóż wg autora rowerzysta nie może wyprzedzać jadących w korku samochodów z ich lewej strony a tylko z prawej. Cytat:

Cytuj
"Czy wyprzedzanie samochodów w korku jest dopuszczalne ?
...
Nie. Rowerzysta może wyprzedzać samochodu tylko z ich prawej strony, gdy wolno jadą w korku. Manewru wyprzedzania nie można wykonywać z lewej strony jadącego pojazdu"

Tylko ja uważam, że to bzdura?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 02 Lip 2013, 12:45:44
Nie tylko, ale ja się takiej interpretacji przestaję dziwić. W końcu to POLSKA!  ;D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 02 Lip 2013, 13:19:04
Oczywista bzdura, gdzie tak napisali?

EDIT: no tak, doczytałem już :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 02 Lip 2013, 13:35:33
hm, byłem pewien, że ten zapis zmieniono, i że już można omijać z lewej, ale nie widzę tego w przepisach
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 02 Lip 2013, 22:11:13
Cytuj
"Czy wyprzedzanie samochodów w korku jest dopuszczalne ?
...
Nie. Rowerzysta może wyprzedzać samochodu tylko z ich prawej strony, gdy wolno jadą w korku. Manewru wyprzedzania nie można wykonywać z lewej strony jadącego pojazdu"

Tylko ja uważam, że to bzdura?

Oczywiście, że nie wolno wyprzedzać samochodów wolno jadących w korku!

Pomyśl o tych kierowcach, którzy zamknięci w swych puszkach będą patrzyli jak się oddalasz i znikasz im z oczu! To spowoduje, że będą zestresowani, że nie mogą tak jak Ty. Być może niektórym podniesie się ciśnienie i zaczną chorować a to kosztuje budżet państwa i zmusza urzędników z NFZ i ZUS do pracy. Być może któryś z tych kierowców zdecyduje się przesiąść na rower a to zmniejszy przychody budżetu państwa - z akcyzy w paliwie, z VAT przy naprawach samochodu itd.

Pomyśl o twórcach i sprzedawcach samochodów, gdy nikt nie będzie chciał kupować nowych aut. Pomyśl o ich rodzinach - za co będą żyć?!

Pomyśl o drogowcach i wszystkich urzędnikach związanych z budową dróg - rowery praktycznie nie niszczą nawierzchni a więc przyczyniasz się do rzekomym problemu pod nazwą "kryzys w branży budowlanej".

Wreszcie - pomyśl o dzieciach! O dzieciach!, mówię! - zobaczą, że wybór w sposobie poruszania się po mieście to nie jest wybór między samochodem a komunikacją miejską. Zobaczą, że można jeździć rowerem - tam gdzie się chce i kiedy się chce. Zobaczą, że miasto nasze wspaniałe! to nie tylko jezdnie i parkingi przed hipermarketami. Być może, o zgrozo! - myszkując rowerem po wszystkich dostępnych uliczkach, ścieżkach i podwórkach - poznają jego architekturę i historię. A z tego to już tylko samo Zło!

Dlatego właśnie rowerzysto! - opamiętaj się! - nie wyprzedzaj!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 03 Lip 2013, 16:29:34
Cytuj
"Czy wyprzedzanie samochodów w korku jest dopuszczalne ?
...
Nie. Rowerzysta może wyprzedzać samochodu tylko z ich prawej strony, gdy wolno jadą w korku. Manewru wyprzedzania nie można wykonywać z lewej strony jadącego pojazdu"

Tylko ja uważam, że to bzdura?

O Dziennik Gazeta Prawna, znowu robi akcję pukania w dno od spodu.

Jak Oni się biorą za rowery to jest to ze szkodą nie tylko dla rowerów, ale też dla dziennikarstwa. Dziwię się, że ktoś to w ogóle czyta i chce jeszcze o tym gadać. W tym ich tekście to błędów, nadinterpretacji przepisów, czy jakichś własnych widzimisiów jest tyle, że żal.pl to mało powiedziane.

Oczywiście, że cykliście wolno wyprzedzać z lewej. To, że dodatkowo pozwolono nam wyprzedzać z prawej, nie znaczy że z innych stron nie można. Tak samo jak wolno nam jeździć parami, o ile nie blokujemy ruchu. Tak samo jak wolno nam jeździć w kilku sytuacjach po chodniku. I tak dalej i tak dalej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho w 08 Lip 2013, 14:19:41
Nie widziałem żeby było - moto.interia "Za co nie lubię rowerzystów"

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/za-co-nie-lubie-rowerzystow,1933952,415
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 08 Lip 2013, 17:27:48
Nie widziałem żeby było - moto.interia "Za co nie lubię rowerzystów"
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/za-co-nie-lubie-rowerzystow,1933952,415
"Autor" tego tekstu podpisał się "Polski kierowca". To rodzi domniemanie, że to po prostu jakiś post z ichniejszego forum w temacie "Dlaczego rowerzyści są be" czy podobnego. Ot, anonimowa porcja jadu którą można czasem dostać w twarz przez szybę samochodu, tym razem w formie tekstowej, a nawet bez wulgaryzmów.

Jakby ktoś miał za dużo czasu: motoryzacja.interia.pl/pokaz_komentarz?pid=63566146#pst63566146
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 08 Lip 2013, 17:29:26
Szkoda czasu na polemikę z artykułem na takim poziomie...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 08 Lip 2013, 17:49:04
Szkoda czasu na polemikę z artykułem na takim poziomie...
Obawiam się, że brak polemiki z takimi tekstami rzucanymi na forum publicznym powoduje tylko tyle, że musimy potem podjąć tę dyskusję na jezdni.
Choć rozumiem, że wydaje się to syzyfową pracą :(
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 08 Lip 2013, 17:51:09
Na drodze niewiele się dzieje z tego co niektórzy wypluwają w sieci. Ta cała wojna to fakt medialny. Odsetek głupków na siodełku i za kierownicą jest mniej więcej stały.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Lip 2013, 21:28:52
Na drodze niewiele się dzieje z tego co niektórzy wypluwają w sieci. Ta cała wojna to fakt medialny. Odsetek głupków na siodełku i za kierownicą jest mniej więcej stały.

Dokładnie. Dyskutując z takim tekstem, de facto nagłaśniasz ten rzekomy problem, reklamujesz autora tekstu i jego "dzieło". Ty będziesz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem, a facet na to Ci odpowie "bo ja widziałem rowerzystę na pasach"... sprowadzi Cię na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem :P

Jak chcesz polemizować, napisz lepiej tekst kreując własny przekaz, z którym to oni będą musieli polemizować i do którego to oni będą się odnosić ;-). Kilka możliwych tez do wyboru, które wkurzą takich sączących jad dziennikarzy:

-nie ma żadnej drogowej wojny, jest kilku debili wśród cyklistów i kierowców (i pieszych też), którzy stanowią totalny margines. No i jest margines dziennikarzy, co robią z tego sensacje, licząc na wykreowanie małej wojenki ;)

-liczba wypadków powodowanych przez rowerzystów w stosunku do ogółu wypadków z udziałem rowerzystów stale maleje, średnio o 2% rocznie - w tej chwili cykliści powodują bodajże 44% zdarzeń ze swoim udziałem. To znaczy, że cykliści świetnie się uczą prawa bez kart rowerowych, świetnie sobie radzą bez OC i problem jest w kierowcach.

-obowiązkowe OC na rower nie zmniejszy liczby wypadków, bo OC nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo. Ono ma wpływ wyłącznie na rozliczenia tego, co po wypadku.

-większość problemów z rowerzystami na chodnikach to problemy z... infrastrukturą. To ogólnie znany i udowodniony fakt, że infrastruktura może "uwodzić" i zachęcać do poprawnych zachowań, albo powodowac konflikty. Badania (warszawskie, nie żaden tam Amsterdam czy Londyn) pokazują, że tam gdzie infrastruktura jest dobra i sensowna 97% rowerzystów jedzie grzecznie i zgodnie z przepisami. Tam, gdzie jest kiepska (np buspas na Poniatowskim), większość cyklistów łamie prawo.

-Rowerzyści zabijają na drogach średnio 1 osobę rocznie (oczywiście mówimy o osobach poza rowerzystami - tych rzekomych ofiarach naszej niebezpiecznej jazdy). Kierowcy wysyłają do piachu rok do roku małe miasteczko liczące kilka tysięcy ludzi, głownie złożone z pieszych grzecznie przechodzących po wyznaczonych pasach i z innych kierowców oraz ich pasażerów. Kto tu powoduje zagrożenie dla innych uczestników ruchu?

I niech Oni polemizują z Tobą. Na Twoim podwórku, na Twoich zasadach, na Twoich argumentach. Polegną, bo Ty masz argumenty, a Oni mogą tylko kadzić o jakimś jednostkowym cykliście, co to go widzieli jak jechał na czerwonym albo cuś ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 08 Lip 2013, 22:18:12
oj tam cyklista na pasach..... A co powiecie na dwóch zroweryzowanych straszników wiejskich, patrolujących chodnik wzdłuż Puławskiej i następnie przejeżdżających przez przejście dla pieszych, by kontynuować dalej patrol chodnika??
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 08 Lip 2013, 22:57:38
Dyskutując z takim tekstem, de facto nagłaśniasz ten rzekomy problem, reklamujesz autora tekstu i jego "dzieło". Ty będziesz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem, a facet na to Ci odpowie "bo ja widziałem rowerzystę na pasach"... sprowadzi Cię na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem :P
ech... No dobra, czuję się zaprowadzony na Twoje podwórko ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 08 Lip 2013, 23:07:59
oj tam cyklista na pasach..... A co powiecie na dwóch zroweryzowanych straszników wiejskich, patrolujących chodnik wzdłuż Puławskiej i następnie przejeżdżających przez przejście dla pieszych, by kontynuować dalej patrol chodnika??
Trzeba było do nich podejść i złożyć zawiadomienie, że widziałeś strażników miejskich, którzy przejechali przez pasy ;).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 09 Lip 2013, 09:25:13
Nie miałem czasu - spieszyłem się do lakiernika, żeby zawieść świeżo wypiaskowaną ramę IMK P9 a potem do domu na obiad.
baj de łej - jechałem rowerem po jezdni, ciągnąc ramę za sobą jak przyczepkę :) co trochę ogranicza zdolności manewrowe.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Lip 2013, 17:23:56
oj tam cyklista na pasach..... A co powiecie na dwóch zroweryzowanych straszników wiejskich, patrolujących chodnik wzdłuż Puławskiej i następnie przejeżdżających przez przejście dla pieszych, by kontynuować dalej patrol chodnika??

A co o tym można powiedzieć? Chyba nic, co by się nadawało do publikacji. Najdelikatniejsze słowo jakie mi się ciśnie na usta to: hipokryci!


Nie miałem czasu - spieszyłem się do lakiernika, żeby zawieść świeżo wypiaskowaną ramę IMK P9 a potem do domu na obiad.

Jaki kolor? SWB? USS czy ASS? Będzie gotowa na zlot? Masz foto? ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 09 Lip 2013, 18:24:04
IMK P9 to trójkołowiec Juniora - będzie krwistoczerwony.:)
A wiesz Raffi co było najgorsze z tymi strasznikami? Wyciągnąłem telefon, odblokowałem ekran, ruszając włączyłem aparat, wydawało mi się, że przełączyłem go w tryb filmowania i okazało się, że zrobiłem tylko 2 zdjęcia :( :'(
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 13 Lip 2013, 16:54:58
Ale Trupkowi przed chwilą ładnie poszło w TVN24  :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 16 Lip 2013, 16:07:39
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=49D9D619B7D1AB4BC1257B9800323C23

To jest link do nagrania z posiedzenia komisji sportu i turystyki na którym był omawiany temat bezpieczeństwa rowerzystów.
Start od 12:44
I oczywiście dużo mówienia o kaskach, alkoholu, odblaskach- czyli ogólnie dużo  o tym co rowerzyści robią źle i co można z nimi zrobić, a o zagrożeniu ze strony samochodów oraz akcjach względem kierowców samochodów ani słowa.
A od 13:09 istna perełka ;D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 16 Lip 2013, 17:18:15
A od 13:09 istna perełka ;D
Cytuj
(...) o śluzy rowerowe, które dzisiaj nie są jakby w przepisach określone.
<facepalm>
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 16 Lip 2013, 17:30:56
Kto im płaci za pomysły? Policja: "Kamizelka byłaby dobrym rozwiązaniem... i niezbyt restrykcyjnym." (dla rowerzysty, którego napotykamy "w zmroku zupełnym"). Policja chyba zapomniała, że "w zmroku zupełnym" rower już musi posiadać światła pozycyjne, a także odblaskowe z tyłu. Ale co tam, nowy przepis napędzi klientów sklepom bhp, PKB wzrośnie, a wszystkim będzie się żyło dostatniej.

"Trochę istnień ludzkich (..) mogłoby zostać uratowanych" "Nie da się tego ocenić, ale NA PEWNO zdrowie a być może życie ludzkie mogłoby być uratowane dzięki temu" (o kamizelkach p. Wardzała - zawodowy żużlowiec z PO).

I jeszcze p. Niemczyk (zawodowa siatkarka z PO) nawołuje do obowiązkowego OC, gdyż dobrowolne ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia i rehabilitacji "osoby, która w danym momencie, nie z jego winy, znalazła się w niewłaściwym momencie dla tego rowerzysty, TAK". Podziw za poziom samokontroli komisji :)

Nie wiem, dlaczego ekipa rządząca tak się popisuje. Zapewne chcą przegonić Mroczka popularnością wśród rowerzystów. Może im się uda ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 16 Lip 2013, 18:33:07
A od 13:09 istna perełka ;D
Cytuj
(...) o śluzy rowerowe, które dzisiaj nie są jakby w przepisach określone.
<facepalm>

A są określone?
Pamiętaj. że PoRD nie definiuje wszystkiego i nie jest jedynym obowiązującym nas i zarządców dróg aktem prawnym.

W rozporządzeniu o którym mówił, nie są do dziś określone. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 16 Lip 2013, 18:39:05
Może czas zacząć ich masowo pytać o to? W ramach działań edukacyjnych wysłałem kiedyśtam do wiceministra Rynasiewicza pytania dotyczące jego bzdurnych wypowiedzi, ale jak do tej pory nie doczekałem się odpowiedzi. Może to nie do niego powinno iść, tylko od razu do ministerstwa, bo może on nie siebie, a ministerstwo reprezentował? ;)

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,14281158,Burzliwa_debata_w_ratuszu__Trzy_razy_drozej_z_rowerem.html (http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,14281158,Burzliwa_debata_w_ratuszu__Trzy_razy_drozej_z_rowerem.html)
Cytuj
czujemy się odpowiedzialni za pasażerów, ich bezpieczeństwo
No tak, bo rowerzyści szaleją swoimi jednośladami po autobusie i rozjeżdżają pieszych.
Cytuj
Władysławowi Burzawie radnemu z Porozumienia Samorządowego pomysł się spodobał. - Zniechęci tych rowerzystów, którzy z komunikacji miejskiej korzystają dla fanaberii, albo takich, którzy planują wypad do Cedzyny, tam wypiją piwo i wracają autobusem - komentował.
Rozumiem, że Radny sugeruje, że rowerzyści po spożyciu alkoholu powinni wracać rowerem.
Cytuj
Decyzje raczej nie zapadną szybko, bo jak widać problem jest skomplikowany

Cytuj
Mam nadzieję, że to dopiero początek dyskusji na ten temat
Też miałbym nadzieję, bo pewnie dobrymi ciastkami częstują.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Lip 2013, 09:53:36
A od 13:09 istna perełka ;D
Cytuj
(...) o śluzy rowerowe, które dzisiaj nie są jakby w przepisach określone.
<facepalm>

Dlaczego facepalm? Śluzy są zdefiniowane w PoRD, ale ich wyglądu, wymiarów i niczego nie zdefiniowano w rozporządzeniach. Więc ta perełka jest prawdziwa, niestety! Zresztą w czerwcu w całej Polsce zwracaliśmy na to uwagę robiąc Święta Cykliczne. Jak widać za słabo, skoro nawet Ty nie wiesz o co chodziło ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 11 Sie 2013, 09:51:20
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,samochod-na-sciezce-kontra-rowerzysci-od-6-lat-tak-jezdze,95256.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,samochod-na-sciezce-kontra-rowerzysci-od-6-lat-tak-jezdze,95256.html)

Warszawski odpowiednik rosyjskiego stopchama- pan chciał przejechać samochodem kawałek po ścieżce i dziwi się, że dwóch rowerzystów blokuje mu przejazd.

Też kiedyś miałem taką sytuację- kierowca jechał ścieżką i był bardzo zdziwiony obecnością rowerzysty na drodze dla rowerów. Ostatecznie musiał jednak wracać tam skąd przyjechał
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 11 Sie 2013, 10:17:25
@mietek - Przyganiał kocioł garnkowi - pieszy (rowerzysta?) stoi na ścieżce na przejściu dla pieszych i się mądruje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 11 Sie 2013, 14:48:08
Też kiedyś miałem taką sytuację- kierowca jechał ścieżką i był bardzo zdziwiony obecnością rowerzysty na drodze dla

Na Odrowąża widuję to dość często. Dziś nawet jeden pan taksówkarz załapał się na film.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 11 Sie 2013, 17:04:58
A problem jest tak naprawdę w tym, że ten panu, pomimo konieczności podjeżdżania od 6 lat w to miejsce, zapewne przez te 6 lat przez myśl nawet nie przeszło, żeby chociaż podjąć próbę napisania do stosownego urzędu, żeby umożliwił mu wjazd. Bo prościej jest komuś innemu utrudniać życie, niż samemu ruszyć tyłek.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 11 Sie 2013, 21:39:13
@biały - to gdzie mam pisać, aby "urząd" mi zezwolił na wjazd moim rowerem do domu - czyli przejechania 20m po chodniku?

Cytuj
nawet nie przeszło, żeby chociaż podjąć próbę napisania do stosownego urzędu
Widać normalny człowiek, nie szukający na wszystko decyzji urzędnika.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 12 Sie 2013, 06:49:41
Ty: do zarządcy drogi, żeby postawił C-16 + T-22. Oczywiście odmówi, bo nie ma to sensu. 20m możesz przejechać, jeśli w okolicy nie ma strażników miejskich, i wszystkim będzie to zwisało, bo nikomu nie utrudniasz w ten sposób życia. Skoro nie utrudniasz, ani tobie nie jest utrudnione, to wątpię, aby ktokolwiek był zainteresowany stawianiem znaków.

On: do tego samego, który postawił mu wcześniej słupki uniemożliwiające wjazd. Od początku świata tam nie stały, same też nie wyrosły. I nie mówię o słupkach na śmieszce rowerowej, tylko tych po drugiej stronie. Jeden składany słupek zamykany na kluczyk + przepustka. Najwyżej odmówią.

Widzisz - dla ciebie to "normalny człowiek, nie szukający na wszystko decyzji urzędnika". Problem w tym, że zamiast jej poszukać, woli utrudniać innym życie. Pieszym, rowerzystom, innym kierowcom (wjazdu między te słupki raczej nie załatwia bez blokowania całej ulicy). Jakiś czas temu naprzeciwko miejsca pokazanego na filmie inny "normalny człowiek" zablokował ruch tramwajowy, bo - omijając korek - postanowił bawić się w tramwaj i jechać torami. Z rok temu inny "normalny człowiek" zablokował u mnie pod blokiem kilku osobom samochody, bo dostawczakiem stanął sobie wzdłuż miejsc parkingowych. Trzeba było z kilku bloków ściągać ludzi i manewrować, żeby jakoś powyciągać samochody. Ludzie mieli co najmniej godzinne spóźnienia do roboty. O "se radzących" ludziach parkujących na DDR i po nich łażących, "se radzących" idących bez rozglądania się przez środek wielopasmówki albo "se radzącym" rowerzyście, którego widziałem - jadącego pod prąd S8 - nie będę się rozpisywał. Rozróżnij radzenie sobie bez czekania na pomoc państwa, które zawsze popieram, albo nawet radzenie sobie z nieznacznym naruszeniem przepisów, ale które nikomu nie szkodzi, od formy sobieradzenia uciążliwej dla otoczenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 12 Sie 2013, 11:51:17
Czy dobrze widzę, że stawiasz znak równości pomiędzy zablokowaniem przejazdu przez zaparkowany pojazd a "zablokowaniem przejazdu" przez 10 sekund przez przejeżdżający na miejsce parkingowe samochód?

Bo jeśli tak, to niestety nie widzę spójności między tym, że JA mogę wjechać pod blok ("bo nikomu nie utrudniasz w ten sposób życia" - skąd wiesz? I dlaczego to może implikować zgodę na łamanie przepisu) a tenże pan przy wjeżdżaniu w miejsce gdzie chce zaparkować już utrudnia (skąd wiesz?).

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 12 Sie 2013, 23:39:20
Co za różnica, czy zablokuje na 10 sekund jednej osobie, czy na 10 sekund tysiącu osób? Przecież samochód parkujący na DDR pojedynczej osobie nie utrudnia życia bardziej niż kierowca z tego filmu.

Skąd wiem, że on utrudnia? Ano stąd, że ten film powstał. No chyba że autorzy nie mają nic lepszego do roboty, tylko stoją przy tych słupkach cały dzień, czekają, aż ktoś wjedzie, a potem z zaskoczenia rzucają się na biedny samochód i udają, że zablokował im przejazd ;).

Skąd wiem, że ty nie utrudniasz? Może stąd, że trudno sobie wyobrazić rower utrudniający ruch pieszych? Chyba że ktoś śmiga między nimi slalomem 30-tką albo chodnik ma pół metra szerokości. Mam uwierzyć, że tak jest w twoim przypadku? Jakoś wątpię.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 13 Sie 2013, 09:41:04
Samochód nie parkował na DDR, tylko przejeżdżał.

Cytuj
autorzy nie mają nic lepszego do roboty,
Chyba nie mają, skoro zamiast objechać, to blokują i kręcą film. Zwykli zadymiarze ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Sie 2013, 14:09:41
Czy dobrze widzę, że stawiasz znak równości pomiędzy zablokowaniem przejazdu przez zaparkowany pojazd a "zablokowaniem przejazdu" przez 10 sekund przez przejeżdżający na miejsce parkingowe samochód?
Samochód nie parkował na DDR, tylko przejeżdżał.
Cytuj
autorzy nie mają nic lepszego do roboty,
Chyba nie mają, skoro zamiast objechać, to blokują i kręcą film. Zwykli zadymiarze ;)

To samo jak Ty pomyślał kiedyś Pan w Octavii, który podjechał 'tylko na chwilę pod blok' jedynym i niezbyt szerokim podjazdem, który od zawsze przeznaczony jest (w ramach niepisanej umowy między mieszkańcami) tylko dla tych, co mają coś większego do przywiezienia, jakieś meble czy cuś. No ale On tylko na chwilę, komu to może przeszkadzać? Zwłaszcza że już wieczór był, a śmieciarka przyjedzie dopiero rano.

Ja tam też tam podjechałem, rozładować Transita z zakupów w pobliskim markecie budowlanym. Kląłem nosząc ciężkie graty (m.in. nowe drzwi do łazienki, 40kg worki zaprawy) dookoła Jego samochodu i dodatkowe kilkadziesiąt metrów. Wydatnie wydłużyło mi to też czas rozładunku, a Transit nie był mój i musiałem Go oddać w określonym terminie. Ale jakoś się udało nic nie zarysować, ani nie zahaczyć w tej Octavii, co wcale nie jest łatwe jak chodzisz z ciężkimi i wielkimi gratami po wąskiej jezdni na której nieco w poprzek stoi sobie Octavia kogoś, kto nie mając nic do przeniesienia poza własną dupą nie mógł po ludzku skorzystać z wielkiego parkingu, który jest tuż obok i musiał podjechać prawie pod same drzwi.

20 minut później wróciłem, Pan stał sobie przy samochodzie, mocno już zniecierpliwiony (ale na jego szczęście milczący), bo przez Transita nie miał jak wyjechać. Miał szczęście, że Transit był ciepły, bo odpalanie "zimnego" przy -20 czasem potrafiło trwać nawet 30 minut, a tak zapalił od kopnięcia rozrusznikiem i mogłem faceta szybko uwolnić ;)

Zapewne Twoim zdaniem też jestem terrorystą i zadymiarzem, bo przecież Jaśnie Panowi 'złośliwie' zablokowałem drogę (i to wcale nie na chwilkę, b od początku było wiadome, że rozładunek potrwa)? A przecież mogłem sobie ponosić te kilkaset kilo gratów dodatkowe 100 metrów, albo nawet poczekać aż Jaśnie Pan odjedzie, tak samo jak rowerzysta może wg Ciebie objechać auto.

Ja osobiście cały czas się zastanawiam, czy nie powinienem był kumpla odwieźć Corsą, a Transita zostawić tam do rana, w ramach nauczki. Są jakieś zasady i to nie po to, by ci jadący drogą rowerową zgodnie z prawem schodzili z drogi tym, których w ogóle tam nigdy być nie powinno, albo by jadący na podjazd dla ciężarówek schodzili z drogi tym, których tam być nie powinno.

Nie uwierzę też, że ktoś nie ma dojazdu do swojej działki i musi przez drogę rowerową - najpewniej podczas przebudowy Wału zmieniono facetowi dojazd i facet ma go teraz od tyłu posesji, tylko Mu się bramy przenosić na nowe miejsce do nowej drogi nie chciało, ani jeździć naokoło i po dziurach. Ten sam problem był przy Modlińskiej, ale - powtórzę - dojazd do posesji ci ludzie mają, a tylko własne lenistwo skłania ich do tego, by jeździć inaczej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 13 Sie 2013, 14:57:26
Widać normalny człowiek, nie szukający na wszystko decyzji urzędnika.
Raczej typowy polski cwaniak szukający drogi na skróty.
Niedawno takiemu "normalnemu" człowiekowi zwróciłem uwagę, że jedzie ulicą Poznańską pod prąd, bo ruch jest od Wilczej do Hożej nie na odwrót. Popatrzył się z głupią miną, co ja od niego chcę, bo on tylko kawałeczek od Hożej, bo musi zaparkować. Ten kawałeczek to było blisko sto metrów.

Krzysztof
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 13 Sie 2013, 19:23:02
Samochód nie parkował na DDR, tylko przejeżdżał.
Czy to w jakiś sposób wpływa na fakt, że uniemożliwił przejazd użytkownikom tej drogi? Nie, oni nie mogli z tej drogi skorzystać, bo kierowca jechał po niej. Jeżeli chcesz, to na skrzyżowaniu, gdy dostaniesz zielone, stanę rowerem przed twoim samochodem i sobie chwilę postoję, a potem powiem "przecież to tylko chwila". Też powiesz, że wszystko w porządku i jestem "normalny człowiek"?

A ja nawet nie czepiłem się samego faktu zablokowania drogi i "poradzenia sobie". Nawiązałem jedynie do zrobienia tego po linii najmniejszego oporu. W wypowiedzi czepiłem się zjawiska polegającego na tym, że - jak znam życie - kierowca przez lata nie poszukał? żadnej alternatywy. Ja nie piszę o wyimaginowanym i naciąganym rozwiązaniu - rozejrzyj się po mieście: inni przedsiębiorcy naprawdę wyrabiają sobie zgodę na to, żeby taki czy inny zakaz ich nie dotyczył.
____
? Jeżeli poszukał, to moje przeprosiny. Co nie zmienia sensu wypowiedzi, bo odnoszę się do zjawiska, a ten przypadek traktuję jedynie jako przykład.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 13 Sie 2013, 22:09:08
Jeżeli chcesz, to na skrzyżowaniu, gdy dostaniesz zielone, stanę rowerem przed twoim samochodem i sobie chwilę postoję, a potem powiem "przecież to tylko chwila". Też powiesz, że wszystko w porządku i jestem "normalny człowiek"?

Zła analogia. Zrób tak - jak zobaczysz rowerzystę przejeżdżającego na czerwonym świetle, to otocz go samochodami, zablokuj całe skrzyżowanie, i jeszcze zacznij kręcić kamerą. I krzycz, że rowerzysta blokuje ruch, bo nie możesz przejechać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 13 Sie 2013, 22:28:17
Jeżeli chcesz, to na skrzyżowaniu, gdy dostaniesz zielone, stanę rowerem przed twoim samochodem i sobie chwilę postoję, a potem powiem "przecież to tylko chwila". Też powiesz, że wszystko w porządku i jestem "normalny człowiek"?

Zła analogia. Zrób tak - jak zobaczysz rowerzystę przejeżdżającego na czerwonym świetle, to otocz go samochodami, zablokuj całe skrzyżowanie, i jeszcze zacznij kręcić kamerą. I krzycz, że rowerzysta blokuje ruch, bo nie możesz przejechać.

http://www.theguardian.com/world/2011/aug/02/vilnius-mayor-crackdown-parking-violators
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 13 Sie 2013, 22:47:32
To też fajne ;) http://www.liveleak.com/view?i=344_1370900191
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 13 Sie 2013, 23:48:53
To też fajne ;) http://www.liveleak.com/view?i=344_1370900191

A co to ma wspólnego z tematem? Bo o wątek już nie pytam...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 14 Sie 2013, 09:13:01
To samo co Twój link z pojazdem opancerzonym ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 14 Sie 2013, 10:08:07
Ponieważ temat odlatuje w kosmos napiszę krótko jak może w praktyce skończyć się jazda samochodem po chodniku itp.

Załóżmy, że szliśmy chodnikiem lub jechaliśmy "ścieżką" a z naprzeciwka gnał na nas samochód. Być może uciekliśmy mu spod kół, aby mógł spokojnie przejechać a być może zdziwieni jego obecnością i jazdą tam, gdzie tego nie powinno być, stanęliśmy jak wryci. To nieistotne! Zazwyczaj jadący po chodniku robią to aby włączyć się do ruchu lub zaparkować i w każdej z tech sytuacji jest spora szansa, że się zatrzymają. Ważne, że nagraliśmy filmik lub chociaż mamy zdjęcia pokazujące wyczyny kierowcy. Dobrze, jeśli widać rejestrację i twarz. Dobrze jest przy tym uniknąć "dostania w mordę". Jeszcze tego samego dnia idziemy na najbliższy komisariat policji - tak, zostajemy "kapusiem" a jak wiadomo w naszym kraju to najgorsza możliwa pozycja społeczna po chamach za kółkiem, bandytach i politykach. Cóż, trudno - poświęcenie dla wyższego dobra. Na policji składamy zeznanie zaznaczając, że dokumentację foto mamy i dostarczymy w ciągu np.: 7 dni. Zeznanie dotyczy "stworzenia zagrożenia w ruchu lądowym". Każdy, kto spotkał na ścieżce/chodniku samochód jadący na wprost niego samochód wyjątkowo przestrzegający 50km/h (49,9km/h) wie przecież, że to nie jest przyjemne. Później czekamy pół roku i dostajemy informację, że kierowca taki to a taki będzie miał sprawę w sądzie. W ciągu 7 dni trzeba podjąć decyzję, czy chce się być "oskarżycielem posiłkowym". Happy end - być może jednego głąba za kierownicą mniej.

Dodatkowy efekt może być taki, że zarządca drogi "sam z siebie" postawi w tym miejscu słupki U12.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kocio w 15 Sie 2013, 10:29:24
Ja też swoje - a raczej cudze - 3 grosze wcisnę w sprawie "podjeżdżania": moja dziewczyna zauważyła, że DDR są projektowane dla obciążeń rowerowych, a nie samochodowych, więc prawdopodobnie nawierzchnia takiej DDR szybciej się zniszczy.

Akurat wczoraj jechałem osławionym kikutkiem na Noakowskiego i na tym krótkim odcinku miałem na DDR dwa samochody, oba stojące rzeczywiście na chwilę: zastukałem obu delikatnie w okno i jeden samochód nawet bez odkręcania szyby natychmiast znalazł miejsce parkingowe po drugiej stronie ulicy, natomiast taksówkarz w drugim z miejsca zaczął się indyczyć, że "tylko na chwilę i nie ma się gdzie indziej zatrzymać, żeby wysadzić pasażera". Teoretycznie temu drugiemu mogłem darować i go objechać, ale po zastanowieniu uznałem, że moja połówka ma rację - to też jednak szkodzi nawet na chwilę.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: crazysatyr w 16 Sie 2013, 16:08:12
I znowu informacje dyskusyjne.

http://moto.wp.pl/kat,1035799,title,Co-wolno-rowerzystom,wid,15772193,wiadomosc.html

Miłej lektury. ;D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 16 Sie 2013, 18:16:55
Informacje moim zdaniem są na wyższym poziomie, tylko wyszczególnione dość nieskładnie czy wręcz humorystycznie i z myleniem słownictwa. Nic o kaskach, OC, prawie jazdy czy rowerzystach gnających po wsi bez światła - wszystko na plus :) Wspomniano nawet o metrowym odstępie od rowerzysty. :) Do tego źródło - PNR jest o niebo lepsze niż powiatowa drogówka czy WORDy i MORDy. Brawo, oby dalej w tym kierunku!

Moje serce zdobył tekst: 

Cytuj
Wyprzedzanie samochodów

Choć na pustej drodze taki manewr wydaje się raczej spełnieniem marzeń użytkowników jednośladów, to w godzinach szczytu, staje się to całkiem możliwe.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Sie 2013, 08:53:01
Ja też uważam, że całkiem sensownie napisali... czasem się autorowi mylą słowa "musi" z "może" i dlatego chce wymagać od rowerzystów np odblasków na kołach (są dozwolone ale nie wymagane). No i nie do końca napisał o tym "środku pasa" bo to nie tylko na rondzie, ale zawsze gdy dojeżdżamy do skrzyżowania, a z naszego pasa można pojechać w kilku kierunkach.

Dla porównania, tak wyglądał cykl moich artykułów na PnR, na których się zapewne wzorowało WP:
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14164043,Rowerowy_FAQ___odpowiedzi_na_najczesciej_zadawane.html (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14164043,Rowerowy_FAQ___odpowiedzi_na_najczesciej_zadawane.html)

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14298122,Rowerowy_FAQ___odpowiedzi_na_najczesciej_zadawane.html (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14298122,Rowerowy_FAQ___odpowiedzi_na_najczesciej_zadawane.html)

i
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14327758,Kilka_rowerowych_przepisow__ktorych_pewnie_nie_znales.html (http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14327758,Kilka_rowerowych_przepisow__ktorych_pewnie_nie_znales.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 20 Sie 2013, 10:07:31
Też uważam, że bardzo dobry artykuł, szczególnie jak na nie-rowerową stronę. W ogóle Raffi gdybyś mógł zmienić tytuł tematu na "palnęli lub po prostu napisali", bo tak to trochę nastawieniem zbyt negatywnym wieje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 20 Sie 2013, 15:00:42
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,14320595,Nielegalne_ciapki_przy__zebrze_.html

(http://bi.gazeta.pl/im/4f/80/da/z14319695Q.jpg)

Ciekawostka, przejścio-przejazdy w Poznaniu! Artykuł napisany w tonie negatywnym, ale w niektórych miejscach to imo lepsze rozwiązanie niż zakończenie ścieżki przed przejściem i wznowienie jej po, którego to już kompletnie nikt nie przestrzega, w Warszawie na pewno jest kilka miejsc gdzie to by się sprawdziło (Dolina Służewiecka, na przykład).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 20 Sie 2013, 16:33:09
Patrzę na to zdjęcie parę minut i nadal nie wiem kto ma tam pierwszeństwo i dlaczego.  I w ogóle nie widzę możliwości tam wjazdu roweru, skoro jest zakaz jechania wzdłuż przejścia.

Ktoś dał ciała, krytyka słuszna.

Lepiej już by było zwęzić pasy i zrobić przejazd obok. Nawet jakby szerokość pasów nie odpowiadała przepisom, to byłoby lepiej, bo przynajmniej wiadomo by było co i jak.

Teraz ani nie wiadomo, ani to zgodne z przepisami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 20 Sie 2013, 16:45:05
Patrzę na to zdjęcie parę minut i nadal nie wiem kto ma tam pierwszeństwo i dlaczego.  I w ogóle nie widzę możliwości tam wjazdu roweru, skoro jest zakaz jechania wzdłuż przejścia.
Też mi pytanie. Pierwszeństwo ma, jak zwykle, głupota.

Ja patrzę na zdjęcie i patrzę na jeden z tych tworów na Google Maps (widoczne przy włączonym widoku 45°) i zastanawia mnie tłumaczenie o braku miejsca. Czyżby te donice z kwiatami stały na przeszkodzie?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Sie 2013, 08:48:14
Patrzę na to zdjęcie parę minut i nadal nie wiem kto ma tam pierwszeństwo i dlaczego.  I w ogóle nie widzę możliwości tam wjazdu roweru, skoro jest zakaz jechania wzdłuż przejścia.

Ktoś dał ciała, krytyka słuszna.

Facet (Andrzej Billert z tamtejszego ZDM) co to wymyślił, ma ogólnopolską ksywę "Szkodnik" u rowerzystów. Nieprzypadkowo.

Ten jego pomysł jest fajny, póki na takim przejeździe nie dojdzie do wypadku. Wtedy zaczną się jazdy, sądy, a nie zdziwię się, gdy gdzieś na końcu wieloletniego korowodu okaże się, że winny nie był ani kierowca, ani cyklista, tylko właśnie drogowiec, co to zatwierdził. A, że dojdzie, to tylko kwestia czasu, bo ani kierowcy, ani cykliści spoza Poznania nie kumają tych przejazdów i mogą tam popełniać błędy.

Inne jego pomysły to np tabliczki "rowerzysto prowadź rower 150m" tam gdzie udało się wcisnąć milion pasów dla aut, a na DDR zabrakło miejsca. Albo droga rowerowa, gdzie na światłach traci się tyle czasu, że DDR na JP2 w Warszawie to przy tym autostrada :)

Całe szczęście miasta know-how nikt w sprawach rowerowych nie bierze za wzór. Więc problem mają tylko miejscowi :P


Lepiej już by było zwęzić pasy i zrobić przejazd obok. Nawet jakby szerokość pasów nie odpowiadała przepisom, to byłoby lepiej, bo przynajmniej wiadomo by było co i jak.

Tez tak uważam. I znowu dochodzimy do wniosku, że problem nazywa się "Czerwona Książeczka". Chodnik - minimum 110cm (zwykle buduje się 200cm), pasy do chodnika - minimum 400cm... no po prostu tylko kretyn nie zauważy, że to nie licuje i nie ma sensu ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 21 Sie 2013, 09:38:59
Fakt, nie jest to mądre rozwiązanie takie przejazdo-przejścia. Mam tylko jedno pytanie. Czy nikomu z Was nie zdażyło się nigdy przejechać rowerem po przejściu dla pieszych? Takie rozwiązanie to coś w rodzaju zalegalizowaniu przejazdu rowerem po pasach. I tak 90% rowerzystów nigdy nie schodzi z roweru na przejściu. Mało tego, przejeżdząją na czerwonym świetle po pasach. Przynajmniej mandatu nie zapłacą.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 21 Sie 2013, 10:11:55
Owszem zapłacą. Policja i Straż Miejska działają w oparciu o prawo, a nie widzi mi się drogowca. Zgodnie z prawem to nie jest żaden przejazd rowerowy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 21 Sie 2013, 10:15:23
Owszem zapłacą. Policja i Straż Miejska działają w oparciu o prawo, a nie widzi mi się drogowca. Zgodnie z prawem to nie jest żaden przejazd rowerowy.

To jest logiczne rozwinięcie DDRiP czyli znaku C-13/16.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 21 Sie 2013, 10:19:56
Owszem zapłacą. Policja i Straż Miejska działają w oparciu o prawo, a nie widzi mi się drogowca.


Policja i Straż Miejska też działają w oparciu o własne widzimisię, w szczególności jeśli chodzi o rowery.

Ja nie postrzegam takiego rozwiązania jako alternatywy dla osobnego przejazdu ale dla miejsc gdzie z różnych (najczęściej bzdurnych) przyczyn takiego nie ma i zdaniem władnych nie może być albo przez lata nie będzie, więc DDR kończy się na jezdni/wyjeździe i zaczyna za nią, jak w Dolince Służewieckiej. Natomiast oczywiście należałoby to ugruntować w przepisach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Sie 2013, 11:32:04
Fakt, nie jest to mądre rozwiązanie takie przejazdo-przejścia. Mam tylko jedno pytanie. Czy nikomu z Was nie zdażyło się nigdy przejechać rowerem po przejściu dla pieszych? Takie rozwiązanie to coś w rodzaju zalegalizowaniu przejazdu rowerem po pasach. I tak 90% rowerzystów nigdy nie schodzi z roweru na przejściu. Mało tego, przejeżdząją na czerwonym świetle po pasach. Przynajmniej mandatu nie zapłacą.

Setki razy mi się zdarzyło. Zwykle przejeżdżam 10cm obok, tak by nie było mnie za co ukarać, gdybym jakiegoś policjanta nie dostrzegł, ale nie będę udawał, że tego nie robię.

Różnica jest taka, że wjeżdżając na przejście wiem, że łamię prawo, a więc nie wymagam np by kierowca się mnie spodziewał i ustąpił mi pierwszeństwa. Natomiast na takie coś jak w Poznaniu rowerzysta może wjechać 'na pewniaka' bo przecież to przejazd. Problem może być, gdy kierowca też pojedzie na pewniaka i nie rozglądając się za rowerami, bo stwierdzi, że to tylko pasy dla pieszych (bo np jest z Suwałk i nie zna tego patentu poznańskiego).


Oczywiście mówię czysto teoretycznie, bo czy do takich zdarzeń dochodzi to nie wiem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 21 Sie 2013, 12:04:11
W Warszawie nawet na zwykłych pasach widziałam rowerzystę, który domagał się pierwszeństwa (na Banacha).
Właściwie nie wiem, jak ocenić to rozwiązanie - w sumie znak wskazuje rodzaj przejazdu, a znak poziomy też nie jest tragiczny, acz może mógłby być wyraźniejszy. Główny problem, że nie ma takiego w wykazie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 21 Sie 2013, 12:10:15
ja zakładam, że poza tym zmutowanym p-11 stoją też 'normalne' znaki pionowe, jeśli tak nie jest to faktycznie proszenie się o wypadek. W Warszawie jest mnóstwo nieprawidłowo namalowanych przejazdów-nie-przejazdów (http://s13.postimg.org/tpps9vss7/IMG217.jpg) i apokalipsy nie ma (co nie znaczy, że nie należałoby ich poprawić).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 21 Sie 2013, 16:10:52
Takie rozwiązanie to coś w rodzaju zalegalizowaniu przejazdu rowerem po pasach.
To jest "prawie" zalegalizowanie. "Prawie" robi wielką różnicę. Administracja publiczna to władza wykonawcza, a nie władza ustawodawcza. Ten znak faktycznie nie istnieje i nie obowiązuje. Problemem nie jest to, co się stanie, gdy rowerzysta spokojnie przejedzie sobie po tym potworku. Problem zacznie się, gdy na takim czymś dojdzie do kolizji lub - jeszcze gorzej - będzie tam wypadek i ofiary. Wtedy sprawa będzie traktowana z pełną powagą i wszyscy, a w szczególności ubezpieczyciel, będą postępował zgodnie z przepisami prawa, a nie widzi-mi-się któregoś lokalnego urzędnika. Prawo mówi natomiast jasno: takiego znaku nie ma. Na zdjęciach widzimy kawałek nieoznakowanego asfaltu, na którym są jakieś zabrudzenia po białej farbie.

I tak 90% rowerzystów nigdy nie schodzi z roweru na przejściu. Mało tego, przejeżdząją na czerwonym świetle po pasach. Przynajmniej mandatu nie zapłacą.
Ci, którzy przejadą na czerwonym, zapłacą. Na czerwonym nie wolno ani przechodzić po pasach, ani przejeżdżać po przejeździe, ani robić czegokolwiek po przejścio-przejeździe.

ja zakładam, że poza tym zmutowanym p-11 stoją też 'normalne' znaki pionowe, jeśli tak nie jest to faktycznie proszenie się o wypadek.
Niestety, ale akurat w tym przypadku znak poziomy nie jest powtórzeniem znaku pionowego. Znaki pionowe D-6, D-6a i D-6b są znakami informacyjnymi, które jedynie powiadamiają o tym, że zaraz za nimi (około 0.5m) znajduje się przejście dla pieszych, przejazd dla rowerów lub pierwsze z nich (w przypadku D-6b). Ale położenie (a tym samym istnienie w danym miejscu) przejścia i/lub przejazdu definiują znaki poziome P-10 i P-11.

Ponadto generalnie bardziej wychwytuje się znaki poziome niż pionowe.

W Warszawie jest mnóstwo nieprawidłowo namalowanych przejazdów-nie-przejazdów (http://s13.postimg.org/tpps9vss7/IMG217.jpg) i apokalipsy nie ma (co nie znaczy, że nie należałoby ich poprawić).
Do czasu, gdy dojdzie tam do kolizji i kierowca nie będzie chciał dać się wrobić w uznanie siebie za winnego zdarzenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 21 Sie 2013, 18:06:57
A tam jest czerwone "rowerowe" również?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 21 Sie 2013, 19:19:17
Cytat: Rozporządzenie o Nazwie Tak Długiej, Że Nikt Jej Nie Pamięta, załącznik 2, w sekcji 4.2.2 (str. 274)
(?) W miejscach szczególnie niebezpiecznych dopuszcza się dodatkowo oznaczenia przejazdu dla rowerzystów przez zastosowanie czerwonego koloru nawierzchni przejazdu. Przykład takiego oznaczenia przedstawiono na rys. 7.11.2 lit. b. [sic!] (?)
Cytat: Ten sam dokument, w sekcji 7.11 (str. 320)
(?) Dla przejazdów dla rowerzystów zlokalizowanych pomiędzy skrzyżowaniami, w miejscach, w których rowerzyści mogą nie być widoczni z dostatecznej odległości, dopuszcza się dodatkowe oznaczenie powierzchni przejazdu barwą czerwon. Przykład oznakowania takiego przejazdu pokazano na rys. 7.11.2. lit. a.(?)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Sie 2013, 19:36:52
W Warszawie jest mnóstwo nieprawidłowo namalowanych przejazdów-nie-przejazdów (http://s13.postimg.org/tpps9vss7/IMG217.jpg) i apokalipsy nie ma (co nie znaczy, że nie należałoby ich poprawić).

Apokalipsy nie ma, bo w WAW nikt nie jeździ według prawa, a raczej zdroworozsądkowo lub trzymając się prawa dżungli. Podam przykłąd: Gdybym jako rowerzysta jechał ściśle według prawa na skrzyżowaniu np. Belwederska/Spacerowa po DDR, gdzie nie ma świateł dla rowerzystów na skrzyżowaniu (są tylko dla aut i dla pieszych, dla cyklistów zapomnieli zamontować), to pewnie wjeżdżając na przejazd rowerowy mógłbym zaskoczyć niejednego kierowcę, który akurat miał zielone i skończyłbym na jakimś OIOMie. A potem Galas do spółki z wydziałem sygnalizacji ZDM byliby sprawcami wypadku, bo ja nie miałem czerwonego, a kierowca miał zielone!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 21 Sie 2013, 20:27:30
@biały - miałem na myśli, czy "czerwone światło" na tym "przejścioprzejeździe" jest również w wersji rowerowej.

Bo jeśli nie, to (zakładając na chwilę, że jest to rzeczywiście przejazd), rowerzyści mają pierwszeństwo nawet jak piesi mają czerwone.

EDIT: właśnie doczytałem, że @Raffi o czymś takim pisał :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ar2r w 22 Sie 2013, 19:15:17
"Rowerzyści vs kierowcy" czyli odwiecznego sporu ciąg dalszy (i każdy nadal wie swoje  :P) http://blog.onet.pl/42318,archiwum_goracy.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 23 Sie 2013, 08:10:09
."..Kierowcy mają pretensje do cyklistów o to, że nie przestrzegają przepisów, nagminnie łamią prawo i za nic mają bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu.... jazda po chodnikach, ? Lista zarzutów jest długa".
Ciekawe, czy ci kierowcy z chodników na Czerniakowskiej, też tak sądzą? Na ul. Czerniakowskiej, na wysokości Chełmskiej, można normalnie na chodniku wpaść pod samochód.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 23 Sie 2013, 11:41:40
Oczywiście rowerzysta w słuchawkach to samo zło :D I jest jeszcze stwierdzenie, że rowerzysta w przyciemnianych okularach nic nie widzi  8).  To się zgadza. W pewnym sensie. Jadąc w nocy w przyciemnianych okularach widzi się mniej niż więcej. No ale w dzień ?! Mi tam wydaje się, że na rowerze człowiek jest właśnie w stanie dostrzec więcej niż w samochodzie- zawsze jak prowadzę samochód to wkurzają mnie te wszystkie słupki i elementy karoserii, przez które nic nie widać. A jak jeszcze na siedzeniu obok siedzi pasażer to już w ogóle  ???
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 23 Sie 2013, 14:15:59
Kierowcy mają pretensję do cyklistów, że jeżdżą po chodnikach? :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 23 Sie 2013, 17:41:47
Jeśli nie macie FB, to zacytuję komentarz z profilu pełnomocnika. Pani Jola komentuje remont na Spacerowej:
Cytuj
A ten murek przed schodkami do jakiejś sutereny przy Spacerowej ? jak się jedzie w dół lewym chodnikiem???!!! Przecież to śmierć dla rowerzysty! Jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na nieznakowanych szlakach rowerowych Warszawy. Zawsze parkuje tam jakiś samochód, murek jest szarobury, wysoki i niewidoczny z daleka. Znam tą pułapkę na pamięć, a jednak zapominam i wynurza mi się nagle zza parkującego samochodu kilka metrów przed pędzącym w dół rowerem. Groza.
Kilka dni temu wróciłam ze Sztokholmu ? to miasto-raj dla rowerzystów! Jeździłam przez miesiąc (co drugi dzień) miejskim rowerem po ulicach Sztokholmu i czułam się nie dość że bezpieczna, to pod opieką kierowców! Ścieżki rowerowe są tam w 90% pasami na jezdni i nikt ? ani kierowca, ani pieszy nie ośmiela się na nie wtargnąć. No, raj
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 24 Sie 2013, 06:35:54
Kierowcy mają pretensję do cyklistów, że jeżdżą po chodnikach? :)

No tak tu jest napisane http://blog.onet.pl/42318,archiwum_goracy.html
ja tylko zacytowałem fragment tekstu
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 28 Sie 2013, 08:11:43
Kierowcy mają pretensję do cyklistów, że jeżdżą po chodnikach? :)

no pewnie, bo wszyscy na chodnikach (piesi, cykliści, śmietniki) ograniczają cenną przestrzeń do parkowania ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 01 Wrz 2013, 14:20:50
http://finanse.wp.pl/kat,1033803,title,OC-dla-rowerzystow-bedzie-obowiazkiem,wid,15944630,wiadomosc.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 02 Wrz 2013, 01:39:47
Akurat nie media palnęły, bo finanse.wp.pl przekazała tylko informację. Głupotę - jak zwykle - palnęli posłowie i gazeta całkiem skutecznie to pokazała.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 02 Wrz 2013, 08:40:00
A nie przyszło osłom do głowy, że OC będą płacić ci którzy korzystają z ulic, a nie ci którzy jeżdżą po chodnikach? No bo przecież niedzielni rowerzyści na pewno nie zapłacą. Rodzina jeżdżąca z dziecmi w niedziele też nie zapłacą. Tu chodzi o korzystanie z ulic jak to napisali w reportażu. Skutek będzie taki, że część rowerzystów jeżdżących po ulicach  przeniesie się na chodniki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 02 Wrz 2013, 09:07:05
Jeżeli mieliby płacić, to wszyscy rowerzyści. Posłom i urzędzinom coś się pomieszało (nie tylko z ubezpieczeniami), ale nie przenośmy ignorancji i braku podstawowej wiedzy pani Katarzyny Obary na forum! Jeszcze ktoś to przeczyta i potem będzie rozpowiadał dalej bzdury ;).
Obowiązkowość ubezpieczeniea OC kierowców nie wynika z faktu poruszania się po jezdni. Ubezpieczenie OC jest obowiązkowe dla grup, które mogą swoimi działaniami spowodować duże szkody i wypłata odszkodowania może przekraczać ich zdolności finansowe. Kierowcy są tylko jedną z takich grup i maja taki obowiązek nie dlatego, że poruszają się pod drogach publicznych, ale dlatego, że w ramach prowadzenia samochodu mogą spowodować znaczne szkody.

Cytat: Katarzyna Obara, radna miejska z klubu Rafała Dutkiewicza
"Korzystanie z drogi publicznej to nie tylko przywilej, ale i odpowiedzialność."
Aż chce się odpowiedzieć: bycie radną miejską to nie tylko przywilej, ale i odpowiedzialność.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 02 Wrz 2013, 11:28:38
Cytuj
Cytat: Katarzyna Obara, radna miejska z klubu Rafała Dutkiewicza
"Korzystanie z drogi publicznej to nie tylko przywilej, ale i odpowiedzialność."
Aż chce się odpowiedzieć: bycie radną miejską to nie tylko przywilej, ale i odpowiedzialność.

Ja tylko przekornie dodam, że ubezpieczenie właśnie odpowiedzialność zdejmuje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 02 Wrz 2013, 11:56:38
Żeby być dokładnym to kierowcy mogą wyrządzić szkody nawet jeśli nie kierują pojazdem, a ten sobie stoi w garażu (np. samozapłon auta + spalenie domu).

OC odpowiedzialności wcale nie zdejmuje, ale ją nieco odsuwa (sumy gwarancyjne 1mln Euro w szkodzie na mieniu i 5mln Euro w szkodzie na osobie). W przypadku jakichś znacznych wypadków - np. kierowca powoduje karambol, i musi wypłacać rentę każdemu poszkodowanemu do końca życia, może się okazać, że te sumy są niewystarczające.

Do tego dochodzi możliwość regresu TU do kierowcy (w przypadku bycia pod wpływem środków odurzających).

Sam pomysł OC dla rowerzystów przypomina mi przepychanki dzieci w przedszkolu "psze pani, ale to on zaczął! prze pani, a Janek też mazał po ścianie ..."
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 02 Wrz 2013, 11:58:51
Kierowcy są tylko jedną z takich grup i maja taki obowiązek nie dlatego, że poruszają się pod drogach publicznych, ale dlatego, że w ramach prowadzenia samochodu mogą spowodować znaczne szkody.

Kierowca nie ma obowiązku kupowania ubezpieczenia OC. Ubezpieczenie jest powiązane z samochodem a nie z kierowcą.

Edit: nie chciałem tego pisać, bo stwierdziłem, że pewnie znowu teorie spiskowe knuję, ale jednak nie: "Potrzebne byłoby wprowadzenie odpowiedniego systemu kontroli, identyfikacji pojazdów, co mogłoby w ogóle być niewykonalne." Próba wprowadzenia OC dla rowerzystów to oprócz oczywistego działania na rzecz towarzystw ubezpieczeniowych (skok na kasę, do wyborów coraz bliżej a posadka w TU byłaby dobrą odskocznią) próba wprowadzenia rejestracji rowerów - pogorszenie warunków korzystania z najbezpieczniejszego środka transportu co poprawia wizerunek pojazdów silnikowych. Poza tym: jakaś tam pani radna, jakaś tam grupka posłów - oni tylko wypuszczają balony próbne. Opór pojawił się w MF, na szczęście.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Trupek w 02 Wrz 2013, 12:42:07
A nie przyszło osłom do głowy, że OC będą płacić ci którzy korzystają z ulic, a nie ci którzy jeżdżą po chodnikach? No bo przecież niedzielni rowerzyści na pewno nie zapłacą. Rodzina jeżdżąca z dziecmi w niedziele też nie zapłacą. Tu chodzi o korzystanie z ulic jak to napisali w reportażu. Skutek będzie taki, że część rowerzystów jeżdżących po ulicach  przeniesie się na chodniki.
A jak odróżnisz jednych od drugich? Opaski na rękach? Znaczek z rowerkiem na drodze?
Czy w tym wypadku pozostali nie powinni na dzień dobry dostawać mandatu, bo oprócz 3 wyjątków jazda po chodniku jest zakazana?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 02 Wrz 2013, 13:05:58
Czy w tym wypadku pozostali nie powinni na dzień dobry dostawać mandatu, bo oprócz 3 wyjątków jazda po chodniku jest zakazana?

Temat już był poruszany kilka razy. Dopóki rowerzysta nie poczuje się bezpiecznie na drodze, dopóty będzie jeźdił po chodniku, bo woli zapłacić mandat, niż wydawać kasę na leczenie. Dlatego uważam że OC dla rowerzystów to bzdura. I tak większa część jeździ po chodnikach i będzie jeździć. i nic i nikt tego nie zmieni, dopóki nie zostaniemy zaakceptowani na jezdniach, a tak się nie stanie, bo zawsze będziemy uważani za "zawalidrogi".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 02 Wrz 2013, 13:15:33
Każdy kto proponuje obowiązkowe OC dla roweru po prostu nie zna się na ubezpieczeniach i z pewnością nigdy nie czytał stosownej ustawy, bo np.:
- obowiązek posiadania OC ppm powstaje z dniem rejestracji pojazdu (art. 29 p 1)
- kwestia UFG (historia szkód rowerowych)
- OC ppm. przypisane jest do pojazdu (co jeśli mam 4 rowery? Co jeśli rodzic kupuje dziecku rower na komunię itp. itd.)
- przekroczenie granicy rowerem (np. Niemiec przyjeżdża do Polski, ubezpieczenie graniczne?)

To nie byłoby takie proste jak się tym kilku politykom wydaje - wykreślmy ppm. z ustawy i będzie dobrze. Albo - dodajmy wszędzie ppm. i rowerów (co z wózkami rowerowymi wtedy).

Trzeba by było napisać kawał ustawy, albo znacznie zmodyfikować tę obecną, pytanie po co? Gdzie korzyści (poza łupieniem obywateli).

Koszty w przypadku wprowadzenia takiego obowiązku na tych samych zasadach co OC ppm.:
- koszt rejestracji każdego roweru (tablica rejestracyjna, dowód rejestracyjny)
- koszt polisy OC na każdy rower

Dajmy do tego kolejne drogi dalszego rozwoju prawa:
- wprowadzenie prawa jazdy na rower
- wprowadzenie punktów karnych za wykroczenia na rowerze
- znaczne zwiększenie cen ubezpieczenia typowo rowerowego z kilku powodów - wyższe sumy ubezpieczenia, obowiązkowość (czyt. łatwy łup), koszty UFG
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Wrz 2013, 18:03:54
Generalnie OC dla cyklistów rodzi wiele problemów, których nikomu nie udało się do końca rozwiązać.

Jeden z nich to to, czy ubezpieczenie ma być na rower czy na rowerzystę. W pierwszym wypadku po dupie dostają osoby posiadające kilka rowerów (bo muszą ubezpieczyć każdy, a przecież naraz jeździ się tylko na jednym), w drugim przypadku powstaje problem np z pożyczeniem roweru sąsiadowi (bo pożyczając go na chwilę, musi gonić do agenta po OC).

Inny problem jest taki, że obowiązkowe OC koncertowo położyłoby interesy wszystkim wypożyczalniom rowerów i systemom rowerów publicznych. Pierwszym drastycznie podniosłyby się koszty, drugie w ogóle nie mają jak kontrolować czy kierujący rowerem ma OC czy nie.

Po tyłku dostałby też przemysł rowerowy - i to ten szeroko pojęty, czyli nie tylko producenci, ale i serwisy, sklepy, producenci akcesoriów i ubrań rowerowych. Bo na pewno ilość korzystających z ich usług by spadła. A to oznacza spadek produkcji, zwolnienia, bezrobocie, może likwidacje pewnych firm. Czyli koszty dla budżetu państwa.

Skutki społeczne byłyby też kłopotliwe dla wszystkich bezrobotnych, bezdomnych i innych gorzej sytuowanych, dla których rower jest sposobem by nie płacić za bilety lub auto. Obowiązkowe OC dokopałoby im kompletnie, niektórym zabierając np możliwość dojeżdżania do pracy, a więc zarabiania na życie. To byłby niemały koszt dla państwa, bo trzeba by tym ludziom zapewnić zasiłki, pomoc socjalną itp.

Powstaje też problem identyfikacji rowerów - w zasadzie bez wprowadzenia tablic rejestracyjnych nie da się wprowadzić ubezpieczenia na rower, bo inaczej nie da się trwale przypisać polisy do roweru. A nawet i z numerami rejestracyjnymi nie ma pewności, czy ktoś nie będzie przekręcał tablic z roweru na rower - nie każdy jednoślad ma numer ramy.

Do tego konieczny byłby bardzo rozbudowany system egzekucji, by rowerzyści faktycznie OC wykupowali. W momencie, w którym Policja nie umie respektować nawet zupełnie podstawowych rzeczy jak przepisowe oświetlenie rowerów, to nie ma szans by byli w stanie wymusić by rowerzyści faktycznie OC wykupowali. Zwłaszcza na wsi.

Słowem: Ot, powstał by sobie kolejny martwy przepis. Kierowcy by nic nie wygrali, za to wszyscy (z kierowcami włącznie) by stracili.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 02 Wrz 2013, 20:26:13
OC na rower generowałoby dodatkowe problemy - czy byłoby to OC "na ramę" czy inną część roweru? A jeśli na ramę, to na którą jej część? Czy mogę wyizolować jedną z części ramy (z nadanym przeze mnie numerem seryjnym, a co :) i "dokręcać" czy "dospawywać" ją do roweru, którym aktualnie będę jeździł? Absurd goni absurd, ślepa uliczka.

Najprościej byłoby (oczywiście nie jestem zwolennikiem obowiązkowego OC na rower) wprowadzić OC dla rowerzysty. Nie sądzę, aby cokolwiek to szkodziło rowerom miejskim, czy wypożyczalniom. Akurat obydwa te systemy mają możliwość wliczenia OC dla rowerzysty w cenie wypożyczenia.

Inną sprawą jest, na jaką sumę ma to być ubezpieczenie. Jeśli na niedużą (np. 10 tysięcy), to problem kosztów marginalny, bo ubezpieczenie tanie, ale i sensowność wprowadzania obowiązku żadna, bo i ochrona mała. Przecież nie o to chodzi, aby posłowie debatowali nad problemem zarysowanego lakieru.

Jeśli natomiast mówimy o naprawdę dużych sumach ubezpieczenia, przy szkodach bardzo, bardzo mało prawdopodobnych, to trudno dyskutować o czymś, czego nie ma. Nie ma ubezpieczenia dla rowerzysty na bardzo rzadkie, ale bardzo duże szkody. No i, czy rzeczywiście istnieje konieczność wprowadzania systemu obowiązkowych OC, bo w skali kraju raz na pół wieku ktoś wyrządzi ogromne szkody?

Maksymalna suma ubezpieczenia w OC prywatnym to jakiś milion złotych i składka wówczas oscyluje wokół 190zł rocznie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 02 Wrz 2013, 23:53:30
Ja tylko przekornie dodam, że ubezpieczenie właśnie odpowiedzialność zdejmuje.
Nie zdejmuje. Ubezpieczyciel zwraca osobie ubezpieczonej? pieniądze, ale tylko do ustalonej w umowie wartości. Wartość ta jest spora, ale nie nieskończona. Ubezpieczenie jedynie ogranicza poczucie odpowiedzialności.

Kierowca nie ma obowiązku kupowania ubezpieczenia OC. Ubezpieczenie jest powiązane z samochodem a nie z kierowcą.
Nie jest. Lub inaczej - powiązanie takie występuje, ale jest skutkiem ubocznym, a nie zasadą. Samochód nie może mieć ubezpieczenia OC, ponieważ nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. W średniowieczu potrafiono wytaczać procesy np. krowom czy świniom, ale średniowiecze już minęło i wydaje mi się, że nie zobaczymy szybko samochodu zasiadającego wśród oskarżonych. Samochodowi nie można też zwrócić pieniędzy, bo oprócz problemów czysto technicznych (gdzie mu je wsadzić?) samochód przede wszystkim nie może być właścicielem pieniędzy. I, ponad wszystko, samochód nie ma możliwości zawarcia umowy z ubezpieczycielem. Ubezpieczenie dotyczy osoby (fizycznej lub prawnej). Ponieważ za szkody wyrządzone przez osoby, którym osoba ubezpieczona udostępniła pojazd, odpowiada ona sama, to w efekcie naturalnym jest, że w umowie ubezpieczenia musi być odniesienie do konkretnego pojazdu. Jest to również opcja bardziej dochodowa dla ubezpieczyciela, bo trzeba się ubezpieczyć oddzielnie dla każdego pojazdu. Ale stwierdzenie, że "OC jest przypisane do samochodu" to skrót myślowy. Z takich uproszczeń nie można wyciągać dalszych wniosków. W szczególności nie można z tego wyciągnąć wniosku, że skoro ubezpieczenie od OC "jest przypisane" do samochodu, to musi być przypisane do roweru. Nie musi, nic w naturze ubezpieczenia OC tego nie nakazuje i większość ubezpieczeń OC nie jest przypisana do pojazdu, bo w ogóle z pojazdami nie ma nic wspólnego.

dopóki nie zostaniemy zaakceptowani na jezdniach, a tak się nie stanie, bo zawsze będziemy uważani za "zawalidrogi".
W godzinach szczytu mam wrażenie, że to akurat samochody są zawalidrogami dla rowerzystów i motocyklistów ;).
Na poważnie: dzieje się tak dlatego, że powszechnie akceptowana jest jazda 70km/h po mieście. W takich warunkach rowerzysta jadący nawet 35km/h jest uznawany za przeszkodę. Gdyby limit 50km/h był faktycznie wymuszany, to rowerzysta nikomu by nie przeszkadzał.

Każdy kto proponuje obowiązkowe OC dla roweru po prostu nie zna się na ubezpieczeniach i z pewnością nigdy nie czytał stosownej ustawy, bo np. (...)
Pragnę zauważyć, że pomimo tych wszystkich trudności, które uniemożliwiłyby istnienie ubezpieczenie OC dla rowerzystów, ubeczpieczenie OC dla rowerzystów istnieje i ma sie całkiem dobrze. Jest nawet oferowane w pakietach OC + NWW + coś na kształt AC + ubezpieczenie bagażu. Widać ubezpieczyciele zupełnie nie przejęli się czytaniem stosownych ustaw i znaniem się na ubezpieczeniach.

Sprawa dotyczy jedynie wprowadzenia obowiązku wykupienia takiego ubezpieczenia. Wszelkie jego aspekty praktyczne są już dawno załatwione. Wystarczy niestety tylko jeden nowy artykuł i być może drobne korekty tu i ówdzie, i kolejny kawałek kiełbasy wyborczej wyprodukowany.

W momencie, w którym Policja nie umie respektować nawet zupełnie podstawowych rzeczy jak przepisowe oświetlenie rowerów, to nie ma szans by byli w stanie wymusić by rowerzyści faktycznie OC wykupowali. Zwłaszcza na wsi.
Mandat za brak lampki to 100zł. Brak ubezpieczenia od OC dla kierowców samochodów osobowych to w tej chwili 3250zł (2?1600zł dla UFG i 50zł mandatu). Poczują się zmotywowani.



____
? Ze względu na wygodę poszkodowanych i kwestie praktyczne całość zwykle odbywa się w sposób uproszczony na linii ubezpieczyciel - poszkodowany, od sprawcy wymagając jedynie zatwierdzenia, ale teoretycznie to sprawca płaci poszkodowanemu, a ubezpieczyciel sprawcy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 03 Wrz 2013, 09:17:48
Ja tylko przekornie dodam, że ubezpieczenie właśnie odpowiedzialność zdejmuje.
Nie zdejmuje. Ubezpieczyciel zwraca osobie ubezpieczonej? pieniądze, ale tylko do ustalonej w umowie wartości. Wartość ta jest spora, ale nie nieskończona. Ubezpieczenie jedynie ogranicza poczucie odpowiedzialności.

Naprawdę coś zmienia w Twoim zachowaniu i poczuciu odpowiedzialności przy jeździe samochodem fakt, że będziesz płacił za szkody powyżej 1  mln euro na mieniu i 5 mln euro na osobie?


Kierowca nie ma obowiązku kupowania ubezpieczenia OC. Ubezpieczenie jest powiązane z samochodem a nie z kierowcą.
To nie mój cytat.

Cytuj
Każdy kto proponuje obowiązkowe OC dla roweru po prostu nie zna się na ubezpieczeniach i z pewnością nigdy nie czytał stosownej ustawy, bo np. (...)
Pragnę zauważyć, że pomimo tych wszystkich trudności, które uniemożliwiłyby istnienie ubezpieczenie OC dla rowerzystów, ubeczpieczenie OC dla rowerzystów istnieje i ma sie całkiem dobrze. Jest nawet oferowane w pakietach OC + NWW + coś na kształt AC + ubezpieczenie bagażu. Widać ubezpieczyciele zupełnie nie przejęli się czytaniem stosownych ustaw i znaniem się na ubezpieczeniach.

Odnosisz się do czegoś innego niż cytat. Ubezpieczyciele czytali ustawy i doszli do takiego samego wniosku - nie sposób przypisać ubezpieczenia do roweru, można co najwyżej ubezpieczyć odpowiedzialność cywilną osoby fizycznej, w skład której wejdą też szkody powstałe na rowerze.

Cytuj
Sprawa dotyczy jedynie wprowadzenia obowiązku wykupienia takiego ubezpieczenia. Wszelkie jego aspekty praktyczne są już dawno załatwione. Wystarczy niestety tylko jeden nowy artykuł i być może drobne korekty tu i ówdzie, i kolejny kawałek kiełbasy wyborczej wyprodukowany.
Jakiej sumy ubezpieczenia oczekiwałbyś? (w ramach obowiązkowego OC rowerzysty?)


Cytuj
Ze względu na wygodę poszkodowanych i kwestie praktyczne całość zwykle odbywa się w sposób uproszczony na linii ubezpieczyciel - poszkodowany, od sprawcy wymagając jedynie zatwierdzenia, ale teoretycznie to sprawca płaci poszkodowanemu, a ubezpieczyciel sprawcy.

Nie ma takiej teoretycznej zasady. Przy dochodzeniu roszczenia z OC samochodowego nie można pozwać samego sprawcy, a sprawcę i ubezpieczyciela, lub samego ubezpieczyciela. Dlatego płaci ubezpieczyciel. Sprawca może nawet w teorii złotówki nie wyłożyć i nie będzie to niezgodne z żadnymi "teoriami".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 03 Wrz 2013, 09:55:58
@remitent - dziękuję za wyjaśnienie @białemu o co mi chodziło :)

@Raffi - system monitorowania posiadaczy byłby banalnie prosty - przy rejestracji roweru trzeba by było mieć wykupione OC, to trafia do CEPiKu (tak jak pojazdy mechaniczne), a UFG, który pracuje na CEPiKu tak jak w przypadku poj.mech. robi te swoje kwerendy wyszukując pojazdy, które ubezpieczenia nie mają.

W przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC trzeba by było tak samo jak w przypadku OC ppm wiązać ubezpieczenie z pojazdem (czyli de facto byłoby to ubezpieczenie OC za posiadanie danego, określonego, roweru) - z tych powodów o których pisał Raffi, bo wszystkie te problemy również dotyczą pojazdów mechanicznych, tam również są przecież wypożyczalnie itp. (co więcej - posiadacz pojazdu nie musi być jego właścicielem, na przykład złodziej jest posiadaczem samoistnym :) )

@remitent też dobrze to podsumował - kosztem jednego sprawcy na pół wieku, który faktycznie wyrządziłby dużą szkodę mamy wszyscy płacić, to absurd po prostu. Nie wierzę, żeby to się dało wprowadzić.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 03 Wrz 2013, 19:40:08
@Raffi - system monitorowania posiadaczy byłby banalnie prosty - przy rejestracji roweru trzeba by było mieć wykupione OC, to trafia do CEPiKu (tak jak pojazdy mechaniczne), a UFG, który pracuje na CEPiKu tak jak w przypadku poj.mech. robi te swoje kwerendy wyszukując pojazdy, które ubezpieczenia nie mają.

CEPiK nie dałby rady w wielu przypadkach. Żeby nie szukać daleko, weźmy mój przykład. Mam dwa rowery poziome, oba bez numerów na ramie, obie ramy zewnętrznie mają ten sam kształt - jeden to zimówka, drugi rower na lato, różnią się więc osprzętem. Jakby było obowiązkowe OC, jeden rower bym zarejestrował, a potem kręciłbym tablice i OC z jednego roweru na drugi aż miło. Żadna baza tego nie wykryje :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 04 Wrz 2013, 01:39:32
Naprawdę coś zmienia w Twoim zachowaniu i poczuciu odpowiedzialności przy jeździe samochodem fakt, że będziesz płacił za szkody powyżej 1  mln euro na mieniu i 5 mln euro na osobie?
Nie, ale to dlatego, że sam fakt ubezpieczenia w żaden sposób nie wpływa na moje poczucie odpowiedzialności. Prawdopodobieństwo zdarzenia jest tak niskie, że nie ma znaczenia, czy miałbym płacić powyżej 5M?, czy 1?, i czy w ogóle to ubezpieczenie mam, czy nie. Przy tak pomijalnych szansach są to wartości zupełnie abstrakcyjne bez względu na kwotę ubezpieczenia.

Zdaję sobie sprawę z istnienia zjawiska kompensacji ryzyka, ale jest to zjawisko statystyczne, poza skrajnymi przypadkami nie obserwowane jednostkowo.

Kierowca nie ma obowiązku kupowania ubezpieczenia OC. Ubezpieczenie jest powiązane z samochodem a nie z kierowcą.
To nie mój cytat.
Przepraszam, to należało do `L`! Poprawić już niestety nie mogę.

Odnosisz się do czegoś innego niż cytat. Ubezpieczyciele czytali ustawy i doszli do takiego samego wniosku - nie sposób przypisać ubezpieczenia do roweru, można co najwyżej ubezpieczyć odpowiedzialność cywilną osoby fizycznej, w skład której wejdą też szkody powstałe na rowerze.
Cytat odnosi się do trudności z wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia OC dla rowerzystów, uzasadniając to koniecznością wprowadzenia N zmian w przepisach. Zmian związanych z samym funkcjonowaniem ubezpieczenia OC dla rowerzystów, nie kwestiami obowiązkowości. Podaję kontrprzykład: takie ubezpieczenie istnieje, bo nikt nie przejmował się tymi wszystkimi rzeczami wymienionymi w cytacie. Nie było nigdy powodu, by się nimi przejmować i ustawodawca również nie ma powodu, by się nimi zajmować. Ergo nie stanowią przeszkody.

Jakiej sumy ubezpieczenia oczekiwałbyś? (w ramach obowiązkowego OC rowerzysty?)
-50000?, bo wtedy ubezpieczyciel będzie płacił składkę mnie ;). Na poważnie: żadnej, bo nie chcę obowiązkowych ubezpieczeń OC dla rowerzystów. Nie ma ku temu powodu, bo rowerzysta nie może spowodować znaczących strat z prawdopodobieństwem istotnie większym niż przeciętny obywatel. Tym samym można powiedzieć: 0 sztabek złota.

Nie ma takiej teoretycznej zasady. Przy dochodzeniu roszczenia z OC samochodowego nie można pozwać samego sprawcy, a sprawcę i ubezpieczyciela, lub samego ubezpieczyciela. Dlatego płaci ubezpieczyciel. Sprawca może nawet w teorii złotówki nie wyłożyć i nie będzie to niezgodne z żadnymi "teoriami".
Nie kojarzę takiego artykułu w ustawie, ale być może przepisy faktycznie zakazują pozywania samego sprawcy w przypadku ubezpieczenia OC dla kierowców (w rozumieniu zgodnym z definicją w Ustawie), ale to są szczególne przypadki ustalone z jakiegoś powodu przez ustawodawcę. Może ustanowiono taki przepis dla wygody poszkodowanych, może z innego powodu, ale to jest coś dodanego przez państwo, nie naturalna i integralna część ubezpieczeń od OC.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 04 Wrz 2013, 08:49:59
Naprawdę coś zmienia w Twoim zachowaniu i poczuciu odpowiedzialności przy jeździe samochodem fakt, że będziesz płacił za szkody powyżej 1  mln euro na mieniu i 5 mln euro na osobie?
Nie, ale to dlatego, że sam fakt ubezpieczenia w żaden sposób nie wpływa na moje poczucie odpowiedzialności. Prawdopodobieństwo zdarzenia jest tak niskie, że nie ma znaczenia, czy miałbym płacić powyżej 5M?, czy 1?, i czy w ogóle to ubezpieczenie mam, czy nie. Przy tak pomijalnych szansach są to wartości zupełnie abstrakcyjne bez względu na kwotę ubezpieczenia.

Zatem potwierdzasz, że fakt, ze sprawca musi teoretycznie płacić za nadwyżkę ponad 1M/5M nie wpływa na poczucie jego odpowiedzialności, zatem nie ma obawy że:
cyt:
"    [Ubezpieczenie] Nie zdejmuje [odpowiedzialności]. Ubezpieczyciel zwraca osobie ubezpieczonej pieniądze, ale tylko do ustalonej w umowie wartości. Wartość ta jest spora, ale nie nieskończona. Ubezpieczenie jedynie ogranicza poczucie odpowiedzialności."

Cytuj
Jakiej sumy ubezpieczenia oczekiwałbyś? (w ramach obowiązkowego OC rowerzysty?)
-50000?, bo wtedy ubezpieczyciel będzie płacił składkę mnie ;). Na poważnie: żadnej, bo nie chcę obowiązkowych ubezpieczeń OC dla rowerzystów. Nie ma ku temu powodu, bo rowerzysta nie może spowodować znaczących strat z prawdopodobieństwem istotnie większym niż przeciętny obywatel. Tym samym można powiedzieć: 0 sztabek złota.

50 tysięcy złotych? A jakiż to istotny problem rozwiąże takie ubezpieczenie, że miałoby być obowiązkowe? Średnią wartość nowego samochodu? Od tego jest AC i kłopot ubezpieczyciela z odzyskaniem roszczenia od sprawcy. A jak się trafi rzeczywiście szkoda, która ze społecznego punktu widzenia powinna być zrekompensowana, np. dożywotnia renta, to bardzo szybko suma ubezpieczenia się wyczerpie. Albo szkoda majątkowa dużych rozmiarów - np. spowodowanie karambolu.

Ergo - 50 tysięcy ubezpieczenia nie jest warte ruszania machiny ustawodawczej.
Cytuj
Nie ma takiej teoretycznej zasady. Przy dochodzeniu roszczenia z OC samochodowego nie można pozwać samego sprawcy, a sprawcę i ubezpieczyciela, lub samego ubezpieczyciela. Dlatego płaci ubezpieczyciel. Sprawca może nawet w teorii złotówki nie wyłożyć i nie będzie to niezgodne z żadnymi "teoriami".
Nie kojarzę takiego artykułu w ustawie, ale być może przepisy faktycznie zakazują pozywania samego sprawcy w przypadku ubezpieczenia OC dla kierowców (w rozumieniu zgodnym z definicją w Ustawie), ale to są szczególne przypadki ustalone z jakiegoś powodu przez ustawodawcę. Może ustanowiono taki przepis dla wygody poszkodowanych, może z innego powodu, ale to jest coś dodanego przez państwo, nie naturalna i integralna część ubezpieczeń od OC.

Wynika to z rozporządzenia określającego warunki ubezpieczenia OC, dla każdego ubezpieczyciela takie same. OC nie mają swojego OWU pisanego przez danego ubezpieczyciela.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 04 Wrz 2013, 11:51:37
Zatem potwierdzasz, że fakt, ze sprawca musi teoretycznie płacić za nadwyżkę ponad 1M/5M nie wpływa na poczucie jego odpowiedzialności, zatem nie ma obawy że:
cyt:
"    [Ubezpieczenie] Nie zdejmuje [odpowiedzialności]. Ubezpieczyciel zwraca osobie ubezpieczonej pieniądze, ale tylko do ustalonej w umowie wartości. Wartość ta jest spora, ale nie nieskończona. Ubezpieczenie jedynie ogranicza poczucie odpowiedzialności."
Ale to nie ja twierdziłem, że zdejmuje. Cały czas twierdzę, że nie zdejmuje - ani w sensie finansowym, ani psychologicznym. Jedynie ogranicza. Ogranicza "na papierze", ogranicza u części potencjalnych sprawców podczas prowadzenia i ogranicza - zapewne częściej - u potencjalnych poszkodowanych.

50 tysięcy złotych? (...)
Ponieważ mam wrażenie, że nie zauważyłeś minusa w "-50000zł", a tym samym chyba źle zrozumiałeś przekazu mojej wypowiedzi, na razie nie odpowiadam :).

Wynika to z rozporządzenia określającego warunki ubezpieczenia OC, dla każdego ubezpieczyciela takie same. OC nie mają swojego OWU pisanego przez danego ubezpieczyciela.
W takim razie jestem zmuszony poprosić o wskazanie konkretnego artykułu. Bo o ile prawdopodobnym jest, że nie znam lub nie kojarzę jakiegoś szczegółu dotyczącego konkretnie ubezpieczenia OC dla kierowców, to jestem pewien, że pierwsze słyszę, aby niemożność dochodzenia wypłaty odszkodowania tylko od zobowiązanego do naprawienia szkody, była wpisana w samą definicję ubezpieczenia OC. Masz ode mnie 20zł na piwo, jeżeli faktycznie w obowiązującej polskiej ustawie lub rozporządzeniu istnieje zapis, który mówi, że dochodzić odszkodowania z tytułu OC można tylko od ubezpieczyciela lub ubezpieczyciela razem z ubezpieczonym, ale już nie od samego tylko ubezpieczonego*. Cóż, może faktycznie muszę usłyszeć o tym pierwszy raz, nawet jeśli ma mnie to kosztować dwa kebaby. Tylko zaznaczam: mówię o dowolnym ubezpieczeniu od OC, nie o jednym, szczególnym jego przypadku, czyli ubezpieczeniu od OC dla kierowców. Kolejne 20zł dla osoby, która przepisami uzasadni mi, że ubezpieczenie od OC, nie bedące ubezpieczeniem od OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych, musi być przypisane do pojazdu*. I, jeśli obydwie osoby będą miały rację, zobowiązuję się do wykupienia 4 szprychówek na najbliższej WMK, na której będę*.

* Ważne do 2013/09/23 23:59 CEST
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 04 Wrz 2013, 12:17:31
Doprecyzuję - obowiązek pozywania ubezpieczyciela dotyczy OC samochodowego.

Cyt ja:
"Nie ma takiej teoretycznej zasady. Przy dochodzeniu roszczenia z OC samochodowego nie można pozwać samego sprawcy"

Cyt Ty:
"Nie kojarzę takiego artykułu w ustawie"
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 04 Wrz 2013, 12:50:03
To ja doprecyzuję, cofając się bardziej w przeszłość:

Dyskusja: o ubezpieczeniu OC dla rowerzystów (nie dla posiadaczy pojazdów mechanicznych)
Ty: "Ja tylko przekornie dodam, że ubezpieczenie właśnie odpowiedzialność zdejmuje."
Ja: "Nie zdejmuje. Ubezpieczyciel zwraca osobie ubezpieczonej (...)" + tutaj odniesienie do przypisu, w którym tłumaczę się, dlaczego użyłem sformułowania "zwraca osobie ubezpieczonej", chociaż w rzeczywistości pieniądze są wypłacane poszkodowanemu. (nic o UoOCdPPM)
Ty: "Nie ma takiej teoretycznej zasady. Przy dochodzeniu roszczenia z OC samochodowego nie można pozwać samego sprawcy" (pojawia się wątek UoOCdPPM)
Ja: "Nie kojarzę takiego artykułu w ustawie, ale być może przepisy faktycznie zakazują pozywania samego sprawcy w przypadku ubezpieczenia OC dla kierowców (w rozumieniu zgodnym z definicją w Ustawie), ale to są szczególne przypadki ustalone z jakiegoś powodu przez ustawodawcę." (odniesienie do UoOCdPPM, ponieważ wspomniałeś o tym w swojej wypowiedzi) "Może ustanowiono taki przepis dla wygody poszkodowanych, może z innego powodu, ale to jest coś dodanego przez państwo, nie naturalna i integralna część ubezpieczeń od OC." (powracam do tematu ubezpieczeń OC ogólnie, nie dla PPM).

Podsumowując: może dla ubezpieczenia OC dla kierowców faktycznie istnieje jakiś przepis, o którym mówisz i tego nie neguję - nie znam na pamięć wszystkich polskich ustaw. Ale cały czas jest mowa o ubezpieczeniu OC dla rowerzystów. Nie istnieje żaden powód, dla którego ma ono bazować na zasadach ubezpieczenia OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych. Natomiast dla ogólnego przypadku ubezpieczenia OC czegoś takiego nie ma. Ubieganie się o odszkodowanie bezpośrednio od ubezpieczyciela jest gwarantowanym prawem (gdzieś na początku stosownego rozdziału KC) "uwygodnieniem" całego procesu, ale to nadal jest dodatek. Tak więc, chociaż w teorii całość idzie dwuetapowo (ubezpieczony ? poszkodowany, ubezpieczyciel ? ubezpieczony lub ubezpieczyciel ? ubezpieczony ? poszkodowany), w praktyce takiej drogi się nie spotyka i dlatego pojawił się przypis, żeby nie było niejasności, skąd mi się wzięło w zdaniu sformułowanie niezgodne z praktyką.

Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat, bo nie chcę zaśmiecić całej kolejnej strony forum tłumaczeniem, co miałem na myśli, bo nie to jest tematem dyskusji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 05 Wrz 2013, 13:07:40
Nie wiem, gdzie zapytać, więc pytam tu: jakiś czas temu widziałem gdzieś w necie (podejrzewam forum Masy albo Zielonego Mazowsza) zestawienie statystyk dot. uszkodzeń głowy wśród cyklistów, pieszych i kierowców samochodów. Ktoś kojarzy i może zalinkować?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 05 Wrz 2013, 13:42:01
Może to:
http://ibikekrakow.com/2011/04/08/czy-rowerzysta-narazony-jest-na-czeste-urazy-glowy/
http://ibikekrakow.com/2011/04/08/ryzyko-realne-lecz-zle-oceniane-o-urazach-glowy-wsrod-rowerzystow-raz-jeszcze/
Tu "przedruk" na ZM http://www.zm.org.pl/?a=kaski-114-francja
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 05 Wrz 2013, 15:22:17
Tak jest, dziękuję bardzo.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Ral w 10 Wrz 2013, 13:28:26
Wiadomo coś więcej  o tym pasie (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95080,14575223.html)? Podobno następnego dnia drogowcy go zdzierali.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Wrz 2013, 16:17:14
Wiadomo coś więcej  o tym pasie (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95080,14575223.html)? Podobno następnego dnia drogowcy go zdzierali.

Pierwsze słyszę by zdzierali. Wczoraj nim jechałem to malowali. Dziś jechałem rano i zdzierania nie widziałem. Będę jechał ponownie za godzinę, to sprawdzę jeszcze i jakbym się jednak mylił - napiszę.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 12 Wrz 2013, 12:58:10
Jechałem wczoraj, było kilka takich miejsc (ale nie ciągły pas)


tymczasem, w Bydgoszczy:

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20130912%2FBYDGOSZCZ01%2F130919817


(http://www.pomorska.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=PO&Date=20130912&Category=BYDGOSZCZ01&ArtNo=130919817&Ref=AR&border=0&MaxW=666[img]http://oi40.tinypic.com/339k4ft.jpg)

To kręte to przyszła DDR. Bo fajnie i rekreacyjnie jest jeździć esami w okół słupów pod mostem. Serio.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 12 Wrz 2013, 14:22:42
To kręte to przyszła DDR. Bo fajnie i rekreacyjnie jest jeździć esami w okół słupów pod mostem. Serio.

Genialne! Bydgoszcz będzie słynna na cały świat. W górze - prosty i gładki most 2x2 a w dole szykanowanie niezmotoryzowanych. A gdyby tak funkcje mostu i chodnika zamienić?  ;D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Ral w 12 Wrz 2013, 15:42:13
To, że kręta droga to nieważne. Najważniejsza jest możliwość pochwalenia się później, że zbudowano więcej metrów ddrki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 12 Wrz 2013, 15:43:55
Niektórzy jeżdżą "esami" na prostej DDR, więc na takiej by im się podobało. Może jestem dziwny, ale mi się podoba. Szkoda tylko, że to kostka.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 12 Wrz 2013, 18:41:33
Co tam Bydgoszcz , w Warszawie i to na Ochocie burmistrz chce się przypodobać rowerzystom i pozwolić po chodnikach jeździć - bo wszędzie kładzie na chodnikach kostkę  zarezerwowaną kolorystycznie (czerwona) pod blokami  ;D i dopiero on będzie miał sukces w ilości ddr-ów  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 12 Wrz 2013, 21:03:30
Warszawa nie jest gorsza, jeśli chodzi o ślimaki rowerowe - na góglowej mapie tego nie widać, to trzeba przejechać samemu
skrzyżowanie Marywilska/Wysockiego z S8 czyli trasą Toruńską
proponuję dojechać północną stroną S8 od strony Marek, zjechać przy szkole na dół do Marywilskiej, hehe, 2 razy po 180 stopni i trakt rowerowy szerokości jednej kierownicy, potem przejechać pod S8, potem uroczy rowerowy ślimak (tak! tak!) w górę, na poziom S8, potem w łagodnych łukach i zakrętach (kilku) zjazd po drugiej stronie Wysockiego, przy wjeździe pod samochodowa estakadę zakręt o kącie mniej niż 90 stopni ..
potem już normalnie, to znaczy po prostym odcinku nad torami PKP - DDR kończy sie ślepo u stóp dyrekcji FSO
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 12 Wrz 2013, 23:22:16
Na Marywilskiej te ślimaki to dzieło sztuki jak na antyrowerową na ogół GDDiA. Typowe ich dzieła to wiadukty nad S2 np. w Opaczy, gdzie uchnięto większość błędów jakie można popełnić podczas projektowania DDR.

Ten wiadukt z Bydgoszczy bez chodnika i DDR przypomina nieco wiadukt al. KEN nad Potokiem Służewieckim i objeżdżającą pół Ursynowa Północnego drogę dla rowerów, która może nie meandruje pomiędzy podporami, a której ostatni kawałek powstał raptem teraz po dwóch latach ciszy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 13 Wrz 2013, 11:03:58
Bydgoszczanie pewnie szybko zagłosują nogami i wydepczą/wyjeżdżą sobie prosty skrót na trawie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 13 Wrz 2013, 12:33:28
Dostrzegam jeden błąd tego projektu. Chodnik niepotrzebnie jest poprowadzony razem z DDRem. Powinien być osobno i przesumięty w "fazie", żeby pod każdym przęsłem krzyżował się z DDRem!
 ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 14 Wrz 2013, 11:34:39
"Bez trzymanki", tym razem o rowerzystce (http://www.gazeta.tv/Wideo/10,130121,14540441,Stracila_rownowage_na_rowerze__W_najruchliwszym_miejscu.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 14 Wrz 2013, 11:52:04
Może rower za duży dla niej był? Przypadek, nie warto się pastwić nad tą rowerzystką. Lepiej piętnować głupotę której nie brak.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 14 Wrz 2013, 12:13:29
Wygląda na to, że źle dobrała obuwie, zgubiła but i próbowała go założyć bez zsiadania z siodełka. Zabrakło doświadczenia i trochę zdrowego rozsądku.

Też jednak uważam, że naśmiewanie się z samego przewrócenia jest co najmniej głupie. Wątpię, by którykolwiek z prowadzących poradził sobie w tej sytuacji lepiej. Obydwaj pocałowaliby asfalt równie efektownie.

Opinia o naśmiewaniu się została już przesłana do p. Sokołowskiego.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 14 Wrz 2013, 12:16:32
Delikatnie mówiąc za p. Sokołowskim nie przepadam, mniej więcej na równi z p. Dworakiem z Krakowa. W mojej skromnej opinii wszyscy zyskali by na tym gdyby panowie przestali zabierać głos w mediach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 14 Wrz 2013, 12:38:26
"Problem z utrzymaniem równowagi na rowerze"? W tym przypadku to nie kwestia równowagi, tylko obuwia. Niemal każdy by się wywalił, gdyby zaczepił butem/nogawką o lewy pedał, z prawą stopą postawioną zbyt blisko środka.
Głupie? Głupie. Tak samo głupie, jak gdyby ktoś potknął się przed przejściem dla pieszych i wylądował na jezdni. Ciekawe tylko, jakie wtedy byłby komentarze? "Ten człowiek nie powinien chodzić"? "Ten człowiek nie powinien stać na własnych nogach"?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 14 Wrz 2013, 13:34:41
Moim zdaniem z tej Pani można się śmiać (ten film świetnie nadaje się do Śmiechu warte). Pani próbowała na siłę nie zsiadać z siodełka przy zatrzymaniu i jeszcze na domiar złego spadł jej świetnie dopasowany but. :D
Jak tu się powstrzymać od robienia żartów?

Próba nie zsiadania z siodełka to spory problem wśród rowerzystów - jedni robią stójki, inni kręcą irytujące kółka jak wrony, następni czepiają się infrastruktury - śmietników i pachołków. W filmie wymieszane są komentarze - głupkowate i silące się na powagę.  Chyba formuła tego programu sili się na dowcipy. Wszystkie teksty są niezwykle "błyskotliwe" np:

Przejechał na czerwonym - "może myślał, że ma takie koguciki" ::)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 14 Wrz 2013, 19:15:04
Śmiać - tak. Robić prześmiewcze komentarze odnośnie umiejętności jazdy na rowerze i tego, co powinna - nie bardzo. Szczególnie przez osoby, co do których podejrzewam, że same na rowerze nie jeżdżą.

Czy ja wiem, czy nie zsiadanie z siodełka to problem?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 15 Wrz 2013, 17:17:18
Głupszego artykułu o rowerach jeszcze nie czytałem:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,14536642,Matka_do_rowerzystki___Stoi_i_zlosliwie_sie_usmiecha__.html


Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 15 Wrz 2013, 19:44:36
Albo czegoś nie załapałem, albo ten "artykuł" jest tak samo o rowerach, jak i o wózkach dziecięcych.
A że są na świecie ludzie i wyroby człekopodobne to żadna tajemnica ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 21 Wrz 2013, 23:58:38
Sama akcja jest pozytywna, fajnie też, że w radiu o niej mówią, ale pierwsze 20s jest bezcenne.
Jej, "jestę hardorę". ;)
https://soundcloud.com/zdrowy-rower/bikespot-akademickie-radio
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 24 Wrz 2013, 09:13:28

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14658235,Nowa_sciezka___nie_trafila_w_stara___Przemaluje_sie_.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14658235,Nowa_sciezka___nie_trafila_w_stara___Przemaluje_sie_.html)

Jeżeli 'się przemaluje' przejazd bliżej, to kierowca skręcajacy w prawo będzie miał rowerzystów pod paskudnym katem, w martwej strefie lusterek. I bum.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 24 Wrz 2013, 09:43:50
I jeszcze jako rodzynek piękny, czarny słupek zwężający przejazd!  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 24 Wrz 2013, 14:08:57
Problem w tym, że ZDM wydał mniej lub bardziej zrozumiałe zalecenia, a inwestor traktuje DDR jako działanie PR-owe (żeby wykazać się ekologicznością i bycia "przyjaznym" mieszkańcom), a nie budowę infrastruktury miejskiej. Tak więc tu nie pasuje zjazd na jezdnie. A w miejscu zbiegu ze ślepą odnogą wzdłuż Puławskiej projektant bawił się w rysowanie przeciwstawnych łuków.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 07 Paź 2013, 11:02:56
http://www.youtube.com/watch?v=pwT0YA2OXhU


nie wiem gdzie wrzucić. sytuacja której wszyscy się obawiamy, tzn. kierowca który ewidentnie nie patrzył, gdzie jedzie. rowerzysta na szczęście cały.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Paź 2013, 20:33:05

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14658235,Nowa_sciezka___nie_trafila_w_stara___Przemaluje_sie_.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14658235,Nowa_sciezka___nie_trafila_w_stara___Przemaluje_sie_.html)

Jeżeli 'się przemaluje' przejazd bliżej, to kierowca skręcajacy w prawo będzie miał rowerzystów pod paskudnym katem, w martwej strefie lusterek. I bum.

