Warszawska Masa Krytyczna

Inne => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Drex w 11 Sty 2012, 10:01:12

Tytuł: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 11 Sty 2012, 10:01:12
Anki
Masz przewalone... O_o
Drex nie Lomianki tylko "Łomianki"
Moja komórka nie supportuje szybkiego pisania znaków z ogonkami. W przeciwieństwie do ortografii.
że dwóm osobom nie podoba się impreza i zarzucają wątek swoimi frustracjami.
A do Ciebie nie dociera co nas denerwuje. Jak na razie przestali się podszywać pod imprezę Masową. O Adbeju od jakiegoś czasu nie słyszałem, może niech napiszą czy go wyrzucili ze względów bezpieczeństwa czy może wpadł gdzieś pod autobus z korzyścią dla ewolucji?
Tu potrzeba moderatora, nie podziału.
Dodaj "obiektywnego". Niestety na forum nie ma nikogo takiego. :-(
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 10:18:26
Anki
Masz przewalone... O_o

ach, uwielbiam Cię Drex ^^
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Sty 2012, 11:24:27
A do Ciebie nie dociera co nas denerwuje.

Po prostu nie podzielam Waszej OPINII, że ktoś organizujący imprezę nie może o niej napisać na forum.

Nie stawiam absurdalnego kryterium "legalności" organizatora i zachowań wszystkich uczestników danej imprezy, bo zdaje się to jest Twoja ulubiona wymówka przeciwko LajtRowerowi. Tylko zapominasz, że w takim razie nie powinniśmy pisać na forum także o dziennej Masie, na której też część ludzi nie ma przepisowego oświetlenia, albo jeździ pod prąd (tak, Tobie też się zdarzało) i generalnie zachowuje się w sposób przeze Ciebie piętnowany. Już nie wspominając o tym, że pamiętam czasy, gdy Masa w ogóle była nielegalna :P Nocna Masa też często nie jest legalna w pełni i nie powinna pojawić się na tym forum według Ciebie - trasa nigdzie nie zgłoszona, powyżej 15 osób Nocna powinna być już dzielona na grupy. Większość innych akcji (których raczej nie możesz pamiętać) jakie robiła Masa też odbywało się na granicy prawa. Swoim bzdurnym sztywnym kryterium wyczyściłbyś to forum do zera, na równo :P

Z tego co wiem, nie ma imprezy rowerowej w Polsce w 100% zgodnej z prawem. Zawsze organizator idzie na jakieś skróty. Często robi się to tak, że zamiast papierkowej roboty, czasowych organizacji ruchu i spełniania wielu absurdalnych wymagań (np wóz strażacki, by się rowery nie zapaliły), organizator dogaduje się z Wójtem lub Burmistrzem, daje Mu honorowy patronat, a w zamian uzyskuje uproszczone procedury lub przymknięcie oka w jednostkach podległych danemu Patronowi (np w Policji, Straży, zarządzie dróg...). Tak odbywają się niemal wszystkie wyścigi MTB i szosowe, a nie zdziwiłbym się gdyby TdP też nie robiło planów czasowej organizacji ruchu dla kilku tysięcy km trasy wyścigu (co by ich rok w rok kosztowało kilka mln PLN). Wiedziałbyś o tym, gdybyś kiedykolwiek wgłębił się w temat organizacji i legalizacji czegokolwiek, nawet nierowerowego :P

Pokaż mi imprezę, a znajdę Ci na nią jakiś paragraf - taka jest smutna prawda. Dlatego ten twój argument do mnie nie trafia. Niewiedza, hipokryzja i podwójne standardy, inne dla siebie, a inne dla reszty, ogólnie do mnie nie przemawiają. Poorganizujesz sobie trochę imprez to może wtedy zrozumiesz jak bardzo nie masz racji w tym temacie :P


Tu potrzeba moderatora, nie podziału.
Dodaj "obiektywnego". Niestety na forum nie ma nikogo takiego. :-(

W twoim znaczeniu tego słowa to mam nadzieję, że obiektywnych moderatorów tu już nie będzie.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 11 Sty 2012, 11:50:52
Tylko zapominasz, że w takim razie nie powinniśmy pisać na forum także o dziennej Masie, na której też część ludzi nie ma przepisowego oświetlenia, albo jeździ pod prąd (tak, Tobie też się zdarzało) i generalnie zachowuje się w sposób przeze Ciebie piętnowany
A Ty zapominasz, że na Masie się ich właśnie piętnuje, a na LR zaprasza i promuje. Jedyne czego pilnują to właśnie światełka. A zdarzyło mi się widzieć jak jeżdżą. Niech tak se jeżdżą- byle z dala ode mnie. W sumie dobrze, że jeżdżą po dziurach- bo na ulicy są niebezpieczni.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Sty 2012, 12:34:25
Tylko zapominasz, że w takim razie nie powinniśmy pisać na forum także o dziennej Masie, na której też część ludzi nie ma przepisowego oświetlenia, albo jeździ pod prąd (tak, Tobie też się zdarzało) i generalnie zachowuje się w sposób przeze Ciebie piętnowany
A Ty zapominasz, że na Masie się ich właśnie piętnuje, a na LR zaprasza i promuje.

Bzdura. Nie przypominam sobie, by napisano: "Lajt Rower - zapraszamy jeżdżących pod prąd i bez oświetlenia." Ani czegokolwiek w tym stylu, co by promowało lub zapraszało.

Plus, czy na Masie na pewno się piętnuje? Moim zdaniem nie. Np nigdy nie widziałem by na dziennych odbywających się po zmroku ktokolwiek z tak wyczulonych osób jak Wy chodził i wyganiał osoby nie posiadające oświetlenia :P Co więcej, widziałem Was, wyczulone osoby, łamiące prawo i to nieraz. Czyżby Wasza misja kończyła się w momencie odłączenia się od LR? ;)

Na nocnej Masie, w czasach gdy jeszcze na nich bywałem, normą była np jazda obok siebie, wtedy jeszcze zupełnie nielegalna. Nie przypominam sobie jakiegokolwiek piętnowania, co najwyżej lampki sprawdzono (suprise, zupełnie jak an LR). Gdzie wtedy byliście Wy, praworządni? :P

A gdzie byłeś, gdy organizowane i ogłaszane na forum były Alleycaty - z założenia polegające na jeździe niezgodnej z przepisami? :P

Warto też sprawdzić większość maratonów MTB i imprezy Czesia Langa! A także Zamanę i Policję z Radomia (http://bractworowerowe.blox.pl/2010/10/Zablysnij-Zamano.html), bo ci to dopiero mają na sumieniu!


