Autor Wątek: Problem z przerzutkami.  (Przeczytany 17238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline raku_15

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Mężczyzna
Problem z przerzutkami.
« dnia: 02 Kwi 2010, 23:32:31 »
Witam mam problem mały z rowerkiem i chciałem sie od was dowiedzieć co to może byc...:/  A mianowicie co jakoś czas w czasie jazdy zeskakuje mi łancuch na przedniej przerzutce z wyższej na niższą. Nie jest to bezpieczne bo ostatnio jechałem ulicą i zaczołem pedałowac i strzeliło tak i spadł łąncuch a ja spadlem pupą na rame i chybotałem sie na boki a za mną jechały 2 samochody... !!!  Najczęściej sie to dzieje przy mocniejszym pedałowaniu, i wtedy jest taki strzał i łancuch jest przerzutke niżej.Z tylnymi przerzutkami jest wszystko OK wyregulowane po przegladzie. Co to może byc? :( :(

mplonski

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Kwi 2010, 23:37:19 »
mi to wygląda na nie do końca wyregulowaną przerzutkę - spróbuj zmienić bieg ze środkowego na największy, a potem sprawdź, czy na pewno łańcuch nie dotyka do przerzutki. miałem coś podobnego jakiś czas temu, ale pomogła właśnie regulacja.

juri

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Kwi 2010, 12:47:27 »
może kwestia regulacji, a może zniszczonych zębatek

Offline Midziu

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #3 dnia: 03 Kwi 2010, 19:42:25 »
moim zdaniem to zużyty łańcuch...miałem to samo, łańcuch wyskakuje z zębatki i oczywiste jest że chce być jak najmniej napięty, więc nie ułoży się znów w największej zębatce, tylko zejdzie na niższą...

Offline Bartosz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 87
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Kwi 2010, 20:07:22 »
Albo łancuch albo przezutka zle ustawiona. Wpadnij z tym do mnie to zobaczymy co jest.

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Kwi 2010, 22:44:18 »
Jeżeli nie jest to winą przerzutki to może zęby w korbie są skrzywione na przykład
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Gru 2012, 00:16:55 »
Drogie Bravo, jak się reguluje przerzutki? Weszłam wczoraj w bliski kontakt z glebą i teraz mam 1-2 biegi. Żeby było trudniej, to nie mam tych wszystkich śrubek o których piszą w poradnikach.
Mam Sachs Elysee: http://www.schaltauge.com/bilder/produkte/gross/Sachs-Elysee-Schaltwerk.jpg i w zasadzie jedyne czym się da pokręcić, to jest śruba na końcu linki https://dl.dropbox.com/u/855099/DSC01448.jpg. Co z tym fantem zrobić? Szukać jakieś serwisu czy jak nie działa, to wziąć większy młotek?

Offline oelka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kolej na rower
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Gru 2012, 04:13:31 »
Może na początek wystarczy podregulować napięcie linki śrubą baryłkową przy kierownicy na wlocie do manetki. Kwestia w którą stronę zależy od tego na jakie biegi nie da się ustawić przerzutki.

Krzysztof Olszak

oelka.a.yahoo.com (.a. = @)
http://oelka.bikestats.pl/

Rano1

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Gru 2012, 09:58:44 »
Wiem, że na to forum wchodzą guru, co nawet ramę potrafią wyprodukować, ale co do mnie...Po kolei.
Teraz rowery, osprzęt, a w szczególności instrukcje obsługi robione są tak, żeby zwykły uzytkownik nie wiedział prawie nic, jak się do tego zabrać.
W starych składakach regulacja przerzutki w piaście była czymś prostym dla nastolatka. Jak kupiłem swój pierwszy rower, za pierwsze zarobione pieniądze (ponad dekadę temu), z instrukcji obsługi już niewiele potrafiłem wyciągnąć. Moje regulacje przerzutek kończyły się generalnie tym, że często łańcuch mi spadał. Gdy skończyłem z tym procederem i nawet na kwadrans zacząłem oddawać rower do regulacji przerzutki w serwisach (żeby zrobili "od ręki" - czasem mi się to udawało), skończyły się u mnie problemy ze spadającym łańcuchem.
Trzymam się zasady, że jak coś nie gra w napędzie, trzeba "prosić" przerzutkę o zmianę przełożenia, jadę do sprawdzonego serwisu (czyszczenie i smarowanie sprayem przerzutek robię oczywiście sam, "nie daj Boże" smarować łańcucha lepkimi smarami - on powinien być suchy !). Dla nich to 5 minut. Mają to w "jednym palcu".
Tak to jest w obecnych czasach, gdy nawet z kompatybilnością osprzętu jest tak, jak z bebechami komputera.

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Gru 2012, 14:44:49 »
Oddałam do serwisu starych rowerów. Spodziewałam się, że zrobią mi to właśnie w 5 minut, ale facet zrobił "ojojoj" i mam jutro wrócić po rower. Pewnie mi ją wymienią, bo jest za stara.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Gru 2012, 17:56:57 »
Wiem, że na to forum wchodzą guru, co nawet ramę potrafią wyprodukować, ale co do mnie...Po kolei.
Teraz rowery, osprzęt, a w szczególności instrukcje obsługi robione są tak, żeby zwykły uzytkownik nie wiedział prawie nic, jak się do tego zabrać.