Żeby być uczciwym - zdaje się, że poprawili
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 14 Paź 2013, 14:52:55
http://wawalove.pl/Policjanci-odzyskali-skradziony-rower-Do-kogo-nalezy-a11420


skradziony rower szuka prawowitego właściciela.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Paź 2013, 17:00:56
http://wawalove.pl/Policjanci-odzyskali-skradziony-rower-Do-kogo-nalezy-a11420
skradziony rower szuka prawowitego właściciela.

Boszzzz, to ma z milion lat - cantilevery, stare manetki obrotowe TY... miałem podobny rower w 1998 roku (nota bene też skradziony - ale to nie ten).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Ral w 06 Lis 2013, 07:20:48
Bubel roku. Polska śmieje się z drogi rowerowej w Nowym Warpnie  (http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.html#MT)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 06 Lis 2013, 08:29:43
Bubel roku. Polska śmieje się z drogi rowerowej w Nowym Warpnie  (http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.html#MT)

Cytuj
- Wystarczy jeden samochód i jest trup - upiera się Władysław Kiraga.
::) ::) ::)

Burmistrz dostał by chyba zawału gdyby zobaczył drogę Swarzewo - Krokowa


(https://lh5.googleusercontent.com/-tB1vh6sS0_w/UhcUIgyrjpI/AAAAAAAADmE/ZYc-vnR2yLk/s400/0008.JPG)

Tam przecina ona wielokrotnie jezdnie, a w dodatku niema wyznaczonych przejazdów - istni koszmar, armagedon, rzeźnia, trupy, sterty trupów w rowach i na poboczach, wszędzie krew  ;D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Lis 2013, 12:25:23
Bubel roku. Polska śmieje się z drogi rowerowej w Nowym Warpnie  (http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.html#MT)

Dorzucam swoje 3 grosze w tej sprawie:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2013/11/ocz_siem_od_najlepszych_barieroza_ustawiczna/1?bo=1 (http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2013/11/ocz_siem_od_najlepszych_barieroza_ustawiczna/1?bo=1)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 06 Lis 2013, 13:54:58
(http://bi.gazeta.pl/im/fotomon/bloxlite/f640x640/07/06/09/01acd4f2ef.jpg)



Czarny punkt jak nic.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 07 Lis 2013, 18:39:16
Oto odpowiedź burmistrza Nowego Warpna, że nowa ścieżka to bubel. Nie będę spojlerował, sami posłuchajcie:

https://www.facebook.com/photo.php?v=255657641254342&set=vb.188853011180039&type=2&theater (https://www.facebook.com/photo.php?v=255657641254342&set=vb.188853011180039&type=2&theater)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 07 Lis 2013, 20:04:54
ja [bluzg]ę.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 08 Lis 2013, 01:44:59
Pan Burmistrz ma rację. Nie śmieje się cała Polska. Zaczyna się podśmiewać i reszta Europy ;).

Jeśli jednak rowerem nie jeździ się na wyścigi, to przecież równie dobrze można powiedzieć, że ważącą 40 ton cięzarówką też nie jeździ się na wyścigi. Niech zamontują barierki dla cięzarówek. Niech kierowca za każdym razem musi je slalomem ominąć. Albo automatycznie zamykający się szlaban. Kierowca musi się zatrzymać, wysiąść i ręcznie go otworzyć. Przecież on tam też się nie ściga.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 08 Lis 2013, 05:55:25
Sądząc po trawie wyjeżdżonej od strony polany, lokalna społeczność quadowców już nauczyła się omijać ten problem :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 09 Lis 2013, 12:22:10
Wygląda na to, że będą nie tylko barierki na DDR, ale także krzyż (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14921543,Burmistrzu__Nie_przestawiaj_krzyza__Nawet_jesli_jest.html). Szykuje się atrakcja turystyczna ;).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 09 Lis 2013, 22:45:35
Mnie przeraża to, że najpierw zbudowali DDR, a potem myślą, gdzie i jak ten krzyż przestawić. A logiczna kolejność powinna być przecież odwrotna - najpierw się myśli, a dopiero potem za łopatę bierze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 10 Lis 2013, 00:32:54
Rzecz w tym, że ONI pomyśleli. Tylko się mieszkanka oburzyła, że krzyż przenoszą. A burmistrz nie chce się kościołowi i wyborcom narażać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 11 Lis 2013, 18:50:34
Nie, z artykułu widać, że najpierw krzyż zdjęli, zrobili DDR, a potem zaczęli się zastanawiać gdzie ten krzyż postawić z powrotem.
A burmistrz oferma, bo zamiast do nadaktywnej pani wysłać proboszcza, to do gazet idzie się żalić.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 12 Lis 2013, 10:34:48
Przecież ten krzyż to jest kompletna samowolka, więc dlaczego mieliby go uwzględniać w projektach? Dramatem jest to, że ktoś uważa przestawienie krzyża na drugą stronę drogi za atak nie siebie i swoją religię.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 15 Lis 2013, 17:13:08
licznik rowerzystów...

http://www.tvn24.pl/ta-maszyna-zliczy-rowerzystow-na-trasie,371895,s.html

może i takie coś u nas coby miasto wiedziało ile nas jest ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mbaran w 15 Lis 2013, 17:16:45
Albo ilu z nas korzysta z DDRów
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 15 Lis 2013, 18:04:49
http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,14951908,Gesia_skorka_kierowcy_i_bezpieczni_piesi_na_przejsciach.html


nie o rowerach, ale o bezpieczeństwie na przejściach dla pieszych, więc powiedzmy w kręgu zainteresowań.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Lis 2013, 18:07:44
http://radom.gazeta.pl/radom/1,48201,14951908,Gesia_skorka_kierowcy_i_bezpieczni_piesi_na_przejsciach.html

Zaskakująco sensowny artykuł. Naprawdę warto przeczytać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 15 Lis 2013, 18:33:06
Szkoda tylko, że płynność ruchu zrównują z chwilową szybkością.

Ciąg dalszy (http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14929980,Kuriozalne_barierki_zdemontowane__Droga_rowerowa_w.html) historii barierek w Nowym Warpnie. "Miały uzasadnienie", ale jednak zniknęły.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 20 Lis 2013, 14:48:53
Kara 500 zł za parkowanie roweru...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zakaz-stawiania-rowerow-500-zl-kary-centrum-handlowe-sie-tlumaczy,106286.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 20 Lis 2013, 16:10:02
Parkowanie czegokolwiek, także roweru, na podjeździe dla inwalidów to po prostu chamstwo i kropka.

Z drugiej strony, nie bardzo wiem na jakiej podstawie prawnej ma być ta kara 500 PLN wymierzona? Od kiedy prywatna firma może wlepiać mandaty? Może przypiąć tam rower, poczekać aż go zabiorą i zgłosić na policję kradzież ;)

ps. Artykuł niepotrzebnie prowokuje do złośliwych komentarzy rodmuchując problem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 20 Lis 2013, 23:45:05
https://www.facebook.com/events/1434596463425811/?source=1
Ha ha "Nie kupuję w Europlexie, bo jeżdżę na rowerze" ma już 234 fanów, popierajcie i Wy :)

Moje 3 grosze:
Cytuj
Dokładnie rok temu wysmażyłam pismo do zarządcy EUROPLEXU o porządne stojaki.

W ciągu tego roku zarządca zdążył przesunąć stojak "wyrwikółko" do jakiegoś zaułku, dwukrotnie wywiesić zakazy odstraszające rowerzystów, a na koniec dorobić się fanklubu "Nie kupuję w Europlexie, bo jeżdżę na rowerze".

Sama nie wiem, co jest najlepsze - brak reakcji przez 10 miesięcy, odstraszające afisze, tłumaczenie się zmianą zarządcy, którym cały czas jest jedna i ta sama firma, obwinianie rowerzystów nie chcących używać wyrwikółek, czy przekonanie: "Budynek jest miejscem przyjaznym dla rowerzystów".

Serio? Jest? O_O

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_halo/2013/09/frontem_do_klienta_zmudna_walka_o_stojaki/1
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1456069_405094026285903_1999759598_n.jpg
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 23 Lis 2013, 09:24:54
może u nas też tak można czasem zrobić ...
http://www.tvn24.pl/lodz-wyznacza-tymczasowe-pasy-rowerowe-to-pierwsze-takie-rozwiazanie-w-kraju,373761,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 01 Gru 2013, 09:30:36
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zima-nie-dla-rowerzystow-policja-ostrzega,107313.html
Ręce i nogi opadają, powinni od razu ustawowo zakazać i chodzenia też powinni zakazać, bo przecież można się na śliskim chodniku wywrócić...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 01 Gru 2013, 09:59:36
Ręce opadają jak się słyszy  takich "oficjeli" którzy to słyną z nieporadności i nie potrafiąc zabezpieczyć ludziom bezpieczeństwo ,zakazują lub przestrzegają  wyjścia z domu i.t.p. Nie potrafią egzekwować prawa -parkujące samochody na ścieżkach i trawnikach (brak odpowiedniej reakcji ) to popierają stawianie płotków i słupków (zamiast zarabiać na głupich nie przestrzegających prawo to wywalają cudze pieniądze). Przymykają oko na wyprzedzające samochody z nieprzepisową odległością rowerzystę , a rowerzystom zalecają kaski zakładać i najlepiej zbroje . Tym sposobem myślenia to trzeba zobowiązać rowerzystę żeby przy sobie już zawczasu woził zaświadczenie o spowiedzi żeby w razie czego ksiądz nie miał wątpliwości.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 01 Gru 2013, 10:20:54
Jakiś czas temu inny mundurowy "specjalista" radził osobom starszym, aby po zmroku nie wychodziły z domu bo mogą zostać rozjechane przez samochód. A teraz kolejny chce w domu zostawić rowerzystów.
Może panowie powinni zmienić pracodawcę i zająć się sprzątaniem ulic. Większy pożytek byłby z nich niż obecnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Gru 2013, 20:45:11
Ostatnio martwiłem się, że podium mojego corocznego rankingu najgłupszych wypowiedzi o rowerach zdominuje policja. Teraz zaczynam nie na żarty obawiać się, że poza nią nikt w ogóle nie zmieści się w tym rankingu.

Ostatnio nie ma chyba tygodnia by nie ogłupili się w temacie rowerów. Chyba w Komendzie Głównej jest jakiś konkurs na to kto bardziej :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 01 Gru 2013, 20:58:39
A ja zrobię na złość tym wszystkim specjalistom  i całą zimę (tak jak zresztą w poprzednie) będę jeździł rowerem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Gru 2013, 13:44:32
A ja zrobię na złość tym wszystkim specjalistom  i całą zimę (tak jak zresztą w poprzednie) będę jeździł rowerem.

Mnie też korciło, by dziś pojechac naokoło tak, by po drodze do roboty minąć Komendę Stołeczną przy Bankowym albo nawet WRD na Waliców :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 03 Gru 2013, 11:53:32
Mnie też korciło, by dziś pojechac naokoło tak, by po drodze do roboty minąć Komendę Stołeczną przy Bankowym albo nawet WRD na Waliców :D

spoko, spoko - codziennie jadę koło Waliców, mijam również parking policyjny na rogu Grzybowskiej i Karolkowej, tak więc panowie policjanci (takoż panie policjantki) widują dosyć często jednego wariata na rowerze ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Trupek w 03 Gru 2013, 13:47:06
To po prostu skrajna nieodpowiedzialność, pewnie jeszcze namawiasz starsze osoby by wychodziły z domów po zmroku ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 05 Gru 2013, 11:39:44
Ścieżka rowerowa omija trawnik "ze względu na bezpieczeństwo rur"

http://www.tvn24.pl/sciezka-rowerowa-omija-trawnik-ze-wzgledu-na-bezpieczenstwo-rur,376920,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 05 Gru 2013, 13:03:56
Cytat roku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 05 Gru 2013, 18:29:34
Oj tam ,oj tam ,burmistrz czy sołtys,miał sporo kasy i musiał ją "wyprać gdzieś",więc czym więcej zawijasów tym lepiej się rozliczyć z kosztami. Już widzę jak "grzeczni" rowerzyści ochoczo robią te kółka ,albo ku...na pieszych jadąc prosto. A tak naprawdę to widać że, to jakieś odludzie, to i jezdnią byłoby pewnie wygodniej. Ale skoro było nadmiar kasy to wyrzucić trzeba było.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Gru 2013, 09:00:37
Oj tam ,oj tam ,burmistrz czy sołtys,miał sporo kasy i musiał ją "wyprać gdzieś",więc czym więcej zawijasów tym lepiej się rozliczyć z kosztami. Już widzę jak "grzeczni" rowerzyści ochoczo robią te kółka ,albo ku...na pieszych jadąc prosto. A tak naprawdę to widać że, to jakieś odludzie, to i jezdnią byłoby pewnie wygodniej. Ale skoro było nadmiar kasy to wyrzucić trzeba było.

jak władza ma za dużo kasy to niech wydaje ale niech troszkę z głową, przecież ten łuk mógł nie zakręcać tak ostro a zacząć go można by było wcześniej i bardziej łagodnie ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 06 Gru 2013, 09:06:10
jak władza ma za dużo kasy to niech wydaje ale niech troszkę z głową,

Widziałeś 'władze' czyli urzędników, którzy w swoich działaniach kieruja sie zdrowym rozsadkiem?
Bo ja ich  ilośc oceniam w urzędniczej masie na jakieś 5%, i nie sa to niestety osoby na stanowiskach decyzyjnych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ar2r w 06 Gru 2013, 10:47:22
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15080849,Sam_naprawisz_swoj_rower__Gdzie__W_galerii_handlowej.html
Jak się chce to jednak da się. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Gru 2013, 09:13:23
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15080849,Sam_naprawisz_swoj_rower__Gdzie__W_galerii_handlowej.html
Jak się chce to jednak da się. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce.

Moim zdaniem będą musieli ją przestawić. Kto z rowerzystów jeździ tam po tych poziomach parkingu podziemnego? Ja nie widziałem nigdy nikogo takiego. Za to ze stojaków przed wejściami do galerii faktycznie ludzie korzystają i to tam powinno stanąć.

Z drugiej strony - lepiej naprawia się jednak pod dachem niż w deszczu ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: reneva w 07 Gru 2013, 13:56:13
Kto z rowerzystów jeździ tam po tych poziomach parkingu podziemnego? Ja nie widziałem nigdy nikogo takiego.
Mnie się zdarzyło, właśnie z powodu niepewnej pogody ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Kamov w 07 Gru 2013, 14:28:10
Mnie również, zawsze wjeżdżam na strzeżony podziemny.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 11 Gru 2013, 14:02:13
Nowe stacje Veturilo. Połowę wskazali mieszkańcy

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nowe-stacje-veturilo-polowe-wskazali-mieszkancy,108206.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 24 Sty 2014, 14:57:07
Z roweru do tramwaju: przy trasie W-Z będą parkingi rowerowe

http://www.tvn24.pl/z-roweru-do-tramwaju-przy-trasie-w-z-beda-parkingi-rowerowe,390837,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 28 Sty 2014, 20:54:53
Panowie Alvin Gajadhur z Inspekcji Transportu Drogowego i Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji w swoim programie "Szkoła przetrwanie" i ich znajomość PoRD:

http://www.tvp.pl/warszawa/magazyny/szkola-przetrwania/wideo/23012014/13761729 (od 3'45'')

Program jak najbardziej aktualny z 23.01.2014!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 28 Sty 2014, 21:56:07
Jako że nie mam możliwości obejrzenia: co powiedzieli?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 28 Sty 2014, 22:27:57
 :'( Ciemność widzę , czyżby to już jaskra? :-[
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 28 Sty 2014, 22:39:30
Ale ale. Na skrzyżowaniu przecież nie można wyprzedzać? Nie przepadam za panem Sokołowskim ale co tu mu można zarzucić?

EDIT: No tak, po prawej wolno wyprzedzać. Powinien powiedzieć że nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu :]
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Sty 2014, 10:21:27
Ale ale. Na skrzyżowaniu przecież nie można wyprzedzać?

Na rondach i skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną i/lub ruchem kierowanym przez mundurowego - można.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Publius w 29 Sty 2014, 10:22:10
No to prawda, tylko na filmie chyba jednak nie było ani ronda ani ruchu kierowanego :>
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 29 Sty 2014, 11:24:56
Tak, czy  siak, obaj Panowie sugerują zakaz wyprzedzani z prawej strony w ogóle, a nawet proponują rowerzyście mandat za ten manewr.

Poza tym, rowerzysta na filmie wyprzedził jedno auto jeszcze przed skrzyżowaniem, a następne zajechało mu drogę, skręcając w prawo. Jeśli już kogoś karać, kierowcę skręcvającego auta właśnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: skip_yeti w 29 Sty 2014, 11:43:21
Inna sprawa, że sami nie zalecamy wyprzedzania z prawej przed skrzyżowaniem bo tak się to może skończyć. Co z tego że kierowca ma mandat, jak biker ma miesiąc w gipsie i rower w ósemkę... ja w takiej sytuacji raczej wyprzedzam z lewej albo czekam chwilę. Moja trasa do pracy to właśnie długa, ruchliwa jednopasmówka z dużą ilością podporządkowanych uliczek (bez świateł) w które non stop coś skręca.

Jak policaj ma takie podejście, to nie dziwne, że później kierowcy skręcający w prawo zdejmują pieszych z pasów i rowerzystów z przejazdów (jak mnie na przykład).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Sty 2014, 12:08:24
Jasne, że Policja kadzi i nie zna prawa - jak zawsze. Że też się jeszcze nie przyzwyczailiście, że Sokołowski to takich fachowiec od BRD jak ja od hodowli świń :P


Ale pomijając aspekty czysto prawne, to wyprzedzanie z prawej to często bardzo średni pomysł.

Kierowcy skręcając w prawo na skrzyżowaniach nie patrzą w lusterka. Pomiędzy skrzyżowaniami wcale nie jest bezpieczniej - jedziesz tuż obok krawężnika, po dziurach i studzienkach, w zasięgu otwierających się drzwi zaparkowanych aut, czesto bez dobrej widoczności (zza auta może wyjść np. pieszy co przechodził na drugą stronę ulicy). A jak kierowca zacznie nagle parkować albo wypuszczać pasażerów to też możesz się zdziwić. Zwłaszcza, że niektórzy robią to bez ostrzeżenia kierunkowskazem.

A już na skrzyżowaniu pojawianie się po prawej stronie auta skręcającego w prawo to w ogóle głupota. Tak samo jak pojawianie się po lewej auta skręcającego w lewo. Zwłaszcza ciężarówek i autobusów, których kierowcy generalnie gówno widzą.

Przepis o jeździe po prawej jest po to byś np. na takiej Marszałkowskiej mógł LEGALNIE jechać w korku pomiędzy dwoma rzędami pojazdów  - które wtedy wyprzedzasz i z lewej i z prawej naraz. Oraz po to byś mógł jeździć pasami rowerowymi wzdłuż korka. Jazda przy samym krawęzniku i przedzieranie się w ten sposób na tejże samej Marszałkowskiej to dość karkołomny manewr i raczej bym go unikał. Z prawej można ciąć na ulicy takiej jak Międzyparkowa, gdzie bram, parkowania, wysadzania pasażerów i skrzyżowań nie ma. Choć i tam jak nie było pasa, wolałem pruć lewą na czołowe niż prawą (dziurawo było).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 30 Sty 2014, 01:43:26
Na filmiku to nie widać, ale jeśli czerwony samochód sygnalizował skręt w prawo, to rowerzysta nie powinien był wyprzedzać go z prawej.

W każdym razie nieznajomość przepisów przez prowadzących program bezsporna, brawo panowie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 07 Lut 2014, 07:52:39
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,motocykle-na-buspasy-bedzie-mniej-agresji-i-poprawi-sie-bezpieczenstwo,113131.html

może i nam się uda wywalczyć jazdę rowerem - jeśli wpuszcza jednoślady a nie motocykle i motorowery :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 07 Lut 2014, 13:14:26
To ja od takiego bus-moto-pasa bede sie trzymał z daleka ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 07 Lut 2014, 18:01:48
Skoro nas rowerzystów nie wpuszczą, to dojdzie nam jeszcze jedno zagrożenie(często zajeżdżają drogę taryfiarze zjeżdżający na bus pas  ze środka ,na którym często jeżdżę)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Lut 2014, 19:52:05
A moim zdaniem nic się nie zmieni. Motocykliści już dziś jeździli buspasami. To co robią to w zasadzie jedynie akceptacja stanu faktycznego, który i tak występował.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 11 Lut 2014, 18:48:48
Wczoraj o 19 w teatrze studio odbyła się debata na żywo, w Tok Fm i niestety jakoś udało mi się tam trafić . Napisałem niestety, bo okazało się to dla mnie szczególnym przeżyciem  i wiem dlaczego mi jest tak dobrze w tym mieście. Okazuje się że mamy wspaniałych ekspertów od wszystkiego i na wszystkim znających się ,Pan z Muranowa (wszędzie był i wszystko widział -jeździł i rowerem, i pływał i.t.d.) p. Jacek Balkan też zna się na rowerach i na potrzebach ludzi z blokowisk.Jedynymi rozsądnymi ludźmi i nie kadzącymi i nie popisującymi się swoją elokwencją i zasobem encyklopedycznej wiedzy to była starsza Pani (przepraszam nie zapamiętałem ani funkcji i nazwiska-ale widać że ona w życiu już osiągnęła to co chciała i nie musiała się lansować na siłę jak reszta) prezydent Gdańska (żebyśmy takiego mieli -połowę problemów mniej) który usilnie musiał udowadniać niedowiarkom że zmniejszenie prędkości sporo rozwiązuje problemów i niekoniecznie  ze stratą  dla kierowców. Niestety oberwało się i nam rowerzystom i nie było możliwości obrony -niestety teraz mam odczucie że niektóre osoby to chyba miały tam abonament wykupiony do zabierania głosu (niektórzy kilkakrotnie sprostowywali to co wcześniej mówili) a dziewczyny obok mnie to już tak mnie wkurzyły że aż zapytałem się ile wzięły za klaskanie w "Odpowiednim" momencie. Niestety teraz też wiem dlaczego w mieście pracy nie ma ale za to będziemy mieli gdzie i na czym pomachać łapkami i nóżkami. Komunikacja miejska bardzo droga ale za to lotnicze za granicę tańsze żebym wyp.... . Ludzie mieszkający w podwarszawskich kurortach z prywatnym kawałkiem lasu narzucają mi swoją obecność swoją pod moim blokiem z rurą wydechową niby z katalizatorem i twierdząc że będzie ekologicznie (tylko dlaczego tak daleko sam się pobudował?)Jeden twierdził że nie po to kupił sobie 200 koni brykę żeby telepać się z żółwią prędkością i gdzie ma swoją ułańską fantazje krzewić . Normalnie ponosiło mnie i gdyby nie Pafka to bym już chyba leciał z łapami . Natomiast się dziwię widowni -po takich słowach owszem kulturę trzeba zachować ale jak ktoś bawi się w ceregiele i popisuje się krasomówstwem i elokwencją która raczej umacnia niektórych w swojej i tylko swojej prawdzie. Naprawdę wolałbym żeby o rowerzystach mówili rowerzyści (nie Ci co prowadzą sklepy rowerowe, i Ci co raz na miesiąc ubiorą się w strój rowerowy). Dlatego że największe krasomówstwo przejawiają tacy, to mamy ścieżki tam gdzie nie potrzeba , a tam gdzie na gwałt powinny być - nie da się. Zresztą całe państwo jest chore - mamy od groma prawników -prawo śmiechu warte, lekarzy też armia -lecz nie tam gdzie trzeba  i.t.d. Więc nie zawsze najbardziej wykształceni mają monopol na proste rozwiązania. Na domiar złego jeszcze jeden z oficjeli zaznaczył sam , najpierw nauczmy się respektować to co jest ,a następnie twórzmy nowe. Czyli całe spotkanie to pokaz i bicie piany, i możliwość zaistnienia dla niektórych.                                                                                                                                                                         Wróćmy do realu - wracając ze spotkania  Alejami Jerozolimskimi na wysokości Żelaznej niestety potrącił Pafka  pieszą na przejściu dla pieszych -wyszła se na czerwonym i próba hamowania zakończyła się wywrotką Pafki i podcięciem pieszej i zaraz ja za nim prawie to samo zrobiłem tylko raczej nikogo nie poturbowałem . Piesza 2 promile i chyba złamana noga - 2 karetki z kwitkiem odprawiła i dopiero jak 2 radiowozy policji przyjechały dała się  namówić na 3 karetkę . Pafka zmasakrowane tylne koło.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 11 Lut 2014, 22:36:29
Też słuchałem. Najbardziej niesamowite, że pan który (nie w pojedynkę, zgaduję) doprowadził do upadku pomysłu na tempo 30 na Muranowie chyba kompletnie nie ogarniał, o co chodzi, z tempem 30 i ruchem ulicznym w mieście w ogóle. W którymś momencie mówił, że to rozwiązanie wyprowadzi rowery na ulice, co jest absurdalne, bo na tych ulicach są progi zwalniające, a wzdłuż nich stoją samochody. Problem z progami jego zdaniem polegał na tym, że samochody przed nimi zwalniają, a rowerzysta z natury swojej nie zdąży zahamować i wpadnie na samochód. Co zdanie to WTF.

Innym bohaterem był znany z memów policjant. Oprócz cytatu z tym co rowerzyści myślą o rowerze (że jest maszyną służącą do przemieszczania się), wspomniał o tym, że widuje jak rowerzyści zjeżdżają na chwilę na chodnik żeby ominąć świata na Puławskiej, a przecież "trzeba zasłużyć na zliberalizowanie przepisów". Czyli dopiero jak wredni rowerzyści będą grzeczni to będziemy się zastanawiać nad przepisami chroniących niechronionych uczestników ruchu, taka nagroda. Coś niesamowitego.

Kolejnym zaskoczeniem był pan z audycji o samochodach w Tok FM (którą w ogóle lubię). Przez większość czasu mówił rzeczy w miarę rozsądne, aż w końcu przysolił, że to tempo 30 może być fanaberią, bo należy koncentrować się na poszczególnych miejscach, w których giną ludzie, a nie na jakimś tam uspokajaniu ruchu na całym obszarze. Skąd w jego głowie pojawił się pomysł, że jedno wyklucza drugie, naprawdę nie mam pojęcia.

Za to prezydent Gdańska - medal dla tego pana. Konkret za konkretem, jasne wypowiedzi, szkoda że nikt właściwie nie odnosił się do czegoś tak mało istotnego jak doświadczenia z praktyki i statystyki, o których mówił.

Ogólnie debacie wyszło by na dobre znaczne odchudzenie składu, oraz upewnienie się, że osoby w ogóle wiedzą, o czym mówią. Bo tak to padały jakieś wydumane zdania o sferze tempo 30 na Muranowie a ruchu tranzytowym i w ogóle obwodnicy (i to bardzo często), zdania "bo ja to widziałem, że/jak..." z właściwie zerowym odniesieniem do tematu.

Bardzo na plus moderatorka, która starała się, żeby każdy w jakiś sposób odnosił się do tematu dyskusji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Lut 2014, 10:19:31
Bardzo na plus moderatorka, która starała się, żeby każdy w jakiś sposób odnosił się do tematu dyskusji.

A moim zdaniem Agata poległa. Tzn. robotę radiowca wykonała dobrze - moderowała, gadała i nawet udało się Jej utrzymać z grubsza temat rozmowy (mimo usilnych prowokacji np. ze strony Konkolewskiego). Natomiast kompleksowo zawaliła etap wcześniejszy, robotę dziennikarską przy doborze gości.

Po pierwsze - po aż co 10 gości? Można było zaprosić 6, debata tylko by zyskała, bo mieliby czas by się wypowiedzieć. Byłoby więcej czasu na głosy z sali - a głosy te były w większości dalece bardziej sensowne niż to, o czym prawili niektórzy prelegenci.


Po drugie sam dobór gości, tu błędów było jeszcze więcej:

W zasadzie jedyny facet na sali, który cokolwiek wiedział PRAKTYCZNEGO o T30 to był Prezydent Gdańska. RESZTA TO TEORETYCY, mniej lub bardziej światli, ale wciąż tylko teoretycy. To pierwszy błąd, który potem spowodował, że debata spływała na filozofię, końskie łajno lub obwodnice (jakby to miało cokolwiek do rzeczy).

Zabrakło jakiegokolwiek mieszkańca strefy Tempo 30. Strefy są w Gdańsku, Poznaniu, Puławach, Suwałkach i WIELU innych miastach. Strefę taką mamy też w Warszawie, większość starego Żoliborza jest T30. I co? I nic. Mieszkańcy z praktyką życia w takiej strefie nie zostali zaproszeni, bo na pewno nie mają nic do powiedzenia i żadnych przemyśleń na ten temat :P

Nie zaproszono żadnego przedstawiciela rowerzystów. Był mieszkaniec Muranowa, było kilku przedstawicieli kierowców (nie tylko dziennikarz, ale i facet z PZPM), byli ludzie z ITSu, ministerstwa, nawet ruchy miejskie i socjolog miasta... przedstawicieli rowerzystów ani sztuki. 

Nie wiem po co zaproszono Jakuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Rozumiem jeszcze kogoś z automobilklubu, ze zrzeszenia kierowców. Ale PZPM to instytucja zrzeszająca firmy produkujące samochody i części do nich. Z nimi można pogadać o ABS, o wpływie jakości części zamiennych na bezpieczeństwo itp. Strefy T30, to w ogóle nie ich temat :P

Zaproszenie Konkolewskiego czy Wrońskiego, którzy w temacie rowerów i bezpieczeństwa ruchu są skompromitowani od danwa, to kolejny błąd, chyba największy. Wroński to facet, który siedział w Ministerstwie w 2001 roku, gdy spieprzono Prawo o Ruchu Drogowym czyniąc je niezgodne z Konwencją Wiedeńską (co trzeba było potem odkręcać). To facet, który podpisał się pod przekazaniem praw autorskich do załączników rozporządzenia do prywatnej firmy (dość głośna sprawa to była (http://prawo.vagla.pl/node/9946)), a teraz siedzi jako prawnik w "firmie" szkolącej kierowców by "walili po osobówce (http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen-kierowcow,166170.html)". Konkolewski z kolei jest znany z różnych "złotych myśli" i jak posłuchamy o tym co mówi na debacie, to w zasadzie nie powiedział tam nic mądrego, a tylko "sadził kwiatki" nie na temat. Ja na miejscu Agaty bym takich ludzi w ogóle nie zaprosił i nie przyszywał im łatki fachowców - chyba że chcemy zrobić z tematu kabaret (co się w sumie udało, obaj Panowie "błysnęli") :P

Pominę już w ogóle fakt, że zapraszanie policji na debatę o BRD ma dość średni sens. To jakby dyskutować ze słupem ideę telegrafu. Policja nie jest od posiadania własnego zdania, proponowania inżynierii ruchu (nie są inżynierami, są policjantami), sugerowania jak coś powinno wyglądać, ani tym podobnych zajęć. Policja ma zajmować się respektowaniem prawa i organizacji ruchu. Mówiąc obrazowo: Policja ma łapać piratół drogowych i lepić mandaty. Mają je lepić niezależnie czy dany zakaz parkowania lub strefa Tempo 30 im się podoba, czy nie. Już sama idea, by jakikolwiek policjant wypowiadał sie publicznie, że coś mu się podoba, albo nie, albo uzależniał to czy wlepi komuś mandat od tego, czy strefa mu się podoba albo nie jest CHORA i sprzeczna z celem istnienia policji.

Nie do końća wiem też po co zaproszono Rynasiewicza z Ministerstwa Transportu. Gość gadał sensownie, zgadzam się z tym co mówił, ale tak naprawdę strefy Tempo 30 to w ogóle nie jest temat dla ministerstwa. Ministerstwo jest od polityki transportowej - ma ustanawiać cele polityki i dawać samorządom narzędzia (w tym kasę) do ich realizacji. I to robią - ustalili, że ofiar ma być mniej w programie BRD, dali narzędzia samorządom pozwalające stosować strefy i inne rozwiązania. Koniec roli. Reszta to robota samorządów, ale akurat z wydziałów infrastruktury czy zarządów dróg nie zaproszono NIKOGO, kto mógłby odpowiedzieć na pytanie "dlaczego wprowadzają" lub "dlaczego nie wprowadzają".

Starsza Pani, ta z ITS, co była sensowna, to Ilona Buttler. W dawnych latach była dość stałym bywalcem programów motoryzacyjnych i związanych z bezpieczeństwem. Wydaje się być sensowna.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 05 Mar 2014, 11:30:57
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15568858,Rowerzystka_zostala_okradziona_na_sciezce_rowerowej.html#LokWawTxt
Cytuj
Do jadącej rowerem kobiety podbiegł młody chłopak i wyrwał jej torebkę.

Czyżby złodzieje przenieśli się z autobusów na rowery?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 05 Mar 2014, 16:22:23
Dlatego bezpieczniej na ulicy -tam nie pałętają się piesi na których wiecznie trzeba uważać . Zygzakowate ścieżki spowalniają i szansa dobiegnięcia pieszego jest spora.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 08 Mar 2014, 17:06:27
W Łodzi łapanka na złych rowerzystów. Ciekawe czy i kiedy odbędzie się akcja wymierzona w kierowców łamiących prawa rowerzystów i pieszych.

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,15587870,Policyjna_akcja__Rowerzysci___Posypaly_sie_mandaty.html#LokKrajTxt


 
Cytuj
Sprawdzamy, czy jest światło odblaskowe, z przodu białe, z tyłu czerwone, czy rower ma oświetlenie nocne i działający dzwonek - informują funkcjonariusze. - Pojazd dwukołowy, jak każdy inny, musi być sprawny. Oceniamy, czy nie ma luzów przy kierownicy i przy pedałach.

Z oświetleniem klasyczny brak wiedzy o przepisach, ale sprawdzanie luzów przy kierownicy i pedałach to pierwszy raz w życiu słyszę :D Ciekawe jak to wygląda w praktyce?



Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 08 Mar 2014, 20:31:21
Mam prośbę, bo już któryś nie pierwszy raz tak jest: moglibyście nie wlepiać reklam? Jeżeli dajecie odnośnik, to do miejsca, gdzie można artykuł przeczytać, a nie informacji że można sobie kupić dostęp do artykułu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 08 Mar 2014, 21:52:27
... to ekonomiczna polityka Wyborczej jest.... wtedy warto albo odświeżyć stronę albo otworzyć w innej przeglądarce
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 08 Mar 2014, 22:06:11
Bardzo dobrze wiem, co to jest. I bez problemu potrafię ominąć, chociaż akurat odświeżanie nic nie da: zlikwiduje najwyżej informację o wprowadzeniu płatności, a nie faktyczną blokadę po adresie IP nakładaną po przeczytaniu iluśtam artykułów. Jeżeli ktoś daje odnośnik do publicznie dostępnych materiałów, to ok, ale nie widzę sensu w publikacji linków do treści, których i tak nie można przeczytać. Marnowanie czasu i nerwów innych użytkowników.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 09 Mar 2014, 11:57:29
U mnie link prowadzi do pełnego artykułu, a nie mam wykupionego abonamentu na gazeta.pl

Cytuj
Czy rowery są sprawne i czy ich użytkownicy przestrzegają przepisów, sprawdzali w piątek policjanci z łódzkiej drogówki. W czasie piątkowej akcji o kryptonimie "Rowerzyści" skontrolowali 105 osób, 7 pouczyli, a 26 ukarali mandatami.
Piątek okazał się pechowy dla pana Dominika. Przeciął rowerem przejście na al. Kościuszki. Nie zsiadł. A za przejściem uśmiechał się do niego sierżant sztabowy Jarosław Militowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

- Jakbym pana widział, to na pewno bym zsiadł - zapewniał pan Dominik. Miał na sobie odblaskową kamizelkę, jego rower był sprawny, a rowerzysta - skruszony. Być może właśnie dlatego policjanci zdecydowali, że choć popełnił wykroczenie, nie dostanie stuzłotowego mandatu, tylko zostanie pouczony.

Pan Dominik odetchnął z ulgą. - Dobrze, że policjanci nas kontrolują, bo porządek musi być. Ale mnie stanowczo wystarczy pouczenie - mówił. - Rower bardzo lubię i jeżdżę na nim często. Trochę z wygody, bo wszędzie szybko dotrę, a trochę z konieczności, bo na samochód mnie nie stać. Szkoda, że na wielu przejściach dla pieszych nie ma specjalnych przejazdów dla rowerów. To by było dla rowerzystów dużo wygodniejsze, bo aż kusi, żeby z roweru nie zsiadać...

Policjanci przyznają, że wielu łódzkich rowerzystów kusi łamanie przepisów. - Nagminne jest jeżdżenie po chodnikach, po przejściach dla pieszych. Rowerzyści bardzo często zapominają, by ustąpić pierwszeństwa pieszym, i nie stosują się do sygnalizacji - wymienia sierżant sztabowy Militowski. - Inne grzechy to tak zwane jeżdżenie bez trzymanki i rozmawianie przez telefon komórkowy w czasie jazdy. Takich wykroczeń zdarza się bardzo dużo.

A mogą się nie opłacać. Jak ostrzegają funkcjonariusze, przejechanie na czerwonym świetle może kosztować od 300 do 500 zł, przejechanie na przejściu dla pieszych - 100 zł, nietrzymanie rąk na kierownicy - 50 zł. Warto też pilnować, aby rower był odpowiednio wyposażony. - Sprawdzamy, czy jest światło odblaskowe, z przodu białe, z tyłu czerwone, czy rower ma oświetlenie nocne i działający dzwonek - informują funkcjonariusze. - Pojazd dwukołowy, jak każdy inny, musi być sprawny. Oceniamy, czy nie ma luzów przy kierownicy i przy pedałach.

Za defekty techniczne roweru odpowiedzialny jest jego użytkownik, który może zapłacić od 50 do 200 zł mandatu.

Piątkowa akcja trwała od wczesnego przedpołudnia. Po godz. 16 funkcjonariusze przenieśli się ze śródmieścia na łódzkie osiedla, bo tam spodziewali się zastać wracających z pracy rowerzystów.

Młodszy aspirant Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki zapewnia, że akcje - jak ta o kryptonimie "Rowerzyści" - są w Łodzi potrzebne. - Użytkowników rowerów przybywa nie tylko dlatego, że zbliża się wiosna, lecz także z powodu remontów. Wiele osób woli przesiąść się na dwa kółka, niż tkwić w korkach. Tyle że rowerzysta to niechroniony uczestnik ruchu drogowego. Jeśli sam nie zadba o przestrzeganie przepisów, może go to kosztować zdrowie, a nawet życie. Nasza rola jest prewencyjna - mówi.

Jak wyliczają funkcjonariusze drogówki, od początku roku na łódzkich drogach doszło do 11 wypadków z udziałem rowerzystów, 11 osób zostało rannych. Naliczono też 15 rowerowych kolizji.


Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 10 Mar 2014, 19:08:04
Mam prośbę, bo już któryś nie pierwszy raz tak jest: moglibyście nie wlepiać reklam? Jeżeli dajecie odnośnik, to do miejsca, gdzie można artykuł przeczytać, a nie informacji że można sobie kupić dostęp do artykułu.
Ty tak na serio? Jedni płacą i czytają, drudzy nie płacą i nie czytają a inni obchodzą bokiem politykę GW i też czytają. Informacji o artykule/felietonie w jakimś czasopiśmie drukowanym też sobie nie życzysz bo trzeba kupić?
Każdy ma wybór, a najważniejszy cytat i tak został tu przytoczony także nie rozumiem w czym problem ;)

Swoją drogą, Policja lubi robić łapanki na cyklistów, bo łatwiej, bo lepiej wlepić mandat niż w dane miejsce przystosować do ruchu rowerowego. Tak było przecież na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 11 Mar 2014, 17:54:55
Ty tak na serio? Jedni płacą i czytają, drudzy nie płacą i nie czytają a inni obchodzą bokiem politykę GW i też czytają. Informacji o artykule/felietonie w jakimś czasopiśmie drukowanym też sobie nie życzysz bo trzeba kupić?
Każdy ma wybór, a najważniejszy cytat i tak został tu przytoczony także nie rozumiem w czym problem ;)
Tak, całkowicie serio.

Nie zrozum mnie źle: nie mam nic przeciwko wprowadzeniu płatności przez omawiany serwis. To ich kapitał i ich sprawa, co z nim zrobią.

Mam przeciwko działaniom uciążliwym. Jeżeli trafiam na odnośnik do tekstu, to zakładam, że ten odnośnik jest po to, żebym mógł sobie tekst przeczytać. W szczególności na tym forum i to w wątku, który ze swej natury służy prezentacji materiałów. Jeśli jednak odnośnik prowadzi do nie dającego się przeczytać artykułu, to:Porównywanie do papierowego czasopisma jest nietrafione, bo przy takiej informacji domyślnie wiadomo, że do zapoznania się z materiałem trzeba będzie zdobyć egzemplarz czasopisma. Bardziej trafnym jest porównanie do umieszczenia linka "tu możesz przeczytać", a pod linkiem jest tylko informacja o tym, że czasopismo istnieje.

Poza tym tworzy to śmierdzącą atmosferę z czysto rynkowego punktu widzenia. Dopóki serwisy gazeta.pl były swobodnie dostępne, nie było nic niezwykłego w odnoszeniu się do takich materiałów. Owszem, gazeta.pl zarabiała na tym, ale nie jestem socjalistą, żeby wytykać komuś, że zarabia. Był to zdrowy i powszechnie stosowany układ: my wam dajemy dostęp, wy nam dajecie czytanie reklam i reklamujecie nasze artykuły. W momencie, gdy dostęp został ograniczony i ograniczenie to ma charakter komercyjny, trzeba w to wejść obydwiema nogami. A nie tak w rozkroku: jedna noga po stronie płacenia za materiały, a druga w otrzymywaniu reklamy za friko.

Cytat został może przytoczony, ale wiesz, jak to bywa z cytatami. Wolę zawsze zapoznać się z materiałem, zanim wyrażę swoje zdanie.

Swoją drogą, Policja lubi robić łapanki na cyklistów, bo łatwiej, bo lepiej wlepić mandat niż w dane miejsce przystosować do ruchu rowerowego. Tak było przecież na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Banacha.
Ostatnio nie tylko na cyklistów. Mnie ostatnio wlepiono mandat za przeskoczenie przez zamkniętą bramkę metra! Nigdy mnie policja nawet do dmuchania w alkomat nie zatrzymała, a tutaj taki klops. Miałem nadzieję, że gdzieś przeoczę ograniczenie i mój pierwszy mandat będzie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości na rowerze, ale się nie udało ;(.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 11 Mar 2014, 18:27:40
@biały

Skoro sam piszesz, że wolisz zapoznać się z oryginalnym materiałem niż polegać na samym cytacie, to chyba jednak link jest przydatny. Raczej nie można skopiować calego artykułu na forum bo, primo - zajmuje to niepotrzebnie miejsce, secundo - wydaje mi sie, że jest wbrew prawu autorskiemu.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 14 Mar 2014, 16:29:41
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,krewki-rowerzysta-rozbil-szybe-w-autobusie-szklo-ranilo-kierowce,116289.html

Czyżby kierowca autobusu nie zachował 1m?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 14 Mar 2014, 18:31:31
Czyżby rowerzysta chciał ostentacyjnie zapukać w szybkę i nie wymierzył energii ?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 14 Mar 2014, 19:17:08
Nie ma co się cieszyć , wyszła "krecia robota" teraz mają niektórzy pożywkę do utyskiwania na rowerzystów. Lepiej byłoby mieć kamerę i jak winien kierowca to go udupić . Bez marne szanse jak kierowca winien to słowo przeciwko słowu (przegrana pewna jak jakiś pasażer krewko poprze kierowcę) . Jeżeli to odcinek który myślę to niestety rowerzysta jechał wbrew przepisom. Właśnie dlatego na godzinie dla rowerów ten odcinek jest trenowany co miesiąc (choć ostatnio chętnych brak-albo boją się go, albo mają śródmieście w ....). Tam jest nieprzyjemnie przez ten bus pas, ale da się  środkiem pow... kierowców.  Dlatego wybieram takie odcinki , i niech wkurzają się wszyscy -może kiedyś dotrze do jaśnie nam panującym że bus pas powinien być i dla rowerzystów skoro "dziady" nie potrafią wymyślić lepszego rozwiązania dla tej trasy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 15 Mar 2014, 04:58:44
Jeżeli to odcinek który myślę to niestety rowerzysta jechał wbrew przepisom.

Niekoniecznie, zależy od godziny zdarzenia. Buspas jest tam tylko 7-10 i 14-19.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: DorianGrey w 15 Mar 2014, 06:39:13
 "Jak relacjonują świadkowie, kierowca autobusu próbował wyprzedzić cyklistę. Kiedy stanął na światłach, rowerzysta ominął pojazd i ze złości uderzył ręką w szybę od strony mężczyzny - dodał".

Kiedy przy wyprzedzaniu z 1m robi się 10cm, to jestem w stanie zrozumieć rowerzystę (stres, nerwy). Nie raz mnie wyprzedzał autobus na "żyletkę", nie jest to miłe i bezpieczne, a jak im zwracam uwagę to się śmieją. Kierowcy robią to po złości i będą robić nadal, bo mają rowerzystów za zawalidrogi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Mar 2014, 08:27:57
Jeżeli to odcinek który myślę to niestety rowerzysta jechał wbrew przepisom.

Niekoniecznie, zależy od godziny zdarzenia. Buspas jest tam tylko 7-10 i 14-19.

Dokłądnie, buspas jest tylko w godzinach szczytu.

Poza tym czy posiadanie 15 ton masy daje komukolwiek prawo do samodzielnego wymierzania kary i np. wyprzedzania bez zachowania odpowiedniej odległości, czy zajeżdżania drogi? Przecież to jest praktycznie próba morderstwa.

To samo dotyczy rowerzysty i "pukania w szybę" w ramach odwetu. Takich rzeczy się po prostu nie robi. Agresja rodzi agresje, w ten sposób tworzy się problem zamiast go rozwiązywać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 15 Mar 2014, 15:08:01
Jeśli kierowca chciał zamordować rowerzystę, to w chwili amoku ten mógł zastukać RĘKĄ (!) w szybę. I nieszczególnie się dziwię.
Wiedzę dwa przypadki - albo szyba była beznadziejnie słaba, albo rowerzysta był porządnie "wzburzony".

Relacja z TVNu została wrzucona o 13:30, miejsce postoju autobusu (wg nagrań tvn)- https://goo.gl/maps/gUfCY
Czyli najprawdopodobniej buspas nie działał! (przerwa między 10-14)

Mam nadzieję, że oprócz szukania rowerzysty policja zajmie się zabezpieczeniem taśm i oceną zachowania kierowcy.

Kierowcy, jeśli im zwrócić uwagę kulturalnie, raczej niewiele sobie robią ze zdarzenia- śmieją się albo bagatelizują, a nawet zaprzeczają rzeczywistości.
Może na nich działają inne argumenty?

Nie przesadzajmy też - kierowca dostał lekkich obrażeń, niewspółmiernych do zagrożenia (jakie wnioskuję, że spowodował wobec rowerzysty). Tylko szkoda zablokowanego autobusu i pasażerów.

@Raffi
A widzisz jakieś działania rozwiązujące problem zbyt bliskiego wyprzedzania rowerzystów i spychania ich z jedni?
Ha, czuwa nad tym policja? Straż miejska? Inżynier ruchu?

NIE! Oni uważają, że rowerzysta powinien się teleportować! Tak samo dzielnie nam władająca HGW!

Niestety - jak będzie więcej takich i podobnych spraw (np skarg do ZTM) na buspasach (w tym NIEDZIAŁAJĄCYCH!), to może nasi włodarze ruszą tyłki, żeby problem rozwiązać w Centrum, a nie tylko promować jazdę Veturilo nad Wisłą. A teraz wszyscy tylko wzmacniają stereotyp, że rowerzyści są zawalidrogą, łącznie z grupą rowerową (!) pod HGW.

Nasze skargi i płacze nie są medialne, a ten bogu ducha winny rowerzysta tak (mimo wiadra pomyj na niego wylanych w różnych komentarzach).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 16 Mar 2014, 02:08:59
Też uważam, że nie ma co robić burzy w szklance wody. Rowerzysta powinien zostać odnaleziony w celu zapłacenia za szkodę, którą spowodował. Nie ma sensu dorabiać do tego ideologii: ani pro-, ani antyrowerowej.

Pomyjami nie ma co się przejmować. Przecież to internet ;).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Mar 2014, 08:58:13
@Raffi
A widzisz jakieś działania rozwiązujące problem zbyt bliskiego wyprzedzania rowerzystów i spychania ich z jedni?
Ha, czuwa nad tym policja? Straż miejska? Inżynier ruchu?

Nie widzę, ale nadal uważam, że to nie powód by tłuc szyby i wiać z miejsca zdarzenia. Nie można domagać się od innych kultury i przestrzegania prawa samemu tłukąc szyby.

Np. na kierowców autobusów świetnie sprawdzają się skargi do ZTM i przewoźnika. Wysłałem ze trzy, zawsze dostawałem poważną odpowiedź, przeprosiny i ionformację, że moja wersja się potwierdziła i wobec kierowcy wyciągnięto konsekwencje.

NIE! Oni uważają, że rowerzysta powinien się teleportować! Tak samo dzielnie nam władająca HGW!

Podziwiam, że umiesz zajrzeć ludziom w głowy i wiesz co myślą :P


Niestety - jak będzie więcej takich i podobnych spraw (np skarg do ZTM) na buspasach (w tym NIEDZIAŁAJĄCYCH!), to może nasi włodarze ruszą tyłki, żeby problem rozwiązać w Centrum, a nie tylko promować jazdę Veturilo nad Wisłą. A teraz wszyscy tylko wzmacniają stereotyp, że rowerzyści są zawalidrogą, łącznie z grupą rowerową (!) pod HGW.

Nasze skargi i płacze nie są medialne, a ten bogu ducha winny rowerzysta tak (mimo wiadra pomyj na niego wylanych w różnych komentarzach).

O i tu dotykamy sedna problemu - infrastruktury, która prowokuje, podowuje konflikty. To de facto przyczyna wszystkiego.

A co do medialności? Napisałeś może coś do TVN w tej sprawie tłumacząc sedno problemu? Może warto, skoro chcesz by problemem się zajęli?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 16 Mar 2014, 17:51:14
Byłem kiedyś w bardzo podobnej sytuacji. Na bardzo spokojne ulicy Kierowca autobusu podczas wyprzedzania zepchnął mnie z jezdni do zatoki parkingowej. Wiozłem w tym czasie syna w foteliku wiec moja reakcja związana z zanotowaniem nr sprawcy była opóżniona więc  .... walnąłem ręką z prawe lusterko przestawiając je. Ustawiłem się kilkanaście metrów przed autobusem i miałem wystarczająco dużo czasu na spisanie nr, przyjrzenie się kierowcy i odbycie krótkie pogadanki. Póżniej pisemko do ZTMu i na Policję i ponowne spotkanie w Sądzie. Kierowca na rozprawie oskarżał mnie, że jechałem po jezdni jak wariat ...

Dlatego doskonale rozumie punkt widzenia kierowcy i frustrację rowerzysty.

Im więcej będzie takich reakcji tym szybciej pojawią się jakieś sensowne pro rowerowe rozwiązania.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 16 Mar 2014, 22:29:17
"
Im więcej będzie takich reakcji tym szybciej pojawią się jakieś sensowne pro rowerowe rozwiązania."
 Albo większa agresja blacho-smrodów i konsekwencji ścigania policji reszty Bogu ducha winnych rowerzystów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 17 Mar 2014, 07:22:31
Ta reakcja jest ewidentnie buntem przeciw milczącej dyskryminacji rowerzystów na jezdni. Przypominam, że MASA, to nie towarzystwo wzajemnej adoracji lecz j bunt przeciwko braku infrastruktury rowerowej. Możemy zatem prowadzić długoletnie, ciche i mało skuteczne systemu edukacyjne albo prowadzić działania rewolucyjne. Ważne aby efekt końcowy był szybki i zgodny z naszymi celami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Mar 2014, 09:24:43
Ta reakcja jest ewidentnie buntem przeciw milczącej dyskryminacji rowerzystów na jezdni. Przypominam, że MASA, to nie towarzystwo wzajemnej adoracji lecz j bunt przeciwko braku infrastruktury rowerowej. Możemy zatem prowadzić długoletnie, ciche i mało skuteczne systemu edukacyjne albo prowadzić działania rewolucyjne.

Bunt lub rewolucja też mogą być okazywane na różne sposoby. Jestem święcie przekonany, że w przypadku Twojej sytuacji na kierowcę o wiele lepiej zadziałała skarga i sąd niżeli to walnięcie ręką w lusterko. Ja w podobnej sytuacji raz pojechałem za kierowcą na pętlę by tam pogadać (zostałem przeproszony), innym razem wsiadłem do autobusu i zrobiłem awanturę (pasażerowie pomogli), innym razem napisałem skargę do ZTM i też zadziałało. Każda z tych reakcji też jest buntem, okazaniem braku zgody na spychanie z drogi. Nigdy nie musiałem nic w tym celu niszczyć, kopać itp.


Ważne aby efekt końcowy był szybki i zgodny z naszymi celami.

Walnięcie w szybę raczej nie da szybkiego efektu. Zakładasz, że ktoś kto jedzie jak kretyn jest zdolny do przejścia procesu myślowego na poziomie: Łup w szybę -> ok, zrobiłem coś źle -> ojej, 10 minut i 3km wcześniej zajechałem komuś drogę -> przepraszam już nie będę.

Niestety zaryzykuję tezę, że w spora część jeżdżących jak idioci to są... idioci. Czyli ludzie niezdolni do takiego procesu myślowego.

Prawdopodobnie przeprowadzą za to jakiś inny, znacznie mniej wymagający intelektualnie proces myślowy. Kilka możliwości:
łup w szybę -> ktoś mi k@$%^&a niszczy auto, wyjmuję łom i zaraz się policzymy
łup w szybę -> biją, uciekam, choćby po gościu, który podjechał do mojego auta rowerem
łup w szybę -> niech Cię k@$%^&a jutro zobaczę cię na ulicy to potrącę i zobaczymy kto będzie górą
łup w szybę -> rowerzyści to chamy, kolejnego napotkanego też potraktuję lusterkiem/zderzakiem/czymkolwiek
łup w szybę ->  o co chodzi? -> jakiś frustrat, najlepiej napiszę do prasy lub przynajmniej opowiem znajomym jakie chamy z rowerzystów

Nie chodzi nawet o to na ile groźby są realne (zwykle nie są), albo że Ty sobie nie dasz rady. Chodzi o to, że w żadnym z przypadków idiota nie połączy kopa w auto, ciosu w szybę z tym, że popełnił błąd, czy musi jakieś miejsce przez które jechał 10 minut wcześniej pokonywać inaczej. Czyli nie uzyskasz ŻADNEGO efektu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 17 Mar 2014, 10:43:24
Masz rację. Jednak brak reakcji na wygłupy idiotów jest najgorszą metodą bo to jest równoznaczne ze 100 % przyzwoleniem na ich czyny.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 17 Mar 2014, 12:17:13
innym razem napisałem skargę do ZTM i też zadziałało.

Jakkolwiek także jestem zwolennikiem załatwiania takich spraw na drodze "pokojowej", bez eskalowania agresji, to nie do końca jestem pewien, czy pisma do ZDM, poza odpowiedzią o "pouczeniu kierowcy i wyciągnięciu konsekwecji" itp., rzeczywiście do winnego trafiają. Nie to żebym był sceptyczny, ale czy ktoś zna fakty potwierdzające, że wobec konkretnego kierowcy są rzeczywiście są wyciągane przez ZTM jakiekolwiek konsekwencje.

Pytam tak przez zwykłą ciekawość.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerzysta w 17 Mar 2014, 12:26:21
Tak, są.

Nie powiem Ci, jakie to dokładnie konsekwencje, ale są one odczuwalne dla kierowców.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Mar 2014, 12:52:03
Masz rację. Jednak brak reakcji na wygłupy idiotów jest najgorszą metodą bo to jest równoznaczne ze 100 % przyzwoleniem na ich czyny.

A tu akurat pełna zgoda. Najgorsze chyba co można zrobić to nie zrobić nic. Trzeba reagować. Absolutnie!

Ale trzeba reagować z sensem, a nie tak by po reakcji to Ciebie o coś oskarżano (np. o zniszczenie auta) lub poszukiwano. Bo to tylko wzmacnia poczucie bezkarności u kierowcy. Widzi, że jakby co może się wywinąć, może zwalić wszystko na cyklistę. To równie złe jak nie reagowanie.

A już totalnie bez sensu jest kopanie w pojazd firmowy, ciężarówkę, czy autobus, który najczęsciej NIE JEST własnością osoby nim jadącej. Karzesz w ten sposób właścicela firmy, który będzie musiał pokryć szkody ewentualnych zniszczeń, natomiast kierowcy to nie robi różnicy.


innym razem napisałem skargę do ZTM i też zadziałało.

Jakkolwiek także jestem zwolennikiem załatwiania takich spraw na drodze "pokojowej", bez eskalowania agresji, to nie do końca jestem pewien, czy pisma do ZDM, poza odpowiedzią o "pouczeniu kierowcy i wyciągnięciu konsekwecji" itp., rzeczywiście do winnego trafiają. Nie to żebym był sceptyczny, ale czy ktoś zna fakty potwierdzające, że wobec konkretnego kierowcy są rzeczywiście są wyciągane przez ZTM jakiekolwiek konsekwencje.

Pytam tak przez zwykłą ciekawość.

To działa. Wiem to zarówno z własnych doświadczeń, bo parę takich skarg wysłałem, a jeżdżę w kołko po tych samych ulicach i spotykam w kółko tych samych kierowców. Widziałem poprawę w ich zachowaniu, czasem skokową. Być może dalej się nie zgadzają z moim stylem jazdy, czy zachowaniem na drodze, ale na pewno od dawna już nie manifestują tego zderzakiem.

Plus mam kilku znajomych będących kierowcami i wiem z drugiej strony, że te skargi są faktycznie traktowane poważnie i sprawdzane, że faktycznie potrafią być wyciągane konsekwencje nawet gdy "materiał dowodowy" nie jest pełny i jednoznacznie wskazujący na winę kierowcy. Kierowcy się czasem skarżą na to, że wręcz zbyt ostro są traktowani, bo bywa, że pasażerowie czepiają się bez powodu.


A przy okazji: ZTM - Zarząd Transportu Miejskiego. Nie myl go z ZDM, czyli Zarządem Dróg Miejskich. To dwie różne jednostki, zajmują się zupełnie czym innym.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 17 Mar 2014, 15:23:36
To działa.

Dzięki. Miałem taką nadzieję, ale dobrze jest wiedziec na pewno.

A przy okazji: ZTM - Zarząd Transportu Miejskiego. Nie myl go z ZDM, czyli Zarządem Dróg Miejskich. To dwie różne jednostki, zajmują się zupełnie czym innym.

Oczywiście miałem na myśli ZTM.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 18 Mar 2014, 00:44:52
Może nie rowerowo, ale za to autobusowo i o bezpieczeństwie:
Dzisiaj w Centrum autobus wpakował się w ludzi stojących przed przejściem (http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,20995,stolica-miejski-autobus-wjechal-w-grupe-osob.html) - na razie nie wiadomo jak.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 18 Mar 2014, 10:35:36
pisali że hamulce się skończyły w autobusie.
ale na szczęście nikt nie zginął chociaż 2 osoby spod autobusu wyciągali w stanie ciężkim.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Mar 2014, 19:30:00
pisali że hamulce się skończyły w autobusie.

Wiem, że tego jeszcze nie wiadomo (i może nigdy nie dowiemy się publicznie) ale ciekawi mnie co dokładnie zawiodło i jak. Układy hamulcowe w autobusach są dość proste (http://www.malewicz.po.opole.pl/instrukcja_ps_ham_pn.pdf), nie ma tam zbyt wiele rzeczy, które może zawieść. Poza tym większość awarii nie zabija hamulców, a tylko zmniejsza ich skuteczność - bo układy hamulcowe są dwuobwodowe, a do tego jest jeszcze hamulec awaryjny i postojowy, którymi też można się ratować.

Podejrzewam, że przyczyn wypadku jest wiecej - np. uszkodzenie układu hamulcowego RAZEM ze zbyt dużą prędkością. Albo przeładowanie pojazdu plus za duża prędkość. Albo jakieś inne combo w tym stylu. Zwłaszcza, że autobus nie pojechał gdzieś nie wiadomo gdzie w krajobraz, a po prostu zatrzymał się o kilka metrów dalej niż powinien. To wskazuje, że hamulce jednak działały - może słabiej, ale jakoś działały.

Plus jest jeszcze jedno pytanie - kto nawalił przy serwisowaniu pojazdu, że zawiodły hamulce. Bo przecież to nie jest tak, że autobus jest w super stanie i nagle BUM i nie ma hamulców. Ktoś musiał oszczędzać na utrzymaniu pojazdu, nie zlecić jakiejś wymiany na czas, olewać symptomy zbliżającej się awarii lub coś w tym stylu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 18 Mar 2014, 22:07:08
Skorygowali: hamulce działały, nie zadziałał prawidłowo układ załączający hamowanie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 18 Mar 2014, 22:12:40
Autobusy z Kleszczowej nie mają najlepszej sławy.

Neoplany miały w Warszawie kilka dość poważnych wypadków w swojej historii:
4.11.1998 - 6835 na 510 brał udział w zderzeniu z autokarem, samochodem osobowym i tramwajem. Mocno uszkodzony, ale został odbudowany po dwóch latach.
22.01.2007 - 6870 na 703 w Wolicy uderzył w ciężarówkę z naczepą i wpadł w efekcie na drzewo - kasacja.
5.03.2007 - 6934 na 408, na Trasie Łazienkowskiej nad Rozbrat, gdzie zderzył się z Audi, odbił od bariery energochłonnej po lewej pojechał na prawo, uderzył w barierę energochłonną i zakończył podróż w zatoce przystankowej.
26.12.2012 -  6934 uczestniczył w zderzeniu autobusów jako drugi uderzający. Po tym wypadku został skasowany.
Neoplany z silnikami DAF GS200M, maja na koncie pożary w komorze silnika. Było siedem takich zdarzeń w latach 2009-2010.

Te z silnikiem poziomym są już niemal wycofane wraz z dostawą Solbusów przegubowych, a pozostałe z silnikiem wieżowym w tym, a najpóźniej w przyszłym roku pójdą na żyletki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Mar 2014, 03:17:20
Skorygowali: hamulce działały, nie zadziałał prawidłowo układ załączający hamowanie.

Z kolei wybiórcza podaje, że hamulce były ok, a zawinił jednak kierowca:

Cytuj
Początkowo kierowca sugerował w rozmowie z policjantami, że w 16-letnim neoplanie, który prowadził, mogły zawieść hamulce. Policja szybko jednak przeprowadziła testy autobusu na zamkniętej jezdni. Najpierw hamowano delikatnie, potem gwałtownie. Za każdym razem układ hamulcowy działał bez zarzutu.

Dopiero później, w kolejnej rozmowie z policją kierowca przyznał, że mógł nie zachować odpowiedniej ostrożności.


Autobusy z Kleszczowej nie mają najlepszej sławy.

To dlatego, że mechanicy z Kleszczowej też nie mają najlepszej sławy.

Neoplany z silnikami DAF GS200M, maja na koncie pożary w komorze silnika. Było siedem takich zdarzeń w latach 2009-2010.

Solarisy też płonęły. Branża transportowa spekulowała, że problem nie w konstrukcji pojazdów, a w ich słabym utrzymaniu - w oszczędzaniu na częściach i odwlekaniu napraw. Zwłaszcza, że dziwnym trafem płonęły pojazdy starsze, bardziej wyeksploatowane i należące do tych samych firm i zajezdni (tymczasem gdzie indziej takie same pojazdy śmigały aż miło).

Do pożaru autobusu nie trzeba wiele - pod maską rozgrzany silnik, jeszcze bardziej rozgrzany wydech, czerwona od gorąca turbina. Wystarczy źle dokręcona złączka, nieszczelny przewód paliwowy, kapiący skądś olej i pożar gotowy. Często przyczyną jest też elektryka - instalacje elektryczne oparte na szynie CAN nie znoszą łatania kabli, słabej izolacji i ogólnie "drutowania" i potrafią odwdzięczyć się masą efektownych usterek, a nawet pożarem właśnie.

Te z silnikiem poziomym są już niemal wycofane wraz z dostawą Solbusów przegubowych, a pozostałe z silnikiem wieżowym w tym, a najpóźniej w przyszłym roku pójdą na żyletki.

Miód na moje uszy. Pojazdy 15-metrowe uważam za najgłupszy eksperyment w dziejach warszawskiej komunikacji. Kłopotliwe w prowadzeniu, mało zwrotne, niezbyt pojemne (choć wysyłane na najbardziej obciążone linie) i z małą ilością wejść utrudniającą wymianę pasażerów. Relikt epoki, gdy myślało się, że niska podłoga przysłoni wszystkie wady pojazdu. Dobrze, że znikają. Nie będę tęsknił.

Tabor o długości 18 i 12 metrów to lepsze rozwiązanie dla Warszawy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 19 Mar 2014, 08:43:55
http://www.tvn24.pl/ukradli-rower-dzien-pozniej-oddali-zlodzieje-przeprosili-kajali-sie,408978,s.html

a może i WMK coś podobnego z oznakowaniem rowerów zorganizuje ?? nawet jak kiedys juz cos podobnego było.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 19 Mar 2014, 10:59:26
To dlatego, że mechanicy z Kleszczowej też nie mają najlepszej sławy.

Solarisy też płonęły. Branża transportowa spekulowała, że problem nie w konstrukcji pojazdów, a w ich słabym utrzymaniu - w oszczędzaniu na częściach i odwlekaniu napraw.

MZA w swoim czasie przeprowadziło restrukturyzację zatrudnienia. W warunkach dawnych firm państwowych kończy się to z reguły odejściem ludzi z dolnych szczebli, za to z dużym doświadczeniem na swoim stanowisku. Efekty były bardzo widowiskowe.
Restrukturyzacja w MZA była potrzebna ale na innym szczeblu, choćby w dziale kadr o którego funkcjonowaniu można było usłyszeć rożne ciekawe opowieści.

Cytuj
Miód na moje uszy. Pojazdy 15-metrowe uważam za najgłupszy eksperyment w dziejach warszawskiej komunikacji. Kłopotliwe w prowadzeniu, mało zwrotne, niezbyt pojemne (choć wysyłane na najbardziej obciążone linie) i z małą ilością wejść utrudniającą wymianę pasażerów. Relikt epoki, gdy myślało się, że niska podłoga przysłoni wszystkie wady pojazdu. Dobrze, że znikają. Nie będę tęsknił.

Z tą radością trzeba jeszcze trochę poczekać. SU15 jeszcze trochę pojeżdżą, za młode są na kasację :)
Autobusy 15 metrowe miały zapełnić lukę pomiędzy autobusami 12 i 18 metrowymi. I jako takie rozwiązanie jest to jakiś pomysł, choć piętnaście metrów sztywnego pojazdu jest trudne do manewrowania w warunkach wąskich ulic. Chyba dla tego też ten rodzaj autobusu miejskiego nie będzie się jakoś szczególnie rozwijał.
U nas natomiast traktowano je jako ersatz autobusów przegubowych, co jest błędem w samym założeniu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Mar 2014, 12:35:36
MZA w swoim czasie przeprowadziło restrukturyzację zatrudnienia. W warunkach dawnych firm państwowych kończy się to z reguły odejściem ludzi z dolnych szczebli, za to z dużym doświadczeniem na swoim stanowisku. Efekty były bardzo widowiskowe.
Restrukturyzacja w MZA była potrzebna ale na innym szczeblu, choćby w dziale kadr o którego funkcjonowaniu można było usłyszeć rożne ciekawe opowieści.

Masz rację. Plus - poza odejściem z reguły najlepszych ludzi (im najłatwiej zmienić pracę) restrukturyzacja zwykle łączy się z oszczędnościami na częściach, a to już dla autobusów bywa zabójcze.

Tym niemniej  ja słyszałem inną wersję, też brzmiącą dość sensownie i prawdopodobnie. Że mechanicy i elektrycy starszej daty przyzwyczajeni przez 20 lat do Ikarusów i Jelczy, które naprawiało się młotkiem i przecinakiem po prostu mieli trudności by przestawić się na nowoczesne pojazdy pełne delikatnej elektroniki, czujników i wymagające zupełnie innego reżimu technicznego.


Z tą radością trzeba jeszcze trochę poczekać. SU15 jeszcze trochę pojeżdżą, za młode są na kasację :)

Tak, wiem. W dodatku niektóre Neoplany i SU15 przeszły całkiem niedawno NG co też wskazuje, że jeszcze pojeżdżą. MZA raczej nie wyzbywa się pojazdów, które są w dobrym stanie technicznym i nie wymagają wymiany.


Autobusy 15 metrowe miały zapełnić lukę pomiędzy autobusami 12 i 18 metrowymi. I jako takie rozwiązanie jest to jakiś pomysł

To byłby jakiś pomysł, gdyby nie to, że pojemność autobusów 15m w zasadzie niewiele różniła się od 12m. Cały tył autobusu, ze względu na wieżę silnika, dwie osie i podesty jest jednak ciasny. W dodatku odległości od 2 do 3 drzwi są duże, co w połączeniu z wąziutkim przejściem znacząco spowalnia wymianę pasażerów na przystankach. Ta konstrukcja po prostu nie nadawała się do naszych warunków.

15 metrowe autobusy masowo wykorzystywane są chyba tylko w krajach skandynawskich. Ale tam są znacznie mniejsze potoki pasażerskie niż u nas, większe przestrzenie, mała gęstość zaludnienia (możliwe, że za mała na 18 metrów) i zimy, w których autobusy 18m z silnikiem w doczepie i napędem na tylną oś po prostu czasem nie dają sobie rady (składają się jak scyzoryki na łukach). Oni tam mają powody by używać autobusów 15-metrowych.


U nas natomiast traktowano je jako ersatz autobusów przegubowych, co jest błędem w samym założeniu.

No właśnie, to był główny problem. Wrzucenie 15-metrówek o pojenmości znacznie mniejszej niż przegubowce do szufladki "tabor MEGA" i wysyłanie go na najbardziej obciążone linie w godzinach szczytu. To nie mogło zadziałać.


Tymczasem ty czepiasz się szczegółów i traktujesz wszystkich z góry. Nie ładnie...

Ty pierwszy napisałeś, że piszę bzdury. Ja tylko i wyłącznie odpowiedziałem na Twoje zarzuty, skupiając się zresztą raczej na warstwie merytorycznej. Można to oczywiście nazwać szczegółami, czepianiem się i patrzeniem na ludzi z góry, ale prawda jest taka, że jak zarzucasz komuś pisanie bzdur, to nie dziw się, że nie będzie Cię głaskał po główce w odpowiedzi. Zwłaszcza gdy merytorycznie nie masz racji :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 19 Mar 2014, 13:56:37
Skorygowali: hamulce działały, nie zadziałał prawidłowo układ załączający hamowanie.

Z kolei wybiórcza podaje, że hamulce były ok, a zawinił jednak kierowca:

Cytuj
Początkowo kierowca sugerował w rozmowie z policjantami, że w 16-letnim neoplanie, który prowadził, mogły zawieść hamulce. Policja szybko jednak przeprowadziła testy autobusu na zamkniętej jezdni. Najpierw hamowano delikatnie, potem gwałtownie. Za każdym razem układ hamulcowy działał bez zarzutu.

Dopiero później, w kolejnej rozmowie z policją kierowca przyznał, że mógł nie zachować odpowiedniej ostrożności.

No właśnie napisałem - nie zadziałał układ załączający hamulce, ewentualnie łącznik bezpośredni między pedałem gazu a hamulcem.

A co do autobusów 15m - to miała być dużo tańsza alternatywa do przegubowych 18m - brak przegubu = taniej, niewiele mniej miesjca a jednocześnie dużo więcej miejsca niż 12m.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 19 Mar 2014, 21:20:51

Tym niemniej  ja słyszałem inną wersję, też brzmiącą dość sensownie i prawdopodobnie. Że mechanicy i elektrycy starszej daty przyzwyczajeni przez 20 lat do Ikarusów i Jelczy, które naprawiało się młotkiem i przecinakiem po prostu mieli trudności by przestawić się na nowoczesne pojazdy pełne delikatnej elektroniki, czujników i wymagające zupełnie innego reżimu technicznego.
Tego typu problem przerabiały TW przy wprowadzaniu nowego taboru. Tam była kiedyś nawet swoista specjalizacja polegająca na tym, że np. R3 "Mokotów" lepiej sobie radziło z obsługa wagonów z rodziny 105N bo wprowadzało je wcześniej, a R4 "Żoliborz" z 13N, bo tu rodzina 105N dotarła najpóźniej. Z Pesami już sobie radzą, na tyle dobrze, że ich uruchomienie wypada znacznie lepiej niż wagonów z dawnego Konstalu.
Natomiast w przypadku autobusów do 2009 roku jakoś nie było problemów. Neoplany z silnikiem DAFa jeździły od 1998 roku bez problemów, po czym nagle pojawiła się seria pożarów. Taka sytuacja raczej wiąże się z niebyt udaną modyfikacją, a także pogorszeniem się obsługi przez zaplecze.
Cytuj
15 metrowe autobusy masowo wykorzystywane są chyba tylko w krajach skandynawskich. Ale tam są znacznie mniejsze potoki pasażerskie niż u nas, większe przestrzenie, mała gęstość zaludnienia (możliwe, że za mała na 18 metrów) i zimy, w których autobusy 18m z silnikiem w doczepie i napędem na tylną oś po prostu czasem nie dają sobie rady (składają się jak scyzoryki na łukach). Oni tam mają powody by używać autobusów 15-metrowych.
Najwięcej jest ich w Szwecji, gdzie są również w wersji do ruchu lokalnego, nie tylko miejskiego. Niemcy po próbach w latach 90. raczej sobie odpuścili, bo w ich dość ciasno budowanych miastach deska dość kiepsko mieści się w łukach. W zamian za to można tam spotkać rozwiązanie u nas prawnie zakazane, czyli przyczepy do autobusów 12 metrowych.
Cytuj
No właśnie, to był główny problem. Wrzucenie 15-metrówek o pojenmości znacznie mniejszej niż przegubowce do szufladki "tabor MEGA" i wysyłanie go na najbardziej obciążone linie w godzinach szczytu. To nie mogło zadziałać.
W ten sam sposób ZTM i TW traktuje w Warszawie wagon 112N (pierwszy z niską podłogą). Chociaż jego pojemność to odpowiednik z trudem półtora wagonu z rodziny 105N.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 28 Mar 2014, 13:20:55
Czego nie należy robić jeżdżąc na rowerze, a w szczególności jak nie przejeżdżać przez szyny tramwajowe:
https://www.facebook.com/photo.php?v=759795884033476&stream_ref=10



nie wiem, czy filmik jest poza fejsem, dla bezfejsowiczów: film z kamery umieszczonej na czole tramwaju który jest wyprzedzany z lewej przez rowerzystę na kolarce, który zjeżdża przed tramwaj żeby uniknąć zderzenia z innym, nadjeżdżającym z naprzeciwka i wywala się na torach testując hamulce tramwaju (Zdały egzamin)

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 28 Mar 2014, 14:23:21
tutaj dostępny inaczej ...

http://www.tvn24.pl/wyprzedzal-tramwaj-cudem-uniknal-smierci,412584,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 28 Mar 2014, 16:16:34
Kasku nie miał! ;)

Jak nazwać takiego rowerzystę? Zastanówmy się: wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, przez przejście dla pieszych, na skrzyżowaniu, idąc na czołówkę z tramwajem... Hmm... Samobójca, który w ostatnim momencie się rozmyślił?
Tytuł: Skradzione rowery. Kontrola policji.
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 29 Mar 2014, 22:33:37
http://wawalove.pl/Policjanci-skontrolowali-lombardy-i-komisy-na-Woli-i-Bemowie-a13601

Cytuj
Od kilku dni wolscy i bemowscy funkcjonariusze kontrolowali lombardy i komisy znajdujące się na terenie tych dzielnic. Sprawdzali, czy znajdujące się tam przedmioty nie pochodzą z przestępstw.
(...)
W jednym z lombardów policjanci zabezpieczyli trzy rowery i telefony komórkowe, które figurowały w policyjnych bazach

W zeszłym tygodniu policjanci na Woli zatrzymali mnie, żeby sprawdzić czy mój rower nie jest w ich bazie. Podobno było sporo kradzieży w okolicy, dlatego wzięli się do poszukiwań. Dobrze by jednak było, żeby sprawdzili oprócz komisów także bazary.

Z 46 zbadanych w lombardach rowerów tylko 3 były w ich bazie. I nie wiem, czy się cieszyć, czy nie. Zgłaszajcie kradzieże na policje, bo inaczej nie będzie możliwości z nimi walczyć!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 06 Kwi 2014, 18:43:46
Parkowanie po Krakowsku

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/absurdy,news,zostawil-bmw-na-sciezce-rowerowej-tu-sie-tak-staje,118765.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 06 Kwi 2014, 21:40:23
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15745694,Poprosil_o_sciezke__wiec_postawili_zakaz_wjazdu___To.html#LokWawTxt
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 09 Kwi 2014, 17:23:29
http://www.tvn24.pl/policja-przesiada-sie-na-rowery-za-200-tys-zl,416775,s.html

nie wiem dlaczego taki rower ma zaraz kosztować 3kzł, ale...

jak pojeżdżą służbowo na rowerach to może choć oni będą wreszcie w stanie zrozumieć rowerzystów
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 09 Kwi 2014, 18:22:55
Brak dzwonka (i ew. odblasku z tyłu, bo nie wiem, czy lampka się liczy), będzie mandacik.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 09 Kwi 2014, 19:15:14
ale za to mają "24 przerzutki"! :-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 09 Kwi 2014, 21:36:33
Tylna lampka się liczy także za odblask (jak duża).
Nie zrozumieją rowerzystów: kiedyś widziałem 2 Straszników Wiejskich jadących na rowerach, chodnikiem wzdłuż Puławskiej na wysokości Białogońskiej (w stronę Płaskowickiej), spokojnie przejechali przez przejście dla pieszych i pojechali chodnikiem dalej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 09 Kwi 2014, 23:17:30
nie wiem dlaczego taki rower ma zaraz kosztować 3kzł, ale...
3kzł to nie jest wygórowana cena. Jak na polskie realia przetargowe jest to wręcz cena podejrzanie niska.

jak pojeżdżą służbowo na rowerach to może choć oni będą wreszcie w stanie zrozumieć rowerzystów
Nie zrozumieją, bo ze strachu będą zasuwali po chodnikach ;P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 10 Kwi 2014, 00:11:47
tymczasem w Warszawie rowery zaczynają być popularne jako środek transportu ...

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15771411,Slonce_sprzyja_rowerom__Rekord_wypozyczen_w_marcu.html#LokWawTxt

może nawet urzędnicy miejscy to zauważą (no dobra, rozmarzyłem się :) )
Tytuł: wojna rowerzyści vs autobusy na Krakowskim Przedmieściu
Wiadomość wysłana przez: Janek w 10 Kwi 2014, 07:46:31
"Rowerzyści skarżą się na kierowców autobusów, zwłaszcza na Trakcie Królewskim. - Spychają nas na krawężniki. Dochodzi do potrąceń - narzekają. - Niektórzy kierowcy być może są nerwowi, ale wielu cyklistów też jeździ często niebezpiecznie - słyszymy w Miejskich Zakładach Autobusowych


 
    
 - Kierowca autobusu 105 prawie mnie przejechał na Królewskiej - opowiada Marta Trakul-Masłowska, rowerzystka i prezeska Fundacji Na Miejscu. - Zrobił pokazową akcję pt. "Nienawidzę rowerów". Jechał za mną dłuższy kawałek, trąbiąc i podjeżdżając bardzo blisko. Potem jeszcze mnie wyprzedzał i niebezpiecznie zajeżdżał mi drogę. Tak się przestraszyłam, że trzęsły mi się ręce.

 Dodaje, że kierowcę prawdopodobnie zdenerwowało to, że jechała kilkadziesiąt, a nie kilka centymetrów od krawężnika. - Ale wtedy autobusy i samochody niemal ocierają się o rowerzystów i tak dochodzi do potrąceń. Na Krakowskim Przedmieściu, gdzie kursuje mnóstwo autobusów, kierowcy spychają nas do rynsztoków wzdłuż krawężników. Znajomi, którzy też jeżdżą na rowerach, potwierdzają, że rejony Traktu Królewskiego są bardzo niebezpieczne dla cyklistów - mówi nasza czytelniczka.

"Mogą się znaleźć jacyś nerwowi pracownicy"

 Proponuje pełnomocnikowi rowerowemu ratusza, by zorganizował kampanię edukacyjną dla kierowców autobusów. Łukasz Puchalski pytany przez "Wyborczą" nie wyklucza spotkania przewoźników autobusowych ze środowiskiem cyklistów.

 Na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie rzeczywiście coraz częściej dochodzi do konfliktów między obiema grupami. Wydaje się, że projektanci przebudowy Traktu Królewskiego popełnili błąd, rezygnując z oddzielenia ruchu samochodowego od rowerowego. Można było chociażby wytyczyć pasy dla cyklistów na jezdni.

 Rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki obiecuje, że przewoźnik dokładnie wyjaśni opisane przez naszą czytelniczkę zdarzenie z kierowcą linii 105. - Przejeżdżanie tuż obok rowerzysty czy zajeżdżanie mu drogi oczywiście jest bardzo niebezpieczne. Może się skończyć dla niego źle - przyznaje. - Nasi kierowcy dobrze wiedzą, że rowerzystów trzeba mijać w bezpieczniej odległości [zgodnie z prawem musi to być przynajmniej metr - red.]. Wśród 3,5 tys. kierowców mogą się jednak znaleźć jacyś nerwowi pracownicy - twierdzi Adam Stawicki. Dodaje, że czasem rowerzyści też jeżdżą niebezpiecznie. - Np. co chwilę omijają autobus i stają przed nim przy skrzyżowaniu. To utrudnia ruszanie na zielonym świetle. Często cykliści nie sygnalizują też, że chcą skręcić - dodaje. Przypomina zdarzenie sprzed kilku tygodni, gdy krewki rowerzysta ze złości rozbił szybę w autobusie w Al. Jerozolimskich i szkło raniło kierowcę.

Według Aleksandra Buczyńskiego z Zielonego Mazowsza na Krakowskim Przedmieściu problemem jest to, że kierowcy autobusów pędzą, nie przestrzegając ograniczenia do 30 km na godz. - Chcą nadrobić opóźnienia. To jednak prowadzi do groźnych sytuacji. Może powinno się tam stawiać fotoradar albo pilnować kierowców za pomocą tachografów? "

źródło: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,15759533,Kierowcy_autobusow_kontra_rowerzysci__To_juz_jest.html#TRrelSST (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,15759533,Kierowcy_autobusow_kontra_rowerzysci__To_juz_jest.html#TRrelSST)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 10 Kwi 2014, 08:23:46
Cytuj
...rower na wydzielonej ścieżce jest dość niebezpieczny dla przechodniów - nadjeżdża cicho i szybko, nie pozwala swobodnie spacerować.
dr Krzysztof Domaradzki, autor projektu remontu Krakowskiego Przedmieścia
(gazeta.pl (http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2436487.html), 8.12.2004)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 10 Kwi 2014, 10:22:44
Na Nowym Świecie i Krakowskim ograniczenia nie przestrzega nikt, z policją na czele. Ostatnio tuż za Świętokrzyską (tam, gdzie jest zwężenie) taksówkarz wyprzedził mnie nawet na mniej niż gazetę, a byłem przekonany, że jadę w takiej odległości od krawężnika, że nikt nawet nie będzie próbował, jechałem równe 30km/h.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 12 Kwi 2014, 03:04:33
Parkowanie po Krakowsku

Takich zdjęć każdego dnia mogę na Noakowskiego robić całe pęczki. Mało który samochód jest z KRK, większość blach zaczyna się na W i jest dwuliterowa, więc warszawskiego TVNu już to nie interesuje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 16 Kwi 2014, 00:15:52
Dyskusja   rowerowa w RDC.
http://www.rdc.pl/publikacja/jest-sprawa-rowerzysci-kontra-kierowcy-w-warszawie/

Cytuj
Jest sprawa: warszawscy rowerzyści kontra kierowcy

Gośćmi w audycji byli Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej, Ilona Buttler ? Instytut Transportu Samochodowego oraz Michał Dobrzański ? Instytut Obywatelski.

Goście kompetentni, więc dyskusja wyróżnia się w tłumie :)

Ze śmiesznych rzeczy - Pełnomocnik narzekał, że uczestnicy ruchu stosują się do przepisów, kiedy im wygodnie, a zaraz potem... pewnie sami wychwycicie :D

Wątki na czasie - m.in. opinia słuchaczki o pasach na Saskiej.
Cieszy też, że Pan Pełnomocnik coraz częściej dojeżdża rowerem do pracy i osobiście pomaga budować 3% udział podróży rowerowych :)

Do tego padła zapowiedź spotkania rowerowego z przewoźnikami transportu publicznego w przyszłym tygodniu :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 25 Kwi 2014, 08:57:39
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerowy-weekend-masa-krytyczna-i-maraton,120697.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerowy-weekend-masa-krytyczna-i-maraton,120697.html)

Przyjazne miasto rowerzystą  wg ZDM

Cytuj
W sobotę maraton [...]
- Chcemy promować tym wyścigiem Warszawę, jako miasto przyjazne rowerzystom - mówi Adam Sobieraj, rzecznik prasowy ZDM. [...]

Cytuj
[...]Jak przekonują organizatorzy, cykliści nie utrudnią życia warszawiakom.
- Jedynym utrudnieniem dla ruchu pieszego i kołowego będzie wyłączenie części chodnika ulicy Czerniakowskiej, w związku z koniecznością pokonania kładki przez zawodników - informuje ZDM.[...]
::)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 25 Kwi 2014, 10:12:57
I tak oto Czesław Lang Team (wymawiać koniecznie z angielskim akcentem) ominął problem opłat za zajęcie pasa drogowego, uzgodnień z Policją i urzędami, tworzenia planów tymczasowych organizacji ruchu. Szacun za kreatywność w cięciu kosztów, upraszczaniu sobie procedur i maksymalizacji zysków.

A sprzedawanie biegania z rowerami po schodach pod hasłem "Warszawa przyjazna rowerom" to po prostu majstersztyk marketingu. Aż chyba się wybiorę na tą kładkę pofocić jak biegają :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: miroslavka w 25 Kwi 2014, 11:05:23
"Warszawa przyjazna rowerom"
Szczególnie na Bruzdowej. :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 25 Kwi 2014, 14:14:32
o traktowaniu veturilo: http://wawalove.wrzuta.pl/film/0D32zec86H5/jak_traktuja_miejskie_rowery (http://wawalove.wrzuta.pl/film/0D32zec86H5/jak_traktuja_miejskie_rowery)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 25 Kwi 2014, 14:15:14
Giełda rowerowa: http://wawalove.pl/Rowelove-mini-swieto-rowerow-w-Warszawa-Powisle-a13943 (http://wawalove.pl/Rowelove-mini-swieto-rowerow-w-Warszawa-Powisle-a13943)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 26 Kwi 2014, 10:26:26
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/rowerzysci-kontra-piesi,422168.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 26 Kwi 2014, 20:55:49
[...]Jak przekonują organizatorzy, cykliści nie utrudnią życia warszawiakom.
- Jedynym utrudnieniem dla ruchu pieszego i kołowego będzie wyłączenie części chodnika ulicy Czerniakowskiej, w związku z koniecznością pokonania kładki przez zawodników - informuje ZDM.[...]
A to ciekawe, bo maraton prowadził też np. po DDR w al. Becka (Trasa Siekierkowska) oraz Wałem Zawadowskim i tam nic nie blokowano?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 26 Kwi 2014, 21:23:52
Cytuj
[...]Jak przekonują organizatorzy, cykliści nie utrudnią życia warszawiakom.
- Jedynym utrudnieniem dla ruchu pieszego i kołowego będzie wyłączenie części chodnika ulicy Czerniakowskiej, w związku z koniecznością pokonania kładki przez zawodników - informuje ZDM.[...]

AHA ;-) http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wyscig-rowerowy-zatrzymal-kierowcow,120982.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 27 Kwi 2014, 12:52:23
Jaki wyścig ? przecież to opłacony lans ,tylko nie wiem czy uczestnikom zwróciły się koszty wytartych pampersów w spodenkach "rowerowych". To mi wygląda jak spacer z nartami za kilka tyś na Krupówkach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Kwi 2014, 09:04:01
Jaki wyścig ? przecież to opłacony lans ,tylko nie wiem czy uczestnikom zwróciły się koszty wytartych pampersów w spodenkach "rowerowych". To mi wygląda jak spacer z nartami za kilka tyś na Krupówkach.

A co Ci to przeszkadza? Niech se latają. Ich sprawa.

Smutne w tym wszystkim jest tylko to, że wyścig ZDM próbowało sprzedać pod hasłem "Warszawa przyjazna rowerom". Tymczasem jak jest z tą przyjaznością miasta jest, to my dobrze wiemy i chyba nikt się nie dał nabrać. Schody na trasie wyścigu zresztą pięknie to ilustrowały :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 28 Kwi 2014, 10:12:48
Dokładnie. Chcieli wystartować i wystartowali. Nic nam do tego.

Natomiast schodu na trasie wyścigu, i fakt noszenia rowerów, same w sobie nie są niczym nadzwyczajnym. Różnego typu przeszkody zmuszające do noszenia rowerów, są i były częstym elementem wyścigów o charakterze przełajowym.
Natomiast to co jest komiczne i tragiczne zarazem, to kontekst w jakim te przeszkody się znalazły, a raczej zostały osadzone, przez rzecznika ZDM.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 28 Kwi 2014, 13:40:53
przetarg w którym uwzględniono wykonanie ścieżki rowerowej

http://www.zdm.waw.pl/zamowienia-publiczne/wykaz-zamowien/wykaz/?przetargi[id]=225
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 29 Kwi 2014, 11:33:06
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15873214,Po_piatkowym_wypadku__Internauci__zakazac_Masy_Krytycznej.html#BoxWiadTxt

tekst:

Po piątkowym wypadku. Internauci: zakazać Masy Krytycznej

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku, do którego doszło podczas przejazdu Masy Krytycznej. Jeden z uczestników rowerowej manifestacji potrącił na pasach 85-letniego mężczyznę. Starszy pan ma złamaną rękę. W internecie rozpoczęła się akcja protestacyjna przeciw Masie
85-latek wraz z żoną szedł na umówioną wizytę u lekarza. Dość długo stali przed przejściem dla pieszych na al. Kościuszki, na wysokości ul. Andrzeja Struga. Czekali na przejazd Masy. Gdy w kolumnie rowerzystów pojawiła się spora luka, a na sygnalizatorze zapaliło się zielone światło, para spróbowała przejść przez jezdnię. Na mężczyznę najechał jeden z rowerzystów. Starszemu panu pomocy udzieliła służba medyczna Masy, po chwili na miejsce przyjechała też karetka pogotowia, która zabrała go do szpitala. Okazało się, że mężczyzna ma złamaną kość ramienia. Kolumna rowerzystów pojechała dalej.

Sprawę wypadku bada już policja. - Dochodzenie zostało wszczęte po doniesieniach prasowych - mówi Marzanna Boratyńska, oficer prasowy łódzkiej drogówki. - Nikt z organizatorów ani uczestników manifestacji nie poinformował nas o wypadku, choć policjanci byli dosłownie kawałek dalej i kierowali ruchem samochodów. Wystarczyło podejść i powiedzieć, co się stało. Poza tym to służby porządkowe Masy odpowiadają za to, żeby manifestacja jechała zwartą kolumną. Była o tym mowa m.in. na spotkaniu, w którym w zeszłym roku wzięli udział m.in. policjanci, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego i przedstawiciele fundacji Fenomen, organizatora Masy. Na filmach z przejazdów widzimy, że ten warunek nie jest spełniany. A luki w kolumnie mogą wykorzystywać piesi czekający na możliwość przejścia przez jezdnię.

Policja przesłuchuje świadków i przegląda zapis monitoringu. Przesłuchała starszego mężczyznę, który wyszedł ze szpitala do domu jeszcze w piątek, ale ma rękę w gipsie. Sprawa zostanie przekazana prokuraturze.

Tymczasem organizatorzy Masy bagatelizują wypadek. - Nie doszło do żadnego wypadku, tylko do incydentu - twierdzi Hubert Barański z fundacji Fenomen. - Z naszej strony manifestacja została dobrze zabezpieczona. Jechaliśmy kolumną, na skrzyżowaniu stał radiowóz policji, przy przejściu samochód straży miejskiej. Było wyraźnie widać, że przejście jest zamknięte. Nie było żadnej spektakularnej wywrotki, starszy pan się wystraszył, podniosło mu się ciśnienie, pojechał do szpitala. Nie wiem, co się z nim dalej stało, szpital nie może mi udzielić takich informacji. A policja była na miejscu i widziała całe zajście. Policjanci podchodzili do nas i pytali, czy coś się stało, więc nie rozumiem ich zarzutów.

Po wypadku w internecie zawrzało. Na Facebooku powstał profil "Stop masie krytycznej w Łodzi - akcja protestacyjna!". Dołączyło prawie 500 osób. Wysyłają listy do prezydent Łodzi i radnych, by zakazano organizacji Masy.

Zwracają uwagę na wątpliwość prawną co do jej organizacji. ?Masa krytyczna nie jest zgromadzeniem publicznym i wydawanie pozwoleń na nią w tym trybie jest łamaniem prawa. W ustawie z dnia 5 lipca 1990 r. Prawo o zgromadzeniach, w art. 7, ust. 5 i punkcie 3 wyraźnie napisano o ?przejściu ? uczestników, a nie o przejeździe. Uczestnicy masy krytycznej do przemierzenia jej trasy używają rowerów. Mamy więc tu do czynienia z rajdem lub innym typem, np. imprezą masową. Takie orzecznictwo pojawiło się w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu - numer sprawy: IV SA/Po 888/09.1? - napisali organizatorzy akcji protestacyjnej.