Zatem apeluję po raz wtóry - nie bądźcie hipokrytami! To, że Wam się nie podoba impreza to nie jest powód by ją mieszać z błotem za pomocą podwójnych standardów oceny i wynajdowania argumentów na siłę. Daj ludziom ocenić imprezę samodzielnie - jak będzie zła i się im nie spodoba, po prostu na nią nie pojadą.


Jedyne czego pilnują to właśnie światełka. A zdarzyło mi się widzieć jak jeżdżą. Niech tak se jeżdżą- byle z dala ode mnie.

Dokładnie, niech se jeżdżą. Sami, bez Ciebie, po swojemu. Nic ci do tego :P

Trzymaj się tego, że nie musisz być na LR i nie musisz się nim interesować, a od razu odpadnie poziom jadu wylewanego w tym temacie.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Sty 2012, 13:06:41
Ludzie przejeżdżający na czerwonym świetle nie mają prawa czepiać się przepisowości innych, tyle w temacie.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 11 Sty 2012, 13:30:58
Mają prawo czepiać się tych, co powodują kolizje, jeżdżą dwupasmówką pod prąd w ruchu miejskim. A na czerwonym jeździł będę- jak zawsze gdy nic nie jedzie ani nie przechodzi. Wtedy to BEZPIECZNE.

I znowu jesteście ślepi i sprawiacie wrażenie ograniczonych umysłowo- ja się nie czepiam ŁAMANIA PRZEPISÓW, tylko STWARZANIA ZAGROŻENIA NA DRODZE.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 13:33:48
albo zatrzymują się tuż za sygnalizatorem z zielonym światłem na ulicy, bandą ok 30 rowerzystów, a samochody za tą bandą nie wiedzą co się dzieje - wszak mają zielone, ale jakaś banda się nagle zatrzymuje, żeby WEJŚĆ NA CHODNIK!!!
i to jest bezpieczna jazda?

czy bardziej niebezpieczne jest to, jak rowerzysta przejedzie na czerwonym, po uprzednim zwolnieniu, rozejrzeniu się czy nic nie jedzie, nie idzie, itd? dodam, że to chodzi o takie miejsca bez skrzyżowań, tylko takie gdzie są same przejścia.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Sty 2012, 13:45:24
Dwupasmówką pod prąd w ruchu miejskim - ani chybi to było o objazdach tras Masy. Byłam, więcej nie zamierzam.
Jak rozumiem, jeździłeś z LR na tyle często, żeby zaobserwować ich zachowania?
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 13:47:46
poniekąd jeździlismy Savil - na nocnych masach z ludźmi z LR (Ty na nocnych nie bywałaś, to nie wiesz. tak samo Raffi.). to co napisałam wyżej to standard jeżdżąc z coponiektórymi.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 11 Sty 2012, 14:06:48
Ludzie przejeżdżający na czerwonym świetle nie mają prawa czepiać się przepisowości innych, tyle w temacie.

Trudno się nie zgodzić. Stąd będę do upadłego pisał: Drex, Ania, nie popadajcie w hipokryzje.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 14:11:57
dokładnie. czepiacie sie naszego czerwonego, ale innych już nie.

a, i jeszcze jedno. my to robimy świadomie, nie nakłaniając innych do tego samego.

ale jak przewodnik grupy robi coś źle, cała grupa go naśladuje, bo myśli, że ta można "a co mi tam jesteśmy w grupie. w grupie siła."  tak?
jak adbej jedzie środkiem ulicy, nie patrząc się przed siebie i wjeżdża w inych, to jest dobrze?
jak Tanawis robi to co robi (pisałam kilka postów wyżej - i zastanawiam się, dlaczego nikt z Waszej dwójki do tego się nie odniósł??) też jest dobrze? i nie stwarza zagrożenia w ruchu dla siebie i innych??
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 11 Sty 2012, 16:35:59
UWAGA!!!

NA FORUM ZNÓW KTOŚ Z MODERATORÓW MANIPULUJE TREŚCIĄ POSTÓW!!!

NIE JESTEM AUTOREM TEGO TEMATU I NIE PRZYZNAJĘ SIĘ DO ŻADNEGO STWIERDZENIA NAPISANEGO POD TYM TEMATEM!
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Bear w 11 Sty 2012, 17:07:09
To ka też się podłączę :0)

NIE JESTEM AUTOREM TEGO TEMATU I NIE PRZYZNAJĘ SIĘ DO ŻADNEGO STWIERDZENIA NAPISANEGO POD TYM TEMATEM!

p.s.

po za tym powyżej.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 17:27:17
jea!

poblablujmy może jeszcze i wydzielmy kolejny temat z juz wydzielonego tematu :D
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Sty 2012, 17:28:54
Co to jest "wydzielenie offtopa" wie każdy, tyle w temacie.

Nikt nie popiera niebezpiecznej jazdy.
Drex - zauważ, że kiedy adbej opowiadał o głupotach, które robił na drodze, sama zjechałam go od góry do dołu, w sposób urągający regulaminowi. Moderatorzy z jakichś przyczyn nie zareagowali. To raz. Dwa, kiedy miałam zastrzeżenia do Tanawisa, również napisałam mu o tym. Trzy, nie przypominam sobie krytyki Twoich wycieczek i wątków.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 17:31:16
ja jeszcze tylko pragnę pogratulować Pani Moderator za tytuł tego wątku.

Gratulacje.

Co to jest "wydzielenie offtopa" wie każdy, tyle w temacie.

widzimy widzimy.
wejdzie się w którykolwiek dział i widzi się "przeniesiony, przeniesiony, przeniesiony".


zaraz ten post zostanie wydzielony, bo ni jak się ma do łamania przepisów.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 11 Sty 2012, 19:05:12
Cytuj
Wszyscy łamią przepisy, ale niektórym ponoć wolno, bo tak
To napisała moderator Savil. Jeśli forum ma moderatorów z takimi poglądami, należałoby ich NATYCHMIAST zmienić.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 11 Sty 2012, 19:13:45
nie bo nie!

tak bo tak!

i już, koniec, basta! ;]
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 11 Sty 2012, 19:44:20
A obiecywał wam ktoś kiedyś jakąś formę demokracji na tym forum  :P
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 11 Sty 2012, 22:03:13
Drex - Wcale tak nie uważam. Tzn nie uważam, żeby komukolwiek wolno było łamać przepisy. Raczej, żeby dostosowywać je do norm bezpieczeństwa i wygody. Temat jest wyłącznie podsumowaniem paru wypowiedzi dzielących łamanie przepisów na lepsze i gorsze - że jedni mogą, bo robią to bezpiecznie, a inni nie, bo nie - arbitralnym zdaniem osoby oceniającej.