@Rano1

Kurcze, myślę i  mam tak samo jak Ty wiesz    :)    ?
Może poprośmy któregoś ''guru'' od serwisowania rowerków, aby się wypowiedział na ten temat i może my byśmy z tego skorzystali    :)    .
Pozdro. 
« Ostatnia zmiana: 17 Gru 2012, 17:58:25 wysłana przez fionotron »

Offline Libr

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 119
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Gru 2012, 20:35:36 »
polecam metodą prób i błędów ;]
"Gatunki to tylko składniki, z których pragnę stworzyć własną potrawę. Muzyka nie dzieli się bowiem według mnie na gatunki lecz na tą, która jest zgodna z rytmem naszego serca i tą, która się z nim rozmija." L.U.C

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Gru 2012, 00:28:21 »
polecam metodą prób i błędów ;]

@Libr

Jeżeli chodzi o regulację przeżutek to żeczywiście od biedy można by bylo wyregulować ''metodą prób i blędów''

Chciałem jednak ''Wywołać do Tablicy'' kolegów rowerzystów zaznajomionych z tematem i mających duże doświadczenie np. Raffiego czy Oliego. 

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Gru 2012, 08:09:02 »
Czuję się wywołany ;-)

Skoro zaczęło się od gleby, to ja bym zaczął od oglądania jakie ta gleba poczyniła straty w sprzęcie. Możliwe, ze tylko trzeba popuścić/podciągnąć linkę lub wymienić pancerze, ale możliwe też (i po glebie nawet prawdopodobne), że nie działa, bo gleba coś uszkodziła, albo nawaliła syfu w jakiś element, który powinien być czysty i teraz się blokuje.

Przez sieć to ja mogę na ten temat tylko pogdybać. Skoro rower jest w serwisie, to nie ma sensu go stamtąd odbierać tylko po to bym jak lub Olaf zrobił to samo co pewnie zrobi serwisant ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Gru 2012, 14:17:40 »
Wymienili przerzutkę i manetkę na nowe, bo nie dało się naprawić. Jak mnie każdy upadek ma tak dotykać finansowo, to oferta ZTM nawet po podwyżkach robi się atrakcyjna.

GFM

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #15 dnia: 18 Gru 2012, 21:38:13 »
Trzeba było pomyśleć nad przerzutką w piaście.
Nexusy są tak skonstruowane, że linka dochodzi do piasty
wewnątrz ramy. Konstrukcja doskonała.

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Gru 2012, 12:04:56 »
W piaście już mam bębnowe hamulce.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Gru 2012, 13:42:07 »
Wymienili przerzutkę i manetkę na nowe, bo nie dało się naprawić. Jak mnie każdy upadek ma tak dotykać finansowo, to oferta ZTM nawet po podwyżkach robi się atrakcyjna.

A może lepiej się po prostu nie wywalać? Dobre opony też są w cenie, tak samo jak np osłonka przerzutki, ale pewnie wyjdą taniej niż bilet miesięczny ;)


Trzeba było pomyśleć nad przerzutką w piaście.
Nexusy są tak skonstruowane, że linka dochodzi do piasty
wewnątrz ramy. Konstrukcja doskonała.

Zależy które Nexusy. Całkiem sporo jest jednak tych, co mają z boku wystające elementy.


W piaście już mam bębnowe hamulce.

To akurat nie gra roli. Są modele i z tym i z tym ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #18 dnia: 19 Gru 2012, 17:03:53 »
A może lepiej się po prostu nie wywalać?

Brzmi kusząco:)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Gru 2012, 17:24:20 »
A może lepiej się po prostu nie wywalać?

Brzmi kusząco:)

No tak brzmi bardzo kusząco   :)    .

Wystarczy jeździć ostrożnie - raczej wolno płynnie wchodzić w zakręty i nie zmieniać położenia opony w stosunku do często zaśnieżonej ulicy, czy terenu i nie hamować zbyt gwałtownie - i to tylnymi hamulcami, aby przypadkiem nie wpaść w poślizg i przyziemić. To wszystko jest ważne - bo pod śniegiem może być lód, a to połączone z wcześniejszymi ''przypadkami'' już do wywrotki zdecydowanie może wystarczyć.
A potem to już tylko pozostaje wykosztowywać się na zdezelowany sprzęt i oby tylko na tym zimowe wywrotki się zawsze kończyły.

Pozdro.

Rano1

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Gru 2012, 17:27:22 »
Niestety co do wydatków prawidłowość jest prosta - wkładasz więcej kasy w nowy rower, mniej wydatków na wymianę/naprawę części, no i ...na odwrót.