Nie jest to jednak takie proste. Masa Krytyczna organizowana jest na podstawie zawiadomienia o zgromadzeniu publicznym. Organizator składa je do urzędu miasta jako informację, a nie prośbę o wydanie zgody. Miasto rejestruje takie zawiadomienie i to wszystko. Nie może go zabronić. - A co do słowa "przejście" - od wielu lat jego interpretacja jest w doktrynie traktowana rozszerzająco, rozumiejąc w tym pojęciu także "przejazd". Może ustawodawca w latach 90. nie przewidział, że zgromadzenie nie tylko idzie, ale może także jechać na rowerach? - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.

W liście do samorządowców organizatorzy napisali także: ?Byliście Państwo w stanie odwołać we wrześniu 2013 r. przemarsz pod nazwą ?Zombie walk ?, powołując się na utrudnienia komunikacyjne. Rodzi się więc pytanie - dlaczego masa krytyczna wciąż się odbywa, kiedy to utrudnienia w ruchu drogowym są teraz nieporównywalnie większe?? - pytają. Zwracają również uwagę, że Masa Krytyczna przejeżdża przez ulice, przy których przebiegają odseparowane drogi przeznaczone do ruchu rowerowego; antagonizuje uczestników ruchu drogowego i potęguje niepokoje społeczne, a także powoduje paraliż na drogach, zwłaszcza w czasie wyłączenia odcinków dróg z powodów remontów.

EDIT: komentarze pod tekstem...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Kwi 2014, 13:31:54
Ciekawi mnie właśnie jak sytuacja wyglądała naprawdę.

Czy faktycznie była Policja i Straż Miejska obok, gdy dziadek właził w peleton i czemu nie reagowała?
Złamał tą rękę faktycznie czy tylko skoczyło Mu ciśnienie i się wystraszył? Był wypasdek, czy nie?
Jeżeli został potrącony i złamał rękę, to gdzie podział się ten, co na niego wjechał?
Skąd luka w peletonie i dlaczego czoło się nie zatrzymało by ją zlikwidować?
Gdzie było i co robiło wtedy zabezpieczenie łódzkiego przejazdu?


Generalnie: Polecam olać hejt jaki leje się w komentarzach i sieci, a poczekać na rzetelne informację z bardziej pierwszej ręki. Bo tu nie wiadomo do końca co się stało i dlaczego. Wersje są różne i nie wiadomo, która jest prawdziwa. W piątek jakiś dziennikarzyna z portalu Wawalove (grupa WP) walnął nawet artykuł sugerujący, że to zdarzenie miało miejsce na Warszawskiej Masie, okraszając je dodatkowo ukradzionym z profilu WMK zdjęciem. Oczywiście poszło szybkie dementi i artykułu już nie ma, ale i tak w szumie informacji podawanych "byle prędzej" i bez zastanowienia jest zbyt wiele niedopowiedzeń i braku spójności.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 29 Kwi 2014, 14:40:00
Skąd luka w peletonie i dlaczego czoło się nie zatrzymało by ją zlikwidować? Gdzie było i co robiło wtedy zabezpieczenie łódzkiego przejazdu?
Te pytania brzmią trochę tak, jakby w WMK nie było dziur i zabezpieczenie łatało każdą przerwę, w którą wciskają się piesi. Przecież piesi pchają się nawet bezpośrednio w rowery, a co dopiero w lukę między nimi.

Generalnie: Polecam olać hejt jaki leje się w komentarzach i sieci, a poczekać na rzetelne informację z bardziej pierwszej ręki.
Hejt w komentarzach zawsze należy olać, niezależnie od rzetelności informacji. Komentarze to nie jest miejsca, które należy traktować na poważnie.

Bo tu nie wiadomo do końca co się stało i dlaczego.
Jak dla mnie to nie ma na co czekać. Była kolizja. Kolizji winny jest albo pieszy albo konkretny rowerzysta, a nie cały przejazd. Nad czym tu debatować? Gdyby w trakcie mas rowerowa brać polowała na pieszych, rwała bruk i demolowała wszystko w około albo organizatorzy zachęcali do łamania prawa, to możnaby się przyczepić do całości. Ale nie: tutaj jest jednostkowe zdarzenie pomiędzy dwoma użytkownikami drogi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Kwi 2014, 16:56:37
Skąd luka w peletonie i dlaczego czoło się nie zatrzymało by ją zlikwidować? Gdzie było i co robiło wtedy zabezpieczenie łódzkiego przejazdu?
Te pytania brzmią trochę tak, jakby w WMK nie było dziur i zabezpieczenie łatało każdą przerwę, w którą wciskają się piesi. Przecież piesi pchają się nawet bezpośrednio w rowery, a co dopiero w lukę między nimi.

Jeżeli była luka (znowu: to fakt medialny, niepotwierdzony) to warto by wiedzieć DLACZEGO była. Bo np. zdarza się, że to Policja rwie do przodu, mimo próśb zabezpieczenia. A może luka była dlatego, że skrzyżowanie wcześniej coś się władowało w peleton? Może w poprzek przejeżdżała karetka i zatrzymano peleton? Albo dlatego, że uczestnik się wywalił w wąskim gardle i zatrzymał przejazd? Tak, w Warszawie bywały także takie sytuacje i trudno za nie winić zabezpieczenie czy organizatora :P

Oczywiście te luki się likwiduje możliwie szybko i tu juz organizator ma w tej kwestii coś do powiedzenia. Ale nie da się zrobić by zniknęły od razu - nawet gdyby czoło zatrzymało się od razu (a często nie może, bo np. jest na środku skrzyżowania) to niestety trwa zanim luka 2000m z tyłu się zlikwiduje. Jak jeździsz w Masie, to sam dobrze wiesz ile czasem trwa gonienie czoła przez tył.


Bo tu nie wiadomo do końca co się stało i dlaczego.
Jak dla mnie to nie ma na co czekać. Była kolizja. Kolizji winny jest albo pieszy albo konkretny rowerzysta, a nie cały przejazd. Nad czym tu debatować? Gdyby w trakcie mas rowerowa brać polowała na pieszych, rwała bruk i demolowała wszystko w około albo organizatorzy zachęcali do łamania prawa, to możnaby się przyczepić do całości. Ale nie: tutaj jest jednostkowe zdarzenie pomiędzy dwoma użytkownikami drogi.

Była kolizja, ale jak konkretnie wyglądała? Co z drugim jej uczestnikiem? Czy są świadkowie? Co robiła policja, straż miejska? Byli na miejscu? Jak wyglądało zabezpieczenie skrzyżowania? Czy dziadek był ostrzegany by nie wchodził w peleton czy nie? Przechodził, biegł, a może upadł komuś pod koła? Rowerzysta, który w niego wjechał nie widział go, nie zdążył ominąć, czy po prostu potrącił dziadka ze złośliwości? To był uczestnik Masy, czy może ktoś z organizatorów? Co sie stało dziadkowi? Co się stało drugiemu uczestnikowi zdarzenia? Dlaczego własciwie ten człowiek nie wyhamował lub nie ominął dziadka?

Pytań jest wiele jeżeli chcesz sprawę potraktować naprawdę poważnie i wyciągnąć z niej jakieś sensowne i użyteczne wnioski na przyszłość. Tymczasem doniesienia medialne są sprzeczne, niepełne i niestety NIEWIARYGODNE. A to, dziadek złamał coś, a to, że nie. A to, że był wypadek, a to, że tylko dziadkowi serce osłabło ze stresu. Wavalove sugerowała nawet, że wypadek był na Masie w Warszawie, a nie w Łodzi.

Dlatego właśnie nie wyciągałbym wniosków pochopnie. Bo to mogą być bardzo złe wnioski, które tylko wpiszą się w burze gówna jaka się uformowała wokoło zdarzenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 29 Kwi 2014, 18:04:38
Jeżeli była luka (znowu: to fakt medialny, niepotwierdzony) to warto by wiedzieć DLACZEGO była.
Bo taka jest natura przejazdów, że robią się w nich dziury. A skąd taka natura to już pewnie pytanie do specjalistów od ruchu.

Pytań jest wiele jeżeli chcesz sprawę potraktować naprawdę poważnie i wyciągnąć z niej jakieś sensowne i użyteczne wnioski na przyszłość.
Ale jakie tutaj wnioski wyciągać? Zderzyło się dwóch uczestników ruchu. Zderzali się, zderzają i będą się zderzać. Rzecz nie ma tak naprawdę związku z masą. Gdyby to była wina przejazdu jako całości, zabezpieczenie w jakikolwiek sposób sprowokowałoby sytuację albo coś takiego, to możnaby szukać wniosków. A tak to co? Wniosek na przyszłość: ogłosić przed przejazdem, żeby nie celować rowerem w pieszych? ;).

Bo to mogą być bardzo złe wnioski, które tylko wpiszą się w burze gówna jaka się uformowała wokoło zdarzenia.
Burza gówna może się uformować, gdy sprawa zaczyna krążyć między osobami, które można potraktować poważnie. Komentujący pod artykułami na Gazecie to naprawdę nie jest coś, co do tej kategorii się zalicza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Kwi 2014, 19:03:27
Pytań jest wiele jeżeli chcesz sprawę potraktować naprawdę poważnie i wyciągnąć z niej jakieś sensowne i użyteczne wnioski na przyszłość.
Ale jakie tutaj wnioski wyciągać? Zderzyło się dwóch uczestników ruchu. Zderzali się, zderzają i będą się zderzać. Rzecz nie ma tak naprawdę związku z masą. Gdyby to była wina przejazdu jako całości, zabezpieczenie w jakikolwiek sposób sprowokowałoby sytuację albo coś takiego, to możnaby szukać wniosków. A tak to co? Wniosek na przyszłość: ogłosić przed przejazdem, żeby nie celować rowerem w pieszych? ;).

Nawet jeżeli była to wina dziadka, to wniosków można wyciagnąć sporo i wiele rzeczy ulepszyć.

Czy gdyby przed ruszeniem Masy powiedzieć ludziom "uważajcie na pieszych, czasem bezmyślnie włażą pod koła", mogłoby nie dojść do wypadku? Możliwe, że ktoś, kto jechał rozkojarzony i nie zdołał ominąc dziadka na czas, jednak by to zrobił. I już sam wymyśliłeś pierwszy wniosek, co można zrobić ;)

Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.

Jak sam widzisz, zawsze jest coś, co można poprawić, ulepszyć. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa :P


Bo to mogą być bardzo złe wnioski, które tylko wpiszą się w burze gówna jaka się uformowała wokoło zdarzenia.
Burza gówna może się uformować, gdy sprawa zaczyna krążyć między osobami, które można potraktować poważnie. Komentujący pod artykułami na Gazecie to naprawdę nie jest coś, co do tej kategorii się zalicza.

Niektórzy dziennikarze wcale nie piszą lepiej niż komentujący. A to już są poważni ludzie - w tym sensie, że wiele osób wierzy w to co Oni jako dziennikarze napiszą, nawet jeżeli jest to kompletna i niesprawdzona bzdura.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 29 Kwi 2014, 19:13:46
Czy gdyby przed ruszeniem Masy powiedzieć ludziom "uważajcie na pieszych, czasem bezmyślnie włażą pod koła", mogłoby nie dojść do wypadku? Możliwe, że ktoś, kto jechał rozkojarzony i nie zdołał ominąc dziadka na czas, jednak by to zrobił. I już sam wymyśliłeś pierwszy wniosek, co można zrobić ;)
Co miesiąc wałkowane jest "lewa wolna" - bez szczególnych efektów ;).

Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.
Słyszałem. Efektów też nie widziałem, bo piesi jak się pchali, tak się pchali. Niektórzy nawet darli się, że zielone mają i nie znamy przepisów. Ale fakt, że widziałem tylko pojedyncze przypadki - może w skali całego przejazdu coś to dało.

Niektórzy dziennikarze wcale nie piszą lepiej niż komentujący. A to już są poważni ludzie - w tym sensie, że wiele osób wieży w to co Oni jako dziennikarze napiszą, nawet jeżeli jest to kompletna i niesprawdzona bzdura.
Ale w przypadku takich dziennikarzyn też nie jest istotne, jak było naprawdę. Niezależnie od tego, czy pieszy wpakował się pod rower czy rowerzysta nie zachował ostrożoności, wina nie leży po stronie masy. Skoro ktoś kieruje w takiej sytuacji oskarżenia pod adresem masy, to należy z nimi walczyć bez względu na to, kto na kogo wpadł.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: skip_yeti w 29 Kwi 2014, 21:35:53
Kolejna propozycja: Na ostatniej Masie testowo przez nagłośnienie z rikszy prosiliśmy pieszych by nie wchodzili w peleton, mówiliśmy że to tylko kilka minut i przepraszaliśmy za utrudnienia. Czy to mogłoby pomóc dziadkowi, który po prostu myślał, że jak ma zielone to może iść? Możliwe. Czy to nas coś kosztuje by zapodawać takie info? Nie. I masz drugi wniosek.

No właśnie, zwróciłem na to uwagę i obserwowałem pieszych. Jechałem na początku, ale tak, żeby mieć trochę ściszoną muzykę  :P jakieś 150m za rikszą.
Z moich obserwacji wynika, ze patent się sprawdził, ludzie patrzyli w stronę rikszy słuchając, potem patrzyli na peleton, robili minę  ??? i... spokojnie czekali. Nie widziałem nikogo włażącego pod koła, nawet pod palmą na wjeździe w Nowy Świat gdzie to jest norma, szczególnie że tam nie wszyscy trzeźwi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 02 Maj 2014, 01:57:52
TAK czy NIE - Włodzimierz Zientarski vs Rafał Muszczynko 30.04.2014
https://www.youtube.com/watch?v=khKQYsUTYrU
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 02 Maj 2014, 13:00:43
W tej całej dyskusji pt. czy zakazać masy krytycznej jakoś chyba mało podkreśla się jeden dość istotny aspekt- większość mas krytycznych w Polsce jest organizowana jako zgromadzenie publiczne więc jej zakazanie jest obecnie raczej niemożliwe. Równie dobrze możemy zapytać czy Polska powinna skolonizować Marsa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 02 Maj 2014, 14:22:40
I znów strach otworzyć konserwę........ :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 02 Maj 2014, 15:37:15
I znów strach otworzyć konserwę........ :D

Aby się nie okazała puszką Pandory.
Bardzo mnie ciekawi przypadek z Łodzi.
Wątpliwości jest wiele:
Czy impreza była do końca legalna (znaczy wszystkie zezwolenia)? - zakładam, że tak.
Czy Policja ma obowiązek całkowitego zabezpieczenia kolumny? - tego nie wiem, ale wątpię.
Czy człowiek z zabezpieczenia miał jakiekolwiek prawo do kierowania ruchem? - chyba nie!
Czy peleton podlegał prawnej ochronie (PoRD) - tzn. czy na początku i końcu jechały
pojazdy oznakowane wysyłające światła migające niebieskie i czerwone? - nie sądzę.
U nas w Warszawie czerwonego na końcu kolumny nie widziałem już dawno.
Na przodzie czerwonego ostatnio też już nie widzę. Zatem w skład kolumny nie mogą
wchodzić pojazdy nieoznakowane i/lub nie wysyłające światła niebieskiego migającego.
Do tego dochodzi przypadek szczególny gdy czoła kolumny JUŻ nie widać, a końca JESZCZE.
Prokuratura będzie miała twardy orzech do zgryzienia.

A wracając na nasze warszawskie podwórko: może ktoś ze sztabu poinformował by całość
zabezpieczenia na czym stoimy? Rozmowa z Policją w sprawie świateł czerwonych (migających)
pewnie też by się przydała.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 02 Maj 2014, 15:41:32
Oczywiście, że należy zakazać! A potem zrobimy powtórkę sprzed roku, kiedy masa oficjalnie nie odbyła się i jechaliśmy w normalnym ruchu w kolumnach. Szybko przejdzie co niektórym ochota na ponowne zakazy, jak sobie postoją godzinę na światłach na Waryńskiego róg Nowowiejskiej albo innym podobnym miejscu. Pieszych nie przestrzegających przez tę godzinę czerwonego należy oczywiście przekazywać policji. I wymagać, żeby zasilili budżet - będą pieniądze na infrastrukturę. Miodzio po prostu!  :'(

Szkoda trochę, że p. Zientarski nie zapoznał się najpierw z tematem, przeciwko któremu chciał się wypowiedzieć. Forum jest publicznie dostępne, można wejść, przez godzinkę przejrzeć rozmowy i zorientować się, o co chodzi. A tak to wysunął argumenty, z którymi można było się co najwyżej zgodzić i poprzytakiwać... W sumie wyszła dobra okazja do poinformowania ludzi o działaniach WMK, bo niedoinformowanie jest chyba największym problemem.

Genialne:
Cytuj
Z: Tylko będzie: my samochodziarze razem z wami, z Masą Krytyczną, wołamy do tych ludzi: pamiętajcie, tego nie wolno i tego nie wolno. Nie róbcie tego.
R: I to jest bardzo dobry pomysł. To jest bardzo dobry wniosek. Właśnie dlatego lubię chodzić do mediów, bo można tam dojść do konstruktywnych wniosków.
P: Tak słodko, panie Rafale, nie będzie...

A jeśli chodzi o edukację w sprawie lampek, to muszę przyznać, że faktycznie to coś daje. Pamiętam, że tak na oko z dwa lata temu moja bocialarka wzbudzała niemałe wrażenie, przebijane tylko przez kilka innych osób. Na kwietniowej masie wtapiała się już w tło. Czyli coś się w tej sprawie rusza.

Zastanawia mnie tylko jedno: o jakie przywileje chodzi? Bo ciągle słyszę, że jako rowerzysta ma jakieś straszne przywileje. Czy ktoś - może jakiś oponent masy - mógłby mi wyjaśnić, jakie to są te straszne przywileje, które stawiają mnie ponad wszystkimi innymi ludźmi?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 02 Maj 2014, 18:04:07
Zastanawia mnie tylko jedno: o jakie przywileje chodzi? Bo ciągle słyszę, że jako rowerzysta ma jakieś straszne przywileje. Czy ktoś - może jakiś oponent masy - mógłby mi wyjaśnić, jakie to są te straszne przywileje, które stawiają mnie ponad wszystkimi innymi ludźmi?

No właśnie, mnie też to ciekawi. Ten "straszny przywilej" to chyba w ogóle prawo do poruszania się rowerem po drogach publicznych - najlepiej wygnać wszystkich rowerzystów do lasu, a po mieście niech jeżdżą komunikacją miejską/samochodem i nabijają kabzę urzędasom ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 02 Maj 2014, 21:45:13
Gregorius: tu chodziło o pewien bardzo stary kawał
Otwieram radio - Raffi
Otwieram telewizor - Raffi
Otwieram gazetę - Raffi
strach otworzyć konserwę.....


Ale w sumie program wyszedł całkiem. Na początku trochę mocno Raffiego cisnęli ale bardzo mi się spodobało jak poruszyli temat rowerów na buspasy - mina Z. była bezcenna jak zdał sobie sprawę, że jeżeli nie po buspasie, to rower jedzie po lewym pasie i wtedy dopiero jest jazda.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 02 Maj 2014, 22:40:42
Raffi wspaniałą robotę odwalił , a ten stary wyga jest na pewno za swoje gadki dobrze opłacany ,a niestety przez swoją zaciekłość , robi się człowiekiem zacofanym . Wspomina czasy Barei ,ale w tych czasach to i on był na czołówce opiniowania, i teraz też . Zastanawia mnie jak to jest w tej Polsce że niektórzy ludzie byli zasłużeni już za Bieruta (niektórzy nawet Hitlera), później sprawdzili się za  tow. Wiesława Gomułki , następnie za Gierka ,  i Wojciecha Jaruzelskiego wprowadzali naszą "pierestrojkę" a i teraz dalej są niezastąpieni i należy ich poglądów słuchać i podziwiać . Oni nigdy się nie pomylili a samochód teraz to uważają  za swoje "tabu" i nie przetłumaczy takiemu że bez samochodu da się żyć, a sam samochód to jest samo zło w mieście -rozpychanie się  w walce o parkingi , zajmują strasznie dużo przestrzeni, i oczywiście pomimo katalizatorów wydziela powolną śmierć w postaci spalin,smogu i.t.p. Zbyt szybkie powodują śmiertelne wypadki - nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów? Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał. Dlaczego w programie główny nacisk przyjęto że trzeba edukować rowerzystów ?- a czy kierowcy to święte krowy ? Oni to śmietanka towarzyska i wzór cnót ?Mają pewnie parę wad , dlaczego je się przemilcza?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 03 Maj 2014, 00:19:16
nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów?

Statystyka o tylko liczby, a w przekazie emocjonalnym (takim jak w TV) ważniejsze jest hasło. Można było np. powiedzieć o ilości wypadków z winy rowerzystów, ale to nie brzmi zbyt drastycznie, więc lepiej dowalić o wypadkach spowodowanych przez nich. Niby to samo, ale w widza zapada informacja o niebezpiecznych cyklistach POWODUJĄCYCH wypadki. Jak dodano do tego jeszcze liczbę ofiar, bez wspominania, że to głównie sami rowerzyści, to w przeciętnym przeżuwaczu TV od razu budzi się święte oburzenie na "piratów drogowych na rowerach".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 03 Maj 2014, 01:16:01
Zbyt szybkie powodują śmiertelne wypadki - nie wiem z skąd w programie wzięli dane za 2013 r i ilość śmiertelnych wypadków spowodowanych przez rowerzystów?
Raport roczny KGP za 2013 (http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/131821/Raport2013.pdf), str. 29. Czyli z dokumentu, którego tabelki są ciekawym źródłem danych, ale raport jako całość jest świetnym przykładem tego, na czym polega pseudonauka.

Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał.
Tutaj raczej nie ma zamówienia politycznego. Po prostu szukanie sensacji albo ktoś w redakcji samochodem kompensuje sobie rozmiar ;).

Dlaczego w programie główny nacisk przyjęto że trzeba edukować rowerzystów ?- a czy kierowcy to święte krowy ? Oni to śmietanka towarzyska i wzór cnót ?Mają pewnie parę wad , dlaczego je się przemilcza?
Akurat tutaj się zgodzę z opinią z TV. Ty i część osób może znacie przepisy, ja, Raffi i kupa innych osób stąd mamy za sobą kurs na prawko i jeździmy/jeździliśmy samochodem, ale większość rowerzystów faktycznie po prostu nie zna przepisów i nie wie, jak poruszać się po drogach. Często też brakuje im wyobraźni albo spojrzenia z punktu widzenia innych użytkowników drogi. Przykładem jest to nieszczęsne oświetlenie albo szybki wjazd na pasy. I tutaj edukacja jak najbardziej jest potrzebna.

A co do liczb, to w ramach żartów interpretując w ten sam sposób, co TV:
Kierowcy: 25248 wypadków, 1914 zabitych, 33398 rannych; ranni/wypadki: 1.3228
Piesi: 3182 wypadków, 579 zabitych, 2681 rannych; ranni/wypadki: 0.8426
Rowerzyści: 1716 wypadków, 153 zabitych, 1624 rannych; ranni/wypadki: 0.9464
Motocykliści: 967 wypadków, 146 zabtych, 958 rannych; ranni/wypadki: 0.9907
Pasażerowie: 132 wypadki, 3 zabitych, 135 rannych; ranni/wypadki: 1.0227

Domagam się zakazania ruchu pieszego - piesi zabili prawie 4 razy więcej osób niż rowerzyści! Domagam się też zakazania przewożenia pasażerów, bo - zaraz za kierowcami - mają najwyższy skuteczność w produkowaniu rannych w przeliczeniu na wypadek.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 05 Maj 2014, 07:48:16
http://www.tvn24.pl/przeglad-prasy-niebezpiecznie-na-dwoch-kolkach-coraz-wiecej-wypadkow-rowerzystow,424840,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Maj 2014, 11:19:34
Media są okrutne i za parę złotych lub na zamówienie polityczne, tak przedstawią problem i statystyki że kto co chce ,to będzie miał.
Tutaj raczej nie ma zamówienia politycznego. Po prostu szukanie sensacji albo ktoś w redakcji samochodem kompensuje sobie rozmiar ;).

Dokładnie. Wypadek w Łodzi nie był zamówieniem politycznym (niby jakim cudem miałby być?). To była tzw. okazja, by dowalić rowerzystom. Okazja, którą niestety koledzy z Łodzi stworzyli - nie samym potrąceniem, a raczej tym jak się zachowywali po, co i JAK mówili w mediach itd. Aż chce się rzec: https://www.youtube.com/watch?v=IJ2kvZpJ_BU (https://www.youtube.com/watch?v=IJ2kvZpJ_BU)

A tak dla ciekawych, bo mam co nieco info z Łodzi o tym jak to było: Skrzyżowanie w Łodzi było w pełni zabezpieczone przez Policję i Straż Miejską, nie było tam NIKOGO z zabezpieczenia łódzkiej Masy, bo po prostu nie było takiej potrzeby. Więc już cała medialna nagonka "gdzie był organizator" i czy ludzie z zabezpieczenia mieli papiery na kierowanie ruchem, czy nie, jest śmieszna.

Pan starszy najpewniej olał Strażnika Miejskiego stojącego przy przejściu i pilnującego by nikt nie właził. Strażnicy stali po obu stronach tego przejścia (jak to fajnie, że tyle osób na Masie robi foty i filmy!). Pan wlazł w peleton na pasach, na swoim zielonym. Także wygląda na to, że to nie łódzkie zabezpieczenie zawaliło, a nawet nie mundurowi (na pewno tam byli, zabezpieczali), tylko po prostu starszy Pan był z tych co "muszą" przejść i którym "żadne gówniarze znie będą Mu mówić co ma robić", nawet takie w mundurze. Choć istnieje też możliwość, że Strażnik Pana nie zauważył i dlatego Pan nie został powstrzymany przed wejściem w peleton.

Rowerzysta ZTCW go niemal ominął, ponoć zahaczył kierownicą tak lekko, że nawet równowagi nie stracił, pojechał dalej nie wiedząc, że Pan w ogóle upadł tam na jezdnię i że cokolwiek się stało. Młodszy pieszy pewnie by się tam nie wywalił, a na pewno by nic sobie nie złamał od czegoś takiego, ale 85 lat swoje robi i Dziadkowi coś tam pękło.

Pomocy starszemu Panu udzielało zabezpieczenie Masy. Panu za wiele nie dolegało - w każdym razie był w stanie krzyczeć, klnąć, gestykulować itp. Potem na wszelki do szpitala odwiozła Go masowa karetka i dopiero tam się okazało, że ma pęknięcie na jednej kości. Nie wiem jak wielkie, syn Pana opowiada na FB, że wymagające 3 miesięcy rehabilitacji, w co jestem w stanie uwierzyć - sam się tyle rehabilitowałem po niewielkim i prostym złamaniu paliczka lewej ręki, a jestem dużo młodszy.

Policja i SM zdarzenia w ogóle nie odnotowała, też widocznie byli pewni, że nie stało się nic. Raczej mało prawdopodobne by nie zauważyli klnącego, głośno drącego się Pana ;) Mogli co najwyżej uznać, że nic Mu nie jest, skoro jest w stanie wyklinać wszystkich dookoła.

A dziennikarze po prostu zwęszyli temat na długi weekend, czyli tradycyjny sezon ogórkowy :P W tym samym czasie (od 25 maja do dziś) kierowcy rozmaślili pewnie z setkę pieszych na pasach, ale jak to mówią w redakcjach "gdy pies gryzie człowieka to nie temat, za to gdy człowiek ugryzie psa..." ;)


A co do liczb, to w ramach żartów interpretując w ten sam sposób, co TV:
Kierowcy: 25248 wypadków, 1914 zabitych, 33398 rannych; ranni/wypadki: 1.3228
Piesi: 3182 wypadków, 579 zabitych, 2681 rannych; ranni/wypadki: 0.8426
Rowerzyści: 1716 wypadków, 153 zabitych, 1624 rannych; ranni/wypadki: 0.9464
Motocykliści: 967 wypadków, 146 zabtych, 958 rannych; ranni/wypadki: 0.9907
Pasażerowie: 132 wypadki, 3 zabitych, 135 rannych; ranni/wypadki: 1.0227

A te dane co podajesz, to połowa obrazu. Owszem, rowerzyści biorą udział w tylu wypadkach, ALE - uwaga - w większości (60 kilka procent) to wypadki powodowane PRZEZ KIEROWCÓW. I zwykle to rowerzyści w tych wypadkach giną.

Z pieszymi jest podobnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 05 Maj 2014, 11:28:11
http://www.tvn24.pl/przeglad-prasy-niebezpiecznie-na-dwoch-kolkach-coraz-wiecej-wypadkow-rowerzystow,424840,s.html

To i sam artykuł z "Metra": KLIK (http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,135320,15900383,Przybywa_wypadkow_z_udzialem_cyklistow__I_to_nie_z.html). Oraz wyimek z artykułu:
Cytuj
(...)czytelniczka na rowerze wyprzedza kolumnę aut z prawej strony. Nagle jeden z kierowców skręca w boczną ulicę, zajeżdżając jej drogę. - Postanowił ominąć korek bocznymi drogami. Ale nie użył kierunkowskazu.
Nie wydaje mi się, żeby przy takim wydarzeniu wystarczyło tłumaczenie kierowcy nieznajomością nowych przepisów: przecież tak czy inaczej trzeba przed skrętem włączyć w migacze, popatrzeć w lusterka. (Co nie zmienia faktu, że akcja informacyjna by się przydała.)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 05 Maj 2014, 16:14:34
Dzięki za naświetlenie szczegółów wypadku w Łodzi. Pokazuje to wyraźnie, że jakkolwiek wina leży po stronie poszkodowanego, to błędem organizatorów było odsuwanie odpowiedzialności od siebie bez znajomości szczegółów. Sądzę, że należlo najpierw na zarzuty odpowiedzieć "sprawdzamy/wyjaśniamy/zbieramy dane", a potem wydać odpowiednie oświadczenie, poparte szczegółowymi informacjami o zdarzeniu.

A co do liczb, to w ramach żartów interpretując w ten sam sposób, co TV:
Kierowcy: 25248 wypadków, 1914 zabitych, 33398 rannych; ranni/wypadki: 1.3228
Piesi: 3182 wypadków, 579 zabitych, 2681 rannych; ranni/wypadki: 0.8426
Rowerzyści: 1716 wypadków, 153 zabitych, 1624 rannych; ranni/wypadki: 0.9464
Motocykliści: 967 wypadków, 146 zabtych, 958 rannych; ranni/wypadki: 0.9907
Pasażerowie: 132 wypadki, 3 zabitych, 135 rannych; ranni/wypadki: 1.0227

A te dane co podajesz, to połowa obrazu. Owszem, rowerzyści biorą udział w tylu wypadkach, ALE - uwaga - w większości (60 kilka procent) to wypadki powodowane PRZEZ KIEROWCÓW. I zwykle to rowerzyści w tych wypadkach giną.

Z pieszymi jest podobnie.

Akurat ta statystyka podaje ilość wypadków ze względu na winę poszczególnych grup (kierowcy, piesi, rowerzyści etc.). Natomiast te liczby bardzo dobrze się nadają odpieraniu pomysłów na obowiązkowy egzamin/ubezpieczenie dla rowerzystów - ponieważ piesi powodują prawie dwukrotnie więcej wypadków (i prawie czterokrotnie więcej zabitych) to zacznijmy od obowiązkowego egzaminu/ubezpieczenia dla nich właśnie. ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 05 Maj 2014, 16:44:56


Akurat ta statystyka podaje ilość wypadków ze względu na winę poszczególnych grup (kierowcy, piesi, rowerzyści etc.). Natomiast te liczby bardzo dobrze się nadają odpieraniu pomysłów na obowiązkowy egzamin/ubezpieczenie dla rowerzystów - ponieważ piesi powodują prawie dwukrotnie więcej wypadków (i prawie czterokrotnie więcej zabitych) to zacznijmy od obowiązkowego egzaminu/ubezpieczenia dla nich właśnie. ;)

Dla jakich "nich"?
Lepiej od tego nie zaczynać, bo ci oni, ci okropni piesi, to my wszyscy, i zdaje się, że kierowcy i rowerzyści również, często o tym zapominają.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 05 Maj 2014, 18:54:57
Dla jakich "nich"?
Lepiej od tego nie zaczynać, bo ci oni, ci okropni piesi, to my wszyscy, i zdaje się, że kierowcy i rowerzyści również, często o tym zapominają.

Wiem, nie zapominam. Takie postawienie sprawy ma tylko pokazać absurd narzucania obowiązkowych zezwoleń, egzaminów, ubezpieczeń etc.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Ral w 05 Maj 2014, 20:39:59
zauwarzyli
Zauważyli. Wybacz, że się czepiam, ale to rani moje oczy.

Aby nie zbaczać z tematu chciałem Ci pogratulować wystąpienia w programie Tak czy Nie na polsacie. Wypowiadałeś się bardzo rzeczowo i ze spokojem wytrącałeś argumenty "legendzie motoryzacji". :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Maj 2014, 06:46:18
zauwarzyli
Zauważyli. Wybacz, że się czepiam

Czepiasz się słusznie, przepraszam za błąd. Zaraz wyedytuje posta i poprawię się.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Hipek99 w 08 Maj 2014, 10:40:49
TAK czy NIE - Włodzimierz Zientarski vs Rafał Muszczynko 30.04.2014
https://www.youtube.com/watch?v=khKQYsUTYrU
Nie oglądnąłem całości, bo mnie takie rozmowy z cyklu "kierowcy kontra rowerzyści" okrutnie denerwują, ale fragment widziałem.

Sporo osób podkreśla, żeby mówić "droga rowerowa" a nie "ścieżka". Tymczasem Raffi w wywiadzie kilkakrotnie powtórzył właśnie "ścieżkę".

Raffi: Przypadek to (bo po prostu trafiłem na taki urywek) czy celowe pominięcie tej "zasady"?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Maj 2014, 13:00:30
Raffi: Przypadek to (bo po prostu trafiłem na taki urywek) czy celowe pominięcie tej "zasady"?

Celowe działanie. Jak chcesz rozmawiać z fachowcami, gadasz językiem fachowym i wymagach go od drugiej strony. Tu jednak sytuacja jest inna - odbiorcą programu jest człowiek przed telewizorem, który żargonu nie kuma, nie chce kumać i lepiej rozumie coś, co jest powiedziane prostym językiem.

Czy Pani Hania będzie mówić na drogi dla rowerów "ścieżki" czy poprawnie jest nieważne. Ważne, by Pani Hania co robi schabowe i słucha jednym uchem TV zrozumiała rzeczy ważniejsze, czyli np. to, że na przejeździe jest pierwszeństwo rowerzysty (choć nie zawsze), że po ściezce się nie chodzi (też są wyjątki) itd. Rozdrabniając się na detale nie dość, że nie zostaniesz zrozumiany i możesz wyjść na oszołoma, to jeszcze tracisz cenny czas antenowy podczas którego można wytłumaczyć rzeczy ważniejsze niż nazewnictwo ;)

Słowem: Priorytety warto mieć i wiedzieć po co się do TV idzie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Hipek99 w 08 Maj 2014, 14:35:10
Racja. Problemem jest tylko to, że nie tylko Pani Hania ogląda ten program. Widzą go i Pan Prezes Co Jeździ Beemką, i Pani Żona Dyrektora Co Plotkuje Za Kierownicą, i Burak z Wąsem Co By Ich Wszystkich Wygonił Do Lasu, i Gruby Radek Z Trzeciego Piętra Ten Co Ma Golfa Trujke. I im jest wszystko jedno, czy powiesz "DDR" a "ŚR", natomiast mówienie takie utrwala w ich betonowych mózgach jedno: ścieżka < droga. Po drogach jeżdżą auta, a rowery po ścieżkach, ergo: rowerom po drogach jeździć nie wolno. Rowery mają ścieżki, a jak ścieżek nie ma to chodnik, bo z drogi wara. Droga jest dla samochodu.

Jak często masz "zdarzenia" z typową "Panią Hanią" a jak często z Panem Managierem w Beemce?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 09 Maj 2014, 18:58:00
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15928757,Rowerzysci_jada_pod_prad_pasem_na_Spacerowej.html#LokWawTxt

Muszę przyznać, że to jest rzeczywiście spory problem. Nie jeżdżę tamtędy codziennie, ale jeśli już mi się zdarzyło, to za każdym razem gdy podjeżdżałam pod górę to spotykałam przynajmniej jednego rowerzystę jadącego pod prąd. :/
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 09 Maj 2014, 19:04:43
Wkrótce na Spacerowej zostanie poprawiona organizacja ruchu. Będą wymalowane strzałki i lepiej oznaczony koniec ścieżki (wjazd "pod prąd").
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 05 Cze 2014, 10:23:37
ROWERY NA BUSPASY i nie tylko (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerzysci-beda-mogli-jezdzic-pod-prad-i-po-buspasach,nId,1437094#utm_source=sg&utm_medium=referral&utm_campaign=test_a_automotive&iwa_item=8&iwa_img=0&iwa_hash=66482&iwa_block=automotive)

TREŚĆ:
Rowerzyści będą mogli jeździć pod prąd. I po buspasach
Wczoraj, 4 czerwca (09:36)
Resort infrastruktury i rozwoju chce poprawić bezpieczeństwo rowerzystów w miastach i ułatwić im poruszanie się po drogach.
Jak zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów? /Maciej Luczniewski /Reporter
Jak zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów? /Maciej Luczniewski /Reporter
Ma temu służyć m.in. wyznaczanie na jezdniach śluz dla rowerów, umożliwiających szybszy zjazd ze skrzyżowania, a także nowe sygnalizatory świetlne.
Jak podkreślił na spotkaniu z dziennikarzami wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski, we wtorek ruszyły konsultacje społeczne projektu rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych, którego celem jest usprawnienie ruchu rowerowego w miastach.
Wyjaśnił, że przyszłe rozporządzenie umożliwi m.in. wyznaczanie na jezdniach śluz dla rowerów, a także dopuści dwukierunkowy ruch rowerowy w jezdniach ulic jednokierunkowych. Będzie też możliwy ruch rowerów na jednym pasie wspólnie z pojazdami transportu publicznego. Projekt zakłada ponadto wprowadzenie nowych sygnalizatorów świetlnych dla rowerzystów, a także uproszczenie oznakowania.
"Śluzy rowerowe poprawią bezpieczeństwo rowerzystów, a w połączeniu z nowymi elementami sygnalizacji świetlnej pozwolą na efektywniejsze wykorzystanie przepustowości jezdni poprzez wcześniejsze wpuszczenie rowerzystów na skrzyżowanie" - podkreślił Orłowski.
Wiceminister wyjaśnił, że o tym, z których rozwiązań skorzystają miasta zdecydują samorządy. Dodał, że rozwiązania te są powszechnie stosowane w wielu krajach UE.
Orłowski podkreślił, że udział ruchu rowerowego w miastach dynamicznie rośnie. W Gdańsku, Warszawie czy Wrocławiu wynosi niemal 5 proc.
Pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. komunikacji rowerowej Łukasz Puchalski wyjaśnił, że ruch rowerowy pod prąd powinien być wprowadzany w miastach systemowo. "Wprowadzenie takich rozwiązań tylko dla dwóch czy trzech ulic pogarsza, a nie poprawia bezpieczeństwo - bo ani kierowca ani rowerzysta nie są przyzwyczajeni do takiej organizacji ruchu" - zaznaczył.
Jak mówił, we Francji czy Belgii jest to dopuszczone na każdej ulicy jednokierunkowej. W Gdańsku dotyczy 126 ulic, a są już plany dla kolejnych.
Puchalski wyjaśnił, że część zmian zawartych w rozporządzeniu miała wejść w życie w pierwszym i drugim kwartale br. "Nie udało nam się tego terminu dotrzymać. Konsultacje w sprawie rozporządzenia potrwają do początku lipca. Potem będą jeszcze uzgodnienia międzyresortowe" - podkreślił. Ocenił, że do końca wakacji powinno być ono podpisane.
Wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki mówił, że najwięcej wypadków zdarza się na skrzyżowaniu wydzielonych dróg rowerowych z jezdnią. "W Gdańsku likwidujemy takie drogi, w tym roku zlikwidowaliśmy już 4 km. Przenieśliśmy ruch na ulicę, bo to jest bezpieczniejsze" - podkreślił.
Rozwiązywanie problemów transportowych miast uwzględniono również w projekcie przygotowanej przez MIR Krajowej Polityki Miejskiej. W dokumencie wskazano na potrzebę zmian legislacyjnych, które pozwolą wprowadzić rozwiązania usprawniające i preferujące ruch rowerowy. Podkreślono też w nim potrzebę tworzenia infrastruktury towarzyszącej dla rowerów, w tym m.in. miejsc do parkowania czy usprawnienie możliwości przewożenia rowerów środkami transportu zbiorowego.
Jeszcze w tym roku stolica ma przeznaczyć blisko 30 mln zł na infrastrukturę rowerową, a Łódź - 18 mln zł.


Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerzysci-beda-mogli-jezdzic-pod-prad-i-po-buspasach,nId,1437094#utm_source=sg&utm_medium=referral&utm_campaign=test_a_automotive&iwa_item=8&iwa_img=0&iwa_hash=66482&iwa_block=automotive?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 05 Cze 2014, 19:21:05
NARESZCIE , powoli nabierają rozumu z zza tych swoich paragrafów i ustępów , dostrzegli to co inni już dawno wiedzieli - tylko nie mogli o tym mówić głośno,  bo byli dyskryminowani i od czci i wiary odżegnywani. Co prawda i niektórzy "działacze rowerowi" płynąc jak" g... po Wiśle "do dzisiaj walczą jak lwy o wydzielone ścieżynki rowerowe- drogie i nie poprawiające komunikacje.   
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 06 Cze 2014, 00:12:53
Normalnie jak inż. Galas takie rozporządzenie zobaczy
to zawału dostanie.
Ale chyba właśnie o TO walczymy (znaczy o drogi dla
rowerów, a nie o nagłe pogorszenie zdrowia pana
inżyniera).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Cze 2014, 12:16:31
Ale chyba właśnie o TO walczymy (znaczy o drogi dla
rowerów, a nie o nagłe pogorszenie zdrowia pana
inżyniera).

Niektórzy złośliwi twierdzą, że jedno jest powiązane z drugim - tzn. że przejście inżyniera Galasa na emeryturę mogłoby znacznie przyśpieszyć budowę rowereowej infrastruktury, zwłaszcza tej w jezdni (pasy, śluzy, tempo30).

Trudno mi stwierdzić na ile ta teoria ma sens. Na pewno niechęć Pana Galasa do wyznaczania śluz, sierżantów, czy pasów rowerowych sprzyja takim teoriom.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 06 Cze 2014, 15:28:09
No ale to chyba inż. Galas zlikwidował swego czasu zielone strzałki? (Co było świetnym posunięciem notabene)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 07 Cze 2014, 01:10:54
Nie on, tylko Ministerstwo. On sam "płakał, gdy usuwał".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 07 Cze 2014, 08:57:06
On sam "płakał, gdy usuwał".
PRZEPUSTOWOŚĆ!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Cze 2014, 09:47:18
Nie on, tylko Ministerstwo. On sam "płakał, gdy usuwał".

To prawda, usuwanie zielonych strzałek było tak teatralne i odegrane z takim dramatyzmem, że po prostu nie mogło osiągnąć innego efektu niż medialna nagonka na ministerstwo.

A szkoda, bo to była dobra zmiana i tylko inżynier ją nadinterpretował. 97% kierowców nie zatrzymuje się przy tych strzałkach i stwarza pieszym zagrożenie i Ministerstwu chodziło by zielona strzałka nie mogła się świecić gdy zielone mają piesi/rowerzyści przecinający drogę autom. Nie chodziło o to by likwidować wszystko wszędzie.

Nieprzypadkowo też strzałki zaczęły znikać od razu i to najpierw w dość kluczowych miejscach (a także takich, gdzie nie przeszkadzały pieszym (pod Rotundą). IMO chodziło o to by wywołać shitstorm. Dla porównania - np. niezgodność warszawskich sygnalizacji z przepisami z 2007 roku zakazującymi przycisków dla rowerzystów inżynierowi Galasowi przeszkadza jakby mniej - nie ma z tej okazji darcia szat i masowego przełączania sygnalizacji w tryb stałoczasowy ;-) Na Belwederskiej przez dekadę na dwóch skrzyżowaniach w ogóle nie było sygnalizatorów dla rowerów, choć przejazdy rowerowe przez Spacerową i Dolną były. I też nikt włosów z głowy sobie nierwał w BDiK (a ja celowo nie zgłaszałem by czasem nie zlikwidowali przejazdów i nie zrobili dziury w ddrce :D).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 09 Cze 2014, 09:45:11
może taka promocja praw rowerzystów i nie tylko ??
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/nago-na-rowerze-dla-dobra-planety,1291716.html?playlist_id=12681
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Cze 2014, 12:55:53
może taka promocja praw rowerzystów i nie tylko ??

Nie krępuj się ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 09 Cze 2014, 14:04:23
Jednak bym uważał z tym pomysłem, ze zględu na Art. 51 kodeksu wykroczeń, dotyczący wywoływaniu zgorszenia w miejscu publicznym (zagrożone aresztem lub grzywną).

Dodatkowo informacyjnie dla zabezpieczenia proponuje zapoznać się z Art 52 § 1 o przeszkadzaniu w niezakazanym zgromadzeniu (także zagrożone karą aresztu do 14 dniu lub grzywną).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 09 Cze 2014, 14:48:57
no dobra powinno to być w dziale z humorem :)

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 11 Cze 2014, 11:23:47
Nigdy nie goniłem za modą więc nadal będę jeździł z wiatrem we włosach.

Mam nadzieję, że zdążysz zmienić zdanie, zanim się poważnie wyłożysz na twardej nawierzchni.
Już pomijam, że w upalne dni w kasku jest naprawdę chłodniej.

Zdania nie zmienię. Kilka lat jeżdziłem w kasku do pracy a także na niejedną wyprawę. Jeżdżąc w kasku miałem kilka wypadków/kolizji/potrąceń i zawsze kask był w całości. Odkąd kask straciłem kiedy to leżał na bagażniku przestałem jeżdzić w kasku. Jak widać głowa to najbezpieczniejsze miejsce dla kasku więc po co zakładać kask?

Pomijam używanie kasku w sportach czy aktywnościach grawitacyjnych i na maratonach bo to jest i mus i konieczność.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 13 Cze 2014, 12:11:33
a tymczasem w Łodzi ANTYMASA KRYTYCZNA (http://www.wykop.pl/link/2035122/antymasa-krytyczna/)...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 13 Cze 2014, 14:42:37
Jestem ciekaw ilu z tych spacerowiczów to kierowcy i jak daleko zajdą bez swoich 4 kólek???
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 15 Cze 2014, 11:53:45
Nowe wypociny człowieczka z kibole.pl http://kibole.pl/naglowek/anty-rowerowa-masa-krytyczna-w-lodzi/ (http://kibole.pl/naglowek/anty-rowerowa-masa-krytyczna-w-lodzi/) .
Z dzieł radzieckich strategów, to jest: z amerykańskich hipisów, z błota Owsiaka, z ekologii, gender i roweru to się można podśmiewać. Śmiech to zdrowie.
Gorzej, że tym razem facet ukradł 17 zdjęć Traversa z przejazdu cyklicznego, podorabiał do nich wredne/głupie dymki i zamiescił jako ilustrację do artykuliku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 15 Cze 2014, 15:48:16
Czyli robi nam darmowy lans . Głupich nie sieją ..... . Nawet do sądu takiego nie warto pozywać , bo to papierami   od lekarzy się wykpi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 24 Cze 2014, 18:34:48
https://www.youtube.com/watch?v=p4WO2Iaqahw



Polska welcome to.



edit: ksywa znajoma. Ktoś wie, czy sprawa ma kontynuację?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 24 Cze 2014, 20:16:28
https://www.youtube.com/watch?v=p4WO2Iaqahw



Polska welcome to.
Część komentarzy rowerzystów, jest równie żenująca, co komentarze na forach motoryzacyjnych w stosunku do rowerzystów.

edit: ksywa znajoma. Ktoś wie, czy sprawa ma kontynuację?

No jeśli to kolega z Białego, to na pewno będzie kontynuacja  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 24 Cze 2014, 21:25:11
Część komentarzy rowerzystów, jest równie żenująca, co komentarze na forach motoryzacyjnych w stosunku do rowerzystów.
Co najlepiej pokazuje, że obydwie grupy są podobne i nie ma sensu próbować udawadniać, że jedni są świętsi od drugich.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 25 Cze 2014, 22:39:44
http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/ochroniarze-beda-pilnowac-rowerow-miejskich-w-warszawie-jest-decyzja/vpzkd
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Cze 2014, 09:28:51
Ktoś wie, czy sprawa ma kontynuację?

Miała. Szczegółów nie znam, ale miała.
To dość stary film.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 08 Lip 2014, 10:41:04
Jak Jola trzódkę wodziła:
http://tinyurl.com/KrotkaLekcjaBezpiecznejJazdy + filmik (http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/10,137569,16101019,Lekcja_bezpiecznego_pedalowania_.html)
"Metro", 8 lipca 2014, str. 5
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 08 Lip 2014, 10:49:01
http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,135320,16285058,Z_nimi_nauczysz_sie_bezpiecznej_jazdy__Przejedz_sie.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 08 Lip 2014, 11:19:03
Ooo, ale super, że artykuł już się ukazał! :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 08 Lip 2014, 11:48:33
bardzo uprzejmie PROSZĘ o powieszenie linków do artykułu i filmu na Waszych stronach, tablicach i innych słupkach na Waszych ulubionych mediach społecznościowych

http://tinyurl.com/KrotkaLekcjaBezpiecznejJazdy + filmik (http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/10,137569,16101019,Lekcja_bezpiecznego_pedalowania_.html)
"Metro", 8 lipca 2014, str. 5

a to w celu rozpropagowania naszej Masowej "Warszawskiej Akademii Rowerowej" (nauka jazdy rowerem po jezdni)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Pafka w 14 Lip 2014, 17:55:58
Patrzcie co w telegazecie znalazłem:  ;)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=756063994456338&l=9b1d76ca6a

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=756063994456338&l=9b1d76ca6a (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=756063994456338&l=9b1d76ca6a)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Lip 2014, 09:15:13
"Bezradnie rowerem do celu" - MSW robi tą swoją akcyjkę już kolejny rok z rzędu. Merytorycznie ssą, ich rady kończą się na tym co rowerzysta powinien zrobić przed jazdą (ubrać się jak choinka, nałozyć ochraniacze, sprawdzić rower), a zupełnie nic nie mówią o tym jak jeździć bezpiecznie. Ot, kolejna żałosna akcyjka ludzi, którzy rowery widzieli na zdjęciach :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 15 Lip 2014, 19:03:16
"Bezradnie rowerem do celu" - MSW robi tą swoją akcyjkę już kolejny rok z rzędu. Merytorycznie ssą, ich rady kończą się na tym co rowerzysta powinien zrobić przed jazdą (ubrać się jak choinka, nałozyć ochraniacze, sprawdzić rower), a zupełnie nic nie mówią o tym jak jeździć bezpiecznie. Ot, kolejna żałosna akcyjka ludzi, którzy rowery widzieli na zdjęciach :P

taka niemerytoryczna uwaga, ale nie mogłem się powstrzymać... co to, u licha jasnego znaczy, że ich rady ssą? zauważyłem, że od jakiegoś czasu dosłownie tłumaczy się jankeskie 'sucks'... doprowadza mnie to do szału. to jest idiom i tłumaczy się jako 'do kitu', czy 'do bani'. a już któryś raz czytam/słyszę, że coś tam ssie... koszmar.

raz jeszcze przepraszam, ale powstrzymać się nie mogłem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 22 Lip 2014, 15:44:57
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/bialystok-rowerzysta-ukarany-mandatem-za-niejechanie-droga-rowerowa-po-lewej-stronie-2797.html

Cytuj
Zdarzenie miało miejsce na ul. Popiełuszki. Cyklista poruszał się w kierunku ul. Boboli. Z racji godziny (2 w nocy) na jezdni panował niemal zerowy ruch. Sam rowerzysta był trzeźwy oraz posiadał prawidłowo oświetlony rower. Został zatrzymany przez patrol policji, która postanowiła ukarać go mandatem za to, że nie skorzystał z drogi rowerowej znajdującej się po drugiej stronie ulicy. Cyklista mandatu nie przyjął, więc sprawa trafiła do sądu. Niestety, prowadzący sprawę sędzia wydał niezgodny z prawem wyrok, podtrzymując zdanie policji, jakoby oskarżony nie miał prawa jechać jezdnią. Decyzję uargumentował faktem, iż rowerzysta mieszka w okolicy, więc na pewno wiedział, że po drugiej stronie istnieje droga dla rowerów. A jeżeli nie wiedział, mógł to sprawdzić w internecie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 22 Lip 2014, 17:10:51
Tak to jest , jak za kury ,jajka i bekony studia się skończyło i takich prawników mamy co to w "W imieniu Rzeczpospolitej" czynią lub wyczyniają ,- jak kto woli . Już dawno temu mówiono że do sądu nie idzie się po sprawiedliwość tylko po wyrok . Smutne czasy czas uciekać lub umierać -tylko jak Tusk zabrał 3000 to trzeba za w czasu własna trumienkę z OSB wyrychtować (taniej będzie) . 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 22 Lip 2014, 20:56:04
Może należałoby jeszcze dobitniej napisać w przepisach, o co chodzi? O, albo napisać do odpowiedniego ciała (min. transportu? ktoś wie?) z prośbą o interpretację? Każdy może to zrobić? Bo jak widać nawet sądy nabierają się na "wyznaczona dla kierunku...".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Lip 2014, 08:34:31
Idiota zawsze se zinterpretuje tak, żeby było jego na wierzchu. Na szczęście od wyroku też można się odwoływać. Czasem warto.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 23 Lip 2014, 10:41:34
W tym przypadku jak najbardziej. Trzeba Sędziego uświadomić, że nie jeżdzi się zgodnie z tym co internet wypluł lecz z aktualną organizacją ruchu jaka panuje na danym odcinku drogi a ta może zmienia się z dnia na dzień  np w przypadku awarii i występujących praz ziemnych a nawet co godzinę ... w przypadku malowania oznakowania poziomego.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 21 Sie 2014, 12:06:43
Czyżby to "ktoś z naszych"? http://www.wykop.pl/link/2126404/kierowca-vs-rowerzysta/ (http://www.wykop.pl/link/2126404/kierowca-vs-rowerzysta/)
bezpośredni link do youtube: https://www.youtube.com/watch?v=7iwkV6xYwYQ
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 21 Sie 2014, 12:44:30
Autor zablokował nagranie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 21 Sie 2014, 16:54:49
czy to nie to samo zdarzenie?
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerzysta-kontra-kierowca-bojka-na-pl-zbawiciela,139831.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Sie 2014, 17:09:41
czy to nie to samo zdarzenie?
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerzysta-kontra-kierowca-bojka-na-pl-zbawiciela,139831.html

To samo. W Internecie nic nie ginie :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 21 Sie 2014, 18:11:59
Jeśli opis jest adekwatny to jak zwykle miliony serc w stronę straży miejskiej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 21 Sie 2014, 23:12:06
Jeśli opis jest adekwatny to jak zwykle miliony serc w stronę straży miejskiej.

Ostatnio w rozmowie z SM (która przyjechała po jednym ponagleniu i zaledwie 20-30 minutach mojego czekania) dowiedziałem się, że mają dwa samochody w ruchu po Śródmieściu. Chyba się nie przesłyszałem - dwa(!). Zapewnienia o  "stałych patrolach" to fikcja. Łamanie przepisów o parkowaniu ignorują jadąc dalej - no tak, pewnie jakieś 5-8h wcześniej ktoś zgłaszał identyczny problem nieco dalej, więc muszą najpierw tam podjechać aby napisać "po przybyciu na miejsce, wezwanie nie zostało potwierdzone"...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Sie 2014, 10:07:06
Ostatnio w rozmowie z SM (która przyjechała po jednym ponagleniu i zaledwie 20-30 minutach mojego czekania) dowiedziałem się, że mają dwa samochody w ruchu po Śródmieściu. Chyba się nie przesłyszałem - dwa(!).

Ja bym im w ogóle pozabierał samochody. W Śródmieściu ścisłym sorry, ale nierzadko szybciej idzie się piechotą niż jedzie samochodem (już nie mówiąc o szybkości roweru). Już nie mówiąc o tym, że po dojechaniu na miejsce auto trzeba jeszcze zaparkować by ruszyć na interwencję. A patrol pieszy mógłby stale się kręcić po okolicy, reagując na wszystko co się tam dzieje.

Plusów powyższego jest mnóstwo. Po pierwsze możnaby znać "swojego" strażnika z okolicy. A strażnik dobrze by znał region, bo byłby stale w jednym - wiedziałby o typowych problemach, kłopotliwych miejscach itp. Miejscowi mogliby "integrować się" z mundurowymi, poznać ich, rozmawiać z nimi o problemach, co teraz jest niezbyt możliwe - a sprzyjałoby bezpieczeństwu.

Koszt interwencji zawsze byłby niski bo patrol nie leciałby przez pół miasta do jednej interwencji, tylko po to by stwierdzić, że się spóźnili i wracać z powrotem tracąc czas i paląc paliwo. Poprawiłaby się wydajność pracy, zmalałyby puste przebiegi. Poza tym takich pieszych strażników możnaby wypuścić na miasto znacznie więcej niż zmotoryzowanych, bo odpadłyby koszty i cała logistyka utrzymywania floty aut - a to niemały koszt i kłopot.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: `L` w 24 Sie 2014, 00:51:01
jeszcze zaparkować by ruszyć na interwencję. A patrol pieszy mógłby stale się kręcić po okolicy, reagując na wszystko co się tam dzieje.

Tak, to ciekawe ale pieszy policjant zareaguje na problem. Taki w samochodzie - jeszcze nie widziałem, żeby się zatrzymał.

No nie, raz widziałem: jezdnia była zablokowana przez ciężarówkę a ścieżka rowerowa, którą samochody chętnie by tę ciężarówkę ominęły, przez jakiegoś rowerrorystę, który się uparł, że nie odda terenu bez walki. Okazało się, że w jednym z samochodów jest policjantka, która owego rowerzystę pogoniła. Tak, tak - dzięki interwencji dzielnej funkcjonariusz kierowcy samochodów mogli swobodnie jechać ścieżką rowerową i chodnikiem. Rowerzysta przeżył, chociaż grożono mu śmiercią i kalectwem :)

Plusów powyższego jest mnóstwo. Po pierwsze możnaby znać "swojego" strażnika z okolicy. A strażnik dobrze by znał region, bo byłby stale w jednym - wiedziałby o typowych problemach, kłopotliwych miejscach itp. Miejscowi mogliby "integrować się" z mundurowymi, poznać ich, rozmawiać z nimi o problemach, co teraz jest niezbyt możliwe - a sprzyjałoby bezpieczeństwu.

...sadzić razem kwiatki i podziwiać chmurki. Tymczasem społeczeństwo jest w stanie rozpadu a ci, którzy mają na to wpływ i mogliby trend odwrócić - wcale tego nie chcą. Divide et impera!

puste przebiegi. Poza tym takich pieszych strażników możnaby wypuścić na miasto znacznie więcej niż zmotoryzowanych, bo odpadłyby koszty i cała logistyka utrzymywania floty aut - a to niemały koszt i kłopot.

Przecież na każdym rogu są kamery więc to tak, jakby na każdym rogu stał funkcjonariusz... Żartowałem - jeszcze nie na każdym są :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 24 Sie 2014, 09:28:16
Czyli z tego jest jeden wniosek -" Obywatelu płać podatki uczciwie i broń się sam ."
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 24 Sie 2014, 09:55:14
Oczywiście pamiętając o tym aby przypadkiem nie przekroczyć granic obrony koniecznej bo prokurator tylko na to czeka. W naszym pięknym kraju wygląda to tak, że lepiej dać się okraść/napaść/pobić/zabić (niepotrzebne skreślić) niż odeprzeć tzw. nieuprawniony atak, bo wtedy przynajmniej uniknie się sprawy w sądzie (kilka lat) w roli oskarżonego o przekroczenie granic obrony konieczne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 24 Sie 2014, 14:24:43
 :o No co Ty, nie dasz zarobić naszym prawnikom? Przecież tyle lat harowali , doktoryzowali się , przechodzili aplikacje i byli wielokrotnie "przekładani" żeby teraz głodować za marne 6 do 8 tyś? Jak nie będą mieli nad czym się roztrząsać to ich zwolnią i co pójdą na czarno na zmywak?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 24 Sie 2014, 17:11:30
Zbyt dobrze wiem jak na dzień dzisiejszy działają sądy, a prawnikowi to już wystarczająco dałem zarobić( i niewiele na tym zyskałem) żeby mieć jeszcze jakiekolwiek złudzenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 25 Sie 2014, 01:25:11
Czyli z tego jest jeden wniosek -" Obywatelu płać podatki uczciwie i broń się sam ."
Sądzę, że jednak sporo przesadzasz. I mocno mnie to zaskakuje w przypadku osoby, która przecież działa. A zatem osoby, której daleko do wylewającej się w sieci krytyki ze strony kanapowych mędrców. Ideału nie ma (i nigdy nie będzie) i naprawdę wiele jest do poprawienia, ale do tragedii temu baaaardzo daleko.

Oczywiście pamiętając o tym aby przypadkiem nie przekroczyć granic obrony koniecznej bo prokurator tylko na to czeka.
Masz jakieś konkretne dane, czy opierasz się na sensacjach, serwowanych przez media w celu podniesienia oglądalności? Tzn. albo pojedynczych przypadkach (vide ostatni głośny przypadek z ochroniarzem, który bronił się w klubie przed dwoma pijakami), albo informacjach w których "przypadkowo" pominięto istotne informacje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 25 Sie 2014, 17:07:28
Do tragedii jeszcze daleko? ?  Czyżby , to z skąd Pani Jaworowicz stale ma od groma nowych tematów ? To że jeszcze jako tako się kolebię to nie oznacza że nie zostałem wy.... na służbie zdrowia i dobrze że nie muszę korzystać -to bym się przekonał na co mnie stać . To że mając po 50 + dowiedziałem się że będę tyrał do 67 (fizycznie) to nie tragedia?  To że emeryturę będę szukał na" A-" ileś tam pracując dla cwaniaków już 35 lat .  To że jak "zejdę " to się przekonam że moje "Ścierwo" tylko 4 tyś warte , nie jak było 7 tyś. To że okaże się zaraz po ujawnieniu kreatywnej księgowości , że jako obywatel-"dziad" nie mający nic wspólnego z bankami ,mam długi jeszcze większe jak za Gierka? Mało ? To że za jazdę po pasach rowerem zapłacisz ze 100 a jak nie to komornik to pewne , a to że "Frog" poszalał to 10 biegłych będzie się zastanawiało czy było coś czy nie? To że sami prawnicy mówią ,  że do sądu idzie się po wyrok nie sprawiedliwość to nic? Życzę dalej słońca nad głową i żeby nikt nie musiał się przekonywać jak jest "dobrze" w tym grajdołku. Dziennikarze przesadzają -za to im płaci się , ale wystarczy tylko rozejrzeć się bardziej a wszystko może się okazać lipą ładnie opakowaną .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 27 Sie 2014, 01:11:42
Żadnemu z was nie życzę, żebyście kiedykolwiek musieli dowiedzieć się, jak wygląda prawdziwie tragiczna nieudolność państwa lub jego brak.

Może faktycznie łatwiej jest tak żyć: mieć na kogo zwalić winę za to, że rzeczywistość nie jest różowa, zamiast pogodzenia się z tym, że poza zyskami z postępu technicznego dużo lepiej już nie będzie. Cóż, spokojnych snów.
Tytuł: Budżet partycypacyjny na Ursynowie...
Wiadomość wysłana przez: Janek w 27 Sie 2014, 21:16:09
Nie będzie ponownego przeliczenia głosów oddanych na projekty budżetu partycypacyjnego na Ursynowie. Ratusz uznał, że system, które je przeliczał nie mógł popełnić błędu, dlatego kontroli, o którą wnioskował burmistrz dzielnicy, nie będzie.
Przypomnijmy, na Ursynowie w głosowaniu na budżet partycypacyjny wygrał projekt stworzenia ośrodka dla osób niepełnosprawnych. Będzie kosztował 3 mln zł, co oznacza, że zagarnął całą pulą przeznaczoną na budżet obywatelski i żaden inny projekt w ramach tegorocznego budżetu partycypacyjnego nie zostanie zrealizowany. Szybko pojawiły się głosy, że w głosowaniu mogło dojść do nieprawidłowości (sugerowano m.in. podpisywanie wypełnionych kart do głosowania i konflikt interesów jednej z radnych).

O kontrolę i ponowne przeliczenie głosów poprosił ratusz burmistrz Ursynowa Piotr Guział.
"Można uznać za nieetyczne"

Co na to dyrekcja Centrum Komunikacji Społecznej, które odpowiada za organizację budżetu partycypacyjnego w stolicy?

"W odpowiedzi na wniosek o kontrolę dyrektor CKS poinformował, że struktura Elektronicznego Systemu Obsługi Głosowania wyklucza możliwość popełnienia błędu w sumowaniu głosów do niego wprowadzonych. Do decyzji burmistrza dzielnicy Ursynów pozostawiono kwestię przeprowadzenia wewnętrznej kontroli poprawności wprowadzania danych z kart papierowych przez pracowników Wydziału Obsługi Mieszkańców" ? poinformowali urzędnicy z Ursynowa.

Dyrektor CKS stwierdził, że do naruszenia prawa nie doszło. - Sytuację, w której  rozdawano karty z zaznaczonym jednym projektem można uznać za nieetyczną, ale nie była niezgodna z regulaminem budżetu. Przed kolejnymi edycjami nie wykluczamy rozważenia zmian w tej sprawie ? zaznaczył w rozmowie z tvnwarszawa.pl Jarosław Jóźwiak, dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej.

I dodał, że urzędnicy zastanowią się też, czy nie wprowadzić pewnych ograniczeń dla osób, które pracuję w zespole do spraw budżetu partycypacyjnego. - Chodzi o to, żeby zastanowić się, czy takie osoby mogą zgłaszać projekty - wyjaśnia Jóźwiak.

Będą realizować inwestycję

Ratusz uznał, że wyniki głosowania są ważne, z zarząd dzielnicy potwierdził wpisanie do budżetu na przyszły rok zwycięskiego projektu. "Od końca lipca trwają spotkania burmistrza z autorami projektów do budżetu partycypacyjnego w celu rozpatrzenia możliwości realizacji pozostałych projektów w całości lub w części w przyszłym roku, które nie zmieściły się w kwocie 3 mln zł, a zdobyły znaczące poparcie głosujących" ? podała dzielnica.

Piotr Guział wysłał również do prezydent miasta propozycje zmian do kolejnych edycji budżetu partycypacyjnego. Zaproponował m.in. ograniczenie kręgu osób uprawnionych do składania projektów i głosowania na projekty w ramach procesu budżetu partycypacyjnego wyłącznie do osób zameldowanych w Warszawie lub posiadających Kartę warszawiaka.

Zwycięski projekt numer 39

Głosowanie w budżecie obywatelskim na Ursynowie wygrał projekt numer 39 (6534 głosów z czego 4766 papierowych), czyli utworzenie ośrodka wsparcia jako pierwszego modułu integracyjnego centrum aktywności. Ma to być miejsce dla osób z niepełnosprawnością umysłową, gdzie będą miały miejsce do nauki i rozrywki.

Drugie miejsce zajęła propozycja budowy przejść dla pieszych i pasów rowerowych na wybranych ulicach Ursynowa (6119 głosów, 467 papierowych), a trzecie system odprowadzania nadmiaru wód gruntowych, roztopowych  i opadowych z Lasu Kabackiego (3850 głosów, 397 papierowych). Te projekty nie zostaną zrealizowane.

źródło: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nie-bedzie-kontroli-budzetu-obywatelskiego-na-ursynowie,140356.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 28 Sie 2014, 04:23:32
Pytanie, czy jesteśmy w stanie coś z tym zrobić? Mieszkańcy Ursynowa mogą wysłać protest do prezydenta miasta, ale to pewnie niewiele da i rozwiązanie takie ogranicza się tylko do ludzi z Ursynowa.

Jeżeli informacje p. Nawrockiego są prawdziwe i faktycznie doszło do podtykania wypełnionych kart do głosowania, to czy jest to zgodne z §2 ust. 3 Uchwały LXI/1691/2013 Rady Miasta Stołecznego Warszawy (występuje możliwość, że głosującym tego nie zagwarantowano) oraz §20 ust. 2 Regulaminu (już wypełniona karta jest zgodna ze wzorem)? Tak, wiem - mocno naciągane.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Sie 2014, 08:58:55
Pytanie, czy jesteśmy w stanie coś z tym zrobić?

Nic. Czasem trzeba przyjąć na klatę przegraną. Zasady były jednakowe dla wszystkich, nie jesteśmy w stanie udowodnić że je złamano, więc temat zamkniety.

Można natomiast piłować, by Guział zrobił pasy i przejścia z funduszy dzielnicy. Tu jest pole manewru, choć Guział znany jest raczej z umiarkowanej miłości do pasów na jezdni. Ale wybory idą, Guział będzie chciał się pokazać - warto spróbować!


Jeżeli informacje p. Nawrockiego są prawdziwe i faktycznie doszło do podtykania wypełnionych kart do głosowania, to czy jest to zgodne z §2 ust. 3 Uchwały LXI/1691/2013 Rady Miasta Stołecznego Warszawy (występuje możliwość, że głosującym tego nie zagwarantowano) oraz §20 ust. 2 Regulaminu (już wypełniona karta jest zgodna ze wzorem)? Tak, wiem - mocno naciągane.

Przede wszystkim to jest nie do udowodnienia, więc temat zamknięty.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: pszyszek w 28 Sie 2014, 17:42:01
Można natomiast piłować, by Guział zrobił pasy i przejścia z funduszy dzielnicy. Tu jest pole manewru, choć Guział znany jest raczej z umiarkowanej miłości do pasów na jezdni. Ale wybory idą, Guział będzie chciał się pokazać - warto spróbować!

Właśnie wybory są powodem że nic nie zrobi. Nietykalność miejsc parkingowych (nie tylko ilości ale nawet lokalizacji w przypadku gdyby ich ilość się nie zmieniła po wymalowaniu pasów) jest na pierwszym miejscu!

Przede wszystkim to jest nie do udowodnienia, więc temat zamknięty.

A co jeśli dowód mam (a mam)? Rzecz w tym że nie chodzi o dowód tylko brak zapisu o nielegalności takiego działania. Zwykła nieuczciwość nie jest niestety nielegalna.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 28 Sie 2014, 19:26:42
Przede wszystkim to jest nie do udowodnienia, więc temat zamknięty.
Nie do udowodnienia jest to, że podtykano wypełnione karty do podpisania, czy to, że w takiej sytuacji możnaby to na siłę podciągać pod złamanie któregoś z wymienionych przepisów?

Właśnie wybory są powodem że nic nie zrobi. Nietykalność miejsc parkingowych (nie tylko ilości ale nawet lokalizacji w przypadku gdyby ich ilość się nie zmieniła po wymalowaniu pasów) jest na pierwszym miejscu!
Tego nie wiemy. Zapominasz, że przy ambicji wspięcia się na wymarzony stołek, wytknięcie niespójności i udawania działania może być sporą kłodą rzuconą pod nogi. Pan Guział nie musi walczyć o pasy - może kontynuować walkę o projekty, a przede wszystkim uczciwość, sprawiedliwość i inne takie. A że akurat jednym z projektów są pasy rowerowe... Tylko że to mogą zrobić tylko ludzie z Ursynowa.

A co jeśli dowód mam (a mam)?
Dowód konkretny, czy dowód w postaci "ja [strona mająca interes] widziałem"?

Zwykła nieuczciwość nie jest niestety nielegalna.
Niestety? Na szczęście. Niech Jego Mackowatość chroni nas przed prawem opartym o niesprecyzowane "zwykłe cośtam".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 29 Sie 2014, 11:51:34
W końcu piszą o masie wcześniej! 8)

TVN WARSZAWA (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ostatnia-wakacyjna-masa-krytyczna,140391.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 29 Sie 2014, 14:52:02
a ile "przyjaznych"opinii o Nas. Czyżby ktoś im płacił za ilość wylanego "jadu"? Szkoda że po 7 latach (prawie ośmiu) nawalę 4 raz - kłopot ze zdrowiem .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 04 Wrz 2014, 20:48:20
Dziś w Faktach TVN nadali materiał, że rowerzyści (zwłaszcza w Łodzi) są regularnie potrącani na ścieżkach przecinających ulicę. W zasadzie tak to pokazali, że wychodzi na to, iż część winy ponoszą właśnie rowerzyści. Bo niby mają pierwszeństwo, ale nie zachowują ostrożności.
Konkluzja, że im więcej ścieżek tym gorzej. W 100% się z nią zgadzam, aczkolwiek przekaz wynikający z tego materiały był tak pełen hipokryzji, że mnie zatkało.
I dlatego właśnie nigdy nie jadę ścieżką.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 04 Wrz 2014, 21:38:00
Oglądałem i dodali że wypadkowość wzrosła o 60% . Ja też wolałbym, aby jak najmniej było takich tworów, lepiej  jeździć i bezpieczniej ulicą.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Wrz 2014, 21:51:08
Dziś w Faktach TVN nadali materiał, że rowerzyści (zwłaszcza w Łodzi) są regularnie potrącani na ścieżkach przecinających ulicę.

Biorąc pod uwagę jaką kolebką wiedzy rowerowej i drogowej jest Łódź, nawet mnie to specjalnie nie dziwi. Po Poznaniu, Katowicach i kilku innych miejscach tam właśnie spodziewałbym się dzwonów - nie tylko rowerowych :P


W zasadzie tak to pokazali, że wychodzi na to, iż część winy ponoszą właśnie rowerzyści.

Tak, w Łodzi tak koło 30% winy ponoszą rowerzyści. Bo powodują właśnie około 30% wypadków ze swoim udziałem. Pozostałe 2/3 powodują kierowcy samochodów.

Bo niby mają pierwszeństwo, ale nie zachowują ostrożności.

Typowe przerzucanie winy z oprawcy na ofiarę. Ktoś gadający takie bzdury powinien rozpędzić się i z dynki przyładować w ścianę, a potem jeszcze raz i znowu, i tak aż zrozumie jakie bzdury gada. Zwłaszcza jak pracuje w TV i jego przemyślenia trafiają do szerszego grona odbiorców :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 05 Wrz 2014, 02:47:08
Typowe przerzucanie winy z oprawcy na ofiarę. Ktoś gadający takie bzdury powinien rozpędzić się i z dynki przyładować w ścianę, a potem jeszcze raz i znowu, i tak aż zrozumie jakie bzdury gada. Zwłaszcza jak pracuje w TV i jego przemyślenia trafiają do szerszego grona odbiorców :P
Szkoda ściany. Wystarczy, żeby wjechała mu w bok samochodu ciężarówka, gdy będzie na drodze z pierwszeństwem przejeżdżał przez skrzyżowanie. Jakoś wątpię, by autorzy tych mądrości zatrzymywali się na każdym skrzyżowaniu na zielonym i rozglądali, czy przypadkiem na czerwonym nie jedzie ciągnik z wyładowaną naczepą.

Też zgadzam się z jerzy1234 i witem: nie ryzykuję jazdy śmieszkami - szkoda zdrowia, życia i nerwów. Niestety coraz trudniej przejechać przez Warszawę normalnie :(.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 05 Wrz 2014, 06:26:24
nie ryzykuję jazdy śmieszkami - szkoda zdrowia, życia i nerwów. Niestety coraz trudniej przejechać przez Warszawę normalnie :(.

Tak oto cele działań ZM i WMK obracają się przeciw rowerzystom - przynajmniej niektórym. Wspomniałem o tym w wątku poświęconym temu, żeby jazda dogami dla rowerów nie była obowiązkowa. Ale mój postulat nie uzyskał specjalnego poparcia.

Uważam, że władze nadal mają rowerzystów w d4. Centralne - uchwalając idiotyczne przepisy, lokalne - budując większość tras rowerowych na "odpierd.l się". Co z tego, że trasa wzdłuż mostu północnego jest dobra? Większość innych jest ledwo przejezdna. Ale władze mogą się chwalić - przecież coś tam zbudowali. A mnie zmuszają, żebym po tym gów.ie jeździł.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kocio w 05 Wrz 2014, 09:24:03
Sensowny artykuł w najnowszej Polityce pt. "Pokręcone ścieżki":

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1590715,1,jak-madrze-tworzyc-inwestycje-rowerowe.read
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 05 Wrz 2014, 09:29:07
Dodam do zasług władzy to że szukając na gwałt elektoratu ,  próbują nam schlebiać i tak na przykładzie Ochoty -ocknęli się z letargu i teraz mocno przekonali (niektórych ) rowerzystów że im jest potrzebna ścieżka w parku Szczęśliwickim. Wywalili 360 tyś za 500 metrów przerobienie chodnika z kostki na asfalt.Niestety nic to im nie pomogło -mało kto tam jeździ . Śmiem twierdzić że inwestycja była trochę nietrafiona. Ale co tam obywatel ma się cieszyć że o nim pomyślano. Teraz też news władze w ratuszu przed wyborami zaczęły na siłę szukać dobrego wizerunku i nie będą już karać za przekroczenie 20 minut na bilecie czasowym (ze względu na korki ), a tych co już zostali ukarani proszą o wniesienie reklamacji . Patrzcie jacy "dobrodzieje" .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 05 Wrz 2014, 10:48:57
Sensowny artykuł w najnowszej Polityce pt. "Pokręcone ścieżki":

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1590715,1,jak-madrze-tworzyc-inwestycje-rowerowe.read

Zajawka ciekawa. Szkoda, że
Cytuj
Pełną treść tego i wszystkich innych artykułów z POLITYKI oraz wydań specjalnych otrzymasz wykupując dostęp do Polityki Cyfrowej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 05 Wrz 2014, 12:34:13
Tak czy siak podoba mi się fragment: "Trudno oczywiście porównywać się z Niemcami czy Holendrami, zakochanymi w rowerach od lat, ale nawet w dużo mniejszych Czechach rowerzyści mają do dyspozycji prawie cztery razy tyle tras." (podkreślenie moje)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Wrz 2014, 14:59:25
Generalnie zaskakująco dobry tekst. A część o Czechach świetna - jest jeszcze lepsza, gdy się weźmie pod uwagę, że cały ten kraj jest wielkości 1-2 województw z naszych 16 :D

Tak czy siak, bardzo potrzebny tekst. Oby jak najwięcej takich.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Wrz 2014, 10:15:36
kolejne wiekopomne dzieło o roweroych terrorystach.  http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerzysci-terroryzuja-miasta-to-powazny-problem,nId,1495196#iwa_item=3&iwa_img=0&iwa_hash=14005&iwa_block=automotive
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 06 Wrz 2014, 16:22:46
Całe szczęście, że już niedługo media zapomną o rowerzystach- jesień wielu "królów chodnikowych" odstawi rower .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 08 Wrz 2014, 14:50:06
kolejne wiekopomne dzieło o roweroych terrorystach.  http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerzysci-terroryzuja-miasta-to-powazny-problem,nId,1495196#iwa_item=3&iwa_img=0&iwa_hash=14005&iwa_block=automotive

"Rowerzyści nie przechodzą tego typu kursów, wielu z nich nie ma więc zielonego pojęcia o zasadach ruchu drogowego." - opinia nie poparta żadnymi danymi!

"W dużych miastach nagminnie dochodzi do "przepychania" się rowerzystów pomiędzy samochodami - zarysowane błotniki i drzwi czy oberwane lusterka to dla wielu właścicieli aut chleb powszedni. " - a wystarczy zostawić odrobinę miejsca z prawej strony. Pomijam już to określenie "nagminnie", także nie poparte żadnymi danymi.

"zwrotu kosztów naprawy auta dochodzić więc można wyłącznie na drodze sądowej, co w polskich realiach oznacza istną drogę przez mękę." - wbrew intencji autora, to zarzut do sądów a nie do rowrzystów.

"W ślad za tym nie poszły niestety uregulowania prawna," - jak to nie? Szkoda tylko, że mało który kierowca je zna. A jeśli już zna to nie stosuje.

"dodatkowo panuje dziwne przyzwolenie na łamanie przez rowerzystów przepisów ruchu drogowego." - i znów zarzut nie do rowerzystów a raczej do Policji? Straży miejskiej?

Gdy od czasu do czasu policja organizuje akcje uświadamiające wlepiając mandaty np. za jazdę po chodniku, pojawia się powszechne oburzenie, że przecież "ja nie wiedziałem", "nie stwarzam zagrożenia" itp. - to może się autor zdecyduje! Panuje to przyzwolenie czy nie.

Obecne rozwiązania prawne obowiązujące w naszym kraju to kuriozum. Nie mając pojęcia o przepisach ruchu drogowego, można wsiąść na rower i jeździć po ulicach. - o zgrozo! Można też założyć buty (lub nie , jak ktoś woli) i po tych ulicach chodzić!

Dodatkowo brak OC naraża rowerzystę na duża odpowiedzialność finansową np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa i kolizji z nowym i drogim samochodem. - a to juz problem rowerzysty i jego kalkulacja.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Wrz 2014, 09:39:20
kolejne wiekopomne dzieło o roweroych terrorystach.  http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerzysci-terroryzuja-miasta-to-powazny-problem,nId,1495196#iwa_item=3&iwa_img=0&iwa_hash=14005&iwa_block=automotive

"Rowerzyści nie przechodzą tego typu kursów, wielu z nich nie ma więc zielonego pojęcia o zasadach ruchu drogowego." - opinia nie poparta żadnymi danymi!

Taaaa... zaś kierowcy, jak powszechnie wiadomo, dzięki kursom nie powodują wypadków. A zwłaszcza nie powodują większości wypadków z udziałem rowerzystów (miejscami nawet 3 na każde 4).



"W dużych miastach nagminnie dochodzi do "przepychania" się rowerzystów pomiędzy samochodami - zarysowane błotniki i drzwi czy oberwane lusterka to dla wielu właścicieli aut chleb powszedni. " - a wystarczy zostawić odrobinę miejsca z prawej strony. Pomijam już to określenie "nagminnie", także nie poparte żadnymi danymi.

A może to nawet dobrze, że straszą kierowców. Będą się w obawie o lusterka w korku rozjeżdżać na boki ;)


"zwrotu kosztów naprawy auta dochodzić więc można wyłącznie na drodze sądowej, co w polskich realiach oznacza istną drogę przez mękę." - wbrew intencji autora, to zarzut do sądów a nie do rowrzystów.

Przede wszystkim autor zapomniał o jednym - nikt nie zabrania mu ani nikomu innemu kupić sobie OC w życiu prywatnym. Przyda się nie tylko na rowerze, ale jako pieszy (też można mieć wypadek), czy nawet w sytuacji, gdy uszkodzona pralka zaleje mieszkanie nam i sąsiadowi z dołu.


"W ślad za tym nie poszły niestety uregulowania prawna," - jak to nie? Szkoda tylko, że mało który kierowca je zna. A jeśli już zna to nie stosuje.

Właśnie. A więcej uwarunkować jest w drodze :D To dopiero będzie ból dupy Pana redaktora, gdy taka Konwencja Wiedeńska z 2006 roku w końcu zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw :P


Gdy od czasu do czasu policja organizuje akcje uświadamiające wlepiając mandaty np. za jazdę po chodniku, pojawia się powszechne oburzenie, że przecież "ja nie wiedziałem", "nie stwarzam zagrożenia" itp. - to może się autor zdecyduje! Panuje to przyzwolenie czy nie.

Nie większe niż na nielegalne parkowanie, przekraczanie dozwolonej prędkości, czy niezatrzymywanie się na zielonej strzałce.
Ale zgadzam się z autorem w jednym - tymi nawalającymi po chodnikach 40km/h slalomem między pieszymi to trzeba się zająć. A mundurowi jakoś nie mają pomysłu jak to zrobić. Wolnych i nie starzających zagrożenia umieją złapać, a szybcy po prostu biorą nogi za pas, co przerasta nasze specsłużby :D


Obecne rozwiązania prawne obowiązujące w naszym kraju to kuriozum. Nie mając pojęcia o przepisach ruchu drogowego, można wsiąść na rower i jeździć po ulicach. - o zgrozo! Można też założyć buty (lub nie , jak ktoś woli) i po tych ulicach chodzić!

Albo wsiąść za kółko bez prawka. Też dość często spotykane.


Dodatkowo brak OC naraża rowerzystę na duża odpowiedzialność finansową np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa i kolizji z nowym i drogim samochodem. - a to juz problem rowerzysty i jego kalkulacja.

Właśnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 09 Wrz 2014, 13:30:38
Cytuj
Dodatkowo brak OC naraża rowerzystę na duża odpowiedzialność finansową np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa i kolizji z nowym i drogim samochodem. - a to juz problem rowerzysty i jego kalkulacja.

Właśnie.

Ja w kwestii formalnej - przecież w tym zarzucie nie chodzi o to, że "problem ma rowerzysta", tylko że "problem ma kierowca" nie mogąc uzyskać odszkodowania od niewypłacalnego rowerzysty. A przyjęło się jakoś, że na drodze "każdy poszkodowany ma mieć zapewnione odszkodowanie", co zresztą jest celem istnienia obowiązkowego OC u kierowców.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Wrz 2014, 14:42:52
Cytuj
Dodatkowo brak OC naraża rowerzystę na duża odpowiedzialność finansową np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa i kolizji z nowym i drogim samochodem. - a to juz problem rowerzysty i jego kalkulacja.

Właśnie.

Ja w kwestii formalnej - przecież w tym zarzucie nie chodzi o to, że "problem ma rowerzysta", tylko że "problem ma kierowca" nie mogąc uzyskać odszkodowania od niewypłacalnego rowerzysty. A przyjęło się jakoś, że na drodze "każdy poszkodowany ma mieć zapewnione odszkodowanie", co zresztą jest celem istnienia obowiązkowego OC u kierowców.

Tylko, że nawet u kierowców TO TAK NIE DZIAŁA jak się wielu kierowcom wydaje. OC sprawcy działa tylko do pewnej sumy, powyżej której też płacisz ze swoich. A jak jedziesz po pijaku lub trafisz na inne wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, to płacisz z własnych od zera. Więc to nie jest tak, że OC gwarantuje odszkodowanie :P

Poza rowerzystami nieubezpieczone są zwierzęta, drzewa, piesi, a czasem nawet zarządcy dróg. I co? I nic. Krowy nie przestają mleka dawać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Wrz 2014, 14:44:10
Cytuj
Dodatkowo brak OC naraża rowerzystę na duża odpowiedzialność finansową np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa i kolizji z nowym i drogim samochodem. - a to juz problem rowerzysty i jego kalkulacja.

Właśnie.

Ja w kwestii formalnej - przecież w tym zarzucie nie chodzi o to, że "problem ma rowerzysta", tylko że "problem ma kierowca" nie mogąc uzyskać odszkodowania od niewypłacalnego rowerzysty. ...

Nie większy niż w przypadku kolizji z pieszym.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 09 Wrz 2014, 15:35:49
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ktos-fotografuje-pijacych-nad-wisla-br-policja-zdjecie-to-za-malo-na-mandat,141729.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 09 Wrz 2014, 18:36:05
Tylko, że nawet u kierowców TO TAK NIE DZIAŁA jak się wielu kierowcom wydaje. OC sprawcy działa tylko do pewnej sumy, powyżej której też płacisz ze swoich.

Bez przesady, limity są tak wysokie, że praktycznie pomijalne :)

Cytuj
A jak jedziesz po pijaku lub trafisz na inne wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, to płacisz z własnych od zera. Więc to nie jest tak, że OC gwarantuje odszkodowanie :P
Dla poszkodowanego gwarantuje, bo płaci mu mimo wyłączeń.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 09 Wrz 2014, 18:59:01
Ja w kwestii formalnej - przecież w tym zarzucie nie chodzi o to, że "problem ma rowerzysta", tylko że "problem ma kierowca" nie mogąc uzyskać odszkodowania od niewypłacalnego rowerzysty. A przyjęło się jakoś, że na drodze "każdy poszkodowany ma mieć zapewnione odszkodowanie", co zresztą jest celem istnienia obowiązkowego OC u kierowców.
Zacznijmy od tego, że obowiązkowe ubezpieczenie od OC nie istnieje dla odzyskiwania pieniędzy za urwane lusterka, porysowane lakiery, zniszczone drogie samochody czy pierdoły typu szkody na kilkaset tysięcy złotych. Gdyby chodziło o takie drobnostki, to każdy człowiek musiałby mieć od urodzenia do śmierci przymusowe ubezpieczenie od OC. Popatrz na kwotę ubezpieczenia, a zrozumiesz, dlaczego jest obowiązkowe.

Odzyskanie pieniędzy w obydwu przypadkach jest podobne. Łatwo jest tylko wtedy, gdy sprawca się zatrzyma i podpisze oświadczenie, w którym przyzna się do bycia sprawcą. I jeszcze tego potem nie odwoła. Nie ma znaczenia, czy będzie to ubezpieczony kierowca czy nieubezpieczony rowerzysta. Jeżeli będzie uciekał, szanse na odszkodowanie masz w obydwu przypadkach bliskie zeru.

I nie, ubezpieczenie od OC nie ma absolutnie nic wspólnego z poruszaniem się po drodze. Przesłanką jest ryzyko spowodowania znacznych szkód. Kierowcy są jedynie jednym z wielu przykładów osób, które muszą być ubezpieczone. Nie wiem, skąd wzięło się przekonanie, że obowiązkowość takiego ubezpieczenia ma cokolwiek wspólnego z drogami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Wrz 2014, 09:14:26
Tylko, że nawet u kierowców TO TAK NIE DZIAŁA jak się wielu kierowcom wydaje. OC sprawcy działa tylko do pewnej sumy, powyżej której też płacisz ze swoich.

Bez przesady, limity są tak wysokie, że praktycznie pomijalne :)

Było jednak trochę przypadków, gdy je przekraczano.

A będzie ich więcej, bo zdaje się powoli dochodzimy w kraju do tego by leczenie ofiar wypadków (włącznie z rentami dla nich) było płacone też z OC sprawcy, a nie z budżetu państwa. A tu już sumy potrafią być bardzo konkretne.


Odzyskanie pieniędzy w obydwu przypadkach jest podobne. Łatwo jest tylko wtedy, gdy sprawca się zatrzyma i podpisze oświadczenie, w którym przyzna się do bycia sprawcą. I jeszcze tego potem nie odwoła. Nie ma znaczenia, czy będzie to ubezpieczony kierowca czy nieubezpieczony rowerzysta. Jeżeli będzie uciekał, szanse na odszkodowanie masz w obydwu przypadkach bliskie zeru.

Dokładnie. I na tym możnaby temat zamknąć.

I nie, ubezpieczenie od OC nie ma absolutnie nic wspólnego z poruszaniem się po drodze. Przesłanką jest ryzyko spowodowania znacznych szkód. Kierowcy są jedynie jednym z wielu przykładów osób, które muszą być ubezpieczone.

Fakt. Oc muszą mieć też przedstawiciele wielu innych zawodów. Np. osoby wyceniające nieruchomości - bo ich błąd w wycenie może oznaczać dla kogoś wysoką szkodę, której nie będą w stanie poszkodowanemu wyrównać.

Nie wiem, skąd wzięło się przekonanie, że obowiązkowość takiego ubezpieczenia ma cokolwiek wspólnego z drogami.

Obstawiam, że z niewiedzy ;) Albo z tego, że zarządcy dróg też muszą mieć OC :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 11 Wrz 2014, 05:46:29
Tylko, że nawet u kierowców TO TAK NIE DZIAŁA jak się wielu kierowcom wydaje. OC sprawcy działa tylko do pewnej sumy, powyżej której też płacisz ze swoich.

Bez przesady, limity są tak wysokie, że praktycznie pomijalne :)

Ostatnio jeden Mercedes na JPII skasował dwa 18-metrowe autobusy ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 11 Wrz 2014, 10:47:21
autobusy to nic w porównaniu do np. dożywotniej renty, którą trzeba wypłacać poszkodowanemu/poszkodowanym
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Wrz 2014, 15:06:32
autobusy to nic w porównaniu do np. dożywotniej renty, którą trzeba wypłacać poszkodowanemu/poszkodowanym

Fakt, ale w takim autobusie to się sporo mieści potencjalnych rentowiczy. A dwa autobusy to już w ogóle ;)

Plus szkody na pojazdach/krajobrazie mają 5x niższy limit niż te na ciele. Gdy w zderzeniu bierze udział duży pojazd lub dwa, naprawdę nietrudno przeskoczyć limit do którego odpowiada ubezpieczyciel.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 11 Wrz 2014, 22:11:59
Debata na temat bezpieczeństwa na Ochocie . Włochy i Ursus fragment podsumowania wojewody Kozłowskiego tyczący się rowerzystów- proszę obejrzeć od 5:45:39 do 5:48:04.  Przed był tylko temat przez ludzi poruszany rozjeżdżania rowerzystów ludzi przy przystanku Bitwy Warszawskiej na północnej stronie.
 https://www.youtube.com/watch?v=rwn29Qqem7U
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 11 Wrz 2014, 23:35:10
za gosciem dotychczas nie przepadałem, ale nie przypominam sobie by ktos (w tym również z masy) mowił ostatnio równie rozsądnie na temat zachowań rowerzystów i tego co trzeba zrobic
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Wrz 2014, 07:01:36
 Najwyraźniej kogoś artykuł w interii o rowerowych terrorystach nieźle wpienił. Oto jego odpowiedź: http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-to-pokazuje-jakim-dnem-sa-polscy-kierowcy,nId,1496555#iwa_item=7&iwa_img=1&iwa_hash=13155&iwa_block=automotive
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 13 Wrz 2014, 07:40:20
autobusy to nic w porównaniu do np. dożywotniej renty, którą trzeba wypłacać poszkodowanemu/poszkodowanym
Nie jest tak źle, na "renty" jest ponad 20 milionów zł sumy ubezpieczenia. 23 osobom można by wypłacać 2000zł przez 35 lat :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 13 Wrz 2014, 07:43:42
autobusy to nic w porównaniu do np. dożywotniej renty, którą trzeba wypłacać poszkodowanemu/poszkodowanym

Fakt, ale w takim autobusie to się sporo mieści potencjalnych rentowiczy. A dwa autobusy to już w ogóle ;)

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,16087202,Jednak_Solaris_gora__Chinskie_autobusy_nie_dla_Warszawy.html
z tego wynika, że jeden nowoczesny elektryczny autobus kosztuje półtorej bańki. Musiałby ponad trzy dokładnie skasować, aby wykorzystać limit :)

Ktoś słyszał o jakimś potwierdzonym przypadku przekroczenia limitu?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Wrz 2014, 08:16:16
Nie wiem jaki jest limit na tirach, ale ze dwa lata temu na mazurach wjechał jeden mędrzec zestawem przewożącym worki z cementem pod pociąg IC. Do kasacji poszła lokomotywa elektryczna i parę wagonów. Do tego trochę rannych i duże zniszczenia w infrastrukturze (tory + kilkaset metrów trakcji + sygnalizacja na przejeździe). O ile dobrze pamiętam to samych szkód materialnych wyliczyli na kilkanaście milionów.   
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 13 Wrz 2014, 20:06:14
Kilka faktów się nie zgadza, ale dawno to było... zapewne chodzi o ten wypadek (http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,tragiczny-wypadek-w-poblizu-leborka,32922.html).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 14 Wrz 2014, 08:32:56
Nie nie o ten. Gdzie Lębork gdzie mazury. Ale to nie istotne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Wrz 2014, 10:55:57
Nie wiem jaki jest limit na tirach, ale ze dwa lata temu na mazurach wjechał jeden mędrzec zestawem przewożącym worki z cementem pod pociąg IC. Do kasacji poszła lokomotywa elektryczna i parę wagonów. Do tego trochę rannych i duże zniszczenia w infrastrukturze (tory + kilkaset metrów trakcji + sygnalizacja na przejeździe). O ile dobrze pamiętam to samych szkód materialnych wyliczyli na kilkanaście milionów.   