PS. Ta wielka, czerwona czcionka to gorsze, niż zacapslockowanie na śmierć ;) Brakuje jeszcze wielokrotnych wykrzykników i pisowni "jush" oraz "O mÓj BoŻe!!!!one!!" ^.^
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Libr w 11 Sty 2012, 22:36:27
Drex nie Lomianki tylko "Łomianki"
Moja komórka nie supportuje szybkiego pisania znaków z ogonkami. W przeciwieństwie do ortografii.
Drex Mnie zbytnio nie obchodzi czym i jak piszesz :)
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Woydzio w 11 Sty 2012, 22:56:37
Drex - Wcale tak nie uważam. Tzn nie uważam, żeby komukolwiek wolno było łamać przepisy. Raczej, żeby dostosowywać je do norm bezpieczeństwa i wygody. Temat jest wyłącznie podsumowaniem paru wypowiedzi dzielących łamanie przepisów na lepsze i gorsze - że jedni mogą, bo robią to bezpiecznie, a inni nie, bo nie - arbitralnym zdaniem osoby oceniającej.

PS. Ta wielka, czerwona czcionka to gorsze, niż zacapslockowanie na śmierć ;) Brakuje jeszcze wielokrotnych wykrzykników i pisowni "jush" oraz "O mÓj BoŻe!!!!one!!" ^.^
Ale łamanie przepisów trzeba dzielić na lepsze i gorsze - w kategorii zagrożenia. Przejechanie na czerwonym o 2:00 w nocy, po upewnieniu się, że nic nie jedzie/nikt nie przechodzi, zagrożenia dla bezpieczeństwa nie stanowi. A wyjechanie pod prąd prosto pod Ikarusa czy wjechanie na innego rowerzystę już to zagrożenie stwarza.
Woydzio
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 00:14:20
Drex - Wcale tak nie uważam. Tzn nie uważam, żeby komukolwiek wolno było łamać przepisy.
A sama to napisałaś. To Twoje słowa i Twoja wypowiedź którą podszywasz się pode mnie. Ty manipulujesz tymi wypowiedziami- nie ja. I po raz kolejny napiszę- Savil uważa, że wolno łamać przepisy. Bo tak.
 
Drex nie Lomianki tylko "Łomianki"
Moja komórka nie supportuje szybkiego pisania znaków z ogonkami. W przeciwieństwie do ortografii.
Drex Mnie zbytnio nie obchodzi czym i jak piszesz :)
A mnie co o tym sądzisz. 
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Libr w 12 Sty 2012, 00:29:56
I na tym skończę dyskusje :)





amen :)
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 12 Sty 2012, 01:54:16
I na tym skończę dyskusje :)
amen :)

a po co tu wogóle się odzywałeś, skoro nie masz nic do powiedzenia?
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 12 Sty 2012, 07:15:38
I na tym skończę dyskusje :)
amen :)

a po co tu wogóle się odzywałeś, skoro nie masz nic do powiedzenia?
Tak samo po co Ty się odzywasz, skoro nie masz nic do powiedzenia? :D
Robicie straszny szum wokół każdej drobnostki, jaką sobie wymyślicie...
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 07:24:57
Post Ani mi nie przeszkadza. Twój tak. W końcu to podobno "mój" temat.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Sty 2012, 09:08:46
dokładnie. czepiacie sie naszego czerwonego, ale innych już nie.

Owszem, bo Wy, w odróżnieniu od innych, próbujecie we dwójkę nadawać ton, co powinno być na forum i jaka impreza ma prawo się odbywać. W momencie, w którym sami łamiecie prawo, to jest hipokryzja.


a, i jeszcze jedno. my to robimy świadomie

Nie wiem jak innym, ale mnie ulżyło, że przynajmniej wiecie co robicie. Hmmm, czekaj, czy tego samego nie słyszałem od Adbeja? :P


nie nakłaniając innych do tego samego.

To super, bo - znowu - inni, np Adbej, też nie nakłaniają do tego :P Jesteście tacy sami, przynajmniej jeżeli chodzi o działania.

Może to stąd te wasze wieczne konflikty z LR? Podobno podobieństwa się odpychają :)


jak adbej jedzie środkiem ulicy, nie patrząc się przed siebie i wjeżdża w inych, to jest dobrze?

Nie jest i trzeba zwrócić Mu uwagę.

Ale nie jest też w porządku twierdzić że Adbej to LajtRower, bo to nieprawda.

Nie jest też w porządku twierdzić, że z powodu tego, że ktoś na imprezie łamie prawo, impreza powinna się przestać odbywać - jak napisałem - w ten sposób tak samo możecie po równo zakrzyczeć Masę i w zasadzie dowolną imprezę. A jednak robicie to tylko w przypadku LR. Znowu - hipokryzja, podwójne standardy oceniania, dopasowywanie rzeczywistości do tezy?

To co robicie z Drexem jest dziecinne, niedojrzałe i nie powinno mieć miejsca.


jak Tanawis robi to co robi

Znowu - akurat Ty z Drexem, "świadomie" łamiący prawo raczej nie powinniście się do tego doczepiać, że On też łamie prawo. Kto wie, może zresztą Adbej nauczył się tego od Was? :P

To byłby dopiero numer, gdyby tak było. Nagle okazałoby się, że tak naprawdę z furią w oczach wylewacie wiadro pomyj na samych siebie :D


UWAGA!!!
(...)


Klasyczne trollowanie. Brakuje jeszcze tylko pisma pokemonowego i czegoś, co by migało ;)


Jeśli forum ma moderatorów z takimi poglądami, należałoby ich NATYCHMIAST zmienić.

