Warszawska Masa Krytyczna
Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: trobertk w 16 Wrz 2012, 23:11:22
-
Kiedyś na urządzenie odsysajace kurz mowilo się "Electrolux" od nazwy firmy, która je produkowała. Teraz jest polska nazwa "odkurzacz" i zadko kto mówi "Electrolux".
To samo z firma "Rover", od ktorej pochodzi nazwa maszyny do przemieszczania się.
Jest np. auto lub samochód, a nawet riksza i monocykl oraz tandem!
Czekam na propozycje, które przeglosujemy i zgłosimy do prof. Bralczyka i Miodka.
Polacy nie mogą cafy czas uprawiać kryptoreklamy!
moja propozycja - bicykl - dlatego, ze jest zrozumiała w Europie
teraz Twoja nazwa czekam.
-
Moja zajefajna propozycja to: " bajsikuł " ;D
l.p l.mn
M bajsikuł bajsikuły
D bajsikuła bajsikułów
C bajsikułowi bajsikułom
B bajsikuł bajsikule
N bajsikułem bajsikułami
M bajsikule bajsikułach
W bajsikuły bajsikuły
To co, wysyłamy do Prof Miodka i czekamy na informacje o jego problemach zdrowotnych i nie zdolności do pracy naukowej :D
-
Cóż za naiwna wiara w odgórne sterowanie językiem :) Przecież to nie jest tak, że ktoś zarządzi i od jutra będzie się mówić na rower - bajsik.
Zmiany musiałyby być oddolne. Tylko jak? I po co?
Ale nic, idę dalej grać na liczaku, bo mam nowy kij do zabawy:)
-
A ja proponuję nazwę dwukołowiec wzdłużny (ew. szeregowy) :P, tak aby nie mylić z równoległym Segwayem. Wtedy będziesz mógł się nazywać wzdłużniakiem. Będzie po warszawsku. Nie mylić z wzdłużnikiem.
-
A ja proponuję nazwę dwukołowiec wzdłużny (ew. szeregowy) :P, tak aby nie mylić z równoległym Segwayem. Wtedy będziesz mógł się nazywać wzdłużniakiem. Będzie po warszawsku. Nie mylić z wzdłużnikiem.
Kobiety są bardziej słowotwórcze.
"dwukołowiec wzdłużny" może trochę za długo. Rosjanie mają wielocyped, Czesi i Słowacy po prostu kolo. Ja bym trochę uprościł - proponuję DWUKÓŁ.
dwukolista, dwukolistka, DDD - droga dla dwukołów, WMK - comiesięczny przejazd dwukołowców na swoich dwukołach.
-
Cóż za naiwna wiara w odgórne sterowanie językiem :) Przecież to nie jest tak, że ktoś zarządzi i od jutra będzie się mówić na rower - bajsik.
Zmiany musiałyby być oddolne. Tylko jak? I po co?
Ale nic, idę dalej grać na liczaku, bo mam nowy kij do zabawy:)
Nikt nikomu odgórnie nie narzuci nazwy ale czasem można coś zmienić.
Po co? Kolarz jeździ na kolarce lub kolarką. MTB na góralach. Jeżeli jeżdżę na "merida" to powinienem być meridzistą.
-
Moja zajefajna propozycja to: " bajsikuł " ;D
l.p l.mn
M bajsikuł bajsikuły
D bajsikuła bajsikułów
C bajsikułowi bajsikułom
B bajsikuł bajsikule
N bajsikułem bajsikułami
M bajsikule bajsikułach
W bajsikuły bajsikuły
To co, wysyłamy do Prof Miodka i czekamy na informacje o jego problemach zdrowotnych i nie zdolności do pracy naukowej :D
Twoja propozycja też warta jest głosowania.
p.s. o Miodku to ja nic nie wiem, bo wolny czas spędzam na dwukole.
-
Trąci to wszystko dyskusją nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy.
Albo jak kto woli pojedynkiem między flaszką a butelką.
Ktoś kiedyś wymyślił słowo "veturilo".
Podobno miało to być z esperanto ale google tłumaczą rower na "biciklo".