Było kilka podobnych. Koparka versus SKM, TIR vs szynobus gdzieś chyba w lubelskim. Autobus vs lokomotywa w Konstancinie też chyba był ponad limit (skasowano lokomotywę i nowy autobus). Nie wiem jak jest z tramwajami, ale podejrzewam, że kilka znanych dzwonów TIR vs tram, gdzie oba pojazdy poszły do kasacji też było ponad limit - co roku jest kilka takich, ja pamietam spektakularne z 11 listopada, pętli na Annopolu, czy Jagiellońskiej.

Plus w zasadzie wszystkie większe wypadki autobusowe przeskakiwałyby limity, bo jest zwykle sporo rannych. Pisze przeskakiwałyby, bo dziś jeszcze w Polsce mało kto walczy o solidne odszkodowanie za szkody na ciele, rehabilitację, utracone dochody itp. Ale to się szybko zmienia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 16 Wrz 2014, 12:07:53
Cytuj
Nie wiem jak jest z tramwajami, ale podejrzewam, że kilka znanych dzwonów TIR vs tram, gdzie oba pojazdy poszły do kasacji też było ponad limit - co roku jest kilka takich, ja pamietam spektakularne z 11 listopada, pętli na Annopolu, czy Jagiellońskiej.
Tramwaje nie mają obowiązkowego OC, więc i limity (jeśli są ubezpieczone) mogą być dowolne.

Cytuj
przeskakiwałyby, bo dziś jeszcze w Polsce mało kto walczy o solidne odszkodowanie za szkody na ciele, rehabilitację, utracone dochody itp. Ale to się szybko zmienia.

Się zmienia się:
http://www.biznes.newseria.pl/news/pzu_rosna_odszkodowania,p1138104879
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 17 Wrz 2014, 09:41:22
Coś się w tej interii uwzięli na rowery: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-rowerowe-grzechy-glowne,nId,1500428#iwa_item=6&iwa_img=1&iwa_hash=27755&iwa_block=automotive
Szkoda, że za ilością artykułów nie idzie jakość. Szczególnie "dobra" jest statystyka na końcu:

"W 2011 roku na polskich drogach doszło do ponad 360 tys. kolizji z udziałem rowerzystów. Zginęło ponad 4 tys" czyli wychodzi 986,3 kolizji na dobę i 10,95 zabitych na dobę i to tylko wśród rowerzystów.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Wrz 2014, 13:52:46
Cytuj
Nie wiem jak jest z tramwajami, ale podejrzewam, że kilka znanych dzwonów TIR vs tram, gdzie oba pojazdy poszły do kasacji też było ponad limit - co roku jest kilka takich, ja pamietam spektakularne z 11 listopada, pętli na Annopolu, czy Jagiellońskiej.
Tramwaje nie mają obowiązkowego OC, więc i limity (jeśli są ubezpieczone) mogą być dowolne.

Ale tam winny był kierowca ciężarówki, a nie motorniczy :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 24 Wrz 2014, 11:30:23
Na forach Onetu (głupi jak komentarz na Onecie) oraz Wybiórczej toczą się dyskusje na temat pozwolenia  rowerzystom na jazdę "pod prąd" na ulicach jednokierunkowych. Ale są śmieszne komentarze.
I w nawiązaniu przypomniała mi się wizyta w takiej jednej wsi, w takim biednym kraju, w którym muszą jeść spleśniały ser, żabie udka i ślimaki, to było coś na P... Paryżewo?

Uliczka jednokierunkowa z kontrapasem:
(https://lh3.googleusercontent.com/-nu53vpiH-FU/VCKJH7k4yDI/AAAAAAAAC_U/xxE9_m6JHL4/w721-h541-no/2014-06-18%2B11.26.24.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-v2n53u3pSgw/VCKJICgq_PI/AAAAAAAAC_Y/8pLC4jKrdLw/w721-h541-no/2014-06-18%2B11.26.33.jpg)

Inna uliczka jednokierunkowa z kontrapasem i do tego z parkowaniem samochodów po obu stronach:
(https://lh6.googleusercontent.com/-IQ6QLnCks-Q/VCKJaw-nG6I/AAAAAAAAC_w/zHTvitFXIBU/w721-h541-no/2014-06-15%2B23.04.08.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-FWs4TLnI_dQ/VCKJa0U3C2I/AAAAAAAAC_o/USJSTPXkjDU/w721-h961-no/2014-06-15%2B23.04.25.jpg)

Kolejna jednokierunkowa z kontrapasem i samochodami po jednej stronie oraz motocyklami po drugiej, do tego za skrzyżowaniem parkowanie samochodów jest tylko po jednej stronie i to właśnie tej, gdzie jest kontrapas:
(https://lh3.googleusercontent.com/-rEiALqr4aUU/VCKJ9cc4I7I/AAAAAAAAC_4/Xz0-e-ulQJ0/w721-h541-no/20130712_194730.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-HUypJkeU2OM/VCKJ_Foj2CI/AAAAAAAADAA/Xj1ZCOaQrGU/w721-h961-no/20130712_194804.jpg)

[ironia=on] Przecież takie kontrapasy to zgroza straszna, masakra i próba eksterminacji całego narodu, tam się krew musi lać strumieniami  a karawany mieć stałe miejsca parkingowe. A i krowy przestały pewnie dawać mleko a kury znosić jajka. [ironia=off]
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 24 Wrz 2014, 12:28:19
Franc, zobacz jedno.
W tej biednej wsi, gdzie jedzą żaby i spleśniały ser, to kontrstrzałki rowerowe są wymalowane co kilka metrów. I na żadnej fotce nie masz zaparkowanego auta, które 'dupskiem' wystaje i blokuje.
To kwestia mentalności a nie przepisów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 24 Wrz 2014, 13:04:45
Ale wiesz dlaczego nikt nie wystaje dupskiem?
Bo jakby wystawał dupskiem, to by go mocno otarli albo odholowali. Jedno i drugie idzie im szybko i sprawnie. Na obwodnicy jak nie zostawisz korytarza dla motorów między 2 a 3 pasem, to Ci wykopią lusterka - skoro nie korzystasz, to nie są Ci potrzebne. I wszyscy się nauczyli, że na drodze trzeba współpracować a nie robić innym wbrew.
Wiesz jak tam parkują? "Zderzaki są po to, żeby się zderzać"
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 24 Wrz 2014, 13:28:00
Ale wiesz dlaczego nikt nie wystaje dupskiem?
Bo jakby wystawał dupskiem, to by go mocno otarli albo odholowali. Jedno i drugie idzie im szybko i sprawnie.

No i tu jest problem ... jak ostatnio wzywałem w Warszawie Straż Miejską, to dojazd do bezczelnie zaparkowanego typa zajął im ponad 150 minut.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 24 Wrz 2014, 13:55:29
Tego właśnie nie do końca rozumiem. Właśnie zacząłem walkę w Ursusie (ul. Warszawska, w pobliżu bazarku), gdzie co sobota auta zatawiają cały chodnik (oczywiście pod zakazem!) i wszyscy piesi idą DDRem. Ponieważ i tak robię tam co tydzień zakupy, to zacząłem to zgłaszać regularnie, ale efekt jest mizerny. A w końcy z punktu widzenia SM to jest "pewniak" - mogliby w ciemno podesłać tam patrol 2-3 razy w sobotę w godz. 8 - 15 i jestem pewny, że przynajmniej na początku, za każdym razem mieliby 10-15 delikwentów do skasowania.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 24 Wrz 2014, 14:04:19
Właśnie zacząłem walkę w Ursusie (ul. Warszawska, w pobliżu bazarku), gdzie co sobota auta zatawiają cały chodnik (oczywiście pod zakazem!) i wszyscy piesi idą DDRem. Ponieważ i tak robię tam co tydzień zakupy, to zacząłem to zgłaszać regularnie, ale efekt jest mizerny.

Pozgłaszaj chwilę, a potem napisz do ZDM by wysłupkowali "bo SM sobie nie radzi, mimo wielokrotnych próśb o interwencję". Nie kijem ich to słupkiem załatwisz ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 24 Wrz 2014, 22:13:11
No i tu jest problem ... jak ostatnio wzywałem w Warszawie Straż Miejską, to dojazd do bezczelnie zaparkowanego typa zajął im ponad 150 minut.
Szybko. Do jednego z moich zgłoszeń przyjechali poo... 4690 minutach czy jakoś tak... Do 16 samochodów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 25 Wrz 2014, 08:19:44
 Raffi-" Pozgłaszaj chwilę, a potem napisz do ZDM by wysłupkowali "bo SM sobie nie radzi, mimo wielokrotnych próśb o interwencję". Nie kijem ich to słupkiem załatwisz ;-)" 
Pomimo tego że to niby załatwia sprawę, to jestem przeciw takim rozwiązaniom. Dlaczego płacę podatki na Straż i Policję i jeszcze mam im uprzyjemniać służbę swoją kasą ?- Słupek kosztuje wraz z montażem 100 zł.  Natomiast nieuchronny mandat jeszcze zyski przynosi o ile ściągalny (ale na bezradność nie należy się poddawać). Polityka jaką proponujesz jest typu "Miś" -Barei  ,skoro się awanturuję to nakaż mi nosić krawat. "Chodźcie" na skróty a dojdziemy do następnego odkrycia Ameryki -że lepiej uciąć nogę jak ją wyleczyć . W ten sposób na Ochocie policja i Straż Miejska poddały się pijakom  i, z osiedla i pozabierali ławki z podwórek (nie chce im się patrolować ich). Wiem Ciebie to jeszcze nie dotyczy , ale Twoich rodziców już może  i jeżeli mają trudności z bieganiem na drugi koniec osiedla posiedzieć na świeżym(niby) powietrzu ,to zostaje im głowa w oknie. Słupki na osiedlach nieraz powodują że karetka stoi na środku ulicy udzielając pomocy w bloku obok. Takie myślenie jest chore jak osiedla "dzikich "ludzi zamkniętych w osiedlach strzeżonych. Kultury słupki i drut kolczasty nie załatwi, tylko bolesny papierek(mandat) w kieszeni.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 25 Wrz 2014, 09:06:27
Raffi-" Pozgłaszaj chwilę, a potem napisz do ZDM by wysłupkowali "bo SM sobie nie radzi, mimo wielokrotnych próśb o interwencję". Nie kijem ich to słupkiem załatwisz ;-)" 
Pomimo tego że to niby załatwia sprawę, to jestem przeciw takim rozwiązaniom. Dlaczego płacę podatki na Straż i Policję i jeszcze mam im uprzyjemniać służbę swoją kasą ?

Słupki to oczywiście ostateczność, ale czasem inaczej nie da rady.
Możesz Jerzy oczywiście żądać, aby SM działała szybciej, sprawniej, skuteczniej w jakimś rejonie, ale prawda jest taka, że gdy będą w jednym obszarze , to nie będzie ich w drugim i tam też ktoś będzie niezadowolony, a na zwiększenie stanu osobowego tej formacji, raczej się nie zapowiada.
 
Całkiem nieźle sprawdza się dodanie pod zakazem tabliczki T-24 wg mojej obserwacji, SM przyjeżdża do takich zgłoszeń chętniej, a kara przez swoją dotkliwość jest bardziej skuteczna , ale niestety, to nadal wymaga dość regularnego zgłaszania.
Przed złożeniem wniosku, również wcześniej przez jakiś czas trzeba zgłaszać, a następnie jak już Raffi napisał, powołać się nieefektywność działań SM ? temat przerobiłem na Placu Grzybowskim.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 25 Wrz 2014, 09:42:35
Pomimo tego że to niby załatwia sprawę, to jestem przeciw takim rozwiązaniom. Dlaczego płacę podatki na Straż i Policję i jeszcze mam im uprzyjemniać służbę swoją kasą ?- Słupek kosztuje wraz z montażem 100 zł.  Natomiast nieuchronny mandat jeszcze zyski przynosi

A co, boisz się, że jak postawią w jednym miejscu słupki, to nagle miasto zbankrutuje, bo SM nie będzie miała nic do roboty? Rozejrzyj się nieco dookoła, bo to dość abstrakcyjna teza :P


o ile ściągalny

A nie jest, co prowadzi do poczucia bezkarności i eskalacji problemu zamiast jego rozwiązania.


(ale na bezradność nie należy się poddawać).

Postawienie słupków to nie poddanie się. To zakończenie walki z nielegalnie parkującymi wygraną niemal ostateczną i pełną (niemal, bo potem co jakiś czas warto sprawdzić, czy słupki dalej stoją i czy nie objeżdzają ich jakoś).


Polityka jaką proponujesz jest typu "Miś" -Barei  ,skoro się awanturuję to nakaż mi nosić krawat.

Polityka, którą proponuję działa, jest prosta, szybka i skuteczna.

Ty natomiast proponujesz politykę moralnie piękną i wzniosłą, na którą każdy zagłosuje, ale oderwaną od rzeczywistości i tym samym nie rozwiązującą problemu. Trochę jakbyś był prawdziwym politykiem ;-)



"Chodźcie" na skróty a dojdziemy do następnego odkrycia Ameryki -że lepiej uciąć nogę jak ją wyleczyć .

Ja proponuję zmienić zachowania kierowców słupkami. Ty proponujesz próby zmieniania zachowań SM (co zajmie lata i nie ma pewności, że się uda) by SM potem zmieniła zachownaia kierowców (co zajmie kolejne lata i nie uda się napewno, bo SM nie może być wszędzie).

To nie ja idę na skróty. To Ty obierasz drogę naokoło, przez niedostępne chaszcze i wąwozy :P


W ten sposób na Ochocie policja i Straż Miejska poddały się pijakom  i, z osiedla i pozabierali ławki z podwórek (nie chce im się patrolować ich). Wiem Ciebie to jeszcze nie dotyczy , ale Twoich rodziców już może

Masz rację. Mnie to nie dotyczy. Ja na osiedlu ławki mam, nie mam problemu z wandalizmem, z niszczeniem zieleni, klatek czy ławek. Pijaki owszem, piją sobie pod blokiem (na legalu, nikt nie wzywa policji), ale robią to tak by ludziom nie przeszkadzać.
Generalnie na moim osiedlu nie mam tam wielu problemów społecznych znanych z innych częsci miasta. Dlaczego? Bo moje osiedle poszło najkrótszą drogą, a nie objazdem przez chaszcze i wąwozy. Tzn. rozwiązujemy problemy społeczne sami, w społeczeństwie, a nie naiwnie wierzymy, że wszystko załatwią za nas mundurowi, którzy zawsze będą stali i pilnowali wszystkiego wszędzie :P

Swoją drogą jak zastanów się co próbujesz zmienić. Czy próbujesz rozwiązać problem z mundurowymi, czy z nieprawidłowym parkowaniem. Bo mam wrażenie, że chyba sam nie do końca wiesz. Jak o lepsze służby, to po co mieszać do tego temat parkowania? Jak parkowanie, to po co zajmować się mundurowymi? Poprawne określenie celu działania to podstawa - źle określając cel, źle wybierzesz też narzędzia do jego rozwiązywania i osiągniesz nic :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 25 Wrz 2014, 10:03:53
@Raffi

Dzieki za podpowiedź.

@jerzy1234

To miejsce akurat świetnie nadaje sie na wysłupkowanie, nie będą nikomu wadziły.
https://maps.google.com/maps?q=Warszawska,+Warszawa,+Polska&hl=pl&ll=52.200611,20.875139&spn=0.000105,0.075274&sll=37.0625,-95.677068&sspn=38.911557,77.080078&oq=warszawska,+warszawa&hnear=Warszawska,+Polska&t=m&z=14&layer=c&cbll=52.200692,20.87527&panoid=rxGID1Dxo_0dw9vevljkFw&cbp=12,225,,0,0 (https://maps.google.com/maps?q=Warszawska,+Warszawa,+Polska&hl=pl&ll=52.200611,20.875139&spn=0.000105,0.075274&sll=37.0625,-95.677068&sspn=38.911557,77.080078&oq=warszawska,+warszawa&hnear=Warszawska,+Polska&t=m&z=14&layer=c&cbll=52.200692,20.87527&panoid=rxGID1Dxo_0dw9vevljkFw&cbp=12,225,,0,0)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 25 Wrz 2014, 10:26:00


To miejsce akurat świetnie nadaje sie na wysłupkowanie, nie będą nikomu wadziły.
https://maps.google.com/maps?q=Warszawska,+Warszawa,+Polska&hl=pl&ll=52.200611,20.875139&spn=0.000105,0.075274&sll=37.0625,-95.677068&sspn=38.911557,77.080078&oq=warszawska,+warszawa&hnear=Warszawska,+Polska&t=m&z=14&layer=c&cbll=52.200692,20.87527&panoid=rxGID1Dxo_0dw9vevljkFw&cbp=12,225,,0,0 (https://maps.google.com/maps?q=Warszawska,+Warszawa,+Polska&hl=pl&ll=52.200611,20.875139&spn=0.000105,0.075274&sll=37.0625,-95.677068&sspn=38.911557,77.080078&oq=warszawska,+warszawa&hnear=Warszawska,+Polska&t=m&z=14&layer=c&cbll=52.200692,20.87527&panoid=rxGID1Dxo_0dw9vevljkFw&cbp=12,225,,0,0)

Chodnik jest zbyt wąski - jak postawią tam w roli słupków takie półmetrowe beczki, to się dwie mamy z wózkami nie miną
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 25 Wrz 2014, 11:04:21
w dzisiejszej Wyborczej http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,16700216,Rowerowa_burza_mozgow__by_jezdzilo_sie_bezpiecznie.html#LokWawTxt (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,16700216,Rowerowa_burza_mozgow__by_jezdzilo_sie_bezpiecznie.html#LokWawTxt)

wkleję cały text, bo do artykułów Wyborczej czasem nie można się dostać... gdy czytałam słowa Galasa, to własnym oczom nie wierzyłam  :o





Obowiązkowe przejazdy na rowerze w czasie kursów na prawo jazdy, rowerowe patrole policyjne czy duża liczba pasów dla cyklistów - to pomysły na to, by na dwóch kółkach jeździło się po Warszawie wygodnie i bezpiecznie. W naszej redakcji odbyła się burza mózgów na temat rowerów w mieście.

O tym, jak poprawić bezpieczeństwo rowerzysty i ograniczyć konflikty z kierowcami i pieszymi, dyskutowali miejscy urzędnicy, działacze społeczni i naukowcy. Były to warsztaty w ramach projektu Pracownia miast. Spotkały się ze sobą strony, które nierzadko ze sobą ostro się spierają, np. działacze stowarzyszenia Zielone Mazowsze i miejski inżynier ruchu Janusz Galas. Warsztaty okazały się jednak wyjątkowo konstruktywne. Inżynier Galas przyznał, że w ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwą rowerową rewolucją. - To teraz istotny środek transportu. Przez lata rowery były jednak traktowane przede wszystkim jako rekreacja. Praktycznie nie istniały w przepisach. Mało kto myślał o tym, żeby na ulicach znaleźć miejsce dla rowerzystów. Teraz musimy nadrabiać te zaległości - trzeba m.in. zmieniać prawo i dostosowywać infrastrukturę dróg - przyznał inżynier Galas.

Adam Sobieraj, rzecznik Zarząd Dróg Miejskich, wyraźnie odciął się zaś od słów jednego ze swoich poprzedników, który stwierdził, że "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć".

Musi powstać spójna sieć rowerowa
Wszyscy przyznali jednak, że trzeba bardzo dużo zrobić, żeby po mieście jeździło się na rowerze wygodnie i bezpiecznie. Nie wystarczy jednak sama budowa nowych ścieżek czy malowanie pasów rowerowych. - Ważne jest, żeby wreszcie powstała spójna sieć rowerowa. Nie można też pozwolić, żeby wciąż powstawały buble, czyli niezgodne z prawem uskoki na ścieżkach, które często mają kilka centymetrów, chociaż prawo zezwala tylko na jeden centymetr. Konieczny jest odpowiedni nadzór nad budową dróg rowerowych - stwierdził Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza.

W czasie dyskusji dostało się także samym rowerzystom. Przypominano, że często sami łamią przepisy - m.in. nagminnie przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, szarżują na chodnikach. Od razu padły kontrargumenty, że rowerzyści wybierają chodniki, bo bardzo często nie czują się bezpiecznie na ulicach. - Kierowcy nagminnie mijają cyklistów z dużą prędkością i nie zachowują przy tym bezpiecznej odległości, czyli minimum jednego metra - zauważył Jacek Grunt-Mejer, psycholog transportu z Uniwersytetu Warszawskiego, a także praski społecznik, który walczył o Targową bardziej przyjazną dla pieszych i rowerzystów.

Ciekawe pomysły
Wszyscy zgodzili się, że konieczna jest lepsza edukacja skierowana do wszystkich użytkowników dróg - pieszych, cyklistów i kierowców. Ciekawsze propozycje zgłaszane przez uczestników warsztatów to m.in.: * wprowadzenie do szkół przedmiotu "Edukacja komunikacyjna" * obowiązkowe przejazdy na rowerach w czasie kursów na prawo jazdy (uświadomiłyby, jakie problemy napotyka cyklista na drodze i jak powinien się zachować kierowca) * większa liczba wideorejestratorów w radiowozach, które nagrywałyby niebezpieczne zachowania na drodze * organizowanie wspólnych przejazdów na rowerach środowisk cyklistów razem z policjantami (żeby policja bardziej poznała problemy cyklistów) * częste patrole policyjne na rowerach. Asp. Robert Opas ze stołecznej policji odnosząc się do tych ostatnich propozycji stwierdził, że wielu mundurowych dojeżdża na rowerach do pracy do Pałacu Mostowskich (siedziba stołecznej policji). Przyznał jednak, że wspólne przejazdy na rowerach mogłyby być dobrym pomysłem.

Pojawił się także apel do mediów, żeby nie podjudzać jednych na drugich - np. rowerzystów na kierowców czy pieszych na cyklistów. Rolą dziennikarzy ma być m.in. to, żeby ciągle piętnować niebezpieczne zachowania - przekraczanie prędkości czy jazda po pijanemu. - A media zwykle zajmują się bezpieczeństwem na określonej ulicy, jeśli dojdzie do śmiertelnego wypadku - utyskiwał Adam Sobieraj.

Może choć część tych pomysłów uda się teraz wdrożyć. Ruch należy teraz m.in. do miejskich urzędników, policji czy Ministerstwa Edukacji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 25 Wrz 2014, 13:17:20
Stalin -moją kieszeń będzie wadziło , po co stawiać tam 100-złotowe pachołki jak lepiej byłoby ze 3 razy dziennie po wlepiać mandaty i oddać sprawę do ZTM-u (oni najszybciej i najskuteczniej ściągają należności-można ?-można.).
Raffi wiem Ciebie dług publiczny nie obchodzi -zawsze możesz wykotłować z tego dzikiego kraju , ale ja nie chcę już płacić potrójnie za znikome poczucie bezpieczeństwa. Straż Miejska jest do usunięcia -niestety nie chce im się już prawie nic robić i jeżdżą tymi swoimi radiol-kami i nic nigdy nie widzą, i pracuje tam sama" śmietanka towarzyska "Mandaty są nieściągalne bo wszyscy włącznie z Tobą uważają że" nie da się" lub skoro nie chce się to  budujmy schrony przed "patologią " i jeszcze płaćmy im podwójnie może będą chcieli robić to do czego zostali powołani.  Sam napisałeś ze postawienie słupków jest wygraną ,ale nie ostateczną gdyż pomimo tego potrafią i ignorować te słupki -więc???......Polityka prosta szybka i skuteczna? Szybka ,tak Skuteczna jednak nie zawsze i zawadzająca tym co naprawdę muszą czasami podjechać bardzo blisko bloku . Zobacz politykę fotoradarów -pomaga?   Mundurowi jak będą szanować  swój wizerunek -to nie będzie to droga przez chaszcze. Natomiast społecznie to przeważnie wygrywają środowiska które teraz np. każą mi gębę trzymać na kłódkę bom hetero. Jak nie dojdziemy do normalności i odpowiedzialności zawodowej ,lekarz ,policjant , sędzia to środowisko tylko może jeszcze większy bałagan poczynić., w myśl przysłowia tam gdzie dwóch Polaków tam ze sto opinii.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 25 Wrz 2014, 14:15:37
Stalin -moją kieszeń będzie wadziło , po co stawiać tam 100-złotowe pachołki jak lepiej byłoby ze 3 razy dziennie po wlepiać mandaty i oddać sprawę do ZTM-u (oni najszybciej i najskuteczniej ściągają należności-można ?-można.)
A co ma do tego wszystkiego ZTM?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 25 Wrz 2014, 17:48:41
W nawiasie wyjaśniłem.- Tylko Ci mają sukcesy w egzekucji należności- można?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 25 Wrz 2014, 18:06:26
@jerzy - zarząd transportu miejskiego? :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 25 Wrz 2014, 21:44:36
Tak "remitent" od razu przesyłają do firmy windykacyjnej i mają powyżej 85% ściągalności . 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 26 Wrz 2014, 05:35:18
Niech mi dadzą 10% prowizji, to pół miasta wysprzątam w miesiąc ;).

Na poważnie: nie uwierzę w to, żeby liczba strażników albo czas dojazdu były problemem. Do konkretnego zgłoszenia - owszem. Ale nie do sytuacji, która powtarza się dzień po dniu i o dowolnej porze można podjechać. Mam raczej wrażenie, że to brak woli. Miasto boi się reakcji elektoratu. Wystarczy sobie przypomnieć, jakie oburzenie internautów wywołała opacznie zrozumiana informacja o "planowanych przychodach" z kar i jakie emocje budzą same fotoradary.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Wrz 2014, 08:45:34
Raffi wiem Ciebie dług publiczny nie obchodzi

Dobrze, że jest ktoś taki, co wie lepiej niż ja sam o czym myślę, co wiem, albo co mnie obchodzi.


Straż Miejska jest do usunięcia -niestety nie chce im się już prawie nic robić i jeżdżą tymi swoimi radiol-kami i nic nigdy nie widzą, i pracuje tam sama" śmietanka towarzyska "Mandaty są nieściągalne bo wszyscy włącznie z Tobą uważają że" nie da się" lub skoro nie chce się to  budujmy schrony przed "patologią " i jeszcze płaćmy im podwójnie może będą chcieli robić to do czego zostali powołani. 

W takim razie policja też jest do likwidacji, bo opieprzają się dokładnie tak jak SM, jezlei nie bardziej.
Tylko kogo wtedy wezwiesz do siebie na osiedle, gdy się ich zlikwiduje? ;-)

Moim zdaniem nie umiesz zdefiniowac swojego problemu. Problem nie w tym, że SM (i policja) jest, a w tym, że nic nie robi. Rozwiązaniem nie jest więc rozwiązanie SM (i policji), a zmuszenie ich do pracy :P


Sam napisałeś ze postawienie słupków jest wygraną ,ale nie ostateczną gdyż pomimo tego potrafią i ignorować te słupki -więc???

Nie, nic takiego nie napisałem. Jezeli twierdzisz to wskaż gdzie.

Słupków nie da się ignorować bez start w samochodzie. Da się je wyrwać, da się je objechać - ale to nie to samo co ignorowanie :P Ignorując słupek zatrzymasz się na nim i rozwalisz auto.

Plus da się nad tym łatwo zapanować - o wiele łatwiej niż bez słupków.


......Polityka prosta szybka i skuteczna? Szybka ,tak Skuteczna jednak nie zawsze i zawadzająca tym co naprawdę muszą czasami podjechać bardzo blisko bloku.

Jak chcesz zrobić zakaz tylko po to by "czasem" ktoś mógł go łamać, bo "musi" to już przegrałeś. Znajdzie się stu takich, co muszą zawsze, codziennie. Nie opanujesz tego choćbyś tam stał non stop sam i pilnował :P

Już nie mówiąc o tym, że sytuacja w której jeden może podjechać, a drugi nie jest patologiczna z definicji. Bo ktoś musi interpretować i decydować o tym kto "musi" a kto nie. To świetne pole do nadużyć, kolesiostwa i nierówności społecznej, z którą - z tego co zrozumiałem - chciałeś walczyć.


Zobacz politykę fotoradarów -pomaga? 

Bardzo pomaga. Choć nie mam pojęcia co to ma do tematu nielegalnego parkowania :P


Mundurowi jak będą szanować  swój wizerunek -to nie będzie to droga przez chaszcze.

Dlatego właśnie piszę byś się zastanowił jaki problem próbujesz rozwiązać, a potem dopiero szukał rozwiązań i narzędzi. Bo teraz niby chcesz o parkowaniu, ale skaczesz od fotoradarów, długu publicznego, po wizerunku mundurowych. W ten sposób zajmujesz się wszystkim i niczym, wkładając mnóstwo energii we wszystko i nic. Niby chcesz rozwiązać problem, ale nie chcesz, bo "czasem ktoś musi podjechać". W ten sposób osiągniesz okrągłe zero, wkładając w to mnóstwo energii.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 26 Wrz 2014, 10:20:26
Raffi Ciebie nikt w niczym nie przekona i ja też nie zamierzam ,ale trochę muszę się bronić bo już zaczynasz posądzać że marnuję czas i wszystko niczym chcę rozwiązać . Masz ciekawą formę interpretacji tego co inni sugerują i nikt nie jest w stanie przebić Twoich uprzedzeń do poziomu inteligencji oponentów . Nie będę cytował Twoich odpowiedzi ale po kolei krótko wyjaśnię skoro udajesz że nie wiesz o co chodzi.
1. Tak ktoś "taki"wie o czym myślisz, wyobraź sobie że nie jesteś wyjątkowy i pomimo świństw popełnionych przez jaśnie panujący nam rząd  dalej obdarzasz zaufaniem te same gęby -może nie ale   skąd statystyki i wyniki badań opinii
2.Problem z rozwiązaniem SM - załatwia nam niepotrzebne rozmnażanie kompetencji i odpowiedzialności-jak najlepiej skołować społeczeństwo ?- namnożyć instytucji i zwalać jedni na drugich obowiązki. Prosić aby wzięli się do pracy ?naprawdę nie warto ,jak zobaczą bat nad sobą nie trzeba wtedy kajać się i wiecznie dopłacać za ich nieudolność. Ja jakbym zobaczył że koledze dobrali się do d... od razu bym wydajniej pracował .Ty nie?
3.Proszę Twoje zdanie -zaraz zaczniesz je odkręcać jak kota ogonem ,wystarczy tylko daru krasomówczego i wszystko można inaczej -"
Postawienie słupków to nie poddanie się. To zakończenie walki z nielegalnie parkującymi wygraną niemal ostateczną i pełną (niemal, bo potem co jakiś czas warto sprawdzić, czy słupki dalej stoją i czy nie objeżdzają ich jakoś)."
4.Tak bywają sytuacje że na parę minut ktoś bardzo szybko potrzebuje podjechać nawet pod klatkę -(pogotowie ,straż, meble, staruszka przywieziona przez nieporadną córkę  syna pod klatkę i.t.p.) Ja jestem w stanie zrozumieć ,Ty pewnie nie i jak widzisz jakiś samochód na chodniku od razu z kijem lecisz? Co robisz jak widzisz rowerzystę na chodniku roztrącającego staruszki na boki ?-też lecisz ? Po prostu walczysz dla samej walki czy wymuszasz na siłę szacunek do siebie?" niech mnie nie lubią, ale za to niech chociaż boją?"
5 Polityka fotoradarów nie wiesz co ma do rzeczy w temacie- więc na darmo w ogóle piszę , bo wszystkie przykłady jakie przytaczam dla Ciebie nie mają nic do rzeczy.
6. Skoro nic do rzeczy więc milczę już i życzę szczęścia i dużo tematów do krasomówstwa ........ dziękuję za chwilę czasu poświęconą na mało merytoryczne wywody i życzę powodzenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Wrz 2014, 12:02:24
1. Tak ktoś "taki"wie o czym myślisz, wyobraź sobie że nie jesteś wyjątkowy i pomimo świństw popełnionych przez jaśnie panujący nam rząd  dalej obdarzasz zaufaniem te same gęby -może nie ale   skąd statystyki i wyniki badań opinii

Tak, to rząd powoduje nielegalne parkowanie u Ciebie w okolicy. Wina Tuska :D

Akurat Ty raczej nie masz pojęcia komu ufam, na ile, a komu nie - nie sądzę byś odgadł to nawet na poziomie naszych wspólnych znajomych, a co dopiero polityków.

Nie wiem co mają wyniki badań preferencji wyborczych do nielegalnego parkowania u Ciebie na ulicy :P Ale jeżeli chcesz obalać zły rząd, by nowy lepszy rząd zmusił mundurowych do roboty by z kolei oni zmienili nawyki kierowców, to objazd jaki wykonujesz przez haszcze i wąwozy wydłuża Ci się jeszcze bardziej :P


4.Tak bywają sytuacje że na parę minut ktoś bardzo szybko potrzebuje podjechać nawet pod klatkę -(pogotowie ,straż, meble, staruszka przywieziona przez nieporadną córkę  syna pod klatkę i.t.p.) Ja jestem w stanie zrozumieć ,Ty pewnie nie i jak widzisz jakiś samochód na chodniku od razu z kijem lecisz?

Ja jestem za tym by zasady były proste. Albo nie podjeżdża nikt, albo mogą wszyscy. Bez pola do interpretacji, kolesiostwa i autorytatywnego decydowania, kto jest lepszy i może, a kto gorszy i nie.

U mnie pod blok podjechać akurat mogą wszyscy. Demokratycznie. Tylko mój blok jest pośrodku niczego (dużo przestrzeni dookoła), w dodatku mamy zgraną społeczność, która rozumie, że pod sam blok nie ma co się pchać bez potrzeby, a jezeli już, to po rozładunku trzeba zaraz odjechać. Plus mamy dobrze osłupkowane trawniki i chodniki, że kierowcy po skończeniu się miejsc dozwolonych na pewno nie wjadą w niedozwolone.

U Ciebie to pewnie nie zadziała, bo to najpierw musiałbyć przez 20 lat stworzyć społeczność obywatelską. No i musiałbyś przekonać się do słupków :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 26 Wrz 2014, 13:58:25
Panowie weźcie sobie na wstrzymanie bo ta dyskusja  do niczego nie prowadzi, a i chyba już nie bardzo wiadomo od czego się zaczęła. Jest demokracja, każdy ma prawo mieć swoje poglądy. A i żaden z was nie przekona drugiego do swojej jedynie słusznej racji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 26 Wrz 2014, 14:48:59
z tą dyskusją to jak z firmowymi wyjazdami integracyjnymi:
* znać się już znamy
* lubić się nie lubimy
pozostaje stracić dla siebie resztki szacunku
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 26 Wrz 2014, 15:19:05
Dobre.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 15 Paź 2014, 11:51:49
Wg. "GW" rowerzyści odnieśli kolejny wielki sukces gdyż po latach bojów tej zimy mają być odśnieżane DDR-y. Co prawda nie wszystkie tylko 75km i to tylko "wzdłuż trasach szybkiego ruchu gdzie jazda rowerem jest zbyt niebezpieczna". Jak ktoś ma jakieś sugestie o które trasy powinno chodzić to czekają na sugestie u Puchalskiego.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kocio w 15 Paź 2014, 15:40:30
Heh, akurat zimą jazda Alejami Niepodległości stawała się dla mnie znacznie przyjemniejsza. DDR wzdłuż Pól Mokotowskich nie bardzo się nadawała do jazdy, bo jej nie odśnieżano, a nawet zwalano śnieg z odśnieżanego chodnika, a jak ktoś pojeździł i był przymrozek, to się robił zbity śnieg i lód, za to po odśnieżonej jezdni kierowcy jeździli jakoś wolniej i spokojniej, w dodatku trzymając się pasów (a raczej wyjeżdżonych do samego asfaltu śladów kół), a poza tym śnieg wyciszał warkot silników...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: blat23 w 15 Paź 2014, 16:53:45
Odśnieżanie odśnieżaniem, ale czy zdejmą/zakryją znaki B-9 jeśli DdR nie zyska tego przywileju i nie będzie odśnieżany? Np. Broniewskiego?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 15 Paź 2014, 20:36:31
Prymasa Tysiąclecia odśnieżą teoretycznie ,ale Aleja.AK za Obozową kończy się ścieżka na wiadukcie Lasek na Kole i później był zawsze obszar niczyi i co dalej? Pytanie o Broniewskiego też jest ważnym pytaniem, zrobi się w paru miejscach udogodnienie ale przez to wzrośnie frustracja jadącego najprostszą drogą jak utknie i będzie musiał kombinować jak koń pod górę . Ja jednak będę starał się jeździć zeszłoroczną opracowaną trasą 800 metrów krócej i 10 minut szybciej (na okrągło ulicami)  .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Paź 2014, 07:34:54
Wg. "GW" rowerzyści odnieśli kolejny wielki sukces gdyż po latach bojów tej zimy mają być odśnieżane DDR-y. Co prawda nie wszystkie tylko 75km

I dobrze. Nich odśnieżają tam, gdzie po jezdni jedzie się nieprzyjemnie - Prymasa Tysiąclecia, trasa Siekierkowska.
Bez DDRu na Noakowskiego, czy Nowogrodzkiej naprawdę będę umiał żyć zimą ;-) A bez kilku bubli to będzie mi się nawet jechać lepiej jak ich nie odśnieżą :P

czy zdejmą/zakryją znaki B-9 jeśli DdR nie zyska tego przywileju i nie będzie odśnieżany? Np. Broniewskiego?

Warto pisać do urzędu, pytać, dopominać się o to. Samo się nie zrobi ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Paź 2014, 10:54:49
Wiesz Raffi nie mówię, że to źle, że zaczną  odśnieżać. Jest kilka tras gdzie to może mieć sens. Obawiam się tylko, że ma być pięknie, a wyjdzie jak zwykle skoro już przebąkują o Świętokrzyskiej. Czy to akurat tak istotny fragment, że warto marnować tam kilometry z i tak szczupłej puli. Zresztą akurat sam wydźwięk artykułu też raczej nie taki. Jedno co dobre to słowa Marcina Jackowskiego ZM o związku decyzji o odśnieżaniu  z wyborami samorządowymi. Oby tylko jego słowa nie były prorocze skoro wybory są co kilka lat  :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Paź 2014, 12:15:38
Wiesz Raffi nie mówię, że to źle, że zaczną  odśnieżać. Jest kilka tras gdzie to może mieć sens. Obawiam się tylko, że ma być pięknie, a wyjdzie jak zwykle

Jak spodziewasz się, że w temacie słabo w Polsce przerobionym (odsnieża ledwie kilka miast i same się dopiero tego uczą), a dla Warszawy zupełnie nowym już pierwszego roku będzie wszystko dobrze to pewnie się zawiedziesz. Błędy są wpisane w proces uczenia się i trudno oczekiwać, by tutaj było inaczej.

Najważniejsze by się uczyli, by kolejne lata były coraz lepsze. By coraz lepiej odśnieżać (dobierać coraz lepsze metody i terminy odśnieżania). By coraz lepiej dobierać przeznaczone odcinki do odśnieżania, bo wszyscy się chyba zgodzimy że nie warto odśnieżać wszystkiego. A także by JASNO informować z wyprzedzeniem co jest odśnieżane, a co nie - bo inaczej nie będzie komu po tym jeździć :P


Jedno co dobre to słowa Marcina Jackowskiego ZM o związku decyzji o odśnieżaniu  z wyborami samorządowymi. Oby tylko jego słowa nie były prorocze skoro wybory są co kilka lat  :)

Zobaczymy. Mogą byc prorocze - moim zdaniem najwięcej zależy od tego jak teraz zachowają się sami rowerzyści. Jeżeli będzie zainteresowanie tematem, współpraca i pewna wyrozumiałość dla błędów, które na pewno będą, a nie tylko hejt, to IMO jest szansa, że za rok będzie lepiej, a potem jeszcze lepiej.

Jak okaże się, że nikt się konsultacjami nie zainteresuje, a wszyscy mają jeżdżenie zimą w dupie, to wtedy jasne, że zakończą temat - po co mieliby marnować czas na coś, co nikogo nie interesuje. Tak samo jak będzie tylko hejt, to jasne, że za rok (po wyborach czy przed-sprawa drugorzędna) nikt w to się pchał nie będzie.

Słowem - wszystko zależy od nas. Niech kazdy się zainteresuje, zgłosi uwagi, popracuje, by to faktycznie był sukces - to będzie sukces.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 16 Paź 2014, 19:18:25
 :-[ Rzadko mi się zdarza przyznać Raffiemu rację ,ale tym razem to zrobię -ze łzami w oczach  :'( ale ma racje.Tylko nie byłbym sobą jakbym   nie dołożył "wisienki do tortu" w postaci tego, że mimo tego że wierzę w cuda, to jednak zakupiłem oponę z kolcami (200 sztuk ) i jako  nie jestem fachowcem pytałem się znajomych na które koło założyć lepiej (tył czy przód). Niestety czym więcej się pytałem , tym bardziej sprzeczne opinie słyszałem ,więc w przypływie swojej nieroztropności dokupiłem drugą.  :-[
Skoro każdy może zgłosić uwagę co do odśnieżania to może jakiś link dla tych trochę mniej gramotnych-chociażby dla mnie  :-[
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Paź 2014, 20:20:23
W artykule było tylko enigmatyczne "czekamy na sugestie..." ponoć słowa Puchalskiego, a skoro tak to wiesz kogo dopytać ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 20 Paź 2014, 14:23:07
Cytuj
[Szerzy się rowerowa recydywa. Płacą i robią to samo
Dzisiaj, 20 października (08:29)
Mandaty nie odstraszają rowerzystów. Wielu spośród ukaranych to recydywiści. Płacą za przejazd przez pasy a potem i tak robią to samo - donosi "Rzeczpospolita".

Komenda Główna Policji podsumowała kończący się właśnie sezon rowerowy. Od kwietnia do końca września rowerzyści spowodowali 1266 wypadków. Zginęło w nich 82 cyklistów, a rannych zostało 1237.



Jazda po chodniku (50 zł mandatu) i przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych (100 zł) to najczęstsze wykroczenia. Często rowerzyści naprawdę nie znają przepisów i przerażające jest to, że wyjeżdżają na drogi. Są tacy, którzy wielokrotnie płacą mandaty za to samo wykroczenie. Osiedlowe patrole znają ich dane na pamięć - mówi Paweł Maszewski z policyjnej drogówki.

Z policyjnych informacji wynika, że do wypadków z udziałem rowerzystów zdecydowanie najczęściej dochodziło w terenie zabudowanym. Cykliści często również jeżdżą bez obowiązkowego oświetlenia. Z raportu opracowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że zaledwie 9 proc. używa kasków.


Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-szerzy-sie-rowerowa-recydywa-placa-i-robia-to-samo,nId,1538270#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome/quote]
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerzysta w 20 Paź 2014, 15:08:47
Cytuj
Z raportu opracowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że zaledwie 9 proc. używa kasków.

A liczba ta jest tutaj wrzucona, ponieważ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Paź 2014, 15:31:00
Cytuj
Z raportu opracowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że zaledwie 9 proc. używa kasków.

A liczba ta jest tutaj wrzucona, ponieważ...

To taki podpis - czytasz o kaskach/kamizelkach i już wiesz, że tekst pisał ktoś nie mający pojęcia o rowerach i że cały atrykuł jest pełen bzdur i mitów.


Weźmy ten fragment:
Cytuj
Cykliści często również jeżdżą bez obowiązkowego oświetlenia.

Ktoś albo nie zna przepisów, albo zapomniał dopisać, że jazda bez oświetlenia w ciągu dnia, gdy widoczność jest normalna jest teraz całkowicie dozwolona.
I nie, jazda bez oświetlenia to wcale nie jest to szczególnie częsta przyczyna wypadków :P >90% z nich ma miejsce w dzień, przy dobrej pogodzie. Ponad 60% tych wypadków powodują kierowcy.

Weźmy inny fragment tekstu:
Cytuj
do wypadków z udziałem rowerzystów zdecydowanie najczęściej dochodziło w terenie zabudowanym

Co jest oczywiste, bo większość ruchu rowerów odbywa się w terenie zabudowanym :P Wbrew mitom, rowerzyści wcale nie jeżdżą głównie po lesie :P

To tak jakby napisać: "większość wypadków tramwajowych w Polsce zdarza się na torowiskach zelektryfikowanych". Niby trafne i prawdziwe spostrzeżenie, ale jakoś niewiele wnosi do tematu :P


Kolejny fragment:
Cytuj
Jazda po chodniku (50 zł mandatu) i przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych (100 zł) to najczęstsze wykroczenia.

A to akurat jest efekt szczucia rowerzystów. Z jednej strony są kierowcy, którzy jeżdżą za szybko i niebezpiecznie, z drugiej policja, która wciąż potrafi powtarzać "jezdnia to dopiero przedostatnie miejsce, na którym może pojawić się rowerzysta", z trzeciej drogi rowerowe które urywają się pośrodku chodnika.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 20 Paź 2014, 17:45:19
Cytuj
Z raportu opracowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że zaledwie 9 proc. używa kasków.

A liczba ta jest tutaj wrzucona, ponieważ...


"Zaledwie"? To wynik o blisko 9% wyższy niż wśród pieszych i kierowców!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 31 Paź 2014, 12:06:42
http://kontakt24.tvn24.pl/terrorysci-na-rowerach-masa-krytyczna-nie-odwola-przejazdu-powinna,95,gt

i jeszcze to

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,masa-krytyczna-w-czasie-swiatecznych-wyjazdow-nie-odwolamy,147848.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 31 Paź 2014, 13:44:07
Ale z kolei zreflektowali się dziś:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,masa-krytyczna-odpowiada-krytykom-trasa-krotka-i-niekonfliktowa,147873.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 31 Paź 2014, 21:05:44
Hejterzy pokrzyczeli, Masa pojechała, paraliżu nie stwierdzono. Mało tego, dawno nie widziałem tak pustego i przejezdnego centrum jak podczas tej Masy :P Tyle w temacie :-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 31 Paź 2014, 22:42:01
... jedna z najbardziej lajtowych Mas
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: skip_yeti w 01 Lis 2014, 09:58:03
Ja wczoraj nie zdążyłem - wracałem puszką z Wrocka, do stolicy wpadłem ok. 19:30, co więcej zdążałem w okolice trasy masy, czyli pod Wschodni.

To był dramatyczny paraliż, koszmar po prostu... z bramek na A2 w Pruszkowie do okolic Wschodniego w 28 min, a jeżdżę raczej przepisowo. Warszawa była pusta jak o 4 rano.

Wszystkie słoje wyszły z roboty po 15 i pojechały jeżdzić po pijaku na włościach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 01 Lis 2014, 20:22:45
Krzykacze w tym dziennikarze wieszczący armagedon nie wzięli pod uwagę, że część ludzi weźmie na piątek urlop, że część firm wypuści pracowników wcześniej do domu.
Praktycznie w Warszawie nie było popołudniowego szczytu, bo ludzie rozjechali się wcześniej i w różnych godzinach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 01 Lis 2014, 21:21:19
Mogli (gdyby faktycznie zależało im na obiektywnym materiale) skonfrontować ze sobą dwie swoje wiadomości:
1. będzie WMK
2. szczyt wyjazdów wg. planujących zestawienie pociągów przypadał w czwartek wieczorem.
łatwo z tego wywnioskować, że skoro szczyt wyjazdów pociągami wypada w czwartek to dużej części ludzi nie będzie w piątek w Warszawie, a zatem i prognozowany przez nich ruch na ulicach będzie mniejszy. Logiczne, ale niewygodne  jeżeli chce się mieć sensacje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 02 Lis 2014, 12:11:08
Sytuację podsumuję cytatem: "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć". Tyle w kwestii liczby samochodów na warszawskich ulicach w dniu wyjazdów w rodzinne strony ;).

(sam niestety nie jechałem - Masa kolidowała mi z planami na wieczór)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 02 Lis 2014, 18:57:11
Cieszę się, że przejazd się udał, jednak uważam, że z punktu widzenia publicity Masa jako całość spieprzyła sprawę jak rzadko. Taka okazja! Można było sensowniej się wypowiedzieć, bo w Faktach rowerzyści nie pojawiają się ze swoimi sprawami zbyt często. A tak... Rowerzyści powtórzyli swoje "no pasaran", kierowcy ględzili jak zawsze, a pani z warszawskiego ratusza skutecznie wetknęła szpilę (że kiedyś rowerzyści walczyli o ścieżki, a jak teraz rzekomo przestał to być aktualny postulat, co sobie wymyślili coś innego).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Lis 2014, 18:59:40
Mogli (gdyby faktycznie zależało im na obiektywnym materiale) skonfrontować ze sobą dwie swoje wiadomości:
1. będzie WMK
2. szczyt wyjazdów wg. planujących zestawienie pociągów przypadał w czwartek wieczorem.
łatwo z tego wywnioskować, że skoro szczyt wyjazdów pociągami wypada w czwartek to dużej części ludzi nie będzie w piątek w Warszawie, a zatem i prognozowany przez nich ruch na ulicach będzie mniejszy. Logiczne, ale niewygodne  jeżeli chce się mieć sensacje.

Błędnie zakładasz, że dziennikarze dziś mają czas na weryfikowanie informacji. Niestety czasy, gdy wiadomości lub treści gazet były ściśle odfiltrowaną, przemyślaną i zweryfikowaną esencją bezpowrotnie minęły. Teraz dziennikarstwo to taki informacyjny fast food - nie liczy się by było wysmakowane i dobre, grunt to by było szybkie i tanie w produkcji. Jak chińszczyzna z budki ulicznej :P

Rezultat jest taki, że dziennikarze dają się robić w konia jak dzieci. Jak tą sprawę apelu Wiplera dokładnie zweryfikujesz, to pobudki wydają się być dość oczywiste.

Jaką szansę mógł przynieść jego apel o likwidację Masy, biorąc pod uwagę że:
a) nie wysłał go do Masy (a kontakty są na stronie), ale do mediów
b) zrobił to w czwartek po zamknięciu wszystkich urzędów, z którymi musielibyśmy taką zmianę uzgodnić
c) zrobił to na 24h przed, gdy nie ma fizycznej możliwości poinformować skutecznie uczestników Masy
Odpowiedź może być tylko jedna: Żadnej szansy na realizację apelu nie było. Od początku w sztabie Wiplera musieli mieć świadomość tego, że nic swoim apelem nie zmienią. Mimo to się na ten krok zdecydowali.

Jak się te fakty przemyśli, doda do tego fakt, że Wipler jest kandydatem na prezydenta miasta i to trzeciorzędnym kandydatem bez jakichkolwiek szans na cokolwiek, prawdziwe motywy stają się dość jasne. Facetowi chodziło o to by zaistnieć w mediach - by pokazać się jako obrońca uciśnionych przez Masę obywateli Warszawy. Masa, święta, apel - cała ta szopka była tylko narzędziem promocyjnym. Lepszym niż plakaty i ulotki, bo darmowym.

Banalny fortel, ale ponieważ ani jeden dziennikarz nie miał czasu by zastanowić się i nie umiał dodać 2 do 2, to wszyscy w mediach łyknęli to bez popity. Zaczęli wieszczyć armagedon, a jeżeli fakty do tego nie pasowały, to tym gorzej dla faktów. Nie jest to bynajmniej pierwszy raz w historii Masy, ani tym bardziej w historii mediów (pamięta ktoś np. "Błąd roku 2000", co miał zatrzymać komputery i sparaliżować wszystko?). Zapewne też nie ostatni. Dlatego warto jest patrzyć na takie wydarzenia głębiej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mociumpel w 03 Lis 2014, 01:26:53
Brawo dla Tego Pana za sensowne argumenty, których zabrakło cytaterom - Polska krajem "fastfudów" się staje coraz bardziej a niestety ubywa osób chcących w sposób normalny nie krzyczący i bezmyślny uzasadniac swoje racje - a Wiplera i tak nie wybierzemy bo trzeciorzędnym aktorom mówimy NIE.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 03 Lis 2014, 07:51:59
A jednak dziennikarze brną dalej. "....Bezskutecznie, bo rowerzyści, jak zawsze w ostatni piątek miesiąca, na kilkadziesiąt minut zablokowali centrum miasta. ..." ( Gazeta Stołeczna - Rowerowa masa Wyborcza.)
Ps. Mamy obietnicę HGW, że w następnej kadencji zbuduje kolejnych 200 km DDR. (Gazeta Stołeczna - Warszawa Głosuje.)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 03 Lis 2014, 10:03:15
A jednak dziennikarze brną dalej.

Niewiele da się poradzić na to, że ktoś ma własny, równoległy świat i w nim żyje ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Lis 2014, 16:17:35
Ps. Mamy obietnicę HGW, że w następnej kadencji zbuduje kolejnych 200 km DDR.
a nawet 700 - ma ponoć powstać via vistula - to chyba te 200 gdzieś upcha
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 03 Lis 2014, 16:46:18
Ps. Mamy obietnicę HGW, że w następnej kadencji zbuduje kolejnych 200 km DDR.

Takich, jak na Forcie Augustówka?
https://maps.google.pl/maps?ll=52.206989,21.088021&spn=0.005832,0.016512&t=h&z=17
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Lis 2014, 11:26:42
Ps. Mamy obietnicę HGW, że w następnej kadencji zbuduje kolejnych 200 km DDR.
a nawet 700 - ma ponoć powstać via vistula - to chyba te 200 gdzieś upcha

Nie śmiej się, 200km to jest bardzo realistyczny cel. Rzekłbym nawet, że mało ambitny i poniżej potrzeb :P

To raptem po 50km rocznie. Biorąc pod uwagę, że na sporej częsci ulic da się szybko i łatwo wytyczyć pasy lub drogi rowerowe, a w "szafie zapomnienia" leżą gotowe projekty np. na 7km Jagiellońskiej, to naprawdę nie jest wyzwanie by to zrealizować. To są wszystko tzw. "nisko wiszące owoce", łatwe do zebrania.

Problem zacznie się później, jak nie da się już dłużej unikać tematu rowerów w centrum i tam, gdzie miejsca brakuje i coś trzeba rzeczywiście zabrać kierowcom - np. na moście Poniatowskiego, Jerozolach, czy placu Bankowym. Bo tam nie ma prostych, łatwych i bezbolesnych rozwiązań.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Lis 2014, 14:19:59
Problem zacznie się później, jak nie da się już dłużej unikać tematu rowerów w centrum i tam, gdzie miejsca brakuje i coś trzeba rzeczywiście zabrać kierowcom - np. na moście Poniatowskiego, Jerozolach, czy placu Bankowym. Bo tam nie ma prostych, łatwych i bezbolesnych rozwiązań.
Onośnie via vistuli - od Czerska do Nowego Dworu - będzie prawie 100 km, pozostaje do zrobienia kolejne 100 km.
Problem się zaczyna robić bolesny.
Łatwe (celowo nie piszę PROSTE - to najlepiej widać na Prostej) sprawy - budowa zupełnie nowych dróg w polu - się pokończyły, średnie - modernizacje - po części załatwione, a oni NADAL jeżdżą!
Pozostają tematy trudne (jak te co je opisałeś i jeszcze inne) i dla kogoś bolesne.
Spięcie dróg rowerowych w jeden działający system - kolejny trudny....

2014 - wybory samorządowe, 2015 - wybory parlamentarne, 2016 - wybory prezydenckie.
Nie ma kiedy o tej infrastrukturze rowerowej gadać, nie ma.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Lis 2014, 22:29:07
Łatwe (celowo nie piszę PROSTE - to najlepiej widać na Prostej) sprawy - budowa zupełnie nowych dróg w polu - się pokończyły

Tematów łatwych jest conajmniej kilkadziesiąt. Np:
-Żwirki i Wigury, full miejsca na drogę rowerową i co tam sobie wymarzysz
-Stanów Zjednoczonych - j.w.
-Jagiellońska - jak wyżej plus gotowy od 2007 roku projekt, tylko budować
-Jana Pawła od Solidarności do ONZ - gotowy projekt, czeka na budowę od 2007 roku
-Trakt Brzeski i Czecha - gotowy projekt przebudowy ulicy i budowy ddr, Wesoła i Miłosna czekają
-Puławska - sporo miejsca na ddr, prosty projekt, gigantyczne poparcie społeczne także wśród kierowców
-Waszyngtona - szerokie i puste chodniki, sporo zielonego, uliczki techniczne - jest z czego robić infrę dla rowerów
-Towarowa i Obozowa - miejsca na ddr nie brakuje, tylko brać i budować
-Połczyńska i Kasprzaka - aż się proszą o ddr, to raczej prosty projekt
-Płochocińska - full miejsca od Żerania aż za Białołęcką
-Żelazna - idealna ulica na pasy, bez likwidacji jednego miejsca parkingowego
-Bonifraterska - logiczne i proste przedłużenie pasów na Miodowej
-Andersa - 8m jezdni, idealna szerokość na pasy rowerowe
-Domaniewska - idealna na pasy, mnóstwo miejsca by je wymalować
Mógłbym jeszcze długo wymieniać kolejne inwestycje banalnie proste w wykonaniu i niekonfliktowe. Do tego można wyremontować najstarsze ddry z kostki na asfalt, uspokajać ruch na uliczkach lokalnych, otworzyć w końcu Starówkę dla rowerów, rozbudowywać Veturilo, stawiać stojaki, edukować kierowców i rowerzystów. W sumie roboty, tej prostej i bezkonfliktowej i łatwej jeszcze na ładnych kilka lat. Oby tylko chcieć robić i mieć na to budżet.

A jak to zrobisz, rowerzystów w mieście będzie tylu, że projekty obecnie trudne do przewalczenia, staną się DUŻO łatwiejsze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerzysta w 04 Lis 2014, 23:35:34
Cytuj
Warszawa jest miastem, w którym to, w jaki sposób załatwiono kwestie rowerów miejskich, jest albo rażącą niegospodarnością albo miejscem, w którym ktoś wziął pieniądze. Warszawa do 2 tys. rowerów Veturilo miesięcznie dopłaca 475 tys. zł. Za te pieniądze miesięcznie można rozdać warszawiakom 2 tys. rowerów - powiedział Wipler.

Według obliczeń Wiplera, koszt zakupu roweru to ok 237 zł.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,kandydat-na-prezydenta-rozdaje-rowery-miesiecznie-dla-2000-mieszkancow,148385.html

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 05 Lis 2014, 02:05:49
237? Na dwie opony w moim rowerze wydałem niewiele mniej...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 05 Lis 2014, 08:54:59
Łańcuch wychodzi koło 180pln, fotel ze 120pln, uppsss już przekroczyłem budżet..... :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Lis 2014, 10:23:06
237? Na dwie opony w moim rowerze wydałem niewiele mniej...

Spokojnie że się da. Inna sprawa co to będzie za rower, do czego będzie się nadawał i jak długo pojeździ. Ale kupić się da - zwłaszcza jesienią (wyprzedaze) i w hurcie (niższa cena).

Zresztą jest cała masa rowerów w podobnych cenach, którymi jeździ mnóstwo ludzi - większość używanych Mieszczuchów chodzi po 400, max 800zł i sa to naprawdę sympatyczne rowery, nierzadko na długie lata eksploatacji. Sporo znajomych takimi jeździ i sobie chwali. Mają 1 zaletę - w razie kradzieży nie żal bo nie był drogi, w zimę nie żal, po prostu nie żal :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 05 Lis 2014, 11:45:56
Mam rower za 450, bardzo sobie chwalę. Drugi pewnie rynkowo wyszedłby podobnie ;-) Oczywiście mowa o samym zakupie, bo przecież potem toto też kosztuje. Tylko problem jest moim zdaniem gdzie indziej: czy każdemu potrzebny jest własny rower? Albo kilka (dla mnie miejski był fajną opcją, jak chciałam się przejechać z kimś, kto nie ma pod ręką własnego roweru)?

To trochę jakby uznać, że idea taksówki jest głupia i lepiej, żeby każdy miał własny samochód. Albo zrezygnować z komunikacji miejskiej, bo obciąża miasto.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Lis 2014, 13:27:05
Klara - w punkt. Veturilo nie jest po to że ludzi nie stać na rowery. Veturilo jest po to by ktoś z małym mieszkankiem nie musiał się zastanawiać gdzie go trzymać. Jest po to by z rana nie trzeba było się zastanawiać "a czy dziś będę potrzebował roweru" i wozić go ze sobą cały dzień, tylko by był pod ręką wtedy gdy jest potrzebny - i tylko na tyle, na ile jest potrzebny. Veturilo jest po to by gospodyni domowa (albo gospodarz) nie interesująca się rowerami nie musiała się martwić zmianą dętek, smarowaniem łańcucha, czy dbaniem o stan techniczny roweru.

Tak samo walenie w miasto, że podpisało taką umowę z Nextbike jest głupie. Był przetarg, wygrał najtańszy oferent, wcale nie jedyny jaki się zgłosił - koniec tematu. Wipler jak uważa, że to da się zrobić rower publiczny taniej, to niech założy firme i pokaże - bo On widzi tylko rowery, a tam przecież w cieniu zostaje serwis, stacje, cały system elektroniczny zarządzający tymże i chodzący 24/7. To wszystko też kosztuje. A tego już Pan Wipler nie wlicza, bo zwyczajnie nie ma pojęcia o czym gada.

Może to kwestia alkoholu, może po prostu jest ignorantem, może ma głupich doradców, ale z pewnością tematu rowerów nie kuma i walczy o to by rowerzyści na niego nie zagłosowali ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 05 Lis 2014, 15:50:57
Nie wiem, czy pan Wipler ma pojęcie o prowadzeniu systemu miejskiego roweru, ale jest jedna rzecz, o której on na pewno wie: że pojęcia na ten temat nie mają jego potencjalni wyborcy, więc to łykną. Kandydat nie musi mówić prawdy, jeśli wybierający nie jest w stanie odróżnić prawdy od kłamstwa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Lis 2014, 18:17:19
Nie wiem, czy pan Wipler ma pojęcie o prowadzeniu systemu miejskiego roweru, ale jest jedna rzecz, o której on na pewno wie: że pojęcia na ten temat nie mają jego potencjalni wyborcy, więc to łykną. Kandydat nie musi mówić prawdy, jeśli wybierający nie jest w stanie odróżnić prawdy od kłamstwa.

Miałbyś rację, ale widzę, że Ratusz już punktuje, że facet w temacie Veturilo pieprzy jak potłuczony. Także spokojnie, media na pewno powiedzą jak bardzo się myli - zadba o to Puchalski i Jego ekipa, bo to przecież przytyk nawet bardziej do nich niż do HGW.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 06 Lis 2014, 00:39:26
Wipler nie bierze pod uwagę, (zapewne nie ma o tym pojęcia, bo taki z niego liberał) tego że najbardziej dotowaną dziedziną transportu jest transport indywidualny w samochodach osobowych. Dlatego aby to zrównoważyć dokłada się do transportu publicznego a jego częścią jest też Veturilo.

Odpór od miasta trzeba przyznać, że jest szybki i całkiem rozsądny.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 06 Lis 2014, 06:10:05
@oelka - a to ciekawe. Liczyłeś ile kierowcy płacą w podatkach przy zakupie samochodu/benzyny?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 06 Lis 2014, 11:00:35
Klara - w punkt. Veturilo nie jest po to że ludzi nie stać na rowery. Veturilo jest po to by ktoś z małym mieszkankiem nie musiał się zastanawiać gdzie go trzymać. Jest po to by z rana nie trzeba było się zastanawiać "a czy dziś będę potrzebował roweru" i wozić go ze sobą cały dzień, tylko by był pod ręką wtedy gdy jest potrzebny - i tylko na tyle, na ile jest potrzebny. Veturilo jest po to by gospodyni domowa (albo gospodarz) nie interesująca się rowerami nie musiała się martwić zmianą dętek, smarowaniem łańcucha, czy dbaniem o stan techniczny roweru.

Taka z założenia jest idea roweru miejskiego. Tymczasem idea warszawskiego roweru miejskiego jest do bani. Mam na myśli tylko Pragę Południe. Stacje są ulokowane w rejonie parków i centr handlowych  a przy wielkich osiedlach pustka. Jaki to ma sens?  Zapewne wiele osób będzie argumentowało tym, że tam nie ma dedykowanej infrastruktury. Poniekąd mają rację bo doskonale wiemy, że większość ludzi nie wyjedzie rowerem na ulicę tylko będzie jeżdzić tylko DDRami nawet jeśli te prowadzą tylko dookoła.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Lis 2014, 11:44:13
Stacji na Pradze Południe jest mało, to fakt. Ale to trzeba po prostu więcej dostawić, a nie kwestionowac ideę systemu :P

A galerie handlowe to wielkie generatory ruchu, a zatem świetne miejsca na stacje. Już nie mówiąc o tym, że niektóre z nich stacje mają, bo same za nie płacą ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Lis 2014, 12:44:06
Taka z założenia jest idea roweru miejskiego. Tymczasem idea warszawskiego roweru miejskiego jest do bani. Mam na myśli tylko Pragę Południe. Stacje są ulokowane w rejonie parków i centr handlowych  a przy wielkich osiedlach pustka. Jaki to ma sens?  Zapewne wiele osób będzie argumentowało tym, że tam nie ma dedykowanej infrastruktury. Poniekąd mają rację bo doskonale wiemy, że większość ludzi nie wyjedzie rowerem na ulicę tylko będzie jeżdzić tylko DDRami nawet jeśli te prowadzą tylko dookoła.
Akurat na ten temat (m.in.) miało być na Otwartej Debacie we wtorek z burmistrzem Pragi Południe. Ktoś od nas miał tam być więc może ma jakieś informacje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 06 Lis 2014, 13:07:26
A owszem, byłem i jeszcze był Forest.
Skupialiśmy się głównie na drogach - a raczej ich formach.
Było też sporo o niedoróbkach - np. DDRka na Chrzanowskiego.

Jako posiadacze rowerów własnych systemem Veturilo jakoś
specjalnie się nie interesowaliśmy.
Była grupka ludzi zainteresowanych tym tematem, ale o co
im właściwie chodziło to nie do końca pojąłem.
Oczywiście poza tym, że stacji jest mało.
Burmistrz obiecywał, że ich ilość się zwiększy.

@robertrobert1: z tego co pamiętam to masz własny rower,
i to z dużą ilością sakw i bagażników łącznie z tymi na widelcu
przedniego koła.
Lepiej byś o sieci stojaków zaczął myśleć.

O stojakach też napomykałem (już po wyjściu Foresta).
Omówiłem pokrótce funkcje jakie powinien spełniać stojak.
Pochwaliłem konstrukcje stojaków stawianych przez Urząd
Dzielnicy. Skrytykowałem wyrwikółki stawiane przez WSS
Praga Południe. Postulowałem rozmieszczanie stojaków
przed wszelkimi punktami użyteczności publicznej takich jak:
poczta, apteka, sklep (nie market) ze wskazaniem na wielość
takich punktów, a nie na ilość stojaków w punkcie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 20 Lis 2014, 13:45:43
A owszem, byłem i jeszcze był Forest.
Skupialiśmy się głównie na drogach - a raczej ich formach.
Było też sporo o niedoróbkach - np. DDRka na Chrzanowskiego.
...ciach...

Ja też byłem i udało mi się zauważyć totalną nieznajomość zagadnień drogowych takich jak pas dla rowerów czy kontra-pas. Nawet nie podejmowałem się poruszać takiego pojęcia jak śluza rowerowa bo to dla decydentów temat z kosmosu.
Ogólnie zainteresowanie naczelnika jest duże ale jak przychodziło do konkretów to rozkładam ręce, że to nie jego teren,  że potrzeba ileś tam uzgodnień etc. Skupiał się głównie na terenach gminnych całkowicie unikając terenów ZDMowskich.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 11 Gru 2014, 17:14:24
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/print/informacje,news,policza-jezdzacych-rowerzystow-to-niezbedne-do-planowania-tras,152328.html
Cytuj

przy pomocy wtopionych w asfalt urządzeń
Policzą jeżdżących rowerzystów. "To niezbędne do planowania tras"


Trzy nowe urządzenia, które będą zliczać rowerzystów zostały w ostatnich dniach zamontowane na Pradze Północ i Targówku. - Pomiary ruchu są niezbędne do planowania sieci tras oraz ich parametrów ? informuje pełnomocnik prezydent do spraw komunikacji rowerowej. Nie wiadomo jednak, czy warszawiacy będą mogli poznać wyniki tych pomiarów.

Pętle indukcyjne zostały wtopione w asfalt na ul. Bazyliańskiej, Wysockiego a także na zjeździe z mostu Gdańskiego w stronę ZOO.

- Pętle indukcyjne są połączone z nadajnikiem, który przesyła do systemu dane o liczbie rowerów jadących danym odcinkiem. Dzięki ułożeniu dodatkowej pętli, możemy liczyć ruch osobno w każdym kierunku ? tłumaczy na popularnym portalu społecznościowym Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydent.

Ratusz zakupił już trzy kolejne urządzenia, także będzie je montował na Pradze, najprawdopodobniej w rejonie al. Solidarności. - Chcemy by pętle indukcyjne stały się standardem przy oddawaniu do ruchu nowych dróg rowerowych - dodaje Puchalski.

Zbierali informacje ręcznie

Do tej pory wszystkie dane dotyczące liczebności rowerzystów w stolicy i najchętniej uczęszczanych tras były zbierane ręcznie.

? Przez to były fragmentaryczne i mniej przekrojowe. Pomiary ruchu są niezbędne do planowania sieci tras oraz ich parametrów. Są one konieczne do przeprowadzenia prac przygotowawczych do realizacji inwestycji i zmian w układzie drogowym ? zapewnia pełnomocnik.

Ratusz nie liczy rowerzystów ręcznie w systemie ciągłym, odbywa się to tylko w przypadku zorganizowanych akcji. W tym roku odbyło się to na wiosnę, gdy stolica brała udział w konkursie ECC. - Liczniki dają nam tę przewagę, że działają od razu po zamontowaniu. Dlatego będziemy dysponować zdecydowanie bardziej szczegółowymi danymi - zapewnia Puchalski.  Liczniki mają pokazywać dane w podziale na godziny oraz sumy dobowe.

Dane na razie poufne

Nie wiadomo, czy warszawiacy poznają wyniki pomiarów dokonanych za pomocą pętli. - Pracujemy nad tym - na razie aplikacja nie jest dostępna publicznie ze względu na wrażliwe dane dotyczące liczników, np. stan baterii, a także możliwość edytowania i usuwania liczników ? wyjaśnia Puchalski.

Badanie obarczone jest 5 procentową granicą błędu, wynika to z np. możliwości podwójnego policzenia roweru z przyczepką. - Tak niewielkie wahanie pozwala z powodzeniem wyciągać wiarygodne wnioski z badań ? twierdzi Puchalski.

I dodaje, że nadal będzie też przeprowadzane liczenie ręczne. - Robiliśmy to w ponad 50 lokalizacjach. Na wiosnę powinniśmy dysponować licznikami w 6-7 miejscach, dlatego na razie z liczenia ręcznego nie zrezygnujemy - wyjaśnia Puchalski i dodaje, że być może w 2017 roku funkcjonować będzie tylko liczenie automatyczne.

Warszawa rowerową stolicą Europy

W tym roku stolica zdobyła tytuł najbardziej rowerowego miasta w Europie. Mieszkańcy Warszawy tylko w maju przejechali na rowerze prawie 300 tysięcy kilometrów. Pomiaru dokonano za pomocą specjalnej aplikacji na telefon. Ratusz podsumował też sezon rowerowy w mieście. Od marca zanotowano 1,9 mln wypożyczeń roweru miejskiego Veturilo. Sam system zyskał blisko 90 tysięcy nowych użytkowników i 30 nowych stacji. Od użytku warszawiakom oddano 40 km nowych ścieżek rowerowych.

a wy (w sensie WMK) niewdzięczni się jeszcze czepiacie...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 11 Gru 2014, 18:42:17
"Nie wiadomo, czy warszawiacy poznają wyniki pomiarów dokonanych za pomocą pętli. - Pracujemy nad tym - na razie aplikacja nie jest dostępna publicznie ze względu na wrażliwe dane dotyczące liczników, np. stan baterii, a także możliwość edytowania i usuwania liczników ? wyjaśnia Puchalski."
Erm... że co? O_o

---

W Pabianicach (http://kontakt24.tvn24.pl/pabianice,152237.html) rowerzysta został przez nieznanych sprawców wepchnięty na nadjeżdżający z naprzeciwka autobus. Zginął na miejscu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 12 Gru 2014, 10:14:24
"Nie wiadomo, czy warszawiacy poznają wyniki pomiarów dokonanych za pomocą pętli. - Pracujemy nad tym - na razie aplikacja nie jest dostępna publicznie ze względu na wrażliwe dane dotyczące liczników, np. stan baterii, a także możliwość edytowania i usuwania liczników ? wyjaśnia Puchalski."
Erm... że co? O_o


W wolnym tłumaczeniu

"Mamy postawiony system do elektronicznej obsługi tych liczników, ale nie umiemy go jeszcze skonfigurować"
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 12 Gru 2014, 11:36:56
"Mamy postawiony system do elektronicznej obsługi tych liczników, ale nie umiemy go jeszcze skonfigurować"
Bądźmy tolerancyjni - co się odwlecze to nie uciecze :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 12 Gru 2014, 12:35:09
W wolnym tłumaczeniu

"Mamy postawiony system do elektronicznej obsługi tych liczników, ale nie umiemy go jeszcze skonfigurować"
W moim odbiorze:
system przetestowaliśmy, zgodnie z planem testów dostawcy, własnych testów nie zrobiliśmy {bo się na tym nie znamy}, za system już zapłaciliśmy, a system nie działa zgodnie z oczekiwaniami zapisanymi w siwz
skoro zapłaciliśmy i nie działa, znaczy jest dobry, ale źle skonfigurowany - jak system PKW

np. nikt nie wymagał by pętle indukcyjne w podłożu mające zliczać rowerzystów działały poprawnie (zauważały) na pojazdy o masie (pojemności) mniejszej niż samochód - tak jest na skrzyżowaniu nowowiejskie z armii ludowej - nie idzie rowerem skręcić w lewo bo pętla roweru (nawet 50 nie zauważa)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszM w 12 Gru 2014, 13:14:19
A w siwz był zapis, że dane mają być udostępnione w Internecie?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Gru 2014, 13:25:04
W wolnym tłumaczeniu
"Mamy postawiony system do elektronicznej obsługi tych liczników, ale nie umiemy go jeszcze skonfigurować"

Dziwisz się przy przetargach 100% cena? Bo ja nie :P

Natomiast to nie tylko kwestia softu, czy konfiguracji. Jak masz dane dostępne tylko wenętrznie, to na nich siedzi naraz kilka osób, może kilkanaście. Udostępnij je na zewnątrz wszystkim chętnym a obciążenie wzrośnie wielokrotnie, zwłaszcza na początku.
Jak masz teraz serwerek, który to zlicza i robi statystyki, to on nie musi być szybki dla kilkunastu zapytań naraz i kilkuset miesięcznie. Ale dla kilkuset zapytań naraz i kilku tysięcy dziennie to musi być już solidny sprzet, z solidnym łączem. A to kosztuje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 12 Gru 2014, 13:36:17
dlatego luckość wymyśliła ememaje ( http://en.wikipedia.org/w/index.php?title=Man-machine_interface&redirect=no ), które nic innego nie robią tylko dane udostępniają
koszt zaden, moc maszyny - stare pętióm spokojnie wydoli, łącze - modem wystarczy, byle ten co go stawia miał łeb tam gdzie trzeba i nie wydziwiał
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 12 Gru 2014, 23:37:08
luckość .....?
Vit, lovam Cie!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 13 Gru 2014, 11:43:11
nie rozumiem tej ironi
Lucyfer -> Lucjan -> luckość
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Sty 2015, 13:20:49
Taka ciekawostka ze strony jednego z popularniejszych (chyba) sklepów rowerowych:
Po mojej interwencji poprawili na "obowiązkowych".
(http://i.imgur.com/ib7VdWL.png)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 13 Sty 2015, 17:09:22
W Australii chcą jeszcze bardziej ograniczyć ilość rowerzystów - pomysły z rejestracją:

http://www.dailytelegraph.com.au/newslocal/north-shore/smart-hat-could-be-the-answer-to-cyclist-registration-councillor-says/story-fngr8h9d-1227121392639?nk=b72ab144d2ef5513c702a0e38a0dddf3
 (http://www.dailytelegraph.com.au/newslocal/north-shore/smart-hat-could-be-the-answer-to-cyclist-registration-councillor-says/story-fngr8h9d-1227121392639?nk=b72ab144d2ef5513c702a0e38a0dddf3)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 10 Lut 2015, 13:18:14
http://tustolica.pl/przejscia-tylko-dla-pieszych-sprinterow_69364

nie o rowerach, ale wywód absolutnie miażdżący siłą argumentów i logiką:


Cytuj
Przechodnie idący żwawym krokiem zdążą przejść za jednym razem - tłumaczy rzecznik i dodaje, że według przepisów takie przejście składa się z dwóch przejść. - To są dwie zebry i dwie sygnalizacje - podkreśla. Troska o bezpieczeństwo zdaniem rzecznika ZDM polega na tym, że czas zielonego światła dla pieszych jest krótki, ponieważ gdyby czerwone dla samochodów świeciłoby się zbyt długo, kierowcy mogliby uznać je za zepsute. I wjechać na zebrę. - Lepiej więc chwilę poczekać niż się narażać - mówi Adam Sobieraj.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Lut 2015, 13:34:40
Facet chce dogonić Sokołowskiego i Kąkolewskiego w temacie idiotyzmów wygadywanych do mediów ;) Jest na najlepszej drodze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 11 Lut 2015, 01:50:18
Może pan Sobieraj nam pokaże jak żwawym krokiem przejść podczas fazy zielonego światła przez Koszykową koło wydziału Architektury?
Ja w każdym razie chętnie bym to zobaczył.
Mina rzecznika na koniec imprezy może być bezcenna. :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 11 Lut 2015, 07:47:13
Ten Pan jest " de best " od lat gra i z wielkim powodzeniem i jest w stanie wszystko przerobić na swoją modłę .
Pamiętam go z akcji "Bus pasy"- była zasada że jedziemy 15 max 20 na godz. a on jak zobaczył kamery to wstąpił w niego diabeł wcielony, na moje okrzyki aby zwolnił nie reagował ,a później do kamer skwitował że było dobrze "tylko kolega nie nadążał"  >:( .
Pomimo wieku i możliwości słynnej choroby związanej z tym wiekiem, chyba będę to dłuuugo pamiętał :-[
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 11 Lut 2015, 07:48:20
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,krakow-bez-masy-krytycznej-br-co-na-to-warszawa,157446.html#!prettyPhoto

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Lut 2015, 06:17:15
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-polska-to-dziwny-kraj-stojak-rowerowy-nie-zawsze-jest-stojak,nId,1669581 (http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-polska-to-dziwny-kraj-stojak-rowerowy-nie-zawsze-jest-stojak,nId,1669581)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Lut 2015, 09:25:39
Dla mnie stojak to stojak, barierka to stojak, znak to stojak, krata to stojak, płot to stojak... oby tylko ruchu pieszym nie zablokować.

Gromanik trafił kiedyś na nawiedzonego z ZDM, co próbował udowodnić mu, że jest paragraf zakazujący przypinania rowerów do znaku drogowego. 45 minut ponoć to trwało i operacja nie zakończyła się sukcesem. Za to z tego co wiem zakończyła się skargą do ZDM na tego pracownika ORAZ wnioskiem o stojaki w miejscu tego znaku :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Lut 2015, 09:40:28
To faktycznie trzeba mieć zacięcie żeby aż 45 min tracić na dyskusje z głąbem który akurat ma średnie uprawnienia do tego typu "interwencji". Ostatecznie rower to nie nielegalna reklama, pojazd ponadgabarytowy ani tym bardziej nielegalne prace w pasie drogowym. No chyba że coś się zmieniło w przepisach o strefie płatnego parkowania i zaczęła dotyczyć też rowerów :D. Ale nawiedzonych którym dano kawałek władzy i się będą z tego powodu strasznie puszyć nie brakuje - szczególnie jak mogą dodatkowo dowartościować swoje nudne, szare życie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Lut 2015, 09:56:27
To faktycznie trzeba mieć zacięcie żeby aż 45 min tracić na dyskusje z głąbem który akurat ma średnie uprawnienia do tego typu "interwencji".

Nie będę Ci opowiadał szczegółów, bo ich nie znam - chcesz to dopytaj Gromanika. Ale generalnie z tgeo co wiem, to głąb ściągnął se mundurowych do pomocy, więc nie bardzo było jak sobie iść.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 12 Lut 2015, 12:16:09
Dla mnie stojak to stojak, barierka to stojak, znak to stojak, krata to stojak, płot to stojak... oby tylko ruchu pieszym nie zablokować.

Gromanik trafił kiedyś na nawiedzonego z ZDM, co próbował udowodnić mu, że jest paragraf zakazujący przypinania rowerów do znaku drogowego. 45 minut ponoć to trwało i operacja nie zakończyła się sukcesem. Za to z tego co wiem zakończyła się skargą do ZDM na tego pracownika ORAZ wnioskiem o stojaki w miejscu tego znaku :D

jeśli mowa o ZDM przy chmielnej 120 to oni ze znaku zrobili stojak, mianowicie dokręcili elementy poprzeczne :) sam z nich korzystam czasem :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Lut 2015, 13:41:59
jeśli mowa o ZDM przy chmielnej 120 to oni ze znaku zrobili stojak, mianowicie dokręcili elementy poprzeczne :) sam z nich korzystam czasem :)

Tak, mają coś takiego. Natomiast nie jest to bynajmniej ich inicjatywa :P Stojaki dokręcane do słupków to rezultat działań Marka Utkina z BDiK oraz byłego Pełnomocnika Plewako.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Lut 2015, 20:17:29
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34886,17409264,Ogien_pod_Mostem_Lazienkowskim__Strazacy_walcza_z.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34886,17409264,Ogien_pod_Mostem_Lazienkowskim__Strazacy_walcza_z.html)

Może to nie o rowerach ale jak most faktycznie trzeba będzie zamknąć na dłużej, to strach będzie od poniedziałku bez roweru na miasto wyjechać, takie będą korki :P

Już nie mówiąc o tym, że kolejny remont tego mostu może być dobrym pomysłem. Podczas poprzednich zapomniano o pieszych i rowerzystach. Będzie szansa naprawić ten błąd.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 15 Lut 2015, 10:25:12
Słyszałem od Kosmita, że konstrukcja mostu grozi nagłą katastrofą.  :o
Może cały most od nowa i od razu z tramwajami na Gocław?  :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 15 Lut 2015, 11:23:23
Na gazecie.pl wstępnie piszą że oględziny nastrajają optymistycznie...?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 15 Lut 2015, 17:31:39
Jeśli 16mm blacha będąca płytą mostu oraz dźwigary do których jest przyspawana nie są odkształcone to potrzebna może być tylko wymiana nawierzchni asfaltowej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 15 Lut 2015, 19:20:13
Z tego co pamiętam problem tkwi w betonie konstrukcyjnym.
Spróbuję namówić Kosmita do podzielenia się wiedzą na tym
wątku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Lut 2015, 19:39:25
Jakim betonie konstrukcyjnym jak most ma konstrukcję stalową? :P Betonowa to jest tam tylko nakładka która na tym leży - nawet jak popękała to jest to temat dość szybki do naprawy (w skali szybkości "budowlanej").

A sama konstrukcja stalowa to nie powinna być zniszczona od pożaru - palące się drewno samo z siebie nie ma odpowiedniej temperatury by topić stal, zwłaszcza w takiej ilości :P Do wymiany na pewno będzie natomiast nakładka asfaltowa, instalacje (np. elektryczne), a może także izolacja płyty mostu.

Wg mnie wariant optymistyczny to autobusy jeżdżące mostem za 2-3 dni, a wznowienie pełnego ruchu w około tydzień, po frezowaniu asfaltu na moście. Pesymistyczny wariant to roboty jak po poprzednim pożarze - miesiąc lub nieco dłużej, z wymianą dywaników, spalonych instalacji, izolacji płyty, dylatacji i ewentualnie któregoś z łożysk.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Cosmit w 15 Lut 2015, 20:10:10
Problem jest z wiaduktami nad Wisłostradą i Wałem Miedzeszyńskim - są wykonane z tzw. kablobetonu (nie mylić ze strunobetonem), który jest nowatorską konstrukcją (sic!) i bardzo rzadko stosowaną ze względu na brak przewidywalności.  Pożar wywołał gwałtowny (jak na taka konstrukcje) wzrost temperatury i wydłużenie mostu. Nawet jeśli konstrukcja jest stalowa to płonące drewno może podgrzać konstrukcję nawet do 800 stopni celcjusza. Natomiast konstrukcja była projektowana na 120-150 stopni celcjusza.

Poniżej ciekawe zdjęcie z książki Sygalina.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1076845829007808&set=pcb.1076847742340950&type=1
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 15 Lut 2015, 20:17:04
Jakim betonie konstrukcyjnym jak most ma konstrukcję stalową? :P Betonowa to jest tam tylko nakładka która na tym leży - nawet jak popękała to jest to temat dość szybki do naprawy (w skali szybkości "budowlanej").
Zapominasz o takim drobnym szczególe jak filary te też są z betonu  :P

A sama konstrukcja stalowa to nie powinna być zniszczona od pożaru - palące się drewno samo z siebie nie ma odpowiedniej temperatury by topić stal, zwłaszcza w takiej ilości :P
Tu nie jest problemem topienie stali a jej odkształcenie i powstanie dodatkowych nie uwzględnianych w obliczeniach  naprężeń oraz odkształcenie płyty mostu ( jeżeli tam faktycznie jest płyta stalowa ). Do tego w zupełności wystarczy temperatura która powstała w trakcie pożaru  - większe znaczenie miało nierównomierne nagrzewanie konstrukcji w wyniku oddziaływania ognia i chłodzenie jej wodą używaną do gaszenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 16 Lut 2015, 08:58:18
ZTM <3, z relacji na gazeta.pl:

Cytuj
- W tramwajach na Waszyngtona masakra. Składy nabite ludźmi jak w tokijskim metrze. Musiałem przepuścić dwa tramwaje, a w trzecim wiszę na kawałku schodka. Linii 77 nie odnotowałem. Więcej składów drogie ZTM! - napisał Czytelnik Wyrwidąb.



Swoją drogą byłem zdziwiony, że te deski się zapaliły - piłem piwo obok mostu do zachodu słońća i przeszedłem obok nich, do okoła nich było błoto i w ogóle wydawały się być raczej mokre. Teraz przeczytałem, że koło 13stej też "się" zapaliły, ale straż pożarna ugasiła pożar. Obstawiałbym naprawdę zdeterminowanego podpalacza.


Edit sprzed chwili, ups:

Cytuj
Zderzenie tramwaju z samochodem na ul. Puławskiej przy Smyczkowej. Wstrzymano ruch tramwajów w obu kierunkach[/quote
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 16 Lut 2015, 09:22:49

Już nie mówiąc o tym, że kolejny remont tego mostu może być dobrym pomysłem. Podczas poprzednich zapomniano o pieszych i rowerzystach. Będzie szansa naprawić ten błąd.

Tylko jak to zrobić? Można to zrobić na wiele sposobów od opcji minimalistycznych po full-wypas! Problem widzę tylko jeden ...CHĘCI!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 16 Lut 2015, 10:53:30
Minimalistycznie prosiłabym o nową nawierzchnię na ścieżynkach. Kogo molestować?

A swoją drogą mam wizję, że prawdziwe korki będą jutro - bo wybiorą samochód ci, którzy po pierwsze dzisiaj spanikowali (armagedonu nie było - a przynajmniej nie wszędzie), a po drugie ugnietli się w komunikacji zbiorowej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Lut 2015, 11:38:01
Minimalistycznie prosiłabym o nową nawierzchnię na ścieżynkach. Kogo molestować?
Jakich  ścieżynkach?
A swoją drogą mam wizję, że prawdziwe korki będą jutro - bo wybiorą samochód ci, którzy po pierwsze dzisiaj spanikowali (armagedonu nie było - a przynajmniej nie wszędzie), a po drugie ugnietli się w komunikacji zbiorowej.
Armagedon to był już wczoraj - z Witolina na Ursynów w półtorej godziny gdzie zwykle wychodzi koło 50 min.  Niby dzisiaj trochę poprawili objazdy ale co to da to się okaże. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 16 Lut 2015, 11:53:14
Ścieżynki - czyli to coś, po czym chodzą ludzie i jeżdżą rowery. Nawet nie wiem, co to jest za twór . Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów? Podłoże jest tam tragiczne, odpływów brak, woda się zbiera po najmniejszym deszczu i tworzy się elegancki akwedukt (mam pouwieczniany). A przy mrozie - lodowisko.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Lut 2015, 11:58:32
Ty to widzę jesteś zwolenniczką samoumartwienia :D. Raz jeden jedyny pojechałem tamtędy rowerem i obiecałem sobie nigdy więcej. Wole nadłożyć drogi Poniatowskim.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 16 Lut 2015, 12:00:49
Ścieżynki - czyli to coś, po czym chodzą ludzie i jeżdżą rowery. Nawet nie wiem, co to jest za twór . Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów? Podłoże jest tam tragiczne, odpływów brak, woda się zbiera po najmniejszym deszczu i tworzy się elegancki akwedukt (mam pouwieczniany). A przy mrozie - lodowisko.

Dobrze to opisałaś. Mogłabyś jeszcze dodać, słupki na środku od tymczasowej organizacji ruchu oraz ruszające się a niekiedy nawet brak osłon na dylatacjach poziomych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 19 Lut 2015, 22:41:42
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nie-zrezygnuja-z-masy-krytycznej-br-nie-widzimy-takiej-potrzeby,158505.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 20 Lut 2015, 06:54:37
TVN Warszawa: Ścieżka rowerowa na Łazienkowskim? Ratusz: to zależy od skali remontu (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sciezka-rowerowa-na-lazienkowskim-br-ratusz-to-zalezy-od-skali-remontu,158466.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kocio w 20 Lut 2015, 14:57:12
Słyszałem dziś fragmenty konferencji w tej sprawie i już wiadomo, że raczej będzie całkowita wymiana konstrukcji stalowej, ponieważ może się to okazać szybsze i tańsze niż remont tego, co zostało. W dodatku poszczególne elementy mostu i tak były do wymiany w najbliższych latach (w okresie od roku do 15 lat od teraz).

Tak więc można powiedzieć, że ten pożar w tej chwili to takie szczęście w nieszczęściu, a szanse na dodanie tam przejazdu rowerowego na razie rosną.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 20 Lut 2015, 15:08:42
http://fakty.interia.pl/mazowieckie/news-pozar-mostu-lazienkowskiego-bedzie-wymiana-konstrukcji,nId,1675202
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 20 Lut 2015, 15:16:39
Gazwyb donosi

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17461428,Trzeba_wymienic_konstrukcje_mostu_Lazienkowskiego_.html#BoxLokWawImg

"W następny piątek ulicami Warszawy miała przejechać rowerowa Masa Krytyczna. Ratusz dziś wycofał jednak zgodę na przejazd. Urzędnicy twierdzą, że po zamknięciu mostu Łazienkowskiego rowerowy przejazd mógłby spotęgować korki w mieście."

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Lut 2015, 15:33:11
Bzdura. Może Panu Osowskiemu coś cofnęli, ale my zgode na przejazd póki co mamy w biurze :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 20 Lut 2015, 15:45:38
A jeśłi w poniedziałek dogoni Cię Młodszy Podreferent z pl. Bankowego ze stosownym pismem w zębach ? Każesz mu to pismo zjeść, czy wzorem imć Samuela Łaszcza podbijesz tym pismem płaszcz?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Lut 2015, 15:49:48
A jeśli jutro spadnie meteor i przyniesie zagładę naszej małej planecie?

Operujmy na faktach. Fakty sa takie, że mamy zgodę inzyniera Galasa w biurze, na piśmie i jedziemy normalnie. Zarówno w piątek 27 lutego jak i na Masie Żołnierzy Wykletych 1 marca. Niezależnie od tego, co bajdurzy jakaś gazecina.

Jak mnie dogoni młodszy podreferent, to będziemy pisać. Mam nadzieję, że ostatnio dużo ćwiczył, bo poziomka szybka :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Piotr157D w 20 Lut 2015, 16:15:41
Znów media szukają sensacji. Tak jak pod koniec października, znów będzie najazd reportów na zamkowy. :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Piotr157D w 20 Lut 2015, 20:25:23
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17462224,Ratusz_wycofal_zgode_na_mase_krytyczna___Spotegowalaby.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Warszawa
Czy masa się odbędzie 27.02? Wiem, że Raffi pisał parę postów wyżej, że będzie ale tu ta GaWb ciągle pisze, że jest odwołana. To jak jest?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Lut 2015, 21:29:21
Czy masa się odbędzie 27.02? Wiem, że Raffi pisał parę postów wyżej, że będzie ale

No to jak wiesz, to nie ponawiaj pytania co dwa posty, bo innej odpowiedzi nie będzie :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 21 Lut 2015, 15:12:13
Jak podaje TVN (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ratusz-cofniemy-zgode-na-mase-krytyczna,158643.html), wycofana zostanie zgoda na Masę 28 lutego. Zatem nie ma sie czego obawiać ;).

Tak sobie myślę, że jeżeli ktokolwiek z Urzędu Miasta naprawdę chcę odwoływać zgodę na WMK, to komuś tam piątej klepki brakuje. Przecież przejazd jedzie jako kolumna właśnie po to, żeby ograniczyć negatywny wpływ na resztę ruchu drogowego i zapewnić płynność i szybkość przejazdu. Czyli w celu "poprawienia ruchu" ktoś ma zamiar usunąć rozwiązanie, które działa pozytywnie na ruch. Pogratulować toku rozumowania!

W najgorszym przypadku przypominam, że Miasto może jedynie nie wydać zgody na zorganizowany przejazd*. Nie może natomiast zakazać zupełnie przypadkowego jeżdżenia dużej liczby rowerzystów po centrum, z którym to jeżdżeniem organizatorzy WMK nie będą mieli nic wspólnego, a które będzie się odbywało zgodnie ze zwykłymi przepisami ruchu drogowego. Tzw. "rozjazd gwiaździsty" lub "nieoficjalna godzina dla roweru". Rozwiązanie to zostało sprawdzone w praktyce w kwietniu 2013 na dużo większej liczbie rowerzystów. Z wiadomymi skutkami dla ruchu w tej okolicy.