Tak, wiemy. Moderator, który śmie mieć inne poglądy na jakikolwiek temat lub inne podejście do moderacji niż Ty, jest w twojej opinii zły. Wszyscy moderatorzy na tym forum byli i są źli. I będą źli, w momencie, gdy tylko zajmą się moderowaniem Ciebie.

Aż się dziwię, że Ci się chce spędzać na tym forum tyle czasu :P To jakaś współczesna, internetowa forma samookaleczania się i pokuty? Czy ktoś Cię tu trzyma siłą? ;)
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Sty 2012, 12:03:24
Temat wątku zmieniony na specjalną, usilną, wielokrotną, czerwoną i wielkoskalową prośbę Drexa.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 12:34:11
Tak, Raffi, klasyczny trollizm. Wychodzi Ci wysmienicie. Ja usiluje dochodzic swoich praw, informuje, ze nie jestem autorem przypisywanych mi wypowiedzi i kto jest ich autorem. Wyciagam wnioski, ze osoba o takim podejsciu do przepisow powinna zostac odsunieta od moderowania forum bo wprowadza ludzi w blad tak samo jak storm. Ale ze stormem Ty sie klocic mozesz a ja z osoba piszaca takie same brednie nie- bo osoba ta jest moderatorem. Poza tym "nie wypada" wytykac bledow osobie ktora wszyscy lubia, prawda? A ja uwazam ze wypada. I to robie. I bede robil dalej.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Sty 2012, 13:05:35
Tak, Raffi, klasyczny trollizm. Wychodzi Ci wysmienicie. Ja usiluje dochodzic swoich praw, informuje, ze nie jestem autorem przypisywanych mi wypowiedzi i kto jest ich autorem.
Wyciagam wnioski, ze osoba o takim podejsciu do przepisow powinna zostac odsunieta od moderowania forum...

Tak, napisałeś tą swoją opinię o rzekomym dochodzeniu praw 10 razy. Czcionką zwykłą, pogrubioną, mniejszą, większą, czerwoną i czarną. Wszyscy ją już znają, a Ty z uporem maniaka i do znudzenia wałkujesz w kółko to samo, choć nawet 6-latek byłby już świadomy tego, że to absolutnie nic nie zmieni. Nie akceptujesz, że ludzie się mają prawo z Tobą nie zgadzać i próbujesz ich zakrzyczeć w kółko powtarzając to samo, co świetnie widać po wątku LR. To właśnie nazywam trolowaniem.

Tak samo nazywam trollowaniem twoje posty jak ten poniżej. Dziwię się, że nie dostałeś za to jakiś dodatkowych ostrzeżeń, albo pre-moderacji, bo to juz jest czyste i złośliwe śmiecenie forum i dodawanie roboty moderatorowi.
Cytat: Drex
Blabla bla blabla. Blabla blablabla. Blabla. Blablabla.
Proszę o wydzielenie tematu o blablablowaniu.


Ty nazywasz trolowaniem i złym moderowaniem wszystko co Ci się nie podoba na forum - od nie zgadzania się z Tobą w dowolnym temacie, przez organizowanie imprez, które Ci się nie podobają, po wypowiedzi moderatora. Rzekłbym, że być trollem według twojej definicji to nobilitacja ;)


ze stormem Ty sie klocic mozesz a ja z osoba piszaca takie same brednie nie- bo osoba ta jest moderatorem.

A kłuć się do woli. Byle nie racząc nas w kółko tym samym, bo to już rzygać się chce czytając. Pisz do Savil PW, męcz Ją na GG, wysyłaj pogróżki pocztą, albo spotkaj się z Nią twarzą w twarz. Nic mi do tego.

Ale nie zawracaj d4 każdemu na forum w kółko tym samym, do trzeciego z kolei moderatora już. Zwłaszcza, że doskonale znasz zasady tego forum i wiesz że posty tu bywają przenoszone. Jak Ci to nie odpowiada, to siłą Cię tu nikt nie trzyma. Po prostu weź kapcie i się wyprowadź :P

I nie porównuj siebie do Storma, bo IMO obrażasz tym Storma. Storm czasem napisze coś w dobrej wierze, co nie koniecznie jest najbardziej poprawne z punktu widzenia technicznego, choć trudno ukrywać że swoje racje ma i w pewnych sprawach Jego zdanie szanuję, nawet jeżeli się z nim nie zgadzam. Różnica pomiędzy Tobą a Stormem jest taka, że Ty próbujesz siłą narzucić swój odpowiednik lusterek, czy hamulców reszcie, wrzeszcząc że moderator jest zły bo ma inne zdanie i że z tego powodu trzeba go odsunąć od funkcji. Z premedytacją i wykazując się podwójnymi standardami, hipokryzją i innymi niezbyt fajnymi cechami, po prostu trollujesz na forum, powtarzając w kółko do znudzenia to samo i po prostu zatruwając ludziom tu życie.

Długo się powstrzymywałem, ale chyba czas jednak, by powiedzieć głośno to, w czym utwierdzam się od pewnego czasu coraz bardziej: Zniechęcasz ludzi do korzystania z forum. Zniechęcasz ludzi do pomagania Masie. Jesteś jedyną osobą na forum, wokoło której od ponad roku w kółko są jakieś konflikty. Bez Ciebie moim zdaniem byłoby tu lepiej. Uszanuj to i idź sobie!


Poza tym "nie wypada" wytykac bledow osobie ktora wszyscy lubia, prawda? A ja uwazam ze wypada. I to robie. I bede robil dalej.

Wypada, choć nie koniecznie publicznie. Na pewno nie zanudzając wszystkich na forum. Koniecznie inną metodą niż powtarzając do znudzenia w kółko to samo. Plus nie koniecznie stosując standardy "widzę drzazgę u Ciebie, a belki u siebie nie". W skrócie: wypada, ale chyba akurat nie Tobie. Bo Ty to przyganiasz tak jak kocioł przyganiał garnkowi.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 14:36:15
Och straszne. "kłuć" sie nie zamierzam, bo to boli. A jesli nie podoba sie co tu jest napisane, zawsze mozesz wrocic na forum gazety, kto Ci broni? A w hipokryzji to ucze sie od najlepszych- m. in. od Ciebie.