Szczerze mówiąc to nie widzę potrzeby zmian.
Tym bardziej, że istnieje grupa osób próbujących przechrzcić
veturilo na "Witki".
Zgody w narodzie nie ma i raczej nie będzie.
-
Trąci to wszystko dyskusją nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy.
Albo jak kto woli pojedynkiem między flaszką a butelką.
Ktoś kiedyś wymyślił słowo "veturilo".
Podobno miało to być z esperanto ale google tłumaczą rower na "biciklo".
Szczerze mówiąc to nie widzę potrzeby zmian.
Tym bardziej, że istnieje grupa osób próbujących przechrzcić
veturilo na "Witki".
Zgody w narodzie nie ma i raczej nie będzie.
Sam sobie odpowiedź dałeś, bo dlaczego "veturilo"? Dlaczego google mogą zmienić nazwę i wiadomo o jaki pojazd chodzi?
Na razie jeżeli nikt nie wymyśli czegoś bardziej wpadającego w ucho, to ja jeżdżę dwukołem!
-
Ale wy tak na poważne ;)
-
Też się zaczynam zastanawiać... bo to taka dyskusja jest trochę z góry bezowocna...
Kolarz jeździ na kolarce i na MTB, góral chodzi po górach... wzdłużnikiem dwukołowym to ja do pracy nie będe jeździł bo to za długo, rowerem jakoś szybciej... bicykle są przestarzałe, tak jak binokle, ja nosze okulary :P
-
bo to taka dyskusja jest trochę z góry bezowocna...
Też tak sądzę.
I to nawet nie tylko trochę!!!
-
Zajmijcie się lepiej czymś pożytecznym, co to za różnica, jeżeli każdy wie o co chodzi.
-
@Mbaran
Ale oni po prostu uwielbiają rowerowe BajaniA ;) !
-
Bez względu na zabory, wojnę, II, III, czy IV Rzeczpospolitą, rower w Polsce był rowerem. Tak samo auto-bus, tram-way(j), auto-kar itd.
-
i Radio... i Radio...
-
Ale to jest tak, jakbyście na wszystkie samochody wszystkich marek mówili np. renault lub spolszczone reno.
-
Ojejku, Ty to naprawdę traktujesz poważnie :D
-
Wiecie co, w Krakowie na kartofle mówią "ziemniaki".
Może warto popytać czy na rower też czegoś nie wymyślili.
-
Polacy nie mogą cafy czas uprawiać kryptoreklamy!
Why not? Firma Rover poszła z torbami, więc to już nie jest kryptoreklama, bo nie masz czego reklamować. Nie wspomnę o tym, że Rover rowerów nie robił od dziesięcioleci.
-
Polacy nie mogą cafy czas uprawiać kryptoreklamy!
Why not? Firma Rover poszła z torbami, więc to już nie jest kryptoreklama, bo nie masz czego reklamować. Nie wspomnę o tym, że Rover rowerów nie robił od dziesięcioleci.
Jeżeli tak jest, że firma poszła z torbami to tym bardziej zmiana nazwy należy się jak psu buda. Peugeot robi "te pojazdy", ostatnio Skoda reklamowała swoje, to ja mam jeździć na czymś czego już nie ma?
-
Uprzejmie informuje że Pan prof Miodek jest ostają zdrowia.
Ale jeśli prześlesz mu te zajawki do obczajenia to sytuacja może się zmienić :D ;D ;)
-
Gdybym miała taki problem to bym z pewnością do prof. Miodka napisała!
Bo rower rowerem, ale jak się dłużej zastanowimy to mamy już nie jedno, a dwa nieszczęścia. Otóż znaczna większość ludzi jeździ na rowerze w ADIDASACH. Brr, na samą myśl o połączeniu dwóch kryptoreklam- w nazwie bicykla oraz obuwia sportowego przy wykonywaniu jednej czynności robi mi się słabo. :o
-
I tu wlasnie widac, ze odchodzi sie od potocznej nazwy adidasy na rzecz nike, reebok itp. lub korki, kolce, halowki. Zmienia sie mentalnosc, wiec czas posluzyc sie nowa nazwa.