Na masowy wieczór mam już w planach co innego i nie miałem zamiaru się pojawiać, ale jeżeli zgoda faktycznie zostanie odwołana, to jako osoba nie będąca organizatorem WMK zapraszam maksymalnie 13 osób na 27 lutego o godz. 18:00 na Plac Zamkowy w celu pojeżdżenia sobie po wcześniej nieustalonej trasie. Zaproszenie ograniczone jest do osób z WMK, NMK, nNMK, GDR lub Forum WMK oraz ich bezpośrednich znajomych, które potrafią poruszać się rowerem po jezdni. Bardzo proszę o NIE zgłaszanie się do mnie w żaden sposób przed spotkaniem.
____
* Dla precyzji: zdanie to należy rozpatrywać w kontekście zdania następnego, jako zabieg językowy, w którym określenie "zorganizowany" jest przeciwstawne opisowi ze zdania drugiego. Osoby zainteresowane prawnymi szczegółami odsyłam do Ustawy prawo o zgromadzeniach (http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19900510297).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 22 Lut 2015, 08:50:16
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,malowali-buspas-na-moscie-byl-korek-w-strone-pragi,158675.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,malowali-buspas-na-moscie-byl-korek-w-strone-pragi,158675.html)

Cieszą mnie bardzo te buspasy, tylko którędy ja mam teraz jeździć rowerem? Przypuszczam, że nie dopuszczą rowerów na buspasie (zaraz się przejadę sprawdzić), a jak będę jechać lewym, to przypadkiem może mi się wbić jakaś siekiera w plecy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mietek w 22 Lut 2015, 10:11:27
ale jak oni chcą to odwołać ? Bo jeśli masa jest zgłoszona jako wykorzystanie drogi w sposób szczególny to zgodę można cofnąć jak jest zagrożenie dla życia, zdrowia albo mienia wielkich rozmiarów. A jak wycofają zgodę to zawsze można zgłosić to jako zgromadzenie publiczne np. w celu wyrażenia sprzeciwu przeciwko polityce władz miasta dyskryminującej rowerzystów  8)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Lut 2015, 16:34:42
Mitycznego papierka rzekomo odwołującego Masę jak do tej pory nikt nie widział, włącznie z dziennikarzami rozpisującymi się o nim. Także można rozmawiać o nim jak o Yeti - ponoć istnieje, inspiruje media, ale nikt nie udowodnił jego istnienia. Na dzień dzisiejszy jedziemy normalnie - Masa startuje jak co miesiąc, plac Zamkowy, godzina 18:00.

Jak się okaże, że papierek się pojawi - na pewno napiszemy na www Masy, na forum i na pewno powiemy przed startem, by kazdy mógł sam zadecydować, czy mimo to ma ochotę pokręcić się rowerem po mieście, czy chce jechać do domu (bo np. ma dzieci w przyczepce i boi się między autami jechać). Jedno jest pewne - o tym czy ludzie wyjadą w piątek na ulice miasta zdecydują ludzie, a nie ratusz! Masą nie da się sterować z fotela na placu Bankowym. Nawet my jako organizatorzy nie mamy takiej siły by ludzi zatrzymać, gdy zechcą pojeździć w piątek po mieście rowerami :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 24 Lut 2015, 10:06:07
22.II pojawił się ciekawy filmik związany z ruchem pieszych na drogach dla rowerów oraz drogach dla rowerów i pieszych. Kto z nas nie miał takiej sytuacji...
Szkoda słów...
https://www.youtube.com/watch?v=7xeb92fKbcQ
Źródło:
YOUTUBE (https://www.youtube.com/watch?v=7xeb92fKbcQ)
WYKOP (http://www.wykop.pl/link/2413222/droga-tylko-dla-rowerow/)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 24 Lut 2015, 11:11:29
I dopóki 'drogi dla rowerów' będa projektowane i budowane jako 'chodniki dla rowerów' - nic się nie zmieni. I to nie wina ludzi wędrujących po DDRach - a urzędników i projektantów. I ich należy zmuszać do działania (nawet w taki sposób, jakiego rzekomo używał ś.p Królak), a nie trąbić na przestraszone babcie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 24 Lut 2015, 14:46:26
Trąbienie i pompka nie pomoże , a może by tak podziękować "zbawcom narodu" przestać trwonić pieniądze bez potrzeby i pokazać swoją agresje na ulicy obok samochodów ? Tam czasami lepiej się jeździ niż po tych krętych "bezpiecznych" tworach , tylko trzeba przełamać się . Wiadomo piesi skracają sobie trasę , a czy rowerzyści nie? O zgrozo i samochodziarze też próbują  to samo robić . Z tych wszystkich uczestników dróg piesi wydaje mi się że powinni mieć największe prawa -później my .  Tak więc jak chcemy mieć spokój to walczmy o miejsce na jezdni ,nie na chodnikach . Ci piesi to przecież nasi znajomi ,rodziny, wujki, ciotki matki ,ojcowie ,koledzy -popytajcie się szczerze wśród swoich znajomych czy nie zdarzają się im  podobne sytuacje?Wyrzekniecie się ich ?- nie uznacie że moim znajomym wolno czasami łamać prawo -cudzym -NIE.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 25 Lut 2015, 13:16:54
Chcą nam zabrać pasy rowerowe....

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,nowy-buspas-zniknie-zabiora-pas-rowerzystom-pomysly-po-pozarze-mostu,159056.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 26 Lut 2015, 06:43:36
Jeśli chodzi o film o jeździe ścieżką rowerową, to uważam, że jest to kolejny powód, aby wymusić zmianę prawa i przestać zmuszać do jazdy tym czymś. Ja - w przeciwieństwie do licznych na tym forum optymistów - nie wierzę ani w to, że urzędnicy nagle zmądrzeją i zaczną projektować ścieżki nadające się do jazdy, ani w to, że zmieni się mentalność Polaków i nagle zaczną przestrzegać prawa,  w tym prawa o niechodzeniu po ścieżce rowerowej. Dlatego uważam, że najlepsze jest rozwiązanie wymagające minimum myślenia i wysiłku: jeśli ktoś po ddr nie chce jechać, niech jedzie ulicą, jeśli mu się to podoba - proszę bardzo.
Ja po kolejnych "sukcesach" środowisk rowerowych mam coraz mniej tras, którymi da się przejechać. Trudno się dostać na południe Warszawy, trudno na północ, z mojego Otwocka legalnie wyjechać rowerem też właściwie się już nie da, wszędzie cholerne pseudo-drogi rowerowe i debile za kierownicami, którzy uważają, że mogą na mnie trąbić, jak po nich nie jadę (a nie jadę, bo zazwyczaj się nie da)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 26 Lut 2015, 09:10:55
^popieram każde słowo.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 26 Lut 2015, 09:42:32
Popieram też ,mnie też coraz to mniej cieszy  jazda typu kombinowanego . Nie potrafię tak jak widzę niektórzy śmigać raz kawałek ulicą później jakąś  ścieżynką żeby zaraz po chodniku skracać sobie drogę . Na kulturę nie ma co liczyć nawet wśród nas -rowerzystów ,a co dopiero na inne z natury nieprzyjazne nam  grupy .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 27 Lut 2015, 12:43:52
Podlinkuję zaległe: RDC, 25 lutego (http://rdc.pl/publikacja/wieczor-rdc-masa-krytyczna-letnie-praktyki-badawcze).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 27 Lut 2015, 19:33:09
z mojego Otwocka legalnie wyjechać rowerem też właściwie się już nie da, wszędzie cholerne pseudo-drogi rowerowe i debile za kierownicami, którzy uważają, że mogą na mnie trąbić, jak po nich nie jadę (a nie jadę, bo zazwyczaj się nie da)

Jednak między drogami rowerowymi w Warszawie, a w Otwocku czy Józefowie jest gigantyczna przepaść.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 28 Lut 2015, 07:19:16
Piątkowy przejazd oczami TVN (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,masa-krytyczna-na-nielegalu-br-200-rowerzystow-rozproszyli-sie,159382.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Mar 2015, 09:48:44
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-szokujace-dane-czy-rowerzysci-powinni-jezdzic-w-kaskach,nId,1684104
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 09 Mar 2015, 18:24:12
To się nazywa zaangażowanie w sprawę rowerową ( ew. desperacja):   http://www.interia.tv/wideo-nago-na-rowerach-w-slusznej-sprawie,vId,1715475 (http://www.interia.tv/wideo-nago-na-rowerach-w-slusznej-sprawie,vId,1715475)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wit w 10 Mar 2015, 06:28:27
Jednak między drogami rowerowymi w Warszawie, a w Otwocku czy Józefowie jest gigantyczna przepaść.

Być może. Ale tam, gdzie ja jeżdżę, dziwnym trafem są tylko te bezsensowne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 12 Mar 2015, 19:10:11
Przy okazji odbudowy mostu Łazienkowskiego ma powstać ścieżka rowerowa podwieszona pod chodnikami - zapowiedziała w czwartek na sesji rady Śródmieścia Grażyna Lendzion, szefowa Zarządu Dróg Miejskich.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,lazienkowski-ze-sciezka-rowerowa-jesli-mozna-zrobmy-tak,160920.html

- A czy nie zwiększy to budżetu na remont mostu? - dopytywał radny niezrzeszony Jan Śpiewak.

- Myślę, że tak, ale nie znacząco - odpowiedziała szefowa ZDM-u.

W jej opinii byłoby to "spełnienie marzeń rowerzystów".

już lubię tę kobietę :)))
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Mar 2015, 20:39:39
Niech się wreszcie zdecydują bo HGW  zapowiedziała, że powstanie ciąg pieszo - rowerowy ale nie teraz a najwcześniej w przyszłym roku i to jak będą fundusze. Drobne różnice ale zmieniające całość. Zresztą jak powstaną tylko na moście to i tak niewiele zmienią.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 12 Mar 2015, 20:41:59
Bądźmy jednak ostrożni w hura optymizmie. Podwieszenie kładki spowoduje że rampy najazdowe będą krótsze albo mniej pochyłe. Mniejsze różnica wysokości do pokonania. Choć jak wiemy nasi drogowcy najbardziej strome rampy robią właśnie dla pieszych i rowerzystów...

Uwierzę jak zobaczę pierwsze montowane elementy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 12 Mar 2015, 21:18:04
Niech się wreszcie zdecydują bo HGW  zapowiedziała, że powstanie ciąg pieszo - rowerowy ale nie teraz a najwcześniej w przyszłym roku i to jak będą fundusze. Drobne różnice ale zmieniające całość. Zresztą jak powstaną tylko na moście to i tak niewiele zmienią.


Tzn. jak to nie teraz, ale w przyszłym roku? Chyba nikt nie zakłada oddania mostu do użytku jeszcze w 2015, czy coś przegapiłem?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 12 Mar 2015, 22:57:17
Cytuj
Przy okazji odbudowy mostu Łazienkowskiego ma powstać ścieżka rowerowa podwieszona pod chodnikami -


Najważniejsze teraz pytanie na jakiej długości będzie ta ścieżka. Jeśli też nad Wisłostradą i wałem to jakoś będa musieli zmieścić chodnik i ścieżkę bo raczej nie bedzie mogla biec pod chodnikiem.
Kolejną kwestią jest ilość zjazdów/wjazdów na scieżkę. W wersji max to aż 5x10 pochylni (od zachodu: przed Wisłostradą, miedzy Wisłostradą a kanałem , na cypel Czerniakowski, przed Wałem i za Wałem). Sporo ale nadal mniej niz wiaduktów do skrętu dla samochodów (16). Te pochylnie to może okazać się największy problem. O ile sciezka na samym moście rostanie wykonana z konstrukcją mostu własciwego, to dojazdy do tej ścieżki czyli pochylnie mogą być budowane niezależnie pożniej. W ekstremalnym przypadku mogą nie być zfinansowane wogole z tych 110 mln.  Ale lepiej jak przygotują most do fulwypasu i reszte sie dorobi pozniej , niż wykonać wersję minium tylko ze zjazdem tuż za rzeką.
Trzeba poczekać na pierwsze rysunki
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 13 Mar 2015, 01:09:32
Przejście na wysokości dolnego poziomu przęseł mostu nad Solcem i Wałem Miedzeszyńskim może być problematyczne ze względu na to, że będzie to niżej niż górna granica skrajni drogi.

Wersja minimum w przypadku dolnego poziomu to odcinek tylko na moście, czyli z Cypla Czerniakowskiego do Wału Miedzeszyńskiego od strony Wisły.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Mar 2015, 05:22:02
Niech się wreszcie zdecydują bo HGW  zapowiedziała, że powstanie ciąg pieszo - rowerowy ale nie teraz a najwcześniej w przyszłym roku i to jak będą fundusze. Drobne różnice ale zmieniające całość. Zresztą jak powstaną tylko na moście to i tak niewiele zmienią.


Tzn. jak to nie teraz, ale w przyszłym roku? Chyba nikt nie zakłada oddania mostu do użytku jeszcze w 2015, czy coś przegapiłem?

Przegapiłeś. Plan zakłada przejezdność mostu w tym roku. Nie ruszają nic poza samą konstrukcją stalową. Wszystkie wiadukty są tak dobrze podparte  :D że będą remontowane w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Mar 2015, 07:55:35
Przegapiłeś. Plan zakłada przejezdność mostu w tym roku.

Co jest - dodajmy - wysoce prawdopodobne, bo wszystkie inwestycje w Warszawie oddawane są bez opóźnień i problemów :) Zwłaszcza takie szykowane na chybcika :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 13 Mar 2015, 10:29:04
Mogą planować oddanie w tym roku, ale budżetują i w 2015, i w 2016 ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Mar 2015, 10:40:30
Mogą planować oddanie w tym roku, ale budżetują i w 2015, i w 2016 ;)

To akurat jest możliwe. Przejezdność nie oznacza zakończenia budowy, a tym bardziej zapłacenia wykonawcy po zakońćzeniu budowy, a tylko tyle, że chcieliby by jezdnia dla aut była przejezdna w 2015 (co się nie uda).

W innym tekście, na TVN WWA piszą, że ddr powstanie jednak na dolnym poziomie mostu (choć jeszcze niedawno twierdzili, że się nie da) i że będzie wraz z chodnikami oddana PÓŹNIEJ niż jezdnia dla aut.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 13 Mar 2015, 10:46:46
No tak, uczciwiej by było, gdybym doprecyzowała, że większość budżetują jednak na obecny rok.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 13 Mar 2015, 10:59:26
 :)Więcej wiary-miały być cuda ? :P Jak są to nie wierzycie  ::)  ? Przecierz jak będą robić to za Wasze nie za swoje i wszystko jest możliwe aby tylko kasy starczyło w banku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 13 Mar 2015, 13:18:12
będzie ścieżka i będzie fajnie - nie będzie ścieżki to będzie most dla GdR
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 13 Mar 2015, 17:50:29
Cytuj
Przy okazji odbudowy mostu Łazienkowskiego ma powstać ścieżka rowerowa podwieszona pod chodnikami -


Najważniejsze teraz pytanie na jakiej długości będzie ta ścieżka.
Bardzo dobre pytanie.
Ja obstawiam, znając miłość obecnej ekipy rządzącej do rowerzystów, że będą to dwie ścieżki od wiazdu do połowy nurtu Wisły, każda po innej stronie mostu.
A Galas na pewno by to zatwierdził.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 14 Mar 2015, 01:13:24
Sugerujesz przejście dla pieszych na środku mostu? Oczywiście nie przejazd, bo przyglądanie się z satysfakcją, jak rowerzysta schodzi z roweru i go przeprowadza, ech nie dokończę, a puenta jest taka, że po tym, co dzieje się w mieście wykluczyć się tego nie da.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 20 Kwi 2015, 12:51:14
a znalazłem coś takiego - może nie Warszawa ale tez coś mówi o niektórych rowerzystach.

http://www.tvn24.pl/tak-sie-scigaja-rowerzysci-naginamy-przepisy-ale-nie-przesadzamy,534512,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerzysta w 20 Kwi 2015, 16:25:34
Jeżdżą szybko, ale bezpiecznie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Kwi 2015, 10:52:41
W Warszawie też były (są?) Alleycaty. Kiedyś nawet w jednym czy dwóch wystartowałem...

Mam teorię co do tego w jaki sposób powstają takie ekstrema rowerowe. Zauważyłem pewną prawidłowość - one powstaja TYLKO tam, gdzie infrastruktury rowerowej jest mało, to co jest można nazwać "śmieszkami" a nie drogami rowerowymi, a po centrum nikt normalny nie jeździ, bo strach, a kierowcy czują się bogami ulic. Warszawa w latach 90-tych (bo dziś już mniej - co przy okazji tłumaczy marginalizacje tej subkultury w Wawie), Łódź, miasta amerykańskie, Moskwa, Londyn - wszędzie tam wyewoluował typ rowerzysty-twardziela, zahartowanego w asfalcie i nie kłaniającego się TIRom. Natomiast nie ma go prawie wcale np. w Kopenhadze czy Amsterdamie. Nawet w obrębie jednego miasta inaczej wygląda rowerzysta z Białołeki tnący na codzień Modlińską lub Grota, a inaczej taki z Powiśla czy Mokotowa.

To prowadzi do ciekawego wniosku. Rowerzyści ewoluują dostosowaując się do miasta. Jak zrobisz im świetną infrastrukturę, zobaczysz na niej matki z dziećmi, modnie ubrane Panie i Panów w garniakach - wszyscy jadacy na holenderkach lub trekingach, statecznie i na luzie. Jak zrobisz im hardcore, zobaczysz na nich tytanowych wycinaków tnacych 40km/h, ubranych w obcisłe, pomykających na szosach lub ostrym z kamiennymi twarzami seryjnych morderców i u-lockami gotowymi by przywalić kierowcy w twarz. Infrastruktura w pewnym stopniu kreuje wygląd i zachowania użytkownika!

To samo zresztą jest z pieszymi i kierowcami. Warszawscy piesi, z braku przejść i kierowców nie zatrzymujących się przed pasami dawno już wyewoluowali w twardzieli chodzących jak im wygdnie i gdzie im wygodnie, lejąc na światła, pasy i wszystko, potrafiących bawić się w tchórza z autobusem mając minę "no potrąć mnie, to Ci dopiero pokażę". Kierowcy jeżdżą szybko, bo po prostu pozwalają im na to ulice. Moja teoria tłumaczy też świetnie czemu ci sami szaleni kierowcy potulnieją po przejechaniu mostu na Odrze i wjechaniu do Niemiec ;-)

I to się NIE ZMIENI od żadnej akcji policji, czy kampanii edukacyjnych. To zmienić może TYLKO zmiana samego wyglądu infrastruktury w mieście połączona z usilnym kreowaniem pewnych nowych wzorców.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 22 Kwi 2015, 11:06:20
Akurat alleycaty są wszędzie, łącznie z najbardziej rowerowymi miastami na świecie (Amsterdam, Kopenhaga, tu_wstaw_nazwę) i wszędzie w wersji 'wyścig po mieście' wyglądają tak samo, dowodów jest mnóstwo na youtube. Samo narzucona presja czasu wystarcza, żeby niektórzy z uczestników wpadali rozpędzeni na przejścia dla pieszych, chodniki i wszędzie gdzie można, byle tylko przejechać z punktu A do B szybciej, co jest dokładnie tak samo beznadziejne i frajerskie jak krytykowane przez nas zachowania kierowców samochodów. 


edit: W wwie też są, następny w najbliższy weekend.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Kwi 2015, 11:56:08
Cóż, może nieprecyzyjnie się wyraziłem z moją teorią - nie chodzi mi o to czy w ogóle są, ale ile ich jest, jakie to popularne i na ile ta subkultura jest dominująca wśród ogółu cyklistów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 23 Kwi 2015, 12:01:09
A może to nie subkultura maleje, tylko ogół rośnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Kwi 2015, 13:35:22
A może to nie subkultura maleje, tylko ogół rośnie.

Prawdopodobnie tak jest jak mówisz, że to bardziej ogół rośnie, niż subkultura maleje. Choc podejrzewam, że i subkultura się zmienia...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kocio w 23 Kwi 2015, 14:33:49
W RDC właśnie jest audycja o rowerach w Warszawie z udziałem przedstawiciela masy i policji - pewnie do odsłuchania potem z podcastu:

http://rdc.pl/audycja/jest-sprawa/ (http://rdc.pl/audycja/jest-sprawa/)
http://rdc.pl/publicystyka/jest-sprawa/ (http://rdc.pl/publicystyka/jest-sprawa/)

[EDIT:] Już jest - wbrew tytułowi bardzo spokojnie było:

http://rdc.pl/publikacja/jest-sprawa-odwieczny-konflikt-na-linii-kierowcy-rowerzysci-piesi/ (http://rdc.pl/publikacja/jest-sprawa-odwieczny-konflikt-na-linii-kierowcy-rowerzysci-piesi/)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 24 Kwi 2015, 09:13:05
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-rowerzysto-czy-potrafisz-w-ogole-myslec,nId,1716537#resetId (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-rowerzysto-czy-potrafisz-w-ogole-myslec,nId,1716537#resetId)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 24 Kwi 2015, 11:46:56
Żałosny tekst, ale w końcu to MotoInteria, to czego by się można spodziewać? Autor zresztą jest chyba tego boleśnie świadomy, bo tłumaczy się już w pierwszym akapicie, że to niby nie ma być atak na rowerzystów, że on sam tez jeździ i w ogóle. Potem następuje tradycyjny festiwal płaczu - no bo oni nie mają oc, rejestracji i mogą łatwo zwiać. Plus klasyczne inwektywy - neandertalczyk, idiota, święte krowy... poziom tekstu świadczy bardziej o autorze niż o rowerzystach :P

Jak nic - sezon medialny na pompowanie mitycznej wojny między kierowcami a rowerzystami zaczął się.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 24 Kwi 2015, 11:56:44
Nie wiem tylko czy aby nie należy się cieszyć iż żyjmy w takim wspaniałym kraju, gdzie gdyby nie rowerzyści to innych problemów by nie było  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 24 Kwi 2015, 12:52:13
Ale za to film jest wspaniale edukacyjny :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 25 Kwi 2015, 10:31:27
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,masa-przejechala-przez-miasto-domagaja-sie-sciezek-do-mordoru,166102.html
Cytuj
Korkowały się okolice, przez które jechali rowerzyści. "Stoi most Poniatowskiego w stronę Pragi. Al. Jerozolimskie stoją od Dworca Centralnego" - poinformowała nas po godz. 20 czytelniczka.
Jak obwinić rowerzystów o korki.
Przypominam, że nie byliśmy w okolicach ronda Waszyngtona ani w ogóle po prawej stronie Wisły. Do tego po 20 to my wracaliśmy z Ursynowa.
Dodatkowo:
Cytuj
- Przy rondzie Dmowskiego policja kierując ruchem zablokowała z dwóch stron Al. Jerozolimskie. Natychmiast stworzył się zator, mimo iż przejazd trwał jedynie 5 minut - relacjonował ok. godz. 19 reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: chrupek w 25 Kwi 2015, 15:16:37
W tym filmie też jest scena z nagrania Mocniaka ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 27 Kwi 2015, 09:43:41
http://pozywam.blogspot.com/2015/04/rowerzysta-to-tez-czowiek.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 27 Kwi 2015, 12:40:07
"Co za drań zagrodził ścieżkę rowerową"? Szkoda, że rowerzyści w jego historii nie mówili wierszem albo nie zsiadali z roweru, nie wyciągali z sakwy mównicy i nie wygłaszali z niej orędzia ;).

Pomijając tę kwestię i udając, że relacja jest wiarygodna, to faktycznie wielka wina rowerzystów, że nie wiedzieli, po co ten samochód tam stoi. Pojazd zatrzymany w celu udzielenia PP nie różni się od takiego, który stoi w takim miejscu "dla rozrywki".

Ciekawe, jaką opinię o kierujących samochodami i rowerami miałby, gdyby widział moją sytuację, gdzie po rondzie na drodze wojewódzkiej biegał dzieciak za uciekającym psem, a blaszaki nawet nie wpadły na pomysł, by chociaż zwolnić. Zatrzymało się dwóch rowerzystów i jeden samochód, i w trójkę łapaliśmy obydwoje. Wśród samochodów oczywiście, bo nie łaska pomyśleć, że skoro trzech facetów, dzieciak i pies są na jezdni, to może coś jest na rzeczy i - jeśli nie ma się odwagi pomóc - to chociaż nie przeszkadzać i nie powodować zagrożenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 30 Kwi 2015, 21:13:07
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,17839223,Szesnastolatka_kultury_jazdy_na_rowerze_juz_nie_nauczysz.html (http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,17839223,Szesnastolatka_kultury_jazdy_na_rowerze_juz_nie_nauczysz.html)

Cytuj
W sobotnim Szkolnym Masowym Przejeździe Rowerowym uczestniczyło ponad 900 osób, w tym sporo dzieci. Czy te dzieci wyrosną na świadomych rowerzystów? Być może pomoże w tym edukacyjny projekt STARS. Rozmowa z Marcinem Dumnickim ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.

Może warto na którąś masę zaprosić małolatów? Majowa będzie zaraz przed dniem dziecka.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 30 Kwi 2015, 23:06:04
Może warto na którąś masę zaprosić małolatów? Majowa będzie zaraz przed dniem dziecka.
Rozmawialiśmy na ten temat na przedostatniej przedmasówce.
Żeby to było możliwe masa MUSI być krótsza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Electra w 03 Maj 2015, 07:14:38
:)
Ja o dzieciach chciałabym i Masie pod ich potrzeby.
Jako matka dzieciom w wieku rożnym ;) chciałabym dorzucić moje spostrzeżenia.
Córka w wieku siedmiu lat dojechała i wróciła z Masą z Żoliborza i okolic.
To była jesień, wracaliśmy juz o zmroku. Z oświetleniem roweru.
Młoda była ucieszona i dumna jak paw. Dała radę, kilka razy proponowałam odłączenie się i powrót do domu metrem. Nie chciała.
Syn był na GDR, słuchał co mówili bardziej doświadczeni rowerzyści ( nadal cytuje Jolę, pamięta nauki). Jechał w kasku, między innymi rowerzystami, był zaopiekowany na ulicy i podobało mu się .
Najstarszy dzieciak jeździł kilka razy w Masie, obok rikszy i zdecydowanie podziękował za takie eskapady.
Nie czuje się dobrze w tłumie, narzeka na tempo i woli jeździć solo.
We wszystkie te miejsca to ja zabieram dzieci...Ja za nie odpowiadam i pilnuję je.
Wstęp moze długi...ale w tych sytuacjach moje dzieciaki były ułamkiem uczestników w ruchu rowerowym.
Sądzę, że Masa jest dla większego grona osób jeżdżących rowerami. Tych jeżdżących od zawsze, od lat.
Szkoda rozmieniać się na drobne. To rodzic powinien pokazać dzieciom ten zakręcony świat ;).
W ostatnich czasach fajnym pomysłem Organizatorów było wywoływanie  na zakończenie trasy najmłodszych uczestników Masy po drobne upominki. Promocja Masy i wyróżnienie uczestnika, miły gest.
Może specjalne szprychówki dla dzieci?
Wiem, że kiedyś pani nauczycielka zabrała swoich uczniów, chyba to była Masa na Autyzm...
To było dawno temu :).

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 03 Maj 2015, 10:29:07
Potwierdzam zdanie @Electry - z kolei mój syn gdy był w wieku 6-7 l. przejechał swego czasu masę na trasie dom-masa-dom w długości 40km, podczas gdy dotychczas tylko pedałował naokoło piaskownicy. Nie umniejszajmy możliwości naszych dzieci ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Maj 2015, 11:25:49
Proponuję wrzucać całe cytaty, bo raz brak dostępu, dwa usuwają...
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,17839223,Szesnastolatka_kultury_jazdy_na_rowerze_juz_nie_nauczysz.html (http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,17839223,Szesnastolatka_kultury_jazdy_na_rowerze_juz_nie_nauczysz.html)

Cytuj
Szesnastolatka kultury jazdy na rowerze już nie nauczysz

W sobotnim Szkolnym Masowym Przejeździe Rowerowym uczestniczyło ponad 900 osób, w tym sporo dzieci. Czy te dzieci wyrosną na świadomych rowerzystów? Być może pomoże w tym edukacyjny projekt STARS. Rozmowa z Marcinem Dumnickim ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.

Renata Radłowska: Czy dzieci na rowerze są bezpieczne? To przede wszystkim chcą wiedzieć rodzice, bo oni mogą zachęcić lub nie do jazdy na rowerze.

Marcin Dumnicki: Jazda na rowerze jest bezpieczna! Większość wypadków, jakie dzieci mają na rowerze, to niegroźne urazy - zadrapania, stłuczone kolana. Klasyczne wywrotki. Wypadki nie wynikają z tego, że dzieci szarżują na rowerach po ruchliwych ulicach, ale z faktu, że dopiero uczą się na nich jeździć, trzymać równowagę. Rodzice, którzy zachęcają dzieci do jazdy na rowerze, podróżowania nim do szkoły, sami go wybierają. Wiedzą, jakie są zagrożenia i jak zachować się na drodze.

- A jeżeli rodzice nie uczą, bo sami nie jeżdżą jednośladami?

- Zachowań komunikacyjnych powinna uczyć szkoła, robi to jednak w bardzo ograniczonym zakresie. Szkoda. Od 2013 roku w Krakowie realizujemy, razem z magistratem, unijny projekt STARS, prowadzony już w dziewięciu krajach Europy. STARS-owych szkół mamy w mieście 25, program objął 3000 uczniów. Na początku przeprowadzaliśmy ankiety wśród nich - wtedy na rowerze do szkoły dojeżdżało niecałe trzy procent dzieci, teraz ponad osiem. Tę zmianę widać pod szkołami - wszystkie STARS-owe szkoły mają stojaki rowerowe, a w nich przypiętych jest po kilkanaście lub więcej rowerów, dzień w dzień. Program STARS uczy dobrych zachowań komunikacyjnych, promuje rower jako alternatywny środek transportu; na zajęciach dzieciaki się uczą, ale też bawią.

- Osiem procent to dużo?

- Skok spory! Oczywiście, pamiętajmy, że wiele osób dojeżdża do szkół spoza Krakowa, mają do pokonania kilkanaście kilometrów, trudno więc w takiej sytuacji wybrać rower. Ale ci, którzy mają do pięciu kilometrów, już rower wybiorą. W Holandii dzieci dojeżdżają do szkoły na rowerze nawet i 17 kilometrów w jedną stronę. Nie mówię, że musimy brać przykład z Holandii, ale ten przykład pokazuje, że odległość wcale nie jest przeszkodą. Nie tylko Kraków zachęca: w 2014 roku Gdańsk ruszył z kampanią "Rowerowy Maj", prawie 40 procent dzieci biorących w niej udział dojeżdżało wtedy do szkoły rowerem!

A policja przedstawia statystyki: w ubiegłym roku na drogach Małopolski zginęło 24 rowerzystów.

- Ze statystykami trzeba ostrożnie. Na drogach Małopolski? No właśnie - policzono wypadki z miejsc, w których nie ma przeważnie infrastruktury rowerowej. Na wsiach korzysta się z roweru często, ale jedzie się jezdnią, bywa, że pod wpływem alkoholu, kierowcy szarżują. Statystyki z samego Krakowa wyglądałyby zupełnie inaczej - w zeszłym roku były dwa śmiertelne wypadki, na wielopasmowych ruchliwych ulicach. Tam, gdzie dzieci nie jeżdżą.

- Czego uczycie dzieci poza kodeksem ruchu drogowego?

- Kultury jazdy. Nie każdy rodzic, który odwozi dziecko do szkoły czy przedszkola samochodem, prezentuje na jezdni dobre zachowania. Czasem zajeżdża drogę, parkuje na całej szerokości chodnika, nie ustępuje pierwszeństwa pieszym... Dzieci to widzą i takie zachowania będą później kopiować. Uczymy więc szacunku dla innych uczestników ruchu. I że rower nie jest do rajdów po chodniku, że trzeba uważać na pieszych. Jeżeli nie nauczymy ich tego teraz, kiedy mają po kilka lat, później będzie trudniej. Szesnastolatek wsiądzie na rower i pojedzie w miasto - zacznie szaleć po chodnikach, jezdniach. Jego kultury jazdy już nie nauczymy. A za parę lat on przesiądzie się z roweru do samochodu...

Rodzice najbardziej obawiają się nie tego, że dzieci sobie nie poradzą, ale zachowań innych uczestników ruchu, kierowców.

- Nie demonizujmy kierowców. Ich zachowania też się zmieniają - widzą już rowerzystów na ulicach, spodziewają się ich. Rodzice często proszą o uspokojenie ruchu przy szkołach - montaż progów, budowę przejść. To pomaga.

Tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,17839223,Szesnastolatka_kultury_jazdy_na_rowerze_juz_nie_nauczysz.html#ixzz3Z48GSZS7
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Maj 2015, 11:39:33
Ja nie umniejszam.
Zastanawialiśmy się jak sprawić by Masa trafiła "pod strzechy" i była społecznie akceptowana.
Ja o dzieciach chciałabym i Masie pod ich potrzeby.
(...)... ale w tych sytuacjach moje dzieciaki były ułamkiem uczestników w ruchu rowerowym.
Sądzę, że Masa jest dla większego grona osób jeżdżących rowerami. Tych jeżdżących od zawsze, od lat.
Szkoda rozmieniać się na drobne.
Z powyższym pozwolę sobie się nie zgodzić. ;)
W cytowanej powyżej rozmowie przewija się wielokrotnie to samo: wykształćmy dobre nawyki u dzieci, a zaprocentuje to w przyszłości.
Poza tym wolałbym kilka(naście) dzieciaków pod opieką jednego rodzica (ja tak zabieram dzieci znajomych na masę)niż kilku cfaniaków popisujących się na jednym kole.

ALE dla tych dzieci - uczestników należy przygotować - przemyśleć przejazd. Ostatnia masa to wyścig z rikszą i policją.
Kto szybciej?
Riksza z przodu czy policja z tyłu.
Skoro rikszy się spieszy - niech zostanie na zamkowym.
Skoro poilicji się spieszy - niech nie jedzie, a szczególnie nie będzie chamska.
Komuś się coś w główce poprzewracało  >:(
Ale to nie miejsce na taką dyskusję.

Tylko trzeba wyciągać wnioski. Wszędzie to robią. U nas nie zauważyłem.

W ostatnich czasach fajnym pomysłem Organizatorów było wywoływanie  na zakończenie trasy najmłodszych uczestników Masy po drobne upominki. Promocja Masy i wyróżnienie uczestnika, miły gest.
Może specjalne szprychówki dla dzieci?
Ze specjalnymi szprychówkami pewnie za dużo roboty, ale też widzę ten gest bradzo pozytywnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 03 Maj 2015, 12:43:58
Witek zwróć uwagę, że Kraków odszedł całkowicie od Masy. Poszli w kwartalne imprezy i to w soboty. Tą zrealizowali w oparciu o program współpracy ze szkołami. Także to coś zupełnie innego niz pomysł przyciagnięcia młodzieży na zwykła Masę.
Co do społecznej akceptowalności to nie mam złudzeń,  że czego nie zrobimy to i tak reszta będzie pluła tak jak to robią obecnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Maj 2015, 12:52:42
Tylko my nic nie robimy ze szkołami.
Ani z nikim innym. :(
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 03 Maj 2015, 12:54:45
Jak to nie my się na wszystkich obrażamy  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Maj 2015, 13:21:45
Jak to nie my się na wszystkich obrażamy  :P
Marku,
nie tylko.
My jeszcze obrażamy innych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 03 Maj 2015, 15:00:06
Z waszych wypowiedzi już połapać się nie mogę . Czyli co mamy być przyjaźni dla wszystkich w myśl zasad hipisowskich ?(kochajmy się wszyscy?) czy mamy być nielubiani przez jedno-kołowców bez oświetlenia promujących jazdę szarpaną raz po chodniku (jak można kogoś nastraszyć ) drugi raz po jezdni pod prąd ?
Wszystkim trudno dogodzić  i ja preferuję konsekwencje bezpiecznej jazdy niż krzewienie kultury - "Rubta co chceta". Do szkół nikt nas nie wpuści - najpierw musimy się określić -kim wreszcie jesteśmy i co za nami idzie - porządek czy chaos.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 03 Maj 2015, 19:02:36
mój syn gdy był w wieku 6-7 l. przejechał swego czasu masę na trasie dom-masa-dom w długości 40km, podczas gdy dotychczas tylko pedałował naokoło piaskownicy. Nie umniejszajmy możliwości naszych dzieci ;)
Tu nie chodzi o to, czy dziecko jest w stanie przejechać dany dystans, tylko czy jest on wyobrażalny dla rodzica - i to niekoniecznie super rowerowego.

Trzydzieści kilometrów brzmi groźnie - dla kogoś, kto nigdy tyle nie jeździł (nawet dorosłego), albo kto się zastanawia, czy zabrać na Masę mocno nieletnie dziecko. Czy dziecko tyle przejedzie może się okazać tylko wtedy, jeśli opiekun w ogóle zdecyduje się je ze sobą zabrać. A w tym celu (moim zdaniem) lepiej wybrać porę roku wakacyjną, a długość trasy - zimową.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 03 Maj 2015, 22:45:02
Tak a najlepiej zostać w domu. Tyle lat WMK jeździ na takich a nie innych trasach i jakoś jeszcze funkcjonuje. Teraz to zmieńmy bo może ktoś nowy przybędzie.  A nie przybędzie. Ludziom już dawno wszystko wisi. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 03 Maj 2015, 23:58:35
NIE WISI
nie sądź innych po sobie
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 04 Maj 2015, 08:05:34
Jak zwykle konstruktywny głos w dyskusji. Brawo. Nie wiem dlaczego mam wrażenie, że ... a zsatwie bez komentarza Twój głos.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Maj 2015, 15:00:49
mój syn gdy był w wieku 6-7 l. przejechał swego czasu masę na trasie dom-masa-dom w długości 40km, podczas gdy dotychczas tylko pedałował naokoło piaskownicy. Nie umniejszajmy możliwości naszych dzieci ;)
Tu nie chodzi o to, czy dziecko jest w stanie przejechać dany dystans, tylko czy jest on wyobrażalny dla rodzica - i to niekoniecznie super rowerowego.

Trzydzieści kilometrów brzmi groźnie - dla kogoś, kto nigdy tyle nie jeździł (nawet dorosłego), albo kto się zastanawia, czy zabrać na Masę mocno nieletnie dziecko. Czy dziecko tyle przejedzie może się okazać tylko wtedy, jeśli opiekun w ogóle zdecyduje się je ze sobą zabrać. A w tym celu (moim zdaniem) lepiej wybrać porę roku wakacyjną, a długość trasy - zimową.

Dlatego moim zdaniem warto nakłaniać, by przejechali kawałek trasy - dowolnie wybrany, który sobie uznają za najfajniejszy. A potem się okaże, że pojadą całość, bo te 30km to wcale nie tak daleko ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 04 Maj 2015, 16:21:42

Dlatego moim zdaniem warto nakłaniać, by przejechali kawałek trasy - dowolnie wybrany, który sobie uznają za najfajniejszy. A potem się okaże, że pojadą całość, bo te 30km to wcale nie tak daleko ;)

O ile przejechanie 30 kilometrów, nawet przez siedmioletnie dziecko, jest możliwe, o tyle nie jestem pewien, czy dobrą godziną jest rozpoczynanie takiego przejazdu o 18.30 i zakończenie koło 21. Potem jeszcze trzeba wrócić do domu, i nagle robi się z tego 22.30. Jak na siedmiolatka - trochę za późno. Owszem, mogę wrócić metrem, albo wręcz podstawić dzień wcześniej auto z bagażnikiem dachowym w okolice pl. Teatralnego ;)

Może przed Dniem Dziecka jednak nieco krótsza trasa, i przejazd bardziej nastawiony na 'małoletnich' użytkowników jednośladów?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Maj 2015, 18:17:04
W tempie 12, a nie 32 km/h
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 04 Maj 2015, 18:28:24
Może przed Dniem Dziecka jednak nieco krótsza trasa, i przejazd bardziej nastawiony na 'małoletnich' użytkowników jednośladów?

Chcecie imprezy nastawionej na "małoletnich"to takową zorganizujcie- np. w sobotę przed południem (wzorem tej Krakowskiej)  z krótką trasą. Oczywiście z atrakcjami dla dzieciaków. Tylko czasu trochę mało do dnia dziecka.

W tempie 12, a nie 32 km/h
To akurat słuszne nawet bez brania poprawki na dzieci.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Electra w 05 Maj 2015, 00:41:07
Nie sądzę, ze nagle wpadnie setka dzieci w wieku różnym i pod nich należałoby zmieniać długość trasy oraz godzinę startu.
Takie wydarzenie byłoby kolejnym cudem nad Wisłą :).
Jeśli przedmówcy widzą potrzebę Masy dla dzieci to może faktycznie zorganizować ją przed południem, w sobotę gdy jest dzień wolny od pracy więc chętni rodzice mogą przyjechać z potomstwem.
Można powiadomić szkoły, przedszkola i żłobki ;).
Ustalić jaki dystans jest najlepszy...
Z okazji Święta Cyklicznego jeździ sporo rodzin z dziećmi...dają radę dojechać pod Ratusz na Ursynowie.
W dodatku tam zwykle są już atrakcje dla dzieci.
Powrót do domu jest gdy dzieci i opiekunowie odpoczną i mają dość świętowania.


Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 05 Maj 2015, 00:54:42
Dorzucę swoje 3 grosze -choć o dzieciach to ja już zapomniałem wiele lat temu ,ale wydaje mi się że skoro bywały na długich trasach już kilkakrotnie i dawały radę , to tylko trzymać tempo i pilnować aby były w pierwszych rzędach jadących (tam równiej się jeździ )i to wystarczy . Pamiętam natomiast gderanie sporej liczby uczestników - że tempo słabe , częste postoje , itd i weź tutaj wszystkim dogódź.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 05 Maj 2015, 04:41:19
Przyłączam się raczej do głosów, żeby promować przejechanie nawet kawałka trasy z oficjalną Masą. Żeby nie robić dzieciom przykrości, że trzeba się odłączać przedwcześnie, można podpiąć się gdzieś pod koniec. Tylko musi być gwarancja, że Masa w określonym miejscu będzie o jakiejś porze. Ewentualnie można zwrócić uwagę na takie punkty na trasie przejazdu, żeby można było się bezproblemowo odłączyć albo wręcz zrobić z tego wycieczkę "z Masą" do kądś. Np. "jedziemy nad Wisłę z Masą", a nie "jedziemy z Masą i nagle się odrywamy".

Jeśli chodzi o oddzielny przejazd dla dzieci, to problemem będzie konieczność zajęcia drogi na ten czas i zorganizowania policji. Na oficjalnej WMK mamy to "za darmo", na niezależnym przejeździe będzie to oddzielna robota. A wpuścić ich samopas na jezdnię w normalny ruch nie można, bo poniżej pewnego wieku są pieszymi. Że o przerażeniu części rodziców nie wspomnę. Chyba że ktoś ma ochotę organizować Masę Chodnikową - ale chyba nie o to chodzi.

12km/h zamiast 32km/h? "Zamiast"? Przecież 12km/h to jest szybkie tempo jak na przejazd Masy. Mieliśmy nawet biegaczy, którzy żeby się nie nudzić, biegali z tyłu na przód Masy i z powrotem, bo inaczej musieliby skończyć po przegonieniu rikszy ;).

Tempo jest słabe i przestoje są częste nie przez dzieci, tylko przez to, że mało ludzi zgłasza się do zabezpieczenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 05 Maj 2015, 07:34:19
Jeśli chodzi o oddzielny przejazd dla dzieci, to problemem będzie konieczność zajęcia drogi na ten czas i zorganizowania policji. Na oficjalnej WMK mamy to "za darmo", na niezależnym przejeździe będzie to oddzielna robota. A wpuścić ich samopas na jezdnię w normalny ruch nie można, bo poniżej pewnego wieku są pieszymi. Że o przerażeniu części rodziców nie wspomnę. Chyba że ktoś ma ochotę organizować Masę Chodnikową - ale chyba nie o to chodzi.

Nic nie jest za darmo. Nawet na oficjalnej WMK ktoś to musi zrobić, wziąć odpowiedzialność i ponieść inne koszty. Także bez przesady. Jak ktoś ma pomysły to niech się również podejmie ich realizacji bo tłumaczenie, że to oddzielna robota jest jak to mawia Raffi słabe. Fajnie jest podrzucić pomysł i na tym skończyć. Niech się inni martwią.  Zakładam iż Sztab nie będzie robił problemów i udzieli wsparcia choćby wiedzą co i jak załatwić.
Do zabezpieczenia też się chętni znajdą - tak jak znajdują się do  najdziwniejszych przejazdów.
Masa chodnikowa? Do pewnego wieku uczestników jak najbardziej legalna. Skoro ma być to forma przyciągnięcia ludzi czy też górnolotnie nadania WMK ludzkiej twarzy to czemu nie. Przeżyją taka to może przekonają się do normalnej. Zresztą ostatnio widuję coraz więcej ludzi z przyczepkami czy fotelikami jadących po ulicach.
Nie zapominajmy też o "skoku cywilizacyjnym" jakiego w kwestii infrastruktury rowerowej dokonała Warszawa  ;). Jest to już prawie raj na ziemi.

12km/h zamiast 32km/h? "Zamiast"? Przecież 12km/h to jest szybkie tempo jak na przejazd Masy. Mieliśmy nawet biegaczy, którzy żeby się nie nudzić, biegali z tyłu na przód Masy i z powrotem, bo inaczej musieliby skończyć po przegonieniu rikszy ;).

Tempo jest słabe i przestoje są częste nie przez dzieci, tylko przez to, że mało ludzi zgłasza się do zabezpieczenia.

Tempo 12 jest dobre tylko musi by równe. Częste postoje nie wynikają ze słabego tempa tylko z bałaganu jaki tworzą sami uczestnicy. Jednokołowcy, ci którym WMK myli się z wyścigiem, miłośnicy słuchawek w uszach i jazdy lewą stroną oraz niestety ci rodzice którzy mimo wielu apeli jadą z dziećmi z tyłu gdzie i prędkości większe i tempo mniej równe przez co trudniej się jedzie z dziećmi. Przez nich wszystkich tworzą się przerwy które trzeba potem łatać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Maj 2015, 09:13:27
Wydaje mi się, że mówimy o 2 różnych rzeczach. My o tym, że dzieciaki dają radę - bo faktycznie dają. A Klara o tym, ze rodzicom wydaje się, ze 30km to nie wiadomo ile i że nie dadzą rady, więc nie jadą z nimi na Masę.

Słowem kluczem wydaje się być edukacja dla tych rodziców. Taka sprytna, że nie muszą byc na całej itp, nie taka że "dzieci dadzą radę" bo po takiej to się zamkną w sobie, bo będą uważać, że oni wiedzą lepiej co dzieci ich dadzą radę a co nie. Bo ze skracaniem trasy to kłopot będzie taki, że ludzie będą narzekać jak będzie za krótko. Już to przerabialiśmy parę razy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 05 Maj 2015, 09:18:28
Masz rację. I dlatego piszę, że jak Masa dla dzieci to jako oddzielna impreza. Inna długość, inna pora, atrakcje.  Do zwykłej Masy to trzeba rodziców przekonać bo dzieciaki to się same wciągną jak będą miały przykład.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Maj 2015, 09:22:45
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/cudowne-otrzezwienie-polskich-rowerzystow,539331.html

Cytuj
Cudowne otrzeźwienie polskich rowerzystów

Po złagodzeniu przepisów dotyczących nietrzeźwych rowerzystów ich liczba drastycznie spadła. Czy jest ich faktycznie mniej, czy też nie stanowią już łakomego kąska dla policji - zastanawia się "Dziennik Gazeta Prawna".

Dopóki jazda na podwójnym gazie była przestępstwem, pijani rowerzyści stanowili plagę. W krytycznych latach 2005-06 było ich nawet 80 tys., potem 50-56 tys. Ale gdy przekwalifikowano to przestępstwo na wykroczenie ich liczba spadła do 33 tys. w 2014 r. - czytamy w "DGP".

Policja odpuściła

- Trudno sądzić, że zmiana przepisów spowodowała aż tak znaczącą poprawę - mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego. Jak ocenia, mamy do czynienia ze zmianą nastawienia policji.

Jednym z podstawowych elementów decydujących o ocenie jakości i sprawności policji jest wykrywalność przestępstw; kiedy zaliczała się do nich jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości, jej wykrycie podnosiło statystyki - wyjaśnia Stefański.

Policja zapewnia jednak, że funkcjonariusze nie traktują rowerzystów inaczej tylko dlatego, iż prawo jest łagodniejsze. Jak wskazuje, statystyki zmieniły się w efekcie mniejszego przyzwolenia na jazdę na podwójnym gazie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 05 Maj 2015, 09:26:41
Niech nam żyje ślepa wiara w statystyki ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 05 Maj 2015, 10:07:29
Stopniowanie słowa "Kłamstwo": kłamstewko, kłamstwo, statystyki :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 05 Maj 2015, 10:30:32
To raczej nie kłamstwo, tylko nieumiejętność interpretowania danych statystycznych (również przez tych, którzy taki wyświechtany slogan do znudzenia powtarzają ;).

No bo jak skontrolowano milion rowerzystów w jednym roku i 80 tysięcy było pijanych, a w kolejnym 300 tysięcy i pijanych było 30 tysięcy, to potem takie zestawienie "ubyło 50 tysięcy" świadczy nie tyle o statystyce, tylko o... dziennikarzu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 05 Maj 2015, 12:14:44
Wydaje mi się, że mówimy o 2 różnych rzeczach. My o tym, że dzieciaki dają radę - bo faktycznie dają. A Klara o tym, ze rodzicom wydaje się, ze 30km to nie wiadomo ile i że nie dadzą rady, więc nie jadą z nimi na Masę.
Tak, o to mi chodziło.

Cytuj
Słowem kluczem wydaje się być edukacja dla tych rodziców. Taka sprytna, że nie muszą byc na całej itp, nie taka że "dzieci dadzą radę" bo po takiej to się zamkną w sobie, bo będą uważać, że oni wiedzą lepiej co dzieci ich dadzą radę a co nie. Bo ze skracaniem trasy to kłopot będzie taki, że ludzie będą narzekać jak będzie za krótko. Już to przerabialiśmy parę razy.
Skoro skracanie trasy nie działało dobrze, to może chociaż przy próbach robienia Masy Przyjaznej Rodzinom ;) pomyśleć o trasie mniej oddalającej się od centrum? Na układaniu tras się nie znam, ale wyobrażam sobie, że z takiej bardziej okrągłej niż szpiczastej łatwiej się odłączyć (statystycznemu uczestnikowi).

A jeśli problemem są słabsi uczestnicy plączący się po ogonie Masy, to może wyznaczyć niańkę i przywiązać jej latające baloniki do bagażnika? Żeby wyznaczała strefa ligth. Tylko jak to zrobić, żeby nie uszczuplić zasobów zabezpieczenia?

(Mam dziwne wrażenie, że to skandaliczny offtop w tym miejscu ;)).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 05 Maj 2015, 13:31:36
Skoro skracanie trasy nie działało dobrze, to może chociaż przy próbach robienia Masy Przyjaznej Rodzinom ;) pomyśleć o trasie mniej oddalającej się od centrum? Na układaniu tras się nie znam, ale wyobrażam sobie, że z takiej bardziej okrągłej niż szpiczastej łatwiej się odłączyć (statystycznemu uczestnikowi).
Warszawa póki co ma taki, a nie inny układ. Jest bardziej rozciągnięta w linii północny zachód - południowy wschód. Trasę "bardziej okrągłą" da się wyznaczyć wyłącznie przy założeniu dwukrotnego przekraczania Wisły. W obecnej sytuacji jakoś nie wierzę w to, że dadzą nam zgodę na trasę która zahaczy o mosty. Pozostaje się dopasować do realiów. Poza tym i tak jak zawsze komuś i tak będzie nie po drodze.
 
A jeśli problemem są słabsi uczestnicy plączący się po ogonie Masy, to może wyznaczyć niańkę i przywiązać jej latające baloniki do bagażnika? Żeby wyznaczała strefa ligth. Tylko jak to zrobić, żeby nie uszczuplić zasobów zabezpieczenia?
Niańkę? To już chyba żart. Tyle razy było ogłaszane, że najspokojniej jest na przodzie. Nic to nie daje. I niby co taka niańka ma latać z początku na koniec i  stamtąd  przeciągać na przód do "strefy light? Nierealne. Ciekawe niby kto miałby się tym zajmować. Może to będzie brutalne ale zabezpieczenie ma co robić i nie ma już miejsca na niańczenie uczestników.
Skoro jest taka potrzeba to zorganizujcie imprezę nastawioną na uczestników z dziećmi. Jak tam zobaczą, że da się coś takiego przeżyć to może dołączą do "normalnej" WMK.

ps. wątek chyba już "dojrzał" do wydzielenia?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 05 Maj 2015, 16:43:20
Tyle razy było ogłaszane, że najspokojniej jest na przodzie. Nic to nie daje.
Żeby tak się do Konfucjusza odwołać...
"Po­wiedz mi, a za­pomnę.
Po­każ mi, a za­pamiętam.
Pozwól mi zro­bić, a zrozumiem."
;)

Słowo "niańka" pewnie i nietrafne, bo nie o pasterza trzódki mi chodzi, tylko o osobę-znacznik: RODZICE Z DZIEĆMI / DZIECI / ... JADĄ TU. Może nie pamiętasz, jak to jest jechać jako uczestnik: toczysz się, gawędzisz, a nagle patrzysz - wylądowałeś tuż przed końcem peletonu? Rowerzysta z przyczepionymi latającymi balonikami mógłby być dodatkową informacją wizualną, punktem odniesienia.

A może (pytanie otwarte) dla rodziców z potomstwem miejsce za rikszą od początku nie jest OK? Może tam jest za głośno? Może gdyby obalonikowany rowerzysta jechał z przodu, ale nie tuż za rikszą, to więcej tych słabszych uczestników trzymałoby się sugerowanego im miejsca?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 05 Maj 2015, 21:01:01
Litości. Długość nie taka, tempo nie takie, brak atrakcji teraz "a może za rikszą jest zbyt głośno"(chociaż tam jest najwolniej i najrówniej a przez to najbezpieczniej) . Co jeszcze? A zapomniałem baloniki żeby nie trzeba było myśleć. Skoro na WMK jest aż tak źle ( ale jednak pojawiają się dzieci z rodzicami oraz młodzież bez rodziców i wszyscy jakoś żywi i zdrowi wracają do domów) to nie pozostaje nic innego niż stworzyć imprezę "okołomasową" dla tych którym  z dziećmi na WMK nie po drodze. W gratisie podrzucam temat i nazwę " Rodzinny piknik z WMK"  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Maj 2015, 22:04:08
W gratisie podrzucam temat i nazwę " Rodzinny piknik z WMK"  :P
To się nazywa Święto cykliczne i jest w połowie czerwca.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Maj 2015, 07:36:53
No to wystarczy skorzystać z istniejącego wzoru i zrobić kilka tego typu imprez w roku. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 06 Maj 2015, 08:46:25
Poproszę o nie zaśmiecanie wątku.
Rowerysta głownym problemem na drogach krajowych i autostradach.
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,to-jak-granie-w-rosyjska-ruletke-symulowali-wypadek-by-ostrzec,167332.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Maj 2015, 14:27:14
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,od-22-do-3-kreca-kolka-po-miescie-oto-nocni-kolarze,167392.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Maj 2015, 15:19:15
O tej pętli to słyszałem... i szczerze mówiąc to kiedyś se chyba spróbuje swoich sił, nawet nie koniecznie ze wszystkimi, ale sam, swoim tempem i bez oczu wgapionych jak zdycham :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 06 Maj 2015, 16:21:25
O tej pętli to słyszałem... i szczerze mówiąc to kiedyś se chyba spróbuje swoich sił, nawet nie koniecznie ze wszystkimi, ale sam, swoim tempem i bez oczu wgapionych jak zdycham :D

Może kiedyś we własnym gronie?
Podjazd jest pod Tamkę, to może mieli byśmy jakąś szansę z Bartkiem Z - wyjął by wreszcie łapy z kieszeni  ;) 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 06 Maj 2015, 17:08:55
Możemy spróbować na poziomie to zrobić ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 06 Maj 2015, 19:36:53
hmmmmm - mały trening przed KaszebeRunda?? Hmmmmmmmmmmmmmmmmm :-\
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 07 Maj 2015, 09:50:57
700 stacji i przystanków ze stojakami na rowery.

http://www.plk-sa.pl/biuro-prasowe/informacje-prasowe/700-stacji-i-przystankow-ze-stojakami-na-rowery-2789/
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 07 Maj 2015, 10:28:58
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17873838,Al__Jana_Pawla_II_do_zwezenia__Dzis_jest_jak_autostrada.html?piano_d=1

Wylewanie dziecka z kąpielą, a jak zwykle "będzie na rowerzystów"
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 07 Maj 2015, 14:20:59
 :)Ja już mam Grójecką zwężoną-na rysunkach :P Wybory idą itrzeba dużo krzyczeć że się planuje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 07 Maj 2015, 15:57:58
Róznica jest taka że Grójecka wyszła z ZM, a JPII od urzędników.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 07 Maj 2015, 19:19:09
 :( Ale koniec może być ten sam .  Może wizje będą takie same jak na Marszałkowskiej pomiędzy Świętokrzyską a Królewska  ::)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 08 Maj 2015, 02:08:52
O chodnikach dla rowerów przy Jana Pawła (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,jana-pawla-ii-ze-szpalerem-drzew-i-rowerami-nowy-pomysl,167301.html) oraz przy Marszałkowskiej (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zbuduja-sciezke-rowerowa-na-marszalkowskiej,167591.html).

Zaskoczony jestem tym, że najwyraźnie ZM zmieniło front i przyłączyło się do czyszczenia jezdni z rowerów i promocji ruchu samochodowego w mieście. Widać któryś aktywista "Zielonego" Mazowsza zaczyna przyrastać do padału gazu.

Ciąg Marszałkowska - Jerozolimskie - Chałubińskiego był ostatnią drogą, którą można było się sensownie przedostać przez Centrum z północy na południe. Teraz, jeśli ktoś nie ma ochoty wysłuchiwać wyzwisk i pouczeń od "uczynnych" kierowców i przyczyniać się do szerzenia opinii "rowerzyści najpierw chcą ścieżek, a potem nimi nie jeżdżą", będzie trzeba wytrzęść tyłek na Smoczej i pchać się objazem Żelazna - Koszykowa :'(.

edit:
Projekt chodnika rowerowego na Marszałkowskiej - materiały UM (http://rowery.um.warszawa.pl/sites/rowery.um.warszawa.pl/files/Marsza%C5%82kowska%20%C5%9Awi%C4%99tokrzyska%20Kr%C3%B3lewska%20zatwierdzenie.pdf)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Maj 2015, 08:59:10
Zawsze można pojechać ścieżką, nie słuchac wyzwisk i nie tracić czasu na objazdy. Z projektu na www Pełnomocnika wygląda, że geometria nie będzie taka zła.

Natomiast to JP2 świetnie się wpisuje w działania na rondzie Czterdziestolatka. Bo teraz jak z jednej strony ddr będzie ciągły od Broniewskiego do ronda, a z drugiej przy Polach Mokotowskich to wytworzy się w końcu ciśnienie by coś zrobić też na rondzie, Chałbińskiego i Niepodległości. A moim zdaniem bardzo tego połączenia brakuje. Najbliższe ciągłe połączenie w relacji północ-południe jest... na Powiślu. A z drugiej strony go w ogóle nie ma (BW1920 ma dziurę na Grójeckiej, bo nie ma przejazdu i schody na Zesłańców).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 08 Maj 2015, 10:53:39
Natomiast to JP2 świetnie się wpisuje w działania na rondzie Czterdziestolatka. Bo teraz jak z jednej strony ddr będzie ciągły od Broniewskiego do ronda, a z drugiej przy Polach Mokotowskich to wytworzy się w końcu ciśnienie by coś zrobić też na rondzie, Chałbińskiego i Niepodległości. A moim zdaniem bardzo tego połączenia brakuje. Najbliższe ciągłe połączenie w relacji północ-południe jest... na Powiślu. A z drugiej strony go w ogóle nie ma (BW1920 ma dziurę na Grójeckiej, bo nie ma przejazdu i schody na Zesłańców).
Ja bym nie łaczył za bardzo tych rzeczy. Pomysł pełnomocnika wymaga praktycznie budowy ulicy od nowa. Zebry na 40-latku ma być działaniem doraźnym : obniżanie krawęzników, malowanie, nowa sygnalizacja. Nawet jeśliby powstały przejazdy to nie bedzie ich do czego podlaczyc przez nastepne kilka lat.
Jeśli chodzi o ciąg NS to nie widze możliwości szybkiego  wyznaczenia go wzdłuż JPII - chałubińskego - niepodległości, To ponad 2km , po drodze rondo 40-latka, skrzyżowanie przy Gusie, brak miejsca (bez likwidacji jednego pasa lub likwidacji parkowania). Wg mniej potencjal na trasę NS leży w ciągu E. Plater. Polna ma być robiona w tym roku . Z BP ma być zorbiony kontraruch na EPlater. Zabraknie pokolo 300m : Złote Tarasy-Nowogrodzka, z kontraruchem na skrzyzowaniu z AJ. Może warto zawalczyć o ten kawałek przy okazji budowy zebr przy E Plater, które są do zrealizowania nawet według Janusza Galasa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 08 Maj 2015, 12:30:13
  :'(   -    :'( O rany .... to jak bujne plany wypalą to już spokojnie ulicą nie da się przejechać po śródmieściu?   :'( Chyba czas umierać -nie przeżyję kłócić się z kierowcami,jeszcze z pieszymi,psami , rolkarzami i z resztą nieszczęść tego świata.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Maj 2015, 15:48:38
Ja bym nie łaczył za bardzo tych rzeczy.

Ok, nie łącz :) Ja w tym widze pewne możliwości lobbingu, nie musisz się z tym zgadzać.


Pomysł pełnomocnika wymaga praktycznie budowy ulicy od nowa.

Nie. Wymaga nieco korekt krawężników i remontu chodników (który i tak jest tam konieczny). Ale tą procedurę Pełnomocnik ma juz przećwiczoną. Da się to zrobić tak jak napisali - przy okazji frezowanka czy remontu tego co jest, bez wielkiego halo i rycia wszystkiego na metr wgłąb.
Potrzebne jest tylko zielone światło od HGW, czyli decyzja polityczna. Gdy będzie, reszta to już pikuś.


Zebry na 40-latku ma być działaniem doraźnym : obniżanie krawęzników, malowanie, nowa sygnalizacja. Nawet jeśliby powstały przejazdy to nie bedzie ich do czego podlaczyc przez nastepne kilka lat.

Nie wiesz jak będzie wyglądał projekt budowy tych przejść. Tym bardziej nie możesz być pewny jaki będzie zakres robót tamże.

Natomiast faktycznie jak przejazdy powstana, przez jakiś czas będą ślepe lub zasłonięte. Jak dociągną tam ddr przy JP2 to też ich użyteczność będzie mizerna, bo z innych stron nic nie ma. Ale ma to jedną zaletę - ciśnienie, które wytworzy się na przedłuzenie trasy i zmiany na Jerozolach może otworzyć kolejne drzwi, które dziś są zamknięte i budowac to, o czym dziś piszesz, że długo nie powstanie. Właśnie dlatego, że te ślepe przejazdy będą wyglądać głupio na zdjęciach i zachęcać media do szydzenia z nich :D


Jeśli chodzi o ciąg NS to nie widze możliwości szybkiego  wyznaczenia go wzdłuż JPII - chałubińskego - niepodległości, To ponad 2km , po drodze rondo 40-latka, skrzyżowanie przy Gusie, brak miejsca (bez likwidacji jednego pasa lub likwidacji parkowania).

Szybkiego zapewne nie, bo to politycznie trudny odcinek - trzeba podjąć POLITYCZNĄ decyzję o likwidacji jakiś miejsc parkingowych lub zwężeniu jezdni. Władza dziś trochę się jeszcze tego boi. Technicznie jednak miejsca jest tam w opór - z 50m od ściany do ściany, jak nie więcej. Więc jak będzie decyzja polityczna, to dalej jest już z górki, bo technicznie to na 50m szerokości jest miejsca na 25 dróg rowerowych a nie jedną czy dwie ;)


Wg mniej potencjal na trasę NS leży w ciągu E. Plater. Polna ma być robiona w tym roku . Z BP ma być zorbiony kontraruch na EPlater. Zabraknie pokolo 300m : Złote Tarasy-Nowogrodzka, z kontraruchem na skrzyzowaniu z AJ. Może warto zawalczyć o ten kawałek przy okazji budowy zebr przy E Plater, które są do zrealizowania nawet według Janusza Galasa.

Potencjał E. Plater nigdy nie będzie duży. Owszem, to dojazd do uczelni i w relacji Centralny-Polibuda będzie ruch, ale w relacjach tranzytowych niestety JP2 i Marszałkowska sa bardziej bezpośrednie, a do E.Plater trzeba specjalnie odbić. Dlatego Emilii plater nigdy nie przejmie rowerowego ruchu z sąsiednich ulic, choćby była tam rowerostrada. To zawsze będzie połączenie uzupełniające, lokalne - ważne, ale lokalne.

Nie rozpływałbym się też nad tym co zrobią, przynajmniej póki tego nie zobaczymy i nie ocenimy jak działa. Przykład pasów rowerowych na Emilii Plater właśnie pokazuje dobitnie, że fajną ideę pasa rowerowego nasi drogowcy potrafią tak koncertowo spieprzyć fatalnym wykonaniem, a SM (nie)egzekwowaniem zakazu parkowania, że spora część rowerzystów jeździ tam chodnikiem. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby kontrapas na EP wcale nie był idealny, albo był notorycznie blokowany jak ddr na Noakowskiego czy kontrapas na Mokotowskiej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 08 Maj 2015, 16:33:52

Nie. Wymaga nieco korekt krawężników i remontu chodników (który i tak jest tam konieczny). Ale tą procedurę Pełnomocnik ma juz przećwiczoną. Da się to zrobić tak jak napisali - przy okazji frezowanka czy remontu tego co jest, bez wielkiego halo i rycia wszystkiego na metr wgłąb.
Jezdnia ma się zwęzić z 16,25m do 11,5m. To nie jest tylko "korekta  krawęzników" to zlikwidowanie 1/3 jezdni. Po zewnetrznej storonie są wpusty odwodnienia. Trzeba je zrobić od nowa. Gdzie Pełnomocnik testował taką procedurę?

Potrzebne jest tylko zielone światło od HGW, czyli decyzja polityczna. Gdy będzie, reszta to już pikuś.

Użyłeś 4 razy słowa "polityczny" w róznej formie. Tu leży pies pogrzebany. Woli polytycznej nie ma. I na razie nie będzie. Nie wierze też w jakieś ciśnienie. Już było wiele sytuacji ktore miały spowodować ciśnienie:
1.Uruchomienie i związany z tym sukces Veturilo
2. Zwycięstwo w ECC2014
3. Rowerowy sukces BP2015
Po każdym tym wydarzeniu pismaki mowili "za tym sukcesem powinna iść zamiana ze storny ratusza". Nieposzła.

ciśnienie, które wytworzy się na przedłuzenie trasy i zmiany na Jerozolach może otworzyć kolejne drzwi, które dziś są zamknięte i budowac to, o czym dziś piszesz
Zejdz na ziemię! :)

Potencjał E. Plater nigdy nie będzie duży.
Może użyłem złego słowa. "Potencjał" w sensie najszybszego powstania jakiegokolwiek ciągu NS w tej częsci miasta.

Nie rozpływałbym się też nad tym co zrobią, przynajmniej póki tego nie zobaczymy i nie ocenimy jak działa. Przykład pasów rowerowych na Emilii Plater właśnie pokazuje dobitnie, że fajną ideę pasa rowerowego nasi drogowcy potrafią tak koncertowo spieprzyć fatalnym wykonaniem, a SM (nie)egzekwowaniem zakazu parkowania, że spora część rowerzystów jeździ tam chodnikiem. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby kontrapas na EP wcale nie był idealny, albo był notorycznie blokowany jak ddr na Noakowskiego czy kontrapas na Mokotowskiej.
Jestem świadomy niedoskonałości tego ciągu, Jednak jesli ma powstać spójny ciąg NS to EPlater może powstać najszybciej. Trasa Prymasa -BW1920 też nie jest idealna (schody na RZS), ale dlatego że to jedyny ciąg to jest najbardziej oblegana. Ciąg na E Plater może pełnić taką funkcje do momentu powstania głownych tras. Kluczowe dla tego jest sygnalizacja świetlna umozliwiające jazde przez skrzyzowanie z AJ na polnoc. Skoro ma być zamiana sygnalizacji dla pieszych to przy okazji trzeba zrobić syganlizacje dla rowerów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Maj 2015, 19:41:30
Jezdnia ma się zwęzić z 16,25m do 11,5m. To nie jest tylko "korekta  krawęzników" to zlikwidowanie 1/3 jezdni. Po zewnetrznej storonie są wpusty odwodnienia. Trzeba je zrobić od nowa. Gdzie Pełnomocnik testował taką procedurę?

Wpusty są po zewnętrznej, pytanie gdzie są rury wzdłuż. Możliwe, że ta zmiana to korekta dość kosmetyczna polegająca na skróceniu rur do wpustów, co w dodatku poprawia ich nachylenie i sprzyja lepszemu odprowadzaniu wody. Obaj nie widzielismy części wod-kan projektu, więc wolałbym tu nie spekulować czy to trudne, bardzo trudne, czy wręcz przeciwnie :P


Potrzebne jest tylko zielone światło od HGW, czyli decyzja polityczna. Gdy będzie, reszta to już pikuś.
Użyłeś 4 razy słowa "polityczny" w róznej formie. Tu leży pies pogrzebany. Woli polytycznej nie ma.

Jasne, bo chcę to podkreślić, że technicznie to przebudowa wręcz banalnie prosta w porównaniu z taką odbudową Łazienkowskiego, budową metra czy innymi miejskimi inwestycjami. Co do woli politycznej - to tu się zgodzę. Ja też jej nie widzę tyle ile bym chciał.


I na razie nie będzie.

Tego nie wiesz. Chyba, że umiesz przepowiadać przyszłość. W takim razie poproszę numerki z jutrzejszego Totka :D


Nie wierze też w jakieś ciśnienie. Już było wiele sytuacji ktore miały spowodować ciśnienie:
1.Uruchomienie i związany z tym sukces Veturilo
2. Zwycięstwo w ECC2014
3. Rowerowy sukces BP2015
Po każdym tym wydarzeniu pismaki mowili "za tym sukcesem powinna iść zamiana ze storny ratusza". Nieposzła.

Być może problem polega na tym, że wierzysz w to co napiszą dziennikarze. Ja od dawna mówiłem, że z okazji Veturilo nie będzie cudu - nazywano mnie wtedy marudą, a to było proste spostrzeżenie z innych miast. Warszawa w tym zakresie, po kolei i bez cienia refleksji popełniła niemal wszystkie błędy innych miast przed nią ;)

Co do ECC to nie wiem kto pisał, że to będzie jakiś przełom. Chyba tylko Puchalski tak mówił, a to po to by przyłączyć się do rywalizacji i by Warszawa mogła się potem chwalić, że ją wygrałą i jest taaaaaka rowerowa. Twój problem, że w to wierzyłeś :P Od razu napisze też - ECC2016 też nic w tej kwestii nie zmieni. Wręcz przeciwnie - jak Warszawa będzie wygrywać, miasto będzie miało nową wymówkę, że jest świetnie, jesteśmy bardzo rowerowi i w ogóle, więc budować nic już nie trzeba.

Rowerowego sukcesu nie ma, bo poza jednym pasikiem na Tagrówku nic nie powstało. Szykuje się za to spektakularna klapa samego Budżetu Obywatelskiego, którą właśnie inwestycje rowerowe obnażyły. Niektórzy wołali o tym od dawna, jak mnie pamięc nie myli to jakoś od września chyba :P Inni nie słuchali i są teraz zaskoczeni :D


ciśnienie, które wytworzy się na przedłuzenie trasy i zmiany na Jerozolach może otworzyć kolejne drzwi, które dziś są zamknięte i budowac to, o czym dziś piszesz
Zejdz na ziemię! :)

To prosta obserwacja mechanizmów, które działały w przeszłości w innych miejscach miasta.

Nie rozpływałbym się też nad tym co zrobią, przynajmniej póki tego nie zobaczymy i nie ocenimy jak działa. Przykład pasów rowerowych na Emilii Plater właśnie pokazuje dobitnie, że fajną ideę pasa rowerowego nasi drogowcy potrafią tak koncertowo spieprzyć fatalnym wykonaniem, a SM (nie)egzekwowaniem zakazu parkowania, że spora część rowerzystów jeździ tam chodnikiem. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby kontrapas na EP wcale nie był idealny, albo był notorycznie blokowany jak ddr na Noakowskiego czy kontrapas na Mokotowskiej.
Jestem świadomy niedoskonałości tego ciągu, Jednak jesli ma powstać spójny ciąg NS to EPlater może powstać najszybciej. Trasa Prymasa -BW1920 też nie jest idealna (schody na RZS), ale dlatego że to jedyny ciąg to jest najbardziej oblegana. Ciąg na E Plater może pełnić taką funkcje do momentu powstania głownych tras.

Moim zdaniem Prymasa jest popularna z zupełnie innych powodów. To - podobnie jak Szlak Wisły - szybka trasa z małą ilością świateł i innych przeszkód i to świadczy o jej popularności, o tym, że ludziom opłaca się dojechać do niej i nią jechać.
Efekt ten moim zdaniem jest absolutnie nie do powtórzenia na Emilii Plater, gdzie świateł i skrzyżowań równorzędnych (wymagających zwolnienia) pełno, pojechać szybciej rowerem się nigdy nie da, a infrastruktura będzie na pewno pewnym kompromisem pomiędzy tym, co dla nas wygodne, a presją na zachowanie miejsc postojowych, nie spowalnianie ruchu w Jerozolach (ta kluczowa sygnalizacja o której piszesz - mogę się założyć, że ją spieprzą). W efekcie ludziom nie będzie się opłacało zjeżdżać z równoległych ulic na E.Plater tak samo jak nie zjechali z Poniatowskiego i Jerozoli na ciąg Tamka-Świętokrzyska-Prosta.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 10 Maj 2015, 00:15:08
Wpusty są po zewnętrznej, pytanie gdzie są rury wzdłuż. Możliwe, że ta zmiana to korekta dość kosmetyczna polegająca na skróceniu rur do wpustów, co w dodatku poprawia ich nachylenie i sprzyja lepszemu odprowadzaniu wody. Obaj nie widzielismy części wod-kan projektu, więc wolałbym tu nie spekulować czy to trudne, bardzo trudne, czy wręcz przeciwnie :P

Jasne, bo chcę to podkreślić, że technicznie to przebudowa wręcz banalnie prosta w porównaniu z taką odbudową Łazienkowskiego, budową metra czy innymi miejskimi inwestycjami.
Tyle że łązienkowski idzie trybem odbudowy w trybie "katastrofy". Czyli z wolnej ręki i bez całej papierologi potrzebnej przy przebudowie. Dla JPII trzba pewnie przygotować  DŚU czy inne dziadostwo. No i bez przetargu nie da rady . To wszystko trwa. Żeby nie wyszło jeszcze że trzeba bedzie postawić ekrany antydzwiekowe. Nowolazurowa ma 2 pasy i 60km/h  i cała w ekranach. Tu mają być 3 pasy :)
Nie napisałeś mi gdzie Puchalski poprzesuwał krawęzniki.
I na razie nie będzie.

Tego nie wiesz. Chyba, że umiesz przepowiadać przyszłość. W takim razie poproszę numerki z jutrzejszego Totka :D
Ja nie przepowiadam przyszłości ja ekstrapoluje w trybie realisty. Przypomnę że miastem rządzi Hanna ziuuuuu.


Nie wierze też w jakieś ciśnienie. Już było wiele sytuacji ktore miały spowodować ciśnienie:
1.Uruchomienie i związany z tym sukces Veturilo
2. Zwycięstwo w ECC2014
3. Rowerowy sukces BP2015
Po każdym tym wydarzeniu pismaki mowili "za tym sukcesem powinna iść zamiana ze storny ratusza". Nieposzła.

Być może problem polega na tym, że wierzysz w to co napiszą dziennikarze. Ja od dawna mówiłem, że z okazji Veturilo nie będzie cudu - nazywano mnie wtedy marudą, a to było proste spostrzeżenie z innych miast. Warszawa w tym zakresie, po kolei i bez cienia refleksji popełniła niemal wszystkie błędy innych miast przed nią ;)

Co do ECC to nie wiem kto pisał, że to będzie jakiś przełom. Chyba tylko Puchalski tak mówił, a to po to by przyłączyć się do rywalizacji i by Warszawa mogła się potem chwalić, że ją wygrałą i jest taaaaaka rowerowa. Twój problem, że w to wierzyłeś :P Od razu napisze też - ECC2016 też nic w tej kwestii nie zmieni. Wręcz przeciwnie - jak Warszawa będzie wygrywać, miasto będzie miało nową wymówkę, że jest świetnie, jesteśmy bardzo rowerowi i w ogóle, więc budować nic już nie trzeba.

Rowerowego sukcesu nie ma, bo poza jednym pasikiem na Tagrówku nic nie powstało. Szykuje się za to spektakularna klapa samego Budżetu Obywatelskiego, którą właśnie inwestycje rowerowe obnażyły. Niektórzy wołali o tym od dawna, jak mnie pamięc nie myli to jakoś od września chyba :P Inni nie słuchali i są teraz zaskoczeni :D
Skoro miasto nie widzi tak wyraźnych sygnałów, to tylko utwierdzam się w moim powyższym zdaniu.

ciśnienie, które wytworzy się na przedłuzenie trasy i zmiany na Jerozolach może otworzyć kolejne drzwi, które dziś są zamknięte i budowac to, o czym dziś piszesz
Zejdz na ziemię! :)

To prosta obserwacja mechanizmów, które działały w przeszłości w innych miejscach miasta.
Poprosze o przykład.



Moim zdaniem Prymasa jest popularna z zupełnie innych powodów. To - podobnie jak Szlak Wisły - szybka trasa z małą ilością świateł i innych przeszkód i to świadczy o jej popularności, o tym, że ludziom opłaca się dojechać do niej i nią jechać.
Kostka, wąsko przy Kasprzaka , obleśny tunel, zmiana strony. Ludzie jadą bo nie mają alternatywy. Najblizsza alternatywa( jesli można mówić o jakiejkowiek alternatywie w postaci braku lub poprzerywanej infrastrukturze.)jest 3 km na zachód (Dźwigowa) i 2km na wschód(plac Zawiszy).



Efekt ten moim zdaniem jest absolutnie nie do powtórzenia na Emilii Plater, gdzie świateł i skrzyżowań równorzędnych (wymagających zwolnienia) pełno, pojechać szybciej rowerem się nigdy nie da, a infrastruktura będzie na pewno pewnym kompromisem pomiędzy tym, co dla nas wygodne, a presją na zachowanie miejsc postojowych, nie spowalnianie ruchu w Jerozolach (ta kluczowa sygnalizacja o której piszesz - mogę się założyć, że ją spieprzą). W efekcie ludziom nie będzie się opłacało zjeżdżać z równoległych ulic na E.Plater
Prymasa na  pewno nie przebije. nie bedzie też zachęcające dla obecnie jezdzacych ulicami takimi jak Marszałkowska czy Jerozole. To bedzie most przez jerozolimską rzekę samochodów dla obecnych chodnikowców. Może skupić rowerzystów jadachych chałubińskiego czy Marszałkowską (dla jadących Żelazna to juz słaba alternatywa).

tak samo jak nie zjechali z Poniatowskiego i Jerozoli na ciąg Tamka-Świętokrzyska-Prosta.
A co to za alternatywa? wypluwanie płuc na podjeździe pod skarpę i 3-pasmowa Tamka i Zajęcza  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Maj 2015, 16:02:14
Wpusty są po zewnętrznej, pytanie gdzie są rury wzdłuż. Możliwe, że ta zmiana to korekta dość kosmetyczna polegająca na skróceniu rur do wpustów, co w dodatku poprawia ich nachylenie i sprzyja lepszemu odprowadzaniu wody. Obaj nie widzielismy części wod-kan projektu, więc wolałbym tu nie spekulować czy to trudne, bardzo trudne, czy wręcz przeciwnie :P

Jasne, bo chcę to podkreślić, że technicznie to przebudowa wręcz banalnie prosta w porównaniu z taką odbudową Łazienkowskiego, budową metra czy innymi miejskimi inwestycjami.
Tyle że łązienkowski idzie trybem odbudowy w trybie "katastrofy". Czyli z wolnej ręki i bez całej papierologi potrzebnej przy przebudowie. Dla JPII trzba pewnie przygotować  DŚU czy inne dziadostwo. No i bez przetargu nie da rady . To wszystko trwa. Żeby nie wyszło jeszcze że trzeba bedzie postawić ekrany antydzwiekowe. Nowolazurowa ma 2 pasy i 60km/h  i cała w ekranach. Tu mają być 3 pasy :)

Przepisy się zmieniły (co wcale mnie nie cieszy, bo eliminowanie hałasu rozluźnianiem przepisów jest jak walka z otyłością przez popuszczanie paska spodni) i raczej ekrany nam nie grożą. A hałas w największym stopniu nie zależy od ilości pasów (od tego zależy raczej wysokość ekranów), a od ilości pojazdów i zwłaszcza ich prędkości. Jak zrobisz "szeroką i prostą" Nowolazurową, to ona może mieć 1 pas, a i tak normy hałasu wymuszą budowę ekranów, bo geometria tam nie jest na 60km/h lecz na znacznie więcej. I kierowcy te więcej jeżdżą.

Nie napisałeś mi gdzie Puchalski poprzesuwał krawęzniki.

Korekty w geometrii jezdni były przy większości pasów rowerowych i łączników. Spacerowa chociażby jest przykładem (a dokładnie jej końcówka "na górze" przechodząca w ddr). Większość ddrów robionych "przy okazji" remontów chodników (na zgłoszenie, bez papierologii) miało też jakieś korekty w geometrii. Na pewno Ostrobramska.


I na razie nie będzie.

Tego nie wiesz. Chyba, że umiesz przepowiadać przyszłość. W takim razie poproszę numerki z jutrzejszego Totka :D
Ja nie przepowiadam przyszłości ja ekstrapoluje w trybie realisty. Przypomnę że miastem rządzi Hanna ziuuuuu.

Czy ja wiem. Świętokrzyska wyszła niemal rzutem na taśmę. Parę innych projektów też...


ciśnienie, które wytworzy się na przedłuzenie trasy i zmiany na Jerozolach może otworzyć kolejne drzwi, które dziś są zamknięte i budowac to, o czym dziś piszesz
Zejdz na ziemię! :)

To prosta obserwacja mechanizmów, które działały w przeszłości w innych miejscach miasta.
Poprosze o przykład.

Most Gdański i zjazdy tamże do Wisłostrady, Międzyparkowej i Miodowej włącznie.
Wał Miedzeszyński, Wybrzeze i Sokola wpłynęły na wyznaczenie brakujących przejazdów przy Świętokrzyskim.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 12 Maj 2015, 14:42:16
Miasto przyjazne rowerzystom. Jak powinno wyglądać?

http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/rowery,3015/miasto-przyjazne-rowerzystom-jak-powinno-wygladac,168016,0.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 16 Maj 2015, 07:30:42
Takie tam z kuriera mazowieckiego:

Rowerzystów również obowiązują ograniczenia prędkości.

https://www.youtube.com/watch?v=grrlcj5pTJg (https://www.youtube.com/watch?v=grrlcj5pTJg)

Dobrze pamiętam, że te urządzenia nie posiadają homologacji pozwalającej na mierzenie prędkości rowerzystów? W takim razie jest to akcja czysto pokazowa. Mandat 500 zł? Ten rowerzysta musiałby przekroczyć dozwoloną prędkość 20 km/h o 50 km/h... Czyli jechał 70-tką ;) :D :P

Na poprawe sytuacji mogłyby pomóc rowerowe patrole straży miejskiej i policji ???
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 16 Maj 2015, 08:19:26
Na poprawe sytuacji mogłyby pomóc rowerowe patrole straży miejskiej i policji ???

Tak jak ten policyjny rowerowy patrol pościgowy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=x6z2ylE1y9o
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 17 Maj 2015, 10:26:20
"Ścieżka rowerowa na Łazienkowskim w 2016 r."

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,rozwiewamy-watpliwosci-sciezka-rowerowa-na-lazienkowskim-w-2016-r,168536.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Maj 2015, 09:57:22
Bajka o tym jak to w Warszawie jest wspaniale, wszędzie są już drogi rowerowe, a rowerowe lobby wszystko zdobywa bez problemu. Autorka to nasza ulubiona Pani Radna od likwidacji pasów rowerowych na Tamce:

http://www.warszawa.pl/miasto/nie-ma-w-warszawie-sciezek-rowerowych/ (http://www.warszawa.pl/miasto/nie-ma-w-warszawie-sciezek-rowerowych/)

Zachęcam do komentowania tekstu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 27 Maj 2015, 01:48:46
Ktoś miał dobrego u-locka (http://kontakt24.tvn24.pl/skomplikowana-operacja-usuniecia-roweru-w-akcji-straznicy-miejscy-firma-holujaca-i-strazacy,169627.html) ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 28 Maj 2015, 01:28:56
Bajka o tym jak to w Warszawie jest wspaniale, wszędzie są już drogi rowerowe, a rowerowe lobby wszystko zdobywa bez problemu. Autorka to nasza ulubiona Pani Radna od likwidacji pasów rowerowych na Tamce:

http://www.warszawa.pl/miasto/nie-ma-w-warszawie-sciezek-rowerowych/ (http://www.warszawa.pl/miasto/nie-ma-w-warszawie-sciezek-rowerowych/)

Zachęcam do komentowania tekstu.

Może Pani zauważy ile miliardów jest przeznaczane dla kierowców, a ile milionów dla rowerzystów. Skala jest tak ogromna, że nie tyle, co niezauważanie, a dyskryminacja ma miejsce.
Oczywiście w całym szerokim zagadnieniem największy problem mają piesi, których problemy są kompletnie są nie dostrzegane.
Ech, skąd biorą się takie kobiety?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 28 Maj 2015, 09:06:27
Może Pani zauważy ile miliardów jest przeznaczane dla kierowców, a ile milionów dla rowerzystów.
Milionów dla rowerzystów jest więcej niż miliardów dla kierowców :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Maj 2015, 10:39:22
Ech, skąd biorą się takie kobiety?

Osobiście obstawiam efekt podtrucia spalinami (np. tlenkiem węgla)... Pani jest radną z Powiśla, a tam ciągle korki i spaliny tak gęste, że mozna je kroić nozem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 28 Maj 2015, 12:44:15
Sąsiedzkie wieści - w łodzi rowerem pod prąd w pełni legalnie. Policja dała się przekonać, kierowcy sceptyczni

http://www.tvn24.pl/kontraruch-w-centrum-lodzi-rowerzysci-moga-jechac-pod-prad,546490,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 28 Maj 2015, 20:23:19
Sąsiedzkie wieści - w łodzi rowerem pod prąd w pełni legalnie.

Dzisiaj znalazłam w skrzynce list od Galasa (w temacie ubiegłorocznego BP), że nie jest to zgodne z obowiązującymi obecnie przepisami i nie może zostać zrealizowane. :]
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 30 Maj 2015, 14:30:01
Pan Karol Kobos w (mojej ocenie) dobrym tekście skłaniającym do refleksji: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,dlaczego-juz-nie-jezdze-w-masie-krytycznej,170089.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 30 Maj 2015, 20:19:25
Miło zobaczyć rozsądny tekst, ale mam wrażenie, że autor myli się w kilku sprawach.

Zacznę od tego, że autor ugrzązł w korku spowodowanym przez Masę. Ja, jadąc na Masę, ugrzęznąłem w dwóch korkach spowodowanych przez samochody. Na trasie króciutkiej, bo od Mostu Gdańskiego do Zamkowego. W pierwszym przypadku korek był do skrętu w Słomińskiego, w drugim zagwarantowali go cwaniaki wpychający się na skrzyżowanie bez możliwości zjazdu.

Faktem jest, że różnica pomiędzy przeszłością a teraz to niebo a ziemia. Mniej więcej taka sama jak pomiędzy "brak jedzenia" a "stęchłe mięso". Niewątpliwie różnica pomiędzy zerem a czymkolwiek różnica względna zawsze jest nieskończenie wielka. Zatem pudło. Gdyby wszystko było w porządku, nie powstawałyby dodatkowe inicjatywy w postaci np. Godziny Dla Roweru.

Autor zdaje się też ulegać presji oraz medialno-polityczno-histerycznej nagonce i wierzyć, że Masa ma na celu destabilizację życia miejskiego i przez to jest powodem sporu rowerzyści-piesi-samochody. Masa jest manifestacją. Jedną z dwóch setek (jeśli nie więcej) manifestacji odbywających się rocznie w Warszawie i - z tych dużych - jedną z najmniej uciążliwych. W warunkach miejskich drogi służą m.in. do organizacji manifestacji w takim samym stopniu, w jakim służą do ruchu czy organizowaniu na nich imprez (koncertów, biegów, pokazów, wyścigów, ...). Zatem czy pan Kobos sugeruje, że należy znieść samą instytucję manifestacji? Albo może zrobić z Warszawy wieś?

Tekst pomija też istotny element. Manifestacje służą nie tylko wyrażeniu poglądów, ale stanowią również bardzo ważne narzędzie rekrutacji ludzi. To właśnie z przejazdów Masowych wzięła się większość osób, które potem zajęły się namacalnymi działaniami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 31 Maj 2015, 13:06:46

......
W warunkach miejskich drogi służą m.in. do organizacji manifestacji w takim samym stopniu, w jakim służą do ruchu czy organizowaniu na nich imprez (koncertów, biegów, pokazów, wyścigów, ...).
......

Zapomniałeś dodać jeszcze pieszych wycieczek w żółwim tempie połączonych z postojami
i klepaniem mantry. Najbliższy czwartek to wszystkim unaoczni.
A to jest chyba najdłuższe i najbardziej pozbawione sensu dezorganizowanie ruchu drogowego.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 31 Maj 2015, 13:13:46
Autor zapomniał ( a może był to zabieg celowy ) uwzględnić dysproporcje w budżecie rowerowym miasta, a drogowym miasta.  Więcej pieniędzy idzie na zimą na sypanie wszystkiego gruba warstwą soli i odgarnianie z dróg nawet kilku milimetrowej warstwy śniegu niż na projekty rowerowe. Żeby było śmieszniej to z tego i tak śmiesznego budżetu tylko ok. 40% idzie na drogi rowerowe. Reszta na rzeczy które są robione przy okazji czyli przebudowy chodników, nową zieleń itp. A te rzeczy powinny być finansowane z innych środków. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 31 Maj 2015, 14:17:31
Idąc tropem tego teoretyka rowerowego (często wybierającego gablotę ) to w Polsce jest już tak wspaniale że głupi są ludzie co inwestowali w naukę języka obcego -teraz będzie lepiej  wracać do kraju gdzie jest ze sto organizacji pomocowych na jednego potrzebującego. Widać z tego przykładu jak media potrafią zasiać propagandę sukcesu i ludzie już głowami nie myślą tylko gazetą lub FB. Szkoda czasu na czytanie takich mądrości  -szkoda że tego Pana nie było z nami jak wracałem z mk 1111 i jak miło było na ulicy przy pl. Zawiszy. Wszędzie jest  jeszcze sporo "bydła " i ludzi z kompleksem "małego........" i wiele jeszcze czasu upłynie zanim kultura nie będzie na papierze tylko w realu.  To że są "Marsze Równości " czy tam parady, to nie znaczy że ludzie pałają tylko miłością .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 31 Maj 2015, 16:03:35
Zapomniałeś dodać jeszcze pieszych wycieczek w żółwim tempie połączonych z postojami
i klepaniem mantry. Najbliższy czwartek to wszystkim unaoczni.
A to jest chyba najdłuższe i najbardziej pozbawione sensu dezorganizowanie ruchu drogowego.
Nie wiem, kto w czwartek będzie urządzał jakiś przemarsz, ale ktokolwiek to będzie: tak, droga służy także do ich przejścia i bardzo cieszę się, że będą mogli nią przejść. Nawet idąc tyłem i wykonując podskoki co trzy kroki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Cze 2015, 09:46:01
Pan Karol Kobos w (mojej ocenie) dobrym tekście skłaniającym do refleksji: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,dlaczego-juz-nie-jezdze-w-masie-krytycznej,170089.html

Nie mam nic przeciwko refleksjom, ale moim zdaniem facet popłynął.

Pierwsza pretensja faceta do Masy jest taka, że nie ma na nią czasu - przepraszam za to w imieniu organizatorów :D Drugi żal jest taki, że Masa, którą jechał utknęła w korku i stała przez kwadrans... no to też na pewno nasza wina :D

Potem jest ciut lepiej, przynajmniej jest z czym polemizować:
Cytuj
I właśnie w tych rowerowych korkach dotarło do mnie, że Masa Krytyczna straciła swój sens. Nie dlatego, że wszystko jest już zbudowane, ale dlatego, że dla dalszego rozwoju ruchu rowerowego w Warszawie potrzebna jest inna forma "lobbingu".

I tu ciekaw jestem co by Pan Autor zaproponował zamiast Masy? Skutecznego! Bo zapomniał napisać.


Cytuj
Po pierwsze, praca nad sobą. Jadąc zatłoczoną ścieżką rowerową łatwo dostrzec, jak wielu rowerzystów lekceważy lub po prostu nie zna elementarnych zasad

Pełna zgoda... ja wiem, ze Masa w tym temacie działa. A co Autor sam robi w tym temacie? Czy to typowe "weźmy się i zróbcie"? ;)


Cytuj
A zakończenie Masy Krytycznej w obecnej postaci mogłoby się stać pojednawczym gestem. I wcale nie musi oznaczać poddania frontu. Po pierwsze, nie mam wątpliwości, że część anarchistów na dwóch kółkach dalej będzie w ostatni piątek miesiąca wyjeżdżać na ulice. Po drugie, do tej formy zawsze można wrócić, jak stało się w Berlinie. Tam przez lata rowerzyści ograniczali się do jednego przejazdu rocznie, kiedy to kilkadziesiąt tysięcy rowerów opanowywały m.in. trasy szybkiego ruchu przechodzące przez miasto. Od niedawna znów jeżdżą co miesiąc.

Co oznacza, że w berlinie stracili kilka lat nie organizując Mas i nic na tym nie zyskali. I że Masa jest właściwą drogą - inaczej by do niej nie wracali. To jest raczej argument ZA UTRZYMANIEM Masy.

Mnie ciekawi jak rozwinie się sytuacja w Budapeszcie i Krakowie.


Cytuj
Szczególnie, gdyby udało się to wykorzystać jako początek kampanii promującej ideę uspokojenia ruchu w centrum Warszawy.

Uspokojenia ruchu Masa na sztandarach nie niesie. Nie niosła. I nie będzie niosła. Celowo!

