Autor Wątek: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)  (Przeczytany 338674 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Klara

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1020 dnia: 18 Lip 2015, 00:34:31 »
Co wy wiecie o pokawałkowanej infrastrukturze!



Christchurch, Nowa Zelandia

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1021 dnia: 18 Lip 2015, 08:33:45 »
 :) A cóż to nasze "magistry "tam też dotarły? Łaty jakieś , jakieś rynsztoki, zupełnie jak u nas -tylko słupków brakuje -bieda widać :P

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1022 dnia: 18 Lip 2015, 10:36:28 »
A tak całkiem na serio, jaki jest sens tworzenia takich bzdurnych tworów?  I jeszcze to angielskie zamiłowanie do malowania wszystkiego liniami na asfalcie...
I jestem tatą po raz drugi!

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1023 dnia: 19 Lip 2015, 00:57:37 »
Mi to wygląda na wjazd z "chodnika" na jezdnię-pas rowerowy (przypominam o ruchu lewostronnym w NZ).
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Gregorius

  • Gość
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1024 dnia: 19 Lip 2015, 09:11:54 »
Raczej zakończenie pasa rowerowego ze wskazaniem
miejsca gdzie rynsztok i krawężnik nie stanowią
zagrożenia.

Offline utaszo

  • Początkujący
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1025 dnia: 29 Paź 2015, 13:42:44 »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1026 dnia: 29 Paź 2015, 13:47:33 »
W przyszłym roku planuję być na Irohazace (pierwsze zdjęcie od góry na Twoim linku). To bardzo fajna trasa, w dodatku są dwie - obie jednokierunkowe, jedna "w górę", durga "w dół".

Tu masz inne foto:


« Ostatnia zmiana: 29 Paź 2015, 13:54:55 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline utaszo

  • Początkujący
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1027 dnia: 30 Paź 2015, 13:24:19 »
Raffi, zazdroszczę :)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1028 dnia: 30 Paź 2015, 15:44:03 »
Raffi, zazdroszczę :)

Generalnie to jak lubisz serpentynki, to i w Polsce jest kilka wartych odwiedzenia. Chociażby te, którymi jedzie się na Błędne Skałki są całkiem fajne i warte uwagi. Myslę, że "szosowi górale" podpowiedzą Ci inne równie fajne - ja "góralem" nie jestem i zwiedzałem raczej północ naszego pięknego raju :)

Ale jak Polska Ci nie wystarcza, a chwilowo nie masz kasy na Japonię (to faktycznie dość kosztowna zabawa by tam pojechać), to ciut taniej powinien wypaść Ci wyjazd np. do Norwegii. Drabina Trolli też jest bardzo ciekawa, a widokowo to nie wiem czy nawet nie lepsza niż Irohazaka.

Z resztą jak masz kasę na Japonie, to w tym górzystym kraju są traski moim zdaniem równie kręte i ciekawe jak Irohazaka. Osobiście duże wrażenie zrobiło na mnie Hakone (piekne mgły tam bywają), ale przełeczy jest tam po prostu multum w kazdym rejonie kraju, więc specjalnie długo ich szukac nie trzeba.

Generalnie - zamiast zazdrościć, warto rozejrzeć się dookoła :)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1029 dnia: 30 Paź 2015, 21:59:53 »
Może nie zapewnia pięknych widoków, ale jeśli ktoś nie ma pieniędzy na zagraniczną wycieczkę, może zaspokoić się CPR-em pod Trasą Uniwersytecką w Bydgoszczy ;)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1030 dnia: 05 Lis 2015, 17:04:18 »
Gość na rowerze, co się Pendolino nie kłaniał:

http://www.nto.pl/wiadomosci/opole/art/9060201,26latek-wjechal-rowerem-w-pedzace-pendolino-i-przezyl,id,t.html

Ale gdyby lokomotywa była w kamizelce odblaskowej, to może do wypadku by nie doszło :D
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fottoman

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek alias fottoman
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1031 dnia: 26 Lis 2015, 15:38:02 »

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 737
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1032 dnia: 19 Lut 2016, 13:51:52 »

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 737
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ha ha, zobaczcie to - czyli dział humoru :)
« Odpowiedź #1033 dnia: 25 Lut 2016, 10:53:01 »
znalazłem w starym mailu, ale urocze ;)

Kochanek chce od ciebie tylko jednego,
a mężowi to i zupę, i drugie, i deser ...

 

 

- Jak możesz pokazywać takie filmy dziecku?!
- To na sen.
- Na sen? Taki horror?! Tyle trupów?!
- No. Włazi gówniarz ze strachu pod kołdrę i tam zasypia.

 

Słońce, piasek, woda... zatrudnię do pracy przy betoniarce.