A swoja droga do was nie dociera, ze to nie ja zniechecam, tylko Wy. Traktujecie ludzi jak woly do ciezkiej i niebezpiecznej pracy nie dajac w zamian nawet satysfakcji. Jeczycie ze malo ludzi do pomocy a co robicie zeby to zmienic? Juz mowie: nic. Jeszcze jak ja sie przylaczylem to bylo inaczej, jakos bardziej kolezensko. A teraz traktujecie ludzi jak tania sile robocza. I dlatego nie ma nowych chetnych.

A Twoje podejscie jes wyjatkowo bezczelne. "Moglbym to zrobic ale mi sie nie chce bo mam inne zajecia." Zamiast pomoc wprowadzic to piszesz "poszukajcie sobie". Albo "nie jezdze tamtedy wiec nie mam interesu zeby to poprawili". Tak mniej wiecej brzmia Twoje wypowiedzi. Jak to czytam to mi sie rzygac chce. Albo podejscie do forum- admin nic nie robi, moderatorzy stosuja samowolke i reaguja tylko wtedy gdy ktos ma inne zdanie / poglady polityczne od nich (vide: temat o Marszu Niepodleglosci). Jak moderatorka traktuje innych jak idiotow to nic nie powiesz ale wystarczy o tym powiedziec to przezywasz jak mrowka okres. Zalosne.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Sty 2012, 15:26:48
Drex - nie przypisuję Ci żadnej cudzej wypowiedzi. Nawet nie mam takiej technicznej możliwości. Jesteś autorem wyłącznie własnych postów. Co do wątku - tak działa wydzielanie, o czym jako były admin dobrze wiesz. Zacząłeś offtopa -> jesteś jego autorem, proste.
A krytykować mnie możesz do upojenia, byle konstruktywnie, a nie "bronisz ludzi, których nie lubię  przed moimi obraźliwymi atakami!" :)

Raffi - taki już los nielubianych zawodów. Policji, straży miejskiej i kanarów młodzież pijąca pod blokiem też nie lubi. Ale to niestety potrzebne zawody ;) Wiedziałam na co się piszę.
Siebie bronić nie potrzebuję, bo obrzucanie nieuzasadnionymi pretensjami spływa po mnie jak woda po upolitycznionym drobiu. Natomiast innych bronię i bronić zamierzam, bo od tego tu jestem.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 12 Sty 2012, 15:30:33
to co teraz piszecie, to offtop, więc trzeba wydzielić wątek!
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 16:13:58
Wymyslasz durne tytuly watkow. To Ty wymyslasz a nie ja je pisze. W swietle tych tytulow wypowiedzi ponizej sa Twoje bo NIE JA JE TYTULOWALEM i ich sens jest inny niz po dodaniu durnego tytulu zmienialacego sens i cel calej wypowiedzi.

TAK, przypisujesz mi slowa ktorych nigdy nie napisalem. Manipulujesz i oszukujesz innych uzytkownikow forum twierdzac, ze ja napisalem w tym kontekscie to, co jest w postach w tym temacie.

Kaczynski jest z Ciebie dumny. On dobrze klamie i manipuluje.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Savil w 12 Sty 2012, 17:07:37
Toteż na Twoją oburzoną, czerwoną prośbę zmieniłam temat wątku. Teraz odpowiada temu, co napisałeś.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Bear w 12 Sty 2012, 17:30:50
tak, dzięki temu świat stał się lepszy.
Drex, ić na rower.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 12 Sty 2012, 17:56:52

Gdy poprawnie to napiszesz, to będzie "idź".
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Sty 2012, 21:39:25
A swoja droga do was nie dociera, ze to nie ja zniechecam, tylko Wy.

No nie wiem. Po moim porannym poście na mój PW, Tlen i GG posypały się gratulacje i głosy poparcia. Najwidoczniej powiedziałem to, co kilku osobom leżało na wątrobie.

Powtórzę więc ponownie, to może jeszcze kilka głosów poparcia dostanę (miło jest być docenianym): Bez twoich wiecznych kłótni ze wszystkimi będzie tu lepiej! Odejdź, skoro tak Cię to forum, admini, moderatorzy i wszystko na tym forum denerwuje. Siłą Cię tu nie trzymamy.


Jeszcze jak ja sie przylaczylem to bylo inaczej, jakos bardziej kolezensko. A teraz traktujecie ludzi jak tania sile robocza.

Trudno traktować koleżeńsko kogoś, kto średnio raz na miesiąc robi nową zadymę na forum i wyżywa swoje frustracje na kolejnym użytkowniku/moderatorze/adminie/inicjatywie. Szukasz koleżeńskiego zachowania - zachowuj się wobec ludzi jak wobec kolegów.


A Twoje podejscie jes wyjatkowo bezczelne. "Moglbym to zrobic ale mi sie nie chce bo mam inne zajecia." Zamiast pomoc wprowadzic to piszesz "poszukajcie sobie". Albo "nie jezdze tamtedy wiec nie mam interesu zeby to poprawili". Tak mniej wiecej brzmia Twoje wypowiedzi.

Oczywiście, że jest bezczelne. I brzmią nie mniej więcej, a dokładnie tak jak napisałeś.

Nawet gdybym cały dzień zajmował się rozwiązywaniem problemów innych ludzi (a przecież też mam swoje życie, rodzinę, pracę, szkołę), to i tak wszystkiego bym nie ogarnął. Ani nawet połowy. Jest tego zwyczajnie za dużo. Nie mogę być wszędzie, nie znam każdej uliczki i skrzyżowania i nie mam dość mocy przerobowych by pisać pisma za wszystkich, ani nawet za połowę. Taka jest rzeczywistość, czy się komukolwiek podoba, czy nie.


Co więcej, z pewnych powodów których nie jesteś w stanie pojąć z powodu braku doświadczenia w tym temacie, moje działanie to jedyny sposób, by coś w Warszawie zmienić. Gdyby w mieście pisały 2-3 osoby (kiedyś tak było), to urzędnicy odpowiadali z automatu: "nikt się nie domaga tego, nikomu to nie przeszkadza, tylko Wy we dwóch się w kółko czepiacie" Dlatego musi pisać dużo osób, a nie dwie lub trzy załatwiać wszystko za resztę.

Co zresztą dobitnie pokazują przykłady osób, które do pisania się zachęciły: Gromanik, Maciek Płoński - mają już niemałe sukcesy. Zwykle właśnie w tematach, o których ja bym nawet nie za bardzo umiał napisać, bo nie znam danej okolicy i problemu, gdyż po prostu tam nie bywam.