-
Czemu się upieracie tak strasznie, że słowo rower to kryptoreklama czegokolwiek... gdyby tak było to pierwsze zareagowałyby firmy produkujące... hmm... rowery.... jeżeli one uznają to słowo za dobre i właściwe określenie ich produktu to znaczy, że jest DOBRE. Gdyby nie było to mają tam już takich speców od reklamy i marketingu, że 'rower' dawno zniknął by ze słownika.
Firmy lobbują i działają - nie ma "sklepów z adidasami firmy Nike" bo Nike (ANI Adidas na to nie pozwolą), a sklepy rowerowy z ROWERAMI Giant/Merida/Mbike/Cube/Kellys/Kross jakoś istnieją...
Kurde nie zarwracajcie kijem Wisły...
-
Czemu się upieracie tak strasznie, że słowo rower to kryptoreklama czegokolwiek... gdyby tak było to pierwsze zareagowałyby firmy produkujące... hmm... rowery.... jeżeli one uznają to słowo za dobre i właściwe określenie ich produktu to znaczy, że jest DOBRE. Gdyby nie było to mają tam już takich speców od reklamy i marketingu, że 'rower' dawno zniknął by ze słownika.
Firmy lobbują i działają - nie ma "sklepów z adidasami firmy Nike" bo Nike (ANI Adidas na to nie pozwolą), a sklepy rowerowy z ROWERAMI Giant/Merida/Mbike/Cube/Kellys/Kross jakoś istnieją...
Kurde nie zarwracajcie kijem Wisły...
Nie przekonalo mnie to.
-
Jeżeli tak jest, że firma poszła z torbami to tym bardziej zmiana nazwy należy się jak psu buda. Peugeot robi "te pojazdy", ostatnio Skoda reklamowała swoje, to ja mam jeździć na czymś czego już nie ma?
Jak dla mnie, możesz nie jeździć, jeżeli Ci to przeszkadza. Ja nie widzę w tym problemu, bo jeżdżę na poziomce więc zupełnie nic nie reklamuje, ani istniejącego, ani nieistniejącego :P A cały temat wrzuciłbym do worka z hasłem "niektórzy mają piękne życie, że mają dużo czasu i tylko takie problemy do rozwiązania" ;)
BTW. Zgaduję, że z zasady nie używasz też żyletek, walkmana, peceta, coli, webasto, skotsztejpa i wielu innych rzeczy, które miały ten niefart mieć swoją nazwę związaną z jakąś konkretną marką? Czy może jakoś inaczej obchodzisz te problemy? ;)
-
Raffi napisał:
BTW. Zgaduję, że z zasady nie używasz też żyletek, walkmana, peceta, coli, webasto, skotsztejpa i wielu innych rzeczy, które miały ten niefart mieć swoją nazwę związaną z jakąś konkretną marką? Czy może jakoś inaczej obchodzisz te problemy? ;)
odpowiadam:
Żyletek używam od firmy żilet, walkmana nigdy sobie nie kupiłem, peceta hmmm - mam laptopa, piję coca-colę lub pepsi-cole, webasto nie używam, bo pedałuję, a skotsztejp to nie wiem co to jest.
Jeżeli jeździsz na poziomce to może ja na pionce?
Pionka - też ładnie!
-
@trobertk
Tak :) .
"pionka" też mi się bardzo podoba ;) .
-
@trobertk:
Możesz na truskawce, też ładnie.
Ale może nie kontynuujmy tego wątku... :-X
-
@miroslavka
Ale dlaczego?
Porozmawiajmy na ten temat ;) .
A może nad wyższością określenia "cyklista" nad określeniem "rowerzysta"
Przecież to takie fascynujące ;) .
-
Żyletek używam od firmy żilet (...) peceta hmmm - mam laptopa, piję coca-colę lub pepsi-cole
I nie bijesz na alarm? ;)
-
Może na FFR będzie film, w ktorym spotkamy się z dobra nazwa! Wsiadam na pionka i jadę na Muranów.