Przy w miarę spokojnej jeździe i nieagresywnej zmianie przełożeń ( bez chrup-chrup) - ja tak przynajmniej się staram- przy osprzęcie ze średniej półki Shimano (Acera-Alivio koniec lat 90tych) prędzej sypnie się przednia (np. nity na "rękawie" przerzutki) - przynajmniej ja tak miałem (tylnia Acera w rowerze z 1997 roku ma się dobrze, tylko manetkę trzeba było przesmarować).
Przy agresywnej jeździe nie wiem jak jest. Kiedyś Skeler mi napisał, że "zabił" XT w rok  ;D

GFM

  • Gość
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #21 dnia: 19 Gru 2012, 19:22:04 »
http://allegro.pl/kolo-28-z-piasta-7-biegow-shimano-nexus-7-i2880391275.html

http://allegro.pl/tylna-piasta-shimnano-nexus-7-sg-7r46-gazelle-i2861122010.html

ta pierwsza w kole jest używana i bez osprzętu
ta druga też bez osprzętu ale nówka sztuka

zamów mailowe powiadamianie o nowych aukcjach w tej kategorii
jak się trafi coś godnego uwagi za niewielkie pieniądze to licytuj

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #22 dnia: 20 Gru 2012, 06:59:33 »
Niestety co do wydatków prawidłowość jest prosta - wkładasz więcej kasy w nowy rower, mniej wydatków na wymianę/naprawę części, no i ...na odwrót.

Przy w miarę spokojnej jeździe i nieagresywnej zmianie przełożeń ( bez chrup-chrup) - ja tak przynajmniej się staram- przy osprzęcie ze średniej półki Shimano (Acera-Alivio koniec lat 90tych) prędzej sypnie się przednia (np. nity na "rękawie" przerzutki) - przynajmniej ja tak miałem (tylnia Acera w rowerze z 1997 roku ma się dobrze, tylko manetkę trzeba było przesmarować).

Tylna Acera z 1997 roku ma się dobrze właśnie dlatego, że jest z 1997 roku. Każdy dość stary by jeździć na Shimano z lat 95-98 (zwłaszcza wyższych grupach) powie Ci, że to były najlepsze roczniki osprzętu tej firmy. LX '95, XT i XTR z tamtych lat, o ile są w dobrym stanie technicznym (a zdarzają się jeszcze egzemplarze nieużywane) kosztują WIĘCEJ niż nowe przerzutki tych samych grup.

I jest to w pełni uzasadnione, bo nowsze wersje po prostu nie są już tak dobre. Owszem, są lżejsze, obsługują 9 albo 10 biegów, a nie 7-8, ale... trwałością nie dorastają już do pięt.


Przy agresywnej jeździe nie wiem jak jest. Kiedyś Skeler mi napisał, że "zabił" XT w rok  ;D

Skeler akurat nie jest dobry jako wyznacznik co ile wytrzymuje, bo jemu rower średnio starcza na pół roku. Przy czym awarie miewa takie, że mi oczy z orbit wyłaziły - np pęknięcie płaszcza w piaście, ale nie prostopadle do osi koła, a tak, że odpadło pół płaszcza (i to była piasta XT właśnie).

Jak Skeler mówi, że coś wytrzymało rok, to jest to dość silna rekomendacja zakupu ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #23 dnia: 20 Gru 2012, 13:21:46 »
Tylna Acera z 1997 roku ma się dobrze właśnie dlatego, że jest z 1997 roku. Każdy dość stary by jeździć na Shimano z lat 95-98 (zwłaszcza wyższych grupach) powie Ci, że to były najlepsze roczniki osprzętu tej firmy. LX '95, XT i XTR z tamtych lat, o ile są w dobrym stanie technicznym (a zdarzają się jeszcze egzemplarze nieużywane) kosztują WIĘCEJ niż nowe przerzutki tych samych grup.

Na tylnej Acerze jednego z moich Giantów jeżdżę od wiosny 2002r przejechałem na niej przynajmniej 15 tys km.
Może nie jeździłem zbyt agresywnie, bo ''na co dzień'' i głównie do pracy, wliczając w to 2 sezony zimowe w śniegu, soli i czasami temp. poniżej minus 15st celcjusza.     

Offline jacofree

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #24 dnia: 19 Lut 2013, 07:56:42 »
No tak,wymiana przerzutki i reszty jest boląca dla portfela.Jeśli tak często się wyglebiasz przerzuć się na Piastę biegową.I nic więcej nie skrzywisz  :D Pozdrawiam.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z przerzutkami.
« Odpowiedź #25 dnia: 19 Lut 2013, 10:44:07 »
No tak,wymiana przerzutki i reszty jest boląca dla portfela.

Nie musi być. Są osłonki przerzutek, sam taką na TIRze kiedyś zgiąłem w chińskie 8, a przerzutka niżej została jak nowa.

No i jak ktoś niszczy przerzutki, bo taki ma styl jazdy (np skacze lub lata DH i wie, że często się wywala), to też zwykle nie kupuje tych przerzutek z najwyższej półki, tylko tańsze.


Jeśli tak często się wyglebiasz przerzuć się na Piastę biegową.I nic więcej nie skrzywisz  :D Pozdrawiam.

Zamiast tego urwiesz wodzik wystający z piasty, który jest o wiele trudniej dostać niż przerzutkę czy hak ramy.

(nie dotyczy starych piast "na łańcuszek" i niektórych Nexusów, które nie mają elementów wystających poza obrys roweru)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)