Plus Masa kręci się wokoło idei samo-organizacji. To oznacza, że niestety trzeba zakasać rękawki, a nie próbować zwalać wszystko na ręce kogoś innego.

Od Ciebie akurat nie oczekuję, że to zrozumiesz i docenisz. W końcu skąd możesz mieć blade pojęcie jak to wygląda :P Nie zrobiłeś 1/10 tego co ja, więc skąd miałbyś to wszystko wiedzieć? Pochodzisz, wydepczesz nieco ścieżek w urzędach, popracujesz sobie tak wolontarystycznie powiedzmy z 5 lat, przepchniesz jakąś ustawę przez Sejm, to pogadamy sobie wtedy jak równy z równym ;) Zakładając, że ja przez te 5 lat nie będę nic robił.


Jak to czytam to mi sie rzygac chce.

Nie krępuj się, rzygnij sobie ;) Jeżeli miałoby Ci to pomóc i spowodować, że przestaniesz być taki kłótliwy i sfrustrowany wszechświatem dookoła, to rzygnij sobie nawet dwa razy :P


Jak moderatorka traktuje innych jak idiotow to nic nie powiesz

W odróżnieniu od Ciebie, moje sprawy z moderatorami załatwiam bez angażowania w to przymusowo całego forum - czyli na PW. Dlatego prawdopodobnie nigdy o tym nie przeczytasz na forum.

Inna sprawa, że nie zwykłem bronić osób, które niezbyt kryją się z okazywaniem mi swojej wrogości. Także jak szukasz nowych pomocników, to obrzucania Savil i LajtRoweru łajnem i bronienia twojej wizji świata, to faktycznie - na mnie liczyć nie możesz.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Sty 2012, 00:26:28
Trudno traktować koleżeńsko kogoś, kto średnio raz na miesiąc robi nową zadymę na forum i wyżywa swoje frustracje na kolejnym użytkowniku/moderatorze/adminie/inicjatywie. Szukasz koleżeńskiego zachowania - zachowuj się wobec ludzi jak wobec kolegów.
Atmosfera zaczęła się psuć już dawno- przynajmniej na początku ubiegłego roku, gdy o LR i nieudolnych moderatorach nikt nie słyszał. Jak proponowałem żeby coś zmienić i odświeżyć Masę, zachęcić ludzi do włączania się- byłem zbywany i traktowany jak brzęczący komar w ciemnym pokoju przed snem. Masowy beton nie słuchał. Przykładem niech chociaż będzie to forum, gdzie ponad pół roku chodziłem, przypominałem, proponowałem i przekonywałem- żeby ktoś się w ogóle zainteresował rezygnacją z forum na gazecie. Albo "impreza integracyjna". Ja chciałem to przeprowadzić. I co? Dostała to Savil. Chciała dobrze. A wyszło jak zwykle. A mnie się nikt nie zapytał o pomysły, mimo, że ja byłem pomysłodawcą i o to się starałem.  Albo próbowałem tanio załatwić miejsce do parkowania rikszy. I też zostałem olany.


Jeśli wszystko trzeba tak w Masie załatwiać, to się dziwisz, że się po prostu odechciewa? Jak się widzi ludzi szczycących się zmianami jakie wprowadzają a nie potrafiących zmienić własnego podwórka?



 
  Oczywiście, że jest bezczelne. I brzmią nie mniej więcej, a dokładnie tak jak napisałeś.

Nawet gdybym cały dzień zajmował się rozwiązywaniem problemów innych ludzi (a przecież też mam swoje życie, rodzinę, pracę, szkołę), to i tak wszystkiego bym nie ogarnął. Ani nawet połowy. Jest tego zwyczajnie za dużo. Nie mogę być wszędzie, nie znam każdej uliczki i skrzyżowania i nie mam dość mocy przerobowych by pisać pisma za wszystkich, ani nawet za połowę. Taka jest rzeczywistość, czy się komukolwiek podoba, czy nie. 
  Tak, widzę. A czas na pisanie wypracowań na forum w kłótniach ze stormem albo ze mną masz? Czysta hipokryzja. Przecież tym nic nie zdziałasz, oprócz tego, że stracisz czas na bezsensowne argumenty znane Tobie i Towarzystwu Wzajemnej Adoracji.

 
 
Co więcej, z pewnych powodów których nie jesteś w stanie pojąć z powodu braku doświadczenia w tym temacie, moje działanie to jedyny sposób, by coś w Warszawie zmienić. Gdyby w mieście pisały 2-3 osoby (kiedyś tak było), to urzędnicy odpowiadali z automatu: "nikt się nie domaga tego, nikomu to nie przeszkadza, tylko Wy we dwóch się w kółko czepiacie" Dlatego musi pisać dużo osób, a nie dwie lub trzy załatwiać wszystko za resztę. 
  Cóż, kilka osób pisało to samo co ja. Ale zostali delikatnie mówiąc spacyfikowanie przez "grupę zarządzającą" i faktycznie- wychodzi że tylko ja się czepiam. Ale ja nie jestem tak bezczelny jak Ty- ja nikogo nie namawiam ani nie zmuszam do pisania jeśli nie chce. Lub nie wie jak.

 
  Od Ciebie akurat nie oczekuję, że to zrozumiesz i docenisz. W końcu skąd możesz mieć blade pojęcie jak to wygląda :P Nie zrobiłeś 1/10 tego co ja, więc skąd miałbyś to wszystko wiedzieć? Pochodzisz, wydepczesz nieco ścieżek w urzędach, popracujesz sobie tak wolontarystycznie powiedzmy z 5 lat, przepchniesz jakąś ustawę przez Sejm, to pogadamy sobie wtedy jak równy z równym ;) Zakładając, że ja przez te 5 lat nie będę nic robił.
Może nie robiłem tego co Ty, ale robiłem dużo innych rzeczy o których Ty nie masz pojęcia. Jeśli przez następne 5 lat zrobisz to samo co ja, to to pogadamy jak równy z równym. Zakładając, że ja przez te 5 lat nie będę nic robił. A priorytety mamy trochę inne, więc nawet nie masz pojęcia co robię i co robiłem. PS: do sejmu mnie nie ciągnie. Mam alergię na oszustów i złodziei.
 