Rowerzsystom nie poprawi się znacznie od strefy Tempo30 na Nowogrodzkiej czy Łuckiej, czy np. w Wawrze, bo tam i tak zwykle fizycznie nie da się autem jechać szybciej. Rowerzystom poprawi się od ucywilizowania głównych arterii miejskich, które teraz stanowią barierę ruchu rowerowego. Trzeba budowy na nich pasów lub ddr - na pewno nikt nie uspokoi ruchu na Grochowskiej, Jerozolimskich, czy Towarowej. Tam trzeba pasów i dróg rowerowych, a często zabierania przestrzeni samochodom :P

Uspokojenie ruchu to fajny dodatek, poprawiający jakość życia pieszych, eliminujący hałas i zagrożenie. Ale dla rowerzystów to cel drugorzędny. jeszcze nie słyszałem, by ktoś mówił "nie jeżdżę rowerem po uliczka, która jadę (po np. Muranowie) nie jest uspokojona". Raczej ludzie mówią "nie jeżdżę rowerem bo ta Puławska/Grochowska/Poniatowski/Towarowa/Jagiellońska/inne jest straszna, a nie ma tam nic dla rowerów"

Takze jezeli autor proponuje deal: nie ma Masy, a w zamian miasto uspokoi ruch na jakiś uliczkach, to ja mówię NIE. Deal może być inny: Zmieniamy formę Masy, ale DOPIERO WTEDY, gdy mamy spójne wysokiej jakości 4 trasy - dwie północ-południe (jedna przez ścisłe Centrum-np JP2, druga na Pradze przez Targową i Grochowską), a dwie wschód-zachód (jedna przez Jerozole, Poniatowski, druga bardziej na północ, przez Śląsko-Dąbrowski). Ale takie, by puryści od krawężników, skrajni i zakrętów nie mieli się do czego doczepić i by dało się nimi przejechać od tabliczki poczatku Warszawy do tabliczki jej końca bez jakiś kombinacji, zsiadania z roweru itp. Wtedy NAJWCZEŚNIEJ można wrócić do tematu zmiany formy i czestotliwości Masy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 01 Cze 2015, 11:02:13
Jaka była przyczyna zawieszenia a później odwieszenia masy berlińskiej?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 01 Cze 2015, 11:23:17
Uspokojenie ruchu to fajny dodatek, poprawiający jakość życia pieszych, eliminujący hałas i zagrożenie.
Moim zdaniem to nieprawda.
Uspokojenie ruchu nie eliminuje zagrożenia.
Uspokajanie ruchu ma sens tylko wtedy gdy ten ruch występuje i jest alternatywa dla ruchu uspokojonego.
Wyciągnięcie na słupki kilku znaków nie sprawi uspokojenia ruchu. Na uspokajanym KENie, gdzie dzielni strażacy pilnują fotopstryka, w sobote widziano (....... cenzura wewnętrzna ........) na motorze, przelatującego KENem przez Ciszewskiego ze 180 km/h. Żeby (....... cenzura wewnętrzna ........)  nie bujało na koleinach Ciszewskiego musiał biedaczysko dupę podnieść. Nie jest to przypadek odosobniony. Niejednokrotnie jadąc samochodem około 70km/h (czyli tyle ile wolno) byłem mijany przez inne samochody i całą budą mi zatrzęsło.
Przecież tam mamy uspokojony KEN. Wolno 50 km/h w dzień, 60 km/h w nocy.

Dlatego też uważam, że uspokajanie ruchu fajne nie jest. Dla ludzi.*

----------------
* nie dotyczy wydziału budżetowego policji


Chciałbym, żeby wreszcie powstała prawdziwa obwodnica miejska o statusie autostrady. Dodam, że Moskwa ma takie trzy, od co najmniej 40 lat. Berlinowi wystarczy jedna, ale przez miasto jest jeszcze ze 2 rzędy przelotówek w każdą stronę.
W Warszawie nic się nie da.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Cze 2015, 13:44:59
Nie masz z czym się nie zgadzać, bo uspokojenie ruchu zawsze jest FIZYCZNE - wyniesienie, szykana, odgięcie toru jazdy, zwężenie, śluza, wilczy dół itd. Coś co fizycznie rozwali auto jadacemu zbyt szybko.

Postawienie znaku, to NIE jest uspokojenie ruchu - to próba zaczarowania rzeczywistości, w dodatku zwykle nieskuteczna :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 02 Cze 2015, 06:48:55
O ambasadorze Danii który jeździ rowerem po Warszawie zamiast limuzyną (http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/rowery,3015/zamiast-limuzyna-po-warszawie-jezdzi-rowerem,169727,0.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 02 Cze 2015, 09:53:48
 Może zobaczymy ambasadora na Święcie Cyklicznym- często nas nawiedzał z córkami w koszu -tylko teraz pewnie już wyrosły.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 03 Cze 2015, 22:10:41
4k/dobę na Banacha (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rekord-na-sciezce-przy-banacha-ponad-cztery-tys-rowerow-w-ciagu-doby,170571.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Cze 2015, 07:19:21
Nawet w USA: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-amerykanie-juz-nie-lubia-samochodow-wola-rowery,nId,1830155 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-amerykanie-juz-nie-lubia-samochodow-wola-rowery,nId,1830155)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 07 Cze 2015, 07:39:46
Dlaczego mają naciskać na obydwa hamulce jednocześnie?  :o
Ja rozumiem, gdyby mówiono o tylnym. Wiadomo, że dla początkującego tylny jest bezpieczniejszy. Ale obydwa?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Cze 2015, 11:22:21
4k/dobę na Banacha (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rekord-na-sciezce-przy-banacha-ponad-cztery-tys-rowerow-w-ciagu-doby,170571.html)

Dekada walki o remont tego odcinka i wytyczenie przejazdu przez Żwirki jak widać miała sens. Od razu jest sukces, podobnie jak na Starzyńskiego (wjazd na most Gdański), które też z miejsca wskoczyło do czołówki.

A byłoby więcej gdyby nie nieciągłości i buble na dalszych odcinkach tych tras. Gdański blokują braki na odcinku Żaba-Namysłowska, brak ddr na Jagiellońskiej i Wincentego oraz nieciągłość w kierunku dw. Gdańskiego. Banacha z kolei dławią schody przy Zesłańców, jakość ddrki na Polach Mokotowskich i brak możliwości przejazdu rowerem przez Grójecką. Po likwidacji tych wąskich gardeł może się okazać, że ruch tam się podwoi!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Cze 2015, 09:52:17
Czytajcie ;)
http://wrd.policja.waw.pl/portal/wrd/902/57316/Policjanci_quotdrogowkiquot_wsrod_rowerzystow.html
Cytuj
Czy można współpracować a nie tylko straszyć i karać? Okazuje się, że tak! Policjanci warszawskiej "drogówki" nawiązali współpracę z Warszawską Masą Krytyczną w zakresie profilaktyki. Inauguracja wspólnych działań rozpoczęła się dzisiaj na Pl. Zamkowym. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, przed wyruszeniem na drogi Warszawy do rowerzystów skierował "dwa słowa" policjant Sekcji Profilaktyki Społecznej Wydziału Ruchu Drogowego KSP.
Policjanci każdorazowo zabezpieczają przejazdy Warszawskiej Masy Krytycznej. Na codzień zwracają uwagę na nieprawidłowe zachowania rowerzystów, jak również na błędy innych uczestników ruchu w stosunku do cyklistów. Jednak trudna sytuacja rowerzystów na drogach zmusza do podejmowania coraz nowych działań w zakresie poprawy ich bezpieczeństwa. Dlatego też w Wydziale Ruchu Drogowego przy ul. Waliców 15 odbyło się spotkanie z przedstawicielami Warszawskiej Masy Krytycznej. Policjanci zaproponowali współpracę w zakresie podjęcia wspólnych wysiłków na rzecz przede wszystkim edukacji. Jednym z elementów działań mają być krótkie wystąpienia przed rozpoczęciem przejazdu przez Warszawę. Policjanci będą przypominać podstawowe zasady bezpiecznego poruszania się po drogach oraz zwracać uwagę kierujących jednośladami na najczęściej popełniane przez nich błędy.
Dzisiejsze wystąpienie spotkało się z ciepłym przyjęciem i rokuje na dalszą dobrą współpracę ze środowiskami rowerowymi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 09 Cze 2015, 10:52:51
Policjanci będą przypominać podstawowe zasady bezpiecznego poruszania się po drogach

Na przykład takie, jak Art 24 ust 2 PoRD ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Cze 2015, 12:54:23
Na przykład takie, jak Art 24 ust 2 PoRD ;)
Jakoś niedługo mają wyjść do nas z pytaniami co nam przeszkadza - będzie okazja do ponarzekania na takie rzeczy jak piszesz. ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Cze 2015, 13:38:33
Na przykład takie, jak Art 24 ust 2 PoRD ;)
Jakoś niedługo mają wyjść do nas z pytaniami co nam przeszkadza - będzie okazja do ponarzekania na takie rzeczy jak piszesz. ;)
A powiedzą mam jak zgodnie z PoRD skręcić z jezdni na DDR (w lewo/prawo) na skrzyżowaniu z sygnalizacją  ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 09 Cze 2015, 13:55:36
A powiedzą mam jak zgodnie z PoRD skręcić z jezdni na DDR (w lewo/prawo) na skrzyżowaniu z sygnalizacją  ;)
To nawet ja mogę powiedzieć: przez przejazd rowerowy, względnie jak wyjdzie.
Ale jak chcesz to pytaj ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Cze 2015, 14:17:09
A powiedzą mam jak zgodnie z PoRD skręcić z jezdni na DDR (w lewo/prawo) na skrzyżowaniu z sygnalizacją  ;)
To nawet ja mogę powiedzieć: przez przejazd rowerowy, względnie jak wyjdzie.
Ale jak chcesz to pytaj ;)
Jak wyjdzie, nie jest do końca w zgodzie z PoRD  ;)
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=3556.msg56282#new (http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=3556.msg56282#new)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 11 Cze 2015, 20:30:00
Łukasz Puchalski został nowym dyrektorem ZDMu!

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,pelnomocnik-ds-rowerow-nowym-szefem-zdm,171217.html

Myślę, że dla nas, rowerzystów to dobra wiadomość. :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 11 Cze 2015, 21:50:46
To się dopiero okaże.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Cze 2015, 10:19:34
To się dopiero okaże.

Dokładnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 12 Cze 2015, 20:47:45
Myślę, że niezależnie od sympatii/antypatii wobec Łukasza Puchalskiego, jest to dobra wiadomość z jednego powodu: przynajmniej jest już obeznany z tematyką rowerową. W oceanie urzędników, którzy nawet nie bardzo orientują się "o co tym rowerzystom chodzi", to całkiem sporo.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 12 Cze 2015, 23:57:29
W/g mnie najwieksza zaletą Łuaksza Puchalskiego jest to, że słucha środowiska - społeczeństwa. Z informacji prasowych wynika że nie był maniakiem rowerwym i chyba nie jest. Nie działał w żadnej rowerowej organizacji. Mimo to przyjął i realizował pomysły organizacji rowerwych

Wszyscy mamy nadzieje ze poprawi warunki ruchu rowerowego. Jednak stoją przed nim inne wyzwania. Po pierwsze most Łazienkowski. To mogła być jedna z przyczyn tej nominacji. Jeśli się nie uda bedzie można zwalić na młodego i niedoświadczonego dyrektora. Bedzie sie także mogł wykazadc w temacie pierdolnika parkingowego.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 15 Cze 2015, 04:18:10
Kilkanaście tysięcy cyklistów w Wielkim Przejeździe Rowerowym (http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,24586,kilkanascie-tysiecy-cyklistow-w-wielkim-przejezdzie-rowerowym.html) (trójmiasto)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Cze 2015, 12:36:11
Rozmowa z Łukaszem Puchalskim:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wywiad-z-nowym-szefem-zdm-br-nie-jezdze-rowerem-dla-przyjemnosci,171901.html

Wstawiam, by nie zginęło:
Cytuj
Wywiad z nowym szefem ZDM.
"Nie jeżdżę rowerem dla przyjemności"


- Problemem kierowców, którzy muszą dojeżdżać do centrum, nie są piesi czy rowerzyści. Są nimi ci kierowcy, którzy nie muszą, a dojeżdżają - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Łukasz Puchalski, nowy szef Zarządu Dróg Miejskich.

Na stanowisku szefa Zarządu Dróg Miejskich zastąpił Grażynę "nie ma takiej opcji" Lendzion, jak nazywali ją aktywiści i działacze organizacji rowerowych. Była jednym z symboli urzędniczego oporu przed uspokajaniem ruchu, zwężaniem miejskich arterii i wytyczaniem nowych przejść dla pieszych.

Łukasz Puchalski to z kolei człowiek, który już zmienił Warszawę - przez dwa lata, jako miejski pełnomocnik do spraw rowerów, zaangażował się w łatanie sieci dróg rowerowych. To nie są ani wielkie, ani spektakularne inwestycje - raczej drobne usprawnienia, które poprawiają jakość codziennych podróży. Czy taką strategię zastosuje w ZDM? Jak poradzi sobie z większymi wyzwaniami? Czy warszawskie drogi czeka rewolucja? - odpowiada w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

KAROL KOBOS: Da się?

ŁUKASZ PUCHALSKI: Czas pokaże.

Co na początek? Zwęzi Pan jakąś ulicę w centrum i zbuduje drogę dla rowerów?
Nie pozbędę się już tej łatki?


Raczej nie. Od dwóch lat jest Pan "tym od rowerów".

A ja nawet nie jestem rowerzystą. Nie działałem w żadnej organizacji i nie jeżdżę w Masie Krytycznej. Zresztą część środowiska w roli pełnomocnika mnie nie zaakceptowała.

A na rowerze Pan w ogóle jeździ?

Zacząłem, gdy uruchomiliśmy Veturilo, bo w centrum to jest bardzo wygodne i szybkie. Ale nadal nie rozumiem, jak można to robić dla przyjemności. Dla mnie rower to tylko środek transportu.

Ale awansując na szefa ZDM pozostał Pan pełnomocnikiem rowerowym? Nie ma w tym sprzeczności?

Ja jej nie widzę, nie widzi też chyba prezydent Gronkiewicz-Waltz, bo chciała, bym dalej się tym zajmował. Natomiast moim zdaniem dotychczasowa formuła pełnomocnika już niedługo się wyczerpie.

Jak to? Już wszystko jest zrobione?

Nie, jeszcze mnóstwo pracy. Ale zmieniło się podejście. Niebawem przedstawimy Radzie Warszawy program budowy dróg rowerowych. To ponad 90 milionów złotych z UE na budowę 75 kilometrów, tylko w latach 2016-17. Dochodzimy więc do takiego momentu, gdy są konkretne plany, rozłożone w czasie, z zapewnionym finansowaniem. To nowa jakość.

Z drugiej strony największym problemem rowerzystów pozostaje centrum miasta, gdzie tych dróg bardzo brakuje. Ale ja sam nie chciałbym, żeby centrum miasta planował pełnomocnik rowerowy, tak jak nie chciałbym, by robił to innych urzędnik, reprezentujący tylko jedną grupę użytkowników. Dlatego pracujemy już nad kompleksowym projektem zmian.

Czy w tym projekcie są przejścia dla pieszych na rondzie Czterdziestolatka?

Są "na tapecie". Trwają dyskusje, chwilami gorące, oceniają to teraz kolejne miejskie instytucje.

A jak powiedzą, że się nie da?

Nie ma takiej możliwości. Można się zastanowić, czy pewnych zmian nie etapować, ale one będą.

I te przejścia też?

Bardzo bym chciał, technicznie to jest możliwe.

Ze strefą Tempo-30 na Muranowie się Panu nie udało.

To prawda, projekt został tak okrojony, że w zasadzie nie wniósł większej poprawy. Ale stało się to w toku dyskusji z mieszkańcami. Nic na siłę.

I więcej stref już nie będzie?

Mam nadzieję, że będą. Ale one i tak nie objęłyby raczej ulic podlegających ZDM, tylko mniejsze, dzielnicowe. To dzielnice muszą więc wyjść z inicjatywą. My na pewno nie będziemy tego blokować, ale takiej strategii, by objąć nimi całe miasto też nie mamy.

A ten wielki stojak przed urzędem to sygnał dla kierowców czy dla podwładnych?


Dla jednych i drugich. Gdy pracowałem w Zarządzie Transportu Miejskiego, stworzenie warunków zadziałało. Obok powstała stacja Veturilo, potem stojak, łazienka i okazało się, że kilkadziesiąt osób przyjeżdża rowerami. I nie znam nikogo, kto by potem wrócił na stałe do samochodu.

Woli pan zmienić urzędników czy ich przyzwyczajenia?

Zdecydowanie to drugie. W ZDM jest grupa fachowców, którzy znają się na swojej pracy, ale do tej pory wiele rzeczy było źle komunikowanych na zewnątrz, bez słuchania ludzi. Tego muszą się nauczyć, nawet jeśli to trochę wydłuża proces inwestycyjny. Warto, bo potem także oni będą bardziej zadowoleni ze swojej pracy.

No właśnie, jak to jest, że ci sami ludzie, którzy też są przecież mieszkańcami miasta, fundują nam i sobie ewidentne buble?

Była taka tendencja, by trzymać się rozwiązań, które już raz się sprawdziły. Jeśli naprawiać, to przywracać tamten stan. Tymczasem czasy się zmieniają, ludzie oczekują czegoś innego i na to trzeba się w końcu otworzyć.

Stąd pomysł dyżurów dla mieszkańców? Można do Pana przyjść ze swoim pomysłem, jak usprawnić ruch na jakimś skrzyżowaniu? Czytelnicy często nam takie podsyłają.

Zapraszam, choć trzeba pamiętać, że usprawnienie w jednym miejscu najczęściej rodzi problemy w innych. Korek można przesunąć z jednego skrzyżowania na następne, ale on się od tego nie zrobi mniejszy. To jak z wodą - zatkasz w jednym miejscu, to wybije w innym.

Czyli nie da się?

Da się i będziemy to robić. Chcemy na przykład zmienić podejście do weekendowych frezowanek. Listę planów na przyszły rok zaczniemy szykować już w czerwcu, by mieć czas na analizę i żeby mieszkańcy zdążyli się wypowiedzieć, co warto przy okazji poprawić.

Ale jak to? Przecież to są prace utrzymaniowe. Od lat drogowcy przekonywali, że przy tej okazji da się tylko odtworzyć stan sprzed remontu.

Ale oprócz nowego asfaltu, można na przykład tydzień wcześniej poprawić krawężniki, zlikwidować jakąś barierę architektoniczną. A potem można wytyczyć pas rowerowy lub uporządkować parkowanie.

Zapowiedział Pan też, że będziecie naprawiać chodniki.

Tak, one są często w opłakanym stanie, a ulica to nie tylko jezdnia. Jest wiele takich ulic, które są dość szerokie, by uporządkować parkowanie, wpuścić bezpiecznie rowery i zostawić dość miejsca, by piesi nie musieli się przeciskać gęsiego. To jest dobre dla miasta - jeśli piesi nie czują się gdzieś dobrze, to tam nie przychodzą. Jeśli nie przychodzą, to podupada handel, miasto wymiera. Doskonały przykład to puste lokale użytkowe w Al. Jerozolimskich.

Ale to zawsze oznacza trochę mniej miejsca dla samochodów. Rację mają ci, którzy mówią, że będzie pan drogowcem, który walczy z samochodami?

Problemem kierowców, którzy muszą dojeżdżać do centrum, nie są piesi czy rowerzyści. Są nimi ci kierowcy, którzy nie muszą, a dojeżdżają.

A co miastu do tego? Czemu ograniczać prawo wyboru? Podobno stoi za Panem "lobby rowerowe"?

To nie jest uleganie żadnemu lobby, tylko kwestia odpowiedzialności za miasto. Natężenie ruchu samochodowego rośnie szybciej niż przepustowość dróg. Tak jest wszędzie, nawet w Dubaju, gdzie budowali po 8 pasów, licząc że starczy na kilkadziesiąt lat, a zatkało się już po kilku. Jeśli będziemy poszerzać ulice kosztem chodników, to co się stanie z pieszymi? Wsiądą do samochodów. Z rowerzystami to samo. I korek będzie większy, a nie mniejszy. Ten proces trzeba odwrócić.

Co na to inżynier Galas? On jest teraz Pana przełożonym?

Ja opiniuję projekty, on je zatwierdza.

Także nowe, te szykowane przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych?

Tak, ZDM ma na to wpływ, więc mam nadzieję na zmiany także przy nowych drogach. Jako pełnomocnik umiałem się z nim dogadać, więc liczę że teraz też się uda.

A jak inżynier Galas powie, że się nie da? On to dopiero ma łatkę - kapłan Świętej Przepustowości!

Jako pełnomocnik umiałem go przekonać do projektów, na które nie zgadzał się ZDM, więc to nie jest takie czarno-białe. Inżynier ruchu jest w takim miejscu w tej strukturze, gdzie koncentrują się bardzo duże i zwykle kompletnie sprzeczne oczekiwania. Musi godzić wodę z ogniem i wiadomo, że to nie zawsze się udaje. Najlepiej świadczy to, że dostaje mu się z każdej strony, od kierowców też.

Teraz będzie Was dwóch?

Wiem, że to nie jest praca, która przysparza popularności.

ZDM dostaje się m.in. za korki, których nie pomógł rozładować zintegrowany system sterowania ruchem. Uda się w to w końcu?

System działałby lepiej, gdyby był większy. Dziś podłączone są do niego wciąż tylko 44 skrzyżowania. Był gotowy projekt podłączenia kolejnych 156, czyli praktycznie całej dawnej gminy Centrum, ale nie dostaliśmy na to pieniędzy.

Wrócicie do tego?


Tak, aczkolwiek dopiero gdy będziemy wiedzieć, jak zmieni się ścisłe centrum miasta, szczególnie al. Jana Pawła II, Aleje Jerozolimskie i Marszałkowska. Dziś to mijałoby się z celem.

I wtedy zacznie działać? Doświadczenia z Wisłostrady są raczej mizerne.

Żaden system nie pomoże, gdy samochody zostają na środku skrzyżowania, bo kierowcy wpychają się za wszelką cenę. Trzeba zmienić ten nawyk.

Od tego miasto też ma swoje instytucje: policja, straż miejska. Nie widać, by szczególnie mocno walczyły ze złymi nawykami kierowców, takimi jak dzikie parkowanie.

Oczywiście, to są naczynia połączone. Jeśli jakaś jednostka nie wywiązuje się z zadań, to całość przestaje działać. Ale to nie są kompetencje szefa ZDM.

Ale pana głos jest słuchany, także w ratuszu.


Będziemy rozmawiać. Chciałbym, żeby pojawiły się mieszane patrole straży miejskiej i pracowników ZDM, którzy egzekwują opłaty parkingowe. Dziś dzieje się tak, że ktoś, komu 3 minuty wcześniej skończyła się opłata, dostaje karę. A cwaniak, który stanął na zakazie lub na trawniku, jest bezkarny, bo pracownik ZDM nie ma kompetencji. To się musi zmienić. Chciałbym, żeby mieszkańcy miasta zrozumieli, że warto być uczciwym.

To bardzo ambitne zadanie, jak na drogowców.

Nie mówię przecież, że załatwię to od ręki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Janek w 26 Cze 2015, 10:39:47
SAMOCHODOWA MASA KYRTCZNA (http://aszdziennik.pl/114005,kierowcy-opanuja-dzis-warszawe-rusza-pierwsza-samochodowa-masa-krytyczna-sprawdz-utrudnienia)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 26 Cze 2015, 11:55:14
SAMOCHODOWA MASA KYRTCZNA (http://aszdziennik.pl/114005,kierowcy-opanuja-dzis-warszawe-rusza-pierwsza-samochodowa-masa-krytyczna-sprawdz-utrudnienia)
To raczej w dziale humoru powinno być.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 26 Cze 2015, 14:00:28
W Krakowie rewolucja - rewelacja

http://www.tvn24.pl/krakow,50/od-soboty-ruch-jednokierunkowy-wokol-plant,555030.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 26 Cze 2015, 14:59:33
Dobrze jest mieć standardy rowerowe. I je egzekwować.

http://www.tvn24.pl/lodz,69/droga-rowerowa-za-300-tys-do-rozbiorki,554760.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 26 Cze 2015, 16:07:31
Chcieli zrobic podbocze po taniosci to mają. Tylk dllaczego po jednej stornie?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 27 Cze 2015, 23:39:21
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rozne-potrzeby-rowerzystow-komu-dogodzic-i-jak,172603.html
- odnośnie piątkowego spotkania.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Lip 2015, 08:18:13
Zanim przestaną jeździć, stawiają warunki. Masa krytyczna zmieni formułę?

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zanim-przestana-jezdzic-stawiaja-warunki-masa-krytyczna-zmieni-formule,173127.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Lip 2015, 08:39:05
Tak zaczęła się Warszawska Masa Krytyczna...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,tak-zaczela-sie-br-warszawska-masa-krytyczna,173213.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 06 Lip 2015, 12:27:41
nie wiem czyj to komentarz pod wypowiedziami na tvnie:

Cytuj
~def

1lipca 2015 r. Rafał Muszczynko przestał być reprezentantem Warszawskiej Masy Krytycznej i jego wypowiedzi nie mogą być utożsamiane z oficjalnym stanowiskiem W.M.K. Jest to tylko i wyłącznie jego prywatne stanowisko.

z jednej strony mi się podoba (prawdę napisał), z drugiej zaraz wypłyną jakieś niejasności, co w mojej opinii Warszawskiej Masie Krytycznej może nie służyć
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 06 Lip 2015, 12:31:21
a w innym artykule na rzeczonym tvnie ktoś dopisał:

Cytuj
10:10 ~jj23

Ale pprzecież Moszczynko nie jest już przedstawicielem Warszawskiej Masy Krytycznej. Przeszedł na drugśą stronę barykady i jest we władzach dwóch stowarzyszeń, które w swoich celach mają wygaszanie mas krytycznych w całej Polsce. Więc zasadniczo wypowiada się jako szeregowy rowerzysta, a takiemu wolno palnąć każdą głupotę.


Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 06 Lip 2015, 14:01:51
Jakieś szczegóły możecie podać?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Lip 2015, 14:17:30
nie wiem czyj to komentarz pod wypowiedziami na tvnie:

Cytuj
~def

1lipca 2015 r. Rafał Muszczynko przestał być reprezentantem Warszawskiej Masy Krytycznej i jego wypowiedzi nie mogą być utożsamiane z oficjalnym stanowiskiem W.M.K. Jest to tylko i wyłącznie jego prywatne stanowisko.

z jednej strony mi się podoba (prawdę napisał), z drugiej zaraz wypłyną jakieś niejasności, co w mojej opinii Warszawskiej Masie Krytycznej może nie służyć

Oczywiście, że wypłyną. I ktoś od nas Z WEWNĄTRZ zrobił to celowo, bo info to, że się wycofuję nie było poza naszym forum wewnętrznym :P  Ktoś tu z forum wewnętrznego wynosi info, a być może wręcz donosi Ratuszowi i ekipie Puchalskiego o czym się gada wewnatrz Masy i co jest rozważane.

Warto poszukać KTO.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Lip 2015, 18:13:43
no to jeszcze jeden artykuł

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,beda-rozmowy-o-koncu-masy-krytycznej-br-deklaruja-otwartosc-spieraja-sie-w-sieci,173283.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 07 Lip 2015, 08:48:01
A tak w ogóle skąd ten pogląd, że Masa ma jeździć tylko dopóty, dopóki nie zostaną rozwinięte drogi dla rowerów? Co stoi na przeszkodzie aby przejazdy (nie: protesty) trwały dalej?
No i kto ma o tym decydować (z nazwiska!), że tysiące rowerzystów, którzy chcą się spotkać i pojeździć, nie może (? - kto i jak zabroni? Czy po rozwaleniu nocnej masy przyjdzie pora na rozwalenie dziennej i jeżdżenie "pokątne"?).
Bo przecież politykowanie masowe to jest chyba tylko w głowach najwyższych organizatorów. Dla większości uczestników jest to miłe spędzenie czasu, spotkanie się ze znajomymi, odnalezienie nowych znajomości w oparciu o wspólne zainteresowania. Ileż to razy jechałem w masie pisząc metaforycznie "z zaciśniętymi zębami", bo ktoś (?) ustalił jakieś durne hasło przejazdu masy, z którym się nie zgadzałem, a mimo to jechałem, bo nie o hasła i o politykę tu chodzi.

Jeśli jakieś przedsięwzięcie istnieje i ma się dobrze, a okazuje się, że we władzach są osoby je sabotujące, to należy:
1/ zlikwidować przedsięwzięcie
2/ odsunąć sabotażystów
?

Cytuj
Jak powiedział nam z kolei Michał Kalida, przedstawiciel Masy Krytycznej, rowerzyści pozytywnie przyjęli zapewnienia Puchalskiego.
Panie Michale, kiedy było głosowanie, coś przegapiłem?

Cytuj
O to, w którą stronę powinna pójść Masa Krytyczna, Puchalski postanowił zapytać na swoim profilu w serwisie społecznościowym. Najczęściej zaznaczaną odpowiedzią jest na razie ta, by piątkowe przejazdy przenieść na weekend, bądź, by odbywały się rzadziej, niż dotychczas.
srsly? A ile % głosów było oddanych przez kierowców samochodów? 95%?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Lip 2015, 09:26:39
Jak masz ochotę się przyłaczyć do tej dyskusji, to na najbliższej Przedmasówce będzie to szeroko dyskutowane co robić dalej. 23 lipca, godzina 18:00, Nowogrodzka 46 m.6.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 07 Lip 2015, 09:28:31
Niestety tego dnia przebywam na urlopie poza Warszawą.

Ale jakieś sprawozdanie ze spotkania chętnie poczytam.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Lip 2015, 09:59:29
Ale jakieś sprawozdanie ze spotkania chętnie poczytam.

Jak ktoś je napisze, nie mam nic przeciwko. Do tej pory był z tym jednak spory kłopot, nie było chętnych do tego zadania. Raczej bym się nie spodziewał, że ktoś się nagle zgłosi, ale jeżeli by tak się stało, to super i oczywiście wtedy sprawozdanie będzie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 07 Lip 2015, 10:04:59
Lepiej tu, niż aby się brudy prały na jakichś zewnętrznych stronach. Bo, jak widać, o zachowanie w tajemnicy (jeśli to miałby być argument za dyskutowaniem o tym "life", a nie na forum) nie ma co liczyć.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 07 Lip 2015, 21:52:31
ponieważ nie wszyscy mają dostęp do GW, kopiuję dzisiejszy dwugłos dziennikarski, wywołąny zresztą ankietą Pełnomocnika

Cytuj
Pełnomocnik rowerowy ratusza Łukasz Puchalski pyta na Facebooku, co dalej z Masą Krytyczną: rowerzyści nadal powinni jeździć przez Warszawę w piątkowe południa, a może lepiej przenieść Masę na weekendy lub zlikwidować? Spierają się też o to nasi dziennikarze.

Cytuj
Za wcześnie na likwidację [KOMENTARZ KRZYSZTOFA ŚMIETANY]

Masa to comiesięczny, piątkowy i tłumny przejazd rowerzystów przez centrum. W założeniu w ten sposób cykliści zwracają uwagę na swoją obecność i potrzebę budowy infrastruktury rowerowej i poprawy bezpieczeństwa na drogach.

Warszawscy cykliści rzeczywiście mają już coraz mniej powodów do narzekań. Przez 17 lat jeżdżenia Masy stolica wykonała ogromny rowerowy skok. Co roku przybywa kilkadziesiąt kilometrów dróg i pasów rowerowych. Ale czy to powód, by już zaprzestać przejazdów? Moim zdaniem jeszcze nie. Bo dla większości rowerzystów wciąż wielkim wyzwaniem jest poruszanie się po centrum, gdzie ścieżek, pasów czy ulic z uspokojonym ruchem jest niewiele. Próbowaliście kiedyś np. skręcić na rowerze na rondzie Dmowskiego? Owszem, jest to wykonalne. Jednak niewielu rowerzystów ma tam odwagę jechać obok samochodów. Na dwóch kółkach ciężko poruszać się po głównych ulicach: po Al. Jerozolimskich, większości odcinków al. Niepodległości czy al. "Solidarności". Od kilkunastu lat nie udaje się przedłużyć ścieżki na Marszałkowskiej, która urywa się przy ul. Nowogrodzkiej. W latach 70. ulice w Śródmieściu podporządkowano autom. Dziś ratusz przymierza się do nadania tym trasom bardziej ludzkiego wymiaru. Chce je nieco zwężać i wytyczać nowe przejścia i drogi rowerowe. Nie wiadomo jednak, kiedy te obietnice zostaną zrealizowane.

Jak dotąd przez ścisłe centrum prowadzi tylko jedna dość wygodna droga rowerowa - wzdłuż Świętokrzyskiej. Na jej przedłużeniu są pasy na Tamce. Jednak zamiast wydłużyć je do mostu Świętokrzyskiego, ratusz zastanawiał się nad ich likwidacją.

Doceniam wysiłki Łukasza Puchalskiego, który próbuje istniejące ścieżki połączyć w spójną sieć. Ale przed nim wciąż jest jednak dużo pracy.

Organizatorzy Masy nie powinni wytyczać trasy przejazdu przez miejsca najbardziej zakorkowane. I zazwyczaj tego nie robią. Trasę ustalają w porozumieniu z miejskimi urzędnikami. Zbierają się w ostatni piątek miesiąca ok. godz. 18. Z pl. Zamkowego wyjeżdżają zwykle pół godziny później. Ulice przemierzają zatem wieczorem, kiedy większość zmotoryzowanych mieszkańców zdążyła już wrócić do domu.

Trudno zaś przenosić Masę na weekend. Na całym świecie te przejazdy odbywają się właśnie w ostatni piątek miesiąca. Zgadzam się ze zdaniem Rafała Muszczynki, współorganizatora Masy. Mówi on, że o jej likwidacji można pomyśleć, kiedy w Śródmieściu powstaną przynajmniej dwie wygodne trasy rowerowe: ze wschodu na zachód i z północy na południe.

Cytuj
Masa inna albo żadna [KOMENTARZ JAROSŁAWA OSOWSKIEGO]

Przed decyzją o kontynuowaniu Masy w Warszawie przydałoby się zastanowić, czy wciąż bardziej służy ona rozwiązywaniu problemów rowerzystów, czy raczej im szkodzi. Zresztą nie wszyscy rowerzyści utożsamiają się z tą demonstracją.

Zasługi Masy były nie do przecenienia w czasach, kiedy urzędnicy wysyłali rowerzystów ze stolicy na wieś. Comiesięczne przejazdy pokazywały wtedy, że rowerzyści to grupa, której nie można lekceważyć i należy realizować jej słuszne postulaty. W ciągu kilkunastu lat wiele udało się zrobić: mamy przeszło 400 km dróg rowerowych, coraz więcej z nich zaczyna się łączyć w sieć, nowe powstają wyłącznie z asfaltu. Działa też największa w Polsce sieć rowerów publicznych Veturilo, a ratusz powołał pełnomocnika ds. rowerów, który właśnie przedstawił bogaty plan inwestycji za 74 mln zł.

Tymczasem utrzymywanie Masy w niezmienionej formie budzi coraz powszechniejszą irytację warszawiaków. Głównie dlatego, że kilkusetosobowa kawalkada pedałuje po zakorkowanych ulicach w porze powrotów z pracy i wyjazdów na weekendy, potęgując chaos komunikacyjny. I nie chodzi tylko o niewygodę jadących "blachosmrodami" - jak to się przyjęło mówić w rowerowym gronie o autach - ale też o blokowanie tramwajów i autobusów. Organizatorzy Masy byli głusi na apele o odstąpienie od przejazdów nawet przed świętem Wszystkich Świętych czy po pożarze mostu Łazienkowskiego.

Ich postawa nie zjednuje sympatii dla rowerzystów i sprawia, że ta grupa bywa dziś postrzegana jako przesadnie roszczeniowa. Tak mówił o tym Jan Rutkiewicz, urbanista i pierwszy burmistrz Śródmieścia: "Najsilniejsze jest teraz lobby rowerowe, które ma niewiarygodną siłę przebicia. Ja muszę uważać, jak idę aleją spacerową w parku Rydza-Śmigłego, bo tam są namalowane skrzyżowania rowerowe, a dla pieszych zebry. To jest skretynienie miasta. Te ścieżki są przez cały rok, ale przez pół roku nikt nimi nie jeździ".

Rozumiem, że Masa chce pozostać widoczna, ale czy mogłaby być choć trochę mniej uciążliwa? Warto byłoby rozważyć choćby przesunięcie jej startu o dwie godziny - na godz. 20.



coby nie myśleć o ostatnim posunięciu Pełnomocnika, to zrobił nam niespodziewaną i darmową reklamę  :-*
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Lip 2015, 10:27:50
Dlatego właśnie pisałem, że media pobzyczą, pobzyczą i nic złego z tego nie wyjdzie. Co najwyżej kilka osób przestraszy się, że to już ostatnia Masa i przyjedzie na nią ;)

Co do zmiany formuły, to na pewno warto o tym pogadać, jest okazja by rowerowo coś na tym ugrać, by pojawiła się infarstruktura rowerowa w ŚCISŁYM CENTRUM. Warto się zastanowić we własnym gronie.

Natomiast nie zgadzam się z Osowskim, że taki gest coś zmieni w kwestii hejtu na Masę. Hejterzy i tak będą hejtować, trolle i tak będą trollować. Wbrew temu co pisze Osowski, przeniesienei Masy na sobotę, czy 20:00 nic nie da - Nightskating i weekendowe maratony też mają rzesze hejterów. Dlatego hejterów i trolli w Internecie się olewa lub banuje, a nie słucha :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 08 Lip 2015, 14:27:16
a ja myślę, że tu nie chodzi o hejterów, tylko tzw. normalnych ludzi, których masa ździebko irytuje od czasu do czasu. powiedzmy sobie szczerze - w piątkowe wieczory masa uderza głównie w naród pracującej stolicy wracający szparko ku domom, urzędnicy w tym czasie już dawno mają wolne. i mnie osobiście nie przekonuje fraza 'i tak w warszawie są korki' - owszem są, ale nie wszędzie, masa nie raz zatamowała ulice, które zwykle zakorkowane nie są.

stąd ja jestem gorącym zwolennikiem przeniesienia masy na weekend. ale z drugiej strony pozostawiłbym w starej formule masy zimowe. trochę na takiej zasadzie - w ciągu ostatnich lat dużo postulatów WMK zostało spełnionych, doceniamy i stąd zmieniamy formułę na weekendowe przejazdy, ale zimą jeździmy jak dawniej, bo co z tego, że są DDRki i pasy, skoro zalega na nich śnieg.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 08 Lip 2015, 15:02:16
W ciągu ostatnich lat dużo postulatów WMK zostało spełnionych, doceniamy i stąd zmieniamy formułę na weekendowe przejazdy, ale zimą jeździmy jak dawniej, bo co z tego, że są DDRki i pasy, skoro zalega na nich śnieg.

Może i Warszawie nie jest mało DdR, ale wygodne i szybkie korzystanie z nich jest prawie niemożliwe.
Ja codziennie jeżdżę z Targowej na Bielany i przynajmniej 75% trasy pokonuję jezdnią.

Moja trasa i tak jest dobrana tak, żeby zahaczać o DdRki:

Targowa
  DdR krzywa, bez przejazdów, namalowana farbkami, w sporej części przechodzi w kiepsko oznakowany i zatłoczony CpR.
Al. Solidarności
  DdR z żółtej farby, ignorowany przez pieszych.
Jagielońska
  Tu jest normalny DdR od Ratuszowej który jednak się kończy przed placem Hallera (łącznie ok 300-400m). Tam jadę kawałek jezdnią i wbijam się na DdR koło Zoo i jadę Gdańskim aż do Konwiktorskiej. DdR ten jest ciągle i na całej długości poprzecinany CpR, lub totalnie ignorowany przez pieszych (most Gdański)
Międzyparkowa i Bonifraterska
  Dobry kawałem Pasa Rowerowego (z 500m)
Muranowska, Andersa, Mickiewicza, Pl. Wilsona, Krasińskiego do Broniewskiego
  Brak DdR, jedynie fragment na wiadukcie (brak wjazdu z jezdni, zakończony na jezdni)
Dalej jest już DdR na Broniweskiego.

Reasumując, na ponad 13km jazdy, sensownych odcinków którymi można się rozpędzić jest może 1,5km...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 09 Lip 2015, 12:22:59
Ścieżki rowerowe, drzewa, ławki.
Tak wybrali warszawiacy.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sciezki-rowerowe-drzewa-lawki-br-tak-wybrali-warszawiacy,173440.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 14 Lip 2015, 09:30:27
Ścieżki nie ucywilizują rowerowych piratów [FELIETON]

Same ścieżki nie przemienią jednak cudownie rowerowych piratów w zwykłych cyklistów. To tylko jeden z elementów rowerowej kultury, którą w Polsce dopiero budujemy.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18353695,sciezki-nie-ucywilizuja-rowerowych-piratow-felieton.html (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18353695,sciezki-nie-ucywilizuja-rowerowych-piratow-felieton.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 14 Lip 2015, 11:15:33
To jest cała trylogia:

Chomątowska z zeszłego tygodnia: Niedzielni rowerzyści terroryzują otoczenie (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18312859,Niedzielni_rowerzysci_terroryzuja_otoczenie__FELIETON.html)
Odpowiedź Jerzego S. Majewskiego Ludzie jeżdżą po chodnikach, bo brakuje ścieżek rowerowych (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,66825,18347669,ludzie-jezdza-po-chodnikach-bo-brakuje-sciezek-rowerowych-komentarz.html)
No i ta linkowana wyżej odpowiedź (http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,18353695,sciezki-nie-ucywilizuja-rowerowych-piratow-felieton.html) Chomątowskiej.

Z pierwszym felietonem mam zbieżne obserwacje. DDR-kowa zgroza (niekoniecznie weekendowa, słoneczne popołudnie w tygodniu, latem, w trakcie wakacji też tak wygląda).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 14 Lip 2015, 14:05:14
Foteliki dla dzieci, GPS, wypożyczanie przez aplikację. Jak zmieni się Veturilo?

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,foteliki-dla-dzieci-gps-wypozyczanie-przez-aplikacje-jak-zmieni-sie-veturilo,173778.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 14 Lip 2015, 17:18:05
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,123133,18353918,wtorek-na-ulicach-warszawy-na-zywo,,,1509040.html
Cytuj
Rowerzysta przewrócił się w tunelu Trasy W-Z i wpadł pod nadjeżdżający tramwaj. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami został zabrany do szpitala. Trasa W-Z jest zablokowana. Pasażerowie tramwajów i autobusów musieli je opuścić.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Lip 2015, 07:54:04
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,123133,18353918,wtorek-na-ulicach-warszawy-na-zywo,,,1509040.html
Cytuj
Rowerzysta przewrócił się w tunelu Trasy W-Z i wpadł pod nadjeżdżający tramwaj. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami został zabrany do szpitala. Trasa W-Z jest zablokowana. Pasażerowie tramwajów i autobusów musieli je opuścić.

Omijał auta w korku trambuspasem. Wywalić się nie koniecznie musiał na szynie (choć oczywiście mógł). Tam są też @#$%^&* krawężniki mające raz 0cm, a czasami +2 lub -1cm. Sama nawierzchnia też miejscami woła o pomstę do nieba. Trzeba BARDZO uważać!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 17 Lip 2015, 14:16:23
kuriozalna wypowiedź pana z ośrodka szkolenia kierowców
że się w Warszawie nie sprawdzi, bo "Warszawa jest specyficznym miastem"

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowery-pojada-pod-prad-na-razie-na-kilkunastu-ulicach,173968.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowery-pojada-pod-prad-na-razie-na-kilkunastu-ulicach,173968.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Lip 2015, 14:46:49
kuriozalna wypowiedź pana z ośrodka szkolenia kierowców
że się w Warszawie nie sprawdzi, bo "Warszawa jest specyficznym miastem"

Taaaa, typowy leśny dziadek, który uważa, że "w Stolycy to som inne prawa fizyki" i w ogóle wszystko, "bo to inne miasto jest".

Merytorycznie to facet lezy i kwiczy, fachowiec z niego taki, że lepiej by się wypowiedział milcząc :P Jakby se spojrzał na tą "wypadkowość" to po pierwsze powinien ją skonfrontować z liczbą rowerzystów - liczba wypadków owszem rośnie, ale przecież może rosnąć dlatego, że rośnie liczba rowerzystów - na co zresztą wszystko wskazuje :P Po drugie facet powinien jeszcze sobie sprawdzic, kto te wypadki powoduje - bo to jego podopiecznie produkują w szkołach nauki jazdy kierowców, którzy potem powodują ponad połowę (zdaje się dokładnie to coś pod 2/3) zdarzeń drogowych z udziałem cyklistów :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 21 Lip 2015, 09:48:20
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,18396614,sygnalizacja-zobaczy-rowerzyste-zamontowali-czujniki.html#BoxLokWawLink (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,18396614,sygnalizacja-zobaczy-rowerzyste-zamontowali-czujniki.html#BoxLokWawLink)
Ponoć mają być czujniki, które widzą rowerzystów.
Raffi: czy Ciebie (Nas) zobaczą? Skoro ponoć dla 80% kierowców nie jesteś(my) widoczni.... :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Lip 2015, 10:46:43
Raffi: czy Ciebie (Nas) zobaczą? Skoro ponoć dla 80% kierowców nie jesteś(my) widoczni.... :D

Petle indukcyjne nie rozróżniają typu roweru, a jedynie wykrywają odpowiednią ilość złomu (także aluminiowego). Tu o poziomy bym się nie martwił - zwykle mają więcej złomu niż klasyczne rowery. Martwić powinni się natomiast ci, co wszystko w rowerze zmieniają na carbon, tytan i amelinium. Choć to i tak wyłącznie kwestia czułosci pętli. Nie ma, że się nie da.

Gorzej może być z czujnikami radarowymi, fotokomórkami i ogólnie videodetekcją. Tutaj w deszczową pogodę, mgłę i tym podobne czasem rowerów nie wykrywa - nie tylko poziomych, ale ogólnie żadnych. Czasem wiatr też potrafi nielicho przestawić takie czujniki, że sa wycelowane gdzieś w trawnik lub Panu Bogu w okno.
Natomiast poziomy mają o tyle łatwiej, że jak czujnik zamontowany jest wysoko (zwykle tak jest) i dobrze ustawiony, to zwykle rower poziomy jest dla czujnika "większy" niż klasyk z powodu większej długości. Większy, czyli łatwiejszy do wykrycia.
Ale ogólnie wideodetekcja to droga zabawka, gadżet i nic nie wskazuje, by była warta swojej ceny.


Natomiast warto wiedzieć, że problem detekcji rowerów to w ogóle jest w znakomitej większości wydumka drogowców a nie realny problem. W 95% przypadków zielone dla rowerów można "sprzęgnąć" z zielonym dla aut w cyklu tsałoczasowym na jezdni obok i problem konieczności wykrywania rowerzysty zupełnie znika. Jedyna wada jest taka, że czasem będzie zielone dla rowerów przy braku rowerów - dla mnie to żadna wada, przez pół wieku tak się sprzęgało sygnalizację dla pieszych i rowerów i było ok :P Wciąż tak jest w bardzo wielu miejscach w Warszawie i krowy nie przestały od tego mleka dawać.
Cały problem z detekcją powinien dotyczyć tylko miejsc takich, gdzie np. jest przejście i przejazd rowerowy gdzieś w połowie drogi między skrzyżowaniami. W skali Warszawy jest może 10 takich miejsc, gdzie realnie konieczne sa przyciski lub inny sposób wykrywania pieszych/rowerów.
Niestety drogowcy naczytali się bzdur jak to akomodacja może rozkorkowac miasto i zaczął się kult cargo - wkładają to gówno wszędzie, choć w wielu miejscach nie ma najmniejszego sensu i nic nie daje (akomodacja nie pomaga, gdy wszystkie wloty sa permanentnie obciążone, a tak jest w wielu miejscach w mieście). W dodatku leśne dziadki mające po 60 lat nie umieją tego oprogramować tak, by poradzić sobie bez drogich detektorów dla pieszych i rowerów - a można sobie bez nich poradzić stosując dla aut "all-red" gdy nic nie jedzie i sprzegając zielone dla pieszych-rowerów z fazą do jazdy na wprost. Znowu - będzie trochę więcej zielonego dla pieszych i rowerów niż potrzeba, ale dużo zielonego dla niezmotoryzowanych to zaleta, a nie wada.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 21 Lip 2015, 12:38:33
Mi chodziło o komentarze :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 22 Lip 2015, 11:08:31
Ja się zastanawiam, czy oni zrobili kampanię po moim wniosku o poprawienie sygnalizacji, czy raczej się wstrzeliłem z przesłaniem pisma w odpowiedni moment...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Lip 2015, 13:48:17
Ja się zastanawiam, czy oni zrobili kampanię po moim wniosku o poprawienie sygnalizacji, czy raczej się wstrzeliłem z przesłaniem pisma w odpowiedni moment...

Obstawiałbym opcję 1, Puchalski lubi sukcesy i nawet z tak oczywistych rzeczy jak doprowadzenie jednej z tysiąca sygnalizacji do zgodności z prawem umie zrobić niusa tak, by nikt nie zapytał o pozostałe >900 :D

Ale pewności nie będziemy mieli nigdy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 25 Lip 2015, 08:40:10
Straż miejska zaprasza rowerzystów na ćwiczenia w specjalnym miasteczku

W sobotę, 25 lipca, przy ul. Sołtyka 8/10 będzie okazja do podszkolenia swoich umiejętności jazdy na rowerze w warunkach miejskich. Straż miejska zaprasza wszystkich chętnych na dzień otwarty w Stacjonarnym Miasteczku Ruchu Drogowego. Korzystanie z miasteczka będzie bezpłatne.

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,18423567,straz-miejska-zaprasza-rowerzystow-na-cwiczenia-w-specjalnym.html (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,18423567,straz-miejska-zaprasza-rowerzystow-na-cwiczenia-w-specjalnym.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 26 Lip 2015, 07:43:18
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-zmadrzeli-alez-skad,nId,1857695#pst93060841 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-zmadrzeli-alez-skad,nId,1857695#pst93060841)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 26 Lip 2015, 13:15:39
okazja do podszkolenia swoich umiejętności jazdy na rowerze w warunkach miejskich
Byłem, widziałem. Warunki są tak miejskie jak boisko szkolne. Naćkane wszystkiego dużo, ale w sumie...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Lip 2015, 14:48:27
okazja do podszkolenia swoich umiejętności jazdy na rowerze w warunkach miejskich
Byłem, widziałem. Warunki są tak miejskie jak boisko szkolne. Naćkane wszystkiego dużo, ale w sumie...

Czyli " na wschodzie bez zmian". Miasteczko ruchu drogowego ma się tak do prawdziwego ruchu, jak laboratorium biologiczne do lasów deszczowych. To zawsze będzie "symulacja" ruchu drogowego, wyidealizowana, bo bez rzeczy takich jak: inni uczestnicy ruchu popełniający błędy, pośpiech, zmiany organizacji ruchu, przewymiarowane ulice i skrzyżowania, buble i dziwadła drogowe... miasteczko jest dobre na początek, by nauczyć się utrzymywać równowagę z ręką sygnalizującą skręt, ale jak ktoś chce DOSKONALIĆ się w jeździe rowerem to niestety NIC z miasteczka ruchu drogowego nie wyniesie, bo nie znajdzie tam sytuacji, które spotka w normalnym ruchu :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 27 Lip 2015, 11:29:31
jak ktoś chce DOSKONALIĆ się w jeździe rowerem to niestety NIC z miasteczka ruchu drogowego nie wyniesie, bo nie znajdzie tam sytuacji, które spotka w normalnym ruchu :P
Darowałem sobie szkolenie praktyczne na placu, ale nie odmówiłem sobie odbycia szkolenia teoretycznego z dziećmi.
Bardzo zgrabnie pominięto tam temat zmiany pasa ruchu - jak się dowiedziałem wynika to z "dbania o bezpieczeństwo dzieci". Przecież "nie chcemy, żeby dzieci zmieniały pas ruchu, najlepiej jak zamiast skręcić w lewo zjadą na chodnik po prawej stronie, przeprowadzą rower przez przejście i kontynuują ruch na jezdni krzyżującej się". Cytaty z pamięci, ale sens zachowany :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Lip 2015, 19:27:43
nie odmówiłem sobie odbycia szkolenia teoretycznego z dziećmi.
Bardzo zgrabnie pominięto tam temat zmiany pasa ruchu - jak się dowiedziałem wynika to z "dbania o bezpieczeństwo dzieci". Przecież "nie chcemy, żeby dzieci zmieniały pas ruchu, najlepiej jak zamiast skręcić w lewo zjadą na chodnik po prawej stronie, przeprowadzą rower przez przejście i kontynuują ruch na jezdni krzyżującej się". Cytaty z pamięci, ale sens zachowany :P

Srutu tutu. Prawda jest taka, że sami nie wiedzą jak to zrobić dobrze :P

Ale w takim razie TO DOBRZE, że nie uczą niczego i zupełnie pomijają temat. Przynajmniej nie cisną dzieciakom ciemnoty i antywiedzy, która mogłaby ich zabić. To już jest jakiś plus, gdy człowiek nie umiejący pływać trzyma tyłek z dala od basenu i jest świadomy swojej niewiedzy.

A lukę zawsze potem może wypełnić ktoś inny, np. nasza Warszawska Akademia Rowerowa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 31 Lip 2015, 05:56:53
http://fakty.interia.pl/pomorskie/news-rmf24-doplata-dla-urzednikow-za-jazde-na-rowerze,nId,1861300 (http://fakty.interia.pl/pomorskie/news-rmf24-doplata-dla-urzednikow-za-jazde-na-rowerze,nId,1861300)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 01 Sie 2015, 17:15:00
Ktoś nam zrobił szum informacyjny z terminami:
http://wawalove.pl/Honor-Night-Skating-i-Masa-Krytyczna-w-holdzie-powstancom-a19443
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Honor-Night-Skating-i-Masa-Krytyczna-w-holdzie-powstancom,wid,17738846,wiadomosc.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 02 Sie 2015, 10:55:42
Nie ktoś tylko pismaki.
Naprzekręcają, nakłamią, byle aferę rozdmuchać.
A spodziewałeś się po nich czegoś więcej?
To tak jest, jak się za wierszówkę płaci.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Sie 2015, 08:39:04
Można się obrażać na media (czym na pewno się przejmą :P ), a można wcześniej wysyłąć informacje prasowe, z których będą mogli spisać sobie dobry, właściwy i poprawny termin imprezy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 27 Sie 2015, 13:34:28
to się zdenerwował ...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,bil-metalowa-obejma-br-rowerzysta-w-rekach-policji,177064.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 27 Sie 2015, 14:03:02
Nie znam sytuacji, nie wiem jak było, to się wypowiem ;)

Szkoda że brakuje relacji drugiej strony, czyli rowerzysty.
Jak rowerzysta blokował mu ruch? Może jechał pod prąd?
Po co wysiadał po usłyszeniu wyzwisk? Rozprostować kości?

Sam miałem podobną sytuacją, tylko z gazem a nie "metalową obejmą". I można ją było opisać DOKŁADNIE jak w tym artykule,
choć racja była 100% po mojej stronie...

Artykuł mocno jednostronny...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Sie 2015, 15:23:03
Niestety ten kto wezwał policję, potem "ma rację". Dlatego ja w takiej sytuacji zamiast za gazrurkę, chwytam za telefon. Potem jak przyjeżdżała "wuadza" to moja wersja była tą wiarygodniejszą, a to kierowca się tłumaczy z pozycji podejrzanego.

A jak się dobrze podkolorowuje zgłoszenie, to potrafią przyjechać bardzo szybko. Na kierowce takie dzwonienie też działa dość uspokajająco. A nawet jak pacjent zwieje, to jest łatwy do identyfikacji po numerach rejestracyjnych.


Ostatnią sytuację taką miałem z rok temu na Stalowej. Pacjent biała Kią omal mi nie przejechał po stopie na chodniku, potem wymachiwał rękoma, że mu się przy tym zderzak zarysował (a ładna rysa była, oj ładna), a potem już grzecznie czekał na Policję, gdy usłyszał, że dzwonię,podaję jego numery i że już się nie wywinie. Gdy przybyła policja i funkcjonariuszom tłumaczył, że jak to, że on tylko jechał chodnikiem i wjechał przez przejście dla pieszych na chodnik, bo tam słupoki stoją i nie da się inaczej pod same drzwi, a tu mu jacyś piesi łazą i przeszkadzają i jeszcze nie odskakują odpowiednio szybko spod kół, to już wiedziałem, że ja i moich 3 świadków w zasadzie nic już mówić nie musimy. Facet wyjechał stamtąd godzinę później, o 500zł lżejszy, a zderzak musiał malować sobie sam, za własną kasę :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 28 Sie 2015, 03:05:44
Jakby nie patrzeć agresja, to nie jest dobry sposób na rozwiązywanie problemów, poza skrajnymi sytuacjami. Rowerzysta zapewne został doprowadzony do ostateczności, ale też trzeba przyznać, iż TVN szuka sensacji i następny dowód, że ktoś tam pracujący nie lubi rowerzystów, jest to stacja bardzo pro samochodowa.
Zastanawia mnie dlaczego, bo wydawałoby się, że powinno być na odwrót? Zachowuje się jak pies szukający zaczepki, co bardzo źle wpływa na wiarygodność TVN.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Sie 2015, 09:05:35
Ja nie widzę tu zaczepki w stronę rowerzystów, ani złośliwości TVN . Jakiś pacjent wystartował z łapkami i ulockiem i walił tym kierowcę w łeb. Wiemy, że u-lock to dwa kilo solidnej stali, więc MÓGŁ tym zabić lub okaleczyć na całe życie, gdyby nifartownie trafił. Co wtedy? Też pisanie, że TVN zły, bo tego nie chwali?

Niezależnie od tego, co było wcześniej (też nie sądzę by cyklista niesprowokowany użył ulocka), to jednak kierowca łyżki do kół nie użył i w łeb rowerzyście nie przywalił. To rowerzysta nie umiał utrzymać swoich emocji na wodzy. Dlatego mnie ton pietnujący działanie rowerzysty nie dziwi. Uderzenie kogoś to jest przekroczenie pewnej granicy, której przekraczać się nie powinno.

Z jednym zastrzeżeniem, które słusznie poczynił mp0011 - nie znamy wersji rowerzysty. To MOGŁA być samoobrona, gdy kierowca skoczył z łapami na rowerzystę, a ten u-lockiem się po prostu bronił. Tego NIE WIEMY.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 28 Sie 2015, 11:47:59
Zapewne rowerzysta został zaatakowany, a jak było - może tak jak na słynnym filmie z tamtego roku w Ząbkach, co by mnie wcale nie zdziwiło.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Sie 2015, 12:52:03
Zapewne rowerzysta został zaatakowany, a jak było - może tak jak na słynnym filmie z tamtego roku w Ząbkach, co by mnie wcale nie zdziwiło.

Jedno jest pewne, zarówno rowerzysta jak i kierowca mogli przerwać wzajemne nakręcanie się w dowolnym momencie, zanim doszło do rękoczynów. Wystarczyło, żeby któryś uznał iż nie musi się dowartościowywać pokazując że jest górą w tym sporze. Kierowca mógł nie wrzeszczeć, rowerzysta nie odpowiadac, kierowca nie wysiadac z auta, rowerzysta nie walić u-lockiem.

Tą spiralę jest bardzo łatwo przerwać...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 11 Wrz 2015, 11:59:34
TURYSTYCZNA OBWODNICA WARSZAWY

http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/bieganie,3014/krwawa-petla-czyli-twierdza-losie-jeziora-i-uroczyska-w-jednym,162760,0.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Wrz 2015, 09:44:12
Zmiany w przepisach:
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/rowery,3015/duze-zmiany-dla-rowerzystow-nowe-znaki-i-swiatla,178678,0.html (http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/rowery,3015/duze-zmiany-dla-rowerzystow-nowe-znaki-i-swiatla,178678,0.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: robertrobert1 w 15 Wrz 2015, 20:07:11
To tylko pokazuje na jakim mentalnym zadupiu Europy jesteśmy. Wyobraźcie sobie podobne problemy w radio w Niemczech, czy Francji, że o Holandii czy Danii nie wspomnę ;)

Przed nami lata ciężkiej pracy by uświadamiać ludziom, że rower na jezdni to dobrze. I że w ogóle rower to dobrze.

15 lat temu byłem w Szwecji i zachwycałem się ich ówczesną infrastrukturą rozmawiając z przygodnym tubylcem. Stwierdził, że za 20 lat u Nas będzie tak samo. Zatem należy mieć nadzieję, że jeszcze musimy sie pomęczyć w tym szambie chociaż czytając, słuchając i oglądając wszelkie wypowiedzi kierowców jestem przekonany, że ów dystans cywilizacyjny w ogóle się nie zmienia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 20 Wrz 2015, 08:32:02
Biegły nim rurociągi, pojadą rowerzyści :)


http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,biegly-nim-rurociagi-br-pojada-rowerzysci,179685.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Electra w 21 Wrz 2015, 15:55:05
warszawa.wyborcza.pl/.../1,34862,18847778,tak-wyglada-rower-veturilo-k...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 28 Wrz 2015, 09:47:49
rowerowa obwodnica Warszawy
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,18923238,sciezki-rowerowe-w-warszawie-powstaje-petla-rowerowa-wokol.html#BoxLokWawImg (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,18923238,sciezki-rowerowe-w-warszawie-powstaje-petla-rowerowa-wokol.html#BoxLokWawImg)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Piotr157D w 28 Wrz 2015, 11:34:02
Fajnie, :) że coś takiego wkrótce powstanie, jednakże nie jest to perfekcyjna trasa. Wypadałoby, aby poprawiono DDR przy Rondzie Zesłańców Syberyjskich. Wnoszenie/znoszenie tam roweru po schodach jest trochę słabym rozwiązaniem. Plus nawierzchnia na Dolinie Służewieckiej pozostawia wiele do życzenia. Ponadto z tego co pamiętam nie jest tam wytyczona droga rowerowa poza odcinkiem przy al. KEN.

Jeśli się mylę to poprawcie mnie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 28 Wrz 2015, 13:05:10
Istnienie/powstanie tej trasy nie wynika z rzeczywistych potrzeb rowerzystów tylko jest efektem budowy dróg dla samochodów i powstawaniu przy nich dróg dla rowerów. Rowerzysci de fakto nie potrzebuja obwodnicy , rowerem nie powinno omijać sie centrum , tylko przez nie przejeżdzać. Chyba że w celach turystyczno rekreacyjnych.
W sumie pierwszy raz sie spotkałem z takim przebiegiem obwodnicy rowerowej w Warszawie. W Internecie są takie :
https://pl.wikipedia.org/wiki/Drogi_i_szlaki_rowerowe_w_Warszawie#Szlak_Obwodowy
http://rower.warszawa.pl/szlak-obwodowy/
Oczywiście niech te odcinki będą jak najlepszej jakośći. Jednak skojarzenia tego z obwodnicą samochodową nie mają sensu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Wrz 2015, 13:26:09
To znamienne, że w Warszawie jako sukces podaje się tą trasę - rozciętą schodami, niekompletną, niemożliwą do przejechania rowerem, a także w sporej części budowaną przez GDDKiA.

No ale skoro nie ma lepszych sukcesów, a wybory coraz bliżej, to na bezrybiu i rak ryba :-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: realkrzysiek w 02 Paź 2015, 20:19:19
Wyciągam z tego wniosek taki, że obwodnica dla rowerów, średnica dla samochodów.

Naprawdę fajnie - cieszę się tak, że aż podskakuję do sufitu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 03 Paź 2015, 12:31:27
TVN: Belwederska - asfalt zamiast kostki (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,asfalt-zamiast-kostki-wyremontuja-sciezke-rowerowa-przy-belwederskiej,181354.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 09 Lis 2015, 19:10:32
http://www4.rp.pl/Rzecz-o-prawie/310179997-Tomasz-Pietryga-o-niebezpiecznych-sciezkach-rowerowych.html (http://www4.rp.pl/Rzecz-o-prawie/310179997-Tomasz-Pietryga-o-niebezpiecznych-sciezkach-rowerowych.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 09 Lis 2015, 21:00:34
Biedne sierotki bez kasków, które rozjeżdżają pieszych na drodze dla rowerów :D

(Tylko z opinią o przeplatankach chodnik-ddr trudno się nie zgodzić.)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 10 Lis 2015, 11:02:06
http://www4.rp.pl/Rzecz-o-prawie/310179997-Tomasz-Pietryga-o-niebezpiecznych-sciezkach-rowerowych.html (http://www4.rp.pl/Rzecz-o-prawie/310179997-Tomasz-Pietryga-o-niebezpiecznych-sciezkach-rowerowych.html)


Może w nowym parlamencie warto do sprawy wrócić i zastanowić się np. nad wprowadzeniem karty rowerowej

Będąc 'dziennikarzem' sprawdziłbym obowiązujący stan prawny, zanim bym zaczął go krytykować i zmieniać. Ale nie jestem dziennikarzem i mam staromodne pojęcie o świecie ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 10 Lis 2015, 12:38:06
Powodem artykułu jest pierdolnik z oznakowaniem pod Rzepą, którego nasza kochana władza nie potrafi ogarnąć od roku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Lis 2015, 13:20:27
Powodem artykułu jest pierdolnik z oznakowaniem pod Rzepą, którego nasza kochana władza nie potrafi ogarnąć od roku.

I to, że dziennikarz nie kumający tematu nie potrafił swojego gniewu skierować we właściwą stronę - czyli na urzędników odpowiedzialnych za ten burdel. Bo rowerzysci sa tu akurat dokładnie takimi samymi ofiarami systemu jak piesi - też muszą sobie jakoś radzić w ułomnie zorganizowanej przestrzeni.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 12 Lis 2015, 22:24:28
Tam (tzn po stronie wschodnio-południowej ronda Daszyńskiego) występuje kwiatek polegający chyba na tym, że nie sposób wywnioskować z której strony kostki między rondem a biurowcem należy jechać, bo w zależności od kierunku jazdy ddr przy biurowcu i przejazd przez rondo prowadzą rowerzystów na różne części kostki, która podzielona jest linią sugerującą, że jedna część jest dla pieszych, druga dla rowerzystów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 18 Lis 2015, 09:20:28
Tej zimy będą odśnieżać 80 km dróg dla rowerów.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,tej-zimy-beda-odsniezac-br-80-km-drog-dla-rowerow,185926.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 27 Lis 2015, 08:11:47
zaczęło się...
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,przez-dwa-mosty-i-trzy-dzielnice-dzis-wieczorem-masa-krytyczna,186847.html
ciekawe, czy po sprawnym przejeździe pseudodziennikarzyna napisze, że Masa nikomu nie przeszkadzała

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 27 Lis 2015, 08:49:44
Witam,
no to jeszcze jeden temat jak widać po ilości komentarzy bardzo wrażliwy i chyba tendencyjny :)...

"Gwałtowne hamowanie, rowerzysta na asfalcie. Tak się kończy jazda po mieście."

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,gwaltowne-hamowanie-rowerzysta-na-asfalcie-tak-sie-konczy-jazda-po-miescie,186821.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Dajana w 27 Lis 2015, 23:53:42
http://www.tvn24.pl/nagral-pirata-drogowego-policja-chciala-go-ukarac-za-wykroczenie,598209,s.html 
Straszne ???
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 29 Lis 2015, 18:41:03
Policjanci rozbili szajkę złodziei rowerów (TVN24) (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policjanci-rozbili-szajke-zlodziei-rowerow,187044.html) - jeśli komuś zaginął ostatnio w Łomiankach rower, może warto spytać, czy nie mają.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Lis 2015, 19:07:36
http://www.tvn24.pl/nagral-pirata-drogowego-policja-chciala-go-ukarac-za-wykroczenie,598209,s.html 

Upór policji w tej sprawie jest znamienny. Gościa (znajomego mojego zresztą) uniewinniają już drugi raz, a mundurki zdają się nie umieć nawet przeczytać uzasadnień tych wyroków - miażdżących dla policji :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mirkas w 01 Gru 2015, 14:35:13
a w Krakowie już Szopka ...
http://www.tvn24.pl/krakow,50/masa-krytyczna-rozbita-przez-policje,599103.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 09 Gru 2015, 19:46:43
Kolizcja rowerzysty i pendolino (http://www.tvn24.pl/rowerzysta-zderzyl-sie-z-pendolino-dostal-mandat,601405,s.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 09 Gru 2015, 20:06:26
Lepiej uważać. Nowe pociągi są szybkie i zaskakująco CICHE. Potrafią tym zaskoczyć cwaniaka przyzwyczajonego do starych składów wagonowych ciągniętych przez EU07 czy ET22.

Tutaj facet miał więcej szczęścia niż rozumu. Niestety nie zawsze się udaje, więc lepiej nie próbować.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 09 Gru 2015, 20:22:09
Wow, to już debilizm skrajny. Prędkość i cisza to jedno, ale delikwent wydaje się przyspieszać w momencie mijania szlabanu, a w lewo patrzy może na 3 metry przed torami. Więcej szczęścia niż rozumu, zaiste.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ar2r w 10 Gru 2015, 14:30:10
Co za gamoń! Gdyby był o ~ 4m szybszy to dostałby z "czuba" i mielibyśmy kolejnego laureata nagrody Darwina. A swoją drogą ciekawe czy miał słuchawki na uszach?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 10 Gru 2015, 20:39:08
Co za gamoń! Gdyby był o ~ 4m szybszy to dostałby z "czuba" i mielibyśmy kolejnego laureata nagrody Darwina. A swoją drogą ciekawe czy miał słuchawki na uszach?

Gdyby miał, to chyba jeszcze gorzej dla niego, bo grająca tuż przy uszach muzyka jest dość wyraźną wskazówką, że warto sprawdzić obecność ewentualną pociągu za pomocą narządu wzroku tak, żeby można było się zatrzymać, gdyby jednak tam był.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 26 Sty 2016, 20:13:19
Duża akcja przeciwko pedofilom. Kryptonim "Bike". 38 zatrzymanych

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19527596,duza-akcja-przeciwko-pedofilom-kryptonim-bike-38-zatrzymanych.html (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19527596,duza-akcja-przeciwko-pedofilom-kryptonim-bike-38-zatrzymanych.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 26 Sty 2016, 21:42:16
zdurnieli pod nową władzą ci policaje? tfu! policjanci?
czemu nazwa BIKE dla łapania zboczeńców?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 26 Sty 2016, 22:24:07
Właśnie po to aby się nikomu nie kojarzyła z celem
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Sty 2016, 09:21:25
Właśnie po to aby się nikomu nie kojarzyła z celem

Myślę, że skojarzenie z celem jest widoczne aż zbyt dobrze.
Ale ponieważ kryptonim jest po angielsku, a była to wspólna akcja z Interpolem, nie sądzę by wymyślili go Polacy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 12 Lut 2016, 11:20:04
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-rowerzysci-nie-sa-porzadnymi-obywatelami,nId,2143789 (http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-rowerzysci-nie-sa-porzadnymi-obywatelami,nId,2143789)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 16 Lut 2016, 09:47:57
Tak to jest jak się buduje -nie kończy  i znaki pionowe się odkrywa.Tak jak na Podczaszyńskiego , Łukowskiej

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/absurdy,news,sciezka-sobie-przejazdy-sobie-absurd-na-saskiej-kepie,193506.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/absurdy,news,sciezka-sobie-przejazdy-sobie-absurd-na-saskiej-kepie,193506.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 16 Lut 2016, 10:08:13
Jerzy, litości...
(piszę ten text juz chyba w piątym miejscu, ja rozumiem media, rozumiem pustaki na FB, ale żeby na forum rowerowym, forum Masy trzeba było coś takiego tłumaczyć?!)

pasy i czerwona DDRka na jezdni są z poprzedniej organizacji ruchu, służyły chyba z 5 lat, wymalowane podczas remontu Francuskiej/Paryskiej, gdy jeszcze nie było DDR wzdłuż trasy Ł
przejazd nowej drogi rowerowej i nowe pasy Paryskiej, projekt, można obejrzeć tu: http://rowery.um.warszawa.pl/droga-dla-rower-w-na-al-stan-w-zjednoczonych-i-ul-ostrobramskiej-p-d (http://rowery.um.warszawa.pl/droga-dla-rower-w-na-al-stan-w-zjednoczonych-i-ul-ostrobramskiej-p-d) w pliku "projekt po konsultacjach"
pod koniec budowy przejazdy i przejście przez Paryską zostaną uporządkowane, tzn przemalują starą organizację ruchu na nową

to jest wciąż plac budowy
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Lut 2016, 14:29:54
Jolu litości.. . to że jest to wspaniałe dzieło dzielnej ekipy  Puchalskiego i spółki oraz znajduje się w twojej " strefie wpływów" ( zresztą co nie jest)  nie znaczy, że trzeba ich wciąż i wciąż rozgrzeszać. Na czas robót stałą organizację można zakleić żółtymi taśmami, zamalować na żółto ew. nanieść organizację tymczasową ( czyli też żółtą). Kierowcom się tak robi. W całym kraju. Trzeba tylko chcieć,a nie jakoś to będzie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 16 Lut 2016, 15:21:44
Jolu litości.... jakoś tak się składa że plac budowy może tak jak w przypadku  Podczaszyńskiego i Perzyńskiego   trwać nawet i 11 lat  .
Znaki tam też obowiązują choć od roku wiszą tabliczki że korzystasz ze ścieżynki na własną odpowiedzialność .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Lut 2016, 20:44:11
Zgodzę się z Jerzym.

Już to pisałem na FB, ale nie można robić olewactwa, bo to tylko na chwilę, bo to rowerki i zima. Gdyby auta tylko na chwile oznakowanie wprowadzało na chodnik lub pasy dla pieszych (albo na pas ruchu pod prąd) to byłaby afera, media by obsrały wszystkich dookoła hejtem, przy ogólnej aprobacie społeczeństwa, a kto wie, czy nie skończyłoby się dymisjami w urzędzie lub prokuratorem. A tutaj jak rowery to niby inaczej jest?

A jak ktoś z tego ddr skorzysta? Barier w poprzek ddr nie ma, trasa nie jest wyasfaltowana od wczoraj. Do tego widoczność niezbyt dobra (budynek ogranicza). Ani kierowca się nie będzie spodziewał, ani rowerzysta, że infrastruktura może wyprowadzić go w pole... Co jak dojdzie do wypadku? To wtedy się będziemy martwić?

To tak jakby ktoś na ddr zaparkował samochód "tylko na chwilę". NIE - bubli nie akceptujemy nawet tymczasowo. Od takich rzeczy jest czasowa organizacja ruchu, by do tego nie dochodziło.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 16 Lut 2016, 21:45:28
owszem, będę tej DDRki bronić jak "drugiego dna częstochowy" - ale w sumie przyznaję Wam, chłopaki rację
bo POWINNA być zrobiona czasowa organizacja ruchu (rowerowego), a nie zostało to zrobione
więc błąd Dombiego (on robił konsultacje DDR trasy Ł i on ten projekt pilotuje) i błąd (urzędnika od) IR, że nie zauważył braku
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Lut 2016, 09:30:48
I brak kontroli nad wykonawcą.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 17 Lut 2016, 14:16:19
http://www.dziennikwschodni.pl/krasnik/n,1000176001,wjechal-rowerem-do-wyrwy-z-woda-myslal-ze-to-kaluza-rower-prawie-utonal.html

KRAŚNIK Rowerzysta wjechał do wyrwy z wodą. Myślał, że to kałuża. Rower prawie "utonął"

Rowerzysta trafił do szpitala po tym jak wjechał rowerem do wyrwy z wodą. Ogromna dziura powstała przez awarię wodociągową. Do zdarzenia doszło ok. godz. 17.00 na ul. Urzędowskiej w Kraśniku.

Przez awarię rury wodociągowej w ścieżce rowerowej powstała głęboka wyrwa, w którą wpadł rowerzysta. Mężczyzna jadąc rowerem nie zareagował na ostrzeżenia innej osoby, która znajdowała się obok dziury. - Rowerzysta myślał, że na ścieżce jest tylko kałuża. Wjechał w wodę - mówi Janusz Majewski z kraśnickiej policji.

Okazało się, że wyrwa w drodze jest głęboka. Rower zanurzył się w wypełnionym wodą rowie. 36-latek z impetem uderzył w nawierzchnię drogi. Został przetransportowany do szpitala z obrażeniami. Policjanci na miejscu zdarzenia wykonali oględziny niebezpiecznego wyłomu.

- Pracownicy wodociągów zabezpieczyli wyrwę i rozpoczęli usuwanie awarii - tłumaczy Majewski.

(http://it-test.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-02/b6602b5ed24ff4db266d9b92e0145eb4.jpg)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 18 Lut 2016, 13:31:05
Się pojawiło na Wybiórczej:
(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/12717252_585173931630905_6406634640493113447_n.jpg?oh=2fb66bfb2fe52388b07d192d89fc09d6&oe=575B5848)

https://www.facebook.com/ZDM.Warszawa/photos/a.499157913565841.1073741828.498855253596107/585173931630905/?type=3&theater (https://www.facebook.com/ZDM.Warszawa/photos/a.499157913565841.1073741828.498855253596107/585173931630905/?type=3&theater)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 18 Lut 2016, 14:35:24
na FB Masy też już jest
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 18 Lut 2016, 14:37:27
Nie bywam na FB Masy :) Ani na żadnym innym FB, wychodzi, że nie istnieję :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Lut 2016, 14:43:28
Polecam by się tematem MOCNO zainteresować. To na podstawie standardów będą wykonywane drogi rowerowe i inna infra rowerowa w kolejnych latach.

Pierwsze standardy przyniosły nam skokową poprawę jakości - ddry z asfaltu zamiast kostki, zakręty z wyłukowaniami, a nie od ekierki... długoby wymieniać. Oczywiście nie obyło się bez problemów (standardów CIĄGLE tzreab pilnować i tak będzie zawsze), ale to była bardzo dobra zmiana. Jednak obecne standardy mają swoje wady (np. nie ma współczynnika czasu traconego na staniu na czerwonym świetle - rowerzystę można zatrzymywać dowolnie często i na dowolnie długo), a sam dokument ma już brodę i próżno w nim szukać np. tematu sluz.

Nowe standardy muszą być DUŻO lepsze, znowu powinny przynieść nam skokową poprawę infrastruktury. A niestety obecny projekt na to nie wskazuje. Dlatego - im więcej osób go przeczyta, takim sceptycznym okiem - tym lepiej. Oczywiście o ile z tego przeczytania coś wyniknie!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 18 Lut 2016, 14:54:59
Nowe standardy muszą być DUŻO lepsze, znowu powinny przynieść nam skokową poprawę infrastruktury. A niestety obecny projekt na to nie wskazuje. Dlatego - im więcej osób go przeczyta, takim sceptycznym okiem - tym lepiej.
Dlaczego zakładasz, że NOWE standardy będą słabe?
Znasz potencjał Wykonawcy?


Oczywiście o ile z tego przeczytania coś wyniknie!
Zawsze wyniknie chociażby wzrost świadomości czytelnika.
Lepiej mieć chyba, nawet wewnętrznie, świadomego partnera do dyskusji, niezależnie od tego czego się domaga.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Lut 2016, 20:48:06
Nowe standardy muszą być DUŻO lepsze, znowu powinny przynieść nam skokową poprawę infrastruktury. A niestety obecny projekt na to nie wskazuje. Dlatego - im więcej osób go przeczyta, takim sceptycznym okiem - tym lepiej.
Dlaczego zakładasz, że NOWE standardy będą słabe?
Znasz potencjał Wykonawcy?

Mam pewne pojęcie o tym, kto to robi. Powiedzmy, że dupy nie urywa, ale mogło być DUŻO gorzej z wykonawcą. Niestety urząd tak ustawił kryteria, że ci w mojej opinii najlepsi nawet nie próbowali startować.

Ale dużo bardziej niż wykonawcę znam urząd m.st. Warszawy - który w tajemniczych okolicznościach "zniknął" niewygodne, a poprawiające jakość infrastruktury rowerowej zapisy z poprzednich standardów. I sądzę, że tym razem też będą takie zakusy by sobie życie ułatwić przy okazji nowelizacji...



Oczywiście o ile z tego przeczytania coś wyniknie!
Zawsze wyniknie chociażby wzrost świadomości czytelnika.
Lepiej mieć chyba, nawet wewnętrznie, świadomego partnera do dyskusji, niezależnie od tego czego się domaga.
[/quote]

Informacja ma wartość tylko gdy się jej użyje - nawet najmądrzejszy człowiek nic jest nie wart, gdy tej wiedzy nie wykorzystuje. Więc nie - samo to, że ktoś coś przeczyta, jeżeli nic z tym nie zrobi, nie zmienia absolutnie nic :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 24 Lut 2016, 08:45:31
Akrobata:
 https://www.youtube.com/watch?v=ShaL3hKJ1tY (https://www.youtube.com/watch?v=ShaL3hKJ1tY)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Cor7ez w 06 Kwi 2016, 13:03:26
Najnowszy pomysł miłościwie nam panującej organizacji o nazwie PO-PiS:
"Obowiązkowe karty rowerowe dla dorosłych"  ;D
Tak myślałem kilka lat temu, że jak nie instytucje finansowe wymuszą na PO
obowiązkowe OC  to pojawi się karta rowerowa dla dorosłych za PiSu. Oczywiście płatna.
To na razie propozycja ale mam nadzieję, że przepadnie, bo to jest jakaś abstrakcja przecież.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-dgp-karta-rowerowa-obowiazkowa-takze-dla-doroslych,nId,2176276

Stanowisko WMR musi być tylko jedno w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 06 Kwi 2016, 13:26:25
a ja dla odmiany nie uważam tego pomysłu za zły. wiele osób go oprotestuje z tej prostej przyczyny, że wyszedł od PiS'u (podobnie jak mundurki, gdyby nie wymyślił ich Giertych, ówcześnie nie lubiany, dzis już udomowiony przez Gazetę Wyborczą to pomysł nie zostałby tak gremialnie skrytykowany).

a pomysł zły nie jest, bo to co się dzieje na drogach woła o pomstę do nieba. dotyczy to zarówno rowerzystów jak i skuterowców. elementarną wiedzę powinien mieć jednak każdy użytkownik - rozpoznawać znak ustąp pierwszeństwa i potrafić prawidłowo przejechać przez rondo czy skrzyżowanie równorzędne.

ja sam prawa jazdy nie mam, nie miałem i mieć nie będę (ze względów, że tak powiem ideologicznych), ale karta rowerowa (którą otrzymałem, uprzednio zdawszy egzamin w miasteczku ruchu drogowego gdzieś przy ul. gwiaździstej czy podleśnej w Warszawie w roku 1988) to pomysł dobry.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 06 Kwi 2016, 13:41:24
A ja uważam, że pomysł do bani: papierek nic nie znaczy, o niczym nie świadczy (co najwyżej o posiadaniu papierka). Znam wiele osób które mają PJ a zupełnie nie znają przepisów i nie umieją jeździć, znam też kilka osób, które PJ nigdy nie miały, ale przepisy znają i jeździć umieją (i jeżdżą). Tak samo jest z Patentami żeglarskimi - znam (albo słyszałem o)wielu żeglarzach (i żeglarkach), którzy (które) robili (robiły) wielkie rejsy nie mając żadnych patentów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Dajana w 06 Kwi 2016, 13:43:53
http://kontakt24.tvn24.pl/rowerzysci-nie-znaja-przepisow-vs-nie-potrzebuje-zadnej-karty-wasze-zdanie-o-obowiazkowej-karcie-row,748,gt/4
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 06 Kwi 2016, 14:18:26
Bezpieczniej od obowiązkowej karty rowerowej się nie zrobi. Za to egzaminatorzy będą mogli sobie trochę dorobić oficjalnie lub i nieoficjalnie. Taki będzie skutek, jeśli ta bzdura w jedną z kolejnych nocy zostanie wprowadzona do przepisów.

Ciekawe jak potraktują obcokrajowców z krajów gdzie podobnie jak u nas obecnie nie ma obowiązku posiadania takiego dokumentu. Ciekawe też jak ten pomysł ma się do prawa unijnego?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 06 Kwi 2016, 14:34:51
http://kontakt24.tvn24.pl/rowerzysci-nie-znaja-przepisow-vs-nie-potrzebuje-zadnej-karty-wasze-zdanie-o-obowiazkowej-karcie-row,748,gt/4

i gazeta prawna
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/517385,rower-karta-rowerowa-wypadek-policja-prawo-przepisy-gzamin-pieniadze-cyklisci-rowerzysci-zmiana-przepisow.html (http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/517385,rower-karta-rowerowa-wypadek-policja-prawo-przepisy-gzamin-pieniadze-cyklisci-rowerzysci-zmiana-przepisow.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 06 Kwi 2016, 14:51:34
Ciekawe jak potraktują obcokrajowców z krajów gdzie podobnie jak u nas obecnie nie ma obowiązku posiadania takiego dokumentu. Ciekawe też jak ten pomysł ma się do prawa unijnego?

Jest jeszcze Konwencja Wiedeńska.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: barnaba w 06 Kwi 2016, 17:39:55
Cytat: kultowy
a ja dla odmiany nie uważam tego pomysłu za zły. wiele osób go oprotestuje z tej prostej przyczyny, że wyszedł od PiS'u (podobnie jak mundurki, gdyby nie wymyślił ich Giertych, ówcześnie nie lubiany, dzis już udomowiony przez Gazetę Wyborczą to pomysł nie zostałby tak gremialnie skrytykowany).

Mi nie robi różnicy od kogo wyszedł, po prostu nie widzę praktycznej realizacji tego pomysłu. Już istniejące obowiązki rowerzystów są absolutnie olewane, a łatwiej sprawdzić czy ktoś ma światełka, niż czy ma kartę rowerową. Dziennik ustaw wszystko zniesie, ale w praktyce wątpię, żeby się cokolwiek poprawiło. Jestem też przeciwny szczególnej aktywizacji policji w tym celu, bo panowie sobie nie radzą z poważniejszymi problemami (w stylu ciągle nagminnego wyprzedzania na przejściu dla pieszych), szkoda ich na takie nieszkodliwe (w porównaniu) drobnostki.

W idealnym świecie, gdzie egzamin jest tani i rzetelny, a ludzie praworządni miałoby to sens. Ale w idealnym świecie ludzie by się sami nauczyli przepisów zanim by zaczęli jeździć po drogach publicznych :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: barnaba w 08 Kwi 2016, 23:33:19
Trochę świeżego hejtu na weekend: http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,dziewulski-bezlitosny-dla-rowerzystow-to-masa-idiotyczna-sa-bezkarni,199038.html - wychodzi na to, że trzeba wprowadzić obowiązkową kartę rowerową bo przez masę ludzie nie wiedzą jak jeździć :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 09 Kwi 2016, 09:38:02
Dlatego "uwielbiam " ludzi tak wszechstronnie wykształconych i znających się na wszystkim . "Rodzynki" czy celebry-ci świadczą o poziomie papierów zdobytych na studiach. Więcej takich światłych ludzi a zaraz będziemy marzyć o powrocie komuny .
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: trawers w 09 Kwi 2016, 10:53:59
Tutaj link do pełnej audycji: http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/rowerem-tylko-z-karta,634118.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 11 Kwi 2016, 09:06:50
Tutaj link do pełnej audycji: http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/rowerem-tylko-z-karta,634118.html

najpierw niech wprowadza obowiązek posiadania karty motorowerowej dla skuter-owców, oni nic nie muszą umieć jak skończą 18 i już mogą śmigać po ulicach o wiele bardziej niebezpiecznym pojazdem niż rower ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 11 Kwi 2016, 10:50:46
I obowiązkowa [KARTA PIESZEGO], bo przecież piesi też łażą po ulicach i jak nie będą mieli papieru to gotowi są wleźć pod samochód.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 11 Kwi 2016, 17:18:02
Mam wrażenie że wiele osób nie wie, ale Karta Rowerowa jest obowiązkowa już teraz bez żadnych zmian prawnych - dla osób do 18 r. ż.

Z tym że jest to niestety przepis martwy, tak samo jak zakaz jazdy dzieci do 10 r. ż. na rowerach po DdR i drogach publicznych na zasadach ogólnych (tylko z opiekunem i jako pieszy). Oraz jazdy po nich na na rolkach, deskorolkach czy hulajnogach.

Osobiście nie mam nic przeciwko aby te przepisy zacząć skutecznie egzekwować.

P.S.
Nie zapominajmy o skuterach, które teraz także jeżdżą beż żadnych uprawnień, a mogą wyrządzić więcej szkód niż rower.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 11 Kwi 2016, 17:45:04
Czy wiecie może, czy obecnie w którymś kraju europejskim, jest wymóg posiadania przez dorosłego karty rowerowej albo inaczej nazwanego dokumentu uprawniającego do jazdy rowerem?
Albo historycznie - czy na przykład w czasach Układu Warszawskiego któreś państwo bloku wschodniego miało taki obowiązkowy dokument?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 11 Kwi 2016, 19:40:10
Z tego co wiem, żaden kraj w Unii Europejskiej nie wymaga uprawnień do jazdy rowerem od osób dorosłych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Kwi 2016, 09:15:25
Więcej, żaden NIE MOŻE ich wymagać. Podpisali tą samą Konwencję Wiedeńską co Polska :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Kwi 2016, 08:50:55
W Tajlandii maja zdrowsze podejście:
http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,19903820,bat-na-pijanych-kierowcow-beda-skazywani-na-prace-w-kostnicach.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_metro_cafe (http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,19903820,bat-na-pijanych-kierowcow-beda-skazywani-na-prace-w-kostnicach.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_metro_cafe)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Kwi 2016, 09:21:08
Problem w tym, że pijani to temat zastępczy. Jakieś 85-90% wypadków powodują trzeźwi. W dodatku zdaje się ta liczba z roku na rok spada. I nie za sprawą łapanek, a raczej rosnącej świadomości, zmian nawyków u Polaków itp.

Nie mówię, by tematem się zupełnie nie zajmować, ale wynoszenie tego na sztandary, sprawia, że omijamy 90% problemu bezpieczeństwa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Kwi 2016, 10:32:37
Problem w tym, że pijani to temat zastępczy. Jakieś 85-90% wypadków powodują trzeźwi.

Nie tylko pijanych:
Cytuj
Na pomysł wpadły władze w Tajlandii wobec zastraszającej liczby wypadków drogowych. Będą skazywać pijanych i notorycznie naruszających przepisy kierowców na pracę w kostnicach i szpitalach
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Cor7ez w 13 Kwi 2016, 10:58:01
Więcej, żaden NIE MOŻE ich wymagać. Podpisali tą samą Konwencję Wiedeńską co Polska :D

Rozumiem, że podpisanie konwencji genewskiej przez Polskę powoduje, że PiS nie może
obecnie wprowadzić obowiązkowej karty rowerowej dla dorosłych? Zabraniają tego zapisy Konwencji?

I jeszcze jedno ogólnie w temacie, który podjąłem: miejcie świadomość, że karta rowerowa to wstęp nie tylko do obowiązkowego w takim razie OC czego domagają się kierowcy aut a także ubezpieczyciele zacierający rączki na myśl o kolejnej kasie, która im wpadnie do puli ale także wprowadzenie obowiązkowych kasków, odblasków itp. dla wszystkich rowerzystów wszędzie poruszających się. Zacznie się egzekwowanie tego na ulicy tzn polowanie władzy na mandaty takie jak przy okazji picia piwka w Warszawie i kierowców, którym sprezentowano fotoradary. Tego rodzaju pomysły na wyciągnięcie pieniędzy oraz tresurę społeczną być może sięgają dużo dalej niż jesteśmy sobie w tej chwili w stanie wyobrazić, bowiem Polska jest wg niektórych już bankrutem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 13 Kwi 2016, 13:44:51
Głos "od środka" (trochę naciągam, po prostu z prawej strony): Łukasz Warzecha, Głupi i absurdalny pomysł... (http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Lukasz-Warzecha-Glupi-i-absurdalny-pomysl-doprowadzi-do-masowych-lapanek-cyklistow,wid,18264668,wiadomosc.html?ticaid=116d35&_ticrsn=3)

PS Swoją drogą nie wiem, czy nie ruszyła też jakaś rowerowa "akcja trzeźwość". Nas sprawdzali w Wielkanoc pod palmą. Dwoje praworządnych rowerzystów, ulicznych, rowery wyposażone zgodnie z przepisami. Było 0%, ale, powiedzmy sobie szczerze, mogło nie być. Ktoś tu chyba na forum wspominał o podobnym spotkaniu z policją?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Kwi 2016, 14:15:29
... konwencji genewskiej ...
wiedeńskiej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 13 Kwi 2016, 16:14:55
Przy okazji podpisania umowy na drogę rowerową podmostową Łazienkowską - w mediach mocno udziela się Pełnomocnik. I wypsnęło mu się, że dalej na tej trasie na zachód szykują nam niezły pasztet.
"Łukasz Puchalski przewiduje, że w trakcie remontu estakad na tym odcinku Trasy Łazienkowskiej też pojawi się ścieżka rowerowa. Plan zakłada, że po zjeździe z mostu cykliści kierowani byliby do przejazdu rowerowego przez Wisłostradę przy stadionie Legii i dalej ul. Łazienkowską. Za Torwarem specjalną pochylnią wjeżdżaliby na ścieżkę wzdłuż Trasy Łazienkowskiej."

Policzyłam na mapie - jazda naokoło przez chaszcze Zaruskiego i przez fatalne światła Czerniakowska#Łazienkowska to ponad 1,8 km
W linii prostej jest około 600m

całość tu http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19908077,pod-mostem-lazienkowskim-podwiesza-dwie-kladki-pieszo-rowerowe.html#BoxLokWawLink (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19908077,pod-mostem-lazienkowskim-podwiesza-dwie-kladki-pieszo-rowerowe.html#BoxLokWawLink)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 13 Kwi 2016, 16:23:04
Akurat o tym było wiadomo od początku jak tylko zaczęli rysować pierwsze szkice. Dlatego od dawna mówię że to żaden sukces. Raczej takie pół kroku we właściwa stronę. I o ile mnie pamięć nie myli to przy Łazienkowskiej nie ma przejazdu. To również pieśń przyszłości.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 13 Kwi 2016, 16:40:06
Przy okazji podpisania umowy na drogę rowerową podmostową Łazienkowską - w mediach mocno udziela się Pełnomocnik. I wypsnęło mu się, że dalej na tej trasie na zachód szykują nam niezły pasztet.
"Łukasz Puchalski przewiduje, że w trakcie remontu estakad na tym odcinku Trasy Łazienkowskiej też pojawi się ścieżka rowerowa. Plan zakłada, że po zjeździe z mostu cykliści kierowani byliby do przejazdu rowerowego przez Wisłostradę przy stadionie Legii i dalej ul. Łazienkowską. Za Torwarem specjalną pochylnią wjeżdżaliby na ścieżkę wzdłuż Trasy Łazienkowskiej."

Policzyłam na mapie - jazda naokoło przez chaszcze Zaruskiego i przez fatalne światła Czerniakowska#Łazienkowska to ponad 1,8 km
W linii prostej jest około 600m

całość tu http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19908077,pod-mostem-lazienkowskim-podwiesza-dwie-kladki-pieszo-rowerowe.html#BoxLokWawLink (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19908077,pod-mostem-lazienkowskim-podwiesza-dwie-kladki-pieszo-rowerowe.html#BoxLokWawLink)

Tak, o tym było już mówione,ale ma też być odbudowany mostek przez Kanał Piaseczyński więc do nadłożenia będzie trochę mniej.