 

- Halo, czy to firma "Święta na telefon"?
- Tak.
- Co można u was zamówić?
- Mikołaja, Śnieżynkę, elfy, renifery, prezenty...
- To poproszę trzy Śnieżynki i dwa litry wódki.

 

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- Hrabio, co się panu stało?! - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona.
- Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

 

Spotykają się koledzy:
- Stasiu, co tam w pracy?
- A nic... W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie.
- I co zrobiliście?
- Nic. Ciągle się zastanawiamy.

 

Do egzaminatora podchodzi jakiś facet i mówi:
- Mój syn ma jutro egzamin. Ale na pewno go nie zda.
Na to egzaminator:
- Mogę się założyć z panem o 1000 złotych, że jednak zda.

 

Dzieciak z budy przyszedł do domu z podbitym okiem. Tego samego dnia rodzice zostali wezwani na dzień kolejny do dyrektora szkoły.
- Jak państwo z pewnością zauważyli - rzecze pryncypał - Adrian uczestniczył w szkolnej bójce.
- Tak, rzeczywiście musiał mieć miejsce jakiś incydent...
- Ale nie to jest najważniejsze. Otóż Państwa syn wraz z kolegą, z którym się bił przyjęli sobie dość ciekawą linię obrony, której trzymają się z podziwu godnym uporem. Mało tego - wszyscy świadkowie zajścia - uczniowie oczywiście - także potwierdzają ich wersję zdarzeń.
- ???
- Proszę sobie wyobrazić, że pytani o okoliczności zajścia zgodnie utrzymują, że chcieli sobie "żółwika" przybić na korytarzu, ale przez parę minut nie mogli trafić...

 

Do dyrektora cyrku przychodzi kobieta - mała, szczuplutka w okularach - i proponuje:
- Chcę być u was pogromcą tygrysów.
Dyrektor, skrywając uśmiech:
- No dobra, spróbujmy. Tam, w tamtej klatce, tygrysy się rozbestwiły. Pani idzie i uspokoi.
Babka idzie do klatki, spokojnie otwiera drzwi, wchodzi i krzyczy:
- MORDY W KUBEŁ, GNOJE!!!
Tygrysy momentalnie uspokoiły się, jeden się nawet ze strachu posikał. Zaskoczony dyrektor pyta:
- Dlaczego chce pani u nas pracować?
- Męczy mnie obecna praca.
- A co pani robi?
- Jestem nauczycielką w gimnazjum.

 

Facet przychodzi pijany do domu, zaczyna przeszukiwać łóżko, szuflady i wszystko co się da, nagle żona pyta:

- Czego szukasz?
- Odrobiny zrozumienia!

 

Żona wraca do domu nad ranem. Mąż otwiera jej drzwi:
- Gdzie byłaś? Miałaś wrócić od koleżanki o 21 a jest 2 w nocy?
- Parkowałam....

 

 

- Halo, infolinia medyczna? Proszę mi powiedzieć, gdzie kupię viagrę dla kobiet?
- Proszę pana, w dowolnym sklepie jubilerskim.

 

 

- Po czym poznać wiek ryby?
- Po... oczach. Im dalej od ogona, tym starsza...

 

Więc mówi pan, doktorze, że to jest 23 tydzień ciąży?
- Tak, absolutnie.
- Dokładnie 23, a nie 27?
- Żadnych wątpliwości - 23 tydzień.
- Q...rwa ... Nie za tego za mąż wyszłam.

 

 

Ojciec:
- Ktoś ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak ukradł to znaczy konus jakiś.
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa.
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie.
Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu.
Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe.
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego.
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe.
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe to z pewnością mandarynka.
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Krowę trzeba jednak oddać.

 

Jak się nazywa wyspa na jedną literę?
Samoa.


Rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał. A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece ,godzina przecudownej gry wstępnej, później godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!

W tym samym czasie rozmawiają ze sobą ich faceci:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja. Przychodzę i akurat prądu nie było, zabrałem więc gdzieś starą na kolację. Żarcie beznadziejne, drogo, kasy mało, więc musiałem wracać z buta. Wróciliśmy dalej nie było prądu, to musiałem zapalać te [bluzg] świeczki. Byłem tak wkur*wiony, że przez godzinę nie mógł mi stanąć, a później jeszcze ku*wa usnąć nie mogłem. A u Ciebie?
- U mnie zajebiście! Przychodzę do domu, żarcie na stole, nawpierdalałem się, poruchałem i poszedłem spać.

- Za co siedzisz?
- Za napad na bank. A ty?
- Jak ci powiem to nie będziesz mógł spać.
- No co Ty, powiedz, przecież jestem kolegą z celi.
- Za gwałty na śpiących mężczyznach.

 - I pamiętaj! E-mail nie cieszy, tak, jak zwykły list! - rzekł do kobiety listonosz, wychodząc z jej sypialni, z szelmowskim uśmiechem na ustach.

Offline Klara

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Kobieta