  Inna sprawa, że nie zwykłem bronić osób, które niezbyt kryją się z okazywaniem mi swojej wrogości. Także jak szukasz nowych pomocników, to obrzucania Savil i LajtRoweru łajnem i bronienia twojej wizji świata, to faktycznie - na mnie liczyć nie możesz.
Cieszę się. Mój świat dzięki temu może tylko zyskać.


A na Twojej hipokryzji? Cóż, sam wspomniałeś o sejmie. Kariera polityka przed Tobą. Ale mojego głosu mieć nie będziesz.


BTW. Wisi mi Twoje zdanie na temat mojej osoby. Bardziej polegam na zdaniu osób, które są w moim życiu i je kształtują- rodziny i przyjaciół. A Ty się do nich nie zaliczasz.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 13 Sty 2012, 09:39:18
Przykładem niech chociaż będzie to forum

To akurat kiepski przykład, bo... forum powstało. I akurat ja niemało w tym pomagałem, by wszystkich do tego przekonać :P


Albo "impreza integracyjna". Ja chciałem to przeprowadzić. I co? Dostała to Savil. Chciała dobrze. A wyszło jak zwykle.

Mnie się tam całkiem podobało. Ognisko było super, miejscówka fajna, miałem z kim i o czym pogadać... żałowałem tylko, że aparatu nie wziąłem. Zachód Słońca był tamtego dnia przepiękny.


A mnie się nikt nie zapytał o pomysły, mimo, że ja byłem pomysłodawcą i o to się starałem.

Widzę, że sporo tej frustracji w Tobie siedziało. Dobrze, że mówisz o tym. Źle, że mówisz to dopiero teraz, wylewając żółć na forum, a nie np na spotkaniach Przedmasowych.

Wracając do konkretów, czyli imprezy - to nie ja o tym zadecydowałem, więc pisanie tego jako pretensji do mnie to szukanie argumentów na siłę. Natomiast - czytając takie posty na forum jak Twoje z wątku LR, to specjalnie się nie dziwię, że do organizacji imprezy mającej spajać grupę wybrana została Savil.


Albo próbowałem tanio załatwić miejsce do parkowania rikszy. I też zostałem olany.

W właściwie to zostałeś wysłuchany, a nie olany. Tylko, że oferta, którą miałeś, była słaba. Nie była tania, nie kalkulowała się finansowo, lub jak wolisz - cytując Ciebie - wyszło jak zwykle. Już o tym rozmawialiśmy, więc nie będę się powtarzał.

Dodam tylko dla przypomnienia: Rikszą zajmuje się wyłącznie Skeler, więc pisanie jakiś żali do Niego, że niby to moja wina, to zwyczajna manipulacja.


A czas na pisanie wypracowań na forum w kłótniach ze stormem albo ze mną masz?

Pokazem niewiedzy i ignorancji jest twierdzenie przez Ciebie, że napisanie dobrego pisma i napisanie posta na forum trwa tyle samo.

Tzn może dla Ciebie tyle trwa, jak walisz pisma bez zastanowienia, w ciemno. Ale taka robota to nie robota, bo się później jest zbywanym bardzo łatwo, bo się pismo wysłało nie tu gdzie trzeba, albo poprosiło o coś niemożliwego w realizacji. Skuteczność to dokładność, a ta wymaga czasu.


Aby napisać pismo za kogoś, kto mnie poprosi, zwykle najpierw musiałbym pojechać w teren, by dane miejsce poznać. Ty może piszesz wolno posty, ale dla mnie pojechanie  w teren z Białołęki np do Ursusa, by zobaczyć tam stan w terenie (a czasem także porobić zdjęcia, poobserwować ruch, albo wyciągnąć miarkę i pomierzyć coś), to zupełnie inna ilość czasu niż klepnięcie posta. A przecież na wyjeździe w teren się nie kończy. Zwykle trzeba później coś posprawdzać (np pisma ZM, by moja opinia nie była niezgodna z tym czego domagał się tydzień temu np Olek), przypomnieć sobie stan prawny by nie wyjść na idiotę (nie pamiętam 400 str. CzeKa, widocznie nie jestem tak oblatany jak Ty), sprawdzić mapy co jest planowane, by postulat miał sens, czasem skonsultować się z kimś mądrzejszym. Dopiero na końcu tego wszystkiego jest napisanie sensownego pisma, które faktycznie trwa już krótko.

Samo pisanie pisma to po prostu tylko końcówka długiej roboty, której nie widzisz i której pewnie nigdy nie wykonywałeś. Tą robotę najlepiej jeżeli wykona osoba regularnie bywająca w terenie (czyli ten co sprawę zgłasza), a nie outsider, który pojedzie na dane skrzyżowanie raz i albo zobaczy problem, albo go nie dostrzeże (bo np pojedzie o porze, gdy problem nie występuje).

A właściwie to nie jest końcówka, bo często na jednym piśmie się nie kończy.

Plus trzeba regularnie bywać w terenie o którym się pisze, by obserwować co się zmienia. Np wyrównanie jednej studzienki na Jagiellońskiej zgłaszałem 3x. Za każdym razem naprawiali i pisali że naprawiają, tylko robili to źle. Gdyby nie była to moja codzienna droga do szkoły, to bym po pierwszej odpowiedzi, że naprawiają temat odpuścił i wcale temu komuś bym nie pomógł, a tylko zniechęcił go, że pisma nic nie dają.

Dlatego każdy powinien pisać o trasach, po których faktycznie jeździ. I później powinien sam kontrolować co się zmienia. A nie liczyć, że Raffi z Białołeki będzie raz w tygodniu dymał np na Ursynów, by sprawdzać czy już załatali dziurę i czy zrobili to poprawnie. Bo komuś innemu się nie chce napisać samemu.

Także powtórzę - spróbuj nabyć nieco doświadczenia w miejsce ignorancji i niewiedzy. A potem pogadamy ;)


Przecież tym nic nie zdziałasz.

Czas pokaże. Kropla drąży skałę. O ustawie i kilku innych tematach z zakresu moich zainteresowań też tak mówili.


Cóż, kilka osób pisało to samo co ja. Ale zostali delikatnie mówiąc spacyfikowanie przez "grupę zarządzającą" i faktycznie- wychodzi że tylko ja się czepiam.

Albo po prostu do innych trafiają racjonalne argumenty ;) Ty na nie odpowiadasz zwykle "nic nie zdziałasz", nie przekonasz mnie. Patrz na swój post powyżej ;)


Ale ja nie jestem tak bezczelny jak Ty- ja nikogo nie namawiam ani nie zmuszam do pisania jeśli nie chce.