Akurat o tym było wiadomo od początku jak tylko zaczęli rysować pierwsze szkice. Dlatego od dawna mówię że to żaden sukces. Raczej takie pół kroku we właściwa stronę.
A ja uważam że to sukces. Jeszcze kilka lat temu roczny budżet rowerowy był mniejszy niż koszt tej kładki
http://wrower.pl/miasto/budzet-rowerowy-warszawy,2344.html

I o ile mnie pamięć nie myli to przy Łazienkowskiej nie ma przejazdu. To również pieśń przyszłości.
Przy koszcie kładki ten przejazd to jak na waciki.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Kwi 2016, 18:31:08
Moim zdaniem główny problem tego objazdu to nie odległość, bo 600m pokonuje się w 60-90 sekund. Problem to sygnalizacja i baaardzo długie czerwone tamże, które te sekundy wydużyć może do np. 300. A to już jest nieakceptowalne wydłużenie. Moim zdaniem nad Czerniakowską powinna być taka sama kładka jak nad Wałem Miedzeszyńskim.

Choć patrząc z rugiej strony - i tak teraz będzie lepiej niż było. A jak zrobią most Łazienkowski, to mogę się założyć, że sami cykliści, którzy się tam licznie pojawią, zauważą problem jeżdżenia naokoło. Wtedy łatwiej będzie wywalczyć ciąg dalszy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 14 Kwi 2016, 11:32:08
A to już jest nieakceptowalne wydłużenie. Moim zdaniem nad Czerniakowską powinna być taka sama kładka jak nad Wałem Miedzeszyńskim.

Takiej samej się nie da, bo węzeł po praskiej stronie jest trochę inny. Chyba najwygodniejszym  rozwiązaniem byłoby zrobieni kładek omijających węzeł i połączonych z DDRami na wiadukcie nad Powiślem. Tylko że na razie przebudowa tych wiaduktów została odłożona na nie wiadomo kiedy. Za odpowiednie pieniądze dałoby się coś wymyśleć. Kwestia własności czy wycięcia drzew. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 14 Kwi 2016, 18:13:49
Ciekawy artykuł:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czy-grozi-nam-dyktatura-cyklistow-komentarz/efe8yc
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Kwi 2016, 18:23:26
Takiej samej się nie da, bo węzeł po praskiej stronie jest trochę inny.

Ano są różne. Ale bez przesady, kładka piesza to nie wielka estakada, którą problem zmieścić. Miejsca jest w huk, tylko trzeba chcieć.

Ale spokojnie, Ratusz będzie chciał. Jak pisałem - sami rowerzyści ich zmuszą z czasem. Podejrzewam, że szybciej niż się wszystkim wydaje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 21 Kwi 2016, 10:11:29
Rowerzysta usłyszał wołanie o pomoc i ruszył w pościg.

http://www.tvn24.pl/wroclaw-obywatelskie-zatrzymanie-w-centrum-miasta,637513,s.html
Tytuł: Rząd tnie przywileje rowerzystów
Wiadomość wysłana przez: trawers w 06 Maj 2016, 08:35:43
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/941092,rzad-tnie-przywileje-rowerzystow-karta-rowerowa-zakaz-wyprzedzania-z-prawej-strony.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Maj 2016, 09:10:06
Nie rząd tnie, tylko kilku odstawionych od koryta milicjantów (w tym emerytów w wieku 40+) chce sobie zrobić nowy biznesik lansując się na fachowców od rowerów i bezpieczeństwa. To są te same nazwiska (ledwie kilka) od pewnego czasu w kółko o tym samym. Raczej nie przypadek,że tylko oni, a nie ktoś z ministerstwa, obecnej władzy w policji lub ze środowisk rowerowych.

Pytanie tylko, czy rząd się złapie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 06 Maj 2016, 11:10:01
"Zakaz wyprzedzania z prawej strony"... Uśmiałem się. Rozumiem, że za każdym rowerzystą będzie jechał policjant i karał każdego kierowcę, który ruszy lub zmieni prędkość podczas legalnego wyprzedzania lewą?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 06 Maj 2016, 12:26:26
A też wyobraźmy sobie użytkownika roweru miejskiego. Oczywiście w kasku, z OC i kartą. A najlepiej obcokrajowca :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Maj 2016, 19:25:09
I to jest w tym wszystkim najważniejsze. Uświadomić mało tęgim umysłom ex-milicjantów, że te ich obowiązki to jest zwykłe myślenie życzeniowe, oderwane od rzeczywistości. Równie dobrze mogą uchwalić w sejmie ustawę, że od tej pory nie ma wypadków i panuje ogólna szczęśliwość. Skutek będzie z grubsza taki sam.

A największy problem - wbrew pozorom - wcale jest nie w miastach, tylko na wsi i w małych miasteczkach. Przekonaj Babcię lub Chłopa (emerytura, renta lub zapomoga), co >20 lat jeździ rowerem, by nagle kupił i ubierał kask (150zł), kamizelkę (50zł), poszedł na kurs i egzamin karty rowerowej (płatny, nie wiem ile, plus koszt dojazdu do miasta bo na wsi nie ma WORD) i wykupił OC (około 100-150zł rocznie), bo bez tego nie można. Przecież oni zwykle wiele dekad jeździli bez i wcale im ten brak nie przeszkadzał. Już nie mówiąc, że zwykle nie mają alternatywy, bo lokalnej komunikacji zbiorowej na wsiach nie ma, a na auto wielu osób tam nie stać - rower to ich jedyne okno na świat.
W dodatku zwykle w takiej gminie są tylko dwa, no góra trzy radiowozy w komisariacie 20km dalej, z czego jeden niesprawny, drugi na części, a trzeci bez paliwa, więc i tak policja nie łapie cyklistów, tylko zajmuje się poważniejszymi sprawami.
 
Zresztą jak to wejdzie w życie, to osobiście mam nadzieje, że policja zacznie łapać właśnie na wsiach, zwłaszcza na ścianie wschodniej, bo wtedy udupią PiS tymi łapankami. Ludzie na wsi są praktyczni i o wiele mniej głupi niż się wielu wydaje - mają w dupie całą tą politykę i nowelizacje przepisów, rzekome przywileje itp. Jak dostaną mandat za coś, co do tej pory było legalne, to zwyczajnie nie zagłosują więcej na tego, kto im taki los zgotował :P O ile "miejska" partia jak PO mogłaby się tym mocno nie przejąć, o tyle akurat PiS to zaboli, gdy na wsi ludzie zmienią preferencje głosowania.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 07 Maj 2016, 17:20:51
?! chyba wyczuwam delikatną nutkę pochwały dla WMK i ludzi w WMK??
a kto to mówi?
Pełnomocnik

(...) Rower publiczny wywołał też temat budowy infrastruktury rowerowej. Nie ma już dyskusji, że robi się to dla ludzi którzy ?raz w miesiącu terroryzują miasto?. Veturilo to prawie 400 tys. zarejestrowanych osób,a udział ruchu rowerowego cały czas rośnie. Trzy lata temu piętnaście na sto rowerów na drogach to były Veturilo, a teraz zeszliśmy poniżej siedmiu. A przecież rowerów miejskich jest więcej. Ludzie, zaczynali od Veturilo, złapali bakcyli i teraz wybierają swój rower, który jest lepiej dobrany i lżejszy.
To dobry czas dla rowerzystów, bo gdy jest jakiś problem odzywają się aktywiści, którzy walczą o jak najwięcej projektów dla jednośladów. (...) Ci ludzie są aktywni, walczą o swoje miasto, bo są z nim związani. Można się z ich poglądami nie zgadzać, ale nie można odmówić im zaangażowania, a to jest najważniejsze. Trudno identyfikować się z Warszawą, jeżeli siedzi się w biurze, wyjeżdża samochodem z parkingu podziemnego do supermarketu, potem na kolejny parking podziemny i windą do domu.

całość tu
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/buduja-trasy-rowerowe-najszybciej-w-historii-wielkie,3720260,artgal,t,id,tm.html (http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/buduja-trasy-rowerowe-najszybciej-w-historii-wielkie,3720260,artgal,t,id,tm.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Maj 2016, 20:37:03
Ja wyczuwam raczej nutkę "Veturilo zmieniło nam świat". Nutkę niezbyt prawdziwą, bo mało widoczną z poziomu ulicy :P Tej infrastruktury w centrum to raczej wcale tak wiele nie przybyło.

Z jednym natomiast się totalnie zgodzę - Veturilo, a właściwie tysiące chodnikowców na nich, sprawiły, że coraz więcej mówi się o KONIECZNOŚCI szybkiej budowy rowerowej infrastrutury, zwłaszcza w centrum miasta. A to akurat dobrze.

Tym niemniej na efekty widoczne z poziomu ulicy to się to dopiero musi przełożyć :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 07 Maj 2016, 20:44:11
Pamiętajmy że Polska dawno temu  ratyfikowała Konwencję Wiedeńską o ruchu drogowym. Tam jak wół stoi:

Konwencja o ruchu drogowym wprost zakazuje wymagania od rowerzysty w ruchu międzynarodowym uprawnień do prowadzenia pojazdu. Art. 3. Ust. 5. "Żadna z Umawiających się Stron nie może wymagać, aby kierujący rowerami lub motorowerami w ruchu międzynarodowym  mieli prawa jazdy".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 07 Maj 2016, 22:59:35
Wildzi: dobrze piszesz, trzeba nalać Ci piwa (bezalkoholowego oczywiście ;D )
Konwencja Wiedeńska to piękna sprawa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 07 Maj 2016, 23:14:11
"Konwencja Wiedeńska to tylko opinia paru kolesi"
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 11 Maj 2016, 19:48:22
Ciekawie by się zrobiło, gdyby inne kraje wzięły sobie do serca to ewentualne łamanie KW przez Polskę...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: ElectricMike w 11 Maj 2016, 22:23:40
Z cyklu "piknik na skraju głupoty":
https://www.youtube.com/watch?v=Yz3djxWU-ok
Poproszę jeszcze OC od wózków dziecięcych, sklepowych, pieszych i toreb z zakupami...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 11 Maj 2016, 22:44:22
Jola napisała tyle,ile ktoś zechciał wrzucić do netu
?! chyba wyczuwam delikatną nutkę pochwały dla WMK i ludzi w WMK??
a kto to mówi?
Pełnomocnik

całość tu
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/buduja-trasy-rowerowe-najszybciej-w-historii-wielkie,3720260,artgal,t,id,tm.html (http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/buduja-trasy-rowerowe-najszybciej-w-historii-wielkie,3720260,artgal,t,id,tm.html)

W gazecie jest tak:
https://goo.gl/photos/Nq4T5pqYsasGm58f8

Pierwsze zdanie naszego pełnomocnika:
Chcemy osiągnąć efekt kuli śniegowej...
...czyli masy krytycznej  ;) .


Masa Krytyczna jest to duża i stale rosnąca grupa jadących razem rowerzystów (w takiej sytuacji znanych także niekiedy jako Masoni Krytyczni). Encyklopedyczne znaczenie masy krytycznej to "minimalna masa materiału rozszczepialnego w określonym układzie geometrycznym i przy współdziałaniu z innymi materiałami wywołująca samorzutną reakcję łańcuchową". I o to właśnie chodzi - zebrać w jednym miejscu i w jednej chwili tak wielu rowerzystów, że nastąpi rodzaj reakcji łańcuchowej i następni rowerzyści zaczną pojawiać się samorzutnie. Pojedynczy rowerzysta jest dla kierowcy niewidoczny, a dla decydenta - nieważny. Co innego kilkuset (albo nie daj Boże kilka tysięcy!) rowerzystów w jednym miejscu i o jednym czasie: są widoczni, zaraźliwi i robią wrażenie.
źródło: http://www.rowery.org.pl/masa.htm


Hm...
Czyżby Pełnomocnik chciał popierać Masę?
Nie możemy mu tego zabronić  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 24 Maj 2016, 16:58:40
To chyba dobra wiadomość :)

http://www.tvn24.pl/krakow,50/prezydent-ma-zaplacic-1000-zl-rowerzyscie-za-brak-zgody-na-przejazd,646552.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 24 Maj 2016, 21:18:23
To chyba dobra wiadomość :)

http://www.tvn24.pl/krakow,50/prezydent-ma-zaplacic-1000-zl-rowerzyscie-za-brak-zgody-na-przejazd,646552.html

Właściwie to dla nas bez znaczenia, bo my nigdy nie robiliśmy Mas na zgłoszenie. Chyba, że Batory stwierdzi, że powinniśmy zacząć.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 27 Maj 2016, 16:00:46
kolejny:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-nadal-sa-zakala-polskich-drog,nId,2207362 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-nadal-sa-zakala-polskich-drog,nId,2207362)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 27 Maj 2016, 18:21:21
kolejny:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-nadal-sa-zakala-polskich-drog,nId,2207362 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-czy-rowerzysci-nadal-sa-zakala-polskich-drog,nId,2207362)
Jak się nie podpisał to nie wiem czy czytac
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Maj 2016, 09:24:53
"Co pewien czas lubię "przejechać się" po rowerzystach, ale sami na to zasługują" - tu jest w zasadzie wszystko napisane. Facet sobie "lubi" powyżywać się na innych i będzie to robił.

Natomiast fakt, że niektórzy dostarczają takim typom amunicji właśnie np. kopiąc w samochody, jest bezsporny. Niestety takimi działaniami na dłuższą metę strzela sie samobója do własnej bramki. I tutaj z facetem ciężko dyskutować, gdy pokazuje filmik z zachowaniem jednak bulwersującym. A z ostatnim akapitem tekstu to się zgodzę w całości, aż zacytuję całą końcówkę tekstu:

Cytuj
Są jednak mądrzy rowerzyści. Tylko ilu?

Aby nie kończyć tego tekstu w duchu totalnego pesymizmu muszę zaznaczyć, że zauważam też mądrych rowerzystów. Takich, którzy nie tylko jeżdżą bezpiecznie, ale potrafią także dostrzec durnotę i prostactwo swoich kolegów. Na chodniku grzecznie jadą za pieszymi, potrafią powiedzieć "przepraszam", którzy nie ignorują sygnału czerwonego...

Apeluję do tych mądrych rowerzystów:  zwracajcie uwagę waszym kolegom, którym Bozia poskąpiła szarych komórek, a rodzice i szkoła wychowania. Piętnujcie ich, wyśmiewajcie, okazujcie pogardę. Oni właśnie wystawiają wam wszystkim taki wizerunek, jaki opisałem na wstępie. A to chyba nie leży w waszym interesie...?

Co nie zmienia faktu, że gość pieprzy bzdury w temacie pierwszeństwa na przejazdach rowerowych :P Wystarczy się obejrzeć za siebie, spojrzeć w lusterko, pomyśleć - mi się udaje w samochodzie, jestem pewny, że jemu też może się udać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 29 Maj 2016, 11:09:07
Bo może ty nie wchodzisz 40-tką w zakręt i pamięć działa ci też na tyle długo, by pamiętać, co mijałeś 3 sekundy wcześniej. Nie wszystkich natura tak hojnie obdarzyła ;).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 08 Cze 2016, 14:22:37
Cytuj
? To nieprawda, że powodem większości tragedii na drogach są nietrzeźwi kierowcy. To obraz świata budowany przez niektóre media i policję. Jeżeli przyjrzymy się statystykom, zauważymy, że do wypadków dochodzi głównie ze względu na zły stan dróg i wady samochodów ? mówi Maciej Banaszak, były poseł, związany ze stowarzyszeniem Kierowca.pl i przedstawiciel grupy doradców ministerstwa infrastruktury.
http://natemat.pl/181865,wypiles-dwa-piwa-doradcy-ministra-chca-zebys-prowadzil-samochod
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 08 Cze 2016, 16:22:12
Jak zwykle jakiś redaktorzyna coś przekłamał.
Po jednym piwie to nie 0,36 ale 0,15.
Chyba, że piwo nieco wzmacniane - to 0,18.

Kiedyś słyszałem, że w/g amerykańskich badań kierowcy do
poziomu 0,8'/.. stają się coraz ostrożniejsi.
Natomiast beztroska zaczyna się powyżej jedności.
Między 0,8 a 1,0 to taki stan przejściowy, zresztą dla
każdego delikwenta ten próg ma miejsce w przy nieco
innym stężeniu.
Tak więc to co mówi prawo zachodnioeuropejskie ma
swoje uzasadnienie.

A co do statystyk, to jak by nie liczył to i tak wyjdzie,
że najwięcej wypadków powodują TRZEŹWI.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 08 Cze 2016, 22:47:59
A co do statystyk, to jak by nie liczył to i tak wyjdzie,
że najwięcej wypadków powodują TRZEŹWI.
Mam wrażenie, że się nie zgadzam.
Ilościowo najwięcej wypadków powodują trzeźwi.
Nietrzeźwi proporcjonalnie powodują znacząco więcej wypadków tj. w masie jeżdżących nietrzeźwych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 09 Cze 2016, 00:18:04
Świetny przykład manipulacji poprzez zastosowanie metod pseudonaukowych. Statystyka w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście, że pijani powodują mało wypadków, podobnie jak bardzo mało wypadków powodują osoby jadące powyżej 200km/h w terenie zabudowanym. Rzecz nie w tym, jaki jest udział kierujących danego rodzaju w ogólnej liczbie sprawców wypadków, tylko w tym, że stanowią zagrożenie nie mające żadnego uzasadnienia/zrównowazenia korzyściami - a w przypadku pijanych powodują je dodatkowo z własnej woli. I to jest powód zakazu jazdy na podwójnym gazie, a nie szczególnie wysoka liczba wypadków z ich udziałem. Sytuacja jest analogiczna do tego, że nie wolno wziąć do łapy AK-47 i puścić serii w tłum.

Nie neguję przy tym potrzeby ewentualnego złagodzenia przepisów. Ale dla równowagi w przypadku złamania przepisów połączonego z jazdą pod wpływem jakiegokolwiek narkotyku wpływającego na zdolność kontrolowania pojazdu (w tym etanolu) zwiększyłbym kary.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 09 Cze 2016, 09:22:01
Jak zwykle jakiś redaktorzyna coś przekłamał.
Po jednym piwie to nie 0,36 ale 0,15.
Chyba, że piwo nieco wzmacniane - to 0,18.


Nie pisz takich rzeczy bo ktoś jeszcze pomyśli że może strzelić sobie piwo i wsiąć za kółko. Jeśli już piszesz takie rzeczy to trzeba dodać zastrzeżenie że dużo zależy od danej osoby. Wracając do twoich danych to raczej nie masz racji. Z własnego doświadczenia wiem że jedno piwo potrafi zmienić stan świadomości, na taki w którym nie powinno sie prowadzić . Przeszukałem też internet pod tym kątem. Zazwyczaj piszą o 0,4 promilach niż o 0,2.
http://www.motofakty.pl/artykul/dwa-piwa.html - 2 piwa =0,85 promila
https://www.youtube.com/watch?v=jW4NLlo6Q9Q 8:40   1 piwo = 0,40 promila.

Wracając do dyskusji. Swego czasu się zastanawiałem czy może alkohol  nie wpływa na częstość wypadków. Bo jeśli procent wypadków spowodowanych przez pijanych jest taki sam jak ilość pijanych jeżdżących po drogach . Jednak ilość wypadków to około 10% natomiast pijanych na drogach jest około 1% (wartość z jakiejś poniedziałkowej akcji więc ten procent może być mniejszy). Oznacza to tyle że jazda po pijaku zwiększa prawdopodobieństwo spowodowania wypadku. Inna sprawa że nie wiemy jak poziom alkoholu wpływa na wypadki. Jak już było pisane. do pewnego poziomu pijany może jechać ostrożniej bo jest tego świadomy i stara się . Problemem zaczyna się przy wyższym stężeniu gdzie puszczają hamulce (dosłownie i w przenośni)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 09 Cze 2016, 11:13:37
Jak zwykle, gdzie dwie jednostki tam się ludzie gubią ;)

1 piwo to 500ml * 4.5% alkoholu = 22.5ml (18g)

Alkohol rozpuszcza się we krwi, oraz reszcie płynów ustrojowych, których dorosły mężczyzna ma 70% masy ciała (dla 75kg będzie to 52kg.). Stężenie alkoholu we wszystkich płynach = stężenie w samej krwi.

18g / 52000g = 0.000346 = 0.35 promila.

1 piwo = 0.35 promila (we krwi).

0.35 promila we krwi / 2.1 = 0.17 mg/l w wydychanym powietrzu i "na alkomacie - baloniku".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 09 Cze 2016, 11:57:24
0.17 mg/l w wydychanym powietrzu i "na alkomacie - baloniku".

Alkomaty mogą pokazywać  w obu jednostkach. Te mniej profesjonalne raczej w promilach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 14 Cze 2016, 14:23:31
ZielonoSkrzałkowego tematu ciąg dalszy .
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20238788,wiceprezydent-warszawy-zakazalem-likwidacji-zielonych-strzalek.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Warszawa_Wyborcza
Jak ktoś coś rozumie to niech wytłumaczy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Cze 2016, 15:30:13
Tłumaczenie jest proste i jedyne mozliwe: Wojciechowicz pokazuje środkowy palec tym, którzy chcieliby likwidacji strzałek. Daje wyraźny sygnał: Niech se ludzie giną, nic nie zmienimy.

To, że do tego dojdzie na którymś etapie, to było niemal pewne. Pisałem, że ujawnienie publicznie takich planów to może być ich koniec i że gównoburza będzie konkretna.

Pytanie teraz: Czy środowiska walczące o tą likwidację mają jakąś strategię, która obejmowałaby taki scenariusz? Jeżeli tego nie przewidzieli, to jest pozamiatane, strzałki zostaną przez najbliższe kilka lat. Ale jeżeli przewidzieli Wojciechowicza i spółkę i mają przygotowaną dobrą odpowiedź - wciąż może być ciekawie.

Niestety obstawiam, że nie przewidzieli i to już koniec. A cały przeciek był właśnie po to, by zabić pomysł. Osowski z Wyborczej, który o tym napisał pierwszy, dał się komuś wmanewrować jak dziecko - stał się narzędziem, które zabiło inicjatywę. Pytanie tylko KTO stoi za przeciekiem - to może być teraz bardzo ciekawa i CENNA wiedza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 14 Cze 2016, 17:12:44
Kurde, to wiceprezydent ma w ogóle takie uprawnienia? Czyli ma też uprawnienia, żeby nakazać wyznaczenie przejść dla pieszych czy ddrów w wielu miejscach, gdzie nie było to możliwe, bo św. Przepustowość?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 14 Cze 2016, 17:59:01
https://twitter.com/WojciechowiczJ/status/742655113131622400

Hyh, trochę dużo kropek, co może przeinaczać myśl, ale o ile dobrze rozumiem, to pan Wojciechowicz fundamentalnie nie zna realiów:

Cytat: Jacek Wojciechowicz
Poleciłem wstrzymać likwid. zielo. strzałek. Argum. jest absurdalna. Jak kier.skręca na strz. to piesi mają czerw.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 15 Cze 2016, 12:29:34
Odpowiedź na odczepnego. Nie bo nie i już i co mi zrobicie. Bez sensu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: biały w 15 Cze 2016, 13:09:56
Na TVN Warszawa jest więcej (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,gownoburza,205073.html) niż twitnięcie. Z opisu wynika, że ?poprosił ZDM?. Poprosić może każdy, nie musi być wiceprezydentem. Pytanie, czy ZDM tę prośbę uznał.

Inna sprawa, że w jednym się z nim zgadzam:
Cytuj
Rzeczywiście kolizja może być, tylko z tymi pieszymi czy rowerzystami, których kierowca ma przed sobą. Jeżeli ktoś nie widzi pieszego po zatrzymaniu się na czerwonym świetle, to w ogóle nie powinien wsiadać za kółko
Proponuję więc wiceprezydentowi, by wydał też polecenie policji: aby stanęła na kilku większych skrzyżowaniach z omawianym sygnalizatorem i od rana do wieczora tłukła mandaty za brak przynajmniej solidnego zwolnienia przed skręcaniem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 15 Cze 2016, 15:43:09
Proponuję więc wiceprezydentowi, by wydał też polecenie policji: aby stanęła na kilku większych skrzyżowaniach z omawianym sygnalizatorem i od rana do wieczora tłukła mandaty za brak przynajmniej solidnego zwolnienia przed skręcaniem.
Polecenie to on może wydać Straży Miejskiej. Policje może tylko prosić i nie muszą go słuchać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 15 Cze 2016, 17:04:45
Ilość kropek wynika, że źródła. Tweeter ma ograniczenie długości postów. Ale i z kropkami sprawa jest jasna. Wojci3echowicz napluł w twarz wszystkim pieszym - czyli w zasadzie każdemu, bo nawet kierowca musi czasem dojść do auta.

Co do policji - Wojciechowicz może prosić, raczej nie ma szans by go posłuchali. Chyba, że za prośbą pójdzie dotacja na zakup radiowozów, dodatkowe patrole albo coś podobnego. Tak to funkcjonuje od lat i nie sądzę by się miało zmienić. Choć to patologia :P
Podobnie jest ze Strażą Miejską - niby miejska i podlega miastu, ale rozkazy to wydaje Komendant. Wiceprezydent nie może złapać Strażnika i mu kazać. Jego wpływ na tą służbę jest ograniczony, choć na pewno większy niż na policję.

Większy wpływ Wojciechowicz ma na ZDM i IR, bo tu jest bezpośrednim przełożonym i może nakazać by nie likwidować. ALE, ALE... już kiedyś było tak, że Wojciechowicz mówił jedno, jego podwładni drugie - pamiętacie pomysł likwidacji pasów na Tamce? Wtedy wbrew słowom Wojciechowicza (i po naszej akcji medialnej, w tym nielegalnej Masie jeżdżącej Tamką) pasy jednak zostały. Podobnie odpuszczono sobie likwidację pasów na Saskiej i Międzyparkowej - a projekty były już w tajemnicy szykowane. Także nie zawsze to co mówi Wojciechowicz jest wiążące, bo On też ma osoby nad sobą i czasem dobra medialna burza może zapobiec ich realizacji. A nawet gdyby nie miał - likwidacja części strzałek wynika wprost z przepisów - a tutaj Galas nie pójdzie na ustępstwa ani nam, ani Wiceprezydentowi. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 16 Cze 2016, 08:17:27
Artykuł wczoraj pojawił sie na głównej ale zniknął. Czy to przypadek nie wiem, ale może ktoś chce poogądać to wrzucam.
Cytuj
Zachęcenie mieszkańców do chodzenia pieszo, jeżdżenia rowerem, korzystania z komunikacji miejskiej i ograniczenia korzystania z samochodów - to propozycje zawarte w Warszawskiej Polityce Mobilności. Ratusz chce przekształcić ulice i place w przyjazną przestrzeń publiczną.
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ratusz-chce-ograniczyc-ruch-aut-zachecaja-do-chodzenia-pieszo,205142.html

konsultacje :
http://konsultacje.um.warszawa.pl/konsultacja/konsultacje-projektu-dokumentu-pn-warszawska-polityka-mobilnosci
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Piotr157D w 24 Cze 2016, 10:53:30
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,20294992,od-1-lipca-zmiany-w-przepisach-komunikacji-miejskiej-pasazer.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 24 Cze 2016, 11:38:25
Zasadniczo doprecyzowali stan i zwyczaje istniejące

"Jednoślad może być przewożony (...) w wyznaczonym miejscu w autobusie, tramwaju lub metrze. Należy jednak pamiętać, że miejsce to przeznaczone jest w pierwszej kolejności dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich i dla wózków dziecięcych. Jeżeli pasażer przewozi rower w pojeździe komunikacji miejskiej, zobowiązany jest zwolnić je i opuścić pojazd, gdy tylko poprosi o to osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim lub pasażer z wózkiem dziecięcym.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 24 Cze 2016, 17:53:37
Znaczy w razie tłoku mam wysiąść i kontynuować pieszo.
A bilet do śmietnika co?

W 2007 roku Rada Warszawy pojęła uchwałę, a ZTM teraz się wymiguje.
Po mieście jeździ zdecydowanie za mało pojazdów, a na wielu liniach
powinny pojawiać się 3x częściej.
Bo co to za częstotliwość co 20 minut w szczycie.
I nie jest to linia z serii "sen burmistrza".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 24 Cze 2016, 19:10:10
I tak dobrze, że wpuszczają. Jak ostatnio pod Płockiem miałem awarię ogumienia, to tylko dzięki uprzejmości kierowcy, który przymknął oko, mogłem podjechać kawałek w stronę "Centrum", bo normalnie jest totalny zakaz. I nie ważne że w autobusie 3 osoby.

Zresztą, w przypadku tłoku taki zakaz jest zrozumiały - łatwo uszkodzić czy pobrudzić komuś ciuchy, czy nawet zranić. Zamiast walczyć o prawo jazdy autobusami w tłoku, lepiej powalczyć o bagażniki rowerowe w autobusach.

Zyskają na tym wszyscy - od matek z wózkami po rowerzystów, a i ZTM zgarnie na to kasę z UE (póki jeszcze dycha...), więc wydatek niewielki...

https://goo.gl/M7KrX2
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 25 Cze 2016, 08:37:05
Zamiast walczyć o prawo jazdy autobusami w tłoku, lepiej powalczyć o bagażniki rowerowe w autobusach.

"Genialny" pomysł. Wydasz grube miliony na bagażniki w 1500 autobusach jeżdżacych po mieście (na każdy pewnie kilka tysięcy zł), które zwykle będą jeździć puste i korodować i które przez 15 ostatnich lat były nikomu niepotrzebne. I nawet po wydaniu tej kasy nie rozwiążesz problemu w tramwajach :P

A w bardziej realnym scenariuszu: Miasto (MZA) kupi pilotażowo 50 takich bagażników, zamontuje je, zakaże jazdy z rowerem w reszcie autobusów. I będziesz w razie problemów tkwił na przystanku licząc na to, że będziesz miał szczęście i w końcu (po np. godzinie lub dwóch oczekiwania) na przystanek podjedzie autobus z bagażnikiem, nie będzie opóźniony (miasto pewnie zakaże bawienia się w ustawianie rowerkół na bagażniku w razie opóóźnienia autobusu). Lub będziesz biegał na pętle, bo wkładanie/wyjmowanie rowerów z bagażnika będzie możliwe tylko tam.

Naprawdę warto - ZANIM się coś zaproponuje - sprawdzić czy tego już nie było, a jeżeli tak to JAK TO SIĘ SPRAWDZAŁO. Bagażniki testowano w Polsce w kilku miastach - we wszystkich były problemy opisane przeze mnie powyżej.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 25 Cze 2016, 11:47:04
Cytuj
A w bardziej realnym scenariuszu: Miasto (MZA) kupi pilotażowo 50 takich bagażników, zamontuje je, zakaże jazdy z rowerem w reszcie autobusów.

Więc jedynym problemem jest brak inteligencji władz miasta, lub ich zła wola. Zakaz rowerów w pojazdach bez bagażników (w tym tramwajach) nie miałby żadnych podstaw w MZA.

Nie wiem, gdzie były przeprowadzane pilotaże, ale podejrzewam, że w miastach które już miały wcześniej obowiązujący zakaz przewożenia rowerów i po prostu na czas testów go nie zniesiono. Skutki byłyby taki jak opisujesz.

I - szkoda że tego nie zacytowałeś - bagażniki miały być alternatywą dla walki o prawo jazdy autobusami w tłoku. Bo to nie ma sensu i nie przejdzie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 27 Cze 2016, 13:27:00
Zewnętrzne bagażniki na rowery sprawdzają się np w Krakowie. 134 jeździ z Błoń do Zwierzyńca. To rozwiązanie typowo rekreacyjne. Rowerzyści to wykorzystują bo Zwierzyniec jest położony na sporym wzgórzu. Załadunek rowerów jest możliwy tylko na początku i na końcu trasy.
Tu masz linka z informacją z 2011,  na jakich zasadach to działa:
https://www.facebook.com/notes/miejskie-przedsi%C4%99biorstwo-komunikacyjne-sa-w-krakowie/uruchomienie-baga%C5%BCnik%C3%B3w-do-przewozu-rower%C3%B3w-na-autobusach/224431794249707/
Oni to testują na co dzień i jakoś nie zdecydowali się na rozszerzenie na inne autobusy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Cze 2016, 10:17:04
Cytuj
A w bardziej realnym scenariuszu: Miasto (MZA) kupi pilotażowo 50 takich bagażników, zamontuje je, zakaże jazdy z rowerem w reszcie autobusów.

Więc jedynym problemem jest brak inteligencji władz miasta, lub ich zła wola. Zakaz rowerów w pojazdach bez bagażników (w tym tramwajach) nie miałby żadnych podstaw w MZA.

Z Twojego punktu widzenia. Dość naiwnego zresztą punktu widzenia :P

Z ich punktu widzenia bagażniki są TYLKO po to by wywalić rowery z autobusów, gdzie przeszkadzają (bo zajmują miejsce kogoś, kto mógłby kupić dodatkowy bilet). A skoro wywalamy, to zakaz być musi i na pewno będzie. Przelobbują to niosąc na uchach "dobro pozostałych pasażerów" i to, że "rowerzyści nie stracą, bo mają bagażniki". Masz to jak w banku, testowane w kilku miastach w Polsce. W Warszawie też taka narracja się pojawiała - pogooglaj pod hasłem "rower w autobusie" a znajdziesz takie wypowiedzi...


Nie wiem, gdzie były przeprowadzane pilotaże

Dlatego sugerowałem byś poszperał, pogooglał, podoktoryzował się z tematu - zanim zaczniesz coś proponować.
Mądrze jest nie powielać błędów już kiedyś przez kogoś popełnionych :P


ale podejrzewam

Nie podejrzewaj, SPRAWDŹ.

Bez tego cała dyskusja nie ma sensu, bo ja operuje faktami historycznymi, a Ty przypuszczeniami i zgadywankami :P


I - szkoda że tego nie zacytowałeś - bagażniki miały być alternatywą dla walki o prawo jazdy autobusami w tłoku. Bo to nie ma sensu i nie przejdzie.

Znowu - z Twojego punktu widzenia. Cel autobusiarzy i bezpieczniaków jest inny niż Twój. Pogódź się z tym.

Oni naprawdę nie zarywają nocy myśląc jak tu rowerzystom zrobić lepiej. Oni kombinuja jak zrobić lepiej SOBIE. Z ich punktu widzenia rower w autobusie to PROBLEM, bo zajmuje miejsce. I tylko w takich kategoriach jest traktowany. Zresztą podobnym problemem jest wózek, bagaż... sa tolerowane, bo muszą takie być. Ale pomysły ich limitowania też były!

To oznacza, że gdyby tylko mogli (na szczęście nie mogą) to by zakazali wprowadzenia rowerów do zbiorkomu tak dla zasady, na wszelki wypadek. Bagażniki to jest coś, co ich do tego celu ZBLIŻA, bo pozwala wystawić rower POZA pojazd. Więc ochoczo je popierają i promują.
Gdy go osiągną, wywalą rowery z autobusów - w szczycie i poza, w tłoku i w luzie, wszędzie i zawsze. Takze w autobusach bez bagażników ("bo przecież możesz sobie poczekac na taki z bagażnikiem, rowerzystom się nie śpieszy, są na wycieczce").
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 28 Cze 2016, 12:29:11
Przyznam rację Rafałowi. Obecna sytuacja jest wg mnie dobrym kompromisem. Nie dla wszystkich może to jednak pasować. Jeśli ktoś chce wykorzystywać jazdę komunikacją miejska z rowerem codziennie w godzinach szczytu to raczej będzie miał problem . Komunikacja miejska nie jest przygotowana na to. Nie jest przygotowana też na tabun rodziców z wózkami czy osób na wózkach inwalidzkich. Raz zdarzyło mi się jechać z wózkiem z dzieckiem, dosiadły się jeszcze 2 wózki i skończyło się miejsce
To czy będzie możliwość przewozu roweru zależy też od nas rowerzystów. Jeżeli będziemy tego nadużywać to wprowadzą zakaz i będzie po ptakach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 28 Cze 2016, 13:28:25
Obecna sytuacja jest wg mnie dobrym kompromisem. Nie dla wszystkich może to jednak pasować. Jeśli ktoś chce wykorzystywać jazdę komunikacją miejska z rowerem codziennie w godzinach szczytu to raczej będzie miał problem.

Dokładnie. Ale po ostatnich zmianach (które nic na prawdę nie zmieniają, bo z tego co pamiętam - i co przypomniała Jola - tak było, jest i będzie) pojawiło się oburzenie na "tę jawną dyskryminację, bo jak to - zapłaciłem to wymagam...".

Zasłyszany parę lat temu autentyk: "A Matka z dzieckiem niech czeka /w upale/ na kolejny - ja mam do zrobienia 30km w lesie, to nie będę się wypacał na mieście dojazdami" (parafraza).

Jeżeli ktoś chce walczyć o takie prawo, nie ma na to najmniejszych szans. A skutki mogą być tylko negatywne dla wszystkich...

A jaka jest w takim razie sensowna alternatywa dla przewożenia roweru autobusem w szczycie (o co niektórzy chcą walczyć)?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 28 Cze 2016, 14:29:16
A jaka jest w takim razie sensowna alternatywa dla przewożenia roweru autobusem w szczycie (o co niektórzy chcą walczyć)?
Strida? :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Cze 2016, 15:20:04
Strida to jedna z mozliwości. Bynajmniej nie jedyna.

Inna to Veturilo - wysiadasz z autobusu i masz rower miejski, jedziesz nim gdzie chcesz.

Kolejna to dojechanie rowerem do przystanku, przypięcie go tam i zostawienie. Dalej jazda autobusem. I ewentualnie z przystanku końcowego drugim rowerem jak mamy daleko. To jest jakieś polskie dziwactwo, że roweru nie można zostawiać, bo ukradną. Na całym świecie ludzie tak właśnie dojeżdżają do kolei i zbiorkomu. W Polsce zresztą też to już powoli wraca... ludzie przestają się tego bać. I dobrze, bo to rozwiązanie lepsze niż targanie ze sobą roweru do autobusu.

Jeszcze inne rozwiązanie to rower typowo długodystansowy, np. poziomy. Ja nie jeżdżę z rowerem zbiorkomem choćbym miał jechac z Bielan na Kabaty, bo po prostu mi się nie opłaca. Pojadę rowerem, nie będę zmęczony i będzie pewnie trochę szybciej niż zbiorkomem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 29 Cze 2016, 07:52:36
To jest jakieś polskie dziwactwo, że roweru nie można zostawiać, bo ukradną. Na całym świecie ludzie tak właśnie dojeżdżają do kolei i zbiorkomu. W Polsce zresztą też to już powoli wraca... ludzie przestają się tego bać. I dobrze, bo to rozwiązanie lepsze niż targanie ze sobą roweru do autobusu.

Jak się wyjedzie z dużego miasta, to nie jest to nic niespotykanego. Zwłaszcza przystanki kolejowe są obstawione rowerami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 29 Cze 2016, 08:34:01
Na Ursus Niedźwiadek też jest obstawione rowerowni stojącymi cały dzień
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Cze 2016, 09:23:19
To jest jakieś polskie dziwactwo, że roweru nie można zostawiać, bo ukradną. Na całym świecie ludzie tak właśnie dojeżdżają do kolei i zbiorkomu. W Polsce zresztą też to już powoli wraca... ludzie przestają się tego bać. I dobrze, bo to rozwiązanie lepsze niż targanie ze sobą roweru do autobusu.

Jak się wyjedzie z dużego miasta, to nie jest to nic niespotykanego. Zwłaszcza przystanki kolejowe są obstawione rowerami.

Masz rację. Na linii Radomskiej jak jechałem ostatnio pociągiem, to obstawione było wszystko wokoło niemal każdej stacji - każdy płot, słup, drzewko... ale i w Warszawie coraz częściej widzę rowery przypiete przed budynkami. Na Powiślu, na Pradze (!), na Woli (!), w Śródmieściu. Nie stoją tam tylko w dzień, ale na noc także. Oczywiście nie są to rowery za 5k+, ale jednak wyraźnie widać, że trend chowania rowerów pod kołdrę się zmienia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 08 Lip 2016, 08:49:51
Artykuł o rowerzystach-daltonistach: sami się prosimy o kopanie w d...

http://www.auto-swiat.pl/prawo/rowerzysci-daltonisci-nowy-gatunek-na-drogach/e0nydz (http://www.auto-swiat.pl/prawo/rowerzysci-daltonisci-nowy-gatunek-na-drogach/e0nydz)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 08 Lip 2016, 11:33:59
Proszę nie stosuj odpowiedzialności zbiorowej. Nie mogę odpowiadać za zachowania kogoś innego ani ktoś inny nie może odpowiadać za moje. Nieprawidłowe zachowania będą się nasilać bo coraz więcej osób będzie się przesiadać na rowery (z samochodów) o co walczy impreza związana z tym forum :) . O każdej grupie użytkowników ruchu można napisać podobny artykuł. Tyle że np o kierowcach nikt nie pisze bo przekraczanie prędkości czy jazda na zielonej strzałce to zachowanie oczywiste jak oddychanie.
Co autor proponuje jako rozwiązanie problemu? OC. Czy OC wpłynie na zmianę zachowań rowerzystów? Nie, bo niby jak? OC tylko ułatwi ściągniecie pieniędzy za szkodę. W żaden sposób nie zachęci rowerzystów do niełamania przepisów, a wręcz może być sytuacja odwrotna. "Zapłaciłem OC, jak komuś uszkodzę samochód to i tak zwróci ubezpieczyciel".
Jak rozwiązać problem? Więcej kontroli Policji. Niech Policja zacznie łapać rowerzystów na czerwonym zamiast łapać na chodnikach czy na zielonym na przejściu. Niech Policja zajrzy do statystyk i zobaczy gdzie jest najwięcej wypadków i niech działa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 08 Lip 2016, 13:42:09
Rowerozof: I ja się z Tobą co do OC, kamizelek, karty rowerowej całkowicie zgadzam. To jest zupełnie jak z pasami w samochodach i kaskami na rowerach (motocyklach) - pasy /kaski nie eliminują wypadków tylko zmniejszają skutki, nasi oponenci tego nie rozumieją, taki lajf. Natomiast co do odpowiedzialności zbiorowej - ja nie stosuję, ale duża część kierowców TAK!!!. Zobaczą 1 nieoświetlonego rowerzystę na 9 oświetlonych (w tym 3, którzy lampkami wypalają oczy) to i tak powiedzą, że rowerzyści jeżdżą nieoświetleni. Bo tak. Zobaczą 1 na 5 którzy przejadą na czerwonym, od razu wszyscy rowerzyści jeżdżą na czerwonym. Bo tak. Dlatego ważne jest, abyśmy sami się pilnowali.

Zdarza mi się zwracać uwagę innym rowerzystom, co do przejeżdżania na czerwonym, parę razy usłyszałem "a weź spier..." "a co cię to k... obchodzi" itp. Ale dalej zwracam uwagę i sugeruję Wam również zwracać uwagę i się nie przejmować komentarzami.
Również uważam, że Policja powinna się tym zająć. Co prawda nie wierzę w skuteczność - jak nie potrafią sobie poradzić z kierowcami przejeżdżającymi na czerwonym, nieoświetlonymi rowerzystami, pijakami za kierownicą itd, to niby jak mają sobie poradzić z rowerzystami? Ale mogą próbować.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 08 Lip 2016, 18:46:47
Czesc, wlasnie jestem na 10 dniowym urlopie w Oslo. Jak wroce 14 lipca to napisze Wam fajna relacje I moje przemyslania o ruchu w miescie. Podejscie naszych polskich drogowcow I specow of bezpieczniactwa idzie w zla strone. P.S. Napiszcie mi co by Was interesowalo. Na co mam zwrocic uwage w obserwacjach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 08 Lip 2016, 19:52:06
Ja jeżdżę na czerwonym (zwłaszcza na światłach, na których jest tylko przejście, a nie skrzyżowanie) i nie widzę w tym nic złego. Rowerzysta to taki 150% pieszy, a piesi w wielu krajach mogą chodzić na czerwonym i świat się nie wali ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 08 Lip 2016, 20:46:57
A) W Polsce nie możesz chodzić na czerwonym po przejściu.
B) W Polsce nie można przejeżdżać po przejściu dla pieszych, trzeba rower przeprowadzać. Tym bardziej nie można przejeżdżać na czerwonym.
C) Artykuł dotyczy przejeżdżania na czerwonym, kiedy jedziemy jezdnią
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 08 Lip 2016, 21:28:08
ad a) wiem
ad b) Nie zgodzę się z "tym bardziej". Czerwone światło dla pieszych zakazuje wejścia, a nie wjazdu na przejście. Zakaz wjazdu wynika z ogólnego zakazu przejeżdżania.
ad c) - ja też piszę o jeździe jezdnią

ad rem - jakbym miał przestrzegać wszystkich przepisów, to nie wsiadłbym na rower. Czy ty, Franc, przychodzisz na pl. Zamkowy na piechotę, bo po chodniku obok kościoła św. Anny jechać nie można?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 08 Lip 2016, 22:14:28
Na Plac wjeżdżam na "nielegalu", na przejściach dla pieszych znajdujących się w ciągu DDRiP na mojej drodze do pracy przejeżdżam - mam jaskrę analną*, ale jadąc jezdnią zatrzymuję się na wszystkich czerwonych światłach, które spotykam.


* Jaska analna - nie widzę możliwości ruszyć tyłka z fotela mojego pojazdu i pchać go przez skrzyżowanie, żadnego pojazdu. :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: remitent w 08 Lip 2016, 23:03:24
No to już ustaliliśmy, że przepisów się nie da przestrzegać, a nie ma co się spierać "jak bardzo" :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 09 Lip 2016, 00:52:22
Oczywiście jest jeszcze opcja olewania CPR i DdRiP i jazda jezdnią.

Żaden mandat za to nie grozi (Brak przejazdów = brak ciągłości = brak możliwości przejechania = nie prowadzi w kierunku w którym zamierzam jechać/skręcić = brak obowiązku jazdy). I jest bezpieczniejsze niż przejeżdżanie na pasach, zwłaszcza na czerwonym...

Swoją drogą, szkoda, że w Warszawie nie stosuje się zamiast CPR (i DdRiP) oznakowania jak w (chyba) Zielonce: C-16 + T-22. Chcesz to jedziesz chodnikiem, nie chcesz - jezdnią...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 14 Lip 2016, 19:09:19
za dzisiejsza wybiórcza:

Cytuj
Rowery w Warszawie. Urzędnicy, nie blokujcie pomysłów! [KOMENTARZ]

Krzysztof Śmietana 14.07.2016 11:00

Rewolucyjne udogodnienia dla rowerzystów w Warszawie wygrały w tegorocznej edycji budżetu partycypacyjnego. To głównie dopuszczenie ruchu "pod prąd" na 54 ulicach w Śródmieściu. Cykliści czekają teraz na sprawne wdrażanie tych pomysłów, bo na razie są z tym problemy.

Warszawiacy po raz trzeci wybierali pomysły do budżetu partycypacyjnego i trzeci raz z rzędu wygrało wiele projektów rowerowych. Mieszkańcy wciąż narzekają bowiem na niewystarczającą liczbę ścieżek, pasów i innych udogodnień dla cyklistów. Brakuje ich zwłaszcza w Śródmieściu.

Rowery w Warszawie: Gdzie poprawić infrastrukturę?


I to właśnie w tej dzielnicy zwyciężyło wiele pomysłów, które powinny znacznie ułatwić życie rowerzystom. To przede wszystkim projekt "Rowerem dwukierunkowo po całym Śródmieściu", który zakłada dopuszczenie ruchu rowerowego "pod prąd" aż na 54 ulicach jednokierunkowych w tej dzielnicy. Główny autor pomysłu, Paweł Ziniewicz, zaznacza, że umożliwi to jazdę na rowerze z pominięciem najbardziej niebezpiecznych, szerokich ulic, np. Trasy W-Z czy Al. Jerozolimskich.

Projekt obejmuje na przykład Elektoralną, którą będzie można pojechać na dwóch kółkach z rejonu Hali Mirowskiej w stronę pl. Bankowego. Na liście znalazły się także m.in.: Próżna, Sienna, Śliska, Wilcza, Poznańska, Śniadeckich, Bednarska czy Kopernika. Na dopuszczenie ruchu "pod prąd" dla rowerów już dawno temu zdecydowały się miasta w Europie i wiele polskich, np. Wrocław, Toruń, Radom czy Gdańsk. Na ulicach lokalnych dla rowerzystów nie trzeba wyznaczać wówczas nawet specjalnych kontrapasów. Wystarczy, że pod znakami "Droga jednokierunkowa" i "Zakaz wjazdu" powieszona zostanie tabliczka "Nie dotyczy rowerów". Wbrew obawom to bezpieczne, bo kierowca i jadący z naprzeciwka cyklista dobrze widzą siebie nawzajem.

W stolicy urzędnicy dość opornie wprowadzają rowerowy ruch "pod prąd". W Śródmieściu bez specjalnego kontrapasa to rozwiązane działa tylko na kilku ulicach, m.in. na Wiejskiej, Podwalu czy Zakroczymskiej.

Wśród zwycięskich projektów rowerowych dość przełomowy jest także pomysł likwidacji "dziury" na trasie dla cyklistów wzdłuż Świętokrzyskiej i Tamki na Pragę. Powstanie brakujący odcinek pasów i dróg rowerowych tuż przed mostem Świętokrzyskim. Mieszkańcy wywalczyli także budowę drogi rowerowej po zachodniej stronie Wisłostrady, od mostu Świętokrzyskiego do Ludnej, czy dopuszczenie rowerowego ruchu "pod prąd" na bliskiej Woli.

Rowery w Warszawie: Urzędnicy przeszkadzają

Cykliści rzeczywiście będą mieli powody do radości, jeśli urzędnicy wdrożą w życie te pomysły. A z tym bywa różnie.

Wciąż na realizację czeka wiele projektów z pierwszej edycji budżetu. A powinny być wdrożone do końca zeszłego roku. To np. dopuszczenie ruchu rowerowego "pod prąd" w Śródmieściu Południowym - na Emilii Plater, Nowogrodzkiej, Mokotowskiej (od pl. Trzech Krzyży do Pięknej) i Poznańskiej. Okazało się, że dzielnica szuka na to pieniędzy, bo inne projekty rowerowe podrożały.

Kolejnego zwycięskiego pomysłu z 2014 roku nie udało się wdrożyć także władzom Pragi-Północ. To pasy i kontrapasy rowerowe na Okrzei, Kłopotowskiego i Ząbkowskiej.

Niemal przesądzone jest już także, że przynajmniej do 2020 roku, czyli do zakończenia budowy południowej obwodnicy, nie powstanie inny projekt mieszkańców - pasy rowerowe na ul. Stryjeńskich na Ursynowie. ZDM najpierw przekonywał, że ich wyznaczenie nie utrudni tam przejazdu kierowcom, ale ostatecznie ustąpił po protestach części mieszkańców.


wstawiam całość, bo nie wszystkim się wyświetla ponoć...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 18 Lip 2016, 20:12:54
Dlaczego na polskich drogach jest niebezpiecznie szczególnie dla rowerzystów i pieszych:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147749,20401992,nasz-niechlubny-unijny-rekord-smierci.html?disableRedirects=true#BoxBizLink (http://wyborcza.biz/biznes/1,147749,20401992,nasz-niechlubny-unijny-rekord-smierci.html?disableRedirects=true#BoxBizLink)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Lip 2016, 08:59:30
Ogólnie polecam poczytać ten raport NIK. Całkiem mocny jest. Skarbnica cytatów i paragrafów chyba na wszystkich, z Galasem włącznie :D

Szkoda, że nic z niego nie wyniknie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 19 Lip 2016, 09:06:33
Tu tez ciekawy art http://magazynkontakt.pl/prawica-wolnosc-samochod.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Lip 2016, 13:31:13
a teraz tvn:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,druzgoczacy-raport-nik-o-drogach-br-piesi-i-rowerzysci-nie-sa-bezpieczni,207472.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 26 Lip 2016, 19:52:29
Oglądam i nie wierzę w to co widzę. Polecam od 1:05...

http://n-2-18.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/tvn/web-content/m/p107/v/46031b3d04dc90994ca317a7c55c4289/22f47681-8825-48e3-ba6a-1029ddbe941d-720p.mp4

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rowerzysta-cudem-uniknal-wypadku-dzieki-zderzeniu-dwoch-samochodow,663749.html

Rowerzysta najmniej winny, ale wykresy o tym, że rowerzyści POWODUJĄ CORAZ WIĘCEJ WYPADKÓW.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Lip 2016, 08:24:09
Moja dyskusja w RDC (o brd i raporcie NIK):
http://www.rdc.pl/informacje/krzysztof-kwiatkowski-polskie-drogi-sa-niebezpieczne-dla-rowerzystow-i-pieszych-posluchaj/


Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 29 Lip 2016, 09:42:32
Oglądam i nie wierzę w to co widzę. Polecam od 1:05...

http://n-2-18.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/tvn/web-content/m/p107/v/46031b3d04dc90994ca317a7c55c4289/22f47681-8825-48e3-ba6a-1029ddbe941d-720p.mp4

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rowerzysta-cudem-uniknal-wypadku-dzieki-zderzeniu-dwoch-samochodow,663749.html

Rowerzysta najmniej winny, ale wykresy o tym, że rowerzyści POWODUJĄ CORAZ WIĘCEJ WYPADKÓW.


Na filmie wygląda to jakby ddr wchodził na jezdnię, co sugeruje, że jest tam przejazd, tylko nieprawidłowo oznaczony (połówkowe p-11)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 29 Lip 2016, 11:24:32
Oglądam i nie wierzę w to co widzę. Polecam od 1:05...

http://n-2-18.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/tvn/web-content/m/p107/v/46031b3d04dc90994ca317a7c55c4289/22f47681-8825-48e3-ba6a-1029ddbe941d-720p.mp4

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rowerzysta-cudem-uniknal-wypadku-dzieki-zderzeniu-dwoch-samochodow,663749.html

Rowerzysta najmniej winny, ale wykresy o tym, że rowerzyści POWODUJĄ CORAZ WIĘCEJ WYPADKÓW.


Na filmie wygląda to jakby ddr wchodził na jezdnię, co sugeruje, że jest tam przejazd, tylko nieprawidłowo oznaczony (połówkowe p-11)
P-11 połówkowe/scalone z przejściem, po nowelizacji rozporządzenia jest już prawidłowe.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 29 Lip 2016, 12:19:26

Na filmie wygląda to jakby ddr wchodził na jezdnię, co sugeruje, że jest tam przejazd, tylko nieprawidłowo oznaczony (połówkowe p-11)
Raczej nie ma przepisowych 0,5m, ale ja tam widzę wyraźna oddzielenie P-11 od zebry.

P-11 połówkowe/scalone z przejściem, po nowelizacji rozporządzenia jest już prawidłowe.
Jest prawidłowe pod warunkiem zastosowania czerwonej nawierzchnia na części rowerowej.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Klara w 04 Sie 2016, 09:56:31
Zgodnie z przewidywaniami policja reaguje na raport NIK:
http://warszawawpigulce.pl/policja-zapowiada-ze-posypia-sie-mandaty-dla-rowerzystow


(Nie żebym popierała, zwłaszcza szybkie, przejeżdżanie po pasach.)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 11 Sie 2016, 08:56:15
Kolejne pseudo-profesjonalne porady:
http://www.styl.pl/raporty/raport-wyjazdy/artykuly/news-bezpieczenstwo-na-drodze-najwazniejsze-punkty-kodeksu-rowero,nId,2246362 (http://www.styl.pl/raporty/raport-wyjazdy/artykuly/news-bezpieczenstwo-na-drodze-najwazniejsze-punkty-kodeksu-rowero,nId,2246362)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 15 Sie 2016, 00:05:20
Problem z trasą rowerową na Topiel

https://www.youtube.com/watch?v=_a7sZXy82Vs (https://www.youtube.com/watch?v=_a7sZXy82Vs)

PS. Z tego co pamiętam to był projekt sensownego rozwiązania tej sytuacji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Sie 2016, 10:00:20
PS. Z tego co pamiętam to był projekt sensownego rozwiązania tej sytuacji.

Odpowiedź masz w materiale. Wycinka zieleni - nie. Zabranie miejsc parkingowych - nie.
ZDM w zasadzie został przez mieszkańców ogolony z możliwości alternatywnych, nawet jak były sensowne :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 17 Sie 2016, 20:06:56
Tym razem słuchawki przezszkadzają.
Abstrahując od meritum kolejny etap nagonki na rowerzystów:

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/sluchawki-na-rowerze-i-na-rolkach-kierowcy-chca-zakazu,669014.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 17 Sie 2016, 20:22:58
Od dawna powtarzam, że prawo do eutanazji powinien mieć każdy.
Tylko dlaczego konsekwencje ma ponosić ktoś inny.
Sam słuchawek (na rowerze) nie używam i uważam, że powinny być zakazane.
Całkiem nie dawno jadąc samochodem wjechał mi przed maskę taki słuchawkowicz.
Ile przepisów jednocześnie złamał to już nie pomnę.
O instynkcie samozachowawczym i najzwyklejszym rozsądku wspominać nie warto.
I do końca nie wiedział o co mi właściwie chodzi.

Z drugiej strony przyszedł kiedyś na masę pod kolumnę koleś z ciekawym urządzonkiem.
Sprzęt ten mieszał muzykę z sygnałami dwóch mikrofonów: jednego z przodu i drugiego
z tyłu rowerzysty. Efekt nie powiem, zaskakujący - słychać wszystko w koło i muzykę też.
Ale moja odpowiedź była taka sama jak w 3 linijce niniejszego postu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Sie 2016, 21:13:33
Sam słuchawek (na rowerze) nie używam

A ja używam, codziennie, od 20 lat. I nic.

i uważam, że powinny być zakazane.

Podobnie trzeba zakazać używania radia w autach. I posiadania wygłuszeń kabiny. I jeszcze załączania silnika podczas jazdy. Bo te trzy rzeczy sprawiają, że w aucie słychać jeszcze mniej niż słyszy rowerzysta w słuchawkach :P


Całkiem nie dawno jadąc samochodem wjechał mi przed maskę taki słuchawkowicz.
Ile przepisów jednocześnie złamał to już nie pomnę.

A bez słuchawek to Ci nigdy nie wyjechał? Ani razu? Nie uwierzę!
Albo inaczej: gdyby jechał bez słuchawek to by nie wjechał ci pod koła? Też wątpię :P

Nie rozumiem łączenia faktu słuchawek z tym, że ktoś łamie prawo lub zachowuje się głupio. To samo można robić bez słuchawek, zakaz nic nie zmieni.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 17 Sie 2016, 23:14:06
Są słuchawki i słuchawki.
Kiedyś miałem douszne starego typu (takie z gąbeczkami) i przy normalnym poziomie głośności słyszałem wszystko w okolicy. Potem używałem nowych, dousznych samsunga z gumkami i nie słyszałem nic z otoczenia, nawet jeżeli miałem wyłączoną muzykę.
Teraz problem mam rozwiązany - zamontowałem sobie małe głośniczki.

Debile na drogach nie zwracający uwagi na nic - tych tylko teoria Darwina eliminuje.

Wygłuszenie samochodów i głośna muzyka w samochodach również powinna być zabroniona, bo zagłusza dźwięki otoczenia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 18 Sie 2016, 07:36:16
Kierowanie  pojazdami odbywa się na podstawie informacji wizualnych a nie dźwiękowych. Świadczy o tym fakt że w samochodach mamy zestawy lustrek a nie mikrofonów zbierający dźwięki z otoczenia. Kolejny argument jest taki że osoba nieslyszaca  może mieć prawo do kierowania a niewiadoma nie. Motocyklista ma obowiązek nakładania tlumiacego dźwięki kasku, bez systemu wzmacniania dźwiękow z otoczenia. Nie można opierać się na dźwiękach z otoczenia bo niektore pojazdy i piesi są  bezdzwieczni. Dźwięki  w ruchu drogowym maja znaczenie dla karetek, przejazdów kolejowych czy sygnalizowaniu niebezpieczeństwa. Można założyć że w tych przypadkach niesłyszenie przyczynia się do większej liczby wypadków. Tylko czy wprowadzenie zakazu słuchawek poprawi globalną statystykę? Efekt może być odwrotny. Mniej rowerzystów, większy stres przez hałas (które słuchawki tlumia) może powodować faktyczny wzrost wypadków. Niech wnioskodawcy udowodnia korelacje słuchawki-wypadki. Na razie prezentują dane nic nieznaczace
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Sie 2016, 19:14:25
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/gdynia-rowerzysta-przejechal-na-czerwonym-poscig-policji-i-strazy,669626.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 21 Sie 2016, 11:28:59
A nie wiem czy wiecie, że w Kodeksie Drogowym był przepis mówiący o obowiązku oznakowania
pojazdu prowadzonego przez osobę głuchą lub głuchoniemą za pomocą półkola barwy żółtej
umieszczonego nad tylną tablicą rejestracyjną?  Było, a teraz to już nie wiem - chyba zniknęło.

Ale wracam do swojego poprzedniego postu, który zacząłem tak: "Prawo do eutanazji powinien
mieć każdy". Dodam jeszcze - zawsze i wszędzie. Ziemia już jest przeludniona - ciasno się robi.

A co do samego zdarzenia to było to tak:
Jadę małą Grochowską i zamierzam skręcić w prawo w swoją Garwolińską. A tymczasem równolegle
ze mną jadący dotąd chodnikiem rowerzysta postanawia dalszą jazdę kontynuować jezdnią.
Zatem w słuchawkach (dość dużych, okrągłych) bez oglądania się na skrzyżowaniu "T" pakuje mi się
prosto pod koła. Klakson chyba usłyszał, ale co do niego mówiłem to raczej nie. Mało? To miał jeszcze dzieciaka w foteliku zamontowanym na tylnym bagażniku. Być może wnuczka, bo na dużo młodszego ode mnie raczej nie wyglądał. Wysiadłem, opr..., ale sądząc po baraniej minie to w ogóle nie słyszał co do niego mówię.

Ludzie! ja wiem, że przepisy są od tego by je łamać. Łamię je przy każdej możliwej okazji.
Ale MOŻLIWEJ nie oznacza każdej. Przede wszystkim to trzeba mieć choć trochę instynktu samozachowawczego i jeszcze wyobraźni połączonej ze zdrowym rozsądkiem jeśli poruszasz się
czymś choć odrobinę opancerzonym (np. samochodem). O oczach w koło głowy chyba nie muszę
przypominać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 21 Sie 2016, 14:34:06
Z zakazem słuchawek jest jak z nakazem jazdy w kasku.

Osoby w kaskach rzadziej łamią przepisy (przynajmniej w sposób świadomy i bezczelny). Ale nie wynika to z faktu posiadania kasku, ale odwrotnie - fakt posiadania kasku wynika z dbania o własne bezpieczeństwo i świadomości zagrożeń, z czego z kolei wynika znajomość przepisów i podejście do nich. Czy to jest powód do nakazania jazdy w kaskach na zasadzie "ma kask = jedzie bezpiecznie"?

Podobnie jest ze słuchawkami - często jeżdżą w nich osoby z określonym, ambiwalentnym stosunkiem do przepisów i takich rowerzystów częściej zapamiętują kierowcy - na zasadzie efektu potwierdzenia. "Ma słuchawki = stwarza zagrożenie".
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 21 Sie 2016, 19:34:20

Osoby w kaskach rzadziej łamią przepisy (przynajmniej w sposób świadomy i bezczelny). Ale nie wynika to z faktu posiadania kasku, ale odwrotnie - fakt posiadania kasku wynika z dbania o własne bezpieczeństwo i świadomości zagrożeń, z czego z kolei wynika znajomość przepisów i podejście do nich. Czy to jest powód do nakazania jazdy w kaskach na zasadzie "ma kask = jedzie bezpiecznie"?


Skąd  takie wyniki? Ja mam inne doświadczenia z ponad 10 letniej obserwacji (wcześniej nie było mody). Pamiętam czasy kiedy na motorowerze jeździłem bez żadnych ozdób na głowie .
Ja inaczej porównywałbym goła głowa więcej bodźców odbiera i szybciej się uczy , zakuta w jakiś garnek czuje się bardziej bezpiecznie i więcej błędów popełnia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 21 Sie 2016, 20:06:16
Sam jeżdżę bez kasku i wiem, że to nie przekłada się tak wprost.

Osoby bez światełek zazwyczaj widuję bez kasków. Jeżeli ktoś już wydaje parędziesiąt pln na kask, to raczej ma i na światełka. Jeżeli widzę osobę w kasku, na 90% (niepotrzebnie najczęściej) zatrzyma się ona przed przejazdem i puści samochody, choćby te jechały powoli widząc rowerzystę*. Rodzina z kaskami raczej wybierze DdR dookoła osiedla zamiast cisnąc chodnikiem lub jezdnią*.

Zresztą, zamiast kasku mogłem napisać dzwonek, dodatkowe odblaski czy oświetlenie. Chodzi mi o to, że jeżeli rowerzysta myśli o swoim bezpieczeństwie, jest większe prawdopodobieństwo że będzie miał dodatkowe wyposażenie ORAZ większą znajomość przepisów i ogólnie lepiej się będzie zachowywał na drodze.

Oczywiście nie oznacza to, że wszyscy w kaskach jeżdżą dobrze, a wszyscy bez kasków źle.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 21 Sie 2016, 20:40:22
Ze światełkami też bym polemizował . Widuje całkiem sporą grupkę rowerzystów na rowerkach po parę tyś .  ciuchach też(rowerowych z obowiązującymi wkładkami w...) okularach powyżej 300 i kaski firmowe i oczywiście bez światełek walących chodnikami (bo się boją ulic ). W pracy mam też jednego co 30 lat prowadzi blacho-smroda ,ale jak zdarzy mu się do pracy przyjechać z Reymonta na Marymoncką to zaiwania chodnikami . Nasz naród lubi pokazać się i to że ktoś ma kask to nie zawsze po to by chronić coś ,tylko wyglądać -rasowo. To tak jak z "narciarzami" na Krupówkach (najlepszy markowy sprzęt ale -na pokaz) . W historii mieliśmy też powiedzenie "Kurtka Szwedka i beretka" -skądś się to wzięło.  :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 23 Sie 2016, 15:15:22
http://www.torquayheraldexpress.co.uk/south-devon-s-new-cycle-route-with-a-special-feature-a-flight-of-steps/story-29643948-detail/story.html



Jak widać późno bo późno, ale zachód w końcu zaczął sprowadzać do siebie rozwiązania z Warszawy :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Wrz 2016, 15:41:27
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerem-pod-prad-czy-to-bezpieczne-liczby-nie-klamia,210681.html

miało być "uspokojony"..., ale niech tam...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Piotr157D w 08 Wrz 2016, 20:11:07
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wypozyczyl-rower-miejski-w-czasie-jazdy-odpadlo-pol-kierownicy,211131.html

No kaman...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 08 Wrz 2016, 22:41:04
wielkie dzięki za szybkie udostępnienie, wykorzystałam na FB

EDIT
hehe, Veturilo się odezwało już po dziewięciu minutach - mają tam jakiś nasłuch na FB masy czy co?
 :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 09 Wrz 2016, 12:49:03
okazuje się, że niedasię to nie tylko polskie słowo ;)
http://logistyka.wnp.pl/florencja-walczy-z-rowerami,280785_1_0_0.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 09 Wrz 2016, 14:57:25
EDIT
hehe, Veturilo się odezwało już po dziewięciu minutach - mają tam jakiś nasłuch na FB masy czy co?
 :P
Nie, sama ich wywołałaś do tablicy oznaczając ich w poście.

W dodatku bardzo dobrze odpowiedzieli.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 16 Wrz 2016, 16:53:39
http://www.se.pl/brak-kategorii/wszyscy-maja-byc-zadowoleni-nie-tylko-rowerzysci_891459.html

Pani Kaznowska będzie betonować Warszawę od nowa, tak jak betonowała projekty do BP w Śródmieściu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 16 Wrz 2016, 17:07:09
SE jak to SE, zmanipulowane słowa dało na tytuł
a brzmiały one inaczej "Chcę takich rozwiązań, z których wszyscy pełnoprawni użytkownicy dróg - i piesi, i kierowcy, i rowerzyści - byliby zadowoleni - mówi "Super Expressowi" nowa wiceprezydent stolicy "

Nie, żebym broniła tej paniusi. Znam (od kilku dni) jej rolę w betonowaniu BP. A wczoraj spędziłam upojne 4 godziny z jej byłym wspólpracownikiem, beton zbrojony oblany szkłem pancernym.
Warto przweczytać cały artykuł, a nie tylko panikarski nagłówek.
Mnie bardziej zaniepokoiło, że jeśli chodzi o jakość dróg, to ona zamierza pytać expertów, a nie mieszkańców...
Ekspertów z Delojta?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Wrz 2016, 18:10:51
A ja uważam, że właśnie te słowa są znamienne. Słyszałem je już parę razy w  życiu w Warszawie - zwykle nie wróżyły nic dobrego ani rowerzystom, ani pieszym, ani - uwaga - kierowcom.

Dodajmy, że Pani Kaznowska ma już parę "sukcesów" w swojej karierze. Niewpuszczanie rowerów na Starówkę (http://rzecznik.zm.org.pl/?a=stare_miasto-08b), blokowanie powstawania kontraruchu w Śródmieściu (http://www.zm.org.pl/?a=srodmiescie-088), czy utrudnianie lokalizacji stojaków rowerowych to tylko niektóre z nich. Remonty nawierzchni i rewitalizacja parku Saskiego też są oceniane przez ludzi - delikatnie mówiąc - nie w pełni entuzjastycznie :P
Choć dla uczciwości nalezy dodać, że dostała też nagrodę za rowerowe połączenie Gdańskiego z Wisłostradą (http://www.zm.org.pl/?a=niezmotoryzowani-122).

Moim zdaniem bilans działalności tej Pani jest mocno ujemny i to się nie zmieni. Zapowiedzi z wywiadów tylko potwierdzają moje obawy. OBYM SIĘ MYLIŁ.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 16 Wrz 2016, 20:02:06
SE jak to SE, zmanipulowane słowa dało na tytuł
a brzmiały one inaczej "Chcę takich rozwiązań, z których wszyscy pełnoprawni użytkownicy dróg - i piesi, i kierowcy, i rowerzyści - byliby zadowoleni - mówi "Super Expressowi" nowa wiceprezydent stolicy "

Jolu nie tłumacz wszystkiego złymi redahturami co nie umią pisać co usłyszeli. Był już system który obiecywał powszechna szczęśliwość -powinnaś pamiętać. Nie da się wszystkich uszczęśliwić także wypowiedź tej pani wskazuje na całkowitą ignorancję albo głupotę. W obu sytuacjach po dupie dostaniemy. I nie ma co tego ukrywać, a siedzenie cicho i czekanie na pierwsze niekorzystne decyzje jest niepoważne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 17 Wrz 2016, 09:04:58
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerzysci-widma-na-warszawskich-ulicach,211808.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 20 Wrz 2016, 15:31:42
aż mną zatrzęsło:
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/opole-potracenie-rowerzystki-na-przejsciu-dla-pieszych,677708.html

gdyby szła z rowerem i by w nia wjechał: super jednoznaczna akcja, święty spokój - wina kierowcy,
jechała "Kierowca ewidentnie zaczął hamować na pasach. Piesi ledwo zdążyli odskoczyć" - święta krowa kierowca może BEZKARNIE rozjechać rowerzystyke, bo popełniła wykroczenie. BRAWO TVN! Brawo policja opolska!

Uważam, że powinni dostać mandaty oboje!
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 20 Wrz 2016, 16:14:56
aż mną zatrzęsło:
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/opole-potracenie-rowerzystki-na-przejsciu-dla-pieszych,677708.html

gdyby szła z rowerem i by w nia wjechał: super jednoznaczna akcja, święty spokój - wina kierowcy,
jechała "Kierowca ewidentnie zaczął hamować na pasach. Piesi ledwo zdążyli odskoczyć" - święta krowa kierowca może BEZKARNIE rozjechać rowerzystyke, bo popełniła wykroczenie. BRAWO TVN! Brawo policja opolska!

Uważam, że powinni dostać mandaty oboje!
Nie wiem jak z winą za wypadek, czy ponosi ją tylko rowerzystka, tylko kierowca czy oboje . Ale kierowca powinien bezwzględnie dostać mandat  za omijanie pojazdu który się zatrzymał przed przejściem (500 zł + 10 punktów). Ja bym jeszcze zabierał prawo jazdy za taki manewr. Dziwi mnie że zabierają prawko za przekroczenie o 50 km/h. Co jest niebezpieczne, ale nie wszędzie i nie bezpośrednio (przypadek Pani Lichockiej na Wirażowej). Nie zabierają natomiast za wyprzedzanie na przejściu gdzie taki manewr jest jak najbardziej świadomym narażeniem życia.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 20 Wrz 2016, 16:16:17
To nie jest fizycznie możliwe, aby kierowca nie dostał żadnego mandatu w tej sytuacji.

Już za sam wjazd na pasy i omijanie stojących powinien dostać baty, bo przecież teraz jest na to nagonka.

I zastanawiające, kiedy kierowca zdążył ocenić wiek osoby na rowerze. Bo przecież jakby miała mniej niż 10 lat, była by pieszą, co oznaczało by 100% winy kierowcy, choć pozostałe warunki i okoliczności się przecież nie zmieniły.

Kierowca na pasach MUSI spodziewać się osób na rowerach jadących z typowymi prędkościami, dodatkowo jeszcze będących mniejszego wzrostu niż typowy rowerzysta.

Czy więc kierowca usprawiedliwia TYLKO to, że ta rowerzystka był WIĘKSZA niż osoba na rowerze w wieku do 10 lat i MIMO TO JEJ NIE ZAUWAŻYŁ?

======================

Wniosek jest prosty - policja nie widziała nagrania ("Panie, a gdzie ja se te karte wsadze, jak ja to przegram... Pani mówi że jechała, to co ja bede kombinował?").

Może jakby podesłać nagranie do wrd w Opolu, coś by to dało?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 21 Wrz 2016, 08:16:56
Dziwi mnie że zabierają prawko za przekroczenie o 50 km/h. Co jest niebezpieczne, ale nie wszędzie i nie bezpośrednio (przypadek Pani Lichockiej na Wirażowej). Nie zabierają natomiast za wyprzedzanie na przejściu gdzie taki manewr jest jak najbardziej świadomym narażeniem życia.
Bo w tym kraju tylko prędkość zabija. Ew. jej niedostosowanie do warunków panujących na drodze. Cała reszta nie jest istotna. Jaka Policja, takie działania.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 21 Wrz 2016, 08:19:29
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nielegalne-wyscigi-motocyklistow-policja-mowi-dosc,212236.html

Cytuj
Policja zamierza skończyć z tym procederem i zapowiada zaostrzenie kontroli.
Ten proceder nie powinien się nawet zacząć :(
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Wrz 2016, 16:19:49
Przede wszystkim, to zobaczymy czy się nie skończy na szumnych zapowiedziach. Policja już nieraz różne rzeczy obiecywała, ze skutkiem żadnym. Chciałbym by wyłapali zwłaszcza tych, co mają wydechy poskracane, że szyby z okien wyskakują jak pacjent przejeżdża, ale uwierzę w efekty, gdy je zobaczę, bo po policji nie można sobie za wiele obiecywać :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 22 Wrz 2016, 16:52:29
Pogoda się kończy, jesień idzie paskudna.
Za chwilę motocykle wylądują w garażach pod pokrowcami i do wiosny spoko.
To tak jak w dowcipie o księdzu, który mszę o deszcz odprawił dopiero,
jak zobaczył opadający słupek na barometrze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 28 Wrz 2016, 10:32:16
Świecąca nocą ścieżka rowerowa wymyślona w Pruszkowie.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,swiecaca-noca-sciezka-rowerowa-wymyslona-w-pruszkowie,212898.html


Niespodzianka dla rowerzystów w czarnym worku na Mokotowie - nowy sygnalizator.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,niespodzianka-dla-rowerzystow-w-czarnym-worku-na-mokotowie,212871.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 29 Wrz 2016, 23:28:34
Niespodzianka dla rowerzystów w czarnym worku

Ciekawa składnia ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 30 Wrz 2016, 07:46:04
a tu dramatyczny ton:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,dzis-masa-krytyczna-br-jedzie-po-raz-ostatni,213026.html

po raz ostatni???
nie ostatni i nawet nie ostatni w tym roku.
a w grudniu?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 30 Wrz 2016, 08:42:57
w wyborczej duży materiał, magazyn stoliczny

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,150427,20767802,warszawska-masa-krytyczna-dalej-nie-pojedzie.html#TRwknd
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 02 Paź 2016, 22:06:07
Dawno mi się już nie zdarzyło ryczeć po nocy ze śmiechu.  :P :P :P
Marek, miałeś rację mówiąc tefałenowi na Zamkowym, że im nic nie powiesz bo i tak nie powiedzą prawdy...
Powiedzieli, "co wiedzieli".
To trzeba posłuchać, nie ma nic do czytania  ???
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/ostatki-masy-krytycznej-kiedys-sami-malowali-sciezki-dzis-nie-musza,680564.html (http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/ostatki-masy-krytycznej-kiedys-sami-malowali-sciezki-dzis-nie-musza,680564.html)

...Warszawa jest usłana ścieżkami .... rowerzyści są zadowoleni ....  potem o niebieskoświecącej ścieżce pod Lidzbarkiem, tej rysowanej od ekierki i hy%owo oznakowanej, potem babinka mówi, że Łódź świeci i pokazują mapę ciepła z ECC...
co ci dziennikarze i prezenterzy mają w głowie oprócz dwóch samotnych szarych komórek, które biegają i biegają w pustce i nie mogą sie odnaleźć?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 02 Paź 2016, 22:53:35

To jest mój tekst na początek każdej rozmowy z tefałen.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 03 Paź 2016, 00:21:21
...Warszawa jest usłana ścieżkami.... rowerzyści są zadowoleni.... 
co ci dziennikarze i prezenterzy mają w głowie oprócz dwóch samotnych szarych komórek, które biegają i biegają w pustce i nie mogą sie odnaleźć?

Pewnie wyczytali to z FB Masy...:
Cytuj
W czasie wieloletniej działalności Warszawskiej Masy Krytycznej stan infrastruktury rowerowej zmienił się diametralnie. Długość sieci tras zwiększyła się kilkukrotnie i wynosi dziś około 470 km. (...) Nowe drogi dla rowerów powstają tam, gdzie są potrzebne, a nie - jak jeszcze kilka lat temu - tylko przy okazji innych inwestycji drogowych. Program inwestycji na najbliższe 2 lata zakłada budowę nawet 160 km nowych tras, które połączą istniejące odcinki w spójną sieć.
(...)
Taka decyzja to efekt zacieśnienia współpracy Masy z m. st. Warszawa.
Obie strony zgadzają się, że konsekwentna realizacja ?Programu Rozwoju Tras Rowerowych? spełnia podstawowy cel Masy Krytycznej - zapewni sieć spójnych, bezpiecznych i wygodnych tras rowerowych.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: łowca w 04 Paź 2016, 09:47:04

...Warszawa jest usłana ścieżkami ....

NapŁawdę usŁana? Rzekłbym, że zasŁana nieudanymi pomysłami na ścieżki.

Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać ...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 04 Paź 2016, 13:26:34
Facet w recepcji: przepraszam zasłałem łóżko...
Recepcjonista: oh, dziekujemy, to bardzo miło z Pana strony.
Facet: oj nie bałdzo nie bałdzo....

I tyle w temacie powyższym...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 08 Paź 2016, 09:00:25
Aż szkoda słów: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-trzeba-wreszcie-zrobic-porzadek-z-tymi-rowerzystami,nId,2280814 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-trzeba-wreszcie-zrobic-porzadek-z-tymi-rowerzystami,nId,2280814)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 18 Paź 2016, 07:34:40
Policja zapowiada jesienną akcję kontrolowania oświetlenia rowerzystów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 18 Paź 2016, 08:43:13
I dobrze.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 18 Paź 2016, 23:28:06
Jakos mi mało przykro...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 19 Paź 2016, 07:19:06
Wierzycie jeszcze w takie ewenty?Jakoś mi to dziwnie przypomina przemówienie E. Gierka -"Pomożecie?-pomożemy" . Bliżej - pamiętam niedawno akcje - zero tolerancji dla parkujących na trawnikach . Na każdej dzielnicy są takie miejsca gdzie nic się nie zmieniło .Ale nie ważne to ,grunt to dobre samopoczócie czytelnika haseł.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 19 Paź 2016, 07:51:16
Jerzy, litości. Co ma moje samopoczucie do tej sprawy? Może raczej chodziło ci o pomysłodawcę tego jak to nazwałeś  " ewentu"? Mała różnica ale istotna.  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 19 Paź 2016, 09:26:22
Jerzy: Oczywiście, że nie wierzę, że taka akcja wyeliminuje batmanów z ulic, tak jak nie wierzę, że jakieś akcje straszników wiejskich wyeliminują niewłaściwie zaparkowane samochody (w Polsce), ale zawsze lepiej jak kilku rowerzystów się zastanowi i założy lampki. I nie będzie psuło opinii większości rowerzystów, co jeżdżą poprawnie na światłach.

Ciekawostka - dziś u mnie na Zadupiu, wszyscy mijani rowerzyści byli oświetleni! To lepiej niż w zeszłym roku, kiedy zdarzali się batmani.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 19 Paź 2016, 09:37:43
Przekleje z FB:
Śmieszą mnie te doraźne działania Policji. Nie chodzi o to że są niepotrzebne. Brak oświetlenia rowerów to powszechny problem. Tylko dlaczego akurat tylko jesienią? Stawiam dolary przeciw orzechom, że latem jeździ po zmroku więcej nieoświetlonych rowerzystów, bo latem jest po prostu więcej rowerzystów. Szczególnie sezonowych, którzy na rower wsiadają okazjonalnie, głównie w ciepłe weekendy. W przeciwieństwie do rowerzystów całorocznych mogą zapomnieć o oświetleniu lub mieć rozładowane baterie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 20 Paź 2016, 13:27:38
http://www.tvn24.pl/slady-hamowania-i-elementy-zderzaka-na-ulicy-martwy-rowerzysta,685457,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 20 Paź 2016, 13:28:03
http://www.tvn24.pl/wypadek-w-lublinie-rowerzyste-wyrzucilo-w-powietrze,685493,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Wujek_Drex w 23 Paź 2016, 13:49:30
MK ma "następców"... http://warszawawpigulce.pl/cyklokod-niepodleglosci-kod-pojedzie-na-rowerach-w-warszawie-zablokuja-miasto/

:D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 24 Paź 2016, 09:28:40
MK ma "następców"... http://warszawawpigulce.pl/cyklokod-niepodleglosci-kod-pojedzie-na-rowerach-w-warszawie-zablokuja-miasto/

:D


Odchodząc zupełniie od polityki to wygląda to po prostu na zwykłą wycieczkę rowerową... bez przesady.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 24 Paź 2016, 20:46:09
już wiadomo dlaczego nie warto budować infrastruktury rowerowej - kto z niej korzysta?
złodzieje
dowód tu: http://www.tvn24.pl/francja-opublikowano-zapis-monitoringu-z-napastnikami-kim-kardashian,686464,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 25 Paź 2016, 09:18:10
Potem już idą. To trzeba rozważyć też nie budowanie chodników.
Kazdy jest w ubraniu i butach - rozwalamy fabryki tekstyliów?
I oddychaja powietrzem, trzeba to uniemożliwić i nie będzie złodziejstwa :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 26 Paź 2016, 14:39:12
teraz będzie zakaz stosowania przyczepek

http://www.tvn24.pl/wejherowo-pijany-rowerzysta-z-przyczepka,686983,s.html

"co chwilę zmieniali tor jazdy"
na pewno przeszkadzało im sterowanie z tylnego siedzenia :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 26 Paź 2016, 15:14:04
nie zauważyłem wczoraj:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,zderzyl-sie-z-samochodem-i-zaplatal-we-wlasny-rower,215433.html

wniosek do upadłego powtarzany (moim dzieciom): nie ma znaczenia czyje pierwszeństwo, jak będziesz poobijany, albo uszkodzony
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 27 Paź 2016, 14:32:44
mało zabawne:
http://www.tvn24.pl/mysliwy-zastrzelil-rowerzyste-cialo-odnaleziono-przy-drodze,687302,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Paź 2016, 20:32:47
mało zabawne:
http://www.tvn24.pl/mysliwy-zastrzelil-rowerzyste-cialo-odnaleziono-przy-drodze,687302,s.html

A to teraz dość częste. Nie dalej jak 3 dni temu czytałem o tym jak myśliwy niechcący zastrzelił innego myśliwego. W głowie im się poprzewracało od kiedy dostali te nowe przepisy :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 01 Lis 2016, 15:07:27
Spoko, może się wszyscy powystrzelają.
Skoro selekcja naturalna została zatrzymana - mamy zamienniki.
Natura nie znosi próżni.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 19 Lis 2016, 18:52:17
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21000020,ochota-pas-rowerowy-na-jezdni-czy-chodniku-klotnia-pieszych.html#BoxLokWawLink
Cytuj
Czy na ruchliwej Raszyńskiej sprawdzi się pas rowerowy? To zwycięski pomysł z budżetu obywatelskiego, ale jego autor za namową mieszkańców chce z niego zrezygnować. W środowisku rowerzystów zawrzało.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 24 Lis 2016, 15:16:15
To nie był najrozsądniejszy projekt.
Skoro o rzut beretem jest równoległa (no prawie) jednokierunkowa
ulica Krzyckiego - to kontrapas nie jest najważniejszy.
Należy raczej zadbać o komplet DDRek zgodnych z kierunkiem ruchu
na obu tych ulicach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 24 Lis 2016, 15:27:47
To chyba nie tak.
Szczegóły opisaliśmy tu:
http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=3882.msg60481;boardseen#new
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 25 Lis 2016, 14:52:18
O w mordę - ale bagno!
Wydawało mi się, że DDRka (czy CPRka) wzdłuż Żwirek biegnie po wschodniej stronie
i dociera tak do Wawelskiej. Kontynuacja wzdłuż Krzyckiego wydaje się być naturalną.
Ostatni raz tamtędy jechałem rowerem jak było wylewanie asfaltu na kolejnych odcinkach
- znaczy już dość dawno.

Nie podoba mi się jedno: skoro oddano na projekt ponad 700 głosów, to autor
projektu powinien się z tym liczyć.
Można było głosować (tzn. sprowadzić kasę) na inny projekt rowerowy.

Ciekawi mnie teraz ile z tych ponad 700 głosów oddały osoby skupione wokół WMK,
od których autor projektu nagle chce się odciąć.

Może na przyszłość zanim podpiszemy jakieś poparcie dla projektu zweryfikujmy
jego autora. Rozłam pomiędzy rowerzystami to ostatnia rzecz, na którą możemy
sobie pozwolić. Lobby antyrowerowe nie śpi i wykorzysta każą okazję by nas
marginalizować. Odpuszczanie przegłosowanych projektów to SABOTAŻ.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 25 Lis 2016, 15:58:52
To jest znacznie szersza kwestia wiarygodności całego budżetu partycypacyjnego.
Skoro projekt jest dopuszczony i wygrał głosowanie to powinien być zrealizowany tak, jak zaplanowano. Po głosowaniu nikt nie powinien już nic zmieniać. Dotyczy to wszystkich projektów, nie tylko rowerowych.
W obecnym stanie rzeczy głosując np. na budowę placu zabaw można otrzymać parking dla samochodów, a zamiast nasadzenia drzew wycinkę pozostałych bo autor zmienił zdanie po głosowaniu.
Ta osoba z Ochoty jest już u mnie spalona. Nie zależnie gdzie i jaki projekt złoży mojego poparcia nie dostanie, gdyż jest niewiarygodna mimo tego, że faktycznie winni są urzędnicy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 08 Gru 2016, 09:48:54
https://www.olx.pl/oferta/rowery-szczecin-duza-ilosc-do-naprawy-cena-2zl-kg-lub-na-sztuki-CID767-IDgyelp.html



Nie wiem gdzie wrzucić. Ktoś w szczecinie posiada garaż pełen rowerów i chce je sprzedawać na kilogramy. Powiadomić policję, czy kogo?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 08 Gru 2016, 11:01:40
https://www.olx.pl/oferta/rowery-szczecin-duza-ilosc-do-naprawy-cena-2zl-kg-lub-na-sztuki-CID767-IDgyelp.html



Nie wiem gdzie wrzucić. Ktoś w szczecinie posiada garaż pełen rowerów i chce je sprzedawać na kilogramy. Powiadomić policję, czy kogo?
Raczej nikogo
Tak są sprowadzane rowery z policyjnych magazynów (np. z Niemiec) - kradzione rowery, których nikt nie odebrał i zalegają, są następnie wystawiane na aukcje przez policje i sprzedawane (warunek jest często taki, że trzeba zabrać wszystko - również złom) Tak też trafiają do nas holendry, które później można kupić po 400-600 PLN
 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 09 Gru 2016, 00:56:34
Miasto pisze o rowerach, się chwali wzrostem udziału ruchu rowerowego w ruchu miejskim  http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21086016,rowery-w-warszawie-ruch-rosnie-na-potege-ratusz-podsumowal.html#BoxLokWawLink (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21086016,rowery-w-warszawie-ruch-rosnie-na-potege-ratusz-podsumowal.html#BoxLokWawLink)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 14 Gru 2016, 16:00:53
coś się zmienia...

http://www.tvn24.pl/lodz-sprawca-szalenczego-rajdu-bedzie-mial-zarzut-zabojstwa,699708,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 14 Gru 2016, 16:06:31
na plaster nam ta kładka?
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,bedzie-nowy-most-przez-wisle-samochody-na-niego-nie-wjada,219610.html
na 6 metrach ciężko będzie sensownie wygospodarować coś wyłącznie dla rowerzystów, a za 90 mln zł możnaby zbudować sporo fajnej infrastruktury w Śródmieściu, albo uciąglić tą obecną
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 14 Gru 2016, 16:27:30
Przecież to nie ma być element komunikacyjny ale bardziej rekreacyjny i bardziej pieszy niż rowerowy.
Nie da się jednych inwestycji zamienić na inne. Piszesz jakbyś nie mieszkał w WAW
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 14 Gru 2016, 16:39:13
mieszkam... od dłuższej chwili... i widzę, że coś się zmienia
Ty też to zauważasz, tylko patrz w perspektywie dekad, a na pewno nie tygodni :P

byliśmy, jako Masa, na spotkaniu i klarowali nieużyteczność tego rozwiązania dla rowerzystów - jak widać wielkiego efektu nie przyniosło
zastanawiam się, przy jakim wietrze kładka będzie zamykana "ze względów bezpieczeństwa"...
bo w to, że zrobią ją okrytą od wiatru - nie uwierzę
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 14 Gru 2016, 16:53:15
mieszkam... od dłuższej chwili... i widzę, że coś się zmienia
Ty też to zauważasz, tylko patrz w perspektywie dekad, a na pewno nie tygodni :P
nepanimaju

byliśmy, jako Masa, na spotkaniu i klarowali nieużyteczność tego rozwiązania dla rowerzystów - jak widać wielkiego efektu nie przyniosło
Czemu ma być nie użyteczna?

zastanawiam się, przy jakim wietrze kładka będzie zamykana "ze względów bezpieczeństwa"...
bo w to, że zrobią ją okrytą od wiatru - nie uwierzę
Inne mosty też trzeba zamykać?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 14 Gru 2016, 17:24:36
Wy to chyba wszędzie lubicie doszukiwać się problemów...

Jak zrobili by tę kładkę tylko dla pieszych, była by burza czemu nie dla rowerzystów, i czy nie da się na niej chociaż CpR wyznaczyć...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 23 Gru 2016, 15:41:42
Czy to nie jest przypadkiem to samo miejsce co zawsze ?
Zdjęcie ładnie pokazuje na ile skuteczne sa bariery
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,korki-na-wislostradzie-auto-wypadlo-z-zakretu,220315.html

Sprzed 1,5 roku wyglada podobnie
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wislostrada-fiat-wpadl-na-bariery-jedna-osoba-ranna,183237.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 23 Gru 2016, 16:41:54
Heh, dokładnie. Jakiś czas temu były tam dwa takie wypadki w ciągu kilku dni. Pamiętam, że zastanawiałem się, czy patrzę na jeszcze raz na starego newsa, czy to faktycznie nowe zdarzenie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Gru 2016, 08:05:20
I będą kolejne. Nie ma innej opcji. Póki można się tam z prawej przebijac na lewo w ostatniej chwili i na łuku, zawsze zdarzy się ktoś, kto spróbuje i komu zabraknie przyczepności pod kołami.

Ja tam widze jedno rozwiązanie - rozdzielić prawy pas od lewego separatorem już przed łukiem. Nie da się wyprzedzac z prawej, zmieniać pasa na łuku, optyczne zwężenie (rozdzielenie na dwa) uspokoi ruch. Ale miasto tego nie zrobi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 31 Gru 2016, 15:38:37
Jeszcze jeden
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,kolizja-na-wislostradzie-dwa-pasy-ruchu-zablokowane,220725.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 31 Gru 2016, 19:21:19
Mówiłem :-)

Ja czekam na taki, w którym zginie rowerzysta lub pieszy. Jak będą mieli krew na rękach, to może do głów ludzi w Zarządzie Dróg Miejskich dotrze prosty fakt, który sygnalizujemy od dawna - że tam bariery powinny być betonowe, "sztywne", takie, które nie pozwolą autu wraz z pogiętą barierą wjechać na ddr lub chodnik.

Bo niestety bez tego nic do nich nie dociera.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 31 Gru 2016, 20:41:27
to w kilku miejscach w mieście jest okropne - że robią coś dobrego/mądrego/bezpiecznego dopiero wtedy kiedy jest (ohyzda!!) kryterium krwi
... bo jeśli go (jeszcze) nie ma, to gadka, że to bezpieczne, że kierowcy muszą, że jeśli zrobią za wcześnie, to ich na widłach następnego dnia wyniosą
asekuracja, nic więcej
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 02 Sty 2017, 15:03:39
"Z Zakopanego do Krakowa jadą z prędkością 9 km/godz"

http://www.tvn24.pl/krakow,50/z-zakopanego-do-krakowa-w-szesc-godzin-korki-na-zakopiance,703951.html

co ważne - zgodnie ze standardami wrocławskimi albo poznańskimi stabilna jazda rowerzysty jest od prędkości 12 km/h - znaczy się zakopianką niebezpiecznie, a przynajmniej niestabilnie ;)
Dlatego wszyscy jadą samochodami :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Sty 2017, 10:28:28
Nigdy nie kumałem idei jechania do Zakopanego lub innego kurortu samochodem. Przecież to się zawsze tak kończy, co roku, w ferie, wakacje, długie weekendy...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Sty 2017, 12:10:42
jak będziesz miał 3 dzieci, bagaże, narty i inne drobne manele - zrozumiesz ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Sty 2017, 13:44:05
To nie jest kwestia samochodu, bo samochodem jeżdżę - nie kumam jeżdżenia samochodem do kurortów, a zwłaszcza  zatłoczonych kurortów w czasie największego ruchu, kiedy wiadomo, że będą korki i problemy ze wszystkim: kolejkami, wyciągami, cenami, miejscami noclegowymi, no ze wszystkim dosłownie.

I tu dzieci, bagaże, narty i manele nic nie zmieniają. Po prostu pojechałbym (samochodem czy nie, sprawa wtórna) gdzieś indziej, gdzie nie trzeba stać w korku godzinami (bo że do Zakopca będzie korek to żadna nowość ani niespodzianka).
Mało to mamy pięknych i pustych miejsc w Polsce? A gdyby komuś nie starczało, zaręczam, że jest jeszcze kawał świata poza Polską.