To stoi w jawnej sprzeczności z tym co napisałeś parę zdań wcześniej, czyli z próbą przekonania mnie, że powinienem pisać pisma za wszystkich.


jeśli nie chce.

Jeżeli komuś nie chce się nawet napisać pisma, to - moim zdaniem - problem który mi zgłasza jest nieistotny i nie warty zajmowania się nim. Skoro nie przeszkadza komuś, kto po tym jeździ, to dlaczego miałoby przeszkadzać to mnie, który po tym nie jeździ?

Jeżeli przyjdzie do mnie np. Gromanik (albo ktoś inny), który powie "Słuchaj, napisałem o to i o to, odpowiedzieli tak i tak. Zobacz, tak to wygląda na zdjęciach w terenie. Jak to teraz ugryźć?" to bardzo chętnie pomogę. Pomogę, a nie odwalę całą robotę za kogoś.

Inna sprawa, że Gromanik już dawno doszedł do momentu, w którym to ja Go mógłbym w wielu sprawach pytać o radę ;) Z czego jestem dumny, bo zaczynał m.in. z moją pomocą.


W ten sposób, zamiast załatwienia za kogoś 5 spraw, czasem udaje się zdobyć taką osobę jak Grzesiek, czy Maciek, który nauczy się i później sam załatwi spraw 300, albo 500. Dlatego uważam, że moja metoda jest efektywniejsza niż napisanie 5-7 pism za kogoś "komu się nie chce".


Może nie robiłem tego co Ty, ale robiłem dużo innych rzeczy o których Ty nie masz pojęcia.

Możliwe, że faktycznie nie wiem o czym piszesz do urzędów. Więc to jest to miejsce, w którym należy powiedzieć SPRAWDZAM. Wymień powiedzmy pierwsze 50 spraw rowerowych,o których pisałeś :P

Aby było uczciwie, zrobię TO SAMO (http://www.zm.org.pl/?a=utrzymanie2005). To bodajże pierwsze pismo, które napisałem do ZDM (z pomocą kilku osób, np Czajnik załatwił cyfrówkę, co w 2005 roku było niełatwe, a po mieście jeździło i sprawdzało teren z 10 osób). Nie wszystko naprawili - ale tak to właśnie jest, gdy człowiek próbuje zbawiać świat i pisać naraz o całym mieście. Teraz już takiej masówki nie uprawiam ;)


PS: do sejmu mnie nie ciągnie. Mam alergię na oszustów i złodziei.

To aż dziw, że w ogóle z domu wychodzisz ;) Przekichane życie musisz mieć. Dosłownie, skoro to alergia.


Cóż, sam wspomniałeś o sejmie. Kariera polityka przed Tobą. Ale mojego głosu mieć nie będziesz.

BTW. Wisi mi Twoje zdanie na temat mojej osoby. Bardziej polegam na zdaniu osób, które są w moim życiu i je kształtują- rodziny i przyjaciół. A Ty się do nich nie zaliczasz.

No z taką postawą, to się specjalnie nie dziw, że brakuje Ci później kolegów na spotkaniu Przedmasowym i w innych sytuacjach. Ludzie jednak czasem czytają, to co piszesz i wyciągają sobie wnioski.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 13 Sty 2012, 10:04:04
No rzeczywiście. Niektórzy łamią świadomie... zasady forum
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Sty 2012, 14:22:24
Zieeew. Teraz to streść w trzech słowach, nie chce mi się tego lania wody czytać. Pewnie jak zwykle pokazujesz jaki to jesteś zapracowany, jak inni walą w ch***a i Ciebie biednego molestują żebyś zapier***.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 13 Sty 2012, 15:55:58
Zieeew. Teraz to streść w trzech słowach, nie chce mi się tego lania wody czytać. Pewnie jak zwykle pokazujesz jaki to jesteś zapracowany, jak inni walą w ch***a i Ciebie biednego molestują żebyś zapier***.
Chciałeś napisać "Przegrałem ten spór, nie mogę wymyślić więcej argumentów?"? Tak to trochę brzmi ;)
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: anna w 13 Sty 2012, 15:59:31
nie. to sie nazywa "mówię to co myślę i mam w dupie, jeśli komuś to się nie podoba".

a ja dodam tez "ziew" - nie chce mi się Twoich wypocin Raffi czytać, za długie te wypracowania.

a tak swoją drogą, offtopując offtop, Raffi - czy Ty miałeś jakieś zapędy polonistyczne kiedyś? :D
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Drex w 13 Sty 2012, 16:10:55
Zieeew. Teraz to streść w trzech słowach, nie chce mi się tego lania wody czytać. Pewnie jak zwykle pokazujesz jaki to jesteś zapracowany, jak inni walą w ch***a i Ciebie biednego molestują żebyś zapier***.
Chciałeś napisać "Przegrałem ten spór, nie mogę wymyślić więcej argumentów?"? Tak to trochę brzmi ;)
Napisałem, że nie chce mi się czytać tych wypocin. To i tylko to mam na myśli. A Ty nie zmieniaj znaczenia moich słów, jeśli nie wiesz co one oznaczają.
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Sty 2012, 18:22:44
a tak swoją drogą, offtopując offtop, Raffi - czy Ty miałeś jakieś zapędy polonistyczne kiedyś? :D

Nie, trója na maturze z Polskiego. Moja Polonistka szału by dostała, gdyby dowiedziała się, czym zarabiam na życie :D

Choć kiedyś na forum byłem żartobliwie nazywany eseistą ;)
Tytuł: Odp: Wszyscy łamią przepisy, ale niektórzy świadomie
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w 15 Sty 2012, 09:38:54
Zieeew. Teraz to streść w trzech słowach, nie chce mi się tego lania wody czytać. Pewnie jak zwykle pokazujesz jaki to jesteś zapracowany, jak inni walą w ch***a i Ciebie biednego molestują żebyś zapier***.
Chciałeś napisać "Przegrałem ten spór, nie mogę wymyślić więcej argumentów?"? Tak to trochę brzmi ;)
Wszyscy przegrywają, bo nie da się wygrać.
Tak to już jest, że na takich konfliktach tracą wszystkie strony, a im dłużej konflikty trwają, tym tracą więcej. :(