To tak jakby świadomie iść do marketu w największym szczycie zakupowym i celowo stawać w najdłuższej kolejce do kasy, którą obsługuje najwolniejsza kasjerka. Niby można, ale mądre toto nie jest ;-)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Sty 2017, 14:14:04
Jeżeli jeździsz na nartach - jedziesz w góry, a tam zawsze jest pełno.
Jak dzieci mają ferie - jedziesz w ferie. Wyznacznikiem terminu są właśnie dzieci.
Jedziesz tymi drogami, które są i św. przepustowość jest jaka jest.
Dlatego też o tym nie słychać za bardzo, ale od Skoczowa do Istebnej (za Wisłą) jedzie się półtorej godziny odcinek 15 km. I dla niego nie ma alternatywy. Dla zakopianki jest.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 04 Sty 2017, 15:30:42
tam gdzie zawsze,  to co zawsze

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,karawan-rozbil-sie-na-wislostradzie,220987.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 04 Sty 2017, 17:56:56
Pierwszy :-D
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,najpierw-karawan-rozbil-bariery-potem-toyota-sciela-znak,221009.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 05 Sty 2017, 09:11:59
Jeżeli jeździsz na nartach - jedziesz w góry, a tam zawsze jest pełno.

A i właśnie nie koniecznie jedziesz w góry. Można pojechac np. na Suwalszczyznę, czy Mazury - też są wyciągi narciarskie, też sa trasy, a tłumów i korków nie widziałem.

Można też pojechać w taką część gór, gdzie turystów jest mniej. Góry to nie tylko Zakopane i nawet nie tylko Polska :P

Jak dzieci mają ferie - jedziesz w ferie. Wyznacznikiem terminu są właśnie dzieci.

Jak dzieci są w wieku przedszkolnym, wcale niekoniecznie. W wieku szkolnym też da się zakombinować, by pojechać w innym terminie.

Poza tym zwykle nie trzeba od razu "nie jechać w ferie", wystarczy nie jechać wtedy, gdy jadą wszyscy - np. jeden dodatkowy dzień dłużej, zostanie do poniedziałku w kurorcie nie zabije szkolnych obecności dziecku a gwarantuję, że w poniedziałek o 12:00 korków na drodze tam nie będzie, bo wszyscy wyjadą w niedzielę i najpóźniej na poniedziałek rano dotrą do domów :P Tak samo przed długim weekendem bierzesz dzień wolny i ruszasz w czwartek - na drogach luz. Choć czasem wystarczy nawet róznica kilku godzin.

Tak samo z wyjazdem do kurortu - wystarczy pojechać w ciut innym terminie niż wszyscy. Akurat ten temat przerabiam co roku po kilka razy jeżdżąc do rodziny na Suwalszczyznę w wakacje, długie weekendy i święta - w "godzinach powrotów" można w Augustowie utknąć na 2 godziny w korku, a pod Warszawą na drugie tyle. Wystarczy zamiast o 16-17, wyjechać z Augustowa o 22:00 i jedzie się totalnie pustą drogą, zamiast 7-8h w aucie spędza się bezstresowo 4h.

Jedziesz tymi drogami, które są i św. przepustowość jest jaka jest.

Albo i jedziesz innymi. W większości przypadków da się. Są nieliczne miejsca (np. Hel), gdzie prowadzi tylko jedna, jedyna droga. Ale zwykle nie oznacza to jedynej możliwości dojazdu. Zamiast stać 2h w korku na wojewódzkiej na Hel, można sobie na luzaku pojechać do Gdańska, Gdyni, czy Sopotu, zostawić tam auto, a na Hel popłynąć tramwajem wodnym. Więcej o kilkadziesiąt czy kilkaset metrów noszenia bagaży, owszem, ale za to kilka godzin mniej stania w korku.

Sorry, że przykłady są mazursko-pomorskie, a nie górskie, ale ja po prostu słabo znam polskie góry i nie jeżdżę na nartach. A zwłaszcza omijam Zakopane. Byłem tam ostatnio w 1993 roku i nie planuję wracać. Właśnie dlatego, że dojazd jech beznadziejny, ceny wszystkiego wysokie, wszędzie jacyś naganiacze i cwaniaczki, a sama miejscowość jest zatłoczona i brzydka.
Gdybym zaczął jeździć na nartach (bo nie jeżdżę), to prędzej pojadę gdzieś np. w Bieszczady, na Suwalszczyznę, czy inne mniej oczywiste miejsce - ładnie, pusto, taniej, bez wielkiego Gołębiewskiego rozpieprzającego krajobraz i naganiaczy na każdym kroku. I bez korków.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Sty 2017, 10:23:24
Jeżeli jeździsz na nartach - jedziesz w góry, a tam zawsze jest pełno.

A i właśnie nie koniecznie jedziesz w góry. Można pojechac np. na Suwalszczyznę, czy Mazury - też są wyciągi narciarskie, też sa trasy, a tłumów i korków nie widziałem.

Można też pojechać w taką część gór, gdzie turystów jest mniej. Góry to nie tylko Zakopane i nawet nie tylko Polska :P
Sorry, ale się nie znasz :P
Tam gdzie się da fajnie pojeździć na nartach - są tłumy na drogach i ciasno na stokach. W Zakopcu i okolicach na nartach byłem raz, po sezonie i było ciasno, w sezonie jest ponoć dwa razy więcej ludzi - nie wiem gdzie się mieszczą. To znaczy wiem - w kolejkach do wyciągu :P
Dla gór alternatywy nie ma.

Jak dzieci mają ferie - jedziesz w ferie. Wyznacznikiem terminu są właśnie dzieci.

Jak dzieci są w wieku przedszkolnym, wcale niekoniecznie. W wieku szkolnym też da się zakombinować, by pojechać w innym terminie.

Poza tym zwykle nie trzeba od razu "nie jechać w ferie", wystarczy nie jechać wtedy, gdy jadą wszyscy - np. jeden dodatkowy dzień dłużej, zostanie do poniedziałku w kurorcie nie zabije szkolnych obecności dziecku a gwarantuję, że w poniedziałek o 12:00 korków na drodze tam nie będzie, bo wszyscy wyjadą w niedzielę i najpóźniej na poniedziałek rano dotrą do domów :P Tak samo przed długim weekendem bierzesz dzień wolny i ruszasz w czwartek - na drogach luz. Choć czasem wystarczy nawet róznica kilku godzin.

Tak samo z wyjazdem do kurortu - wystarczy pojechać w ciut innym terminie niż wszyscy. Akurat ten temat przerabiam co roku po kilka razy jeżdżąc do rodziny na Suwalszczyznę w wakacje, długie weekendy i święta - w "godzinach powrotów" można w Augustowie utknąć na 2 godziny w korku, a pod Warszawą na drugie tyle. Wystarczy zamiast o 16-17, wyjechać z Augustowa o 22:00 i jedzie się totalnie pustą drogą, zamiast 7-8h w aucie spędza się bezstresowo 4h.

Tutaj pełna zgoda, sam praktykuję, a dokładniej to raz pojechałem za wcześnie. Normalnie (ok. 20) z Bielska Białej do Warszawy 3 godziny trzy kwadranse ok 14 - 6 i pół godziny

Jedziesz tymi drogami, które są i św. przepustowość jest jaka jest.

Albo i jedziesz innymi. W większości przypadków da się. Są nieliczne miejsca (np. Hel), gdzie prowadzi tylko jedna, jedyna droga. Ale zwykle nie oznacza to jedynej możliwości dojazdu. Zamiast stać 2h w korku na wojewódzkiej na Hel, można sobie na luzaku pojechać do Gdańska, Gdyni, czy Sopotu, zostawić tam auto, a na Hel popłynąć tramwajem wodnym. Więcej o kilkadziesiąt czy kilkaset metrów noszenia bagaży, owszem, ale za to kilka godzin mniej stania w korku.

Sorry, że przykłady są mazursko-pomorskie, a nie górskie, ale ja po prostu słabo znam polskie góry i nie jeżdżę na nartach. A zwłaszcza omijam Zakopane. Byłem tam ostatnio w 1993 roku i nie planuję wracać. Właśnie dlatego, że dojazd jech beznadziejny, ceny wszystkiego wysokie, wszędzie jacyś naganiacze i cwaniaczki, a sama miejscowość jest zatłoczona i brzydka.
Gdybym zaczął jeździć na nartach (bo nie jeżdżę), to prędzej pojadę gdzieś np. w Bieszczady, na Suwalszczyznę, czy inne mniej oczywiste miejsce - ładnie, pusto, taniej, bez wielkiego Gołębiewskiego rozpieprzającego krajobraz i naganiaczy na każdym kroku. I bez korków.
Zasadniczo nie ma innych dróg - no dobre do Zakopca są :P
Do Bielska nie ma innej drogi niż gierkówka. Testowane wielokrotnie. Dlatego najczęściej jeżdżę wieczorem i nocą. Tutaj zgoda.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 05 Sty 2017, 11:58:01
Na forum rowerowym, w wątku z informacjami medialnymi dyskutujecie jak dojechać samochodem na narty :-D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Sty 2017, 12:30:54
Pawle, jesteś w zupełnie mylnym błędzie...

Dyskutujemy jak bezpiecznie dojechać i rozpocząć zimową górską wersję aktywności fizycznej, którą latem realizujemy rowerami. Ubiór ten sam, kamerki te same, belki bagażnika te same, różnic prawie brak :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Sty 2017, 15:02:32
"Głupie pomysły oszołoma Włkuskiego" - mniej więcej tak przewodnicząca rady dzielnicy Ursynów opisała uspokojenie ruchu w ulicy Dereniowej.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,dwie-dziewczynki-potracone-na-przejsciu-dla-pieszych,221065.html

Być może dzięki tym "głupim pomysłom" dziewczynki przeżyły zdarzenie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Sty 2017, 09:09:42
Na forum rowerowym, w wątku z informacjami medialnymi dyskutujecie jak dojechać samochodem na narty :-D

Ano, choć ja generalnie wyszedłem od tezy, by nie jechać i nie stać w korku :D
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 09 Sty 2017, 16:11:43
Pierwszy :-D
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/ulice,news,najpierw-karawan-rozbil-bariery-potem-toyota-sciela-znak,221009.html

W 2012r pisałem o ustawienie fotoradaru, pisał chyba też gromanik
Okazało się, że już w 2011 SM wystąpiło do ZDM o odpowiednie oznakowanie "D-51" do 2012 ZDM na pewno tego oznakowania nie zrobiło.

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: wildzi w 16 Sty 2017, 11:45:08
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21248827,rowerzysci-w-warszawie-beda-mieli-latwiej-zmiany-w-srodku-zimy.html (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21248827,rowerzysci-w-warszawie-beda-mieli-latwiej-zmiany-w-srodku-zimy.html)

Rowerzyści w Warszawie będą mieli łatwiej. Zmiany w środku zimy

Ciekawe bo gdy jechaliśmy 15 stycznia na WOŚP to tabliczki były jeszcze zasłonięte czarną folią. Czyżby w nocy wszystkie odsłonili?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 16 Sty 2017, 11:52:30
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21248827,rowerzysci-w-warszawie-beda-mieli-latwiej-zmiany-w-srodku-zimy.html (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,21248827,rowerzysci-w-warszawie-beda-mieli-latwiej-zmiany-w-srodku-zimy.html)

Rowerzyści w Warszawie będą mieli łatwiej. Zmiany w środku zimy

Ciekawe bo gdy jechaliśmy 15 stycznia na WOŚP to tabliczki były jeszcze zasłonięte czarną folią. Czyżby w nocy wszystkie odsłonili?
W poprzedni wtorek zasłonięta była tylko Mokotowska. Nie ma też przejazdu na pólnoc E. Plater od Nowogrodzkiej, ale to jest robioe razem z przejazdami przez AJ.
Poza tym otwarte. Było pisane tu:
https://www.facebook.com/PelnomocnikRowerowyWarszawa/photos/a.405942952807842.89648.400889316646539/1201515579917238/?type=3
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 16 Sty 2017, 18:55:16
Ale łaska ,ja już chyba nie dożyję zanim kierowcy nauczą się ,że rowerzyści muszą mieć miejsce do jazdy pod prąd . Już niedawno sprawdzałem  Antka Rozpylacza i tam były tylko dwie koleiny po kołach samochodowych możliwych do przejazdu . Reszta miejsca to obustronny parking więc jak miałbym przejechać pod prąd jakby jechał prawidłowo samochód?
Druga kwestia to dlaczego ja mam kluczyć po opłotkach i dokładać sobie drogi (kilometrów) oraz dużo więcej napotykać miejsc kolizyjnych ?
Jak ktoś lubi jazdę przełajową to najlepiej wybrać się do lasu.
Ja codziennie muszę pokonać około 12 km. w jedną stronę i jak by wyglądała trasa bocznymi ulicami i zygzakiem gdzieś tam po bocznych ulicach niekiedy oddalających się od prostej linii na mapie podróży.
Cieszmy się ,cieszmy a kierowcy odwzajemnia się nam i będą rozumować po najprostszej linii oporu czyli- "pedalarze" mają ulice pod prąd ,mają drogie ścieżynki rowerowe  i ostatnio modne mosty(choć jeszcze nie wybudowany ,ale już istnieje w świadomości medialnej) to niech wyp.... z głównych ulic miasta .
Gdyby były to dodatkowe usprawnienia i już po ustabilizowaniu i wydzieleniu miejsca dla rowerów na głównych ciągach miejskich, to owszem ,ale gdy nie ma sensownych ciągów  , to tak jakby się cieszył budując swój dom zaczynając od dachu.
Czyli  wygrywamy mało istotne uliczki  a mamy milczeć i liczyć na dobrą wolę i litość kierowców jadąc głównymi arteriami ?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 21 Sty 2017, 10:25:13
Skandaliczne skrócenie zielonej strzałki dla kierowców. Oczywiście wina lobby pedalarzy...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zielona-strzalka-dziala-krocej-korek-na-kilometr,222019.html

Cytuj
W związku z nowelizacją prawa konieczne było określenie nowych zasad sterowania ruchem i zastosowania ich przy nowo zatwierdzanych projektach sygnalizacji. Urząd miasta zapewnia, że brane pod uwagę były trzy opcje. Pierwsza to całkowita likwidacja strzałki, druga to skrócenie światła zielonego dla pieszych i rowerzystów, a trzecią było ograniczenie czasu tylko dla jednośladów. Ale te rozwiązania albo ograniczałyby kierowców, albo wstrzymywałyby pieszych. A z ostatnim zdecydowanie nie zgodziło się środowisko rowerowe.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 21 Sty 2017, 11:20:41
Skandaliczne skrócenie zielonej strzałki dla kierowców. Oczywiście wina lobby pedalarzy...

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zielona-strzalka-dziala-krocej-korek-na-kilometr,222019.html

Cytuj
W związku z nowelizacją prawa konieczne było określenie nowych zasad sterowania ruchem i zastosowania ich przy nowo zatwierdzanych projektach sygnalizacji. Urząd miasta zapewnia, że brane pod uwagę były trzy opcje. Pierwsza to całkowita likwidacja strzałki, druga to skrócenie światła zielonego dla pieszych i rowerzystów, a trzecią było ograniczenie czasu tylko dla jednośladów. Ale te rozwiązania albo ograniczałyby kierowców, albo wstrzymywałyby pieszych. A z ostatnim zdecydowanie nie zgodziło się środowisko rowerowe.
To bardzo niebezpieczne podejście - napuszczenie uczestników ruchu na siebie.
Należy się temu stale przyglądać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Sty 2017, 18:39:59
Temu nie należy się przyglądać. Tu trzeba solidnego dementi - bo to nie rowerzyści tak interpretują prawo tylko inżynier Galas. Który, gdyby się wczytał w przepisy dokładniej, to by się nagle okazało, że przepis jest nie od dziś i nie od wczoraj, a od ładnych kilku latek. I że nie mówi on o rowerzystach tylko o kolizyjnych strumieniach ruchu w ogóle, czyli gdy nie ma rowerów, to w wielu przypadkach nadal nie wolno. Pana Galas od pewnego czasu próbuje całe zło świata (w sporej części powodowane przez siebie) zwalić na rowerzystów.

A przecież przepis to nie rowerzyści a Ministerstwo. I to w dość "magicznych" okolicznościach.

Już pomijam, że przepis zezwalający na zielone strzałki jest głupi, i tą należałoby w ogóle autom zlikwidować (ewentualnie zostawić jednośladom - nie mają martwych stref i mają niższą energię kinetyczną), bo kierowcy się nie zatrzymują i stwarzają zagrożenie - głównie pieszym, rowerzystom jednak mniej, bo jest nas zwyczajnie mniej niż pieszych i mniej jest ddrów niż przejść dla pieszych.

Więcej o tym tutaj: http://www.zm.org.pl/?a=choinki_inzyniera_ruchu-16c-przepisy
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 22 Sty 2017, 21:22:55
Stanowisko powinno być proste - skoro 90% kierowców nie umie skorzystać z PRZYWILEJU skrętu ma S-2, należy ten przywilej skasować. Gdyby umieli, nie byłby potrzebny ten przepis, więc nie było by tej dyskusji.

Skoro jednak Ministerstwo uznało, że z powodu nieprawidłowego zachowania kierowców należy zadbać o bezpieczeństwo rowerzystów, dlaczego miałoby się to odbywać ich kosztem?

Jak jakiś dzieciak nie umie grać w piłkę i notorycznie wybija okna sąsiadów, należy zabrać dzieciakowi piłkę, a nie kazać sąsiadowi zakładać kraty w oknach...

Kilka moich nagrań z S-2 w roli głównej...:

https://www.youtube.com/watch?v=E7NC4qqXaAo
https://www.youtube.com/watch?v=gj1SKd4HTnw
https://www.youtube.com/watch?v=VWDuXAw7f9c
https://www.youtube.com/watch?v=ancWSnYVC_k
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 25 Sty 2017, 14:47:17
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zdradliwy-luk-wislostrady-kilkadziesiat-kolizji-rocznie,222446.html

Mikołaj Pieńkos:
Cytuj
Odnosi się również do zarzutów rowerzystów. Jego zdaniem betonowe barierki nie są najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego? - Bo skutki tych zdarzeń mogłyby być jeszcze bardziej dotkliwe niż teraz ? podsumowuje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Sty 2017, 09:48:11
Mnie to nie dziwi, priorytety ZDM w temacie bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu, niewinnych ofiar pędzących na złamanie karku wariatów są takie, jakie widać po statystykach - a tam czarno od trupóe przede wszystkim pieszych, potem rowerzystów, o kierowców się dba, nawet gdy są bezmyślnymi debilami walącymi w co popadnie.

Tu dobrze, że przynajmniej rzecznik nie kłamał, a tylko próbował gówno ubrać w ładne sreberko :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 26 Sty 2017, 11:24:31
Cytuj

"Ten łuk jest zdradliwy, jadąc szybko lewym pasem 120/140 km/h może wynieść niedoświadczonego kierowcę. Polecam odpuścić gaz (przedni napęd) przed łukiem i delikatnie dociągać kierownicę w lewą stronę i nie hamować na samym łuku, bo może zablokować i polecimy na inne auta i bariery energochłonne" - radzi inny internauta.


Bez komentarza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 27 Sty 2017, 08:06:18
Zmiana epokowa. Czy na lepsze, to już zależy od tego, kto po Galasie:
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21297765,janusz-galas-po-17-latach-odchodzi-z-ratusza.html

Cytuj
Janusz Galas po 17 latach odchodzi z ratusza!

Skłóceni ze sobą warszawscy kierowcy, rowerzyści i piesi są zgodni w jednym: Janusz Galas, miejski inżynier ruchu, musi odejść. I tak się stanie. Funkcję pełnił 17 lat


O dymisji urzędnika, którego decyzjami zajmował się nawet trybunał w Strasburgu, słychać od jesieni. Janusz Galas miał opinię niezastępowalnego. Przetrwał czterech prezydentów miasta oraz dwóch komisarzy Warszawy. Od Pawła Piskorskiego, przez Lecha Kaczyńskiego, Kazimierza Marcinkiewicza, po Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Janusz Galas z wydziału programowania

Wczoraj z dwóch niezależnych źródeł w ratuszu ?Stołeczna? dowiedziała się, że następca Janusza Galasa jest już wybrany, ale jego nazwisko poznamy w odpowiednim momencie. Według jednej z wersji ? do końca stycznia, według innej ? gdy uda się wprowadzić objazdy budowy II linii metra na skrzyżowaniu Wolskiej z Płocką. Zatwierdzanie tymczasowej organizacji ruchu podczas remontów i inwestycji to jedno z zadań inżyniera Galasa.

O jego nominacji w 2000 r. na łamach ?Stołecznej? ukazała się notka ?Zmiany w ZDM?: ?Sensacyjnie wygląda zmiana na stanowisku miejskiego inżyniera ruchu. Funkcję tę pełnił od pięciu lat wicedyrektor ZDM Marek Maksymienko. (...) Radni obwiniają go o bałagan przy wprowadzaniu strefy płatnego parkowania. Jego obowiązki przejął Janusz Galas z wydziału programowania?.

I też od razu znalazł się na pierwszej linii frontu. Krytykowany zasłużenie i na wyrost. Bywał chłopcem do bicia dla innych urzędników, którzy zwalali na jego konto własne błędy. Sam też jednak dostarczał niezliczonych powodów do negatywnych komentarzy. Janusz Galas bywa bowiem rozbrajający w swojej nieporadności. Przez wiele lat przejazd tramwajów przez Koło blokowała nietypowa sygnalizacja świetlna. Dopytywany o nią wyznał w 2011 r.: ?To pierwsze rozwiązanie w Warszawie. Projektant nie wiedział, jak to powinno działać, w dodatku pomylili się monterzy?. W 2016 r. kontynuował: ?Za tę sygnalizację dostaliśmy pochwałę z ministerstwa, bo wzrosło bezpieczeństwo?.
Nie potrafił ogarnąć materii

Najwyraźniej nie potrafił ogarnąć ogromu materii, jaką są warszawskie korki. Początkowo dysponował garstką współpracowników, którym reakcja np. na źle zaprogramowane światła i kilometrowe zatory tworzące się z tego powodu zajmowała wiele dni, a nawet tygodni. Przykładem oddany w 2010 r. węzeł Marsa na Gocławku, przez który do pracy dojeżdża sam inżynier Galas. Otwarcie estakad i ronda za dziesiątki milionów sparaliżowało całą okolicę.

Prawdziwym kuriozum było też mało ruchliwe skrzyżowanie koło zajezdni tramwajowej na Bielanach, które inżynier zaopatrzył w aż 64 sygnalizatory. Kiedy polecił je włączyć w 2012 r., zablokowały przejazd i rano tramwaje nie mogły się wydostać z bazy. Po kilku dniach światła wyłączono.

Przy ulicach stawały też niezliczone znaki, powtarzające się niekiedy co kilkadziesiąt metrów ? kto nie wierzy, niech przejedzie się Wisłostradą koło Torwaru. Janusz Galas działał na zasadzie od ściany do ściany. Ograniczenie prędkości do 50 km/godz. wprowadził na wszystkich ulicach w centrum, łącznie z Trasą Łazienkowską. Po krytyce podwyższył tam ten limit do osiemdziesiątki, ale dlaczego pozwolił też pędzić 70/km na godz. przez mokotowskie skrzyżowania Wisłostrady? Zielone strzałki raz zasłaniał czarną folią, innym razem montował je na nowo. Względami bezpieczeństwa tłumaczył likwidację przejść dla pieszych (np. w al. ?Solidarności? przy sądach i przy ul. Orlej) ? teraz niektóre są wytyczane z powrotem (przez Andersa przy pl. Bankowym).

? Urzędnik całkowicie plastyczny ? słyszę w ratuszu, bo Janusz Galas potrafił doskonale wyczuwać oczekiwania przełożonych. To jego decyzja, a nie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przesądziła o odmowie dla Parady Równości w 2004 r. Oficjalnym powodem był ?brak projektu organizacji ruchu w trakcie przemarszu?. Dwa lata później Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że zakaz ten naruszył europejską konwencję praw człowieka.

Odwołanie Janusza Galasa będzie kolejną dużą zmianą w ratuszu. Ze stanowiskami pożegnali się też szef biura architektury Marek Mikos i dyrektor biura rozwoju Jerzy Kulik. Obaj dostali inne posady w urzędzie miasta, w ich ślady ma też pójść obecny inżynier ruchu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 27 Sty 2017, 11:47:42
Bardziej od powodów odwołania/odejścia p.Galasa interesuje mnie jego następca. Ktoś bardziej prący ku św. Przepustowości czy raczej ku nowej miejskiej polityce mobilności. I czy i jak się z nim/nią rozmawiało?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 27 Sty 2017, 13:15:18
Oficjalne stanowisko WMK ws. Inżyniera Ruchu:
Cytuj
Warszawski Inżynier Ruchu - osoba czy stanowisko?
Nie możemy powiedzieć, że pan Janusz Galas był prorowerowym Inżynierem Ruchu. Zaryzykowalibyśmy nawet stwierdzenie, że do pewnego czasu był skrajnie antyrowerowy. Czy zmienił się On czy Jego zmieniono ? nie wiemy.
Liczymy, że zmiana na stanowisku Inżyniera Ruchu m.st. Warszawa to krok w stronę przyjazności miasta w kierunku jego mieszkańców. Z inżynierem Galasem przez lata Masa miała swoje liczne zatargi, czasem (rzadko, ale?) udało się przewalczyć przysłowiowe "niedasie" i zamiast dyskusji o św. Przepustowości porozmawiać o wszystkich uczestnikach ruchu jako mieszkańcach innych niż kierowcy.
Stąd też po odwołaniu Inżyniera Galasa łez wielkich nie wylewamy ? patrzymy z optymizmem, choć i drobną obawą?
Pierwsza zmiana w Ratuszu, którą było odwołanie wiceprezydenta Wojciechowicza już odbiła się zmianą (przynajmniej przekazu) ? przyjście pani Kaznowskiej i jej trzeźwy ton podczas dyskusji o politykach miejskich daje powód do refleksji czy w stołecznym ratuszu coś się aby nie zmienia.
Inną kwestią jest na ile miasto zmienia swoje podejście a na ile tylko o tym mówi. Będziemy się przyglądać.
Na razie jednak kibicujemy Ratuszowi w wyborze DOBREGO kandydata na to stanowisko Inżyniera Ruchu m.st. Warszawa, bo odwołanie to jedno, a wybór dobrego człowieka to drugie.
Jeżeli nowy kandydat pozwoli sobie pomóc ? jesteśmy otwarci na współpracę, krytyczną, ale i konstruktywną.
Warszawska Masa Krytyczna
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 27 Sty 2017, 15:02:12
zaczynam wierzyć w polskie sądy, choć może to pierwsza jaskółka

http://www.tvn24.pl/poznan-pirat-drogowy-wroci-do-wiezienia,710646,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 27 Sty 2017, 22:46:05
W sprawie IR.... z telefonu pisze
Ratusz dementuje
Szit nie mogę wstawić linka telefonem... Moment ...


już:
dementi jest na tvn24 http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,koniec-rzadow-inzyniera-galasa-ratusz-dementuje,219427.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,koniec-rzadow-inzyniera-galasa-ratusz-dementuje,219427.html)
wyimek :
Cytuj
Urząd miasta nie potwierdza doniesień. Rzecznik ratusza komentuje krótko: to spekulacje medialne.

Galas pełni swoją funkcję od 17 lat. Przetrwał ? jak przypomina "Stołeczna" ? czterech prezydentów stolicy i dwóch komisarzy. Długo wydawał się niezatapialny. O jego możliwej dymisji nieoficjalnie zaczęto mówić pod koniec ubiegłego roku.

Według dziennika, nieoficjalne plotki wkrótce mają zamienić się w konkret. "Stołeczna" podkreśla, że informacje o dymisji inżyniera ruchu potwierdziła w dwóch niezależnych źródłach. Podaje, że następca Galasa jest wybrany, a jego nazwisko poznamy niebawem. Albo jeszcze w styczniu, albo po wprowadzeniem nowej organizacji ruchu na Woli, w związku z budową kolejnego odcinka II linii metra.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Sty 2017, 17:15:51
Są 3 powody, dla których ratusz dementuje:

1) To nieprawda.
2) To prawda, ale są nie gotowi do zmiany, więc nie chcą JESZCZE tego ogłaszać
3) To rozgrywka wewnątrz Ratusza - ścierają się frakcje ZA i PRZECIW, coś wyciekło, ale nie wiadomo, która wygra.

Tak czy siak, trzeba czekać co się wyklaruje, a w międzyczasie robić swoje.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 30 Sty 2017, 20:49:28
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21309269,na-ursynowie-chca-likwidacji-pasow-rowerowych.html#BoxLokWawLink (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21309269,na-ursynowie-chca-likwidacji-pasow-rowerowych.html#BoxLokWawLink)
Cytuj
Po raz pierwszy do budżetu obywatelskiego zgłoszono pomysły likwidacji zwycięskiego projektu z poprzednich lat.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej

To kolejna odsłona sporu o pomysły do budżetu obywatelskiego na Ursynowie. Pasy rowerowe na Cynamonowej i części Dereniowej powstały w zeszłym roku. Udało się je wytyczyć dzięki zwężeniu szerokich jezdni, na których kierowcy często rozpędzali się do 70-80 km na godz. Teraz ruch się tam uspokoił. Na obu ulicach są też dodatkowe przejścia dla pieszych, a przy krawędziach jezdni miejsca do parkowania. Zmiany nie wszystkim się spodobały. Kierowcy narzekają, że nie mogą w niektórych miejscach skręcić w osiedle i muszą jechać 100 m do następnego wjazdu. Pojawiają się także głosy, że przebudowa utrudniła dojazd służbom ratowniczym.
Pasy zbudowali, teraz chcą likwidować

Teraz, po raz pierwszy w czteroletniej historii budżetu partycypacyjnego, zgłoszono pomysły likwidacji tych zwycięskich pomysłów z poprzednich lat. W tegorocznej edycji pojawiły się dwa takie projekty ? jeden dotyczący likwidacji pasów na Dereniowej, a drugi ? na Cynamonowej. Projektodawcy na obu ulicach proponują wytyczenie wzdłuż chodników dróg rowerowych (czyli oddzielnych ciągów zamiast pasów na jezdniach).

Autor zmian na Dereniowej w uzasadnieniu pisze: ?Budowa drogi rowerowej wzdłuż chodnika zapewni możliwość bezpiecznego korzystania z niej zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Pasy rowerowe wykluczają najmłodszych z możliwości korzystania z dróg rowerowych na ul. Dereniowej?. Pomysł zakłada montaż dwóch sygnalizacji świetlnych na przejściach uczęszczanych przez uczniów okolicznych szkół. Projektodawca proponuje poszerzenie pasów ruchu i wytyczenie na skos miejsc postojowych na chodnikach i pasach zieleni.

Pod prezentacją projektu na stronie twojbudzet.um.warszawa.pl już można przeczytać głosy oburzenia. ?To jest projekt absolutnie antyrowerowy, bo zakłada likwidację dopiero co powstałych pasów rowerowych. (...). Jestem absolutnie przeciw!?. Komentujący przypominają, że nikt nie zmusza dzieci do jazdy po pasach rowerowych, bo w wieku do 10 lat można się poruszać na dwóch kółkach po chodniku, także z opiekunem. Wiele osób wątpi w przedstawiony kosztorys zmian na Dereniowej, które pomysłodawca szacuje na 560 tys. Rzeczywiście, budowa ścieżki rowerowej i sygnalizacji wiąże się ze znacznie większymi kosztami.
Szkodliwe odwrócenie zmiany

Radosław Wałkuski, który zgłosił pomysł wytyczenia pasów rowerowych na Dereniowej i Cynamonowej, uważa, że odwracanie zmian byłoby szkodliwe: ? Przebudowa się sprawdziła, bo zyskali nie tylko rowerzyści. Samochody jadą wolniej. Można rozmawiać, co poprawić w projekcie, ale likwidacja pasów byłaby niegospodarnością.

Czy projekty zostaną dopuszczone do głosowania? Według Krzysztofa Mikołajewskiego z Centrum Komunikacji Społecznej najprawdopodobniej zostaną zweryfikowane negatywnie, bo nie można likwidować czegoś, co niedawno powstało. ? To nie spełniałoby idei gospodarności ? zaznacza.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 31 Sty 2017, 08:55:46
Są 3 powody, dla których ratusz dementuje:

1) To nieprawda.
2) To prawda, ale są nie gotowi do zmiany, więc nie chcą JESZCZE tego ogłaszać
3) To rozgrywka wewnątrz Ratusza - ścierają się frakcje ZA i PRZECIW, coś wyciekło, ale nie wiadomo, która wygra.

Tak czy siak, trzeba czekać co się wyklaruje, a w międzyczasie robić swoje.

4) Miasto robi A/B testing na obywatelach puszczając kontrolowane przecieki sprawdzając ich reakcje obywateli.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Lut 2017, 14:45:38
No i jest dementi poprzedbniego dementi. Czyli, że jednak zmieniają:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,koniec-inzyniera-galasa-rewolucja-w-drogownictwie,223046.html

I już wiadomo na kogo:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,byl-szefem-stolecznej-policji-bedzie-odpowiadal-za-organizacje-ruchu,223070.html

Przy okazji zmienia się cała struktura BDiK. Będzie ciekawie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 02 Lut 2017, 15:37:44
policjant od organizacji ruchu? dziwne
zwłaszcza, że nie w rej dziedzinie robił przez 24 lata, a dopiero "od 2016 roku przed szczytem NATO zaczął pełnić funkcję pełnomocnika ds. bezpieczeństwa w komunikacji publicznej."
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Lut 2017, 22:00:44
To akurat może być jego największa zaleta. Możliwe, że nie jest skażony tym co się wyrabia w WRD i u drogowców - niedasizmem, pompowaniem kosztów (nowa sygnalizacja za 1,5 mln zamiast wymiany blend za 300zł), victim blaming i unikaniem rozwiązywania problemów (doświetlanie przejść na których wypadki są w biały dzień przy idealnej pogodzie).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 17 Lut 2017, 13:42:12
http://www.rp.pl/Komentarze/302169852-Szaniawski-Zakazmy-radia-w-samochodzie.html (http://www.rp.pl/Komentarze/302169852-Szaniawski-Zakazmy-radia-w-samochodzie.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Lut 2017, 14:55:45
W punkt gość trafił. Trudno nawet coś dodać.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 17 Lut 2017, 16:26:03
Obecna dyskusja o słuchawkach na rowerzyście zczęła się od interpelacji pisowego posła do MSWiA
http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/302169875-Zakaz-sluchania-muzyki-podczas-jazdy-na-rowerze.html (http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/302169875-Zakaz-sluchania-muzyki-podczas-jazdy-na-rowerze.html)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 22 Lut 2017, 22:19:41
a mnie się wydawało, że Masa to inicjatywa rowerzystów :P
http://moto.wp.pl/sluchawki-podczas-jazdy-na-rowerze-beda-zakazane-6093544594302081a

"? Pomysł jest nieprzemyślany i absurdalny ? mówi Wirtualnej Polsce Witek Smolik z Warszawskiej Masy Krytycznej. ? Skoro kierowcy samochodów mogą podczas jazdy słuchać radia, to dlaczego prawo miałoby zakazywać tego samego rowerzystom? Korzystanie ze słuchawek może być dla rowerzysty dodatkowym czynnikiem ryzyka, ale jeśli wykorzystuje się je rozsądnie, to nie ma problemu. Jestem pewien, że ewentualne wprowadzenie takiego przepisu nie przyniosłoby efektu w postaci poprawy bezpieczeństwa pieszych ? dodaje Smolik."
skąd on wziął tych pieszych - nie wiem ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 23 Lut 2017, 08:08:47
We Francji wprowadzili, ale też dla kierowców samochodów
http://www.scigacz.pl/Zakaz,uzywania,sluchawek,podczas,jazdy,we,Francji,26753.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Lut 2017, 09:28:15
We Francji wprowadzili, ale też dla kierowców samochodów
http://www.scigacz.pl/Zakaz,uzywania,sluchawek,podczas,jazdy,we,Francji,26753.html

A napisali jak to egzekwują? Bo ja np. często mam słuchawki pod czapką lub kapturem. Widziałem też kaski z wbudowanym audio (narciarskie, ale nic nie stoi na przeszkodzie mieć taki rowerowy lub zrobić sobie).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 23 Lut 2017, 10:53:03
Rafał,
nie jest problemem egzekucja - zaraz zakażą również jeździć z jedną słuchawką od telefonu (taką po BT).
Problemem jest durny pomysł, który, również z powodu egzekucji, należy wyśmiewać.
A w nausznikach bez słuchawek to już wolno czy nie? A w czapce? a w opasce?
Już widzę te moherowe patrole ścigające rowerzystów za jazdę w nausznikach. I podmiot certyfikujący nauszniki.
BZDURA.
Dlaczego obecna władza specjalizuje się w rozwiązywaniu problemów nie znanych w prawdziwym życiu? Niewiem, ale robi się w tym coraz lepsza.

W rozmowie z wp.pl zapytałem czy skoro zdarzają się upadki z roweru np. z powodu nierównej nawierzchni to czy nie należy aby zdelegalizować roweru jako zbyt niebezpiecznego środka transportu.
Albo nakazać przykręcanie bocznych kółek... Ciekawe jak podeszliby pod trajki :P
A może nie warto im tego podpowiadać bo jeszcze to wprowadzą?

Tu nie ma rozmowy na argumenty. Jest ideologia, oderwana od rzeczywistości. I to jest groźne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 23 Lut 2017, 12:50:16
Bo obecna włądzia jest czysto komunistyczna, a jak powszechnie wiadomo komunizm to taki ustrój który bohatersko walczy z problemami, które nie występują w żadnym innym ustroju.

W tej kwestii można iść dalej - osoby niesłyszące - one mogą jeździć samochodami i motorami i rowerami - przecież oni dopiero nie słyszą co się dzieje wokół nich - tego trzeba im zakazać, tak jak słuchawek.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 23 Lut 2017, 14:25:33
Problemem jest durny pomysł, który, również z powodu egzekucji, należy wyśmiewać.

Pełna zgoda.

Tu nie ma rozmowy na argumenty. Jest ideologia, oderwana od rzeczywistości. I to jest groźne.

Im bardziej druga strona się ogłupia, tym lepiej nie schodzić na jej poziom i pozostawac przy merytoryce. Tu jest łatwo, wystarczy pytać, czy kierowcom zakaże się radia, wygłuszeń w aucie i włączania silnika (hałasuje, zagłusza). Jak nie wystarcza, może dodawać pytania o egzekucję (moim zdaniem będzie niewykonalna), jak nie wystarczy, to o te nauszniki co napisałeś. Gnoić aż miło, skoro się podkładają - ale właśnie tak jak robimy, cały czas merytorycznie.

Moim zdaniem wiadomo, że pomysł upadnie, to była tylko wrzutka odwracająca uwagę. Ale należy zgnoić i tak, by se robili wrzutki na tematy nierowerowe, a nas zostawili w spokoju i skoro nie chcą czegoś poprawiac, to by przynajmniej nie psuli.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 05 Kwi 2017, 16:43:22
Trochę rowerowych "mądrości" byłego już współorganizatora WMK Jerzego Pawlonka znanego nam tu pod bardzo zbliżonym nickiem, podlizującego się tradycyjnie w gazecie Wysockiego - przeciwnika kontraruchu, przeciwnika zmian mających na celu wyeliminowanie nielegalnego parkowania na Radomskiej i człowieka, którego ludzie zakończyli kontraruch na Spiskiej ściezką rowerową tuż pod wejściem pod szkołę z wyjazdem na lewy pas Niemcewicza.

http://iochota.pl/artykul/uwaga-hunowie-wtargneli/198430

Cytuj
Nastała nam już ciepła wiosna, a wraz z nią szeroka rzesza rowerzystów przypomniała sobie, że należy się pokazać na mieście. W raz z pierwszymi ciepłymi dniami zagęściło się na drogach dla rowerów, jak i trochę więcej odważnych na jezdni. Jednak spora liczba około 20 % ludzi zaczęła wbrew zasadom ?rower =pojazd = jezdnia, zaczęła jeździć po chodniku, gdzie chodnik = chodzenie ? a nie jeżdżenie. I Ci ludzie psuja opinię reszcie rowerzystów. Jako były działacz Warszawskiej Masy Krytycznej, przykro mi, że nie udało się przez wiele lat działalności zaszczepić w rowerzystach poczucie odpowiedzialności za siebie i innych uczestników ruchu miejskiego. Działalność była nakierowana na budowę coraz to większej ilości infrastruktury, ale nie wyczuliła z kolei na to, że skoro nagle wszędzie nie powstanie osobna infrastruktura, to powinno się radzić na jezdni w myśl zasady ??Asfalt nie gryzie?. Parę lat temu (około czterech) widząc potrzebę doszkalania rowerzystów, aby się nie bali legalnie korzystać z jezdni, w drugi piątek miesiąca o godz.. 18 organizowałem przejazdy w grupce po ścisłym Centrum miasta. Nie była jednak mocno promowana impreza, gdyż zasoby organizatorów były nikłe. Niestety okazało się, że i uczestników było jak na lekarstwo, większość uznawała, że świetnie sobie radzi i nie potrzebna im jest nauka. Część z kolei uznała, że skoro miasto nie daje rady wybudować wszędzie dróg to oni poradzą sobie w inny sposób. Owszem, dużo osób jeździ po mieście i radzi sobie, ale niestety są tacy, co po prostu boją się jezdni. Znam też i wprawnych kierowców, którzy wiedząc jak sami jeżdżą to wsiadając na rower wolą szerokim łukiem omijać jezdnie. Tylko zadaję im pytanie, ?dlaczego mając strach w oczach przed samochodami wyżywają się na słabszych, ?czyli pieszych? Co winni są piesi i dlaczego muszą dzielić się swoją przestrzenią z tymi, co boją się o własną skórę, a nie dbają o cudzą? Jeżeli pieszy będzie się bał rowerzysty, to gdzie ma uciec? Czy takie ?bohaterstwo? jest wyznacznikiem obecnych czasów? Czy życie w mieście musi być podobne do gier typu GTA, lub Tomb Raider? Tłumaczenie się, że ja jeżdżę zawsze bezpiecznie i ustępuję pieszym jest dziecinną wymówką ? w tłumie (choćby na przejściach) nie da się ocenić, kto, w którą stronę skręci. Tak, więc drodzy rowerzyści pamiętajcie, że życie nie polega tylko na tym, że wszyscy dookoła muszą rozczulać się nad Waszym ciężkim losem i nie tylko do Was świat należy. Miarą cywilizacji jest szacunek do słabszych, a nie kultura przemocy. Skoro uważacie, że na chodniku jest bezpiecznie ? to, po co zakładacie kaski? Po co montujecie do kierownicy rogi? Dlaczego nawet na chodnikach jeździcie w maskach(czyżby zapach perfum pieszych Wam przeszkadzał)? Coraz mniej jesteście rozpoznawalni poprzez kaski okulary i ostatnia moda ?maski i przez takie gadżety czujecie się bezkarni? Tym, co chcą przełamać strach na jezdni oferuję dalej naukę poruszania się po drogach w drugi piątek miesiąca o godz. 18 Plac Zamkowy. W kwietniu, jako Wielki Piątek nie jeździmy, dopiero w maju 12 zapraszam. Dodam jeszcze, że miasto a dokładniej ZDM nie pomaga w kształtowaniu kultury jazdy na rowerze stawiając swoje stacje roweru publicznego na chodnikach i w miejscach, gdzie trudno znaleźć jakąś infrastrukturę rowerową. W zdjęciach przedstawiłem trzy przykłady ?Plac Narutowicza i hektary słupków odgradzających rowerzystów od jezdni, Szczęśliwicka, gdzie jezdnia szeroka, ale bez infrastruktury oraz Pruszkowska.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 05 Kwi 2017, 23:11:34
Maciek,
ludzie się zmieniają, jak i ich priorytety.
Nie nam to oceniać.

A swoją drogą:
Cytuj
Dodam jeszcze, że miasto a dokładniej ZDM nie pomaga w kształtowaniu kultury jazdy na rowerze stawiając swoje stacje roweru publicznego na chodnikach i w miejscach, gdzie trudno znaleźć jakąś infrastrukturę rowerową.
mam bardzo mieszane uczucia do działań ZDMu, ale akurat lokowanie stacji roweru publicznego na chodnikach wydaje mi się uzasadnione, ale ja się nie znam, nie jestem przecież byłym działaczem Warszawskiej Masy Krytycznej.
Nadal wierzę w to co robimy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 05 Kwi 2017, 23:20:32
tak zupełnie od czapy się zastanawiam, co też Jerzemu przyszło do głowy wspomnieć grę Tomb Raider?.... w sensie wspomnieć w kontekście pieszy/rowerzysta?????
Jak bonie-dydy!!!! Lara nigdy nie jeździła rowerem, i tylko z rzadka bywała pieszym, z reguły na wyludnionych ulicach... A! raz używała dwóch kółek! ale to był motor i fruwała na nim nad morską zatoka, po wybiciu sie z cypla

kurde, nie kumam skąd rowery i Tomb Raider???
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 06 Kwi 2017, 05:42:13
"Maćkoff" dziękuję za zaangażowanie w śledzeniu moich wypocin , czyżbyś był jednym z tych co swoją masą ciała  zagarnia chodniki do jazdy po nich?
Wygląda ,że ten artykuł zabolał Cię osobiście . Były działacz właśnie dzięki takiej polityce "miłości dla wszystkich rowerzystów" odszedł od takiego działania które przemilcza fakt istnienia takich "Władców chodników".
Jolu -porównanie do Tomb Raider  może jest mało precyzyjne , ale jak można precyzyjnie określić "fruwanie walenie i kopanie się" między pieszymi na pasach i na chodnikach?
w swoim skromnym zasobie słownictwa mam jeszcze kilka określeń ale są to niestety tylko "nieparlamentarne"(choć i w naszym parlamencie już i tak bywają używane)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 06 Kwi 2017, 09:12:19
Wygląda ,że ten artykuł zabolał Cię osobiście .
Nie zabolał mnie, bo nie jeżdżę po chodnikach, aczkolwiek bardzo ładnie piszesz pod dyktando ścieku iOchoty ;-)
Bo nie wysiliłeś się aby wspomnieć o tym, że rowerzyści od dawna walczą o przejazdy przy Banacha, że (OIDP) projekt przejazdów przy korotyńskiego został uwalony albo nie wybrany w głosowaniu do BP, że od dawna czekają na przebudowę Grójeckiej od Wawelskiej do Pl. Zawiszy, ale za to ślicznie porobiłeś ludziom fotki właśnie w tych miejscach. Twoja piaskownica - Twoje zabawki - Twój "blog" ale bądź obiektywny w tym co piszesz.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Kwi 2017, 10:44:38
Generalnie śmieszny tekst. Skupia się na skutkach (wątpliwych - sądząc po policyjnych statystykach rowerzyści nie są największym problemem pieszych na chodniku, tylko raczej samochody). Do tego test zupełnie nie zwraca uwagi na przyczyny problemu, zatem nic kompletnie nie wnosi jako próba jego rozwiązania.
Już nie wspominając o tym, że część fot (doszedłem do szóstej więc nie wiem jak duża część) jest nie na temat, bo pokazuje rowery nie na chodniku, a np. na jezdni :P


A teraz do meritum. Otóż, uwaga: JEŻDŻĘ ROWEREM PO CHODNIKACH. Codziennie, zwykle po kilka razy dziennie. Jerzy, jak się dobrze zaczaisz, dasz radę uwiecznić mnie na swoim demaskatorskim zdjęciu. Tylko skoro się przyznałem, będzie ono mało demaskatorskie :P

Nie, nie rozjeżdżam pieszych, nie rozpycham się łokciami, jadę sobie powoli. Spod klatki do jezdni mam tylko chodnik. Pod mieszkaniem, pod mieszkaniem Taty, pod pracą (a właściwie 4 pracami), pod kilkoma sklepami, które odwiedzam...
Nie będę pchał roweru, zwłaszcza że chodnik zwykle jest pusty i nikomu krzywdy nie robię. Nie będę też wymagał od miasta, by od każdej klatki czy sklepu do jezdni budowało mi ddr - to byłoby bez sensu, szkoda miejsca i kasy. Ten kawałek można pokonać chodnikiem i póki robi się to z poszanowaniem prawa pieszych, którzy są tam "u siebie" uważam, że to nie problem.
Co więcej, widziałem Jerzego jak w podobnej sytuacji jeździł rowerem po chodniku. Szach - mat. Dobranoc.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 06 Kwi 2017, 18:57:28
Raffi, widziałeś mnie na chodniku  akurat pod swoim blokiem - nie moja wina, że mieszkasz w takim miejscu gdzie nie ma dojazdu. Ja mam przyzwoite podwórko gdzie jest wjazd i nawet jak się już kończy to mam resztę podwórka w asfalcie (zawsze mogę powiedzieć ,że nie zauważyłem ,że jezdnia się skończyła  :P
 To że zrobiłbym zdjęcie i Tobie nic by nie zmieniło(zresztą chyba nie czujesz potrzeby gwiazdorzenia )
Trzeba było wysilić się i obejrzeć trochę więcej zdjęć (choćby z Korotyńskiego gdzie pasy rowerowe a ludzie na chodnikach).
Co do śmieszności tekstu -to miał być taki, ja tylko przedstawiam problem i resztę pozostawiam mądrzejszym od siebie ,co to mają po kilka licencjatów i parę razy się habilitowali .
Oni potrafią dogłębniej przeanalizować problem (niż bym ja to uczynił)i w długich wywodach ustalają czy gów.. ładniejsze prawo-skrętne ,czy lewo skrętne?
Rozwiązanie problemu i oni wolą o tym nie mówić ,gdyż jest to nawet na ich głowy za trudny problem ,zresztą właśnie ich to dotyczy, lub ich rozpuszczonych i roszczeniowych dzieci.
           Maćkoff -piszę dla tego w/g Ciebie "ścieku" niestety nie pod dyktando -(taki łachudra jestem od urodzenia) ,wiele razy za podobne artykuły byłem ........... i często nawet na tym plotkarskim medium społecznościowym byłem lansowany złośliwie przez niby przełożonych nawet słowami "jakieś takie".
  Może nie uwierzycie ,ale ja pomimo wielu lat spędzonych w różnych środowiskach (między innymi Masie) nigdy nie byłem uzależniony od układów i układzików i dlatego zachowałem jeszcze swoje osobiste zdanie na różne tematy i nie muszę podskakiwać jak mi zaklaszczą. 
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 06 Kwi 2017, 21:13:24
ale Jerzy!!! od 2 miesięcy Twój burmistrz/wiceburmistrz, ja nie wiem, nie moje okolice, jak Ciebie cytuje - to pisze Redaktor Pawlonek!
przedtem byłeś tylko nazwiskiem, nie redaktorem - więc masz, jakby to określił Pełnomocnik, wartość dodaną

a artykuł i fotki uważam za durny i napędzający agresję rowerowo-pieszą
nie każdy ma Twoje doświadczenie, by spoko jeździć po jezdni
ja z moim wnukiem, 12 lat, obowiązkowo jezdnią, nie pojechałabym jezdniami Śródmieścia, bo mi go zabiją,
na razie ćwiczymy osiedlowe uliczki na Pradze Południe i most Poniatowskiego, gdy jedzie w kleszczach między babcią a dziadkiem i pasy na Saskiej samodzielnie

przypomnij sobie swoje młode lata, gdy jazda rowerem po uliczkach najbliższego osiedla, dzielnicy była spokojna i bezpieczna, bo było, kuuwa!!!, mało samochodów!
gdzie teraz nastolatki mają ćwiczyć ruch rowerowy, jak ich prawo w dniu 10 urodzin zwala na Jerozole, Grójecką, Waszyngtona?

.. zdenerwowałam się ?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 07 Kwi 2017, 01:08:35
ojtam ojtam, wyżej wymieniony ma te 100 lat doświadczenia w jeździe rowerem, a jazdy Jerozolimskimi od Zawiszy do Palmy się bał jak ognia i zawsze z Ochoty jakimis opłotkami chciał jeździć na Zamkowy :P

a co do TombRaidera to może się mu wydaje, że jak taki cichyrowerozabójca rzuca się na pieszych na chodniku to oni po gzymsach i parapetach jak Lara się wspinają :)

generalnie tekst z 'd...', o niczym i bez przeslania, poza nasilaniem rozłamu nie dość że na grupy 'piesi/rowerzysci/kierowcy' to jeszcze teraz szukamy wrogów wśród siebie... ciekawe swoją drogą skąd te 20% chodnikowców z pompki wyssane czy jak?

no i ostatnia moja uwaga: bylem pod wrazeniem ze do nauki rowerzystow byla Akademia, a ten teges piątkowy przejazd to byla jakaś grupka wzajemnej adoracji 5 osób, bo jak widzialem wielkie fotorelacje z tego eventu to widzialem w kolko te same twarze, a tych edukowanych jakos nie bylo...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 07 Kwi 2017, 07:53:50
Może utworzyć wam nowy wątek "Jak bardzo Jerzy nie lubi Masy/rowerzystów innych niż on i jak bardzo reszta nie lubi Jerzego"? Bo chyba tam jest miejsce kilku ostatnich postów?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Kwi 2017, 12:25:04
Raffi, widziałeś mnie na chodniku  akurat pod swoim blokiem

Też, ale mniejsza o to gdzie. Fakt jest faktem :P


nie moja wina, że mieszkasz w takim miejscu gdzie nie ma dojazdu.

Tylko, że ja nie twierdzę, że jest dojazd. Wręcz przeciwnie, twierdzę, że czasem trzeba pojechać po chodniku. I że póki robisz to z poszanowaniem praw pieszych to jest to OK.

To Ty twierdzisz, że po chodniku nigdy się nie powinno. Wbrew temu, co zdarza Ci się robić :P


To że zrobiłbym zdjęcie i Tobie nic by nie zmieniło

Jasne, że nic. Dalej bym jeździł tak jak jeżdżę. Nie sądzę by nawet mandat zmienił moje postępowanie. Natomiast - uwaga - pewnie by je zmieniło wybudowanie odpowiedniej infrastruktury. Tylko, że ja jej tam wcale nie oczekuje - bez sensu wylewać tyle asfaltu, by jeden kolo mógł dojechać pod blok, zwłaszcza że dziś sobie radzi bez tego. Są pilniejsze potrzeby rowerzystów w mieście.


Trzeba było wysilić się i obejrzeć trochę więcej zdjęć (choćby z Korotyńskiego gdzie pasy rowerowe a ludzie na chodnikach).

80+ zdjęć miałbym przeglądać? Mam ciekawsze rzeczy do roboty. Jak autor nie umiał wybrać 2-3 dobrych fot celnie obrazujących problem, który chce pokazać, a z artykułu chciał zrobić backup karty pamięci z aparatu, to może mieć pretensje do siebie, że nikt tego nie ogląda, albo że nabija się ze zdjęć nie na temat, które znalazł :P


Co do Korotyńskiego - nie znam, nie bywam, nie wypowiem się. Ale to samo mam u siebie na Koszykowej. I - uwaga - widzę ciekawą prawidłowość. Rowerzyści jadący chodnikiem jadą w przeciwną stronę niż pas rowerowy obok. A na drugą stronę jezdni na pas w ich kierunku nie bardzo mają jak się dostać. Zwykle dojeżdżają chodnikiem do pierwszego skrzyżowania i tam zjeżdżają na pas (lub w ulicę poprzeczną).
Czyli robią tak samo jak ja i ty dojeżdżaliśmy do jezdni pod moim blokiem, gdzie nie dało się inaczej :P Nie widzę w tym nic złego, póki szanują prawa pieszych.


Może nie uwierzycie ,ale ja pomimo wielu lat spędzonych w różnych środowiskach (między innymi Masie) nigdy nie byłem uzależniony od układów i układzików i dlatego zachowałem jeszcze swoje osobiste zdanie na różne tematy i nie muszę podskakiwać jak mi zaklaszczą. 

Przyznasz, że to całkiem zabawne, gdy twój ulubiony argument wobec innych osób (tu mógłbym wymienić większość środowiska masowego), który z lubością i bez żadnych dowodów stosowałeś przez wiele lat nagle stosowany jest przeciwko Tobie. Widzę w tym konkretną ironię losu :-)


ale Jerzy!!! od 2 miesięcy Twój burmistrz/wiceburmistrz, ja nie wiem, nie moje okolice, jak Ciebie cytuje - to pisze Redaktor Pawlonek!

Jasne, Jerzy pełni tu rolę "pożytecznego przeciwnika" (ta rola bywa też nazywana bardziej dosadnie). Już Patton mówił "Nigdy nie przeszkadzaj wrogowi, gdy popełnia błąd".

Jerzy jest śmiertelnie przekonany o tym, że ma rację i działa słusznie, więc wystarczy podpromować na stronie jego teksty, nazwać "redaktorem", pokazać światu i proszę: "sami rowerzyści i to Z MASY mówią, że jest źle", "środowisko rowerzystów jest podzielone", "cykliści sami nie wiedzą czego chcą" - można to co pisze Jerzy sprzedawać pod wieloma pretekstami.

Jak się da przeciwnikowi narzędzie, to ten je wykorzysta. Co więcej - wykorzysta je tak jak On zechce, a nie tak jakby chciał Jerzy. Ale nie sądzę, by Jerzy analizował swoje teksty pod kątem "czy nie podcinam gałęzi, na której siedzę" przed ich opublikowaniem.


a artykuł i fotki uważam za durny i napędzający agresję rowerowo-pieszą

To też.


nie każdy ma Twoje doświadczenie, by spoko jeździć po jezdni

Nie gloryfikuj doświadczenia Jerzego, bo już ustaliliśmy, że jeżdżenie po jezdni/chodniku to nie kwestia jego doświadczenia, a wyłącznie sytuacji w jakiej Jerzy się znajdzie. Postawiony w pewnej sytuacji Jerzy, pojedzie po chodniku dokładnie tak samo jak osoby, które krytykuje w swoich tekstach.

BTW. Doświadczenie Jerzego w temacie rowerowym nie jest jakieś powalające :P


ja z moim wnukiem, 12 lat, obowiązkowo jezdnią, nie pojechałabym jezdniami Śródmieścia, bo mi go zabiją,
na razie ćwiczymy osiedlowe uliczki na Pradze Południe i most Poniatowskiego, gdy jedzie w kleszczach między babcią a dziadkiem i pasy na Saskiej samodzielnie

Bo to nie zależy od doświadczenia, tylko sytuacji. W wieku 12 lat jeździłem po Modlińskiej i Grota rowerem. Samodzielnie rowerem po ulicach wyprawiałem się w tym wieku z Białołeki na Okęcie, Wawer czy za Warszawę. Ale absolutnie nie zamierzam pisać artykułów, że to jest normalne, a jak ktoś robi inaczej to jest zły :P


Tego moim zdaniem Jerzy nie kuma - że jego prywatne doświadczenia nie koniecznie są możliwe do przeniesienia na ogół rowerzystów. Jemu się wydaje, że wszyscy są jak On. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Mało kto jest jak Jerzy, mało kto chce być jak Jerzy :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Kwi 2017, 15:01:11
DO USUNIECIA
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 08 Kwi 2017, 02:58:41
Tylko, że ja nie twierdzę, że jest dojazd. Wręcz przeciwnie, twierdzę, że czasem trzeba pojechać po chodniku. I że póki robisz to z poszanowaniem praw pieszych to jest to OK.
(...)
Czyli robią tak samo jak ja i ty dojeżdżaliśmy do jezdni pod moim blokiem, gdzie nie dało się inaczej :P Nie widzę w tym nic złego, póki szanują prawa pieszych.
Bardziej niż PRAW pieszych postulowałbym szanowanie pieszych, niezależnie od ich praw, szczególnie na chodniku.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 08 Kwi 2017, 22:19:06
Jedno równa się drugiemu. Szanując prawa pieszych (to, że chodnik jest ICH, a Ty jesteś gościem), szanujesz i samych pieszych.
Albo odwrotnie, jak wolisz- szanując pieszych, nie rozjeżdżając ich, nie strasząc, szanując ich przestrzeń - szanujesz także ich prawa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 10 Kwi 2017, 14:08:25
http://www.pulshr.pl/rynek-zdrowia/polacy-gonia-holendrow-dojazd-do-pracy-rowerem-coraz-popularniejszy,42986.html

Cytuj
Z badania Michael Page wynika, że co dziewiąta osoba w Polsce dojeżdża do pracy rowerem (11,2 proc.). To wynik lepszy od europejskiej średniej, która wynosi niecałe 9 proc. Na czele zestawienia plasuje się Holandia, gdzie z rowerów korzysta ponad 20 proc. pracowników. Na przeciwnym biegunie znajdują się Turcja (1,0 proc.) i Portugalia (1,2 proc.).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 10 Kwi 2017, 16:54:49
Szczerze mówiąc trochę dziwne to badanie. 10% dojeżdzających do pracy - bardzo chciałbym ale to nie pasuje mi do innych danych o potokach ruchu rowerowego, które wynoszą bardziej 5 niż 10% i gdzie szczyt ruchu przypada na popołudnie (gdy ruch komunikacyjny nakłada się na rekreację).
Aby było 10% dojeżdżających do pracy, to inne części społeczeństwa (rekreacja, szkoły, uczelnie) musiałyby mieć znacznie mniej niż 10%, by się zrównoważyło do średniego udziału rowerów w ruchu na poziomie 5-7% - tymczasem mam wrażenie, że jest dokładnie odwrotnie - pod szkołami rowerów pełno i może wyjść >10%, pod firmami są, ale nie tyle, by wyrobić 10% ogółu.

Ciekawi mnie próba tego badania - bo lokalnie lub na pewnej próbie (np. jakaś fir4ma, gdzie są dobre warunki do dojazdów rowerem) to tak mogłoby wyjść. Natomiast w skali kraju - bardzo, bardzo wątpię byśmy mieli aż 10%. Choć chciałbym.


Natomiast kolejne dane, te o czasie dojazdu, rzadszym spóźnianiu się itp. już mi bardziej pasują do innych badań i moich prywatnych odczuć.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 10 Kwi 2017, 19:19:37
Reklama, więc zacne bzdury
https://www.westfalia-automotive.com/pl/kampania/rowerzystow-jest-za-duzo/
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 11 Kwi 2017, 08:52:52
Ta westfalia to jakiś genialny patent:

Cytuj
Należy jednak pamiętać, że ścieżki rowerowe, to nie to samo, co trasy rowerowe. Ścieżki rowerowe służą do przemieszczania się po mieście z punktu A do punktu B. Oznacza to, że nie są to kilometry, które można przejechać w wolny dzień w celu zrelaksowania się i spędzenia czasu na świeżym powietrzu.

zasadniczo: jeżeli rower to tylko samochodem
inne brednie na tym samym dnie, przecież nie poziomie, bo się poziomkowcy obrażą  :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Kwi 2017, 09:43:48
Ja trochę tych firm nie rozumiem - Oni naprawdę wierzą, że ludzie są tak głupi i łykają wszystko bez popity, że jak przeczytają, że się nie da jeździć rekreacyjnie po infrastrukturze transportowej, to w taką bzdurę uwierzą? Mnie to by było zwyczajnie wstyd takie rzeczy pisać, bo czułbym się źle wiedząc, że de facto obrażam inteligencję moich klientów. Co więcej, bałbym się to robić - jak klienci zauważą, że są robieni w konia i traktowani jak idioci, mogą się obrazić i iść do konkurencji, a to niezbyt dobre dla biznesu.

A przecież wystarczyłoby napisać, że nie każdy chce jeździć rowerem po mieście i niektórzy wolą wyjechać daleko za miasto z rowerem, do czego samochód i bagażnik dachowy faktycznie mogą się przydać. I z bełkotu pełnego ściem i obrażania inteligencji klientów zrobiłby się całkiem sympatyczny i prawdziwy tekst.

Choć ja za miasto z rowerem wolę i tak pojechać pociągiem. Samochód ogranicza do jeżdżenia rowerem w kółko, bo trzeba po niego wracać potem. Bez auta mogę zacząć w zupełnie innym miejscu a skończyć w innym.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 18 Kwi 2017, 04:40:44
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-podsumowala-swiateczny-weekend-na-drogach,229650.html

Cytuj
Policjanci ze stolicy i okolic zatrzymali też 28 nietrzeźwych kierowców. (...)

Oprócz kierowców, na jazdę po wypiciu alkoholu decydowali się rowerzyści. Funkcjonariusze zatrzymali cztery takie osoby w stolicy i dziesięć w sąsiednich powiatach.

2:1.

Czy na każdego kierowcę w polsce przypada statystycznie pół rowerzysty, rowerzyści częściej piją, czy pijanego rowerzystę łatwiej złapać...?  :-\
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 18 Kwi 2017, 09:33:55
Rowerzystę łatwiej złapać. Po rowerzyście bardziej widać (albo inaczej - kierowcy w aucie prawie nie widać, musi dokładnie jechać od krawężnika do krawężnika by zwrócić na siebie uwagę).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 21 Kwi 2017, 08:46:50
http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-rowerzysta-potracil-pieszego-teraz-zaplaci-tysiace,nId,2384581 (http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-rowerzysta-potracil-pieszego-teraz-zaplaci-tysiace,nId,2384581)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 25 Kwi 2017, 10:41:36
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-drogowy-terroryzm,nId,2385940 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-drogowy-terroryzm,nId,2385940)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 25 Kwi 2017, 21:20:32
Zaraz po tym jak zauważyliśmy, że burmistrz Ursynowa ubijający projekty rowerowe
Najpierwej użyliśmy nasz fejsbók Masowy, a potem poszli spać.
Reszta zrobiła się sama :)
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,mial-robic-w-ratuszu-to-z-czym-nie-radzi-sobie-w-dzielnicy,230385.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 25 Kwi 2017, 23:22:39
i jeszcze jedna ciekawa wypowiedź:
http://iochota.pl/artykul/zeby-bylo-jak-nalezy/229076
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 26 Kwi 2017, 11:56:14
Hehe, odmienia tego organizatora przez przypadki w każdym wpisie, jakby co najmniej z dekadę w pismach był wymieniony jako odpowiedzialny za cokolwiek, biegał po spotkaniach do instytucji, sponsorów, zarządzał sklepikiem, finansami, produkcją szprychówek lub czymkolwiek.

Tymczasem tak od początku do końca to Jerzy zdaje się 2 rzeczy zorganizował - raz stoisko Masy na Dniu Ziemi i potem "Godzinę dla Roweru" po pierwszym przejeździe (tym zamiast Masy) przejął i zamordował do poziomu frekwencji 2-3 osób. W samej Masie to zdaje się raz był "00" :D Przynajmniej za moich czasów, bo co było później to nie wiem.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: SeBeQ w 29 Kwi 2017, 23:33:44

http://www.wersus.com.pl/2006%20obrazki/karta%20rowerowa/06%20wyprzedzanie2.jpg

http://www.wersus.com.pl/2006%20obrazki/karta%20rowerowa/04%20wymijanie.jpg

http://informacjaprasowa.com/2017/01/14/wyprzedzanie-i-wymijanie-na-przejsciu-dla-pieszych-jaki-grozi-za-to-mandat-ile-punktow-karnych/
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 30 Kwi 2017, 01:46:41
Nie wydaje mi się, aby wszystkie te reguły wynikały z UPRD, a jestem niemal pewien, że część z nich - jak chociażby obowiązek zatrzymania się przy wyprzedzanie - z niego wypadły podczas niedawnych nowelizacji.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Maj 2017, 09:43:44
Dokładnie. Bzdury są na niektórych tych obrazkach. Obowiązek zatrzymania się będąc wyprzedzanym zniknął z PoRD w 2011 roku.

Tak samo rysunek sugerujący by zjechać do prawej, na pobocze "a nawet zatrzymać się" bo z naprzeciwka zza wzgórza może walić ktoś przez podwójną ciągłą na czołowe jest - echm - niepoważny.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 16 Maj 2017, 15:55:40
zaraz, zaraz, czy niektórym rowerowy maj za bardzo nie przyświecił w nawiki czy inne ecc :P

http://kontakt24.tvn24.pl/polska,496/slalomem-na-przelaj-zderzenie-z-rowerzysta-ktory-zajezdza-droge,232150.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 17 Maj 2017, 13:14:26
Jest taki podzbiór w zbiorze rowerzystów, mających przepisy i zdrowy rozsądek za nic.
Oni tak mają bez względu na porę roku. No cóż - selekcja naturalna przybiera coraz
ciekawsze formy.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 17 Maj 2017, 14:27:08
Może z tą kartą rowerową to nie był taki zły pomysł ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 17 Maj 2017, 15:16:36
Ale karta Rowerowa ciągle istnieje i ciągle jest obowiązkowa w przedziale wiekowym 10 =>18lat :)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 17 Maj 2017, 23:10:39
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,straznicy-sprawdzili-sciezki-rowerowe-nie-byli-zachwyceni,232279.html
 
a ja myślałem, że niczego dobrego się po straszy nie należy spodziewać ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 18 Maj 2017, 16:07:06
A ja chciał bym ich raporty zobaczyć.
Pierwsze pytanie co zauważyli, a czego nie.
Drugie - co z tego wyniknie.
Na razie cieszę się, że nie uciekają od tematu.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 19 Maj 2017, 09:00:39
I co z tego. Co roku tak robią. Coś z tego wynika? Pełnomocnik z ekipą dalej żyją w pełnym samozachwycie.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Maj 2017, 14:46:27
Tym razem (z półrocznym opóźnieniem) tvn zauważył działalność Masy (osobowo Marek i Jola).

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sciezka-rowerowa-odlazi-platami-zaczeli-remont-ale-nie-skonczyli,231959.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 19 Maj 2017, 22:27:19
o ja cie!!! to więcej niż pół roku!
urzędnicze młyny mielą powoli  :P
przejazd/spacer kontrolny (z urzędnikami od metra i dróg) po Świętokrzyskiej, gdy odkryliśmy spękania i odłażenie farby i że spękania farby wchodzą w głąb asfaltu był jesienią, w listopadzie chyba.... mamy środek maja
 :P
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 20 Maj 2017, 18:20:50
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,na-czerwonym-przez-skrzyzowania-telefon-przy-uchu-beztroska-rowerzysty,232538.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 22 Maj 2017, 09:46:26
urzędnicze młyny mielą powoli  :P
przejazd/spacer kontrolny (z urzędnikami od metra i dróg) po Świętokrzyskiej, gdy odkryliśmy spękania i odłażenie farby i że spękania farby wchodzą w głąb asfaltu był jesienią, w listopadzie chyba.... mamy środek maja
 :P

To nie młyny mielą powoli (choć pewnie to też), tylko proces układania farby (właściwie to masy) chemoutwardzanej epoksydem wymaga by było +10 stopni minimum przez cała dobę. Inaczej się nie utwardzi prawidłowo i nie będzie trzymać. Jakby położyli jesienią lub wczesną wiosną, znowu by zaczęło odłazić.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mk1111 w 22 Maj 2017, 14:01:25
Tu nie temperatura decydowała ale zdaje się, że wreszcie wdrożyli wykonanie zastępcze zamiast Astaldi.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 28 Cze 2017, 13:32:21
No nie powiem, uśmiałem się: http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/szokujacy-pomysl-rzadu-kazdy-kierowca-co-roku-bedzie-musial-zdawac-egzamin-teoretyczny_1006320.html  ;)

Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w 29 Cze 2017, 08:46:36
Znaczy Macierewicz bis. Już się od niego odcinają.
Z drugiej strony odsiało by się sporo takich co załatwili prawko na lewo.
Np. cała masa Cyganów, którzy nawet czytać nie potrafią.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Cze 2017, 11:34:05
Odsiałoby tez takich, co prawko robili 20-30 lat temu, obecnych przepisów nic a nic nie znają, a wiedzę o tym co się zmieniło mają np. z Gazety Prawnej, która myli środek pasa ze środkowym pasem :P

Takich kierowców jest cała masa i mnie się osobiście ten pomysł, by prawko nie było raz na zawsze, bardzo BARDZO podoba. Może nie co roku te egzaminy powinny być, bo takiego oblężenia nie wytrzymają WORDy ani sami kierowcy tego nie zniosą. Ale raz na 3 czy 5 lat, to jak najbardziej, w Stanach się w takich interwałach robi słynne egzaminy w DMV i to działa. I mówię to jako kierowca, który tez by musiał iść i taki egzamin zdawać, bo prawko mam już niemal 20 lat.

Do kompletu osobiście dorzuciłbym jeszcze obowiązkowe badania dla kierowców w wieku 65+. Co roku. Bo niestety trendy są takie, że coraz więcej wypadków powodują emeryci. Jest to trend nie tylko w Polsce, ale i na świecie (np. w Japonii dużo się o tym mówi i szuka rozwiązań). Dla reszty kierowców takie badania mogłyby być rzeadziej - np. co 5 lat, przy okazji egzaminów.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 29 Cze 2017, 12:27:18
Jedno "ale"
Jest coś takiego jak prawa nabyte.
Moje prawo jazdy jest bezterminowe, dopóki mi nie zabiorą - ma takie pozostać i nikt mi nie może kazać czegoś zdawać. I takich jak ja jest z 90% ludzi starszych, nie tylko emerytów.
Na przykład dlatego nie zrobiłem kat.A, żeby nie wchodzić w inny tryb posiadania uprawnień.

Trzeba było myśleć wcześniej. Teraz mogą mi kazać, a ja nic nie muszę.
BEZTERMINOWO, tak jak ważność moich uprawnień.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Cze 2017, 15:24:30
Tak, tak, ja też mam bezterminowe. Znam te argumenty. I oczywiście od strony prawnej one mają sens, ustawodawca będzie się musiał z nimi zmierzyć. Nie wiem czy da się to obejść, czy trzeba przełknąć to naważone piwo, czyli zmiany wprowadzić tylko dla nowych kierowców - to też byłby krok w dobrą stronę.

Od strony merytorycznej, lepiej byłoby dla świata, gdybyśmy jednak wszyscy musieli sobie te przepisy przypominać. Ale to jak rozumiem jest poza dyskusją, a Ty chciałeś zwrócić uwagę na aspekty prawne.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 29 Cze 2017, 16:23:49
Ależ nie.
Ja mówię o aspektach praktycznych. I o emerytach również.
Prawa jazdy terminowe wydają od 10 lat. Czyli sytuacja się poprawi za lat 40.
Przepisy można przypominać w inny sposób, ale do tego trzeba pomyśleć i coś zrobić, ale przecież łatwiej jest rozdać kamizelki, opaski i twierdzić ile się nie zrobiło dla BEZPIECZEŃSTWA.

A tak poza tym to się z tego wycofali. I nigdy nie mieli tego na myśli. I tylko się nam wydawało.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Cze 2017, 17:36:31
Przepisy można przypominać w inny sposób, ale do tego trzeba pomyśleć i coś zrobić, ale przecież łatwiej jest rozdać kamizelki, opaski i twierdzić ile się nie zrobiło dla BEZPIECZEŃSTWA.

Można, można. Ale myślę, że ta metoda akurat byłaby zwyczajnie skuteczniejsza.


A tak poza tym to się z tego wycofali. I nigdy nie mieli tego na myśli. I tylko się nam wydawało.

I dlatego u nas nigdy nie będzie lepiej. Co politycy (wliczając samorządowych) robią krok w przód, to zaraz w strachu krok albo dwa w tył. To nie dotyczy tylko tego tematu - tak samo było z wieloma innymi. Tylko tak tańcując do niczego nigdy nie dojdą - i tu już pomijam czy cele obrane przez nich są słuszne czy nie. Chodzi o sam fakt, że metoda krok w przód-krok w tył, nie jest dobrym sposobem na cokolwiek.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 29 Cze 2017, 19:20:15
I zaraz się zacznie przygotowywanie gruntu wśród kierowców oraz osładzanie tych zmian: obowiązkowa karta rowerowa, OC dla rowerzystów i kaski...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 29 Cze 2017, 21:34:13
I zaraz się zacznie przygotowywanie gruntu wśród kierowców oraz osładzanie tych zmian: obowiązkowa karta rowerowa, OC dla rowerzystów i kaski...

Obowiązkowej karty nie będzie, musielibyśmy wypowiedzieć Konwencję Wiedeńską o Ruchu Drogowym. Co by raczej nic kierowcom nie osłodziło, bo wyjeżdzając za granice nie mogliby się posługiwać polskim prawkiem. Nie dojdzie do tego póki mamy silną obsade polskich firm w sektorze transportowym, bo oni prędzej by kraj zablokowali blokadami niż pozwolili se zlikwidować interes.

Z tego samego powodu nie będzie też raczej obowiązkowych kart i OC.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 29 Cze 2017, 23:58:07
http://www.rp.pl/Prawo-drogowe/306299984-Rowerzysta-nie-moze-dla-wygody-zbaczac-ze-sciezki--wyrok-Sadu-Rejonowego.html#ap-2
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 30 Cze 2017, 00:08:55
Z powyższego uzasadnienia:
Cytuj
Odstąpienie od obowiązku jazdy po drodze dla rowerów byłoby usprawiedliwione, gdyby skorzystanie z niej było niemożliwe lub zwiększało zagrożenie dla rowerzysty lub innych uczestników ruchu, np. gdyby była uszkodzona, oblodzona czy też prowadzone byłyby na niej wykopy.

Czy omijanie nocą DdR z nieoznakowanymi słupkami, gałęziami wystającymi w skrajnię, niepewną nawierzchnią itp pod to podpada?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Cze 2017, 07:53:54
Dla równowagi inny wyrok, sytuacja podobna, tylko rowrzysta w sądzie chyba lepiej dodał argumenty:

http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/rower/154505250002506_V_W_002067_2016_Uz_2016-07-27_001
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 30 Cze 2017, 08:12:28
Sytuacja jest całkowicie inna. W pierwszym przypadku był DDR zgodnie z kierunkiem ruchu w drugim nie było.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Cze 2017, 10:10:19
Sytuacja jest całkowicie inna. W pierwszym przypadku był DDR zgodnie z kierunkiem ruchu w drugim nie było.

W jednym przypadku ddr był po lewej i w drugim. Można dyskutować czy to, że w jednym przypadku ddr miał 20-50m (długość skrzyżowania), a w drugim miał więcej metrów jest w jakikolwiek sposób istotne - moim zdaniem nie. W obu przypadkach rowerzysta mógł tez wjechać na ddr, fizycznie się dawało.

Różnica jest tylko taka, że przegrany mówił argumentami merytorycznymi (liczba potencjalnych punktów kolizji itp.), a wygrany użył argumentów prawnych (znak po lewej nie obowiązuje = ddr po lewej nie obowiązuje). Przegrany mógł mieć mnóstwo racji, wiadra całe, ale co z tego. Sąd interesują argumenty prawne - sąd tylko to rozpatruje, nie analizuje "dobra" i "zła" jak w jakiejś Annie Marii Wesołowskiej czy innych Trudnych Sprawach :P

Merytorykę, bezpieczeństwo sąd ma w dupie i w razie potrzeb upraszcza ją sobie do poziomu ddr=bezpiecznie, jezdnia=niebezpiecznie, co jak wiemy bywa wierutną bzdurą.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 30 Cze 2017, 15:11:37
Z tego co ja zrozumiałem, w pierwszym przypadku rowerzysta jechał po DdR, ale zjechał na jezdnię, bo inaczej musiałby stać 3x na przejazdach. Nie dziwuę mu się, bo nie tak dawno sam stałem z 10 minut na przejazdach Czerniakowska/Witosa, a przecinałem tylko dwie jezdnie...

I nie miałby przypału, gdyby nie wjechał na jezdnię jak świeciło się zielone na przejeździe, i nie skręcił wtedy na jezdnię i w efekcie przejechał "na czerwonym" - chociaż czerwonego sygnalizatora nie minął.

Ewentualnie wjechał na jezdnię wcześniej i przejechał na czerwonym na bezczela...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 30 Cze 2017, 19:53:33
Sytuacja jest całkowicie inna. W pierwszym przypadku był DDR zgodnie z kierunkiem ruchu w drugim nie było.

W jednym przypadku ddr był po lewej i w drugim.
Przecież wyraźnie napisane że był ddr dla kierunku ruchu po tej stronie. Rowerzysta wyjechał na jezdnię żeby nie stać na kilku przejazdach. Jak np na RZS omija się schody jadąc od BW1920 górą. Chociaż tam raczej legalnie
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 02 Lip 2017, 23:01:01
Przecież wyraźnie napisane że był ddr dla kierunku ruchu po tej stronie.

Skoro musiał 3 ramiona skrzyżowania przejechać, to ddr był po drugiej stronie. A ddr po lewej nie obowiązuje, o czym przeczytasz w KW (polecam oryginalną, angielską wersję, bo polska  za nią pord są przetłumaczone tak, że to może faktycznie nie być oczywste) i w rozporządzeniu o znakach.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: rowerozof w 03 Lip 2017, 08:08:36
Zajrzyj do wyroku. Rzepa się myli. Pan Marek R. jest tak naprawdę J. S. Nie jedzie wokół skrzyżowania i nie przez 3 przejazdy co nie znaczy że  omija  3 wloty. Omija 3 przejazdy na jednym wlocie. Trudno określić o jakie skrzyżowanie chodzi jednak się mylisz i między tymi sprawami nie ma podobieństwa.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 03 Lip 2017, 08:10:26
Raffi: a mógłbyś zapodać właściwy fragment KW?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 03 Lip 2017, 14:02:19
Vienna Convention on Road Signs and Signals.

Cytuj
Signs  shall  be  so  placed  that  the  drivers  for  whom  they  are
intended  can  recognize  them easily  and  in  time.  They  shall
normally  be  placed  on  the  side  of  the  road  appropriate  to  the
direction  of  traffic

I to jest to, na co trzeba się powoływać, łącznie z kopią KW w polskim rozporządzeniu, które powiela to samo - obowiązują Cię znaki po prawej, a nie gdzieś tam za dwiema jezdniami, torowiskiem, trawnikami, ekranami dźwiękoszczelnymi, drzewami i Bóg wie czym jeszcze.

Dodatkowo w Vienna Convention on Road Signs and Signals masz:

Cytuj
Sign  D,  4  "COMPULSORY  CYCLE  TRACK"  shall  notify  cyclists  that
the  track  at  the entrance  to  which  it  is  placed  is  reserved
for  them,  and  shall  notify  the  drivers  of  other  vehicles that
they are not entitled to use that track. Cyclists shall be required to
use the track if the track is running  along  a  carriageway,  footpath
or  track  for riders  on  horseback  and  leading  into  the  same
direction
.


I tu direction trzeba rozumieć jako kierunek świata, co oznacza, że nie musisz wiedzieć, że ddr przejeżdżająca sobie na drugą stronę jezdni dalej prowadzi w tym samym kierunku, tylko po drugiej stronie jezdni, a nie np. skręca w ulicę poprzeczną. Bo niby skąd masz to wiedzieć póki nie pojedziesz i nie sprawdzisz?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 04 Lip 2017, 15:28:19
Nie wkleiłem najważniejszego, definicji "direction":

Cytuj
?Direction of traffic? and ?appropriate to the direction of traffic?
mean the right-hand side
if, under domestic legislation, the driver of a
vehicle must allow an oncoming vehicle to pass on his left; otherwise
these expressions mean the left-hand side;
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 20 Lip 2017, 17:13:48
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,22118044,zaatakowal-rowerzyste-bo-ten-uzyl-dzwonka-bil-go-piesciami.html

Swoją drogą... Który przepis zabrania pieszemu przekraczania DdR poza przejściami?
Wszelkie przepisy w PoRD to regulujące dotyczą jezdni, którą DdR nie jest...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 16 Sie 2017, 06:53:25
http://www.tvn24.pl/uwaga-tvn-agresja-na-drodze-rowerzysci-kontra-kierowcy-i-piesi,764759,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Sie 2017, 08:41:39
Swoją drogą... Który przepis zabrania pieszemu przekraczania DdR poza przejściami?

Żaden. Pieszemu wolno przekraczać ddr, o ile tylko jest dalej niż 100m do przejścia, co wynika z przepisów ogólnych. Różnica jest tylko taka, że nie ma pierwszeństwa, a na przejściu by miał. W pewnych przypadkach (brak chodnika) pieszy może wręcz iść po ddr wzdłuż. A niepełnosprawny może zawsze.


Wszelkie przepisy w PoRD to regulujące dotyczą jezdni, którą DdR nie jest...

DDR jest jezdnią. Jezdnia = część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów. Rower to pojazd.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 23 Sie 2017, 13:09:34
na obwodnicy zapomnieli wstawić oznakowania o kontraruchu :P
http://www.tvn24.pl/rowerem-pod-prad-na-dwupasmowce,766548,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 23 Sie 2017, 13:12:30
afera:
Jeden z kierowców nagrał ją pędzącą po trasie ponad 60 kilometrów na godzinę. Rowerem. Bez kasku.
http://www.tvn24.pl/latajaca-zakonnica-na-rowerze-siostra-leopolda-elzbietanka-z-poznania,766354,s.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 06 Wrz 2017, 13:19:47
http://www.tvn24.pl/12-latek-uratowal-nieprzytomnego-mezczyzne,770424,s.html

Jak potrąci pieszego, to ROWERZYSTA. A jak ratuje życie, to już tylko 12-latek...
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 08 Wrz 2017, 16:43:56
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/decathlon-ostrzega-przed-niebezpiecznym-rowerem-rockrider-540s,771135.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 13 Wrz 2017, 14:32:41
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,to-juz-przekroczylo-granice-kosztem-drogi-robi-sie-sciezki-dla-rowerow,240710.html

Cytuj
- To już przekroczyło granice. Regularnie stwarza się nowe miejsce, gdzie kosztem drogi robi się ścieżki dla rowerów lub pieszych, zwiększa się środki za parkowanie w centrum miasta
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Wrz 2017, 14:58:50
Cytuj
zwiększa się środki za parkowanie w centrum miasta

Ciekawe co autor miał na myśli, bo w Warszawie opłaty za parkowanie raczej nie rosną od lat niż są ciągle podnoszone. Zresztą są obeznie zbyt niskie, z czym wiąże się problem z parkowaniem w centrum.

Facet jest aż tak oderwany granatem od pługa, że nie zna podstawowych faktów o mieście, na którego fotel kandyduje? ;)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: oelka w 17 Wrz 2017, 01:49:22
Pochodzi gdzieś z Opolszczyzny, a Warszawę zna zza okna samochodu kursując pomiędzy Międzylesiem i Wiejską.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: uasic w 17 Wrz 2017, 16:55:43
http://aszdziennik.pl/121069,koniec-patryka-jakiego-w-pis-mamy-dowody-na-jego-kolaboracje-z-lewackimi-rowerzystami (http://aszdziennik.pl/121069,koniec-patryka-jakiego-w-pis-mamy-dowody-na-jego-kolaboracje-z-lewackimi-rowerzystami)
Cytuj
To jest ASZdziennik, ale Patryk Jaki naprawdę kolaboruje z lewackimi rowerzystami.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 17 Wrz 2017, 22:50:14
Piękne trololo...

ale i ważna nauczka. Polityków oceniamy i wybieramy TYLKO I WYŁĄCZNIE na podstawie ich działań. Bo to co deklarują, bo to się zmienia zależnie od sondaży i kierunku, z którego wieje wiatr.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Wrz 2017, 16:44:45
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,22394957,rowerzysta-potracony-przez-bmw-kierowcy-powinni-sie-nauczyc.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 19 Wrz 2017, 16:45:41
i jeszcze tu:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,duch-roweru-w-miejscu-gdzie-zginal-rowerzysta-swiatla-beda-dopiero-za-rok,241371.html
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: em c w 19 Wrz 2017, 22:14:35
Ktoś wie jak wyglądał ten wypadek, tzn. w jakim kierunku poruszał się rowerzysta, a w jakim BMW?
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 20 Wrz 2017, 10:04:25
ZGADUJĘ, że BMW jechało do miasta ul. Drewny ze znaczną prędkością, a rowerzysta skręcał z Drewny (lub ddr za nią) w Przyczółkową by dojechać do Powsina (wsi Powsin, nie parku kultury Powsin).
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: vit w 03 Paź 2017, 08:17:35
znowu kochana partia "robi dobrze"rowerzystom

https://warszawa.onet.pl/warszawa-nowy-operator-systemu-zarzadzania-ruchem-jakie-ma-plany/85c69qr
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 07 Paź 2017, 19:14:17
Ten system zarządzania ruchem to w ogóle jest potrzebny jak krowie siodło. Przez dekadę już jest, cuda zapowiadali, gdy go wprowadzali - a moim zdaniem nie rozwiązał żadnych problemów i generalnie jest kasą wywaloną z grubsza w błoto. Tramwaje dalej stoją w korkach i się opóźniają, piesi mają nawet gorzej, bo przyciski dostali, dla rowerów jest nic, w większości miejsc objętych systemem nie wykorzystano okazji by stworzyć cokolwiek dla rowerów, korki samochodowe też nie zniknęły. Do tego jak jakieś skrzyżowanie system dostało, to potem był problem, gdy trzeba było tam cokolwiek zmienić (np. dodać przejazd rowerowy, zmienić program), bo to wszystko jest zsynchronizowane, trzeba przeliczać programy na sąsiednich skrzyżowaniach aż do Szczecina i koszty skaczą pod sufit. Samo zarządzanie systemem jest zdaje się tylko 8-16, bo później w centrali w ZDM nie ma już żadnego pracownika - z czego zresztą nieraz nabijały się media.
Jedno co się udało, to separować lewoskręty na dużych skrzyżowaniach, więc jest nieco bezpieczniej - ale to nie zasługa systemu, tego teraz zwyczajnie wymagają obecne przepisy.

Generalnie za tą kasę lepiej byłoby wybudować 100km dróg rowerowych - zysk dla miasta, odkorkowanie Warszawy, zmniejszenie zanieczyszczenia itp byłoby prawdopodobnie większe.
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: Franc w 11 Paź 2017, 10:30:05
Mógłby ktoś  treść całego artykułu wkleić (Teleporty znikają zbyt wolno z Wybiórczej) bo ja mam ograniczenia?

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22495106,rowerzysci-teleporty-znikaja-zbyt-wolno-73-takie-punkty-w.html#BoxLokWawLinkImg (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22495106,rowerzysci-teleporty-znikaja-zbyt-wolno-73-takie-punkty-w.html#BoxLokWawLinkImg)
Tytuł: Odp: Co tam w mediach palnęli... (temat zbiorczy)
Wiadomość wysłana przez: mp0011 w 11 Paź 2017, 17:22:56
Mógłby ktoś  treść całego artykułu wkleić (Teleporty znikają zbyt wolno z Wybiórczej) bo ja mam ograniczenia?

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22495106,rowerzysci-teleporty-znikaja-zbyt-wolno-73-takie-punkty-w.html#BoxLokWawLinkImg (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22495106,rowerzysci-teleporty-znikaja-zbyt-wolno-73-takie-punkty-w.html#BoxLokWawLinkImg)


Cytuj
Rowerowi aktywiści skarżą się na teleporty, czyli uciążliwe przerwy w infrastrukturze, które nie pozwalają płynnie przejechać przez miasto zgodnie z przepisami.

Rowerzyści podkreślają, że teleporty znikają zbyt wolno. Pod koniec 2016 roku Warszawska Masa Krytyczna wydała raport, w którym opisuje 73 takie punkty. Średnio w ciągu roku miasto usuwa mniej więcej trzy teleporty, więc w tym tempie z ostatnim ZDM upora się w 2041 roku.

Przejazdy rowerowe obok przejść dla pieszych
Najbardziej problematyczne są skrzyżowania. Przebudowanie ich w taki sposób, żeby bezkolizyjnie mogły przez nie przejeżdżać i samochody, i rowery, jest skomplikowane i wymaga dużych nakładów. Mikołaj Pieńkos z ZDM zapewnia, że likwidowanie teleportów oraz budowa długich tras dla jednośladów to obecnie priorytet miasta w zakresie infrastruktury rowerowej.

Rowerzyści sugerują, że nie trzeba za każdym razem przebudowywać całego skrzyżowania. Proponują, by wydzielać przejazdy rowerowe obok przejść dla pieszych albo częściowo kosztem szerokości przejścia, jeśli ruch pieszych nie jest w danym miejscu zbyt intensywny. Koszty takiego rozwiązania są marginalne. Trzeba tylko poprawić oznakowanie poziome i pionowe, wyznaczyć przejazd rowerowy i wymienić szkiełko sygnalizatora na takie, na którym widnieje również symbol rowerzysty.

? Niestety w Warszawie wszędzie, gdzie tylko się da, za każdym razem całkowicie wymienia się sygnalizację, co jest bardzo kosztowne i torpeduje wszelkie próby zmiany status quo ? mówi Maciej Sulmicki z Zielonego Mazowsza. ? Z tego powodu upadają projekty łączenia ?przerw? w infrastrukturze rowerowej zgłaszane przez warszawiaków w ramach budżetu partycypacyjnego ? dodaje. Sulmicki zgłosił w tym roku taki projekt dla skrzyżowania Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Przejścia dla pieszych są tam bardzo szerokie, bo mają aż 8 metrów. ? Stwierdzono, że trzeba od nowa wybudować sygnalizację, a to zbyt duży koszt, więc projekt, jak dziesiątki podobnych, nie został dopuszczony do głosowania.

ZDM: Musimy dostosować skrzyżowanie do przepisów
Mikołaj Pieńkos z ZDM odpiera zarzuty. ?Przepisy ściśle określają, gdzie należy ustawiać sygnalizatory i jakie są konieczne odległości, szerokości itd. Na większości skrzyżowań nie jest możliwe spełnienie tych wymogów bez dobudowy nowych słupów i przenoszenia istniejących. Część skrzyżowań ostatnie zmiany przechodziła wiele lat temu. Teraz, gdy chcemy wprowadzić jakąkolwiek zmianę, musimy dostosować skrzyżowanie do aktualnych przepisów. A to często wiąże się z koniecznością przebudowy? ? pisze.

Poza tym ZDM nie jest w tej kwestii w pełni decyzyjny, bo o tym, jak ma wyglądać skrzyżowanie, bardzo często decyduje zarządca ruchu, czyli Biuro Polityki Mobilności i Transportu. A to do przepisów podchodzi niezwykle skrupulatnie. ?Często stawia nam dodatkowe wymogi ? np. montaż systemu, który automatycznie wykrywa pieszego zbliżającego się do skrzyżowania. To oczywiście znów podnosi koszty? ? dodaje Pieńkos.

Ale te same przepisy nie są tak skrupulatnie przestrzegane w innych sytuacjach. Wówczas ZDM tłumaczy, że lepiej wprowadzić rozwiązanie tymczasowo poprawiające bezpieczeństwo, niż czekać, aż zdarzy się coś złego.

Ostatnio ZDM chwalił się np. wybudowaniem nowych aktywnych przejść dla pieszych, czyli wyposażonych w antypoślizgową nawierzchnię, z czujnikami wykrywającymi ruch pieszych, odblaskami oraz lampami LED mającymi ostrzegać kierowców o osobach zbliżających się do zebry. Jedno z nich powstało w al. Waszyngtona, w miejscu, gdzie piesi muszą przechodzić za jednym razem przez cztery pasy ruchu. Zgodnie z prawem między kierunkami ruchu powinien tam powstać tzw. azyl (wysepka). Dlaczego powstało ciągłe przejście aktywne? Pieńkos wyjaśnia, że to tymczasowe rozwiązanie, a azyle w al. Waszyngtona pojawią się dopiero, gdy będzie ona gruntownie przebudowywana.